.. GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.02.23 Nr46
Czas czytania: ok. 18 min.VVielkiego
POZN
Xi stW"a
SKI EGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W, Behera i Spółki. - Redaktor: A. Wannoivskl,
46.
W Sobotę dnia 23. Loiego.
1839.
Wiadomości kraj owe.
Z Berlina, dnia 18. Lutego.
N. Pan raczył Radzcę Najwyższego Sadu Appellacyjnego Gad w Poznaniu mianować Tajnym Radzcą sprawiedliwości.
Wiadomości zagraniczne.
F r G n e f G.
Z Paryża, dnia 12. Lutego.
Reskrypt królewski z dnia wczorajszego mianuje Xi<;cia Joinville Kapitanem morskim i Kawalerem legii honorowej. Dziennik urzędowy ,wy?icza nadto jeszcze mnóstwo osób to suniętych na wyższe stopnie i ozdobionych rzyżami za udział przy zdobyciu cytadelli San Juan de DUoa, i za okazane męstwo w czasie natarcia na Veracruz. Z dnia 14. Lutego.
Minister handlu następujące wydał pismo do Izby handlowej w Havre: »Paryż, dn. 11. Lutego. M Panowie! Muszę Panów zawiadomić, że stosownie do doszłego mnie pisma Admirała Baudin rząd mexykanski wydał jak się zdaie listy dla zabierania naszych okrętów kupieckich. Właściciele okrętów i kupcy francuzcy powinni być o tern uwiadomieni, aby się mieli na baczności. Minister marynarki donosi mf równocześnie, iż czyni stosowne kroki aby okręty francuzki e ile być może najdziełniej przeciw korsarzom mexykanskirn obronić. Zostaną jeżeli tego potrzeba będzie, urządzone convois, celem zabezpieczenia podróży z Francyi do Ameryki udających się okrętów. Ale w tym celu trzeba Ministra marynarki dokładnie o wysłanych być mających okrętach zawiadamiać, żądam więc od Panów, abyście go w tej mierze regularnie zainformować raczyli. (Podp. M a r t i n).« A ngli a.
Z Londynu, dnia 12. Lutego, Raport Lorda Durham» od tego się zaczyna, że zatargi między mieszkańcami szczepu l'rnncuzkiego a angielskiego w Niższej Kanadzie, niezgodność ich zobopólnegd charakteru i zaciętą wzajemną nienawiść opisuje. Potem wyświeca długą walkę między House of Assembly a rządem wykonawczym, i napomykając o głównych punktach, mogących za znaki głęboko zakorzenionej choroby uchodzić, zepsuty systemat wskroś nicuje. Raport ten zgłębia także dokładnie zawikłane rozterki w Wyższej Kanadzie i wyświeca po raz pierwszy ich przyczyny. Stan wschodnich prowincyi łekko tylko, ale jednak dostatecznie dotknięty, a potem następuje wyliczenie wszystkich dotąd nieusuniętych nieszczęść, nieza żyć we wszystkich osadach, które zarazem oburzają i zawstydzają. Koniec raportu tego napełniony jest uwagami i projektami do zaprowadzenia zbawiennych środków. Lord Durham sędzi, że przed wszystkiem wypada znieść albo zmienić istniejące jeszcze w Kanadzie prawa dziesięcin i lennictwa; różnica także języka nic dobrego nie zrządziła, podobnież jak wyłączenie krajowców od uczestnictwa w rządzie. W ogólności zaś przypi suje Lord Durham nieszczęśliwe wstrząśnienie w Kanadzie różnicy religii i zwyczajów pomiędzy kra;owcami, jako też złemu wychowaniu młodzieży, które nienawiść tę jeszcze bardziej podsyca. Daje on do zrozumienia, że jeżeli w tern wkrótc e zmiana nie nastąpi, cześć Kanadyjczyków na stronę Stanów Zjednoczonych przejdzie. Nie można także o dobrej administracyi w Kanadzie pomyśleć, dopókf niesnaski między róźnorodnemi pokoleniami usunięte nie będą. Sąd przysięgłych w śród obecnych okoliczności całkiem potępia i zaleca lepsze urządzenie administracyi, . sądownictwa i policyi. - Dlaczego zaś Lord Durham urząd swój tak wcześnie złożył, o tern raport najmniejsze) nie zawiera wzmianki. (Morning- Chronicie.) Nie możemy się spodziewać, abyśmy osady nasze bez całkowitej zmiany systematu utrzymać mogli, i śmiałe wnioski Lorda Durhama, na któreby może w innym czasie bynajmniej nie zważano, obecnie na całą nasze uwagę zasługują. Wiejmy prjeto nadzieję, %e przynajmniej główne wnioski Lorda Durhama względem formy rządu do potrzeb kraju zastosowanej urzeczywistnione zostaną. M orni ag- C h ronicie otrzymała doniesienie z Konstantynopola z dnia 17. Stycznia, J.e w górach haurajiskich w Syryi znowu rozruchy wybuchły, i że S.ule,man Basza przeciw rokoszanom wyruszył, a Ibrahim Basza aż do dalszego czasu w Alepie pozostał. JIYcol<l wiadomości z Veracrjuzu z dn. 28.
Grudnia, odebranych przez M o r n i n g - C hronigle z Filadelfii, miały się wówczas tylko czte«»y okręty fransuzkie pod Veracruzem znajdować, ale, o opuszczeniu eytadełli San Juan de DUoa, do klórego podług doniesień z N o wego Orleanu zmusić miano Francuzów, ani w zmianie i nie ma. Portugalia.
Podług wi.j.domośei otrzymanych z Lizbony, odbywały się tam dn. 29 z. m. rozprawy w Izbie Deputowanych nad adresem na mowę tronową. Rezultat ich okaże stanowczy wypadek względnej siły stronnictw- Senat jeszcze się nie zebrał w komplecie. Listy prywatne korzystniej teraz wyrażają się o stanie finansowym Portugali. Dochody kraju zaczynają się powiększać, a Bank lizboński wykazał dywidendy 9 pCt, szczególniej zaś przedstawił bilans bardzo korzystny. Don Manuel Maria de Aguilar, następca Pana Perez de Castro, o którego przybyciu do Bada oz donieśliśmy wczoraj, spodziewany był w Lizbonie. Xiążę Jerzy Cambridge d. 10. z. m. stanął w Kadyxie, zkąd po upływie dni ośmiu udać się miał przez SewiUę- i Gibraltar do Malty.
Niderlandy, Z H ag i, dnia 12. Lutego.
Donoszą z Eindhoven: »Do klasztoru w SL Oedenrode, jako też do znajdujących się w tymże zakonnic nadeszły wyższe rozkazy, aby na pierwsze skinienie gotowe były kloszlor o p u Ś c i ć , kt ó ry na p o tr z e b y w oj e n n e m a b y ć obrócony. Wszystkim burmistrzom w okolicy zalecono także, aby każdy w swej gminie miał pewną liczbę wozów z zaprzęgiem w pogotowiu. (Han delsb lad.) Rząd nasz równie jak bruxelski otrzymał w tej chwili notę gabinetu angielskiego, w której dają do poznania, iż dla uniknienia możliwego starcia się wojsk belgijskich i holenderskich, byłoby rzeczą pożądaną, ażeby obustronne armie wsteczny ruch wykonały. Rząd nasz odpowiedział, iż wojsko holenderskie już przed nadejściem tej noty o 2 mile od granicy belgijskiej się cofnęło. " Równocześnie słychać, że nnsz Minister spraw zagranicznych Posłowi angielskiemu przy dworze naszym swoje wynurzył zadziwienie, źe wydana do naszego gabinetu nota zupełnie słowo w słowo tak brzmi, jak nota gabinetowi belgijskiemu wręczona, podczas kiedy jednak różne bardzo postępowanie, jakiego teraz w Hadze i BruxelH przestrzegają i groźna postawa Belgii w porównaniu z środkami ostrożności w Holandyi, Holendrom prawo nadaje, aby do nich w innych wyrazach przemawiano Jak do tych, co przez przesadne roszczenia swo e i niesłuszne pretensye spokojności Europy, a w szczególności Holandii uwłaczają B e 19 i a.
Z B r u x e 11 i , dnia 12 . Lut e g o .
Król dawał wczoraj posłuchanie prywatne Generałowi Skrzyneckiemu, Panu Hois la Comte, Posłowi francuzkiemu w Hadze, i Ministrowi wojny. - - Korrespondent bruxelski H an d e l sbladu uważa, źe Monitor belgijski o posłuchaniu wyżej wspomnionćm, które Król dać miał Generałowi Skrzyneckiemu, wcale nie donosi; więc albo cała ta wiadomość bez udzielają, albo nie poczytano rzeczą stosowną xv gazecie urzędowej o tein wzmiankować. - Dalej wyraża tenże korrespondent: «Życzenie przyjęcia uchwał konlerencyi zyskuje coraz wiece/ stronników; cały stan handlowy, fabrykanci, właściciele dóbr i wszyscy kapitaliści w ogólności oświadczają się głośno przeciw wszelkiemu w tej mierze oporowi; chcą dać Europie dowód, źe Belgia nie jest ogniskiem ciągłych zabiegów rewolucyonistowaz Holandyą radziby przywrócili dawniejsze stosunki handlowe, tyle korzyści dla obydwóch krajów przynoszące. - - Gazeta Powszechna Auszburska obejmuje pismo pewnego (jenerała t 01skiego, w którem daje zdanie o zdolnościach i przymiotach Generała Skrzyneckiego. Wyrażono tam, że przybycie bkrzynerkiego wychodźców polskich tylko o tyle ucieszyło, iż im promyk nadziei zabłysnął, że będą znowu mogli być czynnćmi; zresztą nie pokładają wielkiego w nim zaufania, owszem pomni na niepowodzenie ostatniej rewolucyi, i wiedząc, że genialne plany Prądzyńskiego przez niezdolność naczelnego wodza w niwecz obrócone zostały, stronią od niego widocznie. G a z e t a Vo s s a donosi stosownie do korrespondencyi londyńskiej, źe Gen. Skrzynecki wezwanie swoje do Belgii przedewszystkiem powziętej o nim opinii, że gorliwym jest katolikiem, zawdzięcza. Hr. Montelembert, jak wiadomo, naczelnik stronnictwa ultramontariskiego we Francyi, znał zasady i sposób myślenia Skrzyneckiego z korrespondencyi, którą tenże podczas rowolucyi polskiej z X. Opatem Lamennais prowadził- Wiadomo, źe Skrzynecki nawet w dniach boju i niebezpieczeństw gorliwym był czytelnikiem redagowanego przez X. Lamennais, który wówczas z katedrą apostolską jeszcze nie hy{ zerwał, dziennika A venir. Z dnia 13. Lutego.
Wyszły co tylko Moniteur Belge zawiera postanowienie królewskie, zwołujące Izby na d. 19. Lutego.
Generał Skrzynecki, który już miał odjechać, aby topografii kraju się poświęcić, jeszcze się tu znajduje. Stosownie do gazet belgijskich nie powinien się spodziewać, żeby go wkrótce do służby czynnej wezwać miano. Chcą pomocy jego użyć tylko w tym razie, kiedy kraj zostanie napadnięty. Z Leodyum i innych miast ciągle najsmutniejsze dochodzą nowiny o stagnacyi w handlu i upadkach domów handlujących. Wskutek ambarasu wielkiego domu John Cocken'll i dom van der Straeten wypłat zaprzestał,
Równie mnożą się bankructwa w L6wen, Gandawie i Mons. fyfKO Antwerpia trzyma się jakkolwiek, lubo i tam skutki powszechnego przesilenia wkrótce uczuć się dadzą. Już zwracają fabrykanci i kupcy nasi z tęsknotą oczy swoje do garnków mięsiwa Egiptu t. j. do kapitałów Holan.iyi a Oranźyści nasi korzystają z tej sposobności, aby pokazać, że przed r. JS30 tak groźna kryzys handlowa żadną miarą nastąpićby nie mogła, kiedy wówczas Król Wilhelm i na prawdziwych kapitałach, nie na samych spekulacyach akcyi oparte zakłady pieniężne każdemu rzetelnemu domowi pomoc niosły. Z Leodyjum, dnia 13. Lutego.
P o 1 i t i ą u e tak kończy artykuł jeden o przesileniu handlowem, które obecnie miasto nasze nawiedziło: "Już słowami kraju ocalić nie można; grożące nam niebezpieczeństwa nigdy jeszcze większe nie były, jak teraz; wszystko obecnie zag r o ż o n e. Każdy dobrze myślący obywatel jest obowiązany przykładać się radą i czynem do dobra publicznego, wszelką różnicę zdań i ducha stronniczego obecnie przytłumiać należy. Powinniśmy wspierać rząd w lego usiłowaniach, i dodawać mu rad użytecznych, nie zaś sprzeciwiać mu się przez opór bez szlachetności, ostrożności i celu." Wiochy.
W skutek nieporozumienia między papiezkim Nuncyuszem w iNeapolu, Monsignore Asquini, Arcybiskupem larsu, a tamtejszem Ministeryum, zdaje się, źe tamten będzie odwołany; na jego miejsce ma być posiany teraźniejszy Delegat w Ankonie , przeznaczony na Nuncyusza do Szwajcaryi, Monsignore G hizzi, a do Ankony ma być posłany w jego miejsce dotychczasowy Delegat w Livfhvehia, Monsign. Grech Delii ata. iio N eapolu tymczasem posłano pewnego Opata z szczególneHii instrukeyami.
J. W. Wielki Xiąźę CesaFzewicz, N astępea Tronu Rossyjskiego, zwiedzał w Neapolu muzea i zakłady sztuk, między inne: ni Burbonfctycznia, a cały Dwór znajdował się W wiei kich galowych ubiorach. Z Bzymu, dnia 4. Lutego.
(Gaz.powsz) Wczoraj przybył tu z orszakiem swoim J. K. W» Następca tronu bawarskiego w pożądanem stanie zdrowia, i przyimował w Villa Malta przebywających tu Bawarczyków. Ojciec święty przyjął go z-wrodzoną sobie uprzejmością, rozmawiał z nim przez dość znaczny przeciąg czasu i u stolskigo. Potem odwiedził Królewicz owdowiałą Królowę sardyńską, Xigcia Henryka Pruskiego i N astępcę tronu rossyjskiego, którzy go nawza.em odwiedzili. Ale niestety obydwaj Króiewiczowie opuszczają miasto nasze jeszcze przed ukończeniem karnawału, który się dziś przy wypogodzonem niebie i czystem powietrzu rozpoczął, i w którym się obydwaj Xiąźęta rzucaniem konfettów i kwiatów nabawiali. - Jak juz dawniej donosiłem, chciał Papież W. Xigciu Następcy tronu rossyjskiego sprawić w czasie jego pobytu tuta) przyjemne widowisko oświecenia kopuły na kościele ś. Piotra, ale tego dla niestałego powietrza zaniechać musiano. Tymczasem wczoraj, skoro tu tylko W. Xiąźę powrócił, kazał go l'apież przez Monsignore Maggiordorno powitać i razem na przypatrzenie się oświeceniu kopuły na kościele ś. Piotra dnia 6. b m., jak w rocznicę koronacyi Papieża, zaprosić. W No. 37. "Gazety powszechnej," w wydrukowanym artykule z Rzymu z d. 20. Stycznia, w którym mowa była o obrzędzie pogrzebowym przy zwłokach Xigcia Lievena, zamiast "przez I'ruski ego Pana Posła formalnie zapi oszonych" czytać należy: "przez Rossyjskiego Pana losła i t d."
Królestwo Lombardzko- Weneckie.
Z Medyjołanu, dnia 28. fetycznia.
Jego C. K. Apostolska Mość, w najwyższej Swojej troskliwości, celem o d n o w i e n i a zakonu kawalerów Sgo. Jana Jerozolimskiego, który w ciągu długiej swojej trwałości w wielu krajach europejskich znaczne połóż)! zasługi, i przez zmienne koleje czasu był dotknięty, raczył najwyźszem do Jego C. K. Mości Arcyxigcla Wicekróla pod dniem 15. Stycznia przesłanem postanowieniem założyć lombardzko - wenecki przeorat tegoż zakonu. Jego C. K. Mość przeznacza dla nadmienionego zakonu jako własność kościół kawalerów maltańskich, tudzież stary gmach przeoratu w Wenecyi, razem z rocznym uposażeniem 2000 zr. ze skarbu państwa, jaLo dochód dla przeoratu. - Z tego powodu szlacheckie tamilije w prowincyjach włoskich, berłu austryackiemu podległych, upoważnione są wejść w układy z przełożonymi zakonu względem ulokowania nadmienionych dochodów, jest bowiem wolą Najjaśniejszego l'ana, jeźli to z istnącemi ustawami w żadnej nie zostaje sprzeczności, na rzeczone urządzenia zezwolić, aby ten przez najwyższą łaskę założony przeocat rozszerzać się i stosowną rozległość mógł otrzymać.
G 2 e c y a.
Z A t e n, dnia 27. Stycznia.
(Gaz. powsz.J - Wypadków w Volo jeszcze tu za ukończone nie uważają. Kanaris ciągle jeszcze znajduje się pod V 010, choć każdy widzi, że Grecya jest za słaba do domagania się świetnego zadosyćuczynienia za znieważenie Konsula greckiego i bandery greckiej. Powiadają, że tylko czekają, dopóki Trikupis wydziału Ministra spraw zagranicznych nie obejmie. Poseł angielski miał bowiem oświadczyć, że w takim razie Anglia ujmie się za zniewagą honoru drecyi i przynajmniej usunięcia wszystkich urzędników tureckich w Volo domagać się będzie. Czy zmiana ta ministeryalna nastąpi, czas wykryje. T u 2 C Y a.
Z Konstantynopola, d. 23. Stycznia.
Dnia 21. m. b podobno przez nieostrożność podrzędnego urzędnika pałac Wysokiej Porty stał się pastwą płomieni. Ogień który o godz. 5. zrana wybuchnął, rozpostarł się szybko po całym gmachu a mieszkający w nim BaschWekil (pierwszy Minister) z haremem i oficerami swymi ledwo życie swe ocalić zdołali, zaś wszelkie prawie sprzęty w appartamentach Ministrów Porty spłonęły. Archiwum uratowano, kiedy zwyczajem w pałacu, że akta urzędowe każdego dnia, wieczorem do kamiennego składają magazynu. Urzędnicy W. Porty zgromadzają się obecnie w przestwornem mieszkaniu Dawa Nasiri, Nedschib Efendi, po dwuch miesiącach jednak przeniosą się do dawniejszego Defterdariatu, gmachu Ministra skarbu. - W przeciągu lat 30 Porta trzy razy się spaliła, t. j. podczas rewołueyi < która w r. 1808 przez ówczesnego W. Wezyra Mustafę Bairakdar sprawiona teraźniejszego >ułtana na tron wyniosła, przy wytępieniu Janczarów w r. 1826, a teraz przypadkiem, bez politycznego powodu. Sultan potwierdził ustawę Serbską, co przypisać należy staraniom Xigcia Miłosza Obrenowicza. Ułożenie praw odłożone pewnie będzie do przysztey wiosny i wtedy wraz z ustawą uroczyście będą wprowadzone. Zamiast dawnej chorągwi tureckiej z pól- księżycem otrzymają Serbianie swoje właściwą. Deputacya wysłana do btambułu jeszcze nie wróciła.
A m e ryft a.
Wychodzący w Tampico Telegraf, wydawany w duchu federacyjnym podaje obszerną wiadomość o bitwie między tederalistami pod dowództwem Generałów Urrea i Montenegro, a wojskami rządowemi, pod dowó dztwem Generałów Canaliso, Piedras, Cos i Conde, jaka dnia 3. Grudnia miała miejsce. o 3g godzinie rano . Kolumna atakująca fortecę Guerrero dowodzoną była przez Generała Cos i Pułkownika Andrade. Bitwa skończyła się zdobyciem fortecy Libertad z bagnetem w ręku. Garnizon bronił się z nadzwyczajną odwagą. Na placu bitwy znaleziono 200 zabitych i 38 rannych. Ze strony federalistów było 14 zabitych, 70 rannych. Mały oddział kawaleryi i artylłeryi, pod dowództwem Pułkownika Brione, wysiano na ściganie nieprzyjaciół. Wkrótce Tuspan dostanie się w ręce federalistów, a tak cały obwód będzie oswobodzony. » P e r u a n o , dziennik wychodzący w Lima, zawiera proklamacyą Generała Santa-Cruz, datowaną dn. 3. Listopada, w której jako protektor peruańsko - boliwijskiej konfederacyi, donosi swoim żołnierzom, ze Generał Orbftgoso, oderwawszy się, zawarł związek ze wspólnym nieprzyjacielem, z Chilijczykami, że od nich jednak zdradzony, został pobity; oznajmia zarazem, że zbliża się chwila, w której w stanowcze) walce mają wrócić blask peruańskiego oręża przeciw Lhilijczykom.
Rozmaite wiadomości.
Historia, S t a r o ż y t n o ś c i M e k l e nburskie. - Jak dalece kraje do ujścia Elby przez błowian zamieszkałe byłyp kiedy Słowianie w nich osiedlili się? jakie narody przed niemi siedziby te zajmowały? są dotąd pytania nierozstrzygnięte. Brak piśmiennych pomników utrudnia nadzwyczainie i prawie niepodobnemi czyni wszelkie w tym względzie badania. Niechęć niemieckich pokoleń, które krajami temi w czasie późniejszym zawładnęły, często także źle zrozumiana gorliwość cudzoziemskiego duchowieństwa, wyniszczyły wszelkie zabytki starożytności. Ocalały gdzie niegdzie jedne tylko groby i zachowały się tu i owdzie dawne nazwy uroczysk, siedzib, rzek, gór. Tych niemych świadków upłynionego wieku pytać się jedynie możemy o ród i nazwisko, stopień uksztaleenia, rodzaj pojęć religijnych i społeczeńskich starodawnych narodów, które w krajach tych kolejno przemieszkiwały. Pierwszy Zoryan Chodakowski uczuł całą ważność tych świadectw. (Por. pismo »0 Słowiańszczyznie przed Chrześciaństwem," w Krakowie, 1835; wydanie Helcia, dokt. ob. praw.) Opłakujmy, ii prędko wyrwany z pomiędzy nas, nie zdołał 0głusić ostatecznego wypadku poszukiwań swoich. Myśl jednak płodna, raz ob.awiona, czy prędzej czy później dojrzewa i ziszcza się. - Oddawna już Xiąźęta Meklenburgsko-Szweryńscy zajmowali się zbieraniem starożytności krajowych. Już na początku XVI. wieku, Xiąźę Henryk posiadał znaczny zbiór starożytności wydobytych z grobów. Jeszcze więcej przybyło ich w wieku przeszłym i wszystkie złożone zostały w Xiazgcym pałacu w Ludwig"'lust. Wszakże niebyło nikogo ktoby je umiał uporządkować, ich wiek i stosunek odgadnąć. Poszukiwania czynione bez planu, bez zachowania świadectwa skąd starożytności te pochodzą, jak się znajdowały na miejscu uporządkowane, jaka była postać grobów, z których je wydo byto, stały się po większej części bezuźytecznemi do badań. Dopiero W ostatnich czasach i więcej jak dawniej i bardziej naukowo uskutecznionych przedsięwzięto poszukiwań. Świadectwo pochodzenia każdej wydobytej starożytności czyni teraz dopiero podobnem ich uporządkowanie i historyczne ocenienie. Tym sposobem wzbogacony zbiór w Ludwigslust oczekiwał tylko na uczonego dozorcę, któryby umiał ze wskazań danych wyprowadzić stosowne wnioski. Znalazł go w osobie Pana Lisch, który, wykonywając wolę panującego dziś Wielkiego Xigcia, zajął się uporządkowaniem i -wydaniem onego na świat. Całe dzieło ogłoszone pod tytułem F r i d e r i c o - F r a n c i s c e u m « U Breitkopfa w Lipsku, składa się z 37 tablic i 157 stron, opisów. Pilniejsze rozpatrzenie się w tych pomnikach naprowadza P. Lisch na odróżnienie trzech różnych epok, z których pochodzą. Odróżnia on: a) groby pierwiastkowe, tak nazwane groby Olbrzymów, Hunnów ; i) groby Germańskie, i c) groby słowiańskie. *) Kaźden z tych rodzajów grobów ma inną postaćy za*wiera w sobie innego rodzaju pomniki. Groby pierwszego gatunku niekiedy są długie na 120 i 160 stóp, otoczone są ogromne mi kamiennemi filarami i pokryte massami kamiennemi, około 40 stóp powierzchni zajmującemu Wewnętrzu tych grobów znajduje się zawsze skrzynia, z płaskich kamieni zrobiona. W skrzyni tej i w całym grobie znaidują się kości ludzkie i liczne zabytki odległej starożytności, jakoto: maczugi, noże wyciosane z krzemienia, osełki z czerwonego piaskowcu, niekiedy ozdoby z bursztynu, a bardzo rzadko szczątki żelaznych narzędzi. W epokach tych zna;dują się także i rozbite urny. Drugiego rodzaju groby tworzą mogiły ostrokręgłe różnej wysokości, dosięgającej niekiedy 25 i 30 stóp. Zwykle mogiły te pokryte są tylko darniem; kamienie na wierzchu lub na bokach
*) Krótką wiadomość o swych badaniach P. Lisch podaje w piśmie: Andeutungen iiber die ałtgermanhchen uni slavischen Grab - »rllterthiimer. - Mekleiiburgi 1837.
niemi otoczony. W środku mogiły jest albo sklepienie, albo czworograniasta skrzynia z kamieni Większe mogiły mieszczą w sobie kilka grobów; mniejsze są miejscem spoczynku jednej tylko osoby. Niekiedy nie ma w mogiłach sklepień i skrzyri, tylko płaski kamień, na którym urna stoi i drugi kamień, którym urna pokryta. Zmarli są w mogiłach tych albo pochowani, alboteź tyłko ich kości spalone i popiół w urnie zachowany. Czasami w jednej i tejże samej mogile, obok pogrzebionej osoby, znajdują się kości drugich osób spalone w urnach. Jeżeli zmarły został spalony, często w mogile znajdują się ślady palenia, - w tedy na warście kamieni, napotykamy popiół i węgle, a mianowicie węgle z dębiny i iałowcu. (D. n.) Nakładem braci bzerków wyszło w tych dniach: "Wyprawa Generała Jana Henryka Dąbrowskiego do Wielkiej Polski w roku 1794. Przez niego samego opisana. Zj edna mappą. Tudzież wyjątek z autobiografii jego. Wydane przez Edwarda Raczyńskiego. " OBWIESZCZENIE.
W następujących w powiecie Mogilnickim położonych miejscach, mianowicie: 1) w Orchowie, 2) w Wymysłowie, 3) w Lubczu, 4) w Strzyżewie kościelnem> 5) w Zazdrości, 6) w Wielkim Głęboczku, 7) w (Aalczynku, 8) w J"kubarczewie, 9) w Chabskich olędrach, 10) wIzdbach, 11) w Olędrach Lesznik, 12) w Krzekatowie, 13) w N owych Broniewicach, 14) w Sendowku, jest regulacya stosunków dominialnych i włościańskich, tudzież podział wspólności, abluicya pastwiska, robocizny i danin naturalnych w biegu. Również toczy się abluicya wolnego pastwiska w królewskim boru rewiru Lubcza, przy której gminy, wieś i olędry Lubcz, wieś Zalesie i młyn Gostombka zwany, interessują.
Podając to niniejszem do publicznej wiadomości, wzywają się wszyscy interessenci niewiadomi, a szczególnie ad 1. poprzedni posfedziciele gospodarstw w Orchowie jeszcze na własność; nienadanych:
Andrzy Sypniewski, Jan Kuciński, Józef Bednarek, Augustin Walentowicz, , Stefan Kabaczynski, lub ich sukcessorowie; ad 2. poprzedni posiedziciełe gospodarstw na własność jeszcze nienadanych, w Wymysłowie: Marcin Drewitz, Jan Tesma, W dowa Raczyńska, lub.sukcessorowie ich; ad 14. osoby, któreby excepcye do gospodarstw czynszowych w bendowku położonych, a w posessyi Pawła Busse, Fryderyka Busse, Bogumiła Kosso, Fryderyka Marcjuardta, Bogumiła Roentza, karczmarza Jana Ziehmke, się znajdujących, mieli, ażeby się z swe rai pretensyami w terminach yv tej mIerze 1) dla Orchowa, 2) «Wymysłowa, 3) «Lubcza, 4) « Strzyżewa kościelnego, 5) «Zazdrości, 6) «wielkiego Glemboczka, 7) «Galczynka, na dzień 22. Marca r. b. 8) dla Skubarczewa, 9) «Olędrów Chabskich, 10) «lzdbów, 11) « Olędrów Lesznik, 12) «Krzekatowa, 13) «N owych Broniewic, 14) dla Sendowka, 15) « Rewiru Lubcza, na dzień 23. Marca r. b. wyznaczonych, każdego razu przed południem od godziny 8. do 12. a po południu od godziny 2. do 5. W biórze podpisanej Kommissyi specyalnej celem dopilnowania praw swoich zgłosili, przeciwnie bowiem na załatwionych interessach nawet w razie jakowego pokrzywdzenia siebie zaprzestać będą winni i żadne mi nadmienieniami późniejszemi, osoby zaś ad 1. i 2. wspomnione z żadnemi excepcyami na gospodarstwa w Orchowie i Wymysłowie przez nich pierwej posiadane, nadał słuchani być nie mogą. Trzemeszno, dnia 7- Stycznia 1839.
Królewska Kommissya Specyalna powiatu JVIogilnickiego. i Jaroszewa, w powiecie bzubskim położonych, mają udział sukcessorowie Majora Jana Nepomucena Godlewskiego, jako posiedziciele pierw wymienionej włości, a mianowicie pomiędzy niemi: a) sukcessorowie brata jego, Józefa Wojciecha Godlewskiego, b) sukcessorowie brata jego, Kajetana Godlewskiego. Gdy atoli pobyt takowych, a mianowIcIe ich opieki, nie jest nam wiadomym, wzywamy przeto wszystkich sukcessorów Jana N epomucena Godlewskiego, a szczególniej pomienionych, ninielszem publicznie, aby końcem oświadczenia się we względzie zdziałanych w interessie obecnym czynności, w terminie dnia 11. Maja r. b. o IOtej godzinie zrana w biórze naszem albo osobiście się zgłosili, albo tez kogo w o bwodzie podpisanej Kommissyi specyalnei zamieszkałego, z dozwoleniem substytucyi do dzieła tego umocnili i w dostateczne zaopatrzyli pełnomocnictwo, inaczej bowiem nietylko wzaj emne stosunki, przez przeciwną stronę podane, za rzeczywiste przyjętemi by były, ale nadto zaocznie, uwaianem by być musiało, że niestawający do interessu obecnego przystąpiwszy, takowego urządzenie Kommissyi całkiem poruczają i przy tern zezwalają, aby późniejsze pozwy w majętności Brzyskorzystewki doręczanćmi bywały. Szubin, dnia 10. Lutego 1839.
Królewska Kommissya specyalna powiatu Szub ski e go. OBYVIESZCZE.VTE.
Właściciel folwarku Pan MeUenthien w Trzciance zamierza na gruncie do siebie należącym dwa wiatraki do melenia mąki i szrotowania zboża założyć, dopraszając się na ten przedmiot udzielenia mu kpnsensu. Na mocy rozporządzenia a mianowicie prawa powszechnego krajowego części I I. tit. XV. . 229. et seq., jako też obwieszczenia W Dzienniku Bydgoskim w roku 1837- na stronicy 274. objętego, wzywa się niniejszem -wszystkich tych, którzyby mniemali mieć prawo do czynienia opozycyi przeciw temu założeniu, aby takowe w przeciągu 8 tygodni pod prekluzya, podpisanemu urzędowi Kadzco Ziemiańskiemu podali, ile że po upłynieniu pomienionego czasu na żaden 'wniosek uwaianem nie będzie, owszem żądane zezwolenie do wystawienia tych wiatraków udzielonem zostanie. Czarnków, dnia 16. Lutego 1839. r.
Królewski Urząd Radzco-Ziemiański.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.
Dobra szlacheckie P r z y s t a n k i w powiecie Szamotuiskim, przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 21,801 tal. 18 sgr. 4 fen. we-, die taxy, mogącej być przejreanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, ma;ą być dnia 29. Sierpnia 1839. przed południem o godzinie litej w miejSCU zwykłem posiedzeń sądowyfch sprzedane. N iewiadomy z po bytu wierzyciel Aloyzy Zaborowski, dzierżawca, w celu zachowania praw swoich zapozywa się publicznie. Poznań, dnia 2. Lutego 1839.
Król. Pruski Główny Sąd Ziemiański.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.
Dobra szlacheckie P l u g a w i c e w powiecie Ostrzeszowskim, oszacowane sądownie na 53,275 tal. 1 sgr. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z #ykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być w terminie do dalszej łicytacyi na dniu 26. Kwietnia 1839. przed południem o godzinie litej w miejSCU posiedzeń zwykłych sądowych sprzedane, Poznań. d nia 12 . Lutego 1839.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.
Do bra szlacheckie Ki er z n o, składające się z części A. i B., w po-wiecie Ostrzeszowskim, przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 40,003 tal. 12 sgr. 1 fen. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być w terminie do dalszej łicytacyi na d n i u 6. M aj a 1 839 . przed południem o godzinie IOtej w miejSCU posiedzeń zwykłych sądowych sprzedane. P oznań. dnia 16. Luteg o 1839.
SPRZEDAŻ KONIECZNA, Główny Sąd Ziemiański w Bydgoszcz y. Dobra szlacheckie Wronowo i Kiewice wraz z Lopienicami w Inowrocławskim Powiecie położone, z których pierwsze przez Dyrek-cyą Ziemstwa na 17,397 tal. 8 sgr. 9 fen., ostatnie zaś na 4921 tal. 5 sgr. 4 fen. są otaxowane, sprzedane bydź mają w terminie na dzień 26. Sierpnia 1839 r. w miejscu posiedzeń Sądu naszego wyznaczonym. Wykaz hipoteczny-, warunki i taxa przejrzane bydź mogą w IUcim oddziale naszej resistratury. jako to: 1) sukcessorowie niegdy Jana Siewerta, 2) Fryderyk Siewert, 3) sukcessorowie Anny z domu Siewert małżonki Tobiasza N ehringa, 4) Krysztof Busse, 5) Jerzy Meyer, Inspektor stadniny, 6) wdowa i sukcessorowie Karola Drewitz z Laska, 7) sukcessorowie Jana Daniela N ehringa z napy pod Strzelnem, 8) Ur. Jan Fryderyk "Wilhelm Fahrenheid t Radzca Kamery wojennej i ekonomicznej, 9) małżonka Jakóba biewerta, Katarzyna z domu Meschke, na ten termin zapozywają się publicznie.
OBWIESZCZENIE dobrowolnej sprzedaży. Dobra szlacheckie Olszyna w powiecie OstrzeszowskirrĄpołoźojie, na teraz własnością Towarzystwa kredytowego w Wielkiem Xiestwie Poznańskiem będące, wraz z wsią 1 folwarkami Budzisko i Kuznik przez Dyrekcyą prowincyalną Ziemstwa z borami na 44,676 tal. 21 sgr. 3 fen. oszacowane, mają stosownie do wyiszego rozporządzenia, publicznie najwięcej dającemu być sprzedane. W którym celu wyznaczony jest termin licytacyjny na dzień 6. Maja r. p. 1839. r. przed południem o godzinie 1 Qtej w lokalu naszym urzędowym, na który chęć kupienia mających wzywamy. Taxa, warunki sprzedaży i wykaz hvpoteczny, mogą każdego czasu w Kegistraturze naszej być przejrzane. Poznań, dnia 12. Listopada 1838.
Dyrekcya Generalna Ziemstwa.
-IIJ
OBWIESZCZENIE.
Z polecenia tutejszego Król. Sądu Ziemskomiejskiego mam w dniu 26. m. b., o godzinie 11 przed południem przedać" przez publiczną licytacją na folwarku W i l d a przy Poznaniu materjały budowlane ze starej obory, za gotową zapłatę. Poznań, dn. 6. Lutego 1839.
C a s t n e r, administrator.
A U K C Y A, W poniedziałek dnia 4. Marca r. bież.
i dni następnych, przed południem od godziny 9tej i po południu od godziny 2giej, sprzedawane będą drogą publicznej licytacyi przy ulicy Ogrodowej Nr. 14. mahoniowe, brzozowe i inne gustownie i dobrze zachowane meble, zwierciadła, różne domowe i gospodarskie sprzęty, miedź, filiżanki porcelanowe, szkło i fortepian w kształcie skrzydła. Poznań, dnia 21. Lutego 1839.
Ceny
Dnia 13. Lutego 1839. r.
targowew mieście Poznaniu.
oddo
Tal. sgr. fe Tal. sgr. fen.
Pszenicy szefel Zyta dt.
Jęczmienia dl.
Owsa dt Tatarki dt Grochu dt. .
Ziemiaków dl.
Siana cetnar Słomy kopa Masła garniec Spirytusu beczka .
2 20,- 2'22: 6 1 9! 6 1!10 261 - - j27 211 - - 2 1 2611 7 6 li 8 9 - -10{18 1 _ 4 22 '6 4 25 - 1 n; 6 1,18[15 15 51 -
Wniedziele dnia 24. Lutego 1839 r.
będą mieli kazanie
N azwy kościołówprzed południem.
W kościele katedralnym X. Pr« Urbanowicz W koś. farn.S.MaryiMagd. - Dz. Zejland S . Wojciecha W kości« te Sw. Marcina Gmina ni;miecko-katolicka wkościehpofranciszkaiisk _ Dominikanów - Kapł Krajewski W klaszt. sióstr miłosierdzia - Pro b. Dyniewlcz W ewangelickim S. Krzyża Supei int. Fischer W ewangelickim S. Piotra Rad Kons. Diitschke W kościele garnizonowym Kand. Rabbow
W ciągu tygodnia o i d. 15. ai du 21. Lutego- 1859.
uro dziło sięumarłoślub wzięłopo południu.
dziewcząt.
chłopcówpiet żeńskopłci męsko
X. Kan. J dbczyń&ki - Prof. Prabucki - Pr. Urbanowicz
Pastor Friedlich
- Prob. Kamieński 3 2 2 l .z i
- n. rei. Bogedaln.
ĘlIJ,
-s l
---:3
Ogółem I lC I T I
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.02.23 Nr46 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.