%3SfjUm

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.11.11 Nr265

Czas czytania: ok. 20 min.

Wielkiego

]BBM

.1\ ME

£3L

Xi-;st wap O ZNA3VSKIE G O.

Nakładem Drukarni Nadwornej M\ Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannoatki.

At «6£.

W Poniedziałek dnia 11. Listopada,

1411.

Wiadomości kraj owe.

Anlorowie różnych powinszowań uniwersytetowi królewieckiemu przestanych, w których wzmiankują, że w Prussarh zakrawają znów na skrępowanie wolnego duclia, przytaczają podobno za źródło mianowicie Lubeka piZedmowę do jego patologii jeżyka greckiego. Jakoż w rzeczy Barn ej, jeżli lak jest, jak dzielny Lobek pomada, to w Pressach z klassycznemi naukami źle izeczy stoją, i przeciw zasklepionym, fanaIvcziivin obskuraiiioiii nie można dosyć głośno powstawać. Ho kio zielonemu drzewu niemieckiej oświaty najsilniejszy korzeń odciąć chce, len nic lepszego zrobić nie mole, jak starać się o wyrugowanie klassyezuych nauk z gimnaZyów i uniwersytetów. I do lego dążą w Prussarh? W Prussach? Takcie w rzeczy samej powiada Lobek, i jak sobie wystawić można, najszlachetniejszy przejęty zgroza. Filologia według zdania jego dwuch głównych przeciwników ma do zwalczenia: Pierwszymi są Ut i I i lar i usze czyli ludzie pożytkowi, którzy chcą, aby po szkołach niczego nie uczyć, jak tylko, czego kupiec, fabrykant, inżenier przy kolei żelaznej użyć może; drugimi są według Lubeką pewni stronnicy d u c h o w n i, podsycacze niewiadomości i zabobonu (Factio clcriralis, insciliae et superslitionum nulricula), któizy nigdy nie zapominają, że to literatura grecka i rzymska ducha z więzów mnichów oswobodziła. Dla lego starają się emissaryusze hierarchii, Z tonzurą i bez tonzury (hierarchiae emissarii, lonsi intensive), jak oni powiadają, z miłości do pobożności i chrześciańslwa, ale właściwie Z żądzy panowania, zniweczyć wszelkie wykształcenie, wiedząc dobrze o tein, że z powrotem barbarzyństwa powróci także ich panowanie. Przyjdzie może do tego, że pogańskich Greków i Rzymian całkiem ze szkół wypchną, aby miejsce ich różui niewiadomi Chrześcianie zajęli, a gdy przyjdzie czas Pfeferkornów, Hoogslraatów, któż wiedy jeszcze na owe wieczne pomniki ducha ludzkiego spojrzeć raczy? »Hyć może, powiada w końcu, że obawa moja jest bezza-, sądna, może zabiegi obskuranlów są bezskuteczne, ale kiedy nam nieszczęście grozi, wtedy owi wzgardy godni wychwalacze nędznego czasu i jego patronowie, za których poleceniem działają, zapewne się najwięcej do tego przyczynią, u (Si quid atri imminet, plurimum cerle contribuent isti inertis seculi praecones eorumqiie patroni et mandatores.) Ciężkie oskarżenie w ustach takiego męża! Lobek, jak wiadomo, jest jednym z pierwszych, najjędrniejszych filologów; czynność jego sięąa daleko; Większa część nauczycieli po wschodnio-pruskich girniiazy-ach wyszła ze szkoły jego, i przypuścić można, że z swymi dawnymi uczniami ciągłe w związku p o z o s l a ł ; - któż więc lepiej wiedzieć może od niego, co się w sercu sn:>cm gimnazyów Pruskich dzieje? Kiedy więc mąż tak wiel naukom filologicznym tak stanowczo upadkiem grozi, - bo słabe »być może« przy końcu nie jest w stanie zatrzeć przykrego wrażenia całości - toć pietystyczne reakcye w ojczyźnie Immanuele Kanta, Gottfrieda Herdera i Dawida Rubnkeniusza daleko się już posunąć musiały.

Zatem przyjaciele prawdziwej oświaty z obawą i ciekawością poznać bliżej pragną tak smutne zjawiska, które nam wkroczenie nowego barbarzyństwa zwiastują. Życzą sobie wiedzieć, które to gimnazya w ten ciemny kierunek popadły, jakie narzędzia przede wszystkie m są ku temu czynne. Podejrzenie pada najpierw na dyrektorów, bo niepodobna, aby pietyzm tak głęboko się mógł zakraść, jak to wedle Lobeka sądzić musimy, gdyby przewodnicy gimnazyów otwarte mieli oczy i uszy. Czyliż oni więc sami smutnej tej choroby ofiarą padli? Może to radzcy szkolni? Albo czyż są może nawet tajemne inslrukcye władzy wyższej? Zapytamy się wyraźniej: Czyliż ministeryum spraw duchownych i edukaeyjnych wydało tajemne lub publiczne rozporządzenia grożące niebezpieczeń - stwem naukom klassycznym? Tym mniej temu wierzyć możemy, ze, ile wiemy, ministeryum przeciwnie niedostateczność nauki filologicznej w niektórych gimnazyach uznaje i o środkach myśli, jakiemiby nauki klassyczne, w których zarazem lekarstwo na niektóre choroby czasu widzi, jeszcze bardziej poprzeć można. Ale z drugiej strony jest Lobek świadkiem, który III zupełną wiarę zasługuje. Miałżeby on w sprawiedliwym gniewie przeciw obskurantom, których nie istnienie, tylko wielką działalność zaprzeczarny, widzieć rzeczy, które się widzieć nie dają? W każdym razie rzecz la wielkiej jest w-agi, bo upadek nauk klassyczuych w Niem czech, nawet tylko w jednej części, w pojedyń - czej prowincyi, byłby nieszczęściem, któregobyśmy odżałować nie mogli; byłaby to reakeya najniebezpieczniejsza. Tu zaradzićby trzeba szybko i stanowczo, i wszyscy, którzy niegdyś z Homera i Sofoklesa ssali posiłek wiecznej piękuości, powinniby stanąć do boju przeciw ludziom cieuinoly. Najpierwszą powinność uczynić tu ma Lobek sam; bo któżby to mógł gruntowniej i skuteczniej uczynić jak on sam, który wytoczył skargę i którego to przede wszystkie mi dolegać musi, że piękny jego i w cichości pielęgnowany zasiew depce uiewiadomość i zabobon? R, B.

Wiadolllości zagraniczne.

Rossya i Polska.

Z War s z a w y, dnia 5. Listopada.

Najj. Pan, ukazem na dniu 25. Września (7.

Października) I. b. wydanym, najmiłościwićj udzielić raczył dowódzcy piechoty Geuerał- Majorowi Dik, w zamian za dobra rządowe Hołowczyce w gubernii Podlaskiej, na rzecz skarbu powracające się, dobra Brojce, położone w powiecie Piotrkowskim gubernii Kaliskiej, do wysokości I. sI. 750 czystego rocznego dochodu. Magistrat miasta Warszawy.-Wedle odebranych od godziny 8mej wczoraj z wieczora do godziny 8mej dnia dzisiejszego z rana trzech sztafet, jednej z miasta Krakowa, a dwuch z miasta Zawichosta, woda na Wiśle pod temi miastami do znacznej wysokości podniosła się, w skutku ciągle padających deszczów. Magistrat zawiadamiając o tern mieszkańców okolic nadwiślańskich, ażeby na przypadek spodziewanego wezbrania Wisły pod Warszawą, wcześnie obmyśleć mogli stosowne środki bezpieczeństwa, wzywa ich, ażeby wszelkie przedmioty bądź na rzece, bądź nad jej brzegami, mianowicie po wyżej mostu znajdujące się tak ubezpieczyć starali się, iżby most z tego powodu na żadne uszkodzenie narażonym nie był. w Warszawie d. 16. Paźdz. (6. LisIop.) 1844. Prezydent G r a yb ne r.

Naczelnik kancellaryi G. J ahołko wski.

Wojna Kaukazku. Neidhartlt, Porównanie stosunków kaukaskich Z algierskiej» i. (Ciąg dalszy.) Posiłki wynosiły około 30,000 ludzi pod dowództwem generała infanteryi Liiders, który da" wniej miał swoją głąwną kwaterę w Odessie. Znaczne siły ściągnięto z Zakaukazyi, nawet owa pyszna dragonia w Kachetyi, w której służy wielu młodzieńców z, pierwszych rodzin, musiała wśieść na koń, aby z lam tej strony wielkiego wąwozu wraz z kozakami zacząć operacye wojenne. Lecz nim wszystkie te posiłki doszły jeszcze do prowincyi Tszetsznajskiej, która miała być istotnym placym boju, wyszedł S zamyl sam przez się ze swoich kryjówek po górach i lasach, zagroził Chunsakowi, Temirchanczurze, Tarce i Derbenlowi i spowodował wiele wąchających się plemion Legistanu do odpadnięcia od Rossyan. Pierwsze le trzy miasta podobno zdobył, splądrował i znów opuścił; Derbent już był w najwi<;ksze'm niebezpieczeństwie. Takie są wiadomości, które nam w listach swoich podają Persowie i Ormianie lismy w swoim czasie nieco obszerniej, wraz z tern oznajmieniem, iż rzecz niejedna w tych sprawozdaniach moie być fałszywą lub przynajmniej przesadzoną. Jakoż w istocie okazało się, ie doniesienie o powstaniu w Guriel jest zupełnie zmyślone. Albowiem podług najwierniejszych wieści, które przyszły z Balum do Trebisondy, gdzie słowa te kreślę, pokój w Mingrelii, Gurielu i J meretchii, ani na chwilę nie został zaburzony. Ale przeciwnie doniesienia o powstaniu w Kachetyi zupełnie się potwierdziły, niemniej takie o powtarzających się napadach górali nad brzegiem czerkieskim. Lesgijczycy chcieli się nawet targnąć na Tyflis zupełnie z wojska ogołocone, lecz geu. Szwartz po krótkiej walce spłoszył ich znowu w góry; ale strata Moskali była przy tern bardzo znaczna. Napady Czerkiesów, na czele których tą rażą stanęli Ubikchowie, odparte zostały przez gen. Murawiewa. Takie w Tszesnai i w Dagestanie, po przykrych nader stratach poniesionych w wiośnie, szczęście jesienią znów powróciło do Rossyau. Wałka była nader zapalczywa, mnóstwo aułów spłonęło, dużo pól uprawnych spustoszyli Moskale, ale Czeczeńcy bronili się z większą niż kiedykolwiek wściekłością, aSzainyl stał niewzruszony na czele oddziału z 10,000 górali, podczas, gdy dwaj jego naczelnicy Murydów na skrzydłach bój toczyli. Lecz i tu nie mamy dokładnych wiadomości o szczegółach głównej walki, która była na lewem skrzydle armii, a nawet podobno w Tyf1isie trudno się jeszcze teraz dowiedzieć o prawdzie. Przysłano tu niedawno wicekonsulowi angiel skiemu kilka monet z piętnem Szamyla, które jako ciekawość odesłano Sir Straffoid Caniugowi do Konstantynopoli». Niewiedzieć lego z pewnością czyli te pieniądze bite w Dagestanie czyli tei w Persyi; wiadomo wszakie, ii bicie pieniędzy wraz z modlitwą z ambony jest jednym z przywilejów machometańskich wielkorządców.

Marszałek Marmont mówi w swoim dzienniku podróży, ze podług jego mniemania jeden jest tylko system, zapomocą którego można kraj Czerkiesów zdobyć i obsadzić, i sądzi, że do lego potrzeba tylko kilku miesięcy, lub najdłużej roku. Wielka to szkoda, iż sławny ten wojownik nie raczył udzielić nam swego systemu jakby można z prędkością opanować kraj górzysty, nad którego zdobyciem Moskale już od lat 50 nadaremnie się biedzą. Rząd rossyjski, który lak niezmierne czyni ofiary w ludziach i pieniędzach, i to dotychczas zu

pełnie bezskutecznie, byłby mu zapewne nieskończenie wdzięcznym za udzielenie tak korzystnego wojennego systemu. Sądzimy jednakże, ze sławny marszałek nie obrachował się dokładnie tak śmiałą zdając opinią, nie zna - jąc doskonale miejscowości, pewnieby jako wódz naczelny przeciw góralom kaukaskim koniec końcem nie był wiele szczęśliwszym jak kiedyś z gwardyą Karola X. w murach Paryża przeciw mieszkańcom przedmieścia St. Antoine. W jednym z dawniejszych listów przytoczyłem już bystre spostrzeżenie Hittera, który nazywa miejscowości Dagestanu i Lesgistanu dwoma qdosobnionemi twierdzami świata, które oparły się największym zdobywcom. Rossyauie znajdują się po dziś dzień bez wątpienia w położeniu o wiele korzystuiejszem jak Timur, Piotr i N adir- Szach, założyli na północnym i południowym spadku Kaukazu mocne wojenne osady, utrzymują tamie liczne i karne wojsko, które posiada w swym ręku o wiele dzielniejsze środki zniszczenia i w taktyce, w pojęciu współdziałania różnogalunkowej broni wyżej bez porówuania stoi od wojsk owych dawnych zdobywców, mimo to wszystko zupełne podbicie Kaukazu jest jeszcze na długi czas mocno wątpliwein, a ja nawet mam to przekonanie, że najbliższe potomstwo naszego teraźniejszego pokolenia prawie nie dożyje zupełnego ukończenia wojny kaukaskiej.

Jeżeli stosunki miejscowe i stan wojny w Kaukazie z inne mi porównać chcemy, któreby nam teraźniejszość i przyszłość wyjaśniły, nie zuajdnjem żadnego większego podobieństwa jak stosunki algierskie. Anglicy, którzy się także w nierozsądną wdali wojnę z bitnym i fanatycznym ludem mahometańskim, zaniechali potem bardzo rozsądnie zdobyczy, którą z taką trudnością utrzymać można i cofnęli się ztamtćj strony Indu między naturalne i silue granice swego Hindostanu. Politycznych stosunków i przyrodzenia Afganistanu nie można porównywać z położeniem Rossyi w Kaukazie. Lecz, stan Algeryi, własność kraju tego, charakter, sposób życia i wojowania mieszkańców i zmieniane częstokroć po sobie przez zdobywających systemy wojenne podobne są pod niejednym względem do tego co się dzieje w Kaukazie. W Ageryi przepędziłem dwa lata, odwiedziłem lamie wszystkie miejsca, do których dojść można i odbyłem osobiście niektóre wyprawy z Francuzami. W Kaukazyi bawiłem się wprawdzie kródzej i nieodbyła się żadna wyprawa w czasie mej bytności, do której byłbym się mógł przyłączyć, lecz bawiłem się wśród wyso wnie jak w dolinach Kiibanu i Tereku już dość długi czas, tak, ii położenie kraju, stanowisko Moskali i górali z własnego doświadczenia nieco poznać mogłem, zdaje mi się więc, że jestem w stanie robić kilka uwag nad stanem wojny w Kaukazie i w Algeryi. (Dalszy ciag nastąpi.)

F r a, n c y a.

z Paryża, dn. 1. Listopada. Listy z nad granicy hiszpańskiej donoszą, że rząd francuzki wzdłuż Pyreneów rodzaj kordonu zaprowadzić każe; kilka regimentów wyruszyło już w tym celu. Jest to j.isuym dowodem, że rząd francuzki na dobre zamyśla położyć tamę.zamachom wychodźców hiszpańskich. Kobieta jakaś w Perigueua wydala małą szkatulkę, w klore'j, się znajdowała cala prywatna korrespondencya AmelIIera. Nie wiadomo jeszcze, czyli ją władzom hiszpańskim oddano, Z dnia 2. Listopada.

Zagajenie Izb nastąpi podobno duo 23. Grudnia. Pan Guizoł czuje się ciągle słabym; kieruje wszelako sprawami wydziału swego bez przerwy Z jednostajną gorliwością. N a odbytej onegdaj radzie ministrów tymczasowo mianowanie 15 parów uchwalono; między tymi są: Generał Tiburc«- Sebasliani, Hr. J aubert, Wiktor Hugo, MarlelI (niegdyś deputowany), ale dotąd Bieniasz w liczbie lej ani jednego deputowanego obecnej legislalury. Dla tych uowa podobno krearyja parów po upły wie sessyi z r. 1845. nastąpi. Hrabia B lac as wczoraj do Paryża przybył.

Przywozi (wedle wieści) listy Xię<ia Bordeaux do kilku znakomitych Legitymi.slów. Uwięzieni w Carcassoue wychodźcy hiszpańscy" którzy do ojczyzny swej powiacać chcieli, na rozkaz ministerstwa do Departamentu Cole d'Or , (-do Dijon) mieli być wysłani; Amettler i Sauta Cruz jeszcze przed czterma dniami w ścisle'mbyli uwięzieniu w Perpignan a proźhie ich, aby im wrócono zabrane rzeczy i papiery, dotychczas zadość się nie stało. Dozorowanie wszystkich nawet w paszport opatrzonych Hiszpanów tak jest surowe, że wszyscy bez wyjątku, kurzy dotychczas nad granicą przebywali, otrzymali rozkaz, żeby albo zaraz do ojczyzny powrócili, albo w głąb Francyi się udali. Konsul hiszpański w Perpignan rozwija w tej mierze nadzwyczajną czynność. Zuanyf z powstania Czerwcowego r. 1843. Barcelonski Alcalde, P. Malaquer, który odtąd w Boulon dom kopii i znaczny tam prowadził handel, po

mImo lego też odebrał rozkaz, żeby się z mIasta tego oddalił. Hiszpania.

Z M a d r y t u, dnia 27. Października.

Dzisiaj donoszę Panu dość ważną nowinę.

Esparleryści, stosownie do zwyczaju swego, nowe swe przedsięwzięcie w stolicy samej od skrytobójstwa rozpocząć chcieli. Dnia 24. jeden z spiskowych, wyrzutami sumienia dręczony, Generała Narwaez zawiadomił, ze ośmiu albo dziewięciu na połowicznym żołdzie będących oficerów spisek uknuło, aby jego (N arwaeza), który wieczorem u posła francuskiego miał być na obiedzie dyplomatycznym, w chwili wsiadania do pojazdu przed hotelem Hr. Bresson zasirzelić Przystąpiono zaraz do aresztowania tych oficerów i zastano ich w pomieszkaniu majora pewnego zgromadzonych i właśnie zatrudnionych nabijaniem »wyeh pistoletów. Zeznali już w więzieniu, że nie lylko Generała INarvaez, lecz też Generała Cordowę, PanaM artinez de la Bosa i dwóch czy leż trzech innych gości posła francuskiego zgładzić zamierzali, tusząc sobie że w powszechnem zamieszaniu, któreb y naturalnie w śród takich okoliczności powstało, kilka tysięcy iKilicyi narodowej na SIronę ich przejdzie, poczem rząd prowizoiy jny aż do p» ty bycia Esparlcry ustanowić chcieli. Równocześnie oświadczają, że w wojsku załogi nie mają wspólników. [Naradzają się teraz, azali winowajców tych przed sąd wojenny stawić, albo też do zwyczajnych Izb sądowych odesłać należy.

Osoby wojskowe w Walladolidzie aresztowane, tu sprowadzone zostały. Parostaiek angielski, który dn. 20. do portu Vigo zawinął, miał 8 parlj zamów na swym pokładzie, udających się do Lizbony, gdzie Junta E-paiterystów ma swoje siedlisko. W wielkim kłopocie iząd obecnie się znajduje w skutek postępowania Generał- kapitana Ha wanny. Poseł tutejszy angielski już pi zed dawniejszym czasem od rządu swego odebrał rozkaz, aby się niezwłocznego oddalenia urzędnika tego i ścisłego wypełniania traktatu zawartego w. r. 1834. między Anglią i Hiszpanią względem zniesienia handlu niewolnikami domagał, a w razie wzbraniania się rządu paszportów swoich zażądał. Tylko pokojem tchnące intencje posła zapobiegły dotychczas takowej ostateczności. Niedawno temu miał on wszelako powtórne odebrać wezwanie. Zaś co do zatopionego przed Gibraltarem okrętu wojennego hiszpańskiego »l\ayo« ofiarował rząd angielski stosowne wynagrodzenie pieniężne. nerała Priin aresztowano; General Serrano ucieczką się ratował. N i e m c y.

K ról e s l w o W i r I e u» b e r s K i e. - Znany pieta niemiecki Len an do sial pomieszaniu zmysłów. W chwilach zupełnego obłąkania mieni się już to Messyaszem, już to Królem Polskim. Brazylia.

Z P a ryż a, dnia 26. Października.

Wszystkie wiadomości przywiezione tu z Montevideo i Rio Janeiro zgadzają się w lym względzie, że Brazylia chce energicznie wystąpić przeciw Rozasowi, by położyć koniec jego pretensjom do prowincyi Cesarstwa Brazylijskiego, zwanej Rio Grande de Sui, która od lat kilku pod wpływem Rozasa w ciągiem powstaniu przociw władzom cesarstwa zostaje. Brazylia powstaniu temu myśli położyć koniec silnem uderzeniem tak na powstańców jak i i)a podżegacza powitania, prezydenta Rozas. - Że w tein przedsięwzięciu działać będzie z rplą Montevideo nie ma wątpliwości, ponieważ tylko za pomocą tej rptej można coś przeciw Buenos Ayres wykonać, Montevideo zaś tern ochotniej z Brazylia się połączy, źe w ostatnich czasach oblężenie O n b e do ostateczności już jego mieszkańców pizywiodło. Ale nawet przy7 połączeniu sił obojga tych państw korzyści wszystkie będą. ze strony Montevideo, albowiem ono za pomocą brazylijskich wojsk, na przybyłych tamże okrętach znajdujących się, będzie mogło koniec położyć oblężeniu na morzu i lądzie i pozwolić wejść do miasta Riverze.-Przeciwko samemu Buenos Ayres trudno jednakże jakiś zamiar wykonać, bo okręty wojenne iść mogą tylko do pewnej wysokości w górę rzeki La Plata, z daleka od lego miasta, a trzechletnia francuzka blokada dowiodła jak podobny atak jest trudnym i bezskutecznym.

Stany Zjednoczone Ameryki północnej.

Czytamy w Dzienniku sporów: Mamy przed sobą świeże dzieło bardzo zajmujące, tyczące się Słano W Zjednoczonych, z którego pojawiają się dosyć naturalne podług naszego zdania »nioski stosujące się do Europy i Ftauxyi, których autor nie wskazał, lecz któie my w miejscu jego wymieniamy. Jest to dzieło majora Poussin, poo tytułem: O p o t ę d z e amerykańskiej. Autor przez dziesięć lat zamieszkiwał Stany Zjednoczone. Był on tam adjutanfem człowieka pełnego dobrych popędów, umiejętnego i czynnego, gen. Bernard, którego przedwczesna śmierć światu wydarła. Ma on więc zupełne prawo do mówienia o tymwielkim kraju, do wykazania jego zasobów i dzieł jego. Nigdy nie będzie zbylecznem u Indu, który bardziej nad inne czuje popęd do sławy wojennej, wyjawienie świetnego dowodu nadzwyczajnego wpływu pokoju na dobry byt ludzi i postęp społeczności. Siany Zjednoczone potrzebowały półwieku na dostarczenie stanowczego o lem przeświadczenie. Przy wewnętrznym i zewnętrznym pokoju swoboda pracy cuda sprawiła w amerykańskiej społeczności. Skoro się policzy miasta wyszłe z ziemi, obszary uprawione, pozakładane szkoły, zbudowane fabryki, statki parowe rzucone na fale rzek, jezior i zatok, kiedy obok tej rozległej produkcyi i tego niezmiernego rozwinięcia pracy rolniczej, handlowej i fabrycznej, zważy się konsumeye, których ludności pozwolić sobie mOr gły po pięćdziesięciu lalach lego systemu, zdaje się jakby czytano który rozdział z Tysiąca i jednej nocy, a przecież wszystko co o lem mówi major Poussin, jest matematycznej dokładności. Mówiąc I» Iko o robolach publicznych, Slaiiy Zjednoczone zaczęły się niemi zajmować w r.

1817. W lym roku, z rocznicą ogłoszenia niezależności, kanał Eiiezoslal rozpoczęły. Od lej pory do Igo Stycznia J 843 r. ukończono lub zaczęto budowę 25,38 O kilometrów kanałów i dróg żelaznych, z których 10 7 71 pierwszych a14, 6UU drugich uskuteczniono. Przy końcu 1842 r. części wykonane i handlowi oddane wynosiły w rozwinięciu 14,000 kilometrów, z których 7 O O O w kanałach a 7 O O O w drogach żelaznych. Te środki kommunikacyjne rozdzielone są na przestrzeni 24, 7 O O miiyametrów K wadralowych(miryametr wynosi sześć mil francuzkich i ćwierć), kióre zaludnia 18 milionów mieszkańców. Połączone Królestwo Wielkiej Brytanii, które zaczęło swe roboty w środku ośinnaslego wieku, ma na 3 12 O iniryamelrów kwadratowych, zaludnionych 27 milion, dusz 45 O O kilometrów kanałów i 4 O O O kilometrów dróg żelaznych, razem 85 O O kilometrów, które za skończone uważać można. Francya 435 O kanałów i 175 O kilometrów dróg żelaznych (wyłączając yvprawdzie to err dokonauem być ma w skutek prawa z 1844) czyli razem ma 6 O 7 5 kilometrów udoskonalonych kommunikacyi, z których tylko 5 O O O otwartych dla użylku publicznego, na rozległości 5"277 miiyametrów kwadratowych, które pokrywa ludność 34' { miliona wynosząca. Francya, Anglia, Belgia i JHolandya, wszystkie razem zaledwie wyrównywają kanałom i drogom żelaznym, które Amerykanie ukończyli w ciągu Żadne rozumowanie nie warte tego dowodu na Korzyść systemu spokojnych stosunków z sąsiadami, a któreby mogło zalecać swobodę w pracy, taką przynajmniej jaką zalecało Zgromadzenie kouslylujące. Bo popędowi jaki daje ta swoboda i sumom, które niezmierne zmniejszenie systemu wojskowego zostawiło w rękach stanów i prywatnych, Amerykauie winni to, że mogli w lak krótkim czasie zgromadzić tak wielkie dzieła. Naturalna więc rzecz, że pod tyra względem Ameryka półocna zaleca się uwielbieniu Europy.

O ile można najmniej poddani prawidłom w wykonywaniu professyi, którym się oddają, Amerykanie ze stałego lądu dla nich otwartego wyciągnęli nadzwyczajny użytek. Nic takiego nie ma czegoby nieobrócili na materyaluą swoje korzyść. Lód nawet, którym zima pokrywa jezior i rzek ich powierzchnie, siał się dla nich przedmiotem handlu bardzo zyskownego i żeglugi nadzwyczajnie rozległej. Wywożą go daleko, z Bostonu do Nowego Orleanu, do AntylIów, co mówię, opłyuąwszy przylądek Hora i Dobrej Nadziei, przywożą go do Kantonu, Chin i do Bombay w Indy ach Wschodnich. Więcej niż 30 statków wyłącznie zatrudnia tym szczególnym-handlem. Lecz Stany Zjednoczone od lat kilku przedstawiają światu inną naukę, jakby starały się o to, aby ich kraj był przedewszystkiem ziemią doświadczeuia, polem nauki dla cywilizowanych ludów.

Rozmaite wiadomości.

Z Poznania. - Dziennik Urzędowy król. re jeńcy i w Poznaniu z dnia 5. Listop. zawiera następujący przedmiot cenztiralny: Następujące za granicą wyszle dzieła polskie: 1) Michała Wiszniewskiego Hislorya Literatury Polskiej. W Krakowie w drukarni uniwersyteckiej. 41y tom z I. 1842. i 51y tom z I. 1843. - 2) Poezye oryginalne Teodora Houesti. Warszawa, w drukarni Józefa Unger 1844. Dwa tomiki. - 3) Przygotowania do wiedzy mowy polskiej, przez Felixa Jezierskiego. Warszawa, w drukarni pod firmą Chmielewskiego 1843. - 4) Poezye Alexandra Grozy. Wilno, drukiem Józefa Zawadzkiego 1843. 2 łomy. - 5) Hislorya Napoleona przez Emila Marco de Saint Hilaire. Warszawa, nakładem Augusla Emmanuela Glucksberga 1843. Cztery zeszyty. - 6) Piotr Wielki i jego wiek. Warszawa nakładem Augusta Emmauuela Glucksberga 1844' Pierwszy zeszyt. - 7) Pamiętnik Elfa ogłoszony przez Johna of Dycalp. Wilno, nakładem i drukiem Józefa Zawadzkiego 1843. Dwie części. - 8) Dzieła dramatyczne Fryderyka Szyllera. Lipsk, nakładem księgarni zagranicznej 1844. lszy tom. - 9) Źródła do dziejów Polskich, wydawane przez Michała Grabowskiego i Alexandra Przezdzieckiego. Wilno. Nakład i druk Józefa Zawadzkiego 1843. lszy tom.10) Zeszyt lszy Grobów i Pomników w Swiątyuiach Krakowskich. Zebrane i odrysowane przez Alexandra Płonczyńskiego. W Krakowie. Józefa Cypcera 1843. Pierwszy zeszyt.- 11) Biała Knichini, powieść historyczna z czasów Bolesława Wielkiego. 2 część. Lipsk w Librairie etraugere. 1844.- 12) O papierach publicznych w ogólności przez Zabelewicza. Warszawa 1 843 . - 13) Dziecię w stanie zdrowym i chorobliwym J. A. Seemaua. Warszawa 1843. -14) Jaskułka, pamiętnik ułożony przez B. Zmorskiego i Dziekowskiego. Warszawa, w księgarni S.Orgelbranda 1843.-15) Dwa wieczory Pani Starościny Olbroinskiej. X. Stanisława Chołoniewskiego. Wilno u Zawadzkiego 1843. - 16) Karpaccy górale. Dramat w 3. aktach. Korzeniewskiego. Wilno, Zawadzki 1843. - 17) Opowiadania Johna ofDycalp.

Wilno. Zawadzki 1843. -18) Julia i Marya.

Powieść przez Michała Jezierskiego. Wilno.

Zawadzki 1843. 2 tomy. - 19) Deklamator polski. Wybór celniejszych utworów poetycznych literatury krajowej. Dra Henryka Lewestain. Warszawa u Spiessa i Comp, lszy oddział. 1844. - 20) Obrazki z pożycia dobrej rodziny. Dra Lewestain. Warszawa u Spiessa i Comp, (bez liczby roku) pozwolił król. sąd Nadceuzuralny w państwach Pruskich przedawać; - o darach pobożnych i kroniki osobisteo POSTĘPIE LUDNOŚCI. (' DoJcoticzenie.J Przypominano nawet sobie środek Arystot e l e s a , dla dopełnienia metody ścieśniającej. Wszystko to powiedziauem było bardzo poważnie i rozwiuiętem w bibliotece, złożone') przynajmniej z 200 tomów. - Z powodu tych rozmaitych środków powsIały niezmierne kłótnie, a stronnicy słów ródźcie i rozmnażaj cie się, nie chcieli opuścić pola bez wystrzału. Jeżeli nie chcą już teraz, ich teoryi, mają oni za sobą przynajmniej fakt, a rozumowania ich poprzedników są nadzwyczaj przez to osłabiouemi. W Anglii hislorya pauperyzmu i hislorya klas pracujących, oraz część zasadMalthusa przyjętą została w prawodawstwie jeżeli nie uiszczą związków małżeńskich, niweczą przynajmniej związki rodzinne. W wielu państwach niemieckich, pomiędzy iuncmi w wielkietn księstwie Badcńskiem i w Wirtembergu, nie pozwalają ubogim żenić się, stawiają przeszkody małżeństwom robotników za pomocą tysiąca formalności, często niepodobnych do wykonania. Podobue środki są używane w wielu kantonach szwajcarskich. Pomimo tego je-, dnakże postęp ludności nie jest wstrzymany ani w Anglii ani w Niemczech, a jeżeli ludność nie powiększa się ani zmniejsza w pewnych kantonach Szwajcaryi, powody tego nie znajdują się wcale w teoryi ścieśuiającej. Co się zaś tycze teoryi odpychającej We i n h o l d a, autor tylko próżno sobie silił imaginacyę, tak jak i Fodere, który w swej teoryi dobrowolności (spontaneite) poleca bezźeństwo dobrowolne. Teorya n i we c z e n i a (frustration) przypuszczająca małżeństwo, niwecząc jego skutki, a którą radzą Arystoteles i Forrier, nie wzuiesie się nigdy, spodziewać się tego należy, do wysokości zasady, którą nauki społeczenskie przyznać będą mogły. Najlepsza i najdzielniejsza dotąd była teorya emigracyi. Anglia, Niemcy, Szwajcarya obficie korzystali z zasobów przez tę teorvg przedstawianych, a tysiące indywiduów opuszcza co rok ziemię rodzinną, aby szukać szczęścia w nieprawnych dotąd polach nowego świata. Widać z tego, że rozmaite rozwiązania, któreśmy tu przebiegali, nie odpowiadają wcale ważności, powiemy nawet, uroczystości i wzniosłości zadania. Reformatorowie chcieli zniszczyć prawo przfz opatrzność ustanowione, potępić słuszne instynkta człowieka, postawić go w położeniu zagrażającem jego moralności i swobodzie, a które w końcu nie zatrzymuje wcale postępów ludności. (Gaz. Warsz.)

(Z Tyg. Pet.) LISTY O BIAŁEJRTJSL *) (Marszalkowi Podwińskiemn przypisuję.)

LIST I.

PRZYRODA i MIESZKANCE * *) .

Ogólny widok ziemi Białoruskiej, składającej się podług nowszego podziału z dwóch gu_ *) Przedruk moich Listów o Bialejrnsi nikomu się nie wzbrania. (Ant.) **) Wydawca Tygodnika umieszczając te listy na wiarę scan, Korrespondenta, uznaje potrzebneiu 0śnindczyć, ii za twierdzenia i cyfry w nich zawarte żadnej nieprzyjmuje na się odpowiedzialności. Jeżeliby w tych, od bliżej rzeczy świadomych dostrzeżone były jakie niedokładności, wydawca za obowiązek sobie poczyta umieścić wszelkie sprostowani». (Wyd. Tyg.)bernii, oraz trzech powiatów, zwanych niegdyś Inflantami Polskiemi, zapatrującemu się.

ze stanowiska artystowskiego, przedstawia nader malownicze panorama. Od południa, żyzne płaszczyzny od równin Małorossyi ciągnące się, przerzuięte szerokiemi gościńcami od Kijowa i Smoleńska, poszły ku Orszy, Mińskowi i Witebskowi. Osadzoue po obu stronach pysznie wzrosłemi brzozami, gościńce te tworzą niby klassyczue aleje, w guście włoskim zasadzonych ogrodów. Pamiątka to przejazdu jednej z Cesarzowych Rossyjskich. Błogosławione od podróżnego w upalne skwary południa, wybujałemi konary tworzą niby sklepienie, bielejące gdzie niegdzie u dołu piramidalnemi słupamij które mając starożytną postawę, były niegdyś oznaką podziału werstowego. Silna wegetacya drzew brzozowych na czarnoziemiu, zapowiada żyzność. Wszakże ciągła ta jednostajność zieloności, ten monotonny wieniec gościńca nuży nareszcie oko, aż póki się nie odkryją więcej ożywione wzgórkami i gaikami okolice Orszy i Witebska, nierzadko zraszane wodami rzek i potoków. Coraz dają się postrzegać to sosnowe, to jodłowe brzozą przemieszane laski, miła nowość dla jadącego z Ukrainy, gdzie właściciel stepu za osobliwość pokazuje świerk w swoim ogrodzie. Sam Witebsk jawi się w całej oka-« żałości górzystego położenia, ożywionego biegiem majestatycznej Dźwiny. Tenże sam widok przedstawia Połock, ale szczuplejsza jego panorama w zupeluiejszej całości maluje się na błękilnem niebie. Tu zgarnęły się liczne po obu stronach bzwiny z gór pędzące rzeczki; natura coraz gorzystsza, coraz rozuiaitsza ku Inflantom, rozwija się nareszcie w całym blasku w malowniczym Krasławku. Kto go raz widział, już go nie zapomni, choćby nawet nie dozna) gościnności, gościnnego tych miejsc Pana. Ze trzech wspomnionych malowuiczych miejsc właściwej Bialejiusi, Krasławek, własność Hr. Adama Platera najwięcej zachwyci lubownika natury, bo bezsprzecznie należy do najpiękniej - szych położeń kraju naszego. Znam tylko jedne WerKi pod Wilnem, mogące się z nim porównać.

Dalej ku północno-wschodnie'j stronie gub.

Witebskiej nagromadziły się góry I Jeziora, i utworzyły najpiękniejsze panorama Inflant polskich. Trzy powiaty Dyne burski . Lucyński i Rzeżycki, obok żyzności ziemi, dla samego położenia malowniczego, możnaby nazwać kwit n ą c y m o g r o d e m B i a ł ej r u s i , w którym wzgórza pędzących ku stolicy gościńców, ubieloue gotyckiemi wieżyczkami strażniczych i mi telegrafów, tworzą jakby zaczarowany sad altan. Ten wesoły pozór strony ucywilizowanej, nadaje poprowadzone z Kowna do Petersburga szosse. Nierzadko z pośrodka gajów wysuwają się po obu stronarh drogi magnackie palace i kalolickie kościółki -Łotyszów. lub rozwalmy starożytnych zamków, do których historya i tradycya przywiązały rycerskie, cudowue legendy. (CiAjg dal. nasi.)

Dumki i IVmfazye JFraitcifftslin rAy<<.fli UHiiiego sa do nnbvc'a W ksiygaini J K. Z u p a ńs Ki e go, exempt, po 4 Zł]).

Le .soussigne a l'honneur d'annoncer a tons les messieurs et dames qu'ils ont eu la boule de l'engager a continuer ses le<;ons de danse qu'il s'ait enfin decide de prolonger sa demeure dans celte ville, et que dans le j our de lundi 11 cour, une nouvelle course de trois mois. - Les le<;ons amon t lieu dans la maison de Mr.

Krause, Wilheliusplatz ISr. 1.2. Etage tous les jours honnis les dimanches, de b' jusqu a 9 heures du soir. Posen le 9. N ovembre 1844. I) o m e n i q u e 11 o s s e 11 i, mai'tre de ballet de Genes.

%Ct lIJ Z powodu uroczystości \ 1lI urodzin Najjaśniejszej Kro- j l? Iowej naszej będz e w środę w* 1lI dnia 13. ni. b. dany bał za opła- ' I..I,Ha wniścla w oięknie prZY-l Illbranej wielkiej sali hotelu; Saskiego. Sala będzie wspalIJ niale oświecona, a orkiestra p dobrze obsadzoną. · €f, JE, Moggen, \ g&&&llI;

Dobra w Kujawach, I. klassy ziemi, 2/\ mili od Wisły, \ mili od szosse do Bydgoszczy, w płodozuiieiinytn gospodarstwie 600 szefli wysiewu pszenicy i 120 żyta, z kompletnym inwentarzem i pięknym nowym domem mieszkalnym, z wolnej ręki do nabycia - Bliższa inforroacya u gospodarza Bazaru G r i e z i n g e r w Poznaniu.

Piękne akacye kulisie, 4. do 14. stóp wysoH e, jako też wierzby płaczące i kasztany przedaje D. G. B aarth w Poznaniu, p r z y ulicy D o m i n i kań s k i ej. Beczek co tylko wypróżnionych z okowity, z żelaznemi obręczami i bez nich, dostać można w Poznaniu przy ulicy Dominikańskiej u D. G. Baarth.

Funt prawdziwie ważących świec foj o w y c h p o 5 s r b g r o s z y 2 fen. i 8 funtów twardego mydła za jeden Talar sprzedaje Fr. Seidemann, fabrykant świec i mydlą przy Chwaliszewie Nr. 91.

Najlepszej mokka-kawy funt po 13 sgr" dito K u b a k a w y czystej niefatbowanej, funt po 9 sgr.; najprzedniejszej pecco-herbaty o białćm kwieciu funt po 2, Tal., najprzedniejszego karuku łót po 5 sgr., jako też najlepszego, białego Kar o l i ń s k i e g o ryżu o dużych ziarnkach funt po 3 sgr. przedaje Handel materyatny WT" JI; Pakscher <<f. Comp, W E*IlIIlIIlIHB5j, Wroiiiecka ulica Ar . ASI

Stan Termometru i Barometru, oraz kierunek wiatru w Poznaniu

Dzieei Stan termometru Stan Wiatr najniższy I uajwyi. barometru. 3. List. + O 5 D 1- 2,0 0 27" 8,0'" Wschodni , 4. - + 2,0 0 , + 6,6 0 2 7" 6, 8 "' Pol min. w.

5. + 2,3 0 1 + 4,3 0 27" 6,3" Pólłi. w.

6. .. + 1,8" i -f. 2,3 0 27" 6,0'" dito 7. - + 2,3 0 1 + 4,0> 27 " 8,0 "' W . pol. w.

8. » + «» , 0 0 1+ » , 2 o 27" 9,8'" 1'0IIKIII. w, 9. » -f 5 0 0 1 -f-- 5.6 J 27" 4,3'" Pol udu. * .

Bi uis giełdy Eficrlaiiwiiiej.

Sto- J>a lir. kulani.

pa papl - »D 1«.

pr(J. ramI. Wlana.

Unia 7. Listopada 1844.

Obligi długu skarbowego Obligi premio» handlu matek, Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miasta Jierliua » > b'dnu.ska w X. .

Listy zastańne Pruss. Zachód.

; · V*'. X Poznaiisk.

» di to » Pruss. Wschód. , » Pomorskie... March. Elek.iN.

Szluskic .... Frydryclisdory. 9\ Inne monety złote po & tal. .

Disconto. . . . . . . . . . . . .

Akcje Drogi iel. Beri. - Poczdamskiej Obligi iipierw. Berl.-Puczdains.

Drogi iel. Magd. - Lipskiej . .

Obligiiipierw.Magd.-Lipskie .

Drogi żel. Beri.-Aiihaltskiej Obligi upierw. BerI. - Alihaltskie Drogi żel; Dyssel. Elberfeld.

Obligi iipierw. Dyssel. - Elbcrf.

Drogi iel. Reńskiej Obligi iipierw. Kenskie .... Drogi od rządu garautowetie.

Drogi iel. Berlinsko- Fraiikfort.

Obligi iipierw-. Beri. - Frankfort.

» iel. Cfóriio-Szlaskiej . .

dito Lit. H. . - Beri -Szcz. Lit A. i H.

« · Magdeh -łfalhersf Dr. żel. WrocI -Szv\idii - Freib Obligi iipierw. AVroc Sjw.-Fr Dr. iel. Bonn Kotońskiej. . .

lOOj 94 1(10 48 991 103» II{ 101J 10(4 100 \ JOO

Uf 1SI 1031 1851 5 4 5 4 f 4 4 II{ II{ 97 98i

106' 98J

II{ 99» II{ H 190 102a \II{ 144' 1021 1021 111', 1051 1091 1034

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.11.11 Nr265 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry