ARCHITEKTURA POZNAŃSKICH SZKÓŁ PODSTAWOWYCH Z POCZĄTKU WIEKUl

Kronika Miasta Poznania 1995 R.63 Nr4; Poznań w literaturze, literatura w Poznaniu

Czas czytania: ok. 35 min.

ZENON PAŁAT

D roku 1900 w obrębie miasta Poznania znalazły się dotychczasowe, częr ściowo już zurbanizowane, zachodnie i południowe przedmieścia Poznania: Jeżyce, Łazarz i Wilda. N astępstwem rozwoju terytorialnego był znaczny wzrost liczby ludności i powiększenie zasobów finansowych gminy miejskiej, co umożliwiło rozwój budownictwa komunalneg0 2 . Do tego czasu szkoły podstawowe (Volksschulen oraz o jeden stopień wyższe Mittelschulen) mieściły się w siedmiu gmachach szkolnych zbudowanych w ostatnim trzydziestoleciu XIX wieku 3 . Po części prowadzono zajęcia w niepozornych budynkach i wynajętych lokalach zastępczych. Dążenie do nadania zaniedbanemu Poznaniowi charakteru wielkomiejskiego oraz potrzeba zaspokojenia rosnących potrzeb w dziedzinie budownictwa szkolnego doprowadziły do zainicjowania, w latach 1902-1914, budowy nowych gmachów szkolnych i pawilonów dla siedmiu szkół stopnia podstawowego, a mianowicie: (1) dla dziewcząt i chłopców na tzw. Łąkach Bernardyńskich (I/II Volksschule, zwana Pestalozzi- Comeniusschule, 1902-1904), w kwartale u zbiegu ulic św. Marii Magdaleny (Comeniusstrasse) i Cegielskiego (Pestalozzistrasse), (2) dla dziewcząt i chłopców na Łazarzu (IV Mittelschule, 1903-1905), przy ul. Berwińskiego (Baarthstrasse), (3) dla dziewcząt i chłopców na Jeżycach (VIII Volksschule, 1907-1913), przy ul. Słowackiego (Karlstrasse), (4) dla dziewcząt na Łazarzu (XIII V olksschule, 1908-1913), przy ul. Jarochowskiego (Ziethenstrasse), (5) dla chłopców na Wildzie (XI Volksschule, 1909-1913), przy ul. Prądzyńskiego (Gneisenaustrasse), (6) dla dziewcząt i chłopców na Wildzie (V Mittelschule, 1913-1915), przy ul. Różanej (Rosenstrasse) oraz (7) dla dziewcząt na Garbarach (XV Volksschule, 1914-1917), przy narożniku dzisiejszych ulic Estkowskiego i Garbary (Gerberstrasse) .

Zenon Pałat

Autorzy projektów

Projekty budynków dla tych szkół powstały w Miejskim Urzędzie Budowlanym, pod kierunkiem kolejnych miejskich radców budowlanych: Heinricha Gruedera (Pestalozzi - Comeniusschule, IV Mittelschule), Fritza Teubnera (VIII, XI, XIII V olksschulen) i Adolfa Stahla (XI, XIII, XV V olksschulen, V Mittelschule). Pomysły rozwiązań przestrzennych pochodziły również od miejskich inspektorów budowlanych: Felixa Moritza (Pestalozzi- Comeniusschule, IV Mittelschule) oraz Hermanna Herrenbergera (XV Volksschule, V Mittelschule i ostatni, oznaczony literą D, pawilon XIII Volksschule). Zabudowę w systemie pawilonowym wprowadził w Poznaniu Fritz Teubner (XI, XIII Volksschulen). W projektowaniu budynków szkolnych z urzędnikami budowlanymi współpracowali architekci: Otto Meister (Pestalozzi- Comeniusschule, IV Mittelschule), Karl Roskam (Pestalozzi- Comeniusschule), Hermann Kloth (VIII, XV Volksschulen), Haecker (XV Volksschule, V Mittelschule), Waldmann (XI Volksschule) Joseph Leimbach i F.d'Hargues (VIII Volksschule). W opracowaniu projektu Pestalozzi- Comeniusschule brał udział również regencyjny kierownik budowlany Eugen Seidel. Idea rozwiązania przestrzennego pochodziła zwykle od urzędników komunalnych: miejskiego radcy budowlanego, a niekiedy od miejskiego inspektora budowlanego. Pracami projektowymi kierował miejski radca budowlany. Urzędnik sporządzał pierwsze szkice projektowe, uzgadniając przedstawiony przez zleceniodawcę program użytkowy ze standardowym, bądź mniej lub bardziej zindywidualizowanym rozwiązaniem planu i bryły. Na podstawie zachowanych materiałów archiwalnych trudno dokładnie określić udział architektów - przedstawicieli wolnego zawodu - w kształtowaniu planu i bryły budowli. Współpracujący z urzędnikami budowlanymi architekci skupiali się głównie na opracowaniu poszczególnych elementów architektonicznych oraz detalu elewacji i wnętrz. Korygowli projekty pod względem estetycznym i mieli istotny wpływ na ostateczny kształt użytych środków wyrazowych.

Ogólna charakterystyka programów użytkowych.

Program użytkowy ówczesnej szkoły podstawowej zakładał, jako zasadnicze pomieszczenie, klasę o wymiarach ca 9 x 6,5 x 4 m, przeznaczoną dla nie więcej niż 50 uczniów. Omawiane tutaj szkoły poznańskie przewidziane zostały najmniej dla niewiele ponad 1 100 uczniów (każdy z dwu budynków szkolnych na Łąkach Bernardyńskich), a najwięcej dla 1 600 (szkoła pawilonowa na Wildzie). Liczyły od 20 do 30 standardowych klas, a ponadto wyposażone były w gabinety fizyczne oraz sale do śpiewu, rysunków i zajęć praktycznych. Te ostatnie sytuowano z reguły w suterenach, a niekiedy w osobnym budynku sali gimnastycznej (Pestalozzi- Comeniusschule). Sale gimnastyczne zaprojektowano dla każdej z siedmiu omawianych tutaj szkół.

Znalazły one miejsce w osobnym budynku albo w wydzielonym skrzydle gmachu szkolnego. Przy salach gimnastycznych, wyjątkowo w suterenie budynku szkolnego (Pestalozzi- Comeniusschule), lokowano łaźnie natryskowe. Nie zrealizowano jedynie pawilonu sali gimnastycznej szkoły przy ul. Jarochowskiego. Oprócz pomieszczeń o funkcji bezpośrednio dydaktycznej szkoły posiadały: gabinet rektora, pokoje nauczycielskie i konferencyjne oraz magazyny pomocy szkolnych. Przy każdej szkole znalazło miejsce służbowe mieszkanie woźnego usytuowane w osobnym budynku (Pestalozzi- Comeniusschule, V Mittelschule), w budynku sali gimnastycznej (IV Mittelschule, XI Volksschule), na poddaszu budynku szkolnego (pawilon szkolny przy ul.

Słowackiego) albo w jego najniższej kondygnacji (XIII, XV Volksschulen). Pomieszczenia sanitarne sytuowano wewnątrz budynku, gdy istniała możliwość podłączenia do miejskiej sieci kanalizacyjnej, jeżeli nie - w osobnych pawilonach (Pestalozzi- Comeniusschule, IV Mittelschule, XIII Volksschule; do sieci kanalizacyjnej można je było podłączyć po 1910 r.).

N owe podejście do budownictwa szkolnego

Na kształt architektoniczny szkół projektowanych po 1900 r. zasadniczy wpływ miała relacja opozycji wobec wypracowanego w XIX w. typu budynku szkolnego, który okazał się nie do przyjęcia w sytuacji zwiększonych wymagań - głównie higienicznych, ale również i estetycznych. Dziewiętnastowieczny budynek szkolny to na ogół budowla "bardziej celowa niż piękna", o ceglanych zazwyczaj elewacjach, w swoim wyrazie zbliżona do zabudowy koszarowej. Za przykład owego panującego wśród miejskich szkół "stylu koszarowego" posłużyć może szkoła wzniesiona w 1885 r. przy obecnej ul. Działyńskich. Typowy plan takiej szkoły posiada ściśle symetryczny układ dwu i pół traktowy. Zwarta bryła wielokondygnacyjnej budowli ma zwykle nieznacznie zryzalitowane skrajne osie oraz płaski lub o niewielkim spadku dach. Okna zwieńczone są zwykle łukami odcinkowymi i półkolistymi. Budynki takie - kształtowane w oparciu o klasyczne zasady kompozycji architektonicznej - mają ten walor, że przy zabudowaniu stosunkowo niewielkiej powierzchni cennych terenów miejskich, skupiają wokół prostego układu pionowych i poziomych ciągów komunikacyjnych dużą ilość podobnych pomieszczeń. Pod względem wyrazowym zaliczyć je można na ogół do "stylu okrągłych łuków" (Rundbogenstil) albo do pruskiego "ceglanego klasycyzmu"4. Główne niedogodności tych ekonomicznych rozwiązań to: niedoświetlenie zbyt długich korytarzy oraz trudności w doprowadzeniu do wnętrza korytarzy i klatek schodowych dostatecznej ilości świeżego powietrza. Nic dziwnego, że krytykowano je przede wszystkim jako niezdrowe, a dopiero w dalszej kolejności wysuwano argumenty estetyczne. Na terenie Poznania radykalne zmiany w tym zakresie obserwujemy ok.

roku 1900. Projektantom chodziło w pierwszym rzędzie o to, aby usunąć

Zenon Pałat

uciążliwy "Schulgeruch", a to pociągało za sobą konieczność zastąpienia zdyskredytowanego "stylu koszarowego" formami wyrazowymi stosowniejszymi do nowego charakteru szkoły. O odchodzeniu od koszarowego typu budynku szkolnego decydowały nie tylko względy zdrowotne i estetyczne, ale ważne było również uwzględnienie powiązanego z nimi czynnika psychologicznego. Chodziło mianowicie o stworzenie warunków ułatwiających identyfikację dzieci ze szkołą; o zaaranżowanie otoczenia przyjaznego, pozytywnie wpływającego na samopoczucie dziecka. Zdecydowanie odcięty od otoczenia, oficjalnie sztywny gmach szkolny starego typu działał odpychająco. Można powiedzieć, że przesłanki potrójnej natury: higienicznej, psychologicznej i estetycznej skłoniły projektantów ku atrakcyjniejszym rozwiązaniom.

Pierwsze realizacje szkół nowego typu

Odwołując się do przykładów poznańskich stwierdzić można, że pierwsze próby zmodyfikowania tradycyjnego typu budynku szkolnego miały miejsce już w ostatnim dziesięcioleciu XIX w. Chodzi tutaj o pierwszy z budynków szkolnych wzniesionych przy ul. Słowackiego oraz o szkołę w pobliżu Rynku Wildeckiego (dokładniej, przy obecnym pi. Skłodowskiej - Curie). W pierwszym przypadku plan zachował układ dwu i pół traktowy, ale korytarzom nadano znaczną szerokość (dwie trzecie szerokości klasy). Światło w przestrzeń korytarza wpada poprzez otwory okienne obszernych klatek schodowych umieszczonych na skrajach budynku. Podobieństwa do koszar uniknięto dzięki wyeksponowaniu szczytów nieznacznie zryzalitowanych skrajnych osi. Boczne ryzality szkoły wildeckiej występują silnie ku przodowi i w tych partiach zachowano plan dwu i pół traktowy. Część środkową rozplanowano w układzie półtoratraktowym, z korytarzem od frontu, co umożliwiło wprowadzenie sporej ilości światła i powietrza do ciągów komunikacyjnych. W zdobieniu elewacji obu szkół odwołano się do form gotyckich, szczególnie akcentując szczyty ryzalitów. W budynku szkolnym wzniesionym na Jeżycach przybrały one formę schodkową, z ostrołukowymi blendami, w dolnej części których umieszczono okna. Partie szczytowe szkoły wildeckiej odznaczają się stromymi dachami okapowymi. Przy zachowaniu ściśle symetrycznego planu oraz przy spiętrzonej i zwartej bryle, nadmiernie wysokie dachy oraz rozbudowane szczyty stanowiły jedyny środek niweczący wrażenie koszarowości. Szkoła wildecka wyróżnia się ponadto rozwiązaniem swojego bezpośredniego otoczenia - znacznym odsunięciem od pierzei ulicy i założeniem przed fasadą skweru z fontanną. Tym sposobem budynek uzyskał nie tylko bardziej reprezentacyjny charakter, ale również uznać go można za zapowiedź, mających pojawić się wkrótce na terenie Poznania, rozwiązań pawilonowych zmierzających do zintegrowania zabudowań szkolnych z rekreacyjnie potraktowanym otoczeniem; teren rekreacyjny nie należy jednak tutaj do szkoły, ale do ogólnie dostępnego parku miejskiego.

Bliźniacze budynki szkolne na tzw. Łąkach Bernardyńskich (ii. 1 i 2)

W pierwszych realizacjach budynków szkolnych po roku 1900 sposób rozwiązania planu i bryły nie uległ jeszcze istotniejszym zmianom. W dwu bliźniaczych budynkach wzniesionych na Łąkach Bernardyńskich zastosowano układ dwu i pół traktowy, znacznie skracając jednak korpusy budynków, przez co uniknięto niedoświetlenia środkowej części korytarzy. Skrócenie korpusów spowodawało silne zwarcie i spiętrzenie brył, spotęgowane jeszcze wysokimi dachami. Dachy posiadają ciekawą sylwetę uzyskaną w następstwie "wtopienia" dachu namiotowego w środek dachu czterospadowego. W zdobieniu elewacji nawiązano do form gotyckich, kontrastując duże powierzchnie oblicowane czerwoną cegłą z płaszczyznami tynkowanymi na biało i urozmaicając

Ryc. 1. Zespół szkolny na Łąkach Bernardyńskich. Plan sytuacyjny i rzu ty budynków na poziomie przyziemia. Wg. Zentralblatt der Bauverwaltung.

Berlin 1917

BEPiANTE STRASSE

Zenon Pałat

Ryc. 2. Zespół szkolny na Łąkach Bernardyńskich. Widok z pn.-zach.

całość szlakami z zielonych, glazurowanych kształtek. Jeśli chodzi o zagospodarowanie terenu, szkoła na Łąkach Bernardyńskich antycypuje późniejsze rozwiązania pawilonowe. ·

Szkoła przy ul. Berwińskiego (ii. 3 i 4)

Szkoła przy ul. Berwińskiego powtarza symetryczny plan CZęSCIOWO dwu i pół, częściowo półtoratraktowy zastosowany w końcu ubiegłego wieku w rozwiązaniu rzutu poziomego szkoły wzniesionej na Wildzie; z tą różnicą, że zamiast dwu skrajnych klatek schodowych zaproponowano układ z szeroką klatką schodową usytuowaną na osi środkowej, w tylnym trakcie, i dwiema sieniami wejściowymi w trakcie frontowym. Monumentalny gmach posiada zróżnicowaną bryłę wzniesioną na prostym, symetrycznym planie. Najsilniej wyeksponowana została część środkowa budynku nakryta wysokim dachem czterospadowym, przez który przenika dwuspadowy dach środkowego ryzalitu. Bryłę składają trzy dwu i pół traktowe człony - zaakcentowane dekoracyjnie potraktowanymi szczytami - spojone półtoratraktowymi łącznikami. Stylistycznie gmach nawiązuje do form północnego renesansu. Elewacje obłożono żółtą cegłą, a detal wykonano w sztucznym kamieniu. Wolnostojący, o starannie opracowanych elewacjach gmach szkolny stanowić miał mocny, architektoniczny akcent zabudowywanych wtedy właśnie okolic ogrodu botanicznego (dzisiejszego Parku Wilsona). Zerwań zkołą

Ryc. 3. Szkoła przy ul. Berwińskiego. Plan sytuacyjny i rzuty budynków na poziomie prZYZIemIa. Wg. Zentralblatt der Bauverwaltung.

Berlin 1917

starego typu wiązało się z dążeniem do nadawania budynkom szkół podstawowych bardziej eksponowanego miejsca w krajobrazie miejskim. Szkoła wzniesiona przy ul. Berwińskiego jest dobrym przykładem tendencji do przekształcenia gmachu szkolnego, z nieciekawego, pozbawionego swoistego charakteru budynku, w prawdziwą ozdobę miasta 5 .

System pawilonowy

Po wybudowaniu szkoły przy ul. Berwińskiego nie wznoszono już dużych, wolnostojących gmachów o symetrycznym układzie planu i spiętrzonej, monumentalnej bryle. Spoisty, ściśle symetryczny plan zastąpiono rozwiązaniami swobodniejszymi. W przypadku ograniczenia terenu wznoszono gmachy

Zenon Pałat

Ryc. 4. Szkoła przy ul. BelWińskiego. Widok na fasadę z pn.-wsch.

wieloskrzydłowe, kierując się zasadą eliminowania północnego położenia klas, w połączeniu z dążeniem do dostosowania budynku do zastanej, zwartej zabudowy ulicy. Kiedy dysponowano obszerną działką, budowano szkoły w systemie pawilonowym. Sytuowanie zabudowań szkolnych na obrzeżu dużej działki, symetrycznie względem głównej osi założenia, stanowi podstawową zasadę kompozycyjną projektów dwu poznańskich szkół pawilonowych: na Łazarzu, przy ul. Jarochowskiego, i na Wildzie, przy ul. Prądzyńskiego. Aby ożywić sztywny układ linii prostopadłych, niektóre pawilony ustawiano wzdłuż linii ukośnych względem głównej osi założenia. Na Wildzie podyktowane to zostało kształtem działki; w założeniu łazarskim zadecydowały jednak względy estetyczne. W obu projektach zabudowy pawilonowej powtórzył Teubner znany już z Łąk Bernardyńskich "efekt lustrzanego odbicia"; sytuując jednak tym razem bliźniacze pawilony ukośnie względem osi założenia. Taki symetryczny układ zabudowy zrealizowano do końca jedynie na Łąkach Bernardyńskich. Założenie wildeckie zrealizowane zostało tylko w połowie. Z regułą budowy bliźniaczych budynków zerwał A. Stahl, stawiając odmienny w wyrazie budynek w projektowanym przez Teubnera zespole pawilonowym na Łazarzu. System pawilonowy był wówczas nowością nie tylko w Poznaniu, ale i w innych miastach Rzeszy. W świetle obecnego stanu badań trudno stwierdzić gdzie i kiedy pojawił się po raz pierwszy oraz jakie posiadał warianty. Według Teubnera wcześniejsze realizacje tego typu znane są tylko z Ludwigshafen i Grosslichterfelde 6 . System pawilonowy zapewniał najkorzystniejsze pod względem zdrowotnym warunki prowadzenia zajęć, gdyż wprowadził

w obręb szkoły tereny zielone w niespotykanej dotąd skali, jak również umożliwiał wprowadzenie do wnętrza budynków sporej ilości powietrza i światła. Mankamentem była jego kosztowność. Inną ważną zaletą, zbijającą w pewnym stopniu zarzut kosztowności, była możliwość stopniowej budowy i dalszej rozbudowy, bez znacznego, jednorazowego obciążania budżetu miasta i bez zakłócania procesu dydaktycznego. Szkoły pawilonowe mogły być jednak budowane tylko poza śródmieściem, ponieważ jedynie tam można było znaleźć wystarczająco obszerny i tani plac pod zabudowę.

Pierwszy pawilon szkolny (H. 5)

Zagadnienia techniczne łączące się z budową niepodpiwniczonych pawilonów (ograniczające się do praktycznego sprawdzenia sposobu skutecznej izolacji kondygnacji przyziemia) nurtowały Teubnera w trakcie budowy pawilonu szkolnego na tyłach działki zajętej przez, wspomniany już, pierwszy z budynków szkolnych, jakie stanęły przy ul. Słowackiego. Szczupłość wyznaczonej pod pawilon działki była powodem przystawienia budynku ślepymi ścianami do linii ograniczającej plac, w rezultacie czego okna znalazły się tylko po stronie południowej i zachodniej. Pawilon wzniesiony został na planie węgielnicy z dłuższym skrzydłem wschodnim. Na styku skrzydeł znalazły miejsce schody i poziome ciągi komunikacyjne. Nakryty wysokim dachem budynek posiada oblicowany czerwoną cegłą cokół oraz pokryte szarym tynkiem elewacje. Dwie

Ryc. 5. Pawilon na tyłach zabudowań szkolnych przy ul. Słowackiego.

Zenon Pałatkondygnacje zasadnicze oddziela od kondygnacji mezzanina wydatny gzyms. Płyciny międzyokienne ozdobione zostały wydobytymi gładko w porowatym tynku "esami-floresami" barokowego ornamentu.

Szkoła pawilonowa na Łazarzu (ii. 6 - 9).

Odpowiednio rozległy teren dla realizacji założenia pawilonowego wyznaczono w 1907 r. przy narożniku obecnych ulic Jarochowskiego i Wyspiańskiego. Tegoż roku zapewne opracował Teubner projekt zabudowy bloku, oparty o wspomnianą już zasadę symetrycznego, względem głównej, podłużnej osi, rozmieszczenia pawilonów na obrzeżu prostokątnego placu. W 1908 r. ukończono trzy pawilony: dwa bliźniacze, przy wjeździe na dziedziniec szkolny, oraz główny pawilon, usytuowany przy północnym skraju bloku; obok niego stanął pawilon ustępowy z osadnikiem (gdyż nie było wówczas możliwości przyłączenia do miejskiej sieci kanalizacyjnej). Główny pawilon rozplanowany został w układzie dwu i pół traktowym. Symetryczny plan - z szeroką klatką schodową na osi środkowej, w tylnym trakcie - urozmaicony został wydatnymi ryzalitami bocznych elewacji oraz wąskimi, półokrągłymi ryzalitami frontowymi. Półokrągłe ryzality wybiegają ażurową, wieńczącą kondygnacją

Ryc. 6. Szkota pawilonowa przy ul. Jarochowskiego. Plan sytuacyjny i rzuty budynków na poziomie przyziemia. Berlin 1917.

Ryc. 7. Główny pawilon szkoły przy ul. Jarochowskiego. Widok na elewację od strony dziedzińca szkolnego.

Ryc. 8. Widok z ulicy Jarochowskiego na bliźniacze pawilony szkolne.

Wg Die Residenzstadt Posen und Ihre Verwaltung im Jahre 1911.

Posen 1911.

Zenon Patat

Ryc. 9. Szkoła przy ul. Jarochowskiego. Widok od wschodu na korytarz i halle głównego pawilonu. Wg Die Residenzstadt Posen und Ihre Verwaltung im Jahre 1911. Posen 1911w partię poddasza budynku, którego szeroka wystawka tworzy kondygnację mazzanina fasady. W kondygnację mezzanina, na głównej osi, wdziera się trójkątny naczółek, przerwany u podstawy półokrągłym łukiem wysokiego okna hallu. Spokojniejszą elewację tylną, widoczną z ul. Wyspiańskiego, urozmaica półkoliście zwieńczone, duże okno klatki schodowej, w podziałach którego zaznaczono ukośny bieg schodów. Budynek nakryto dachami o zróżnicowanej wysokości i formie. Bogatej i niespokojnej bryle głównego pawilonu przeciwstawił Teubner prosto i harmonijnie ukształtowane pawilony bliźniacze; wzniesione na półtoratraktowych planach, z centralnie umieszczonymi klatkami schodowymi w ryzalitach tylnych elewacji. Ich fasady podzielone zostały na trzy czteroosiowe części szerokimi lizenami biegnącymi od partii przyziemia do prostego gzymsu koronującego. Części środkowe fasad zwieńczono trójkątnymi frontonami. W elewacjach tylnych zwraca uwagę opracowanie ryzalitów klatek schodowych. Ściany ryzalitów przeprute zostały wysokimi, potrójnymi oknami, w których półkolistych zwieńczeniach umieszczono rzeźby z przedstawieniami nauczyciela i uczennic. Elewacje wszystkich pawilonów obłożono czerwoną cegłą. W architektonicznych podziałach i obramieniach okien zastosowano licówkę białą. Dachy pokryto dachówką koloru szaroniebieskiego. Barwność oraz ściśle adekwatne względem dyspozycji przestrzeni

wewnętrznej artykułowanie bryły i elewacji stanowią o nieprzeciętnych walorach tej architektury. Jasne klasy i halle oraz dobrze oświetlone - bezpośrednio bądź pośrednio: poprzez szerokie, kolumnowe arkady, oknami hallów i klatek schodowych - krótkie korytarze składają się na odpowiednie pod względem zdrowotnym i estetycznym wnętrze nowego typu szkoły. Środki wyrazowe, charakteryzujące zabudowę szkoły pawilonowej na Jeżycach, zaczerpnął Teubner z architektury dojrzałego renesansu (wzorując się przede wszystkim na budowlach Palladia) oraz klasycyzującego baroku. Nietypowe wobec tej tradycji jest stosowanie ceglanych elewacji. Trudno na podstwie przekazów źródłowych jednoznacznie stwierdzić, dlaczego Teubner preferował tutaj taki właśnie materiał, gdyż w przypadku innych budowli o formach renesansowo-barokowych przedkładał elewacje tynkowane, niekiedy ze skromnym zastosowaniem kamienia. Być może chciał zaproponować stosowną dla szkoły podstawowej barwną architekturę o trwałych elewacjach. Za ceglanymi elewacjami przemawiała dotychczasowa tradycja budowy gmachów szkolnych. Wiek XIX przyzwyczaił obywateli państwa pruskiego do widoku ceglanych budynków szkolnych, ale ok. 1900 r. pojawiło się już wiele odstępstw od tej niepisanej reguły. Spośród omawianych tutaj szkół poznańskich jednak tylko pawilon wzniesiony na tyłach szkoły przy ul. Słowackiego oraz gmach szkolny przy ul. Różanej posiadają elewacje tynkowane. Tradycja budowania budynków szkolnych o ceglanych elewacjach utrzymywała się chyba przede wszystkim ze względów ekonomicznych i technicznych; spośród materiałów umożliwiających trwałe wykończenie elewacji ceglana licówka była materiałem najtańszym i powszechnie dostępnym. Następca Fritza Teubnera na stanowisku miejskiego radcy budowlanego, Adolf Stahl, wznosząc w 1914 r. następny pawilon szkolny przy ul. Jarochowskiego, nawiązał do charakteru istniejącej zabudowy jedynie w ten sposób, iż pozostawił elewacje w pełnej, białofugowanej cegle, chociaż późnobarokowa forma jego pawilonu domagała się raczej elewacji tynkowanych. Wysoki, występujący ćwierćkoliście przed lico fasady ryzalit środkowy nadał budynkowi monumentalny wygląd, przez co zmieniony został, zaproponowany wcześniej przez Teubnera, charakter zabudowy bloku. Plan tego budynku (nakreślony przez miejskiego inspektora budowlanego Herrenbergera) powstał w rezultacie dokonania pewnych zmian rozwiązania rzutu poziomego głównego pawilonu w zespole autorstwa Teubnera. Zmiany dotyczą zredukowania bocznych sieni, poszerzenia i zryzalitowania hallu wejściowego na głównej osi gmachu oraz zwężenia klatki schodowej. Bryła, poza wspomnianym zryzalitowaniem fasady i usunięciem półkolistych ryzalitów bocznych, różni się ponadto mansardowymi dachami nad ryzalitami bocznych elewacji. Taka forma dachu narzucona została rozbudowaniem korpusu głównego o wysokie mezzanino. Kondygnacja mezzanina umożliwiła pomieszczenie w budynku dwu klas więcej niż we wzorcowym pawilonie Teubnera. Projekt bloku przewidywał możliwość rozbudowy o dwa dalsze pawilony czteroklasowe oraz pawilon mieszczący w części środkowej salę gimnastyczną i klasy na skrajach budynku. Do rozbudowy tej jednak nigdy nie doszło.

Zenon Pałat

Szkoła pawilonowa na Wildzie (ii. 10 iII)

Zabudowania szkolne wzniesione przy ul. Jarochowskiego zostały wysoko ocenione przez lokalne władze. Po zwiedzeniu, w listopadzie 1907 r., pozostających jeszcze w trakcie budowy pawilonów, członkowie Deputacji Szkolnej zażyczyli sobie dla nowej szkoły, projektowanej przy obecnej ul. Prądzyńskiego, rozwiązania zbliżonego do tego, jakie zastali na Łazarzu. Tymczasem Teubner, w projekcie z lutego 1907 f., proponował wznieść na środku placu pokaźny gmach z dziedzińcem wewnętrznym mieszczący szkołę dla chłopców, a później zamierzał rozbudować całość założenia o pawilon sali gimnastycznej oraz cztery pawilony szkoły dla dziewcząt. Proponował więc rozwiązanie kombinowane: połączenie wolnostojącego, dużego budynku z pawilonami. Było to rozwiązanie optymalne z ekonomicznego punktu widzenia, gdyż istniała pilna potrzeba urządzenia 24 klas szkoły dla chłopców, natomiast szkołę dla dziewcząt można było budować etapami, w miarę potrzeb. Mankamentem tego projektu było zajęcie pod zabudowę znacznej powierzchni niezbyt obszernej działki oraz otwarcie widoku na nieciekawe oficyny sąsiednich kamienic. Władze szkolne zdawały sobie zapewne sprawę z niedomagań tego rozwiązania, gdyż poleciły miejskiemu radcy budowlanemu ponowne opracowanie projektu. Akceptację władz zyskał projekt sporządzony przez Teubnera w styczniu 1908 f., który po kilku poprawkach został przyjęty do realizacji. Całość projektowanego założenia rozplanowana została symetrycznie względem osi wychodzącej z narożnika ulic Prądzyńskiego i Garczyńskiego i dzielącej plac przeznaczony pod zabudowę na dwie równe części. Wzdłuż głównej osi założenia zaprojektowano alejkę wysadzaną drzewami; prowadzącą z narożnika ulic wprost do głównego pawilonu (A). Na placu poza ogrodzeniem terenu szkoły, przy narożniku ulic, zamierzano założyć ogólnie dostępny skwer. Ostatecznie zrealizowano przeszło połowę projektowanego założenia: pawilony szkoły przeznaczonej dla chłopców. Nie doszło do budowy pawilonów szkoły dla dziewcząt. Stanęły tylko budynki po jednej stronie symetrycznego w zamiarze założenia, przez co to, "co obecnie możemy oglądać, sprawia wrażenie pozbawionego myśli porządkującej zgrupowania budynków. Swobodę kształtowania planu miał projektant tylko w przypadku wolnostojącego pawilonu C. Dyspozycja pomieszczeń pozostałych pawilonów uwarunkowana została koniecznością postawienia na granicy działki ślepych ścian. Pawilon C posiada scentralizowany trójdzielny układ pomieszczeń, z wydłużoną - o wydatny ryzalit klatki schodowej w tylnej elewacji - częścią środkową. W kondygnacji przyziemia klatkę schodową poprzedza obszerny hall wejściowy podzielony arkadami spoczywającymi na czterech kolumnach. Klatka schodowa łączy się na piętrze z szerokim i krótkim korytarzem poprzez arkady wsparte dwoma kolumnami. Trójdzielny rzut pawilonu B ma podłużny układ, częściowo dwu i pół, a częściowo półtoratraktowy. W tylnym trakcie, na głównej osi, znajduje się świetlik. Osie boczne tylnego traktu zajmują: klatka schodowa i pomieszczenia sanitarne. Środkowy ryzalit wybiega odcinkiem koła przed lico fasady. Portale umieszczono w elewacjach bocznych na

Ryc. 10. Szkoła pawilonowa przy ul. Prądzyńskiego. Plan sytuacyjny z rzutami pawilonów na poziomie przyziemia. Wg. Zentralblatt der Bauverwaltung. Berlin 1917

zakończeniu korytarzy. Największy z pawilonów (A) odznacza się dość skomplikowanym, pięciodzielnym, symetrycznym planem o układzie dwu i pół oraz półtoratraktowym. Podobnie jak w przypadku pawilonu B w trakcie tylnym, na głównej osi, znajduje się świetlik. Okna elewacji świetlika wprowadzają światło do pomieszczeń sanitarnych i korytarzy. Klatki schodowe rozmieszczono na końcach korytarzy. Skrajne osie występują przed lico fasady wydatnymi ryzalitami. Trzy klasy traktu frontowego rozdzielone zostały niewielkimi sieniami wejściowymi. Przylegający do ślepej ściany ostatniej z ciągu kamienic przy ul. Prądzyńskiego pawilon sali gimnastycznej zróżnicowany został w planie i w bryle na trzy części: mieszkanie woźnego, salę gimnastyczną i pomieszczenia jej zaplecza. Podobnie jak w zespole pawilonów wzniesionych wcześniej na Łazarzu przeciwstawił Teubner prostym bryłom mniejszych pawilonów bogatą, urozmaiconą bryłę pawilonu głównego. Mniejsze pawilony (B i C) nakrył wysokimi, czterospadowymi dachami o nie skomplikowanej sylwecie, natomiast kalenice dachów głównego pawilonu poprowadził na różnych wysokościach, urozmaicając frontalny widok szczytem łamanego dachu ponad wyższą, środkową częścią fasady, a ponadto naczółkowymi dachami niższych ryzalitów bocznych. W oryginalny sposób przeprowadzony został podział elewacji pawilonów. Jest on efektem zastosowania dwojakiej struktury ściany: pełny mur,

Zenon Pałat

) AOOjJjJ

SI"

-**»»",-1-.. «T«i.

Ryc. 11. Widok na fasadę głównego pawilonu szkoły przy ul. Prądzyńskiego

oblicowany czerwoną cegłą i przepruty nie dużymi oknami, kontrastuje z ażurową, wykonaną ze strunobetonu kratownicą. Pionowe, prostokątne i wąskie pola - wyznaczone przez pokryte jasnym tynkiem cienkie filarki żelazobetonowe - podzielone zostały poziomo na partie okien i zdobionych barwna mozaiką płycm międzyokiennych. Strunobetonowa konstrukcja ściany wykorzystana została tutaj w celach estetycznych, a było to zjawiskiem wyjątkowym pomimo szerokiego już wówczas stosowania żelazobetonu. Kształtując elewacje pawilonów wildeckich, zwrócono się znów w kierunku architektury barwnej i to w większym stopniu, niż to miało miejsce wcześniej w przypadku pawilonów szkoły na Łazarzu, a to głównie dzięki pokryciu wydzielonych partii elewacji barwną mozaiką. Formy architektoniczne zbliżone są w obu wypadkach. Pomimo jednak wyraźnej zależności od form renesansowobarokowych środki wyrazowe pawilonów wildeckich posiadają cechy premodermstyczne 7 . Przejawia się to głównie w zróżnicowniu strukturalnym elewacjipołączeniu pełnego muru z konstrukcją szkieletową, wykorzystaniu walorów estetycznych kratownicy strunobetonowej, jak i w formie szczytów ryzalitów głównego pawilonu. Można przypuszczać, iż pewna odrębność wyrazu pawilonów wildeckich jest efektem współpracy Teubnera z architektem Waldmannem, gdyż w samodzielnych projektach Teubner nie wychodził poza repertuar form renesansowo - barokowych 8 .

Pomimo pewnej indywidualizacji - stosownie do sytuacji w mieście i specyfiki programu użytkowego - dotychczas wznoszone budynki szkolne,zarówno gmachy wolnostojące jak i zespoły pawilonowe, kształtowane były w oparciu o standardowe rozwiązania oparte o klasyczne reguły kompozycji. Charakteryzują się niezbyt zróżnicowaną bryłą wzniesioną na symetrycznym planie o układzie dwu i pół, względnie półtoratraktowym. Czasami bryła bywa zdynamizowana urozmaiconą linią szczytów i przenikających się, wysokich dachów oraz znacznym występowaniem partii zryzalitowanych. Obok tego stosowano układy scentralizowane, z pomieszczeniami skupionymi wokół wewnętrznego dziedzińca lub hallu. Więcej inwencji trzeba było wykazać, wkomponowując gmach szkolny w ciąg zabudowy kamienicznej. Schemat planu kamienicy czynszowej okazał się tutaj nieprzydatny z powodu zbyt wielkiej różnicy programów użytkowych. Rozplanowanie klas, ciągów komunikacyjnych i pomieszczeń zaplecza trzeba było każdorazowo dostosowywać do zastanej orientacji szczupłej zazwyczaj działki. Z terenu Poznania przytoczyć można trzy przykłady takich rozwiązań: trzeci w porządku chronologicznym budynek szkolny wzniesiony przy ul. Słowackiego, szkołę przy ul. Różanej oraz szkołę przy narożniku obecnych ulic Garbary i Estkowskiego.

Budynek szkolny z wieżą przy ul. Słowackiego (ii. 12 - 16)

Działkę budowlaną dla trzeciego z kolei budynku szkolnego, jaki wzniesiono przy obecnej ulicy Słowackiego, wyznaczono na miejscu starej remizy strażackiej. Działka ta ograniczona była z jednej strony ślepą ścianą kamienicy czynszowej, z drugiej - wolnostojącym budynkiem zbudowanej w 1895 r. szkoły podstawowej dla chłopców. W tej sytuacji zdecydowano się na dostawienie nowego budynku szkolnego do ślepej ściany sąsiedniej kamienicy, a przez to - na przedłużenie ciągu zwartej zabudowy. Drugą niedogodnością objętej po straży pożarnej działki było sąsiedztwo nieciekawych oficyn postawionych na tyłach zabudowy południowej pierzei obecnej ulicy Dąbrowskiego. Sąsiednie działki wcinały się ponadto silnie w teren przeznaczony pod budowę nowej szkoły tak, że uzyskał on formę dwu przylegających do siebie prostokątów, z których większy graniczył z dziedzińcem wspomnianej, starszej szkoły, a mniejszy - z podwórzem sąsiedniej kamienicy stojącej przy narożniku ulic Słowackiego i Kraszewskiego. Za niewłaściwe uznano wzniesienie wolnostojącego gmachu na podobieństwo sąsiedniej szkoły dla chłopców 9 . Wybrano wariant gmachu dwuskrzydłowego o planie w pewnym stopniu narzuconym kształtem działki. W rezultacie rozplanowania dwu prostopadłych względem siebie skrzydeł powstały dwa dziedzińce: wewnętrzny, który zajął mniejszy prostokąt nieregularnej działki, i drugi, zewnętrzny - pomiędzy skrzydłem prostopadłym do ulicy a starą szkołą. Podobne rozwiązanie zaproponował Teubner już w 1908 f., wykonując, wraz z architektem Josephem Leimbachem, szereg wersji projektowych 10. Jedna z tych wersji (dotycząca zabudowy działki przejętej od straży pożarnej) przedstawia rozwiązanie planu, które w zasadniczych punktach utrzymane zostało do wersji ostatecznej, a mianowicie: półtoratraktowe skrzydło od ulicy, dwu

Zenon Pałat

Ryc. 12. Zespół szkolny przy ul. Słowackiego. Plan sytuacyjny z rzutami pawilonów na poziomie przyziemia. Wg Zentralblatt der Bauverwaltung. Berlin 1917i pół traktowe skrzydło boczne oraz wejście do budynku od strony dziedzińca. Bryła budynku zaproponowana w tym projekcie prezentuje się jednak odmiennie i odznacza się dynamiczną linią zróżnicowanych gabarytowo, stromych dachów naczółkowych. Przed lico elewacji występują tutaj wąskie, półokrągłe ryzality klatek schodowych. Osie okienne trzech zasadniczych kondygnacji ujęto kratownicą (zapewne strunobetonową) o przewadze podziałów pionowych. Smukłe filarki podziałów okien zwieńczono kulami. Całość utrzymana została w dość typowej dla architektury niemieckiej tego czasu manierze premodernistycznej. Współpraca Teubnera z architektem Klothem w dalszych pracach projektowych, podjętych w 1909 f., przyniosła rezultaty odmienne w wyrazie architektonicznym. Zrezygnowano z wysokich, bardzo stromych dachów i nadano połaciom spadek umiarkowany. Elementem wyróżniającym stała się wieża usytuowana na styku prostopadłych skrzydeł. Warto tutaj zauważyć, iż po zarzuceniu "stylu koszarowego" dominowała tendencja opatrywania gmachów szkolnych nadmiernie wysokimi dachami i rozbudowanymi szczytami; przy czym stosowano w dalszym ciągu symetryczne układy osiowe. Osiowa kompozycja, oczywista w przypadku budynków wolnostojących, w przypadku prób wpasowania monumentalnego gmachu w zastany podział bloku miejskiego nie zdawała w pełni egzaminu. Zwrócić się więc musiano z konieczności

Ryc. 13. Szkoła z wieżą. Widok z ul. Słowackiego, od pd.-zach.

Wg. Zentralblatt der Bauverwaltung. Berlin 1917

ku układom swobodniejszym. O kształcie budowli zadecydowała intencja zerwania z przyjętą praktyką akcentowania gmachów rozbudowanymi, wysokimi dachami i imponującymi szczytami; chodziło więc o znalezienie rozwiązania alternatywnego - stąd pomysł zastąpienia dotychczasowych elementów wyróżniających wieżą zegarową!!. Umiarkowany kąt nachylenia połaci dachów sprzyjał nawiązaniu do form klasycystycznych. Wybór tych właśnie form (w przypadku nie zrealizowanych wersji projektowych z lutego 1909 r., zachowanych w poznańskim archiwum, ii. 14) determinował dążenie do symetrycznego rozczłonkowania elewacji. Prawdopodobnie sprzeczność między asymetryczną dyspozycją planu a dążeniem do klasycznej symetrii w podziałach elewacji była główną przyczyną zmiany środków wyrazowych widocznej w projekcie z maja 1909 r. (ii. 15). Rozluźnienie klasycznych reguł kompozycji, rezygnacja z symetrii osiowej pozwoliły na swobodniejsze, bardziej zgodne z dyspozycją wnętrza rozwiązanie elewacji. Eklektyczna dekoracja natomiast, o formach klasycystycznych i secesyjnych, palladiańskie szczyty w postaci odcinków frontonu, klasycystyczno-renesansowy portal oraz gotycko-renesansowe zwieńczenie wieży zadecydowały o bogatym i trudnym do jednoznacznego określenia charakterze całości. Zachowało się kilka rysunków - propozycji odmiennego niż w projekcie z maja 1909 r. rozwiązania zwieńczenia wieży. W końcu przyjęto do realizacji projekt sygnowany przez miejskiego radcę budowlanego Stahla i architekta Klotha z lutego 1913 r. Budowę szkoły rozpoczęto w 1910 r.; wszystkie więc

Zenon Pałat

JeóOj-c£i//cmJferuits.

A/ra/ejp' <f

Ryc. 14. Szkoła przy ul. Słowackiego. Projekt z lutego 1909 r. Rysunek elewacji od strony dziedzińca szkolnego. Wg. AmP 4440.

zmiany w stosunku do omówionego wcześniej projektu z maja 1909 r. wprowadzono w trakcie budowy. Ostateczną formę wieńczącego wieżę belwederu - o falistej linii wysokiego, łamanego dachu - przypisać można Klothowi, pozostaje jednak pytanie: kto jest autorem zmiany formy głównego portalu i dekoracji płycin międzyokiennych? W płycinach międzyokiennych dotychczasowe festony zastąpione zostały geometrycznym, płaskim ornamentem ułożonym z cegieł. Główne wejście, w elewaq'i od strony dziedzińca szkolnego, poprzedzone zostało domkiem portalowym. Ceglana, o półkolistym wycięciu, ściana szczytowa domku spoczywa na piaskowcowych, drobnych kolumnach jońskich. Skraje łuku arkadowego nad kapitelami kolumn zdobi kamienna płaskorzeźba z przedstawieniem pelikanów. Oryginalna forma portalu zawiera pewne reminiscencje sztuki średniowiecznej i wczesnorenesansowej. Opierając się na relacji Moritza, uznać można, iż ostatecznych zmian w dekoracji gmachu dokonał współpracujący z Teubnerem architekt - d'Hargues 12 . W porównaniu z rysunkami projektowymi z maja 1909 r. projekt Teubnera i d'Harguesa inaczej rozwiązuje sień wjazdową, klatki schodowe oraz pomieszczenia sanitarne. Główny portal przesunięto ku środkowi, a wąski z początku przejazd przechodzi w szeroką, czteroprzęsłową sień o krzyżowych sklepieniach. Łuki sklepień opadają na ustawioną pośrodku kolumnę. Wnętrze to nawiązuje w ogólnym wyrazie do architektury renesansowej. Dwa krótkie biegi

Ryc. 15. Szkoła przy ul. Słowackiego. Rysunek elewacji od strony dziedzińca szkolnego.

Projekt z maja 1909 r. Wg. AmP 4440.

schodów prowadzą z sieni na wyższy o kondygnaq'e suteren poziom parteru skrzydła frontowego - w przestrzeń głównej klatki schodowej i korytarzy. Dzięki takiemu rozwiązaniu pomieszczenie w przyziemiu wieży, które we wcześniejszym projekcie stanowiło przejście z sieni do klatki schodowej, mógł zająć gabinet rektora. Nakryty stromym dachem dwuspadowym niski budynek sali gimnastycznej ustawiono wzdłuż linii zabudowy północnej pierzei ul. Słowackiego (według rzutu autorstwa Herrenbergera i w architektonicznym opracowaniu Klotha z grudnia 1912 r.). Odznacza się wyodrębnioną w bryle emporą o zaokrąglonych narożnikach. W końcowym efekcie na całość zabudowy działki szkolnej składają się trzy elementy: skrzydło frontowe szkoły i budynek sali gimnastycznej, usytuowane wzdłuż ulicy, oraz prostopadłe do nich skrzydło boczne gmachu szkolnego. Pawilon sali gimnastycznej połączony został z gmachem szkolnym niskim budynkiem bramnym. N ad bramą umieszczono kartusz z herbem Poznania. W miejscu spojenia wszystkich członów zabudowy szkolnej wznosi się wieża zegarowa. Wyróżnione elementy tworzą efektowną, asymetrycznie zestawioną i silnie zróżnicowaną gabarytowo całość.

Zenon Pałat

Zdecydowany rytm plastycznych podziałów pionowych - podkreślony tynkowaniem pasywnych konstrukcyjnie partii pomiędzy ceglanymi lizenami, skontrastowany z gładkimi, ceglanymi powierzchniami ścian szczytowych - wskazuje na inspirowanie się architekturą gotycką. Z drugiej strony surowy detal architektoniczny, kształt szczytów i gzymsów oraz kule wieńczące balustradę platformy wieży przywodzą na myśl formy charakterystyczne dla klasycyzmu początku XIX wieku. Widoczny tutaj efekt syntezy form klasycystycznych i gotyckich wykazuje znajomość twórczości K.F. Schinkla 13.

U mieszczenie w ścianie szczytowej od strony ulicy reliktu zburzonej w 1908 r. Bramy Dębińskiej uznać można za przejaw dbałości poznańskich Niemców o zabytki pruskiej historii miasta. Figura św. Michała walczącego ze smokiem - dzieło L.W. Stuermera, wykonane wg szkicu Fryderyka Wilhelma IV - uzyskała w nowym miejscu odmienną funkcj ę 14. Przedstawienie św. Michała, związane pierwotnie z ekspresją fortyfikacji miejskich, w nowym kontekście poczęło pełnić funkcję estetyczną i dydaktyczną: zabytek stał się nie tylko ozdobą gmachu szkolnego, ale i ważnym składnikiem "Heimatkunde" .

Szkoła przy ul. Różanej (ii. 17 - 19)

Projektowany od jesieni 1911 roku gmach przy ul. Różanej pomieścić miał dwie szkoły: dla dziewcząt i dla chłopców. Z tego względu za wzorcowe rozwiązanie miał służyć ukończony w 1905 r. gmach szkolny przy ul. Berwińskiego. Miejski inspektor budowlany Herrenberger, który sporządził pierwsze szkice projektowe, oraz autorzy zrealizowanego projektu: miejski radca budowlany Adolf Stahl i architekt Haecker stworzyli jednak niemal całkowite przeciwieństwo proponowanego wzoru. Zasada ścisłej symetrii, pozwalająca łatwo podzielić gmach na dwie części - przeznaczone dla dziewcząt i dla chłopców - nie została tutaj dokładnie powtórzona. Koncepcję zabudowy działki oparto na odmiennych podstawach. Niepełna zabudowa rozległego bloku - wydzielonego ulicami Różaną, Górną Wildą, Niedziałkowskiego i Spadzistą - domagała się zamknięcia od strony północnej; stąd szkoła pomyślana została nie jako wydzielony z systemu typowej zabudowy wolnostojący gmach, ale w związku z projektowanym równocześnie przy narożniku Górnej Wildy i ul. Niedziałkowskiego blokiem mieszkalnym. Być może z powodu spadku aktywności budowlanej, z chwilą wybuchu wojny, projektowana zabudowa pn.-wsch. narożnika wymienionego bloku nie doszła do skutku. Wzniesiono jedynie szkołę. Zachowane archiwalia nie pozwalają udzielić odpowiedzi na pytanie: czy istniał konkretny inwestor zainteresowany budową bloku mieszkalnego ? Projekt zabudowy mieszkaniowej powstał być może "na wyrost", w rezultacie zaprezentowania ambitnej koncepcji jednolitego pod względem stylistycznym zabudowania sąsiadujących ze szkołą działek. Zasadniczą ideą tego projektu było przeciwstawienie się, w ramach zastanej struktury urbanistycznej, typowym rozwiązaniom zabudowy mieszkaniowej, której kształt ustalony został w przeciągu XIX w. Plan nowoprojektowanego bloku zrywał z dotychczasowym typem kamienicy czynszowej, charakteryzującym się ciasnym zabudowaniem działek, i wyodrębnieniem dwu podstawowych składników: budynku frontowego i podlejszej zabudowy podwórzowej. Autorzy omawianego tutaj projektu myśleli kategoriami bryły i wewnętrznej przestrzeni bloku - podzielonej zróżnicowanymi gabarytowo elementami równie starannie potraktowanej zabudowy. Wytyczenie na tyłach bloku małej uliczki oraz otwarcie jednego podwórza na sąsiadujący z nim dziedziniec szkolny pozwoliło nie różnicować zabudowy na frontową i tylną, a ponadto - uniknąć ślepych ścian, wprowadzić światło, powietrze i zieleń do niezabudowanych części działek, co w końcowym efekcie doprowadziło do stworzenia zdrowych warunków zamieszkania. Oryginalny styl całego, łącznie ze szkołą, zespołu budynków akcentuje swojskie cechy budownictwa niemieckiego, głównie barokowego i klasycy stycznego; wyróżniają się barokowe szczyty dachów oraz podcieniowe ganki. Najbardziej charakterystycznym motywem jest tutaj "organiczność" zabudowy złożonej z jakby kolejno nawarstwiających się członów.

Zespół budynków szkolnych wzniesiono na obrzeżu narożnikowej działki usytuowanej u zbiegu ulic Różanej i Niedziałkowskiego. Składają się nań cztery

Zenon Pałat

Ryc. 17. Szkoła przy ul. Różanej. Plan sytuacyjny z rzutem poziomym. Wg. AmP 4454

"organicznie" zestawione ze sobą segmenty: dwu i pół traktowe skrzydło główne (przy ul. Różanej); półtoratraktowe, niższe o jedną kondygnację skrzydło boczne (przy ul. Niedziałkowskiego); poprzecznie ustawiony względem bocznego skrzydła i przylegający do jego wschodniego skraju parterowy pawilon sali gimnastycznej oraz parterowy domek woźnego dostawiony do południowego skraju wschodniej elewaq'i głównego skrzydła. Wnętrze działki zajął dziedziniec szkolny podzielony na dwie części: południową, przeznaczoną dla chłopców i północną - dla dziewcząt. Teren dziedzińca opada w kierunku wschodnim, co umożliwiło założenie arkadowych ganków w najniższej kondygnacji obu skrzydeł gmachu szkolnego. Lico elewacji od strony ul. Różanej odsunięto nieco od linii wyznaczonej przez sąsiednią zabudowę kamieniczną, a to w celu dostatecznego oświetlenia pomieszczeń naj niższej kondygnacji, dokąd światło miałoby utrudniony dostęp przy zbyt wąskiej, ciasno zabudowanej ulicy. Południowy ryzalit tej elewacji stanowi element integrujący z ciągłą zabudową południowej pierzei ul. Różanej. W ryzalicie tym znajduje się wejście do części gmachu przeznaczonej pierwotnie dla chłopców. Dziewczęta dochodzić miały do swoich klas, znajdujących się w północnej części głównego skrzydła i w skrzydle bocznym, poprzez loggię portalową przylegającą do wolnej, północnej ściany szczytowej głównego skrzydła. Główne skrzydło, odznaczające się wysokim dachem o stromo opadających połaciach, stanęło w najwyższym punkcie całego bloku zabudowy. Jego wysoka, podzielona

Ryc. 18. Szkoła przy ul. Różanej. Rysunek elewacji wschodniej. Projekt z mąja 1913 r.

Wg AmP 4454

architektonicznie ściana szczytowa jest dobrze widoczna z pobliskiej obwodnicy przebiegającej w miejscu zlikwidowanych, dziewiętnastowiecznych obwarowań miasta. Gmach szkolny wyraźnie dominuje nad niezabudowaną okolicą - rozległym terenem zajętym przez cmentarze, przekształcone później w park miejski. Zestawienie wysokiej ściany szczytowej z sięgającą tylko jej drugiej kondygnacji elewacją bocznego skrzydła, wysunięcie tej elewacji przed linię wyznaczoną licem wspomnianej ściany szczytowej oraz wypełnienie powstałego tym sposobem kąta niską loggią portalową sprawia, że gmach oglądany z miejsca zbiegu ulic prezentuje się niezwykle malowniczo. Zupełnie inaczej wygląda natomiast od strony dziedzińca szkolnego. Tutaj dominuje wysoka bryła głównego skrzydła - z klasycznie podzieloną elewacją, o podkreślonej półokrągłym ryzalitem osi symetrii. Kreśląc rzut poziomy autorzy projektu rezygnowali często ze ścisłego trzymania się kąta prostego, dostosowując plan budowli do zastanego przebiegu ulic i rzeźby terenu. W konsekwencji, każdy z traktów podzielony został niezależnie, w oparciu o podstawową jednostkę przestrzenną - standardową klasę. Szczególny nacisk położono na rozwiązanie ciągów komunikacyjnych. Do korytarzy dwu i pół traktowego skrzydła głównego powietrze i światło zyskały dostęp poprzez obszerne halle i otwarte biegi schodów. Łączące się ze schodami halle zajęły skraje traktu wschodniego, a przestrzeń korytarzy w ich środkowym biegu doświetlona została, poprzez środkowy hall, oknami w półokrągłym ryzalicie. Halle północnej części głównego skrzydła łączą się z bezpośrednio oświetlonymi korytarzami wiodącymi do pomieszczeń w skrzydle bocznym, do bocznej klatki schodowej i na emp6re sali gimnastycznej. Sala gimnastyczna dostępna jest z sieni przy bocznej klatce schodowej. Elewacje gmachu szkolnego pokryto jasnym tynkiem. Architektoniczny detal wykonano z piaskowca, stosując go jednak w skromniejszym zakresie, niż

Zenon Pałat

Ryc. 19. Szkoła przy ul. Różanej. Widok z pn.-zach.

to przewidywał projekt. Ograniczenie to spowodowane było zapewne trudnościami związanymi z wybuchem wojny (budowę ukończono dopiero na jesieni 1915 r.). Wybrane fragmenty kamieniarki opracowane zostały rzeźbiarsko.

Przeważają przedstawienia zwierząt - bohaterów bajek; zajęły one kapitele filarów ganków wejściowych oraz wykusz gabinetu rektora 15. W płycinach podokiennych wykusza gabinetu rektora umieszczono przedstawienia zaczerpnięte z popularnych bajek: "Czerwonego Kapturka", "Braciszka i siostrzyczki" oraz "Cudownej podróży"16. Bohaterowie dwu pierwszych opowieści pojawili się również w terakotowym wystroju wykusza gabinetu rektorskiego ostatniej z omawianych tutaj szkół podstawowych, wzniesionej przy narożniku ulic Garbary i Estkowskiego.

Szkoła przy ul. Estkowskiego (20 i 21)

Ostatnia z pruskich szkół podstawowych wzniesionych w Poznaniu, piętnasta szkoła ludowa dla dziewcząt, zawdzięcza swój wygląd efektom trawestacji tradycyjnych form nowożytnej architektury północnoniemieckiej. Szkoła zbudowana na Garbarach jest budynkiem o ceglanych elewacjach; poza skromnym pawilonem Teubnera (wzniesionym na tyłach szkół przy ul. Słowackiego) gmach szkolny przy ul. Różanej pozostaje jedynym przykładem budynku szkolnego o tynkowanych elewacjach. Charakterystyczne dla tego budynku

ZUM BOLLWERK

Ryc. 20. Szkoła przy ul. Estkowskiego. Plan sytuacyjny z rzutem poziomym Wg. Zentralblatt der Bauverwaltung. Berlin 1917

podziały - w postaci płytkich arkadowych blend ujmujących okna zasadniczych kondygnacji - pojawiły się na ceglanych elewacjach szkoły na Garbarach w mniejszym zakresie. Drugim wspólnym dla obu szkół motywem architektonicznym są arkadowe podcienia. Skłonność do zakładania podcieniowych ganków przypisuje Moritz Stahlowi i tłumaczy ją jego południowo niemieckim pochodzeniem 17. Projektując szkołę na Garbarach, dysponował Stahl bardzo szczupłą działką. W związku z tym zaproponował ganki podcieniowe w celu uzyskania wygodnego przejścia chodnikiem oraz dla połączenia frontowego dziedzińca przy sali gimnastycznej z głównym, wewnętrznym dziedzińcem szkolnym. W przeciwieństwie do otwartej kompozycji budynku przy ul. Różanej gmach szkoły ludowej na Garbarach składa się z trzech skrzydeł ujmujących wewnętrzny dziedziniec, odgrodzony od sąsiedniej posesji krótkim odcinkiem muru. Ulice Estkowskiego i Szyperska, przy których wzniesiono północne i wschodnie skrzydło gmachu, zbiegają się pod kątem ostrym; wschodnie skrzydło poprowadzono więc po łagodnym łuku dla uniknięcia niekorzystnego starcia skrzydeł pod zbyt ostrym kątem. Przejawia się w tym również dążenie do malowniczego kształtowania bryły przeciwstawiające się sztywnym, klasycznym regułom opartym na bazie symetrii i kąta prostego. Z klasycznych zasad kompozycji nie zrezygnowano jednak całkowicie, o czym świadczy rozczłonkowanie bryły

Zenon Pałat

Ryc. 21. Szkoła przy ul. Estkowskiego. Widok z pn.-zach.

północnego skrzydła budynku. Odmiennie, niż to miało miejsce w przypadku głównego skrzydła szkoły przy ul. Różanej, miast akcentować oś środkową podwyższono skrajne osie o kondygnację mezzanina, przez co uzyskano efekt silnego zwarcia bryły. W tych skrajnych partiach wyeksponowano wierzchołki wysokich dachów namiotowych ozdobnymi wystawkami wywietrzników. Ponad gzyms koronujący występują również wykuszowe ryzality rytmizujące środkową część północnej elewacji. Praktycznym sensem wprowadzenia tych ryzalitów było poszerzenie i lepsze oświetlenie wąskich korytarzy. Zwarte, silnie zrytmizowane, o urozmaiconej sylwecie dachów skrzydło północne nadaje gmachowi szkolnemu monumentalny charakter. Występujący na trzy osie okienne południowy ryzalit zachodniego skrzydła spaja gmach szkolny ze zwartym ciągiem zabudowy kamienicznej. Znaczne odsunięcie lica elewacji zachodniego skrzydła od linii zabudowy ulicy Garbary pozwoliło na założenie dziedzińca zewnętrznego, odgrodzonego pierwotnie od chodnika niskim, pełnym parkanem. Przez ten dziedziniec dochodziło się do sali gimnastycznej zajmującej dolne kondygnacje ryzalitu zachodniego skrzydła budynku. Szczupłość działki nie pozwoliła na umieszczenie sali gimnastycznej w osobnym członie zabudowy, tym niemniej została ona dostatecznie wydzielona od reszty pomieszczeń, a jej obecność zaznaczona w opracowaniu elewacji odmiennym kształtem otworów okiennych. Projektując szkołę na Garbarach współpracował Stahl nie tylko ze znanym nam z projektów zabudowy bloku przy narożniku ulic Niedziałkowskiego i Różanej architektem Haeckerem, ale również ze współautorem ciekawego

projektu gmachu szkolnego z wieżą - architektem Klothem. Środki wyrazowe zastosowane w wystroju architektonicznym szkoły na Garbarach nawiązują do nowożytnej architektury północnych Niemiec, a w szczególności wskazuje się tutaj na budowle Hamburga i Lubeki. Inspiracja jest jednak na tyle ogólnikowa, iż trudno tutaj mówić o konkretnych wzorach. Twórcom przyświecała najprawdopodobnie idea ożywienia ducha takiej architektury, która wydawała się być charakterystyczną dla Niemiec i stanowić mogła odpowiedni punkt wyjścia dla nowoczesnego budownictwa ceglanego. Porównując gmach szkolny wzniesiony na Garbarach ze szkołą podstawową zbudowaną przy ul. Różanej warto zauważyć, że mimo oczywistych różnic oba budynki zbliża ta sama zasada kształtowania planu i brył y 18. Wyraża się ona w zestawieniu poszczególnych członów budowli wzdłuż linii wyznaczonej przebiegiem ulic i nawiązaniem do zastanych ciągów zabudowy. Jedno ze skrzydeł gmachu uzyskuje przy tym dominujące znaczenie, co uwidocznione zostaje w monumentalnym ukształtowaniu jednej z jego elewacji poprzez zastosowanie zwartego, symetrycznego układu i mocnego rytmu pionowych podziałów. Pozostałe człony zabudowy posiadają swobodniejszy charakter; przy zrównoważeniu elementów wertykalnych i horyzontalnych przewagę zyskują układy asymetryczne. Piony komunikacyjne znajdują się na skrajach skrzydeł, na styku poszczególnych członów budowli. Na skutek założenia podcieni kondygnacja przyziemia posiada odrębny plan różniący się od kondygnacji zasadniczych.

Typy rozwiązań przestrzennych

Po roku 1900, odchodząc od "koszarowego stylu" budynków dziewiętnastowiecznych, wykształcono nowe typy rozwiązań przestrzennych przeznaczonych dla szkół elementarnych. Rozwiązania te podzielić można na trzy typy podstawowe: (1) Typ przejściowy; reprezentowany przez gmachy wolnostojące, charakteryzujące się dążeniem do rozbicia ciągów długich, ciemnych korytarzy, poprzez zastosowanie układów półtoratraktowych bądź skracanie planu dwu i pół traktowego, oraz przerywanie ciągów poziomych szerokimi pionami komunikacyjnymi. Gmachy należące do typu przejściowego zachowały symetryczny układ planu i zwartą, spiętrzoną bryłę. Odznaczają się wysokimi dachami urozmaiconymi ozdobnymi szczytami partii zryzalitowanych. Salę gimnastyczną sytuowano w tym wypadku poza obrębem gmachu szkolnego, w osobnym pawilonie. Należą tutaj: szkoła zbudowana przy ul. Berwińskiego oraz dwa bliźniacze budynki wzniesione na Łąkach Bernardyńskich. (2) Typ pawilonowy; realizowany poza śródmieściem, charakteryzujący się rozmieszczeniem pawilonów w układzie symetrycznym wobec głównej osi całego założenia. Pawilony szkolne to budynki niepodpiwniczone, najwyżej dwukondygnacyjne z użytkową kondygnacją poddasza. Pierwszy pawilon szkolny zbudowano na tyłach szkoły przy ul. Słowackiego. W sposób niepełny zrealizowano dwa założenia pawilonowe: na Łazarzu, przy ul. Jarochowskiego, i na

Zenon Pałat

Wildzie, przy ul. Prądzyńskiego. (3) Typ wieloskrzydłowy; zwykle dwu bądź trój skrzydłowy, wielokondygnacyjny gmach o swobodnym układzie planu i bryły, dostosowany do sąsiedniej zabudowy kamienicznej. Salę gimnastyczną sytuowano w tym wypadku w obrębie gmachu szkolnego albo w osobnym budynku, powiązanym jednak z budynkiem szkolnym. Rozwiązanie takie zastosowano wznosząc ostatni z budynków szkolnych przy ul. Słowackiego oraz w przypadku gmachów usytuowanych przy ul. Różanej i na Garbarach, przy ul. Estkowskiego. Trudno dokładnie określić relacje, w jakich pozostaje kształtowanie się wyżej wyróżninych typów budynków szkolnych na terenie Poznania do zmian zachodzących w tym zakresie w krajach niemieckich. Czy mamy w Poznaniu do czynienia jedynie z prostym przeniesieniem sprawdzonych wcześniej rozwiązań, czy też z równoległym procesem poszukiwania nowego kształtu budynku dla szkoły elementarnej ? Na drugą ewentualność wskazuje kontrowersja wywołana projektem budynku szkolnego z wieżą. Podobnie rzecz się ma ze szkołami pawilonowymi. Teubner, jak sam przyznał, znał tylko dwa rozwiązania tego typu; sam zaś, wznosząc pawilon szkolny przy ul. Słowackiego, przeprowadzał techniczne eksperymenty co do sposobu izolacji od podłoża budowli niepodpiwniczonych. Trudno więc mówić o całkowitym nowatorsywie, ale mamy tutaj niewątpliwie do czynienia z istotnym wkładem w proces formowania się założeń pawilonowych. Jako zapowiedź systemu pawilonowego uznać można zespół na Łąkach Bernardyńskich - dwu bliźniaczych budynków z salą gimnastyczną i pawilonem sanitarnym, usytuowanymi na głównej osi całego założenia. Co więcej, obserwujemy na terenie Poznania ewolucję typu pawilonowego - od formy pośredniej (między gmachem wolnostojącym a założeniem pawilonowym) do w pełni ukształtowanego systemu pawilonowego, czyli ściśle symetrycznego założenia składającego się z zespołu niewielkich, dwukondygnacyjnych pawilonów, usytuowanych w parkowym otoczeniu; co konsekwentnie zostało zaprojektowane, jednak nie zrealizowane do końca w założeniu wildeckim.

Analiza form wyrazowych

Architektura poznańskich szkół podstawowych pozostawała początkowo pod wpływem historyzmu; w jego rzeczowej odmianie, unikającej przeładowania ornamentem i drobnym detalem architektonicznym i odznaczającej się prostymi, klasycznymi schematami kompozycyjnymi. Wczesne realizacje nawiązują do ceglanego gotyku (pierwsza ze szkół wzniesionych przy ul. Słowackiego, szkoła w pobliżu Rynku Wildeckiego oraz dwa bliźniacze budynki szkolne na Łąkach Bernardyńskich) i do północnego renesansu (gmach przy ul. Berwińskiego). Oba te style uznawano za specyficzną dla krajów niemieckich odmianę europejskich formacji stylistycznych. Od momentu zaprojektowania szkoły przy ul. Berwińskiego do czasu rozpoczęcia budowy następnych szkół upłynęły cztery lata i nastąpiła zmiana na stanowisku miejskiego radcy budowlanego - Heinricha Gruedera zastąpił Fritz Teubner.

Okres teubnerowski (1906 - 1912) charakteryzuje się poszukiwaniem nowych rozwiązań przestrzennych, ale pod względem stylistycznym nie jest zdecydowany. Strona wyrazowa samodzielnych projektów Teubnera wykazuje kurczowe trzymanie się wzorów barokowo- klasycystycznych, pomimo tenden - cji premodernistycznych. Gmach szkolny z wieżą dopiero w ostatniej fazie projektowania, zapewne za sprawą współpracujących z Teubnerem architektów Klotha i d'Harguesa, nabrał nowoczesnego wyrazu. Teubner miał natomiast decydujący wpływ na kształt pawilonów zbudowanych przy ulicach Słowackiego, Jarochowskiego i Prądzyńskiego. Inspirował się głównie formami renesansowo-barokowymi: klasycyzującym barokiem krajów północnoniemieckich oraz siedemnastowiecznym barokiem holenderskim (pawilony na Łazarzu i na Wlidzie), natomiast w dekoracjach, wykonanych w zróżnicowanym fakturowo tynku, nawiązywał do form bujnego baroku krajów południowych (pawilon na tyłach szkoły przy ul. Słowackiego oraz dom starców Fundacji Bergera, czyli dzisiejszy gmach Rektoratu Politechniki Poznańskiej przy pi.

M. Skłodowskiej-Curie). Ten repertuar formalny wskazywałby z jednej strony na trwanie w twórczości Teubnera form barokowych (popularnych zresztą w architekturze niemieckiej końca XIX i pocz. XX w.), z drugiej jednak - na przejęcie się głoszonymi współcześnie hasłami odnowy ojczystej architektury w oparciu o zabytki sprzed epoki przemysłowej. Architektura proponowana przez Teubnera wolna jest od dekadenckiego wyrafinowania i indywidualizmu secesji, bliska za to, jeśli chodzi o stopień wierności wobec form historycznych, tzw. "barokowi wilhelmińskiemu". Formy barokowe stosowane przez Teubnera ograniczają się głównie do podziałów elewacji i dekoraq'i płycin międzyokiennych. Barokową dynamikę ściany i jej niezależność od rygoru porządkowego akcentował natomiast - wznosząc ostatni z pwilonów szkoły na Łazarzu - następca Teubnera na stanowisku miejskiego radcy budowlanego, Adolf Stahl. Trudno jednak określić indywidualny styl Stahla; nie wiadomo dokładnie, jaki w ostatecznym efekcie mieli udział współpracujący z nim architekci: Haecker i Kloth.

Dwaj ostatni urzędnicy budowlani, Teubner i Stahl, oraz współpracujący z nimi architekci wprowadzili na teren Poznania formy nawiązujące (w przeświadczeniu propagatorów tego nurtu) do ostatniego okresu "tradycyjnego rozwoju" architektury europejskiej, przerwanego dziewiętnastowiecznym naśladownictwem stylów historycznych. Kontynuowanie tego przerwanego około 1800 r. ciągu miało stać się punktem wyjścia do stworzenia nowoczesnej formy, która przeciwstawić się miała zdyskredytowanej "Scheinarchitektur" pełnego wieku dziewiętnastego 19 . W praktyce dawało to różnorakie rezultaty; częściowo zbliżone do tego, co określać się zwykło niezbyt precyzyjnie mianem architektury secesyjnej albo niewiele różniło się od naśladownictwa stylów nowożytnych. Autorzy trzech ostatnich szkół elementarnych, jakie zbudowano w Poznaniu przed zakończeniem I wojny świtatowej, wykazali wiele inwencji w przetwarzaniu tradycyjnego zasobu form. Nie mamy już tutaj do czynienia z charakterystycznymi dla ubiegłego wieku konglomeratami kopii i replik, ale z formami na tyle przetworzonymi, że niepowodzeniem kończą się zwykle

Zenon Pałatpróby wskazania konkretnych obiektów - wzorcowych dla tej nowoczesnej, ale przecież wyraźnie nawiązującej do tradycji, architektury. Nie jest to już charakterystyczna dla XIX w. forma wyrazowa kształtowana na bazie naukowej, formalnej analizy zabytków architektury, ale istotnym stało się tutaj twórcze kontynuowanie, przerwanej ponoć, tradycji architektonicznej; stąd nawiązanie do sztuki nowożytnej, w praktyce - od Palladia do Schinkla. Odnowiona forma architektoniczna urozmaicona została ornamentem i wystrojem figuralnym. Starannie opracowany detal elewacji i portali, barwne szlaki ornamentalne na ścianach korytarzy i pomieszczeń dydaktycznych, niekiedy również wystrój sztukatorski stropów halli, a ponadto ozdobione idyllicznymi obrazkami oprawy studzienek z bieżącą wodą do picia oraz płaskorzeźby o motywach zaczerpniętych z popularnych bajek - wszystko to tworzyło odpowiednią ikonosferę ułatwiającą dzieciom kontakt ze szkołą. Bajkowe motywy pojawiły się dopiero w dwu ostatnich realizacjach: przy ul. Różanej i na Garbarach. Wyjątkowymi są rzeźbiarskie wyobrażenia w naczółkach okien bliźniaczych pawilonów frontowych przy ul. Jarochowskiego, gdzie budująca scena przedstawiająca grzeczne dzieci słuchające uważnie nauczyciela przeciwstawiona została obrazowi dzieci niegrzecznych, zachowujących się w takim razie co najmniej niestosownie. Biorąc pod uwagę germanizacyjne tendencje przejawiające się w systemie oświatowym oraz ogólne założenia polityki wewnętrznej w odniesieniu do wschodnich kresów państwa pruskiego - tzw. "polityki podniesienia", postulującej "oswojenie" obcych etnicznie regionów - można było oczekiwać, iż budynkom szkolnym konsekwentnie i świadomie nadawano cechy typowo niemieckie. Cechy te nie są jednak efektem działań zgodnych z wyraźnie sprecyzowanym programem określającym rodzaj stosowanych środków wyrazowych, ale pojawiły się, gdyż budynki poznańskich szkół podstawowych mieszczą się w standardzie ówczesnej architektury niemieckiej, której twórcy świadomie dążyli do nadania jej własnego, narodowego oblicza. Aby sprostać oczekiwaniom co do charakteru zabudowy miast wschodnich prowincji państwa pruskiego, wystarczało utrzymać się w głównym nurcie współczesnej praktyki architektonicznej. To, co w krajach rdzennie niemieckich było objawieni samookreślania się kultury narodowej, na kresach stawało się manifestacją niemieckości. W konkluzji stwierdzić można, iż obraz poznańskiej szkoły elementarnej z pocz. XX w., zróżnicowany zarówno pod względem rozwiązań przestrzennych, jak i w zewnętrznej warstwie wyrazowej, pozostaje spoistym ze względu na wspólne wszystkim budynkom zaznaczanie niemieckiej szkoły w nie dość niemieckim mieście.

Po tych dość szczegółowych rozważaniach można sobie na koniec pozwolić na ogólniejszą refleksję. Przyglądając się wiodącym tendencjom w architekturze początku XX wieku z dzisiejszej perspektywy, uświadamiamy sobie pewną zbieżność postaw twórczych architektów początku i końca mijającego stulecia. Czyż nie mamy znowu do czynienia z kolejnym nawiązaniem do tradycji, tym razem przerwanej przez modernizm?

PRZYPISY

1 Stan poznańskiego szkolnictwa podstawowego do roku 1910, wraz z omówieniem programu kształcenia, przedstawiony został w: Die Residenzstadt Posen und Ihre Verwaltung im Jahre 1911. Posen 1911, s. 217-229. Architekturę nowych budynków poznańskich szkół stopnia podstawowego omówił Fritz Moritz, Die staedtischen Schulbauten der letzten beiden J ahrzehnte in Posen, w: Zentralblatt der Bauverwaltung. Berlin 1917, s. 581-609. Informacje podane przez Moritza uzupełnione zostały w niniejszym opracowaniu rezultatami kwerendy przeprowadzonej w Archiwum Państwowym w Poznaniu: Akta miasta Poznania (AmP), sygn. 4422, 4434-4437, 4440, 4441, 4448, 4449 i 4454, a ponadto wzmiankami z rocznych sprawozdań z działalności władz miasta: Berichte ueber die Verwaltung und den Stand der Gemeinde- Angelegenheiten in der Stadt Posen. Posen 1884-1918, zeszyty z lat 1900-1909.

2 W roku 1895 miasto Poznań liczyło ok. 73 tys. mieszkańców. Po inkorporacji gmin podmiejskich liczba ludności wzrosła do ok. 117 tys., a w roku 1917 wyniosła 165 tys. Przychody i rozchody miasta w roku 1895 wyrażały się sumą l 960 000 marek, a w roku 1917 - 18 127 000, co pozwoliło zwiększyć nakłady na oświatę i szkolnictwo z ok. pół miliona marek, w okresie przed wcieleniem Wildy, Łazarza i Jeżyc, do blisko dwu milionów. Liczba uczniów szkół podstawowych wzrosła z 6 013 w roku 1895, do 19 452 w roku 1915; w tym samym roku do szkół podstawowych wyższego stopnia (Mittelschulen) uczęszczało 4 178 dzieci. Koszta budowy wszystkich siedmiu nowych szkół podstawowych wyniosły ok. 3,5 miliona marek. Por. Moritz, j.w., s. 582 i 608. 3 Są to następujące gmachy szkolne: (1) średnia szkoła dla dziewcząt i chłopców przy ob. ul. Ratajczaka (narożnik ob. ul. Taczaka) zbudowana w latach 1870-71, zniszczona w 1945 r., (2) szkoła elementarna dla chłopców przy ul. Św. Marcin zbudowana w latach 187678, (3) szkoła elementarna dla dziewcząt przy ul. Garncarskiej (1877-78), (4) średnia szkoła dla chłopców przy ob. ul. Działyńskich (1884-85) rozbudowana w latach 1889-90 o skrzydło przeznaczone dla dziewcząt, (5) średnia szkoła przy ul. Bydgoskiej (ok. 1890), (6) szkoła na Jeżycach, dla chłopców, przy ul. Słowackiego, zbudowana w 1895 r. oraz (7) szkoła nieopodal Rynku Wildeckiego, dla dziewcząt (1898 r.), rozbudowana w 1916 r. o mieszczące sanitariaty ryzality elewacji bocznych. Por. Z. Ostrowska- Kębłowska, Architektura i budownictwo w Poznaniu w latach 1790-1880. Warszawa- Poznań 1982, s. 387-89; J.Skuratowicz, Architektura Poznania 1890-1918. Poznań 1991, s. 293.

4 Popularny w XIX w. tzw. Rundbogenstil wypracowany został w kilku ośrodkach niemieckiej architektury i przy dość indyferentnym względem stylów historycznych ogólnym wyrazie łączył ze sobą zwykle formy średniowieczne i renesansowe. Mówąc o "ceglanym klasycyzmie" mam na myśli "funkcjonalny" styl zainicjowany kilkoma budowlami K.F. Schinkla, których forma powstała w efekcie dążenia do syntezy architektury antycznej i średniowiecznej - por. H. Ricken, Der Architekt. Geschichte eines Berufs. Berlin 1977, s. 96. 5 Por. F. Fammler, Neue Ziele der Staedtischen Volksschulearchitektur, w: Berliner Architekturwelt. Berlin 1907, s. 163. 6 Moritz, j.w., s. 594.

7 Premodernistyczną nazywamy nowoczesną, zwykle osadzoną w tradycji formę wyrazową, nie mieszczącą się zarówno w charakterystycznym dla XIX wieku eklektyzmie i naśladownictwie stylów historycznych jak i w repertuarze formalnym modernizmu. 8 Za samodzielne dzieła miejskiego radcy budowlanego Fritza Teubnera uznać można: dom dla starców Fundacji Bergera przy pi. Skłodowskiej-Curie; pawilon na tyłach szkoły przu ul. Słowackiego; trzy pawilony szkolne przy ul. Jarochowskiego; gmach szkoły im. Below-Knothe (ob. Urząd Wojewódzki przy ul. Kościuszki) oraz budynek Instytutu Higieny, który stanął nieopodal gmachu Akademii Królewskiej (obecnego Collegium Minus UAM). 9 W konsekwencji wyboru gmachu wolnostojącego zbyt wiele klas musiałoby się znaleźć po niekorzystnej, północnej stronie w przypadku powtórzenia układu dwu i pół traktowego, natomiast plan półtoratraktowy, rozwinięty wzdłuż pierzei ulicy, spowodowałby zbytnie wydłużenie budynku, i przez to odsłonił panoramiczny widok z dziedzińca szkolnego na brzydkie podwórza i oficyny sąsiednich kamienic.

Zenon Pałat

10 Większość jednak z przedstawionych wówczas propozycji dotyczyła zabudowy innej działki: przy południowej pierzei ul. Słowackiego, naprzeciwko szkoły dla chłopców. Z takiego usytuowania nowej szkoły ostatecznie jednak zrezygnowano, argumentując, iż w takim razie zbyt wiele klas znaleźć musiałoby się po stronie północnej. W projektach tych zwraca uwagę - interesująca, jednak ostatecznie nie zrealizowana - koncepcja odsunięcia zabudowy od południowej pierzei ul. Słowackiego i założenia parterów zieleni po dwu stronach nowo projektowanej ulicy prostopadłej. 11 Por. AmP 4440, s. 70.

12 Por. Moritz, j.w., s. 585. Z ostatniej wersji projektowej - podpisanej przez Teubnera i architekta d'Harguesa w czerwcu 1911 r. - zachował się jedynie rzut przyziemia - AmP 4441.

13 Chodzi tutaj przede wszystkim o analogiczny podział elewacji, jak w przypadku berlińskiego aresztu wojskowego zbudowanego w 1825 r. 14 Por. Die Residenzstadt..., j.w., s. 466 i 467.

15 Prace rzeźbiarskie wykonała poznańska firma H uelsmann & Bollo. Modele dla wystroju wykusza gabinetu rektora sporządził rzeźbiarz Lehmann - Borges z Charlottenburga - por. Moritz, j.w., s. 608.

16 Odwoływanie się do zawartej w bajkach mądrości ludowej było zjawiskiem częstym w ówczesnej sztuce niemieckiej. Pozostając w związku z popularną w kręgach drobnomieszczańskich ideologią "volkistowska", bajkowa ikonografia, w swej głębszej warstwie, dotykała podstaw świadomości narodowej. 17 Moritz, j.w., s. 608. Dla uzasadnienia wprowadzenia podcieniowego ganku posłużono się dodatkowo argumentami pozaestetycznymi, uznając, iż powodem założenia ganku podcieniowego w przypadku szkoły przy ul. Różanej był spadek terenu i że służyć on miał jako miejsce schronienia w razie złej pogody, a ponadto umożliwić przejście chłopców do sali gimnastycznej z ominięciem części szkoły przeznaczonej dla dziewcząt. 18 Wprawdzie ostateczne wersję rozplanowania obu szkół pochodzą od miejskiego radcy budowlanego Adolfa Stahla, to jednak zasadnicza idea kompozycyjna wyszła od miejskiego inspektora budowlanego Hermanna Herrenbergera. Wykonanie pierwszych szkiców projektowych Herrenbergerowi przypisuje Moritz i znajduje to potwierdzenie w notatce miejskiego radcy budowlanego, traktującej o zleceniu Herrenbergerowi wykonania rysunków w ramach wstępnego projektu budynku szkolnego mającego stanąć przy ul. Różanej - por. AmP 4454, s. 15.

19 Ideą nawiązania do głównego nurtu architektury, sprowadzonego na manowce przez wiek XIX, kierował się architekt i teoretyk Paul Schultze- N aumburg; legła ona również u podstaw wydania dwutomowego albumu Paula Mebesa prezentującego przykłady architektury końca XIX i pocz. XIX w. Por. P. Schultze- Naumburg, Kulturarbeiten. Muenchen 1902; P. Mebes, Um 1800. Architektur und Handwerk im letzten J ahrhundert ihrer traditionellen Entwicklung. Muenchen 1908.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1995 R.63 Nr4; Poznań w literaturze, literatura w Poznaniu dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry