GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.12.12 Nr292
Czas czytania: ok. 20 min.VVielkiego
POZNAM
Xl- £ rntuwrn
JE
GO.
Nakładem Drukami Nadwornej W. Dekera i Spółki.
JW@A.
Redaktor: A. Wannowski.
W Czwartek dnia 12. Grudnia.
1844*
Wiadomości krajowe.
Z Berlina. - (Gaz. kolon ska.) Z wielka ciekawością wyglądają w Berlinie bliższych i urzędowych wiadomości o przygodach ułana pruskiego ISehler, który w Polsce rossyjskiej tak okropnego doznał obejścia pi<;, ze choćby tylko polowa tego, co gazety donosiły, była prawdą, już i to serce każdego patryoty Niemieckiego zgrozą i oburzeniem przepelnićby musiało. Wzburzenie lu powszechne i niejaką satysfakcyę w lem tylko znajdują przekonaniu, że rząd nasz z niezachwianą energią zadośćuczynienia za tak niesłychaną zniewagę, przypuściwszy, że ją w istocie wyrządzono, domagać się będzie. Tuszymy sobie to z pewnością, kiedy Prussy na przypadek potwierdzenia rzeczonego wypadku nie tylko w naruszeniu stosunków, lecz też w konieczności zasłonięcia poddanych swoich na przyszłość od tak okropnego prześladowania, zachętę niezawodnie mieć będą, aby satysfakcyi zażądać. Takie zajścia zaiste nie są na to zakrojone, aby dobre porozumienie i przyjacielskie chęci ku Rossyi utrzymać.
Wiadomości zagranIczne.
F r a n c y a.
Z P a ry ż a, dnia 29. Listopada.
Wychodźcy polscy obchodzą dzisiaj rocznicę dnia '2'). Libtopada r. 1 8 3 1 ., lecz i tą rażąnie połączeni w wspólnej uroczystości, lecz podzieleni na 3 różne par lye, arystokratyczną, demokratyczną, i na partyą trzymającą środek między obydwoma. Ze stronnictw tych każde z osobna odbywa swój obchód kościelny i swoją ucztę. Demokraci, najliczniejsze stronnictwo byli na mszy w kościele S1. Germain des Pres i raają się dzisiaj wieczorem złączyć na wspólnej uczcie przed baryerą du Maine, na którą także zaproszono kilku Francuzów tegoż samego koloru politycznego, którzy sprawie Polski szczególnie sprzyjają. Pośrodkujące stronnictwo zaś pod przewodnictwem gen. Dwernickiego, Sznaydego i kilku byłych senatorów i posłów zebrało się w kościele S1. Roch, gdzie się odbyła cicha msza, której słuchali także wraz z dwoma nauczycielami swymi uczniowie narodowej szkoły polskiej, założonej przed dwoma nieoledwie laty w Batignolles w bliskości Paryża. Gdy po skończonej mszy ksiądz Kajciewicz odezwał się z ambony w języku polskim do zgromadzenia, i gdy mowa jego nader wolna i uroczysta odbiła się w wielkim świątyni przestworze, widać było głębokie wzruszenie na twarzach wszystkich przy tom - nych, nawet tych, którzy j dla nieznajomości języka polskiego treści kazania zrozumieć nie mogli. Partya demokratyczna zostaje wciąż jeszcze jak i przedtem pod zarządem cenlralizacyi, złożonej 2 5 csłonków mieszkających w Wersalu; stronnictwo mouarebiczne ma obadwa te strouuictwa postępując w przeciwnym zupełnie kierunku żadną miarą połączyć się nie dadzą i rozdziałem swoim szkodzą niemało wspólnej sprawie. Przy tych dwóch narodowych stronnictwach istnieje także partya Towiańskiego, która więcej o panslawizmie i o religijnych zmianach myśli niż o czem innem i powiększej części bawi się poezyą njarzenia lub zabobonną wiarą. Dziennik Sporów odpowiada przedwczoraj na uwagi T i m e s, przeciw przecięciu kanałem między-morza Suez. Najprzód francuski dziennik dowodzi, że bronił planu kanalii wcale nie z anglo-wstrętu, jak tego dowodzi dziennik augielski i jeszcze raz porównywa koszta i trudności obu środków komunikacyi i mówi pomiędzy innerni: »Kanal przez step nie jest wcale niepodobnym i istniał już kiedyś w tym kierunku, jaki my nakreśliliśmy; dowodzą tego nieodparte fakta historyi. -. Nie wracając się do Herodola ani nawet do Strabona lub Pliniusza, którzy kanał ten oglądali i opisali go; nie cytując Makrisi i innych arabskich pisarzy, którzy opowiadają jak Amru, po zdobyciu Egiptu, kanał królów z czasów Faraonów, później za Adryana rzeką Trajana nazwany przezwał kanałem księcia wiernych, nie brakuje jeszcze we Faucyi świadków, którzy z czasów sławnej wyp ra wy z 1798. r. dadzą świadectwo o jego istnieniu. Głównie dowodzący Generał Bonaparte chciał sam odkryć jego ślady. U dał się więc sam na miejsce i bez trudności znalazł je, albowiem łatwo je postrzedz. Jednemu z inzenierów wyprawy polecono zdjąć plan gruntu i podać projekt naprawienia kanału. Kanał ten miał łączyć wprost Suez zTyneh i oprócz tego jeszcze łączyć się z Nilem przy Kairze. Pracę tę wykonał bardzo starannie. Jego nadsr szczegółowy raport jest jedną z ważnych prac, które winniśmy instytutowi egipskiemu. W tej samej myśli mówi także sławny deProny w swym raporcie do kommissyi generalnej dróg i mostów. Z obydwóch pokazuje się, że kanał pomiędzy Suez i Tyneh nietylko da się wykonać, ale jeszcze bardzo mało trudów i pieniędzy, nawet z gałęzią inną do Kairu, kosztować będzie. Z obu stron grunt jest nadzwyczaj równy a jego piasczysta natura ułatwiłaby bardzo kopanie. - Zdaje się nawet, że ruchome piaski pustyni małą stanowiłyby przeszkodę w utrzymaniu kanału. P. Lepere oceniał koszta na 17 milionów. Kanał kaledoński, który zoslał zbudowany na rozkaz rządu angielskiego, daleko więcej kosztuje, chociaż dziś jest bezużytecznym;
oprócz tego wybudowanie gałęzi do Nilu, pozwoliło by uprawiać na nowo kraj, który kiedyś był bardzo żyzny, dziś zaś jest piaskiem okryty, a zysków z tego Pan Lepere nie wyrachował. Pomimo tego T i m e s dzieło podobne nazywa dziełem niewykonalnem. Podobne dowodzenie dziennika, który jest organem interesów handlowych jest niedorzecznością; handel bowiem Anglii najwięcej by na wykonaniu tego kanału zyskał przez skrócenie okrętom drogi przynaimnićj o 3 O O O mil.« Dalej dziennik miuisteryalny dowodzi, że cała trudność zależy na wyczyszczeniu zamulonego portu Pelluziura, o cze'm jeszcze nic stanowczego powiedzieć nie można, i co bardzo szczegółowo rozbieraneui być winno. N areszcie tak kończy: »Wszyscy znakomici francuscy pisarze, którzy kwestyą tą zajmowali się w prasie peryodycznej, albo też w wysoko cenionych dzie. łach jakClot-Bey i marszałekMarmont, oświadczyli się stanowczo za kanałem a nie za koleją żelazną z Suez do Kairu. Zgadzają się oni pod tym względem, że kolej żelazna wcaleby nie zmieniła dzisiejszego położenia rzeczy, że trudnoby. ją w porządku utrzymać, albowiem cokolwiek piasku wystarcza do przerwania ruchu na kolei żelaznej, kiedy wiele rzeczy potrzeba do wstrzymania żeglugi na kanale; że kolej żelazna łalwo może być zepsutą przez niepodległych Arabów tych stron, albowiem szynę żelazną łatwo zabrać, kiedy z kanałem nic podobnego zrobić nie można; a zasypywanie go rękami ludzkiemi nie tak łatwo da się dokonać; nareszcie ruch na kolei żelaznej ograniczy się na 3 - 4 O O O podróżnych. kiedy na kanale ruch ten wynosić będzie 3 - 4 O O O okrętów, prawie po 400 beczek w przecięciu mających. Nako. nieć kanał jest rzeczą nader ważną dla całej cywilizacyi i zmieniłby posiać handlu całego świata, gdyby zrobiono z niego neutralny i dla wszystkich otwarty przepływ. Opinia publiczna we Francyi zwróciła zresztą nań swą uwagę i zajmować się nią nieprzestanie . «
Z dnia 3 O. Listopada.
Donoszą nam z Londynu, że kanclerz rossyjski hr. N esselrode zdał wkrótce po powrocie swoim do Petersburga, na żądanie Cesarza Mikołaja, sprawozdanie o teraźniejszych stosunkach Syryi a osobliwie o kwestyi libańskiej. Tego sprawozdania dozwolił cesarz, przeczytawszy je wprzódy, udzielić gabinetowi w St. James. Główną jego treścią jest nieoledwie to: »Przyczyną ciągłych niepokojów w Libanie są powiększej części nadzieje, które stronnictwo złożonej familii Szechabów w Libanie które się szczególnie ściągają do wrócenia się przewagi Maronitów nad Druzami w skutek powrotu familii Szechabów. Czas, który upłynął od wprowadzenia, za radą zagranicznych mocarstw, nowej admiuistracyi, jest za krótki, aby juz teraz mówić można o tern, czy będzie stosowną lub nie, dla tego powinni, według mniemania miuistra rossyjskiego, wszyscy agenci europejscy w Syryi odebrać rozkaz od dworów swoich, aby tego stronnictwa nie tylko nie poduszczali, lecz, aby o ile możności starali się je uspokoić, gdyż inaczej w skutek zgubnych intryg doświadczenie teraźniejszej administracyi stanie się zupełnie niepodobnein. Gdyby ona się z czasem miała niestosowną okazać, wtedy trzeba to będzie porcie zostawić, aby uczyniła krok pierwszy do nowej zmiany. Nakoniec objawia pan N esselrode obawę swoją względem osoby znanego Emira Beszira, gdyby porta miała osądzić za rzecz potrzebną, aby familią Szechabów znów powołać i jednego z tejże rodziny uczynić Emirem Libanu; ponieważ Beszir nie oczyścił się jeszcze zupełnie z podejrzenia, jakoby był najwierniejszym stronnikiem Mehmeda Alego « Są to wszystko jak widzimy zamiary Anglii, dla tego wypracowanie to hrabiego N essclrode musiało koniecznie j<ik najwyraźniejszą pochwalę w Londynie uzyskać, tak, iż ją natychmiast posłano do Sir Strafford Canninga i że na niej zupełnie oparto instrukcye, które nie dawno temu przesłane zostały posłowi angielskiemu w Konstantynopolu. Wiadomo także, iż p. Nesserode w czasie pobytu swego w Londynie, długo na kilku posiedzeniach o tym przedmiocie rozmawiał z angielskim ministrem spraw zagranicznych. Będą teraz bez wątpienia żądać od innych mocarstw, aby się w tym względzie połączyły z Rossyą i Anglią, a mocarstwa le będą zapewne zniewolone do zadosyćuczynicuia temu wezwaniu, gdyż w istocie, jak pau N esselrode powiada, obecna administracya w Libanie zaprowadzoną została za radą 5 głównych mocarstw. Lecz przy te'm wszystkiem jest rzeczą niewątpliwą , że dawniejszy wpływ Franeyi w krajach syryjskich zupełnie został zniszczony przez owe urządzenia, i że dobrzy jej przyjaciele Anglicy ile kroć w jakiej kwestyi nie dość stanowczem znajdują przekonanie Francuzów, starają się ich tym lepiej przekonać szukając w Rossyi lub gdzie indziej nowych dowodów, aby do owej »serdecznej zgody« nowe dodać powody i pobudki. Niemniej dwuzuacznnem jest postępowanie Anglików w Taugerze, gdzie z zazdrością patrzą na czynności dyplomatów fraucuzkich, ponieważ przyszło im do głowy przyjąć pośrednictwo międy sułtanem marokańskim i mocarstwami pólnocnemi. Nie można jednak korzyści takowego pośreduictwa zaprzeczyć, i życzymy tylko p. Guizotowi, aby miał więcej mocy w swojem występowaniu, aby się nie dal odstraszyć niełaską owych dobrych przyjaciół, i starał się ile możności pozyskać uszanowanie dla bandery francuzkićj przynajmniej w łych stronach morza śródziemnego. Z Paryża, dn. 3. Grudnia.
Ślub Księcia Aumala z Księżuiczką Salemu, kuzyna jego, odbył się z wielką wspaniałością dn. 25. p.m. w kaplicy pałacu Neapolitańskiego, a to po akcie cywilnym dopełnionym w obecności Króla i Królowej N eapolu, Królowej matki, Książąt francuskich, Książąt Salernu i Księżnej narzeczonej, jako też świadków obustronnie mianowanych. W chwili, kiedy Arcybiskup Leukozyi ślub ten błogosławił, zwiastowały salwy działowe z wszystkich w porcie stojących okrętów i warowni miasla, dopełnienie uroczystego tego aktu. O godzinie 5. był obiad familijny w pałacu, przy którym Książę Joinville otrzymał miejsce honorowe pomiędzy obudwietna Królowemi. Po stole udała się nowo zaślubiona para w towarzystwie całego dworu na zamek Księcia Salernu, gdzie świetny festyn przygotowano. Mieszkańcy N e a p o l u objawiali żywy udział wradości familii królewskiej, miasto było wieczorem pysznie oświecone a nowożeńców i Księcia J oinvilla witano wszędzie z uniesieniem. Entuzyazm ten pokazał się przedewszyslkiem w przyjęciu ich w te'" atrze Sau Carlo, gdzie-dostojni goście i dwór cały zwiedzili reprezentacy$ opery» M a r i a Pa dill a. Dnia 26. odbył się przed Księciem Aumalem wielki przegląd wojska garnizonowego; poczerń nastąpiły manewry. Po skibie zajął Książę Auinale pałac Salerno w miejsce pałacu Chiatomone, w którym dotąd był mieszkał. Książęta francuzcy zamyślali jeszcze tydzień cały w Neapolu zabawić i dopiero wczoraj wyjechać. Dnia 27. miał być wielki bal u Króla, dnia 29. w Akademii królewskiej, a dnia 3 O. u posła francuskiego, Księcia Montebello. - Gubernator Malty, Sir R. Owen, wysiał był okręt liniowy do Neapolu z powinszowaniem dla Księcia Aumala. Przy pomyślnym wietrze przybędą mnże nowożeńcy już jutro do Marsylii, gdzie na ich przyjęcie wielkie poczyniono przygotowania.
G a z e t a F r a n e y i u tr zym uj e, ż e p r z e d kil ści, których rząd ogłosić' jeszcze nie śmiał. Donoszą o przywróceniu Królowej Pomareh na tron, ze akt ten odbył się wśród uajnieprzyjemniejszych demonslracyi. To przedewszystkiem upokarzającein ny\o dla francuzkich marynarzy, ie depesze zawierające rozkaz tyczący się przywrócenia Krolowe'j przywiózł okręt angielski. Przy odejściu tych doniesień panowało na wyspie wielkie wzburzenie i mocnych zawikłan obawiać się należy. Wyprawa przedsięwzięta d. 10. p. m. przez Generała Corte przeciw pokoleniu Angadu zabrała pomimo silnego oporu ze strony Arabów 25,000 owiec, 400 wielbłądów, 300 osłów, znaczną liczbę koni i 136 jeńców. Utarczki trwały przez trzy dni, a nieprzyjaciel znaczne podobno straty poniósł. Francuzi mieli dwuch zabitych i 9 rannych, między ostatniemi szefa szwadronu Corte i Podporucznika'" Spahów, którego rany jednak nie są niebezpieczne. Pomiędzy kwestyami polityki zewnętrznej, które na przyszłem posiedzeniu zaraz przy obradach nad adresem żwawe spory wywołają, dwie przedewszystkiem na uwagę zasługują: hiszpańska i grecka. Tak Hiszpanią jak Grecyą zwiedziło ostatniemi czasy kilku członków Izby. Panowie Passy, Cormeuin, Gamier Pages i Mauguin są jeszcze w Madrycie, a Hr. Lanjuueais dopiero tydzień jak stamtąd powrócił. Przypatrywali się oni z bliska rządowi hiszpańskiemu i wpływom jego, i bez wątpienia udzielą Izbom swych spostrzeżeń, a zarazem domagać się będą od Ministerstwa objaśnienia, o ile ono tryb rzeczy przez rząd hiszpański niedawno wprowadzony pochwala, i jakie jego było w tym względzie stanowisko dyplomatyczne. Anglia.
Z Londynu, dnia 2. Grudnia.
Postanowienie rządu względem podatku majątkowego na lat wiele nakreśli charakter naszej polityki finansowej. - Dotąd uważano środek ten jako pewien rodzaj podpory, którą podpierano w chwili chwiania się budynku państwa, ale której nie stawiano regularnie. N a tej podstawie nic nie stawiono a wynikająca ztąd przewyżka dochodów nad wydatki, użytą tylko była dla zmniejszenia procentu od długu narodowego. Ale ten perjód doświadczeń przeszedł. Podatek ten albo musi być zniesionym, albo też musi być regularnie do gospodarstwa krajowego Wprowadzonym. - Ogólnie sądzą tu" ie podatek majątkowy nie tylko zatrzymanym jeszcze zostanie, ale zamienionym będzie w podatek stały. Jednakże punkt ten nie został jeszcze rozstrzygniętym. Przedłużenie fe» go podatku do czasu nieograniczonego będzie powodem większego hałasu, jak pierwiastkowe jego nałożenie; wówczas bowiem konieczność, położenie kraju i jego tymczasowy charakter godziły z nim kontrybuentów. - Mówią, że większa część wyborców we wszystkich trzech królestwach, składająca się po większej części z właścicieli papierów publicznych, których dochód ledwo przechodzi konieczne 15 O funt. szterling., jest tym podatkiem nciązona i z tego powodu nań powstaje. - Zapewniają nawet, że tej niechęci dla podatku dochodowego przyp'isac należy ta, że przy ostatnich wyborach w City ministeryalni kandydaci upadli. Zdaje się nam, że to zdanie wcale nie jest przesadzone'«!. Jakakolwiek jest przyczyna oppozycyi w Anglii lub jej forma, rzadko się ona w cichości objawia, ale wówczas jest zwykle silniejszą. Może być, że związek przeciw prawu zbożowemu połączy się z niechętuemi podatkowi dochodowemu i wówczas to pierwsze stowarzyszenie nabędzie Większej siły; tymczasem objawia ono tylko swe działania w dcklamacyacłi w teatrze Covent Garden i wcale się nie okazuje jako potężny nieprzyjaciel. W Ijłandyi położenie rządu stanowczo się polepszyło. Sironnictwo repealu daje wyraźne znaki niezgody między swemi członkami więcej pełnemi zapału a innemi przezorniejszemi, a O'Connell widzi, że część jego stronników zaczyna się przekonywać, iż się bez niego obejść można. - Uwaga publiczna tam równie jak i we wszyslkich częściach Anglii zwrócona jest na niezliczone projekta kolei żelaznych, które dziś są w ustach każdego. Irlandya także ma znakomity udział w 15 O bilach o kolejach żelaznych, które pnrlameutowi, przy otwarciu posiedzeń, przedstawione będą; im więcej kraj wzrasta w pomyślność, tern mniej słuchać będzie nierozsądnych demagogów.
Przed kilku dniami przybyły tu z Kronsztadu kosztowne podarunki od Cesarza rossyjskiego dla Królowej, Xiecia Albrechta, Sir R. Peela, Xiecia Devonshire, Xi<;cia Buccleugh i innych osób. Królowa otrzymała kilka przepysznych waz z malachitu, przynajmniej 10,000 funt. szt. wartości. W piątek przybyła do Bristolu smutna nowina o explozyi gazu w kopalniach Avouskich pod Neath, zaszłej w nocy na środę, podczas której około 60 łudzi zginęło. Bliższych wiadomości jeszcześmy nie odebrali, ale spustoszenia w kopalniach zrządzone mąją być okropne, Z M a d r y t u, dnia 26. Listopada.
Dnia 25. LisIop. (powiada Presse) niosła pogłoska w Madrycie, że Zurbano zwątpiwszy o tern, żeby mógł ujść przed wojskiem go ścigającem, w łeb sobie palnął; inni znowu twierdzą, ze przebrany do stolicy przybył i tu się ukrywa. Słychać też, ze udając się ku Madrytowi gońca napotkał, który miał depesze do władz w Burgos i Logrono; powiadają, ze gońca tego przytrzymał i przeczytawszy owe depesze, kierunek swój zmienił; miał się juz dostać do gór Toledauskich a teraz może już w Portugalii pewne znalazł schronienie. To ostatnie podanie zdaje się być do prawdy najpodobniejszćm. Pismo z Madrytu donosi pod dn. 26. List., ze nie mniej jak dziesięć Generałów przez ministeryum zniewolonych zostało do oddalenia się z stolicy; niektórych całkiem z Hiszpanii wygnać miano. Do rzędu tych należy 78 lat mający Ramirez, naj starszy Generał Hiszpański, któremu nakazano, żeby Madryt w przeciągu dwuch dni opuścił i bez żadnego towarzystwa na wyspy kanaryjskie się udał. Ponieważ on jednak tak slaby, że podobne wygnanie niezawodnie by o śmierć go przyprawiło, prosi! Królowej, żeby mu przynajmniej kilka dni czasu '.zostawić tjłbo pozwolić raczyła, żeby służącego swego mógł z sobą wziąść. Odpowiedź, którą odebrał, była nader cierpka; ponowiono rozkaz, żeby się natychmiast wyniósł. Z dnia 27. Listopada.
Generalny komendaut prowituyi Huesca udał się z wojskiem swojem w pochód ku Hccho, dokąd się uciekli buntownicy, którzy z Francyi byli Wtargnęli. Zemknęli oni zaraz ku granicy bez oporu i przenieśli siedlisko J uniy Centralnej zapewne już do Francyi. Dwuch oficerów, którzy w ręce ich wpadli, kazała Junta natychmiast rozstrzelać. PauMadoz, stał jako Minister finansów na czele Junty; były Generał Ruiz mianował się Generalnym Kapitauem Aragonii, a Bellera generalnym Kapitanem Katalonii. - Także i młodszy syn Zurbany dostał się w niewolę i oddany jest pod sąd wojenny. Starego Zurbany jeszcze dotychczas nie ujęto, a starszy syn jego, którego dnia 25. zapewue już rozstrzelano, zrobił ważne zeznania. Włochy.
Z L i w o r n o, dnia 2 O. Listopada.
Temi dniami oddział wychodźców polskich z Algieryi przybyłych w porcie naszym zaambarkowałsię, aby się puścić do Smyrny, zkąd się do C z e r k a s y! dos!?ć spodziewa, abytom w połączeniu % góralami wojnę na zabój z Rossyanami prowadzić. Słychać, że emigranci w Belgii i Anglii przebywający zamysł taki wykonać postanowili. (Nie możemy temu dać wiary, ponieważ bowiem Rossya ściśle brzegi Czerkasyi blokuje, naraziliby się ci emiigranci bezpotrzebuie na j niebezpieczeństwo wpaść w ręce majtków rossyjskieh). Grecya Z Aten, dnia J 5. Listopada.
Fałszywy stosunek zachodzący w ministerstwie okazał się jak uajwyraźniej w skutek wyboru Geuerala Grivas. Kolletis zyskał przez to zupełnie nietylko swego dawnego przyjaciela wraz z całerajego stronnictwem, lecz okazał oraz, iż gotowym jest utrzymać znaczenie swoje, choćby nawet do tego potrzebował pięści Palikarow. Chwalił równocześnie Monitor grecki pismo deputowanego francuzkiego i przyjaciela Piscatorego, Pana Duvergier de Haurane, który niedawno zwiedził Grecyą i bez ogródki twierdzi: że Rossya zrobiła powstanie wrześniowe, że Panowie Sutzo, Metaxas, Zographos j Kalergis ułożyli ten spisek w przytomności ambassadora lossyjskiego, Pana Katakazi, że wprawdzie Matexas i Kalergis nie chcieli się tak daleko zapuścić, lecz że reszta przez to chciała zmusić Króla do oddalenia się, iż żądali od Króla, aby podziękował tym którzy go pokonali, w nadziei, iż raczej tronu odstąpi, i że wreszcie nie jest to wcale rzeczą wyjaśnioną, czy Pan Melaxas teraz jeszcze nie jest pod wpływem rossyjskim. Aeon organ parfyi rossyjskićj bucha ogniem i jadem przeciw temu wszystkiemu; główna jednakże walka stoczy się zapewne w izbach. Ameryk a.
Podług wiadomości które z Nowego Yorku statkiem »Hibernia« przybyły, Polk już 139 głosów liczył, a współzawodnik jego Klay tylko 93. Co się tyczy owych 44 wyborów, których wypadek jeszcze nieznany, rachują, że Polk w 25, a Klay w 19 większość głosów otrzyma. Jaki wpływ będzie miał wybór Polka na stanowisko papierów amerykańskich, nic jeszcze pewnego powiedzieć nie można. - Potwierdza się teraz zupełnie, iż tegoroczny zbiór bawełny jest nader obfity, dla tego też ceny jej są bardzo niskie.
Rozmaite wiadomości.
Z Poznania. - Dziennika Domowego wyszedł Nr, 25. i zawiera: Artykuł wstępuj szych nawet czynności ludzkich podług najwyższej zasady socyalnej.) - N oc zimowa przez S. - Prelekcye Mickiewicza, kurs czwartoletni.
- Szajnę- Katrynka. - Rozmaitości, Mody i Objaśnienie ryciny.
(Z Tyg. Petertb.)
NOWINY LITERACKIE.
1.
Odbieramy wiadomość z Wilna, że z początkiem Stycznia roku przyszłego wyjdą z lypografii P. Gliicksberga dzieła następujące: 1) Wspomnienia Odesy, Jedyssanu, B u dż aku, Dziennik przejażdżki w r. 1843 J. I. Kraszewskiego. Dzieło bardzo zajmujące, które wielką rokuje wziętość, gdy kraje w niem opisane, t. j. Step Jedyssański i Budżaku, obchodzą nas i obchodzić powinny w historycznym względzie. Z Budżaku wychodziły te tak straszne nawały Tatarskie, które niszczyły Podole, Ukrainę i Czerwoną Ruś. Nadto znajdą tu czytelnicy wiele szczegółów o Tatarach, ich historyi, obyczajach, sposobie życia i wojowania, fizyonomii, ressursach kraju. Toż o kozakach i kozactwie, o niektórych miejscach Podola, jakie autor przebywał. Same nareszcie szczegóły o Odessie, a zwłaszcza o jej handlu, tak dla naszych prowincyj ważnym, o stosunkach z Europą i Wschodem, zająć muszą, zwłaszcza iż poraź pierwszy w naszym języku się ukażą. Podwójny więc interes powinno mieć dzieło, historyczny i czasowy, gdyż wyjaśnia wiele dawnych rzeczy i opisuje nowe, daje poznać część dawnej Polski, może najmniej znajomą, etc. (W ogóle 3 Tom in 8°.) 2.) Pamiątki starego szlachcica Litewskiego, Tom 2, zawierający powieści jeszcze drukiem nieogłoszone, jako to: a) Król Stanisław; b) Stanisław Rzewuski i Błogosławiona Anna z Omiecińskich; d) Zdania szlachcica o Woltęrze; e) Zamek Kaniowski i t. d. 1 Tom in 8°. 3.) Tajkury, powieść narodowa Edw. Tarszy. Tom 1, a może i 2 (w ogóle będą 3 Tomy).
4.) Obraz Cebesa i Dziennik Epikteta, X.
Hołowińskiego. 1 Tom in 8°.
5.) Ornithologie Hrab. Kons1. Tyzenhauza.
2 Tom, (zawierający do 40 arkuszy druku), 6.) Pielgrzymka do ziemi Śtej. X. Ig. Hołowińskiego. Tom 5. in 8*. 7.) Rozmyślania Ewanielij, T om 3 i 4.
8.) T ęczyńscy dramat historyczny J. I, Kraszewskiego.
9.) Dwór Cesarza Tureckiego i Rezydencya Jego w Konstantynopolu. (Przedruk).
10.) Wzmianka o życiu i pismach Kazimierza Brodzińskiego. Skreślił Dominik Cezary Chodźko.
11.) Athenaeum oddz. IV, Tom VI, (przy którym załączony będzie portret X. Ig. Hołowińskiego, w przepysznym sztychu). 12.) Athenaeum oddz. VI, Tom 1 (w którym zawarte będą artykuły następujące: a) Idea systemu Hegla przez A. Ot1., tłum. J. I.
Kraszewski; b) Anna Krakowianka i Anna z Krakowa przez H. Skimborowicza; c) Ostatnie chwile Marlińskiego, przez Alb. Potockiego; d) Bzdurstw obyczajowych Tom 2, rozdział 1, przez Izasława Blepońskiego; e) Galery a obrazów w Berlinie przez J. Komornickiego; f) Franciszek Wiktor Dmochowski przez J. J.
Kraszewskiego * 13.) Płaszcz. Tłumaczenie z Rossyjskiego, z dzieł M. Gogola. (Wyjątek z Athen. odz.IV). 14. Pamiętniki umysłowe, zawierające ; a) Pan starosta Zakrzewski przez Edw. T.; b) Opowiadania stuletniego kozaka Korzy, przez T. Narbutta; c) Fabrykant, komedya oryginalna J. Korzeniowskiego; d) Życiorys Izabelli Gorskie'j; e) Marzenia i Rzeczywistość, przez Karolinę z H. S. 2 Toiny.
II.
DZIEJE KRZYŻAKÓW.
Oraz ich stosunki z Polską, Litwą i Prussami, poprzedzone rysem dziejów wojen krzyżowych. Z dwunastu rycinami na stali.
Prospekt.
«Dzieje rycerskiego zakonu Krzyżaków w ścisłym zostają związku z historyą Polski, Pruss, Litwy i Inflant. W ciągu lat trzechscf, już przyjaciele, już wrogowie tych krain, sąsiedzi i napastnicy, obrońcy i tajemni podżegacze wszelkich zawichrzeń, łącząc w sobie odwagę rycerską z duchem intryg, i niepohamowaną chciwością panowania, Krzyżacy we wszystkich prawie wypadkach dotykających w owe czasy Polskę i Litwę, nieobojętną, a często nader zajmującą grali rolę. Imiona Poppona z Osterny, Sygfryda Leuchtwangen, Winryka Kniprode, Konrada Wallenroda, dwóch Jung in gen ów, z których UIryk zginął w bitwie z Władysławem Jagiełłą pod Grunwaldem i Tannenbergiem, później dwóch Erlichshausenów, jakże często w historyi Polskiej są wspominane! Zaprowadzenie rycerzy zakonnych w ziemi Dobrzyńskiej przez Konrada Księcia Mazowieckiego, połączenie się kawalerów Mieczowych wracanie Pruss i Żmudzi, związki z książętami Litewskimi, wyniesienie Mendoga na królestwo Litewskie, mieszanie się Krzyżaków we wszelkie sprawy domowe książąt Mazowieckich, Litewskich, Ruskich, spory w inflantach z arcybiskupami i duchowieństwem miejscowem, zagadkowe mistrzostwo poetyckiego Wallenroda, wreszcie pochylanie się zakonu ku upadkowi, do czego w końcu Bractwo rycerzy J aszczurczych w Prussiech znacznie się przyczyniło: jak obfite nastręczają przedmioty dla dziejopisa, jakie są ciekawe, i nie tylko rozwagę, ale żywo zajmują wyobraźnię! Sama organizacya rycersko-duchowna potężnego zakonu, podbijającego pod swą władzę narody silne i bitne, jak obszerne nastręcza pole do głębokich rozmyślań! Dzieje tego zakonu ogłaszają się teraz drukiem. Początek wzięli Krzyżacy w Palestynie, pod murami Ptolemaidy, podczas wojen Krzyżowych, tak znakomitą część stanowiących w dziejach wieków średnich. Właściwą więc historyą zakonu Krzyżaków, poprzedzi rys ogólny dziejów Krucyat; następnie opisanem będzie ich przesiedlenie się do Europy i stosunki z Polską, Prusami, Inflantami i Litwą. Oprócz kronik spólczesnych, obfitych lnateryałów do dzieła niniejszego dostarc7yło archiwum tajne Krzyżackie w Królewcu, z którego mnóstwo wyciągów i skazówek znajduje się w ogromnej dziewięciotomowej historyi Pruss Voigta. Kodexa dyplomatyczne Pruski i Polski i Index dyplomatów Iuflanlckich posłużył także niemało do ułożenia dziejów Krzyżaków. Bezstronność i wierność w opisach głównie miał autor na celu. Nie wierzył ślepo kronikarzom Krzyżackim, ale ich porównywał z iuneuii zródłowemi pisarzami lub zbiorami, starał się przedstawić wypadki tak jak one były, nie unosząc się bynajmniej skłonnością ku jednej lub drugiej stronie, lecz viernie hołdując prawdzie. Dzieje Krzyżaków, z natury swego przedmiotu, nie tylko obchodzą badacza historyi, ale są nader zajmujące i ciekawe dla wszystkich. Zawierają w sobie obfitość poetyckich ustępów, opisy charakterów wzniosłych lub okrutnych, przedstawiają społeczność jaka już zaginęła, obyczaje i zwyczaje które się zupełnie przekształciły, uczucia, namiętności jakie odmienną następnie barwę przybrały, tyle wspomnień, tyle pamiątek! Spodziewa się przeto wydawca milą Czy telnikom uczynić przysługę ogłoszeniem Dziejów Krzyżaków, jakich literatura Polska dotąd nieposiada. Wartość wewnętrzną dzieła ocenią Czytelnicy. Wydawca ze swej strony zapewnić może, iż wszelkich dołożył starań aby to dzieło odpowiedziało pod każdym względem oczekiwaniu. Nieszczędził obok tego nakładu na zewnętrzną ozdobę, na ryciny, druk piękny, papier wytworny. Wydawca niepłonną ma nadzieję, ze Szanowna Publiczność oddając sprawiedliwość jego usiłowaniom w ogłaszaniu drukiem już nie jednego ważnego i użyteczuego dzieła, nie odmówi swych względów i dla nowo rozpoczynających się Dziejów Krzyżaków.
III.
«Wyszedł z druku i postąpił do przedaży Rok drugi Rocznika literackiego, ozdobiony drzeworytami, litografiami, portretami i muzyką, wydany P. Romualda Podbereskiego w Petersburgu 1844. Składa się z artykułów wierszem lub prozą, między innemi następnych autorów: X. Hołowińskiego, X. Ant. Moszyńskiego , M. Grabowskiego, J. Kraszewskiego, K. Bujnickiego, Mich. Hrabiego Borcha, Al.
Grozy, T. Łady- Zabłockiego, J. jBarszczewskiego, P. Post. Prószyńskiego, J. Kułakowskiego , T. Zaua, B. Dołęgi, Róży Podbereskiej i t. d. i t. d. Ozdobiony portretami:* malarza Rusieckiego przez syna, i J. Barszczewskiego, p. Kar. Żukowskiego, oraz litografiami: S. Jana N epomucena, z oryg. Smuglewicza, znajdujące» go się w katedrze wileńskiej, na kam. P, Bolesława Rusieckiego, syna; Scena Ludu Białoruskiego pr. Rud. Żukowskiego; Widok Smętarza wSmile, p. Panią Pauline Grabowskę; rysunek na okładkach Alberta Żametta. Muzyka: Mazury nad-newskie P. Post.,. Prószyńskiego; Śpiewek Żmudzki Panny Józef y Przeciszewskiej , Polonez i Marsz Ant. Abramowicza. Winjety rznięte w Paryżu podług rysunków Horacego Werneta, Grandvdl'a, Aug. Kocebu i R.ud. Żukowskiego, oraz próbki polskich drzeworytów p. Napoi. Cui z Akad. Sztuk pięku. w Petersburgu.
Pod tymże adressera prenumerować można: Poezye Tadeusza Łady Zabłockiego, wyszłe już z cenzury i postępujące do druku, a mające opuścić prassę na początku r. 1845, we 3 ch częściach, w jednym wielkiego formatu Tomie, mieszczącym w sobie treść trzech zwyczajnych poezyjnych tomików. Wydanie wytworne, na welinie, nowym drukiem, z najdokładniejszym portretem autora, rys, ua kam. P. Karola sie. Petersburg. Wydanie Romualda Podbrreskiego.
OBWIESZCZENIE.
Do sprzedaży drogą licytacyi papierów starych już niepotrzebnych wyznaczyliśmy termiu na dzień 19. Grudnia r. b. po południu o godzinie 3ciej przed P. Kinel Referendarzem Sądu Nadziemiańskiego w lokalu tegoż Sądu, o cze'm chęć kupna mających zawiadomiamy. Poznań, dnia 6. Grudnia 1844.
Król. Sąd Nad-Ziemiański.
Szkoła polska panien.
Aby odpowiedzieć życzeniom tylokrotnie objawionym, urządzenia takiego Instytutu panien, gdzieby polki w narodowym języku wykształcenie i wychowanie odbierały, podpisana urządziła obok szkoły panien niemieckie'j, podobną szkołę polską z trzech klass, w których najznakomitsi professorowie tutejszego miasta nauki w polskim języku wykładają. O bliższych warunkach tak co do pomieszczenia panien na pensyi od JNowego Roku, jak co do uczęszczania na samą naukę, dowiedzieć się można w Instytucie samym. Donoszę oraz, że od 13. Stycznia 1845. roku urządzone będą godziny do konwersacyi w języku francuzkim, pod przewodnictwem rodowite'j i wykształconej Francuzki. Starsze panny brać je będą od 4-6 w Czwartek i Poniedziałek, młodsze od 4-6. we Wtorek i Piątek. Miesięcznie płaci się od osoby 6 Złt. polskich.
AgniszKaHebenstreit, przełożona Instytutu panien, ulica Wilhelmowska Nr. 22.
" ]I O NIESIENIE.
W narodowej naszej kopalni gipsu w wsi W a p n i e, powiatu W ągrowieckicgo pod Kcynią, przestawiona i na nowo tak dobrze urządzona została parowa maszyna do melenia gipsu przez inżyniera i mechanika Wgo. Bergen z Berlina, iż stawia mnie w możności, przez posiadanie znacznego zapasu melonego gipsu, ceny zniżyć, a to w ten sposób, źe od dnia dzisiejszego w miejscu w kopalni w WTapnie po 7 sgr. 6 fen. sprzedaję cetnar Berliński gipsu miałko melonego do mierzwienia" o czćm wszystkich inleressentów potrzebujących gipsu mam przyjemność zawiadomić. Przyczem zwracam uwagę na stosowną porę i teraźniejszą dobrą drogę. Wapno, dnia 11. Grudnia 1844.
Floryan Wilkoriski.
Szanowne'j i przezacnćj Publiczności main honor niniejszem donieść, że w nowo przezemnie założonym i dziś otwartym składzie przy ulicy Wilhelmowskiej Nr. 8. znajdują się do nabyciu wszelkie ubiory męzkie, a mianowicie płaszczyki Greckie, Algierki paletony , surduty, fraki, spodnie i t. p., jak również kamizelki gotowe i w sztuczkach prawdziwe Liońskie, korty i kapelusze Paryskie, wcale mejkie, chustkina szyję i do nosa, zgoła to wszystko co do porządnego ubioru inęzkiego potrzeba, w najnowszym guście, trwałe i ile tylko być może za najumiarkowarisze ceny. Polecającwyż opisany skład mój spodziewam się, iż przezacna Publiczność względami swemi i nadal zaszczycać mnie raczy. Poznań, dnia 11. Grudnia 1844.
Antoni Doliński.
Na nadchodzące święto Bożego Narodzenia polecam znaczny dobór różnych pięknych towarów cukierniesoych po cenach najumiarkowańszycli. J. Freundt, Wrocławska ulica Nr. 37.
M urs gpelalY KelM ski ej .
s to - JNa pI. li ni .inE Dnia 9. Grudnia 1844. pa paple- gotoprC. ramI. Wlzna
Obligi długu skarbowego .
Obligi preniiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miasta Berlina » » Gdańska w T.
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» W. X Poznansk.
» dito » Pruss. Wschód.
» Pomorskie.
» March. E1ek.iX.
>. Szlaskie... Frydrj clisilory.
Inne monety złote po 5 tal.
Disconto.
A k c j e D rogi ici. Ileri - Poezdamskićj Obligi upierw. Ber1-Poezdams Drogi iel. Magd. - Lipskiej Obligi upierw. MageŁ-Łipskio .
Drogi żel. Berj.-Aiihaltskiej Obligi upierw. Berl.-Anuallskie Drogi żel. Dassel. Ja1berJ'e1d.
Obligi upierw. Djssel. - E1berf.
Drogi żel. Reńskiej Obligi upierw. Benskie .... Drogi od rządu garantowańe.
Drogi żel. Bcrlinsko- Frankfort.
Obligi upierw. Beri. - Frankfort.
» żel. Górno- Szluskiej .
di to Lit. IL » > Berl-Szcz. IIl,)J. i B.
Magdeh. - Ha1bersi Dr. żel. Wrocl.-Szwidn -Freib.
Obligi upierw. Wroc. Szw.-FI.
Dr. żel. Bonu- ICo10nskiej .. \
Ceny tsrgawe w mieście POZNANIU.
Pszenicy szefe1 Zyta dt.
Jęczmienia dt.
Owsa . dt.
Tatarki dt G r o c h u ńt.
Ziemiaków dt.
Siana cetnar Słomykopa .
Masła garniec
3k
99IJ 94 99j 100 48 34 -Ą 3\ 8i ar. ,
98{ 100* 100ł 1001 4 5 4 5 4
149J lOIJli, 5 4 4 117 108 119J 108,1 1014
99Ą 93* 984
98«102197f 100 m IJl n 4.
186* 103ł 148i 98' 96* 781 II{ 159J
1m Hm 104
Dnia 9. Grudnia.
1814. I.
od
Tal. sgr. fen. Tal. sgr. tendo
7 - 1 12 1 1 6 22 23 16 ti - 17 6 22 (i - ;2 5 - Ii 1 6 7! - ""'- 81 23 - _l 241 =10 - 5 1 15 ,'15 l J O , -
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.12.12 Nr292 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.