EWA GROBLEWSKA
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1982.01/06 R.50 Nr1/2
Czas czytania: ok. 14 min.POZNAŃ JAKO OŚRODEK MYŚLI ZACHODNIEJ (DO 1939 R.)
WIELKOPOLSKA Is'tanowiła 'br;zon ;pows;ta:jącego państwa ,po}skiego. Pozmań iUiznawany był ,za jego glr6d stoec.zny. Stąd pierwsi 'Piastowie podejmowali ;próby IfOZszell"zen.ia granic, !kierując siwe dążenia !ku ziemiom położonym na zadlód. Kiedy Kiralkó:w-,z,os,!iał lS'tollicą P'O:lSlki, a .zainte:resOWaIIlLa nowej dyna<sltii - JagieJ1on6w - zwrólCiły się Iku a'!1€fksji ziem wschodn'kh, Poznań !poZOSltał w dalszym ciągu oś,rodkiem poHltY1Czny.m, w którY1m ["oOIz'wiązywano !problemy ddty'c.zące stosunków Pols:1ci rl zachodnimi sąisiadami. SpI1zY'jało ,j;emu położenie 'geograficzne Wde1lko;po,lski - ;reionu, który w,zględoem Ziem Z.acm:odnich poŁożony jles't \l1)ie Ity.l1w bliisko, alle li centralnie. OdległoŚĆ między P,ozlI1andem a S:oc.zecmem oraz między Poznaruem a WII"OCławiem jeS't .prawie taka sa,ma. Bliskość :przes'tr.zenl!1a, trady,cje ,stołeczności formalnej i okTeślona ,polityka rM;adców W1Płynęły na uks'ztałtowanie się specync:znej formy stołecznoś,ci nieformal:nej Pozna.l1Ia. Odtąd :rozwijał Isię on nie tylko jako sltolioa Wielkopolsiki, ,a'le ,taikże jako ośrudek polskoś,ci na ,ziemiach Lza:bOlru plI'uskieg;o. Czynni'ki Ite 'Wpłynęły :pośr,ednio na pI1z.emiany w świadomości społecznej pOZJlaniaik6w. Ich u'C'zulenie iJ1a ;problemy Ziem ZalClholdonich i ,poczucie odpowiedlziałności 'za [JoLslwść ItY'c,h :viem objawiły lSię szczególnte lSd1nie Ipodc,zcus zaborów. Po:vnań był najwliększym slropisk:iem ;polskilej ludności i polskiej il1JteU,gencji ;na obszame zabo[";u :pru'slkieg,o. Był stolicą 'U'twor.zonego w 18115 Ir. Wiellliego sięstwa POIzno.ńsik;ego. Tu była sie'd:ziba sejmu 'prowincjonalnego i arcY1bisikUjpstwa. Brak granic ,poliltY'czny'c!h pomiędzy IprowIDlcjami Prus ułalbWli;ał pJ:zenikan:ie 'Wpływ6w Poznania na sąlsiednie ,tereny. Posiadał więc 'Wszelkie wa.r:unJk.i ku temu, aby stać się ośrodkiem walki o polskość tych ziem. Wialka 'ta 'W zależności 'Od sytuacji po1:ity,cznej przybierała różnorodne formy. Zawodowe organizacje roli11icze propagowały wiedzę o praw:idł,owej i efelkitywnej ,uprawie ,roli, aby !Zaniedbana ziemia nie doSlt'alwala slię w .ręce Niemców. Z iJntcj'a'tywy Karała Mal'cimlkowsikiego jpoWls'!iała spółika "Balzar", będąc,a instytucją rwspółpra,cy ,zilemiB.ństwa z mies.zc.zaństwlem na bazie i!d€i .pracy organ.ilczneJ. P,oopierała ona pols'ki handel li ["olnieltwo. Powołano do żyda Towarzystw.o Na1ukowej Pomocy maoące .na Icelu zdobywanie środkÓiw mateI1iailnych dla ulbo.giiej, a zdolnej, młodzieży z zaboru !pruskiego, aby umolŻJliwić j,ej da,1szą naukę. POWls,tały także organizaclje społeczne pielęgnujące polSlką <kuliturę w jej rÓżnorodny,ch f,mmach, m. in. Towarzys1;wo Spiewarcze "LUltnia", Towarzys1;wo Muzyczne, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Piękny'ch, T,owa'rzySitwo Czytelni IJUJdowyc.h. Organizacje działająoe w Po.znaniu dostarc,zały wzorów ola ;prowadz,eni:a kam,panLi antY'ge.nmanizacyjnej iIla .powstałym obszarze z'aiboru pruskiego. Lta c,zt,e.rdzie,ste ubiegłego ,sItulecia - ,to okr,es wielkiego Tozkwiltu POiZ'llarua.
W cr"€zu1tad,e k,lęsrki POIWsltania Liis,topadowego (1831) Uczne !represje z,e s,2)czególną siłą lodbiły się na Warsz,awie, która w dalszym ciągu pozoStawała 'Stolicą, straciła jedlIl3ik lI'an.gę ośrod!ka łrultlUralnego i naukowego. Pcr-:zedął 'te funkcje Poznań.
.2 Kronika m. Poznania
Ewa Groblewska
Sllru,pi!;Q !Slię ;tu wielu WylbiJtnyClh uClzonycih, m. in. AU!gus,t CLes:ZJkOW.slki, Jędrz.e1 M-orncz,ewski, Kar.oo Libelt. ,z inicjatywy Edwar,da Ralczyń:sooieg.o Ip(JWBtał .ogI"'(:'hny ikJsięgozJbiÓir, ISzczegól1nie uwlędn:iający his\torię -i GlItera1tJurę polską. Podobna Ij;:erm:tyka domin.oW1ała w zbiorach ,BibJiotelki K6rnłcikiiej należącej do fundacji ZamOy1Skich w !Kórniku. Także znacznie późni,ej 'otwaiI'ta Biblioteka :POIz.nańskiego Towar.zYsltwa Przyjad6ł Nauk stwor:zona 2iosltała tP1iZeide iWs'zy1Stkim z darów Se.weryna MiJelżyńs1kiego, księdza Jana Koźmiana, Andrzeja Mora/Czewstkiego, rodzin C.iecierstkch, Sozameckich i innych.
W _1857 ,r. ipoWls,tał'D T.owalr,zystwo PrzyjaCli6ł Nauk. W nim eiŚr.odil{QIwał się poznańslkJi ruch na'Ulkowy ;pod zaborem Ipruskim. POICzą'tkowo :wśród członik6w 'Dowa!l'zystwa więl{iSz.ość 5,t;anowi1i ,,1PX,zyjaciele nalUJk" a .nie ItlClzeni. KierowaJi nim jednak, z wyjątkiem TyltJusa DziałyńJSIk1iego, ludzLe nau!lci: Auguist Cies.zikowSlk:i, Karoo LLbelt, HeUoaor S,więcicki. Towar,zystwo /prD!PagoWlało wiedlzę paprzez .odczyty, dySlkusj,e oraz wyda:wniotwa. Dla zdoby:cia rodków finansowy,ch wy.da:wano materiały źr6dłowe i rozprawy z his'to,rii i histor.ii literaitury poLskiej, dzieła piJSany po'lslddh. W ten sposób Towa,rzystwo przyc.zyniało się do popularyzacji i umacniania Ul,tUIY lPols'kiej wśr6d SZ€l"okiC'h rzesz ludności ,zaboru pruskiego. ,w r-QIZiPrawach nauikowych \Zajmowano 5ię t,ema'tyką Z,iean Za'clhodnkh. Od,powdadaJąc na a'talki qpa.gandy n'iemi.eckiej, /PTowa,dZOll1o badaia rudowadnia'jąc.e ich polslkość. W laltach 1887 - 1.900 wydano cz'terotonwwe dzieło Wilhelma Bog;usłalWsiki,e.goQ Dzieje Sowiańszczyzny .Pólnocno-Zachodniej, aż do wynarodowiema Słowuzn Zaodr z,ańskich.
I Po.znańlslkie Towarzys'two Pr:zyjaciół Naoutk: było jedną z tych insrt:ytucji, kltÓire pr:zyg,o,towy,wały gTI\.l[1Jt ,pod U:n:iwersyltet Poznań:slki. Z ,dużym zadnteresowaniem SlPoIt.kały 51ę w Wlielkopoll8'ce oiJdl€e sŁoWiiJaJ!1JOZiIlla,ws,twa, ipropa,gowan.e w drugiej połoWlie XIX w. !piI'IZ,ez ni6re ośrodki sł(JWiaofi1sk1e. Przybi,e.rały one .rórź:.norodne fOl1my, nie zawsze .odpowi,adadąc.e aktuahlej sytua'Cj,i Wiel]k'CJjpolan, jednatk niektóre i'C:h hasła, jak !posZJUkiwanie sł-owiańskil(jh ,pierwia,Sltik6w w hisltorii na.rodowej, postu101Wanie jednoś'C1i na1"od6w Isłowiańskich, odgrywały dużą rolę jako IPI:Decdwwaga dla ;polli:tyki geI'llTI'aniz,acyjne:j .zaborc6w. Gdy w 18312 .r. (Jlgni:s'ko słowiano.maW'stwa WfllI1sizawskiego TOiWa:rzystwa Pr,zyjaciół NaUk zostało ro.związane, kontynuowano te iraldycj1e w Wielo;p.o'lsce. Wyraźne dowody zainteresQwania słowiańsz:azyzną 'znajdrujemy w wieLkopol,skich c,zasopiJsmach wydawanych ;przez Jędrzeja MOTaczewskiiego i K,arola Libelta Rok pod względem oświaty, przemysłu i wypadków dziejowych, a zwłaszcza w "Tygodniku Lilterackim". W kręgu 5łowiańskich zarin'texesowań Wiellwpolan najważniejszą rolę odgrywały Czechy, bowiean Pra,g,a stała Isię w XIX IW. centrl\.l1I1 badań słowianoznawczyoh.
W 1848 r. odbył się w Pradze Zja.zJd Słowiański, lI1a ikt6ry udali się m. in. Jędrzej Moracl2iewsiki, Kar.oll Li:bel:t, Ryszard Berwińs!ci.
Po ,k,lęsce Powstania 1848 ,roku osłabły sympatie słowiańs,kie IW Wie,lkopolsc,e, a w piętnaście Jat rpóźniej uległy upełnemu zanik-owi na SI1m1Jtek .nJieudanego PowStania Sitycznioweg,o (18'63). Gdy jednak nalsdJiła 5ię germaniza,cyjna poUtyka Prus" zagrażająca podi8'talWom nar.odowej egzys'tencji Polaków, ,idea słowiańslz'czyzny jako całości, przeciwstawionej jednoczącej się, aglesywnej niemczyźnie okazała' się znoWIU żywotna. W l:a1t;a>eh siedemdziesiątych XIX w. zaczęto ,wydalWać w Poznaniu dwa pisma "Lech" i ,'przegląd Słowiański". ROZJszerzył się ruch na rzecz wS!pó11no'ty słowiańskiej.
. WLSIlY1!tkie dz1ałania poznaniatk6w dające .odpór pooityce g,ermaniza'cyjnej naddowały OQdźwięk na ZIemiach Zachodnioh. Jeżeli nawet aJkltywiści tamtejsi dzłałaU w trudr-.de1szych wail"lUllkach, to jednak pracę dch rułaltwiały gotol\Ve ory walki z zaborcą i istnienie ośrodka, kltóry zawsze !S1użył pomocą. Poznań stał się centrom
zorganizowanego życia po1JSlk1egO' i ośrodkiem więzi J1l"Qldowej dla Pol.alków żyących pod panowaniem pruskim. Co ważniejsze, jalko ,takti znalaQ;ł t,rwałe miejse,e w ilCh śwI,adomo.ści. Ta w kansekwencji doprowa1dziło do przekonania o prio['ytecie Rltr:zymyJWa'nych Q; Paiznaniem kantaktow.
Olk;ystkanie niepadległaści przez Polskę w wynillku pi'erwszej wojny ś,wiat,owej.
.nie ZJmienił,o w niczycrn p.o.zyojl i cha.ra.klter,u ,Poznania. Wybuch Powstania Wiel-ik'ojpOIls:kiega ]'918/1]9'19 i jeg-o pozytywne sku!tki ugruntawały rolę iPoznania jako kierowniczegO' aśn)dl!:a walki z niemczyzną. Wiełkopolslkę .ogarnął silny .ruch na rzocz. polslkości pozos-tających pod pa,nowan:iem niemieckim .ziem (części SIąska, Pomarza ZalChodI1Jiega, Kas.zu:b. Gdań:sika, Fowiśla, ,Wamnii i MaJ:z.u:r). Z wielu .kierunków prac, >pTz,ede .wszystkim wyróżnić lt1:a[eży u,porws'Zechnianie wiedzy a ich sł3wiań&kich źródłal(Jh, a ich :polslkie historii li lieraźniej.sz,ości. <Rozwinięta wiele form ut['zymywa.nia łączności z ludnmśdą palską pozostałą w Rze'szy Niemieckiej. iW niejpodległej Palsce Boznań zalit>zał się <do miast duży,ch. Wielkopalsika zaś lpII"iwdO'wała w kraju pod wz>g;lędean 1I"0zwoju rolnidwa i przemysŁu spożyw'cz,eg,o. Dużycrn- .naikladem środków zarganizO!Wano Powszechną WYSitaWę Kra,jową (1929).
a od r. l'9'2.3 j-alk.o imprezę C'ykij,Cizną a 'Cha,ratk!ter.ze !handlowym - Międz'naTodowe Targi Poznań:sJcie.
P-owoł,any do życia w 1919 r. U.niwersytet PoznańsIki 1P0M"sltał jajko Rlcz,elrua dla caled Polski '.zachodndej i \Skupiał w ,swyah mru['ach sltudentów w więkSlwśei pochodzącyclh z tych 'ziem. Fakt 'ten ,był niejalko wyznalcznik.iem jego prDlfilu naiUJk.owa-dyidaiMyozne-go. Problema'tyika polsko-memiecka, badania nad Słowiańszczyzną ZaClhodnią,zag3Jdnienia dotyczą,ce WieLkop.ols'ki, Pomoflza i Sląslka - .ta główne ,dzJiedziny tzainJter.e!sowań :skrupiony,dh wokół Uni'WIeJ'lsy.tew ucz.onych. P,O'ozątkowa Uniwer:sytelt Pooznańsiki znany był IPod nazwą. "Ws l 2Je l c'hnicy Pi'astowskiej". Była to :niejalko reakcja na n'a,zwę Uniwe,rsytetu JagielIońsikiego. Potean W:szelchnie,a PiastO'Wska stała się mianem sy;mboli.cznym, .mającym ,podk:reślać zachodni czyli "pia8,towsdd" kd.eruneik lZa'in'teresowań uczelni ora'z rwskazy:wać na ralę, jaką odg,rywa ona wśród Sipołeczeńs'1iwa Ziem Zachodnich. Uniwersytet Poznański jako !Uc.zelnia nowo lPows:tala, o :specyficznej 'Itematyce !pJ'zyciągał młodych naukowców z całegO' kraju. Widzieli oni tu nie Itylko szansę kariery. W ,równym stopniu zachęcała ich a.tra,kcyjność pr,oblematy:kd !badawczej. Ze Lwowa przybyli do Poznania prafesorowie: Stanisław Pa,wławski, Jan Rwtkowski, Adam SkałkowSIki, Zy.gm'll11<t W.oj<ciechow,ski; z KraJowa: Mikałaj Rudnic:ki; z Warszawy: Ka'z,imierz Ty.mieniecki; z,e Stanów Zjednoczonych Ameryki Płn.: Florian Znaniecki. Równoc'ześnie z Uniwe'TSytetem Poznańskim I'IOzpoczęła działalność instytucja ,powszechnych wykładów uniwersy'teckich, iPopr.zez kitórą młoda uczelnia wywIerała wpływ .na całą WielkopoUskę. W latach 19,3<5 - 1939 objęła ma ró:wnie Bruisy Wsahadnie.
W 1921 r. po'wsit,ał przy Uniwersyteoie Instytut Zachodnio-Sławiański. Jego tzałożyci.elem był profesor języ'koznawstwa Mikołaj Rudnick,i. Była to placów.ka tpl'owadząca badania nad luuItRlrą, prehis,tmią, etnologIą, idemorafią i językiem Ludów zachodnio-słowiańskich. Ins,ty.tut ,wydawał czas-opismo "SIa¥,ia Occi.den:taliJS". Stała ono lIla wy1Sokfun poziomie I zajmowała poc:zesne ,miejsce w óW'Czesnym cza,sopi:śanienniCltwie narukowym. W:spółp.ra'cowali :przy jego redag,awaniu język:a=awcy, hi5tory,cy li ;p:rzedstawidele innych nauk, m. in.: St,anisłarw Kozierowski, Tadeusz Lehr-Spławińs'ki, KazimIerz Tymreniecki, Zygmunt Woj.ciechoski. Nawiązano 1k0000taklty z za.gl'anicznymi naukowcami tzajmującymj się podobną pl'oblemaltyką.
Dzdęki wy1Si1kOlm !PTacownik6w i wymianie wydawnictw, utW-o.n.0Il10 przy Insitytucle jedyną w PQ\1sce specjalisltYCUlą bibliotekę .dzieł zalgadni.eń za,chodnIo-słowiań.
..
Ewa Groblewska
Prace {prali'. dra Mi:koŁa1a Rudni'c,kiego IpoS'wlęcone pierwotnym Słowianom między 'Vsłą fl Odrą przyczyniły s:ię -do obalen:ia funkcjonują,oej w '1'1a.uce niemiecej tezy, mówiącej 'o itym obszarze jako a praojczyźnie plemian germ,ańsJdch. Twierdzenia Mikałaja Rumiokiego ,zna'lazły jpaparÓe w Is'tudialc!h znalkomitego geografa prof. dra SitandJsła.wa Pawłowslkiega ar,az w dziele Stansława Kozierowslkieg,o Atlas nazw geograficznych Slawiańszczyzny Zachod'Tl!ej. W'Szy:tkie -praloe ibadawcze IPr,olwad!zone w rama,ch In'S'tY'tu'tu ZaClhodnio-Słowiańs:kiega .stanowiły paważny wlkł?"d w ,rowój na'Ulki IPoskie1, a jedrroc'ześnie ibyły oc\pawiedzią na an'typoskie a'taiki uc:wny1ch ;niemiecidh. I'IlLSItY'vut 'zaldhodnio-Słowd,ański był piel1ws,zą i jedyną w ówczesnej Po}s'ce iPlac6wką da!jąicą odpór naukowej praiPagandzie niemj,eakiej; stwor.zył wzór dla mających powlS'tać ,w przysz},ości ins 1 ty1iu 1 tÓIW nau:kawych orienltującY'ah 'Się na ,zach6d. Rroblema1yka ;głO'Wliańska, posiadająca dziewiętnas1t,O'Wiec.zne tra:dyc,je - ,wywadzące się ,od Ka,rola Libel!ta i Jędrzeja Moraczewsikiega - znalazła w Poznaniu w okresie międzywojennym wielu kantyll1ua,tarów. Sz.czegóJną Ulwalgę zw:róc()II1O na ilCJJga'dnienia ,c'zesikie. W 1923 r. pOWlSltała w iPoznaniu Towal!':Zysiwo P'odsiko-C:zechosłowa'Ckie. Jego zał'ożycieJami byLi ,dr Ignacy Hanus, pr,ofesor Wyz.s'zelj Szikoły Handlowej, ora'z 'lektor języka cZJeskiego na Uniwersyltecie Poznańls:kiLm pl1of. dr Władysław M. Kozławski. Członkami byli głównie pracownicy wyźs.zych uczelni iPo,Z'l1ań51kkh, ililte'ra-oi i alI"ityści. Celem Towar,zysltwa było zbltż:eII1Jie [}ols:ka-;cechosłO'Waokie iP'OIprzez wzajemn.e ,poznanie się na palu lite;ra'tury, nauki i sztuki. OrganizQwano wY'cieczki, odczy1ty. kul1SY języlka czesi,ega, wymieniano prelegentów, 1P00piera'lla przekłady IHeraakie. IStarano się o popula1ry,zacjęcz,eskiej muzyki w pTograana,ch radiostacji lPomańsikIej, przeiZ rozgłośnię poznańslką naJdawano audy.cje o O:wchosłowa'cji. W 19'25 r. na Uniw-ersy.tede Poznańskim zorgani:zowa'llo Akademiclkie 'KDło Przyj ad6ł Ozeahosłowacji.
AIkItywncść pazn.ańskIeg'o oddziału Towar.zY'stw<l zYSlkała uznanIe wśród innych tego lty:pIU !placówek W 1'93'1 .. odJbył się w Poznan.iu ;zja:z;d ,przeds1tawicdeli wszystkIch istniejących w Polsce Tawa,r,zystw POl:S1ko-Czechosłow,ackich. utworzona Kamisja POi"OZUJID1ew,awcza Towa,nzys,tw Polska-CzechosłowalCild1ch ,znalla,zla sltałą sie,dzLbę w ploznaniu. Ni,oo't'ety, wyjazd założycie'la Tow:arzy1sltwa Ignacego Han!Usa do P.rag'i i zmiana s,tos'll11l1ro rządu po1skie,go do Czechosłowacji siPl'awiły, że idzialailność Torwar,zylsltwa Z'l1alcznie osłabła. UsiłOlWano utr.zymać jego. rangę 'Przez wyib6. prezydenrta mias1ta Cyryla Raltajls1kiego na prezesa Zarządu. Jednaik wyda,rz,enia .z os1ta,tniego ok:re,s.u 'Przed wybuohem !wojny śWlia'towej !po]:ażyły kires działaLności T'Owar.zysltwa. . JaJko lPierwsiZa w Pol,sce paws,tała w Poznaniu Kaite<dr.a Socjologii. J,ednym IZ jej inicjaltor6w był prof. dr :F1lol1ian Znaniecki, należący da grona :tych uczonych, których p.rzyciąg:nęła atrakcyjność młodej uczelni. Paws.zechna Wysltaw,a Kira}owa s'tała się ,dla Z:naniecJdego impulsem do ogłQiszema !konkursu na p.amiętniki pod !ha:słem: Czym jest dla Ciebie miasta Poznań? Opmcowaroe wy.nLk6w konkuns.u dało w efekcie książkę Miasta w wiadamoci jego abywat,eli. W Sacjalagii walki o Pamarze dał Znaniecki socJalogiczną in'te!"pretację s,taslUillJków 1P011sko-niemieddch. Wielu .z je,go uczniów zajęło się 'Problematyką zachodnią.
Poznań posiadał Italkźe samaisltną pla,cÓW1kę pracy historyc;zmej. Było .nią pOWlstałe w 1922 r. Towarzy'S'two Miłośników HistoriIi Ziem Za!chodnich. Stawiało sobIe ono za zadanIe pr,owadzen:ie badań nad przeszłością Ziem Zachodnich oraz budz,enie zainteresowania ich histarią w najs:zerszych kręgach 'Sp01eczeńswa. Towarzys,two prowadziła ożywioną działalność odc.zytową. Do aktywnych jego człanków należeli historycy z Uniwersytetu Boznań!Slkieg.o: Ka.zmier.z T}'Imieniecki, Józef Kost.rzwski, .Jan Ruikowsiki, Teodar Tyc i inni. Od '1935 '1'. :rozpoczęto wydawanie "Roczników
His,torycznych". "Roc:zni'ki będą /pomies7Jczać Ipra,ce <i sprawozdania odnosrzące się do his'torii Wieltqpolslki, Pomor:ta, ŚląsIka i i:nn)'ch zac'hodnch ziem kresowych polskich, jak również do. historii stosunków polsko-niemieckich na pozostałych ziemiach pQolskic,h 'O'rarz: :na zewnątrz pańs1twa 'Polslkiego"1. DUlŻY !Wkład do badań poznańsikiej \SIZIkQły zachodniej wnieśli geagrad'owi,e, szczegÓllnie grupa sikiupiona wokół prof. 'dm Stanisława Bawłowsikiego. Podejmowa,u .orna lPiI"OIblemaJty1kę okoUc Poznania, obrzeża. Bałty,lm, dol:1ny Wisły, zj-awi's:k ludnościowych, oo-adni'C'zyC'h 'l g.oslpodanzyoh cha,ralkterysityoznych dla tyc1h ziem. 'V'Sjp6ł)pTacowali z,e Stalnisław.em Kozierowskim przy Atlasie nazw geograficznych Slowiańszczyzny Zachodniej. Po utworzeniu Uniwersyte'tu P,oańskiego rzas'zla Ilmn:iec'zność zmian w s.tI1UJklturze :BolZnańSlkiego TOIWarzystwa Pr,zyjaciół Nauk. Ze 7Jg,wm<J.IdJzenia przyjaciół n-aUJk !przekształcało się .ono 'W instytucję naulkiową. TowaiI"ZYstwo włączyło ;>ię w dzdalarlliTOŚĆ zachodnią. M. in. WCho.dząca 'W sklad Komisji Histoxii podkomisja atlasu hisltoryc:znego w ram-acih ;prac Polskiej Alkademii Umi:ejętn.QŚ'ci ,0,prac'OIWała Atlas Ziem ZachodJtich Rzeczypospottej.
Z inSjpiracji poznańsikich nauk,olWcóW powsJtał w 1925 r. w Toruniu Lnsltytult Bałtycki, a 'W 1934 r. - Jns'tyJtut Śląsiki w Katowicach. Miały..one służyć swoimi 00- / daniami zadeśniallliu zwią7Jk6w tyoh regionów rz; Polską. Przy ich Qorgail1lzacj.i korzys'tano z wzorów ,i doświ,adcz,eń Instytutu Zacho'dn10-Słow.iańskiego. Z dyrektorami ,obu .ins1tytutów współpracował późniejszy założyciel Insty;tutu ZachodniegO' !prof. idr Zygmun!t W!ojcieC'howsi.
Z .obrazu ipoznańJs,i'Ch ,placówek OIkiresu międzywojennego 11:9119 - 1939) wyłania się :my;ś[ 1p['lzewodnia ich _ działa:lności. P.r'z.eds!tawicie1i ró:imych dys,cy\p1in naukowylClłl jeodnoc.zył ws'pólny, specyficzny c<haraktter badań. Na 'tzw. .dJziałaUności zacihodi11ied tworzyła Isię poznań'Slka szlkoła z,acho:dnia jako k,j,eIl\Nl'e'k nalUikJi. P.alce powstałe w jej ramach 'Posiadały nie tyil'ko walor ?iktualnOlśd i p.rzy:datl1'ości społeczned, aile tże rep!rezen:t.owały wysoki poziom teoretyczny d metodologiczny. PololŻyły (podwaqiny pod całą późniejszą działalność ośrodka paz.nańskiego. UmoCiniły w świadomości narod<YWIej pozycję Poznania jako miaoSita ikolntyTIiU'Uijącego i pielęgnująK:ego .ideę or,ientacj:i 'pi:asltowskiej, która stosunki polsko-niem1eclcie uważała 'Za mc,wlny !problem ;p.olilty1ki ,zagmnkznej (państwa.
Wielostronną działailność społeczną na r7Jecz Ziem Zachodnich i Bolaków miesz!kającydb w Niemczeclb 'podjął Związelk Obrony Kresów ZachQldnidl. Powstał {)Il1 w Uj!2J2 r. "U :k:OI1ebki jego stanęła lŻywa śwd:adomo:ść S'zeregu laMów, k.tóre :mo!Że w6wczals nie dla ws:zysitkiC'h IW Polsc,e :były dos:tatecznie jasne, lecz kitóre ja'sne były ,ponad 'WlslZelką wątpliwość dla jpQolskicl1 mieS'zJlm.ńcó,w Pomo:rLla, Wielkopolski czy Ślą,sika. Dla mieszkańców Kraik,owa, Warszawy 'czy Lwowa sam falkt włączenia do .państwa polskiego wi<:kszo.ści Wiel:kopoIi, Pomorza 'Czy =ac:znej częścd Ś,ląsk.a był prrzejaW:em odniesj,oYlego 'Zwycięs'twa, Itwórozym dziełem wy:zworrenia i zjednoczenj,a. Radość z .poczucia odzyskanej jedności przysłaniała świadomość rznacznych strat na an"1Yc'h terenach zachodn1ich. Na to samo zalgadniernie irnaczej z'Upełnie i shliszniJej patrzyło się wówczas Ispołecz,eńg,two nas,zych Ziem ZachQodnich. Wys'zły 'te dziennice ,o,lpood zaboru dalk sztandar .z lwim męs1twem broniony, ale borreśnie postnzępi<my i po'Sza!l'\pany" 2. Cyltalt ,teiIl idad,e 'obraz %>o!trzeib S1połecznch, z jakich wyró.sł Związek Obrony K,resów Zac!hordnicrh. Obejmował on swo'i:mi lZadaniami niezmiernie rozległe dziedziny - ..WIi>zy:s'tko co może W1c,hodzić w za.kreiS rozwoju lpołsik'i.ej energii narodoQlWle:j na ---.r--:l K w i l e c k i A., T o m a s z e w s k i Wł., Poznań jako ośrodek polskiej myślt zachodniel w XX-leciu międzywojennym. "Przegląd Zachodni", R. 1974, nr 5 - 6. I POlski ZWiqzek Zachodni. Je(,o zadania t prace. warszawa 1939, s. 6.
Ewa GrClolewskazachodzie" 8. Naleiało więc do jego .zadań !badanie sltosull1;ków iPołislko-niemiecldcih, wa1!k;a oZ a11ltY'Pdlslką !p["opaga1l1dą, ,prowaidZlenie sta'łej ag,endy prasowej w pOl$C.i "Strażni!cy Zaclhodnic,j", "Fro:nJtu Za,chodn&ego", wyda1w,ande ,kisdąiJe'k .i bxoszurek, organizowanie adc,zytÓw. Wszysto to miało na celu utrzymywarnie czujności społeczenstwa wobec Niemców nawet w okresie pokoju. Związek silnie tkwił w trady,cjach orientacj,i piastowskiej. Uważał, że stosunki z Niemcami winny wysunąć się na czoro pOls'kiiej politYki zag,ranicznej i działalności społecznej oraz że spokój na Ziemiach Zachodnich, ich rOiZwój jeslt ,gwa.rancją bez,pieczeńJS1twa i dobrooytu cał€lgo Ikraju. Sieć m,ganizacyjoo Związlu ObXony KresÓ!w !Zal(jhodnich składała się z pięciu OIkiI"ęgÓrw: poznań'skiego, pomo'rslktego, śląskiego, rnałopoLslkieg,o i centralnego. Ułaltwiało to znacznie !Toz'pI1zestrze:nianie się jego d:deologii. Pozmań do 1:9134 !był ośrodkiem działa'lności Związku. Złożyły się na to i ,tradycja Poznania jako sltoHcy my'śli zachodniej, i świ,aldOlffiość jego sn;>ołecZleńslbwa, 'i duża ,tu -liczba działaczy oraz zwodenników 'tego rru!chu. W 1'934 r. zmieniono nazwę organizacji na Polski ZW1ią:zelk Zachodni i pI"zeniesiono si,edzibę władz do WMiszawy. Stały !rozwój lte!j organizacji, polbu.dzanie do ma/sowy,ch akcji ozna1czały jednocześnie swoilS,tą ekspansję pomańsIkiego ośTOldka zachodniego. Prężna działalność przyspol1Zyła" zwolenników na olbszar,ze calego kraju. Ni!e bez znaczenia był Iteż pierw:ia1stek nacj1orła.lilzanu zawa[ity w programie ZrwiązJku. P'ol}s!ki Związek Zaohodni c,zęs:to posuwał slię do :kryltylld pol'ttyki zagranic"llr],ej ,rządu w kwestii ni,emieckiej. Jednym ze stałyicih ,przedmiotów troS:ki ZwiąZlku Obrony Kxesów ZachodnJich, a polt,em Po1:slkiego 3wiązku Zachodniego, była sytuacja ludności polslkiej w NIemczech. Org,anizowano IkoIonie leltnie .dla młodzieży pOlonijned, akcję propa.gandową, imprezy !kuJtuTalno-JOświa'towe, opi,ekowa,no się spółdzielczością poLską, .organizowano walkę z bezrobociem w okręga'oh 1l1adgranic'.!:n)"Ch, usiłowano przyw;rac.ać p;ra'Wlidł()JWą pisownię na:zwrslk lPol:s!kich. iDla realizacji 'tych Zladań nalWiąza:no 'Współpracę ze Związ:kiern Polaków w Ni'emczech, ZW1iąZJkiem Po1sIkioh TowaflZys-Łw SzlkolnY'ch i 'Daw:a'TzyTS1t!Wem Pomocy Dzieciom i Młodżież P.olskiej w Niłemczecn. Wobec talk żywe:j dzi'ałalności iZaohod:niej J1Jie [!Jozos1tawały obojęltne ugrupowania polityczne dzdaładące w Poznaniu. Do rzec,znfków pracy zachodn1ej należała Nax,odowa Demokracja, mająca w Poznaniu 'Silną 'Pozycję. Po.znań był oś,rodkiern prasowyun teg,o stronnictwa, co umożliwiało pqpularyzację p;rob1e1l1latyki zachodniej w całyun Ikraj.u. SzeIiZeniern rdei zachodniej za,jcrnowały 'się niemalże ws,zystkIe czasOp'sma IUka,zujące się rw Poznaniu. Atmo5fera mia:slta, 'ideologia zaiOhodnia, d:ziała.1ność zachodnia nie pozosItawały bez vvlpływu na !ksz:ta1taw:anie /Się świadomoŚ<ci ,!\połeaznej po'znaniaików. Sąsiedz'ttWo iem Za,chodnich, wierrość .organ'izacji ;zajmująCY'ch się ich probl,ematy;ką uczuliły poznanialków na zachodzące tam zjawiska. Do więszej znajomoścli tych 'terenów PIZYcZY'niły się zapoczątkowane w XIX w. .rnigr.acj,e za.robkowe. Miłmo że w poU1tyc,e rządowej i w świCta.oltnoś'ci 'społe,oz,eńs,twa 'olkiresu międzywQljenne.g,o (1919 -19,39) domiJnowała orien!tacja jagi.eUońska, ROZJnań pozostał sitJolką .orientacji Iplialstowsik1iej i kionseikwen:tni,e ją !realizował. Pełny obraz siły, z jaką wrosła w świadomość poznaniaków idea zachodnia, dają wydarzenia pow-ajell1ne. Zarówno 'Po pierwszej j,ak i po drugiej woj.nie światowej w :Poznaniu n.a'js:zybo1ej i najpemiej zdano s.obie sprawę z 'potrzeb Ziem Zachodnich. Tu podejmowano akcje w celu ich intE:gracji i zagospodarowania. PowołYIWano lS'tosowne rtns1tyitucje, a ,wśród ifli'oh Ins:tyitut Zachodni.
. Tamże, s. 13.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1982.01/06 R.50 Nr1/2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.