A'

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1979.04/06 R.47 Nr2

Czas czytania: ok. 76 min.

PIOTR LITEWKA

POWSZECHNA WYSTAWA KRAJOWA

(16 maja - 30 września 1'929)

Część pierwsza

;,iI<:

M-.-.. m,.

...;

....

""'"

'1i;i

......,.:

<-.'1'>...0

.

'-r.

. ....."< i,_ . ,

.

,-- t,:yl . #-...., f "." .'.

t' R I I Ifi .

-., ,,.

"""f'i'"'" ,

1!If

{' .;;;(..{ . -$" . 4' '. , ,\ ., tfj ....J"" :', L"'-#"" 't,'

:;:"'-:"'.m

.. ;m

""-" .,. , :}21" ' :- ...:,..../..:.

',

,,", ,

. , '-"$'

4' , .,

- ''''

.. ..-'.oi;." ,.

,m<x

.........

,,:j>y.

.::. ..<$->'"

"..":"<,ciłW/Ut..:r Wf/f.4¥i '"III.t, .... .. .."t.' ".".. -.:;':" 1$ :.:it:. :_

Powszechna Wystawa KraJowa 1929. Widok z lotu ptaka. Rysunek Rogera Sławskiego

MYŚL urządzenia W Polsce Wystawy Krajowej pojawiła się na początku lat dwudziestych naszego stulecia. Jednakże w publikacjach poświęconych temu pomysłowi nie ma zgodności co do tego, w jakim środowisku pojawił się on po raz pierwszy. Najczęściej wskazuje się na grono architektów skupionych wokół Ministerstwa Robót Publicznych, którzy w 1924 l'. złożyli odpC'wiedni memoriał ówczesnemu premierowi Władysławowi Grabskiemu. "Wystawa miała być powszechną i międzynarodo

Piotr Litewkawą i miała w:rkazać, poza kilkuletnim dorobkiem niepodległej Polski, jej znaczenie tranzytowe" 1. Natomiast w' Księdze Pamiątkowej Miasta Poznania przytoczono fragment protokołu z posiedzenia deputacji Targów Poznańskich z dnia 3 grudnia 1923 r., gdzie czytamy: "Miejski Urząd Targu Poznańskiego w roku 1928, jako w dziesięciolecie powstania państwa polskiego, zamierza urządzić ogólnopolską wystawę" 2. Prezyaent Poznania Cyryl Ratajski pisał; "Targ Poznański spełni swoją rolę w zupełności, jeśli przygotuje na rok 1928 - dziesięć lat po zmartwychwstaniu Polski - wielki przegląd twórczości narodowej pod postacią Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu, obrazujący dorobek gospodarczy Polski, świadczący namacalnie o niesłychanej prężności, sprawnosci i żywotności Narodu Polskiego i dający dowód niezbity, że w wyścigu pracy Polska pragnie pomiędzy ludami Europy zająć miejsce poczesne" 3. Sprawa urządzenia Wystawy ponownie wypłynęła w 1926 r. i jednocześnie potrzeba jej urządzenia wyszła z Poznania i Warszawy. Utworzony w stolicy Komitet Międzyministerialny z udziałem przedstawicieli magistratu Warszawy, po zbadaniu realnych możliwości, doszedł jednak do wniosku, iż zorganizowanie tej imprezy nie byłoby możliwe w Warszawie przed rokiem 1935 "ze względu na trudności natury technicznej" 4. Rozumie się pod tym sformułowaniem brak w Warszawie odpowiednich terenów ekspozycyjnych. W tej sytuacji jako miejsce wystawy pozostał tylko Poznań. Przedstawiona przez Cyryla Ratajskiego idea wyznaczała w pewnej mierze zadania, jakie spełnić miała Wystawa. Na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim informacyjno-dydaktyczny charakter imprezy: "Powszechna Wystawa Krajowa ma pokazać swoim i obcym wielkość kultury pOlskiej, potęgę jej gospodarstwa" 5. Wystawa miała udowodnić, że - po przeszło stu latach niewoli - Polska w dziesięć lat po odzyskaniu niepodległości stanowi państwo całkowicie scalone. "Pragniemy, aby Wystawa, którą zaczęliśmy organizować, stała się chlubą dla całego narodu, aby swoim i obcym głosiła spiżowym głosem: byliśmy, jesteśmy i będziemy. Pragni€my, aby w tym dziele wziął udział naród cały, od Bałtyku po Karpaty, od zachodu do wschodu. Pragniemy, aby dzieło świadczyło na zewnątrz, że Polska jest nierozerwalną całością kulturalną, gospodarczą i polityczną" 8.

Drugim ważnym zadaniem wyznaczonym Wystawie' były cele gospodarcze, Jako przykłady świadczące o dodatnim wpływie tego rodzaju imprez na gospodarkę kraju stawiano osiągnięcia Francji i Wielkiej Brytanii odniesione w wyniku organizowania podobnych wystaw 7. W stosunku do zagranicy Wystawa miała pełnić rolę przede wszystkim propagandową. To, co zamierzano pokazać, miało przeczyć lansowanej przez Niemców tezie o sezonowości państwa polskiego. I jeszcze jedno ważne zadanie wyznaczono do spełnienia Wystawie. Miało nim być nawiązanie i rozszerzenie kontaktów z Polakami rozsianymi po całym świecie.

1 PO'lL'szechn.. WystaLCa Krajowa w Poznaniu w roku 1929. Red. S. Wachowiak. Poznań 1930, t. I, s. 8.

I Targi Poznańskie. w: Księga Pamiątkowa Miasta Poznania. Poznań 1929, s. 666 - 667.

· Album czwartego Targu Poznańskiego. Poznań 1924.

· Warszawa cZy Poznań? w: Codzienne wiadomości ekonomiczne. Akta miasta Poznania, Archiwum Województwa i Miasta Poznania, Sygn. 2510 (dalej: Akta miasta Poznania.. .).

· S. w a c h o w i a k, Powszechna Wystawa Krajowa w roku 1929 w Poznaniu. (Wykład wygłoszony na zebraniu Poznańskiego TOwarzystwa Prawniczego i Ekonomicznego 1 XII 1927 r.). Poznań 1928, s. 10.

I Akta miasta Poznania,.., Syg.. 2452.

7 Bilans zamknięcia. "Dziennik Poznański", R. 1929, nr 226.

4 G. ' 6 '" s.

'$

':B\ \ \ I ' CJt ;łł' /., " ,,-"O' :'.. . I .;.' I I .

'.

l. I l' I I . I I 1<f'1 lIJ" ::z, \\ O <&o !' . ... .. I < SI 6

. . . . .

'.0

DWOUEC ZAC ---.:;:. ;::;:.= ;l ,:u;;::: :_, = = = = = = = ='="="="="""" !JJ.WO RZ EC '-" I - - - _ =,=-=,= =,-,,-,- = fl_ów"'f - _ I _ -- - ----

Gl

Plan TerenLl A. Między pawilonami nr 21 i nr 20 widoczne, istniejącEC po dziś dzień, główne wejscie na Międzynarodowe Targi Poznańskie przy ul. Głogowskleł' Lgnda: 1. Prze. mysł ciężki, (la Huta Bismarcka); 2. Przemysł nattowy; 3. (OdlewnIa zel1wa - przyp. P.L.) Węgierska Górka, (3a Górnośląskie Zjednoczone Huty "Królewska" i "Lar", Górniczo-Hutnicza Spółka Akcyjna Katowice); 4. "Ursus" i stowarzyszenie Mechanlkow Polskich z Ameryki; 5. Towarzystwo Lilpop, Hau i Loewenstein, (5a Odlewnia. dzwonów, Braci Felczyńskich-Przemyśl' 5b Odlewnia dzwonów i metali Karol Schwabe, BIała k. BIelska; 5c A. Białowski lejaTi,ia dzwonów, fabryka a,rmatury, odlewnia wszelkich metali Poznań; 5d Międzynarodowe Towarzystwo Budowy Okrętów i Maszyn Spółka Akcyjna Gdańsk); 6. Liga Obrony PowietrzneJ i Przeciwlotniczej; 7. Restauracja Haberbuscba i Schielego; 8. Przemysł metalowy; 9. Pawilon biurowy Międzynarodowych Targów Poznańskich: a. Rozwój instytucji Targów; b. Spółka Akcyjna "Ruch"; c. Towarzystwo Polska Agencja Reklamy "Par" (Franciszek Krajna); 10. Wieża (Górnośląska - przyp. P. L.); 11. Miasto Lwów; 12. Przemysł elektrotechniczny; 13. Sala reprezentacyjna; 14. Przemysł włókienniczy; 15. Przemysł konfekcyjny i skórzany; 16. Tomaszowska Fabryka sztucznego Jedwabiu; 17. Zakład;, "Solway" (produkcja sody - przyp. P. L.); 18. Przemysł chemiczny; 19. Przemysł graficzny i papierniczy; 20. Biuro obsługi publiczności; 21. Monopole państwowe (tytoniowy, spirytusowy, zapałczany i solny); 22. Administracja Powszechnej Wystawy Krajowej. (Na podstawie "Przewodnika po wystawie" - Polska Agencja Reklamy Franciszek Krajna. Drukarnia Wydawnicza w Poznaniu, Strzałowa 2)

Wystawa tkwiła w celach, których realizacja dla młodego państwa polskiego była niewątpliwie sprawą o olbrzymim znaczeniu. Po wycofaniu się władz Warszawy z projektu organizowania Wystawy w stolicy, magistrat poznański energicznie zabiegał o decyzję rządu o urządzeniu jej w Poznaniu. W dniu 2 lipca 1926 r. odbyło się zebranie z udziałem kół gospodarczych miasta, na którym stosując politykę faktów dokonanych postanowiono Wystawę urządzić, zaś decernentowi Międzynarodowych Targów Poznańskich Stanisławowi Robińskiemu powierzono opracowanie ogólnego programu Wystawy. W dniu 12 października 1926 r. Magistrat wyraził zgodę na urządzenie Wystawy, a w dniu 17 listopada tegoż roku Rada Miejska zaakceptowała ją przeznaczając kwotę w wysokości 300000 zł na prace przygotowawcze 8. Z dmem l stycznia 1927 r. organizację Wystawy przejął w swoje ręce dr Stanisław Wachowiak, a 18 stycznia 1927 r. powstał niezależny od Magistratu "Tymczasowy Komitet Organizacyjny Powszechnej Wystawy Krajowej w roku 1929".

· Kronika PWK. "Echo Powszechnej Wystawy Krajowej w roku 1929", R. 1927, nr 'l.

Piotr Litewka

./ \ O \:

'l A \ \ -

Plan Terenu B. Legenda: 23. Ministerstwo Komunikacji (23a Pierwsza Fabryka Lokomotyw w Polsce Spółki Akcyjnej Chrzanów; Spółka Akcyjna "H. Cegielski" poznań; Warszawska Spółka Akcyjna Budowy Parowozów w Warszawie, Lilpop, Rau i Loewestein; L. Zieleniewski i Fitzner; Gamper Spółka Akcyjna Kraków; Spółka Akcyjna Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich Ostrowiec Królewski; Górnicze Zjednoczone Huty "Królewska" i "Laura" Spółka Akcyjna Katowice); 24. Przemysł lotniczy (24a Smoszewer i Ska Katowice; Ub Międzynarodowe Towarzystwo Budowy Okrętów i Maszyn Gdańsk; 24c C. Hartwig "Spółka Akcyjna Poznań); 25. Przemysł samochodowy; 26. Pałac Sztuki; 27. Pałac Rządowy; 118. Samorządy województw: poznańskiego, pomorskiego i sląskiego (28a Instytucje kultu'ralnooświatowe); 29. Związek Obrony Kresów Zachodnich; 30. Centralny Ośrodek Sanitarny (placówka Poznańskiego Oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża - przyp. P. L.); 31. Bank Polski; 32. Pałac Wychowania Fizycznego i Opieki Społecznej; 33. Polskie Towarzystwo Eugeniczne; Warszawskie Towarzystwo Higieniczne, Poznański Zakład Ortopedyczny; Towarzystwo Krajoznawcze; Polska Liga Przeciwalkoholowa i in.; 34. Opieka nad małym dzieckiem, m. in. Ogródek Jordanowski; 35. Ministerstwo Poczt i Telegrafów. (36a - należy już do Terenu C). (Na podstawie "Przewodnika po Wystawie" - Polska Agencja Reklamy Franciszek Krajna, Drukarnia Wydawnicza w Poznaniu, Strzałowa 2)

5 stycznia 1927 r. Wystawa znalazła aprobatę resortowego Ministerstwa Przemysłu i Handlu. W organizacji Wystawy nazywanej potocznie Pewuką rozróżnić można dwa okresy: do 30 kwietnia 1927 r., w którym istniały władze prowizoryczne; od l maja 1927 r., kiedy kierownictwo ukonstytuowało się ostatecznie, a Pewuce nadano osobowość prawną rejestrując Towarzystwo "Powszechna Wystawa Krajowa w roku 1929" '.

· Zarejestrowane w dniu 4 VI 1927 r. Struktura Towarzystwa: 1. Protektorat; 2. Komitet Honorowy; 3. Komitet WIelki; 4. Walne Zebranie Członków założycieli; 5. Rada Główna; 6. Komisja Rewizyjna Rady Głównej; 7. Zarząd; 8. DyrekCja; Ad 1- 3: były to organy honorowe Pewuki; pozostałe stanowiły władze czynne o charakterze mocodawczym, wykonawczym l kontrolującym.

""

UL MATEJKI

JJb Q . : . E W O )) . 0\ ____..,.,.

,. c '

""/"-.

/ i' .v '. ,J'.2 .

I.., , " '\

4}tf ł

Plan Terenu C. W większości jest to obszar dzisiejszego Parku im. Marcina Kasprzaka. Legenda: 36. PolonIa zagraniczna (36a polska Współczesna; 36b "Latarnia" Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi Ofiarami Wojny); 37. Restauracja Centralna (na I piętrze Teatr "Rewia" _ przyp. P. L.); 38. Palmiarnia i szklarnie; 39. Bogusław Herse Warszawa (mOda damska); 40. Prasa i książka; 41. Przemysł muzyczny; 42. Przemysł szklany; 43. Uzdrowiska polskie; 44. Pawilon pracy kobiet (na I piętrze kawiarnia prowadzona przez Koło Kużniczanek - przyp. P. L.). (Na podstawie "przewodnika po Wystawie" - Polska Agencja Reklamy Franciszek Krajna, Drukarnia Wydawnicza w poznaniu, Strzałowa 2)

Do Komitetu Honorowego weszli marszałkowie Sejmu i Senatu, cały gabinet ministrów oraz. dwaj kardynałowie. Komitet Wielki składał się z ok. czterystu osób, wybitnych przedstawicieli społeczeństwa polskiego. Najwyższą władzę Towarzystwa stanowiło Walne Zebranie Członków-Założycieli.

Ciałem nadzorczym była Rada Główna, składająca się pierwotnie z trzydziestu członków. Skład Rady Głównej był tak pomyślany, aby jej członkowie byli osobami wpływowymi w życiu gospodarczym i kulturalnym. Z ramienia Rady Głównej. jako organ kontrolny, działała Komisja Rewizyjna, złożona z sześciu członków. Ciałem faktycznie kierującym był zarząd Pewuki odpowiedzialny jedynie przed Radą Główną.

Zarząd Pewuki stanowili: dr Stanisław Wachowiak - prezes i zarazem naczelny dyrektor; radca miejski Stanisław Robiński - zastępca prezesa; dr Stanisław Was chko - ekretarz, syndyk Izby Przemysłowo-Handlowej; Leon Pluciński - prezes Wielkopolskiego Towarzystwa Kółek Rolniczych; Seweryn Samuiski, prezes Związku Fabrykantów; Wiktor Szulczewski, prezydent Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Prezes Zarządu załatwiał wszystkie sprawy ogólnej administracji, sprawy personalne i reprezentacyjne. Zastępca prezesa - sprawy finansowe i sportowe. Trzeciemu z członków Zarządu powierzono sprawy związane z przemysłem; czwarty zajmował się problemami propagandy, rzemiosłem i kupiectwem, piąty - rolnictwem. Wykonawczym organem Pewuki była dyrekcja oraz podległe jej delegatury działające w niektórych miastach kraju: w Warszawie, Katowicach, Lwowie i Grudzią

Piotr Litewkadzu. Angażowanie urzędników rozpoczęto w styczniu 1927 r. Pod koniec lutego 1927 r. personel dyrekcji składał się z piciu osób: naczelnego dyrektora i jego sekretarza oraz dwóch maszynistek i gońca. W czerwcu 1929 r. nastąpił maksymalny wzrost zatrudnionych do liczby dwustu dwunastu osób (115 urzędników, 37 sienotypistek i 24 woźnych, gońców, kierowców itp.). Od lipca 1929 r. liczba personel,.! zaczęła malec, dochodząc w dniu zamknięcia Wystawy (30 IX 1929 r.) do liczby stt; siedemdziesięciu ośmiu osób. Prawo angażowania pracowników posiadał także Wydział Administracji Terenów oraz Inspektorat Kas Biletowych. Tak więc liczba osób zatrudnionych we wszystkich działach i referatach Pewuki wynosiła w miesiącach najł::;ardziej intensywnej pracy około tysiąca osób. RozmIary Wystawy oraz przewidywanych inwestycji uczyniły już w początkowym okresie sprawą pierwszoplanową wysokość kosztów Pewuki oraz źródeł jej finansowania. Jeszcze przed powstaniem Tymczasowego Komitetu Organizacyjnego proponowano rozłożenie kosztów Wystawy na: rząd, miasto Poznań i wystawców - głównie przemysł. Planowano wydatki w wysokości 13 000 000 zł 10. Wystawa zająć miała przede wszystkim obszar Międzynarodowych Targów Poznańskich, do których miały być przyłączone tereny leżące na północ i południe od niego przy ul. Sniadeckich i ul. Grunwaldzkiej (oddane później Uniwersytetowi Po:mańskiemu); po zachodniej i wschodniej stronie ul. :Śniadeckich oraz Park Wilsona. W miarę finalizowania programu Wystawy dołączano tereny zakupione przez Magistrat, a położone między ulicami: Wyspiańskiego, Jarochowskłego, Chociszewskiego i Reymonta, do których dołączono parcele budowlane przy ul. Siemiradzkiego (po obu jej stronach), teren Browaru Huggera oraz teren miejski i wojskowy, położony między ulicą Chociszewskiego i koszarami 7. Pułku Strzelców, na skraju zachodnim terenów wystawowych. Cały teren podzielono na pięć części.

T e r e n A. Pokrywał się w zupełności z ówczesnym terenem Międzynarodowych Targów Poznańskich (ok. 62000 m 2 ), między ulicami Głogowską i Bukowską, (obecna Świerczewskiego), a graniczył z nie istniejącymi już dzisiaj cmentarzami parafii Św. Marcina przy ul. Bukowskiej i cmentarzem przy uL Głogowskiej. Na terenie tym eksponowany był przemysł ciężki, mieściły się budynki reprezentacyjne. Do dnia dzisiejszego z obiektów zbudowanych specjalnie na Pewukę zachowały się m. in.: Hala Ciężkiego Przemysłu naprzeciw Dworca Zachodniego oraz hale położone wzdłuż ulic Głogowskiej i Świerczewskiego z tzw. westybulem reprezentacyjnym. T e r e n B (52 000 m 2 ). Połączony on był z terenem A ulicą Wystawową mającą charakter promenady. Obszar ten położony między ulicami Wystawową, Swięcickiego i Grunwaldzką przecięty został wzdłuż swej osi ul. Śniadeckich, zamkniętą na czas Wystawy. Na terenie tym mieściła się ekspozycja rządowa, która ukazywała problemy komunalno-administracyjnp państwa oraz niekiórych miast polskich, jak również działalność oświatową, kulturalną i artystyczną jako dziedzin znajdujących się pod auspicjami państwa. Wystawa ta znalazła pomieszczenia w oddanych do użytku na Pewukę budynkach Collegium Anatomicum (wówczas "Pałac Sztuki"),

,. Powszechna \\Tystawa Krajowa. ., op. cit., s. 224. Faktyczne koszty Wystawy sięgały 100 000 000 zł. List S. Wachowiaka do prezydenta Poznania z dnia 19 VIII 1929 r. Akta Miasta Poznania.. ., Sygn. 2469; Szczegółowe wyliczenie kosztów daje E. K I' Z Y m i e ń: Powszechna Wysta1va Krajowa w 1929 r. a gospodarka miasta Poznania. W: "Kronikę Miasta poznania", R. 1964, nr 3 . .

.

- - -.::= \ _\ ='== \ 9_ -\ --, -\-----ł ;!; r , . - 96 97 100 _ " ,s 9 _ 5 _. . , .'\.

: -- I lu " ' 10", U łj', _' I OW:' 'lII 107 _ J c , " 93 \ " 9 ' ! F I) \ .0' - _ . -. ,.. . J" /' - tO "91 . ,-", '- _ , \J5' - .....1$ , ::J' - t "1 f \, . =.-;- ="en li J t ...-! (- - t -- O Lo=' . - ;-': i l l" -. '. [ -:- -F " I' /i,J' f 1 '= n .. r . '. :' '; l'n." r I\'J7.J' l i t . ..g.. ; sr J ] ,: . ; . r r"l /_--_",2 :: 'J, . r f1I"\hh .. L ': l .d 3' ,'- " --J: \ - ....- I 31 . O __.) JAROCHOV,SKIEC I

..

J ' i I h' _'r . ::-'1 .

.

.

. t:'I .

"2

Plan Terenu E. Aleja Okrężna to dzisiejsza ul. Reymonta. Legenda: 51. Administracja Fowszechnej Wystawy Krajowej; 53 Pawilon Związku Polskich Fabryk Portland-Ce.-nentu; 5J. Przemysł budowlany; 54. Ceramika budowlana; 55. Towarzystwo "Polska Sztuka Dekoracyjna" Warszawa (jubilerzy i złotnicy); 56. Administracja Powszechnej wystawy KraJoweJ; 57. Przemysł Galanteryjny; 58. Przemysł zabawkowy (58a :2;urawno); 59. przemysł chemiczny, techniczno-farmaceutyczny; 60. Przemysł meblarski i ceramika szlachetna; 61. Prz"mysł spożywczy; 62. Gdańsk; 63. Przemysł browarniczy; 64. ,.Czekolada Fuchs" war!,zawa; 65. Mazowiecka Przetwórnia Owoców W. Popkowski i S-ka Płock (dawniej .,Masovia"); 66. Wytwórnia win owocowych Zakrzemiec-Borów hr. Potockich; rafineria spirytusu; Fabryka Wódek i Likierów Dzików Zdz. hr. Tarnowskipgo; 67. Fabryka biszkoptów i pierników Z. Mystkowski Kalisz; 68. Fabryka czekolady "Goplana" w Poznaniu; 69. Przemysł cukierniczy; 70. Fabryka Wódek i Likierów Hartwig i Kantorowicz; 71. Pierwsza poznańska fabryka keksów, pierników i wafli ..Wuka" - W. Fiurczewski w Poznaniu; 72. ..Venetia" spółka akcyjna fabryka czekolady, konfektów, cukierków, drażetek i kuwertury w Poznaniu; 73. Pierwsza krajowa fabryka czekolady Emil Wedel i Syn w Warszawie; 74. Pawilon-pijalnia firmy Rzęca i Chmurski Kraków; 75. Przemysł ziemniaczany; 76. Maszyny rolnicze; 77. Organizacje rolnicze; 78. Prod:.tkcja roślinna; 79. Doświadczalnictwo rolnicze; 80. Gospoda; 81. Hodowla nasion K. Buszczyński i Synowie Warszawa; 82. Melioracje rolne; 83. państwowy Instytut Meteorologiczny; 84. Łowiectwo; 85. Leśnictwo; 86. Przemysł drzewny; 87. Pawilon firmy Glesinger z Cieszyna (zbudowany z drewna limbowego - przyp. P. L.); 88. Organizacje ziemiańskie; 89. Ziemianki i włościanki (obraz działalności kulturalno-oświatowej - przyp. P.J.); 90. Przemysł nawozów sztucznych; Gospodarstwo hodowlane; 91. Kurnik; 92. Chlewnia; 93. Obora; 94. Stajnia; 95. Mleczarstwo i jajczarstwo; 96. Produkcja zwierzęca; 97. Pawilon rybacki (akwarium); 98. Hale zwierzęce; 99. Hala zjazdów; 100. Ministerstwo Reform Rolnych; 101. Ministerstwo Rolnictwa; 102. Oświata rolniza: kultura, prasa i książka rolnicza; 103. Jedwabnictwo; 104. Spółdzielczość; 105. Og.romctwo; 106. panstwowy Bank Rolny; 107. Trybuna i Arena; 108. Restauracja dancmglem; 109. Browar Okocimski (restauracja); 110. Pawilon przemysłu likierowego l koniakowego (m. in. "Akwawit" - Poznań); 111. Paszteciarnia; 112. Wesołe Miasteczko. (Na podstawie "Przewodnika .po Wystawie" - Polska Agencja Reklamy Franciszek Krajna, DrukarnIa Wydawnicza w Poznaniu, Strzałowa 2)

Piotr Litewka

Collegium Chemicum ("Pałac Rządowy") Uniwersytetu Poznańskiego. W Technikum Handlowym przy ul. Śniadeckich mieścił się "Dział Wychowania Fizycznego". Budynek ten wybudowano specjalnie na Pewukę z myślą o późniejszej adaptacji na szkołę średnią. T e r e n C. Zajmował powierzchnię 86 000 m 2 i miescił się na obszarze dzisiejszego Parku im. Marcina Kasprzaka. Obszar ten przeznaczony został dla przemysłu lekkiego (konfekcja, szkło itp.), jak również spełniał funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe. Duża ilość zieleni, palmiarnia (specjalnie zbudowana) oraz wodotrysk podkreślały jego wypoczynkowy charakter. T e r e n D (57 000 m 2 ). Mieścił się w obrębie ulic Matejki, Grottgera i Wyspiańskiego. Miał charakter łącznika między Parkiem im. Marcina Kasprzaka a Wystawą rolniczą. Przejście nad ulicą Matejki rozwiązano za pomocą kładki. T e r e n E (343000 m 2 ). Ograniczony był ulicami Jarochowskiego, Wyspiańskiego, Reymonta i Chociszewskiego. Teren ten zajął przeszło połowę obszaru całej Pewuki i był niejako ilustracją tego, co było w owym czasie podstawą życia gospodarczego Polski 11. Wystawa rolnicza oprócz tego, że zajmowała największy obszar, była wystawą najbardziej aktywną. Odbywały się tam imprezy towarzyszące takie jak np.: cykliczne wystawy ogrodnicze, pszczelarskie itp. W części południowo-zachodniej urządzono "Wesołe Miasteczko" oraz restaurację z dancingiem. Jednym ze śladów Pewuki na tym obszarze jest stadion sportowy "Arena", na którym w czasie Wystawy odbywały się m. in. pokazy zwierząt hodowlanych. Na obszarze Pewuki wzniesiono sto jedenaście budynków i pawilonów, co stanowiło 21,7% powierzchni wystawy (132000 m 2 ). Głównymi architektami byli Roger Sławski i Jerzy MUller, projektanci ponad trzydziestu pawilonów 12.

Wystawa - jeżeli chodzi o Międzynarodowe Targi Poznańskie - przysporzyła wiele nowych obiektów tej instytucji miejskiej. Na mocy zatwierdzonej w dniu 4 kwietnia 1928 r. 13 umowy Magistratu z Zarządem Powszechnej Wystawy Krajowej, miaEto odstąpiło Pewuce tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich wzamian za wybudowanie przy ul. Głogowskiej hali ciężkiego przemysłu oraz zespołu budynków przy ul. Bukowskiej. Na zespół ten złożył się westybul reprezentacyjny oraz hala przemysłu włókienniczego i konfekcyjnego. Dzięki tym inwestycJom Międzynarodowe Targi Poznańskie dysponowały w 1929 r. siedemnastoma pawilonami o łącznej powierzchni 48 000 m 2 i była to ostatnia inwestycja targowa przed wybuchem II wojny światowej, bowiem w latach 1929 - 1939 nie wybudowano juz żadnych obiektów targowych, gdyż pawilony pozostałe po pewuce całkowicie zm,pokoiły potrzeby Targów. Ożywienie ruchu bUdowlanego w Poznaniu datujące się według Kazimierza Rucińskiego od 1923 r. zostało poważnie wzmocnione w okresie przygotowań do Wystawy. Dzięki Pewuce ostatecznie ukończono budowę kompleksu gmachów Collegium Chemicum i Collegium Anatomicum Uniwersytetu Poznańskiego, których budowa rozpoczęta została jeszcze w 1920 r. 14 , W budynkach tych mieściły się podczas Pewuki "Pałac Rządowy" i "Pałac Sztuki". W bezpośrednim sąsiedztwie powstałn Rolnictwo a wielkie dzielo odrodzonej polskt. "Dziennik Poznański", R. 1929, 'nr 7. "L. ł. a w i c k i, Powszechna \\Tystawa Krajowa w 1929 r. Architektura. Część pierwsza.

,.Kronika Miasta Poznania", R. 1976, nr 4; Część druga, R. 1977, nr 1.

u F. S t e f a ń s k i, 35-lecte Targów Poznańskich (1921 - 1956). "Kronika Miasta Poznania", R. 1951 - 1956, s. 146 - 151.

" K. R u c i ń s k i, Rzut oka na budowę miejskq w Poznaniu. "Architektura Budownictwo", R. 1929, nr 6, s. 199 - 231; Przewodnik po wystawie. Poznań 1929, s. 39,

Powszechna Wystawa Krajowa

..t

"o> p.t.,...6r':..".

, 1.'1:,,:; 'y' . f't -.-->; .. . < .'

....:"

.

.:

..

'u

",' .:tł A"'.

, ....#

...

,Ió," '" .

")I,.

,#. "11\1-":,..: . JeJ. '.

:..... ł'

" '" ," "',,

1V.

".",

Budowa Hali Ciężkiego Przemysłu przy ul. Głogowskiej na mieJscu d. "Hotelu Dworcowego". (Na planie Terenu A - obiekt nr 1. Dzisiaj - Głogowska 18). Fotografia wykonana przy zbiegu ulic Głogowskiej i Sniadeckich w k i€runku Mostu Dworcowego. W głębi budynek administracji Międzynarodowych Targów Poznańskich; po lewej fragment wieży Górnosląskiej. Niżej: Fragment oszalowanych słupów betonowych. Na planie projektant hali arch. Roger Sławski. Reprodukcja z "Ilustracji Wielkopolskiej" Nr 33 (12 VIII 1928 r.)budowany specjalnie dla potrzeb Pewuki hotel "Polonia". Liczył on 362 pokoje, Jednocześnie w hotelu mogło mieszkać ponad sześćset osób. W Parku Wilsona wzniesiono budynek, w którym mieściła się restauracja. Do budynków o charakterze monumentalnym należy także wybudowany bezposrednio przed Pewuką Dom Studenta przy Wałach Leszczyńskiego. Były tam kwatery dla przyjezdnych. Trwałym śladem Pewuki w architekturze miasta jest palmiarnia i budynek Dworca Zachodniego. Przygotowania miasta do Pewuki sprawiły, że przyspieszono i zakończono roboty w kolonii robotniczej ograniczonej ulicami: Rolną, Wspólną, Łozową i Zieloną. Pewuka narzuciła niejako miastu konieczność zorganizowania szeregu nowych instytucji. Na wyróżnienie zasługują trzy z nich: Wielkopolski Związek dla Popierania Turystyki; Miejskie Biuro Kwaterunkowe; Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polonii Zagranicznej. Wielkopolski Związek dla Popierania

I':j' .łr. 'o" t "bJ «i;;. i) >4rW, , ' :,1 'f " 1v;,i . "I i:..>

:.'::'"

.....k'..:

, .

}Ił , t

. i;; .

, :: ,. ',,

.. ,,:'i ',!

.,t ",. : JA /lA '.< .,!" ;!";';' '., ;.... '..;' ,..J ..<c' :","-'

:.

,.." ....,

.<

>"",:J'

.,,,

Piotr Litewka

Turystyki powstał z sugestii Cyryla Ratajskiego, wyrażonej w liście do Z gmunta Zaleskiego 15 na posiedzeniu w dniu 8 marca 1928 r, W lutym 1929 r. odbyła się konferencja Wielkopolskiego Związku z Wydziałem Propagandy Zarządu Powszechnej Wystawy Krajowej. Ustalono na niej, że obszarem działalności Związku będzie Wielkopolska i Pomorze; Związek rozwinie szeroką działalność informacyjną o Pewuce oraz w zakresie turystyki po Wielkpolsce i Pomorzu. W czasie Pewuki Związek przyjął trzysta dziewięćdziesiąt jeden wycieczek krajowych i trzydzieści trzy zagraniczne. Zorganizował pięćdziesiąt pięć wycieczek autobusowych po Poznaniu i Wielkopolsce. Za pośrednictwem Związku zwiedziło Powszechną Wystawę Krajową 62156 osób (Tabela 1).

Ta bela 1

WYCIECZKI KRAJOWE I ZAGRANICZNE

Miesiąc

I Liczba Liczba wycieczek zagranicz- I po Pozna- po Wiel- I do Gdall- I wycieczek ! osób nych , niu kopolsce I ska i GdyI I I ni I 391 16181 33 21 34 I 2

I Raze m: I I I

I I , maj 6 420 czerwiec 177 7019 lipiec 140 5939 sierpień 45 l 656 wrzesień 23 1 147

Silny nacisk na poznanie miasta przez odwiedzających Pewukę znalazł rowniez odzwierciedlenie w statystyce frekwencji w muzeach, ogrodzie zoologicznym i !:a'Jytkach (Tabela 2).

Tabela 2

LICZBY ZWIEDZAJĄCYCH OBIEKTY KULTURALNE

Obiekt

Liczba osób

Muzeum Wielkopolskie Zamek Przemysława Ratusz Katedra Ogród Zoologiczny 8018 9843 11 236 II 452

Udzielono sto tysięcy bezpłatnych informacji oraz wydano organizowanych przez Związek 12 186 tanich obiadów. Działalność tej organizacji po zakończeniu Powszechnej Wystawy Krajowej trwała dalej. Miejskie Biuro Kwaterunkowe nie było instytucją zupełnie nową, bowiem, juz od 1921 r. istniało biuro kwaterunkowe powoływane na czas Targów. Jednak zupełnie

.. "Celem sprostania zadaniom, które ciążą na mieście Poznaniu z racji wzmożonego ruchu przyjezdnych, zamierzone jest utworzenie stałej organizacji dla popierania turystyki, w formie towarzystwa zapisanego sądownie". List C. Ratajskiego z dnia 1 III 1929 r. Akta m13sta Poznania. . ., Sygn. 2452.

I

>+.

"". ':(..'. .

/,

-....

" oW.' ., ")i".' -;tt j I --J. '7 łiI.? - . ' 'J..JIfi.'_'-"i;(-d' . y-' . - ""8 '" - l.. ,'- :: , " ..'" t ,,*,,::.....,_ . . c' .. " At . ;AA _ '';'Y . .:.-->.:.- :': '.

. . >''''ł:.:': .....

'b

. i .":-t: .

'.-'l.. .,f.:' ,_ '--.>

;.

.::"/'

.

'.' jI< ;t.

'.;" 'C :

....

.,.,

.J;.'

'.

"

.,.

):1

-::r -i ': f<: .,::0 .' ....\:< ,.....' 'q

:60-""

..,.

.' .::',." .: .:">; .,< .{ \.

,""".. . .

..'. "

.",:

.;

,,-,:

,:.., łoi",: '\ " , ..

Budowa hotelu "Polonia" przy ul. Grunwaldzkiej. (Na planie Terenu B - obiekt nr 28).

Stan robót w drugiej połowie lipca 1928 r. projektował architekt Kazimierz Ruciński.

Udolu: obi..kt po oddaniu do użytku, Dzisiaj: Wojskowy Szpital Rejonowy

.Ł"- .

{ . _ !I' f' 11: .... 11 . ;.;;, . ,."""' m .,, i

W"" ul . ."

"""'

::,"':' _«-<' ,.c.:

;'-"1t.. "'I .. -

:

,,r ";"t'p:.:

.... e tliłJI .:i

'"*

.. J

''l'''" /> 'J;::!ł. t.

'" II - v;"

:hl

> <.:I! fi "f'fi ; -".- -'

.... . :.

'.

1.'2' l · .-. : f %5 . c;J"o' · ':ntHII"'\ ..ł:: /

.:...n'''.' n . ....." - "'"':1':".. .

,..

"m;"'

T

;:...:;"'<0$'

Piotr Litewka

nieporównywalna liczba przyjezdnych, przewidywanych na Pewukę, była przyczyną całkowitej reorganizacji tej instytucji, począwszy od nazwy, co aprobował Magistrat na posiedzeniu w dniu 28 kwietnia 1928 r. powołując Miejskie Biuro Kwaterunkowe 16. Ogółem z działalności Miejskiego Biura Kwaterunkowego skorzystało 285026 osób (Tabela 3).

Tabela 3

DZlA1ALNO.5C MIEJSKIEGO BIURA KWATERUNKOWEGO I Rod.laj zakwaterowania I udynki szk oln e (przeważnie dla mł odzieży szkolnej) ! Inne pomieszczenia niehotelowe Kwatery prywatne Hotele prywatne i pensjónaty Hotel "Polonia"

Liczba osób korzystających z kwater

-I

Razem: ł27164 35 342 8231 10 24 7 275 026

Na inny aspekt WląZąCY się z działalnością Biura warto też zwrócić uwagę. Instytucja ta jako organizacja miejska stała się silną konkurencją wobec właścicieli prywatnych hoteli. W maju 1929 r., po otwarciu Pewuki, zarząd Związku Hotelarzy skierował do prezydenta miasta list, w którym pomawiał Miejskie Biuro Kwaterunkowe, jakoby kierować miało przyjezdnych jedynie do swoich kwater, a dopiero po ich zapełnieniu - do hoteli prywatnych. "Przed otwarciem Pewuki zostali właściciele hoteli zachęceni, a poniekąd zmuszeni do remontu i szeregu inwestycji, które w mniejszych nawet hotelach wynoszą po kilkadziesiąt tysięcy złotych [...J z dniem otwarcia PowszechneJ Wystawy Krajowej nie tylko że nadzieje związane z Wystawą nie ziściły się, lecz przeciwnie, frekwencja doszła do minimum i nie wynosi nawet 1/3 tego, co było przed otwarciem Wystawy [., .]. Miejskie Biuro Kwaterunkowe posuwa swą nielojalność do tego stopnia, że zapewnia przyjezdnych, że hotele wszystkie zajęte" 17. Sprawę h; można wyjaśnić w następujący sposób. Przygotowania miasta do wystawy poczyniono energicznie we wszystkich kierunkach, począwszy od wystroju miasta a na zakwaterowaniu kończąc. Brak doświadczenia w organizowaniu imprez na taką skalę potwierdził się już w czasie Wystawy: potencjał niektórych rodzajów usług przygotowano grubo na wyrost. Większość przybyszów po zwiedzeniu Pewuki jeszcze tego sLJmego dnia wracała do miejsca zamieszkania nie korzystając w ogóle z placówek gastronomicznych i hotelowych. Stąd rozgoryczenie kupiectwa, hotelarzy i właścicieli kin, liczących na nadzwyczajne zyski, zwłaszcza po poczynionych modernizacjach.

I. "Jednym z wielu rzeczowych i słusznych powodów PWv. żądającej utworzenia biura kwaterunkowego było twierdzenie, iż od należytego i wzoro...,ego przygotowania dostatecznej ilOSCI kwater i racjonalnego rozlokowania gości wystawowy,,}, - zależeć będzie w wielkiej mierze powodzenie PWK". Sprawozdanie Miejskiego Bi'..r:i Kwaterunkowego. Poznan 1930. "List Związku Hotelarzy w Poznaniu do C. Ratajskiego z dnia 27 'v 1929, Akta. MIast'" poznania. . ., Sygn. 2452.

Roboty, drogowe przed głównym wejściem na tereny Powszechnej Wystawy Krajowej oraz przed pawilonem wzdłuż dzisiejszej ul. Swierczewskiel;:o pod koniec pażdzIernika 1928 r. Na planIe Terenu A: nr 13 (Sala Reprezentacyjna); nr 14 (przemysł włókienniczy). Reprodukcja z "Ilustracji Wielkopolskiej" nr 45 (10 XI 1928 r.)

..

! ł ' P .

f, " f . .

1 ,0 · , , "",';A .. . _" : {'O" :

-

:',. <.

. * '. : .

.. ."._ :ItI4I'.

:...: ."ł"7:"ą-. . ,. łr' .

"'\ ,ił

" ,l,.'

.':r.:

"L> , .

"''''''.'

'.ji.

" ',,:;;:,"

I;"

. ...... "..0.

1Io' .

'.....-., '>...)

.: ,

'_.

%.,-: ---.

2

:'t'--: .....

..-t""'t-.'" , <;;' t;": f .. , J j; ......iĄ.,. :.<",-

'..... -«::II 'z: ..... .... ....

.. I : , ; "':. '" >, .... "" ...-.(;> -..... - "'6 , ."0

.... ,-;,

Po zamknięciu Pewuki zastanawiano się, co zrobić z pawilonem Polonii Zagranicznej oraz eksponatami pochodzącymi przeważnie z darów Polaków mieszkających za granicą. "Polska prasa w Stanach Zjednoczonych - czytamy w broszurze wydanej w 1931 r. - zamieszczała i nadal zamieszcza informacje o istnieniu w Poznamu jedynego muzeum emigracyjnego, powstałego w czasie Powszechnej Wystawy Krajowej przy wydatnej pomocy emigracji". By najbardziej celowo wykorzystać budynek jak i eksponaty, zawiązało się w 1931 r. stowarzyszenie pod nazwą: "Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polonii Zagranicznej" w Poznaniu. Do założyciel; Towarzystwa należeli m. in. Cyryl Ratajski, wybitny socjolog Florian Zr..aniecki i geograf Stanisław Nowakowski. Celem Towarzystwa była opieka nad pawilonem Polonii Zagranicznej i utworzenie muzeum, co miało nastąpić w roku 1932 18 .

" Tou:arzystwo Przyjaciół M.:zeum PolonU Zagranicznej. Poznań 1931, S. 6.

<ł Kronika m. Pozmmia 2/79

Piotr Litewka

Od chwili podjęcia decyzji organizacji Pewuki w Poznaniu nastąpił proces włączenia 'się w dzieło realizacji tej imprezy prawie wszystkich instytucji działających w mieście. Proces ten objął nie tylko te instytucje, których naczelnym zadaniem były sprawy Poznania, niejako z urzędu. Różnorodność problemów zaistniałych w mieście, a wynikających z faktu umiejscowienia w nim Wystawy spowodowała, że zjawisko to zatoczyło krąg w historii miasta dotychczas nie notowany. Już nie tylko Zarząd Miasta i podległe mu placówki, ale prasa, radio, organizacje społeczne, stowarzyszenia i wreszcie osoby prywatne wzięły na siebie obowiązek jak najlepszego zorganizowania Wystawy i odpowiedniego przygotowania miClsta do tego prestiżowego zadania. Charakter instytucji miejskiej w sensie prawnym straciła administracja Pewukj z dniem l maja 1927 r., kiedy to ukonstytuowało się Towarzystwo sądownie zapisane pod nazwą "Powszechna Wystawa Krajowa w 1929 r. w Pozr.aniu". Wystawa nabyła własną osobowość prawną i stworzyła sobie własne władze wykonawcze, nadzorcze i kontrolne. Czynnik pierwotnie wyłącznie odpowiedzialny, a więc miasto, otrzymał jedynie należytą reprezentację we władzach Pewuki. W zarządzie Towarzystwa, złożonym z sześciu osób, reprezentowany był Zarząd Miasta przez radcę miejskiego Stanisława Robińskiego, w charakterze wiceprezesa. Na czele organu nadzorczego, Rady Głównej, stał prezydent miasta Cyryl Ratajski. W komisji rewizyjnej, którą wyłoniła Rada Główna, było stosunkowo najwięcej przedstawicieli korporacji miejskich. (Witold Hedinger, Władysław Kultys, Bolesław Wybiera Iski). Jak z tego wynika, Zarząd Miasta posiadał w dalszym ciągu ścisły kontakt z Towarzystwem - organizatorem Pewuki. Wzajemne stosunki między miastem a Pewuką regulowała specjalna umowa zawarta dnia 4 kwietnia 1928 r. Trzeba zaznaczyć, że liczba spraw, które załatwiły władze miasta dla dobra Wystawy przekroczyła znacznie zakres powinności wynikających z umowy. Analiza materiałów archiwalnych sprawia jednak wrażenie, że władze miejskie zrobiły dla Poznania niewiele, bo wszędzie mówiło się tylko o kierownictwie Pewuki. Przyczyniła się do stworzenia takiego wrażenia wszędobylska prasa. Jej działalność na rzecz Pewuki wysunęła się na plan pierwszy. Był to w owym czasie najbardziej masowy środek przekazu, mogący w dziedzinie propagandy spełnić rolę pierwszorzędną. Działalność prasy poznańskiej na tym polu zr.alazła odzwierciedlenie we wszystkich pismach ukazujących się w poznaniu i Wielkopolsce, bez względu na to, czyje interesy polityczne pismo reprezentowało. Można wyróżnić trzy fazy działania. Pierwsza miała na celu przekonanie s-połeczeństwa o celowości i konieczności urządzenia Wystawy, Popularyzowano więc ideę Wystawy jako ideę ogólnonarodową; kierowano apele do wszystkich czynników gospodarczych, argumentując urządzenie Pewuki korzyściami materialnymi będącymi bezpośrednim wynikiem takich wystaw 19. Druga - to faza reklamy Wystawy bezpośrEdnio przed jej otwarciem, mająca na celu ściągnięcie na Pewukę jak najliczniejszych mas publiczności. W tej fazie sprawozdania prasowe koncentrowały się głównie na prezentowaniu Wystawy. Publikowano zdjęcia terenów wystawowych, artykuły informujące głównie o eksponatach, które będą wystawiane. Trzecia fdza obejmowała relacje z Wystawy, głównie w sprawozdaniach dotyczących frekwencji, wizyt osobistości i ważniejszych wydarzeniach z "ówczesnej stolicy Polski'.'. Najsilniej na łamach polskich gazet uwidoczniła się działalność pism poznańskich.' Oprócz tematyki wystawowej, wiele publikacji skupiało się na problemach miasta.

" PWK a l'a"jonalizacja gospodarcza, "Kurier Poznański", 8 II 1928 r.; Droga do zivtększenia konsumpcji, t a m ż e, 3 I 1929 r.; S, P u n i c k i, Propaganda Polski, "TęCZH", R. 1929 L 11.

.,Kurier Poznański", "Dziennik Poznański" i inne gazety szczególnie w 1929 r, pełne były arfykułów omawiających stan przygotowań. Zaprowadzono stałe rubryki kontaktów z czytelnikami (w "Kurierze Poznańskim" - "Społeczeństwo a Wystawa", w "Dzienniku Poznańskim" - "Jak Poznań przygotowuje się do PWK"), w których ąrukowano spostrzeżenia i uwagi poznaniaków. Najczęściej postulowano wykreślenie z obrazu miasta tego, co pozostało jeszcze z czasów zaboru pruskiego oraz sprawę jego wystroju i czystości 20. W czasie Pewuki wprowadzono stałe rubryki wystawowe zajmujące od kilku do kilkunastu kolumn w każdym wydaniu. "Kurier Poznański" drukował informacje w specjalnym dodatku 21. Z działalnością prasy poznańskiej ściśle związany był Syndykat Dziennikarzy Wielkopolskich. Organizacja ta prowadziła akcję na rzecz ściągnięcia do Poznania Jak największej liczby dziennikarzy. Przybyło np. dwadzieścia sześć wycieczek zagranicznych dziennikarzy, łącznie dwieście osiemdziesiąt trzy osoby 22, Działalność propagandowa Pewuki rozłożona była na szereg instytucji, wśród nich na wydawnictwo "Echo Powszechnej Wystawy Krajowej", polskie placówki konsularne i Po.cztę Polską. Niemniej jednak prasa stanowiła podstawowy trzon tego aparatu 23. Radio poznańskie - lokalna stacja nadawcza, odegrało główną rolę przypadającą radiofonii polskiej. Począwszy od dnia 26 października 1927 r, zaczęło nadawanie regularnych komunikatów "Nowiny z PWK", Dużym osiągnięciem poznańskiego radia było zainstalowanie aparatu radiograficznego systemu Fultona, służącego do przekazywania fotografii na odległość. Zdjęcia z Wystawy były odbierane m. in. w Indiach i Egipcie. R(>wnież z inicjatywy radia poznańskiego nastąpiło zradiofonizowanie terenów wystawowych A, D i E. Wszystkie uroczystości związane z Pewuką: akademie, przemówienia, zjazdy, zawody sportowe transmitowało radio poznańskie. Jednym z ciekawszych aspektów działalności radia poznańskiego były audycje dla młodzieży szkolnej, nadawane w formie kilkuminutowej prelekcji o sprawach związanych z Wystawą. Po jej wysłuchaniu zadaniem młodzieży było nadesłanie streszczenia audycji. Konkursowe prace podlegały ocenie, a naj ciekawsze były nagradzane 24. Dużą rolę odgrywał tygodnik programowy "Tydzień Radiowy" pod redakcją Zenona Kosidowskiego, który wiele miejsca poświęcił propagandzie Pewuki. W latach 1929 - 1930 liczba programów poświęconych tylko Pewuce nadanych w poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia wyniosła dwieście piętnaście audycji, a łączny czas ich trwania wynosił ponad trzydzieści sześć godzin 25. Należy też wspomnieć o reklamie świetlnej zainstalowanej na dachu budynku b. teatru miejskiego przy pl. Wolności, głoszącej hasło "Pamiętajcie o PWK" oraz "Zwiedzajcie PWK".

Jedną z ważniejszych spraw, przed rozwiązaniem której stanęło miasto, był problem dzieci l młodzieży szkolnej. Budynki szkolne przeznaczono na kwatery noclegowe dla przyjezdnych. Dzieci poznańskie miały długie, czteromiesięczne wakacje. Spodziewany wzrost ruchu turystycznego i znaczne natężenie komunikacji mogły

" o polskości Poznania, "Kurier Poznański", 1 II 1929 r.

21 "Kurier Wystawowy", dodHtek do "Kuriera Poznańskiego" od dnia 16 IV 1929 r.

.. Działal1'.Ość Syndykatu Dziennikarzy Wielkopolskich w okresie PWK. "Kurier Poznański", 11 XI 1929 r. .. "Frekwencję na PWK stwierdza się nie bez dumy, stworzyła prasa pod wpływem ok.

30 000 artykułów". DZiałalność Syndykatu . . ., op. cit.

'" Komunikaty radiowe PWK dla młodzieży, ..Kurier Poznański", 13 IV 1929 r.

.. Rocznik statystyczny 171. Poznania za tata 1929 - 1932. Poznań, 1932.

t. t -. Uli '5i : 1. -ł, T,.. ..... jł L - ł ł f "l.. . -Vl!łl.

.

...

.,,,. ( - n .: ":"""":; «j " ..:::..'<-: .

..::':.:.-:

Piotr Utewkał ' . 1.J..

"'" ....

... d j ... .P .".,..t

-. -. ... ., '..,.::...:: ':".,.": 4'ii., . ' ""Ii.

", -i . .J.. ,.

f

'fR f: no at"

"f, .

1 '1

..,.

___ px,iOJJ$"" "

I(.

.... . <.. }.",.

.: . ,::,:"

.. _I l I

._0"

Główna aleja Terenu E po otwtuciu powszechnej WystHWY Krajowej (16 maja 1929 r.).

WIdok od strony ulicy wyspiańskiegoodbić się niekorzystnie na sytuacji młodzieży pozostałej w mlesCle. Już w styczniu 1929 l'. jeden z komitetów rodzicielskich zwrócił się z apelem do poznaniaków o datki na akcję kolonijną dla dzieci z naj uboższych rodzin. Apel ten znalazł szerokie poparcie w prasie poznańskiej, a także Towarzystwa Kolonii Wakacyjnych i Stacji Sanitarnych "Stella" oraz Związku Ziemianek. Na podkreślenie zasługuje również postawa lekarzy poznańskich, którzy bezinteresownie zajęli się przebadąniem dzieci skierowanych na kolonie. Z inicjatywy Towarzystwa "Stella" w okresie Pewuki zostało wysłanych 2207 dzieci na kolonie do miejscowości nadmorskich i górskich. Związek Ziemianek w tym czasie zorganizował dwadzieścia turnusów kolonijnych, które objęły 424 dzieci. W akcji kolonijnej dużą rolę odegrał także Magistrat, Kuratorium Okręgu Poznańskiego oraz instytucje bankowe 26. Oczywiście akcją tą, w ówczesnych warunkach, nie można było objąć całej młodzieży szkolneJ. Chwytano się jednak różnych sposobów zorganizowania dzieciom zajęć i wczasów. Np. Związek Towarzystw Ogródków Działkowych zorganizował przy ul. Chociszewskiego stały plac zabaw 27. Zapewnienie opieki nad dziećmi w czasie Wystawy nie wyczerpywało ,wszystkich problemów. jakimi zajęły się organizacje społeczne. Napływ ludności, liczącej na

"Komitet Rodztcte!ski wobec PWK. "Kurier poznański", 9 I 1929 r.; 2207 chorowitych dziect spędziło lato na wsi dzięki staraniom Towarzystwa "stella". "Dziennik Poznański", R. 1929, nr 263.

., Ogródki działkowe a PWK. "Kurier poznański", 14 Ul 1929 r.

znalezienie pracy, skłonił do podejmowania kroków na rzecz zapewnienia tym ludziom również swego rodzaju ochrony przed "demoralizującym wpływem miasta", W tym zakresie na czoło wysuwa się działalność Katolickiego Towarzystwa Ochrony Kobiet. Objęło ono opieką "kobiety i dziewczyny, które będą szukały zajęć dorywczych" 28. W tym też celu została zapewniona na dworcu kolejowym odpowiednia obsługa, a w "Domu Gościnnym" przy ul. Odskok przygotowano pokoje, gdzie poszukujące zajęcia kobiety znalazły przejściowo schronienie. Pewuka odbywała się pod wieloma patriotycznymi hasłami i miała niewątpliwy wpływ na niektóre, moim zdaniem, cenne inicjatywy. Np. apel Komitetu Wojewódzkiego Pracy Kobiet skierowany do Wielkopolanek, "które współdziałały w czasie niewoli w wielkiej akcji utrzymania polskości na kresach zachodnich, lub w inny sposób zasłużyły się narodowo czy społecznie, oraz [...] już w okresie wyzwolonej Ojczyzny przyłożyły ręki do ofiarnej pracy dla dobra kraju" o nadesłanie życiorySÓw, mających znaleźć się w albumie kobiet wielkopolskich przygotowywanym na Wystawę 29.

Postulaty Pewuki, skierowane pod adresem dyrekcji Poznańskiej Kolei Elektrycznej dotyczyły rozbudowy sieci i powiększenia taboru przewozowego. Dyrekcja poszła w dwóch kierunkach: budowy nowych linii tramwajowych z powiększeniem taboru; uruchomienia dodatkowych autobusów w mieście i poza Poznaniem. Jeżeli chodzi o komunikację tramwajową, zbudowano torowisko wzdłuż ul. Sczanieckiej (odgalęzienie linii biegnącej ul. Marszałka Focha) a prowadzące na tere-' ny zachcdnie Wystawy (Teren E) oraz odnogę toru biegnącą od ul. Grunwaldzkiej wzdłuż al. Reymonta - także do Terenu E. Nadto przedłużono tory w ul. Marszałka Focha aż do dworca kolejowego Górczyn ale wyłącznie w celach transportu towarów l eksponatów. Przedwystawowy tabor tramwajowy liczył dziewięćdziesiąt cztery wozy motorowe i sześćdziesiąt dwa przyczepne. Zakupiono dwadzieścia nowych WOZÓw przyczepnych. Dla potrzeb Wystawy ułożono nowy plan linii tramwajowych, zwiększając ich liczbę do jedenastu. Trzy nowe linie łączyły tereny wystawowe z miastem. Znacznie została rozszerzona sieć komunikacji autobusowej" przede wszystkim pod kątem wycieczek odwiedzających Wystawę, jeździły m. in. dwa odkryte autobusy, ułatwiające zwiedzanie miasta. Komunikację wewnętrzną. na Pewuce zapewniło dwadzieścia elektrowozów, każdy z nich jednorazowo zabierał dziesięciu pasażerów. Ze względu na stosunkowo niewielką liczbę taksówek kursujących w Poznaniu przed Wystawą, zawiązało się specjalne przedsiębiorstwo pod nazwą "Autoruch" . które uruchomiło ok, stu taksówek. Stało się ono poważną konkurencją dla dorożek konnych i prywatnych taksówek, zwłaszcza że dysponowało znacznie nowocześniejszym taborem. W marcu 1929 r. Miejski Urząd Policyjny skasował cztery postoje' dorożek konnych, argumentując, iż "dorożki", a szczególnie konie, ze względów zdrowotnych i estetycznych ze śródmieścia zniknąć muszą". Sprawa ta znalazła oddźwięk w prasie. "Kurier Poznański" bronił dorożek konnych, "bowiem są i będą. zawsze pewne sfery, które zawsze wolały jeździć konnymi dorożkami" 80.

" Ochrona kobiet. "Kurier Poznański", 28 IV 1929 r.

.. Kcbiety wielkopolskie wystqpcie solidarnie!. "Kurier Poznański", 6 IV 1929 r.

.. Zmierzch dorożek konnych. "Kurier Poznański", 20 nI 1929 r.

KULTURALNE

TADEUSZ ŚWITAŁA

OPERA POZNAŃSKA W LATACH 1969-1979

Dyrekcja Mieczysława Nowakowskiego (1 XI 1969 - 31 VIII 1972)

Sezon 1969/1970 (6 VIII 1969 - 25 VI 1970)

U ROCZYSTOŚCI jubileuszowe pięćdziesięciolecia Opery Poznańskiej trwały tydzień (ll - 17 X 1969), zaś w następnych ośmiu dniach (18 - 26 X) odbywały się przedstawienia III Festiwalu Oper i Baletów Polskich. Owe dwa tygodnie stanowiły wyraźną granicę pewnej epoki w dziejach Opery Poznańskiej; wieńczyły dyrekcję Roberta Satanowskiego, rozpoczynały dzieje pisane przez pełnego zapału do pracy, ufnego w swoje siły Mieczysława Nowakowskiego, dyrygenta orkiestry Teatru Wielkiego w Warszawie, ucznia Bohdana WodiczkL Z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, iż sezon 1969/1970 rozpoczął się już w dniu 6 sierpnia. Wymagały tego przygotowania do wystawienia Chowańszczyzny Modesta Musorgskiego. Satanowski do ostatniego dnia pobytu w Poznaniu trzymał rękę na pulsie życia operowego. Wszelako nie udało mu się urządzić jubileuszu dokładme w dniu, w którym pół wieku wcześniej rozpoczął działalność w Poznaniu Teatr Wielki (31 VIII 1919). Jednakże opóźnienie nadało uroczystościom jubileuszowym więcej splendoru, chociażby dlatego, iż mogły one być uświetnione III Feshwalem Oper i Baletów Polskich, na który przybyły zespoły operowe Śląska Lodzi, Gdańska i Warszawy. Wątpliwe zaś było, czy teatry te zechciałyby przyjechać do Poznania przed rozpoczęciem sezonu, Więc Chowańszczyzna była ostatnim wielkim sukcesem realizatorskim Roberta Satanowskiego. Pierwsze wykonanie tego "dramatu ludowego" odbyło się w Poznaniu w dniu 12 października 1969 r. Dzieio to znane było w Polsce jedynie z przedstawień gościnnych moskiewskiego Teatru Wielkiego i opery jugosłowiańskiej. Opera Poznańska, która zdecydowała się nadać Chowańszczyźnie kształt sceniczny, wywiązała się świetnie z trudnego zadania. "Dramatyzm Chowanszczyzny - pisał Tadeusz Kaczyński ("Ruch Muzyczny", R. 1969, nr 24) - nie polega tylko na konfliktach pomiędzy grupami społecznymi, lecz także na kontrastowym zestawieniu obok siebie tych małych zbrodni i wielkich idei. Nie wszyscy dotychczasowi realizatorzy opery widzieli to dostatecznie jasno i nie wszyscy potrafili to na scenie pokazać. Obawiam się, że było dotąd bardzo niewiele takich inscenizacji, osobiście nie widziałem żadnej. Nie jest wykluczone, że Satanowski i współrealizatorzy przedstawienia reżyser Sławomir Zerdzicki i scenograf Zofia Wierchowicz, ucz;rnili to jako pierwsi. Poznańskie przedstawienie

Tadeusz Switala

.. """

.....1

"".. <.:

'j

"c; :.--1'" H",

I'm . \" " .>.....i.-.,.. + J,. y /,. :\\ , , ,... ,";;')t..,c' .. ' l'1J«(Ij, \ ';(><t .< .' r",.'"\( ;+'. t r! .... ;,<'>II .m' ....

\\;....

'.

.,.....

....:

JJ.::'

'4>" ;j;"

"..,

: '-:':,1 :';.

!, ';-,..{

."!:

'(' ,..

"'\, . .<

.. 1.1

.ii,.

l.

.ff r. t '., };. -. j:F ... ! ....' ......,. ..... W1"" ..... 't>.

;f.

'

,.

.-,; .

;:i:

Chowańszczyzna Modesta Musorgskiego. Premiera 12 X 1969 r., przygotowHnH muzycznie przez Roberta Satanowskiego i reżysersko przez Sławomira 2erdzickiego.

Scenografię projektowała Zofia Wierchowicz. Na zdjęciu od lewej: Aleksandra Imaiska (Marfa), Sławomir 2erdzicki (Książę Wasył Golicyn). W głębi: Józef Machalla (Warsonofiew)

,1 . .

-"'b '. .

iest dla mnie odkryciem nowej, nieznanej Chowańszczyzny. Dzięki niemu zrozumiałem, na czym polega wartość opery i o co głównie chodziło jej autorowi". To, co zapewne odstraszało dotąd innych realizatorów, to wyjątkowe trudności interpretacyjne dzieła. W Chowańszczyźnie konflikty i zmagania indywidualnych bohaterów przejmują zbiorowości ludzkie. Wydobycie tego nurtu dramatu jest sprawą niezwykle trudną, ale konieczną. Już sama decyzja wystawienia opery była wyrazem ambicji i odwagi Satanowskiego. Realizacja sceniczna przeszła jednak Wszelkie oczekiwania i da się jedynie porównać z wystawipr:iem przez Waleriana Bierdiajewa Borysa Godunowa (9 V 1950). "To co zobaczyliśmy w niedzielę - pisał Bogd::;r.. M. Jankowski na łamach "Teatru" (R. 1969, nr 22) - stało się wydarzeniem w życiu operowym nie tylko POj!:nania, ale calej Polski. PoznaÓska Chowańs;:;czyzna przejdzie do historii naszej opery jako jE:dno z naj piękniejszych przedstawieÓ powojennego dwudziestopięciolecia. Satanowski rozpoczął przygotowanie tej pozycji od podstaw. Przede wszystkim więc postarał się, by tłumaczenia libretta dokonała Joanna Kulmowa, zapewniając sobie tym samym znakomity tekst, będący nie tylko pretekstem do śpiewania, ale niosący w obie konkretne treści po.lamuzyczne w pięknej, literackiej formie, znakomicie dostosowanej do rytmiki i pulsacji muzyki [...J Zofia Wierchowicz w czarne kulisy wbudowała ogromne i niezwykle surowe w wyrazie schody, które dZięki różnorodnym zestawom stały się niesłychanie funkcjonalne [.. .J, ubrała wszystkich wykonawców w bajecznie piękne kostiumy, a ich kolorytem - brudnobrązowo-szarym tłumem i ostrą purpurą i błękitem głównych bohaterów - utrafiła doskonale nie tylko w nastrój muzyki Musorgskiego, ale potwierdziła nasze wyobrażenia o rosyjskiej, carsko-cerkiewnej tradycji kulturalnej. "Głównym więc walorem poznaÓskiej Chowanszczyzny jest jej plastyczna wystawa. Ale też natychmiast trzeba dodać, że Sławomir Zerdzicki znakomicie wj'korzystał szanse, jakie mu dał scenograf. Zaprojektowane przez niego sytuacje sceniczne, trafność i powściągliwość, wywodzące się z charakteru partytury, aktorskiego gestu i ruchu oraz umiejętnosć manewrowania ogromnymi zespołami na niewielkiej przecież przestrzeni zasługują na najwyższe uznanie [...J Orkiestra pod batutą Roberta Satanowskiego grała bardzo dobrze, zaś chór operowy wspomagany przez zespół męski ZZK - "Hasło", a przygotowany przez Mieczysława Dondajewskiego, przeszedł chyba wszelkie oczekiwania. Osobne słowa uznania należą się wszystkim solistom, wśród których jednak nie sposób nie wymienić cudownie spiewającej Aleksandry Imalskiej (Marfa), znakomitego Sławomira Zerdzickiego (Książę Wasyl Golicyn), a także Edwarda Kmiciewicza (Książę Iwan Chowański) i Mariana Kondeli (Bojar Szakłowity)".

Nieco inny pogląd przedstawił Henryk Swolkień w "Kurierze Polskim" (3 XI 1969). "OdwaLyli się na Tristana i Izoldę Wagnera - pisał recenzent - nie ulękli się Czarodziejskiego fletu Mozarta. Nie można więc dziwić się, że i trudności Chowańszczyzny Musorgskiego ich nie przestraszyły. Nie na próżno przecież Operę Poznańską uważa się za najbardziej aktywny z naszych teatrów operowych. Największe niebezpieczeÓstwo - jak sądzę - polegało na kofrontacji z nie tak stosunkowo dawno pokazaną w Polsce Chowańszczyznq podczas gościnnych występów Teatru Wielkiego z Moskwy. Powiedzmy też od razu, że konfrontacja wypadła dla zasłużonej placówki poznańskiej o tyle niekorzystnie, o ile większe, wprost fascynujące wrażenie robiły w moskiewskiej realizacji chóry. W Poznaniu wypadły one

Mieczysław Nowakowski dyrektor i kierownik artystyczny Opery Poznańskiej (1 XI 1969 - 31 VIII 1972)

:::<

;t.

II:

, .... ..."ml:....

.I

.., :

' -

Tadeusz Switałablado, Jakby pommeJszone. [...] Sytuację pogorszył jeszcze skądinąd chwalebny fakt, że premierowa (drugiej nie słyszałem) obsada partii solowych wypadła nad wyraz udanie [...J Przez cały czas podziwiałem piękno głęboko osadzonego mezzosopranu Aleksandry Imalskiej w roli złowieszczej Kassandry, raskolnicy Marfy, co do której nie bardzo wiadomo, czy pragnie zbawienia duszy, czy ziemskiej miłości. Od tej artystyki, którą podziwiam nie od dziś, oczekiwałbym trochę bardziej dramatycznie pogłębionej kreacji, większego zróżnicowania nastroju. [...J Uwodzona i rozpaczliwie broniąca się Emma znalazła w Annie Wolanowskiej właściwą interpretatorkę. Gdybyż tak można - pisał na zakończenie Swolkień - umniejszyć nieco jej sylwetkę na rzecz przywódcy sekty raskolników Dosifieja, którego wokalistycznie bez zarzutu kreował Andrzej Kizewetter". Teresa Grabowska ("Trybuna Ludu", 21 X 1969) przyznając w tej operze główną rolę chórowi, zwłaszcza zespołowi żeńskiemu, podkreśliła, iż niezatartych wrażeń dostarczyli prawie wszyscy solisci: Aleksandra Imalska, Marian Kondella, Sławomir ŻHdzicki, Edward Kmiciewicz i Stanisław Romański. "Monumentalne dzieło Musorgskiego - pisała Teresa Grabowska - świetnie dyrygowane przez Roberta Satanowskiego, jest nie tylko doraźnym sukcesem poznańskiej sceny operowej. Jest także następnym, po udanych realizacjach Wagnera, dowodem ugruntowanego poziomu urtysiycznego całego zespołu; jest piękną wizytówką możliwości tego prawdZIwego teatru muzycznego, który obchodzi pięćdziesięciolecie jako niewątpliwie pierwsza w kIaju placówka operowa".

Opera żebracza Benjamina Brittena, premiera w dniu 31 XII 1969 r., w inscenizacji i rezyserii Słttwomira Zerdzickiego, przygotowana muzycznie przez Mieczysława Dondajew,kiego. Scenografię projektowała Zofia Wierchowicz. Na plan1e: Weronika Pelczar (Betty Doxy)

, .

,,,,",,,.

, ,,' j. r ",', , , I.. :; ., -:

/. .

'-i!if

'if ,H>,

:.<,"",:ł

,', i t;;< t ,', .V __._ <" .

,J"': -' . " i 't'''''''

.:P., u-ft.:... nof.... ..

, ....>- r . -.}...,:.;.

" , . , ""l' ł

,.ii" -ł :;':- \\ --' -;I 'f . .

.¥,,-, ,.f;"., . ,- .

,

',; · "t

. ;"

..4.

,: "';. .

:.ł

;>'f'j "'>'1° .'. :+"

':"'.

".--:.:;"*..i(..

:.;.. 'iiA r

.. "":;

:.. : .

L' .' ..,.,.,. : . (

{... no .\.:

; ;;,

R:' .,

i ':.

:.d ::

':.'. ..;'::»'..-.

.-«+ .:e:-:'

"";".1' 4

.. . -",:-.

Antonia Kawecka w roli tytułowej w premierowym przedstawieniu ope,ry Stanisława Moniuszki Hatka (11 IV 1970 r.)

$ t ;» mJt "':P"

..

1.> ;at

,. -

}'h' \, ::7 i.

j.

.,..

. . .. ł -,':' ':> .

ł.. . ,. .

.

:

: .

...,ił'

'" .,

..-\. >.

::;.< V

It . .

. .

:; ,

Tego rodzaju entuzjastycznych ocen w recenzjach (wyłączając recenzje po przedstawieniu Halki) będzie odtąd coraz mniej, komplementy zaś będą coraz rzadsze. Zanim Mieczysław Nowakowski poznał się z zespołem (oficjalnie objął kierownictwo z dniem l XI 1969), Mieczysław Dondajewski wprowadził do repertuaru operowego (31 XII 1969) kolejne dzieło Benjamina Brittena - Operę żebraczą. "Reżyser Sławomir Zerdzicki zdobył się na maksimum pomysłów - pisał Kazimierz Nowowiejski ("Głos Wielkopolski", 6 I 1970), aby mimo wszystko ożywić i uatrakcyjnić spektakl. Wydobył orkiestrę z kanału. Muzyków i dyrygenta M. Dondajewskiego ubrał w białe fraki i peruki. Zatarł tradycyjną granicę pomiędzy sceną a widownią. Nawet skasował kurtynę. Zebrakom polecił biegać pośród publiczności, wręczać ulotki i zwoływać na theatrum. Solistów wyuczył wcale wyraziście mówić słowa i ruszać się bez sztampy. Sam gra i śpiewa z ujmującym wdziękiem i brawurą głównego rzezimieszka Macheatha". Recenzent chwalił za walory głosowe i obycie aktOlskie przede wszystkim Zofię Baranowicz (Pony) i Barbarę Zagórzankę (Lucy). Nie bardzo podobał mu się (chociaż śpiewał precyzyjnie) chór ciągle siedzący plecami do widowni. I chociaż widowni nie udało się wciągnąć do zabawy (wielu widzów przyj'mowało śmiech i rwetes na scenie z kamienną powagą) "realizacja oper;r - pisał K. Nowowiejski - jest na pewno dużym wysiłkiem naszego zespołu

Tadeusz Switala

..

;<,

.'.

} ." .ł.. .., :!,".' }. "'..i ". " "",J.. (: f i T:\i':f;>!'.-.." 1..4L"1e:J . ..... {J , ,,,': .;:T....':.i t ,... f ,

...

'i[

" i;.

.: .y

.

, .

"':'..

'>.-:oJ,,>"

"': ..

0>.

.....=- .

.j.,

.''ł, "... .. .," ":.::::

..

" .

! If. e;".

A f .' ...... r . "'ł""' "S.&J

.) "',j

...je

::..:,,:."fi ... >ł ...."<'<::_:.:.:,...'!) '.:...

':'''-:

..... ......_:...

;::,::""

.. ;.:,.;.:.

.. .,,'.

,;jte i " ł ';; .. ' ' '" 'ł . "d"

..

J.,'

-' .*.. .

:::s;" ,1.. " ....(

, .. .

..

:;,. ,, '::":.,...lJ , ..

'f'fFn-<>hi,;

A.

,\.: ;' ..t; *"

, '" .....,

'Ił".<f':

;,

Halka Stanisława Moniuszki. Premiera w dniu 11 IV 1970 r., w inscenizacji i reżyserii Romana Kordzińskiego, przygotowana muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Scenografię proj€ktowała Zofia wierchowicz. Na zdjęciu: Tańce goralskie w choreografii Konrada Drzewieckiego. W głębi od lewej: Zofia Baranowicz (ZofIa) i Jan Czekay (Janusz)

i czymś całkicm niezwykłym jak na wysokie progi dostojnego gmachu Pod Pegazem". Nowy kierownik artystyczny, jeśli nie liczyć jego wysiłków nad poprawieniem muzycznej strony Chowaizszczyzny i kilku innych dzieł operowych straszliwie muzycznie zaniedbanych, wystawił w dniu 11 kwietnia 1970 r. zupełnie odmienną Halkę Moniuszki (z jedną tylko przerwą). Premiera ta była faktycznie jego' debiutem artystycznym w Poznaniu. Kazimierz Nowowiejski, człowiek, który znał wszystkie wersje poznańskiej Halki (za wyjątkiem tej inaugurującej z 1919 r.) napisał, iż Nowakowski "całkiem na nowo odczytał to arcydzieło sztuki narodowej. Nie tracąc z oka konfliktów klasowych - przecie.i: charakterystycznych dla Halki - usiłuje się teraz przesunąć sens utworu w stronę dramatu moralnego. Folklor uległ nader istotnemu stuszowaniu, Tradycyjnych Tatr w ogóle nie widać. Bohaterka opery nie jest góralką, ale cierpiącym człowiekiem, który wydał na samego siebie wyrok śmierci. Więc tragedia Moniuszki i Wolskiego zyskała charakter ogólnoludzki. Stanowi rodzaj miłości patologicznej. Może rozgrywać się wszędzie.

"Stwierdźmy od razu - pisał dalej recenzent - że ujęcie inscenizacyjno-reżyserskIe Romana Kordzińskiego ogromnie szokuje [...J Kordziński potrafi operować tłumem. Także partie solistów potraktował równie niebanalnie. Bohaterka opery znajduje się PIawie ciągle na froncie sceny, tuż przed publicznoścją. Nawet soje' pierwsze Jako od wichrów śpiewa nierealistycznie, jak widmo chodzące pomięd2,Yszlachtą, zgromadzoną u Stolnika, zastygłą w jakimś lunatycznym śni. W akcie finałowym mow;y nie ma o kościółku, który dziewczyna pchana uczuciem zemsty miałaby podpalić. «Nieszczęsna Halka» idzie ku swemu przeznaczeniu, by zatracić się w mroku śmierci". Dekoracje Zofii Wierchowicz zadziwiały swą "innością". Cały I akt utrzymany był w kolorze czerwieni. Szlachta tańczyła w karmazynowych strojach. W scenie "sądu' nad Halką" obraz się zmienił na czarno-zielony. Lud ubrany był w białawe chusty i siermięgi. Antonina Kawecka próbując zupełnie innej interpretacji Halki. odmosła autentyczny sukces: odtwarzała postać skamieniałej z bólu dziewczyny, która swe miłosne opętanie przypłaci śmiercią. Wiele wyrazu i szczerej muzykalności posi"dał swobodny śpiew Stanisława Romańskiego. Artysta zyskał długotrwałe oxlaski po arii Szumią jodly. Jako Stolnika trafnie obsadzono Henryka Łukaszka, na premierze wybornie dysponowanego. W ramach uroczystości jubileuszowych Robert Satanowski dał jednoaktową operę Verbum nobile, która zajmuje w twórczości Moniuszki miejsce dość szczególne, , w dodatku - nie wypełnia operowego wieczoru. Realizatorzy premiery (obok

: ,.

" ."

",.

"""..

"j!:: ,

..,

'"j<,r c'

" 0_-'"

\\ "', , !Ii '. '" \ ''' , - <

,.,

;".,,,,';,..,...'< ,. . > .;f. -, ., ."': .:::..o;,......=<. ;- ..:. .:. :'" ":

-.

Verbum nobtle Stanisława Moniuszki, premiera w dniu 11 X 1969 r., " reżyserii Danuty Baduszkowej, przygotowana muzycznie przez Roberta Satanowskiego. Scenografię projektował Andrzej Sadowski. Na zdj<;chl od lewej: Jan Czekay (Stanisław) i Krystyna Pakulka (Zuzia)

:j:.-. .:'

::.;". ..

.;J

.';:'

:,,"-v:C_;;

:.."..

,,<

,.;.. ...... "J! "

.Ifi

,'.

.> --:

Tadeusz Switala

Satanowskiego: Danuta Baduszkowa i Andrzej Sadowski) starali się stworzyc przedstawienie pelne lekkości i wdzięku, do której to koncepcji dostosowali się solisCl. Doskonalą partię wokalną (i aktorską) przedstawił Albin Fechner (Marcin Pakuła); Zuzię z wdziękiem kreowała Krystyna Pakulska "śpiewająca - jak podkreślił Kazimierz Nowowiejski ("Głos Wielkopolski", 19 X 1969) - sopranem okazałym w średr.icy - rzadkość wśród koloratur, zazwyczaj imponujących wirtuozerią techniczną górnych dżwięków skali". Pod koniec sezonu Mieczysław Nowakowski wystawił nie graną dotąd w Poznaniu dwuaktową operę kameralną Pergolesiego Służąca panią (La ser'Va PadronaJ, dla wypełnienia zaś wieczoru dodał także nie znaną w Poznaniu operę Carla Orffa :Iolądra, co dla jednych recenzentów było wyborem trafnym, dla innych było nie do przyjęcia. "Łączy je przynależność do gatunku opery komicznej [...J a także wspolna w pewnym sensie postawa obu twórców, oparta na całkowitej integracji czynnika muzycznego i scenicznego - pisał Bogdan Ciszewski ("Kronika Miasta Poznania", R. 1971, nr 3). "Będę zawsze osobno bywał na Mqdrej - pisał Sławomir Pietras - po czym następnym razem przyjdę do teatru dopiero po przerwie, by obejrzeć samego tylko Pergolesiego" ("Gazeta Poznańska", 26 VI 1970). Jednolite natomiast było stanowisko recenzentów w ocenach realizacji i produkcji artystycznych. "Nikt nie odmówi mi dobrego smaku - pisał dalej Sławomir Pietras - gdy w słowach najwyższego uznania wypowiem się o wykonawczyni partii tytułowej w operze Orffa - Bożenie Karłowskiej. Wszystko co robi na scenie jest subtelne, ładne, pięknie śpiewane, pełne artystycznej kultury i wrażliwego liryzmu. Rownie wysoko oceniam kreację Henryka Łukaszka w roli Chłopa, Jana Czeiwya jaKo Króla". "Na poznańskiej premierze - pisał Kazimierz Nowowiejski ("Głos Wielko

Mqdra Carla Orffa. Premiera w dniu 13 VI 1970 r., w inscenizacji i !"eżyserii Sławomira ŻerdzIckiego przygotowana muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Scenografię projektował Andrzej Sadowski. Na planie: Jan Czekay (Król)

1.. ..>. .k.

'.

.;.. _f ,,$

;,...:....: .

J .J ....

J ł:

<::'<"":.: .' t

'. ;. i....,

t,

II .. ..

,H.

...

" .,....

;:::<I'

.,

.'.'

<. "'ł-.

-.:: ł .j .

.;,;." ,

I i

.--: 'lI! "J;; :" ..ł:..; '-'(. .

'.V.:.....:;J .

.. :..f'

-Oi7fh.

"".1.

.'W w

:*",-,

.:

. . .'.

'.f:_i:; ..

"-" >. ".

n" :;. :.<

i . 4 ...."

, , ł .

""

'-\'< ¥'; l l;' J -'. , "' '" ." ,.,," \ "''E. ',# ; ",,, <; t' ,.l"'. Ii '.łi ..",:,'f;f ,j; ';" :;.. .1:,ri(r:' ,. !Ii ..'. ' ''''' .,. '' :.; - , .11'4 .. <:;.. t 1 ..t:' }")

.

Jt.

-1'" ł

:"":. .

'i;Y"i

:.. ł

, :1 ł

....:

....dłVA

,./:;::-.: - ';"

_... , ,

: »<-? :

.....

Slużqca paniq Giovam B, Pergolesiego. Premiera w dniu 13 VI 1970 r., w inscenizacji i reżyserii Romana Kordzińskiego, przygotowana muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Scencgrafię projektował Andrzej Sadowski. Na zdjęciu: Krystyna pakulska (Serpina) i Edward Kmiciewicz (Umberto)polski", 16 V 1970) - wystawia się Służqcq bez dyrygenta. Kwintet smyczkowy (plus klawesynistka) zasiadają w kostiumach na scenie, akompaniując tylko trójce solistów, a rola Bogdana Ratajczaka jest niema - chociaż zabawna i wygrana z talentem. Krystyna Pakulska (filuterna Zerbina) oraz Edward Kmiciewicz (Umberto) dają prawdziwy koncert wokalno-aktorski, maksymalnie «rozkręceni» przez reżysera Romana Kordzińskiego, który usiłuje ożywić czcigodną siaroświecczyznę Pergolesiego m.in. swawolnymi scenami (śmiała nowość na deskach Opery). Równie szokował widzów skąpy strój primadonny I...] Niebanalna scenografia Andrzeja Sadowskiego zyskała oklaski od razu po podniesieniu się kurtyny. Od strony muzycznej spektakl stylowo przygotował również Mieczysław Nowakowski". Mniejsze osiągnięcia (aniżeli w sezonach poprzednich) miał balet operowy, ale i tak dwie premiery: Harnasi Karola Szymanowskiego i Jeziora łabędziego Piotra Czajkowskiego uznać należy za wydarzenia.

Harnosie wystawiono w Poznaniu po raz ostatni w dniu 17 stycznia 1947 r.

w choreografiI Jerzego Kaplińskiego (tańczył Wodza na premierze polskiej w 1938 r., jego partnerką była słynna Zofia Grabowska), zaś rewelacją tej premiery były czarno-białe kostiumy góralskie zaprojektowane przez Stefana Janasika. Choreografem ostatniej premiery (11 X 1969) był Eugeniusz Papliński. Jego dzieło cechowała przejrzystość i logika układów tanecznych, bliskich autentycznym przeja"vom folkloru. Osiągnął przy tym Papliński dużą spoistość dramatyczną. Przedstawienie utrzymane było w żywym tempie, partie orkiestralna i chóralna opracowane zo

Tadeusz Switała

. ..,

.',\

.:

:"\ .

, ' 'i/:',,\ } <,...,....

..i

P'

-, ""

, Iv,

Harnasie Karola Szymanowskiego. Premiera 11 X 1969 r., opracowanie dramaturgiczne i choreografia Eugeniusza paplińskiego. Scenografię projektował Andrzej Sadowski. Muz:\<cznie balet przygotował Robert Satanowski. Na zdjęciu: Lubomira Wojtkowiak (DzieWczyna), w głębi - Jerzy wojtkowiak (Harnaś)

stały bardzo starannie. Kierownictwo muzyczne spoczywało w rękach Roberta Satanowskiego. Scenografem był Andrzej Sadowski. W rolach głównych tańczyli: Lubomira Wojtkowiak (Dziewczyna) i Jerzy Wojtkowiak (Harnaś). Premierowe przedstawienie było transmitowane w programie telewizyjnym. Nie wszystko podobało się pierwszej damie polskiego baletu - Tacjannie Wysockiej, bowiem na łamach "Teatru" (R. 1969, nr 22) dała upust swemu niezadowolemu: "Jeśli chodzi o wykonawców, nie sądzę, by teatr postarał się zadośćuczynić wysokim i jak zawsze słusznym wymaganiom Paplińskiego. Scena poznańska posiada primabalerinę o wyjątkowym talencie i wyjątkowej urodzie - Olgę Sawlcką. Dlaczego nie tańczyła ona partii Dziewczyny? To niepowetowana strata dla widowska. Zespół ma również w swych szeregach Irenę Cieslikównę - tancerkę ładną, doświadczoną, odtwórczynię niejednej roli o głębokim wyrazie dramatycznym, Jej również nie zobaczyliśmy w roli Dziewczyny. Natomiast tańczyła tę partię Lubomira Wojtkowiak, tancerka o dobrej technice, ale nie posiadająca warunków zewnętrznych, wrażliwości i wewnętrznego ciepła, niezbędnych do wcielenia się w postać bohaterki baletu Szymanowskiego I...J Męska część zespołu baletowego spisywała się wybornie. Tu Papliński jest w swoim żywiole i własnym przykładem potrafi wpoić ten niepowtarzalnie piękny, rdzennie polski charakter tańca podhalańskiego. Wszyscy chłopcy - Harnasie i Górale - tańczyli znakomicie. Wymienmy przede wszystkim świetnego Władysława Milona, następnie Pr7emysława Śliwę, Jerzego Wojtkowiaka i Juliusza Stańdę".

"Przykrym zgrzytem - pisała dalej Tacjanna Wysocka - była zapowiedź informUJąca publiczność, że ponieważ spektakl nadawany będzie dla telewizji" obraz sceniczny baletu nie będzie odpowiadał wymogom i założeniom art¥stycznym jegoreahzatorów. Istotnie - dzięki zbyt silnemu oświetleniu, dekoracje sprawiały dziwne' wrażenie: przed górami tanowiącymi tło zobaczyliśmy wycinanki laubzegą, a górzysta ścieżka, którą Harnaś uprowadza Dziewczynę, okazała ię zwykłą deską pokrytą płótnem. Ale ten zgrzyt był drobiazgiem w l'orównaniu ze sprawa bardziej istotną i więcej niż przykrą: pominięto absolutnym milczeniem, tak w programie jak i w uraczystości jubileuszowej, zasługi pierwszego polskiego inscenizatora i choreoafa prapremiery polskiej Harnasiów - Maksymiliana Statkiewicza [...] Oczekiwałam, że po zakończeniu baletu zostanie on wprowadzony na scenę i odpowiednio uhonorowany. I tego nie było, choć wzajemne gratulacje dyrekcji i artystów z tak przyjętymi u nas pocałunkami i wręczaniem kwiatów trwały nużąco i przesadnip długo. Ogarnął mnie zrozumiały chyba niesmak i wstyd".

....,

.\....

. '..;,.;,H ,:, . :,

,.

....:.,.

......

.4lt ,ł."

,.

Jezioro łabędzie Piotra Czajkowskiego. Premiera w dniu 22 XI 1969 r., w inscenizacji i reżyserii Konrada Drzewieckiego.

Na planie: Olga Sawicka (Odetta-Odylia)

.....

I ::

.......

5 Kronika m. poznanIa 2/79

Tadeus:: Switała

Inna premiera baletowa tego sezonu została sumiennie oceniona przez Alicję Bońkowską ("Ruch Muzyczny", R. 1970, nr 215). "Wersja Jeziora łabędziego przedstawiona obecnie w Operze Poznańskiej - pisała recenzentka - jest inna zarówno od wystawianych dotąd na naszych scenach, jak i pokazywanych u nas pl'zez zagraniczne zespoły baletowe. Twórcami spektaklu poznańskiego są Konrad Drzewiecki i Barbara Kasprowicz. Autorzy wersji poznańskiej postanowili zachować tradycyjne układy «białych» aktów - II i IV, a także oryginalny układ grand pas de deux Odylii i Zygfryda w III akcie [...J Trudne układy tańców wykonane zostały na tyle starannie, na ile pozwala obecny poziom zespołu. Cztery «małe łabędzie» świetnie odtańczyły brawurowe pas de quatre z II aktu - dopracowania wymaga tutaj jedynie momentami niezharmonizowana koordynacja ruchów głów i nóg. Osobnym problemem jest gra rąk u tancerek-łabędzi, wymagająca szczegolnie subtelnej interpretacji. Dobrze by było, gdyby do Opery Poznańskiej zaproszono na gościnnc Występy znakomite solistki radzieckie, które zademonstrowałyby wzorowe wykonanie. Nadto niedopracowane zostały pewne sceny pod względem reżyserskim: owa wi<;ź dramatyczna, łącząca poszczególne tańce urywa się niekiedy w poznańskiej wersji baletu. Nie zauważa się sceny, w której Odetta opowiada Zygfrydowi o swoim nieszczęśliwym losie. Są to oczywiście sprawy możliw,- do poprawienia. Ogólnie rzecz biorąc, należy uznać za sukces pojawienie się tak poważnego baletu w repertuarze zespołu poznańskiego. "Drzcwiecki wydaje się w ogóle nie mieć wielkiej sympatii do tańca klasycznego, świetne są natomiast jego układu tańce charakterystyczne w III akcie: Cyganów hiszpańskich i węgierskich. Wielkie divertissement popisujących się gości na balu zastąpił choreograf występem wędrownego teatru - stąd Cyganie - co stanowi nowe i oryginalne rozwiązania tej sceny [...J Poznańskie Jezioro posiada też wyjątkowe pesymistyczne zakończenie. Zamiast triumfu młodości, oglądamy przebudzenie się Zygfryda z koszmaru, jakim była dla niego przygoda z Odettą, która ginie wraz z Czarnoksiężnikiem. Po scenie walki z Rotbartern pod nogi Księcia spada osmolony martwy ptak. "Poczynione przez Drzewieckiego innowacje inscenizacyjne - pisała na zakończenie recenzentka - zaciekawiają. Znakomity jest pomysł z rzuconymi na scenę cicniami przelatujących łabędzi, które korzystnie ubarwiają spektakl w wykonaniu zespołu, który jeszcze przecież nie może popisać się olśniewającym tańcem. Wirtuozowskim tańcem zachwyciła przede wszystkim Olga Sawicka, interpretująca podwójną rolę Odetty-Odylii. Urzekająco liryczna jako zaklęta Księżniczka, porywała lekkością wykonania wariacji Odylii, dowodząc swoich wysokich możliwości technicznych [...J Demoniczna rola Rotbarta została z pełnym wyrazem odtworzona przez Edmunda Kopruckiego [...J W tańcach cygańskich błysnęła temperamentem Teresa Kujawa".

U progu sezonu wydarzeniem był przyjazd zespołu włoskiego Teatro Comunale deIl Opera z Genui pod kierownictwem pani Celeste Lanfranco, będący rewizytą po występach Opery Poznańskiej (1968). Występy gościnne odbyły się w dniach od 13 - 17 IX 1969 r, Artyści włoscy przedstawili opery: Ernani Verdiego i Lunatyczka Belliniego, wykonując każdą z nich dwukrotnie. Były to przeżycia jedyne w swoim rodzaju; prawdziwe bel canto pozbawione jakichkolwiek niedociągnięć. Wśród zespołu znakomitych solistów sopranistki: Rita Orlandi Malaspina (Elwira w Ernanim) i Margherita Rinaldi (Anna w Lunatyczce) przedstawiły się jako gwiazdy wokalistyki operowej na skalę światową. Doskonałość kunsztu śpiewaczego połączona z całkowitą naturalnością gry scenicznej wprot olśniły p':!bhcz

nos c poznańską, która nagradzała gości frenetycznymi owacjami. Orkiestrę prowadził Manno Wolf Ferrari. Kontakty polsko-włoskie nie ograniczyły się do wizyty genueńskiej. Balet Opery pod kierownictwem Konrada Drzewieckiego przebywał bowiem w dniach od 4 - 24 lutego 1970 r. we Włoszech. W programie jego występów znazły się: Tempus jazz 67 Jerzego Miliana, Wariacje 4: 4 Franciszka Woźniaka, Ognisty ptak Igora Strawińskiego, Pavana Ravela, Adagio Albinioniego, Giselle Adama i Jezioro łabędzie Czajkowskkgo. Balet (występował przy muzyce odtwarzanej z taśmy magnetofonowej) zdobył duże uznanie publiczności i krytyków. Balet operowy uczestniczył pOr!adto w Łódzkich Spotkaniach Baletowych (29 - 30 maja 1970). Główne uroczystości jubileuszowe odbyły się w sobotę dnia 11 pażdziernika 1969 r. W godzinach południowych w Sali Marmurowej Pałacu Kultury sekretarz Prezydium Rady Narodowej m. Poznania Jpzef Świtaj dokonał otwarcia wielkiej wystawy historycznej pn. "Opera Poznańska w latach 1919 - 1969", do której scenariusz napisał i materiały zebrał Tadeusz Switała. W sąsiedniej sali otwarto wystawę plakatu operowego, a wieczorem w palarni Opery - wystawę fotografii operowej Grażyny Wyszomirskiej. Jubileuszowy wieczór zgromadził w sali Opery obok przedstawicieli poznańkich władz partyjnych i państwowych, wielu gorących jej wielbicieli, przedstawicieli środowisk muzycznych i artystycznych, krytyków i recenzentów z całego kraju. Przybyli: I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Kazimierz Barcikowski, kierownik Wydziału Kultury Komitetu Centralnego Wincer!ty Kraśko, dyrektor generalny Ministerstwc\ Kultury i Sztuki Stanisław W. Balicki, przewodniczący Prezydium Rady Narf'::iowej m. Poznania Jerzy Kusiak, przewodniczący Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej Franciszek Szczerbal. Obecni byli: m.in. 9dtwórczyni partii tytułowej w Halce w 1919 r. - Józefa Zacharska-Gorzecka, śpiewający partię Stolnika - Karol Urbanowicz, para tancerzy Sabina Matuszewska i Wacław Wierzbicki, którzy w tym przedstawieniu tańczyli Mazura. Spośród najstarszych śpiewaków obecni byli: Maria Janowska-Kopczyńska, Antoni Warchalewski, Józef Sendecki, Jadwiga Musielewska, Halina Dudicz-Latoszewska, Wanda Roessler-Stokowska, Stanisława Zawadzka, Olga Olgina, Radzisław Peter; choreograf Maksymilian Statkiewicz.

W antrakcie cały zespół Opery zgromadził się na scenie przed publicznością.

Przemówienia wygłosili Jerzy Kusiak i Stanisław W. Balicki, po których kilkudziesięciu pracowników Opery udekorowanych zostało odznaczeniami państwowymi. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Jerzy Kusiak odznaczył primabalerinę Barbarę Kurczmarewicz, a Kawalerskimi: Stefana Budnego, Feliksa Dąbrowskiego, Konrada Drzewieckiego, Mariana Koubę, Edwina Kowalskiego, Leokadię Łabacką, Witolda Łuczyńskiego, Henryka Łukaszka, Władysława Milona, Józefa Prządę, Leszka RezIcra, Stanisława Romańskiego i Stanisławę Tuszyńską.

Miały miejsce imprezy towarzyszące: wystawa Feliksa Wagnera exlibrisu muzycznego w salonie Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki. Odbyła się sesja wyjazdowa sekcji krytyków Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. ponadto wybito pamiątkowy medal projektu Józefa Stasińskiego. Ukazał się okolicznościowy afisz według projektu Zbigniewa Kaji. W jubileuszowym tygodniu prezentowano najlepsze przedstawienia: Tempus jazz 67 Jerzego Miliana, Adagio na smyczki i organy Tommaso A!binoni-Giazotto, Ognisty ptak Igora Strawińskiego (14 X), Krwawe gody Sandora SZl]kolaya (15 X),

Tadeusz Switala

Tosca Glaceorno Pucciniego (16 X), Tristan i l::olda RIcharda Wagnera (17 X).

Stras::n:/ dwór Stanisława Moniuszki (18 X).

Pięknym zakończeniem dni jubileuszowych, a zarazem złożeniem hołdu opel ze-jubilat.::e były imprezy III Festiwalu Oper i Baletów Polskich (18 - 25 X), w ramach którego zaprezentowano: Jutro Tadeusza Bairda, Król Roger Karola Szymanowskiego (Teatr Wielki w Warszawie), balet Klementyna Piotra Perkowskiego (Opera Slą:;:ka), Ideał, Na kwaterunku Stanisława Momuszki (Operetka Śląska z Gliwic), Płomienie Bolesława Poradowskiego (Opera Bałtycka), Tragedyja albo rZfCZ () Janie i Herodzie Romualda Twardowskiego (Teatr Wielki z Łodzi), Stra.s::1J dwór i Verbum nobile Stanisława Moniuszki, Harnasle Karola Szymanowskiego, Tempus jaz;:: 67 Jerzego Miliana, Wariacje 4: 4 Franciszka Wożmaka, Sylfidy -<lo muzyki Fryderyka Chopina, Hrabina Stanisława Moniuszki (Opera Poznańska).

PREMIERY W SEZONIE 1969/l!:}70 (6 VIII 1969 - 25 VI 1970)

Opery

11 X Verbum nobile Stanisława Moniuszki

Kierownictwo muzyczne - Robert Satanowski, reżysena - Danuta Baduszkowa, scenografia - Andrzej Sadowski, kierownik chóru - Mieczysław Dondajewski. Obsada: Henryk Łukaszek (Pan Serwacy Łagoda), Krystyna Pakulska (Zuzia.

Jego córka), Albin Fechner (Pan Marcin Pakuła), Jan Czekay (Stanisław, jego syn), Edward Kmiciewicz (Bartłomiej, stary sługa).

12 X Chowańszczyzna Modesta Musorgskiego. (Przekład Joanny Kulmowej).

Kierownictwo muzyczne - Robert Satanowski, reżyseria - Sławomir Zerdzicki, .sce:lOgrafia - Zofia Wierchowicz, choreografia - Teresa Kujawa, kierownik chóru - Mieczysław Dondajewski.

Obsada: Edward Kmiciewicz (Książę Iwan Chowański), Stanisław Romański (Książę Andrzej Chowański, jego syn)" Sławomir Zerdzicki (Książę Wasyl Golicyn), Marian Kondella (Bojar Szakłowity), Andrzej Kizewetter (Dosifiej), Aleksandra lmalska (Marfa), Anna Wolanowska (Emma), JÓzef Katin (Pisarczyk), Józef MachaIla (Warsonofiew), Juliusz Bieńkowski (Kużma), Leon Koperny (Strzelec 1). Piotr Liszkowski (Strzelec II), Franciszek Nowicki (Zaufany Golicyna), Roma Juszkatówna (Branka perska), Jerzy Wojtkowiak (Strzelec). Współudział Chóru Męskiego Związku Zawodowego Kolejarzy "Hasło".

31 XII Opera żebrac::a Benjamina Brittena

Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Dondajewski, insccnizacja reżyseria Sławomir Zerdzicki, scenografia - Zofia Wiercho\',i7.

Obsada: Alina Chocieszyńska (Zebraczka; Mrs. 'i'rapes), Ewa Bernat (Mrs. Peachum), Edward Kmiciewicz (Mr. Peachum), Zofia Baranowicz (Polly), Sławomir Żerdzicki (;\-lacheath), Józef Katin (FUch), Henryk Guzek (Lockit), Barbara zgórzanka (Lu'y Lockit), Jadwiga Myszkowska (Jenny Diver), Stefania Benk (Mrs.

Vixen), Dorota Seremak (Sukey Tawdry), Ewa Wójciak (Mrs. Coaxer), Weronika Pelczar (Betty Doxy), Krystj-na Lejman (Dolly Trull), Sylwia Bardua (Mrs. Slammekin), 'Wiesława Koperna (Molly Brazen), Piotr Liszkowski (Harry Paadington). Juliusz Bieńkowski (Ben Budge), Józef Machalla (Mat of the Mint), Lech Koperny (Jem my Twitcher), Władysław Wdowicki (Nimming Ned), Franciszek Nowicki (Wat Dreary).

Orkiestr.a: Jan lVIirucki (I skrzypce), Bolesław Hypki (II skrzypce), Aleksander Rybkowski (altówka). Leonard Wysocki (wiolonczela), Tadeusz Korpal (kontrabas), Jerzy Pelc (flet), Witold Jeliński (obój), Edward Jankowski (klarnet), Wladysław Gabryelski (fagot), Władysław Pawłowski (waltornia), Hanna Pdruk (harfa), Henryk Dycha (perkusJa).

11 IV Halka Stanisława Moniuszki

Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, inscenizacja i reżyseria _ Roman _KordziÓski, scenografia - Zofia Wierchowicz, choreografia, ruch i gest sceniczny - Konrad Drzewiecki, przygotowanie chóru - Jolanta Dota-Komor0v,,-,;ka. Obsada: Henryk Łukaszek (Stolnik), Zofia Baranowicz (Zofia), Edward Kmiciewicz (Dziemba), Jan Czekay (Janusz), Antonina Kawecka (Halka), Stanisław RomaÓski (Jon tek), Piotr Liszkowski (Dudziarz), Jerzy Walczak (Góral; Gość 1), Frdnciszek Nowicki (Gośc II).

13 VI Mąd;-a Carla Orffa. (Przekład Jana Popiela)

Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, inscenizacja i reżyseria Sławomir Żcrdzicki, scenografia - Andrzej Sadowski, współpraca choreograficzna - Henryk KonwiÓski.

Obsada: Jan Czekay (Król), Henryk Łukaszek (Chłop), Bożena Karłowska (Córka Chlopa), Roman asilewski (Dozorca więzienny), Jerzy Walczak (Człowiek z osłem), Marian Kondella (Człowiek z mułem), Adolf Cwieczkowski (Włóczęga 1), Bogdan Ratajczak (Włóczęga II), Andrzej Kizewetter (Włóczęga III).

13 VI Służąca panią Giovanni B. Pergolesiego. (Przekład Stanisława J. Leca) Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, inscenizacja i reżyseria Roman KordziÓski, scenografia - Andrzej Sadowski.

Obsada: Krystyna Pakulska (Serpina), Edward Kmiciewicz (Umberto), Bogdan Ratajczak (Vespone).

Zespoł muzyczny: Jan Mirucki (I skrzypce), Romuald Hejnowicz (II skrzyr;ce), Aleksander R} bkowski (altówka), Henryk Nojman (wiolonczela), Krystyna Dymaczewsk3 (kontrabas), Klaudyna WietrzyÓska (klawesyn).

Balety

11 X Harnasie Karola Szymanowskiego Kierownictwo muzyczne - Robert Satanowski, opracowanie dramaturgiczne i choreografia - Eugeniusz Papliński, scenografia - Andrzej Sadowski, kierownik chóru - Mieczysław Dondajewski.

Tadeusz Switala

Obsada: Lubomira Wojtkowiak (Dziewczyna), Jerzy Wojtkowiak (Harnaś), Przemysław Śliwa (Pan Młody), Janina Lisiecka (Siostra Pana Młodego), Władysław Breliński i Janina Z<J.pore\Nska (Rodzice), Władysław Milon (starosta), Zbigniew Stróżniak (Gr-ajek). Franciszek Knapik, Janusz Kołodziejczak, Zbigniew Krzeszowiak, Jacek Solecki, Juliusz Stańda, Emil Wesołowski (Harnasie), Teresa Chodziak, Kornelia Matecka, Maria Mielcarek, Aleksandra Niedzielska, Janina Porzyńska.

Anna Staszak (Druhny), Zena Dudzicz, Jolanta Dybuś, Danuta Fajferówna, Krystyna Kostrzemska, Stefania Łuczak, Jadwiga MilczYI1ska, Maria Offierska, Bogumiła Paciorek, Aleksandra Pieterek, Lucyna Sosnowska, Krystyna Szymczak, Danuta Wacławik (Góralki), Krzysztof Brydiger, Czesław Ciszewski, Jacek Drzewiecki, Andrzej Górny, Zbigniew Stróżniak, Józef Zieliński (Górale). Solo tenorowe: Marian Kouba. Udział Chóru Mieszanego Spółdzielczości Pracy im. Stanisława Moniuszki.

22 XI Jezioro łabędzie Piotra Czajkowskiego Kierownictwo muzyczne - Edwin Kowalski, inscenizacja i reżyseria - Konrad Drzewiecki, scenografia - Krzysztof Pankiewicz, choreografia: Konrad Drzewiecki (akt I i III oraz partia Rotbarta w akcie IV); Lew Iwanow (akt II oraz Grand pas de deux); Asaf Messerer (akt IV); Barbara Kasprowicz (opracowanie aktów II, III i IV).

Obsada: Olga Sawicka (Odetta-Odylia), Wiesław Kościeiski (Książę Zygfryd), Edmund Koprucki (Baron Rotbart), Janina Zaporowska (Księżna Matka), Henryk Konwiriski (Mistrz ceremonii), Emil Wesołowski (Benno, przyjaciel Księcia), Franciszek Knapik (Błazen), Anna Deręgowska, Ewa Pawlak, Emil Wesołowski (pas de trois), Roma Juszkat, Ewa Pawlak, Lubomira Wojtkowiak (Trzy łabędzie), Zena Dudziez, Danuta Fajferówna, Jadwiga MilczYI1ska, Aleksandra Piet erek (Cztery łabędzie), Eleonora Dondajewska, Janina Lisiecka, Kornelia Matecka, Maria Mielcarek, Ewa Pawlak, Anna Staszak (Narzeczone). T e a t rwę d r o w n y: Teresa Kujawa, Krzysztof Brydiger, Andrzej Górny, Janusz KOłodziejczak (Cyganie hiszparlscy), Jerzy Wojtkowiak, Jadwiga Milczyńska, Lidia Mizgalska, Aleksandra Pieterek, Jadwiga Szulczewska (Cyganie węgierscy). Udzial uczniów Państwowej Szkoły Baletowej.

ZESTAWIENIE STATYSTYCZNE SEZONU 1969/1970 Opery: 1. Attila (2), 2. Chowailszczyzna (9), 3. Cyganeria (6), 4. Cyrulik sewilski (H), 5. CzarodziPjski flet (6), 6. Dama pikowa (6), 7. Dziecko i czary ('i), 8. Fra Dwvolo (18), 9. Halka (7), 10. Hrabina (7), 11. Katarzyna 1zmajłowa (3), 12. Krwawe gody (4), 13. Łucja z Lammermoor {lO), 14. Madame Butterfiy (17), 15. Mądra (3) 16. Opera żeb1'acza (9), 17. Rigoletto (7), 18. Służąca panzą (8), 19. Straszny dwór (27). 20. TannhCiuser (5), 21. Tosca (12), 22. Tristan i Izolda (4), 23. Trabadur (7).

24. Verbum nobile .(15). O p e r e t k i: 1. Orfeusz w piekle (12), 2. Zemsta nietoperza (16). B a l e t y: L Adagio na smyczki i organy (4), 2. Giselle (3), 3. Harnasie (15), 4. 1mprowi::acje do Szekspira (2), 5. Jezioro łabędzie (13), 6. Ognisty ptak (4), 7. Sylfidy (3), 8. Tempus jazz 67 (7), 9. Wariacje 4: 4 (3).

SEZON 1970/1971 (15 VIII 1970 - 27 VI 1971)

L'satysfakcjonowany pod koniec sezonu 1969/1970 entuzjastycznymi bilansami w prasie, Mieczysław Nowakowski zapowiedział na sezon 1970/1971 wystawienie oper: Verdiego Don Carlos, Henryka Czyża Bialowłosa, Mozarta Wesele Figara i Georga 'Gershwina Porgy and Bess. Nadto wieczór ku czci Beli Bartoka (Cudowny mandaryn i Zam('k księcia Sinobrodego). Po otwarciu sezonu 1970/1971 zapowiedziano Wesole kumoszki z Windsoru otto Nicolaia (zamiast będącej już w próbach opery Verdiego Falstaff) i Wieczór baletowy złożony z utworów Igora Strawińskiego Orfeusz, Maurycego Ravela Bolero i Jerzego 1\1i1iana Schody. W dziedzinie kontaktów zagranicznych miały nastąpić wymiany solistów, dyryg('ntów i zespołów z Operą w Brnie (Czechosłowacja) i Charkowie (Związek Socjalistycznych Republik Radziecklch). Jeszcze pod koniec października "Zycie Warszawy" (23 X 1970), informowało, iz "Opera Poznańska wybiera się na wiosnt; przyszłego roku na występy do Antwerpii i Reims, a balet Konrada Drzewieckiego - na kilkumiesięczny pobyt w dalekiej Australii". Autor notatki dodawał, iż zamiast Festiwalu Oppr i Baletów Polskich w Poznaniu odbywać się będą stałe konkursy dla młodych wokalistów. Zwycięzcy mieli być angażowani do Opery Poznańskiej. VI sezonie 1970/1971 do szeroko rozbudowanej współpracy Poznania z Brnem l Charkowem ostatecznie nie doszło. Nie wszystko też spełniło się z zapowiedzi repertuarowych. W porównaniu z spzonem 1969/1970 dorobek był mniej okazały, zarowno jednak Wieczór 1.JartokfJwski jak i faktycznie dwie premiery tej samej opery Verdiego Don Carlos (pierwsza w jęzYY\l włoskim) uznane zostały za wydarzenia. Decyzja, aby wystawić Don Carlosa po włosku, poparta została szczerą chęcią poprawienia szwankującej od pewnego czasu śpiewności solistów. Zamiar ten wydał się wielu sympatykom nowego dyrektora Opery Poznańskiej wielce absurdalny. "Jez"li nawet u podstaw decyzji - pisała Teresa Grabowska (..'Trybuna Ludu" 27 XI 1970) - było trochę snobizmu - to przyniósł on tak swietne rezultaty, że wsz<,lkie obiekcje muszą zniknąć. Muzyczno-wokalna strona poznańskiej premiery tego wielkiego dzieła operowego przyniosła wyjątkowo piękny sukces teatrowi; na nią wła!inie niemały wpływ miał włoski tekst. Ten pomysł, zaaprobowany w pełni przH wykonawców, wymagał bardzo dokładnego przygotowania każdej partii - śpipwanie w obcym języku wyklucza przecież możliwosci ratowania wpadki tzw. haftowaniem, a ze specyfiki tego języka wypływa i to, że głos śpiewaka łatwiej odnajduje właściwą «pozycję» I...J oczywiście nie wyłącznie wersja językowa zadpcdowała o świetności poznańskiej premiery, najdalsi też jesteśmy od zalecania tego rodzaju eksperymentu jako cudownego środka na automatyczną poprawę jakosCl przedstawień operowych. I...J O wybitnych walorach tego spektaklu pozwalają mówić w równej mierze jego zalety muzyczne, jak reżyseria i scenografia: wszystkie te czynniki znalazły się tu w wyjątkowej harmonii. Dwa ostatnie, które nadają kształt sceniczny dziełu, scalone zostały w jednych rękach; reżyser Ladislav Stro jest zarazem autorem oprawy plastycznej.

"Don Carlos w Poznaniu to przedstawienie zwarte i realistyczne. Spektakl nie opiera się jednak na drobiazgowym konstruowaniu gry solistów i prawdopodobienstw psychologicznych - cechuje go spokój, destojeństwo i swoista hieratycznośe, zgodnie z epoką, w której rozgrywają się wydarzenia sceniczne. Wielką zasługą utalentowanych wykonawców jest zrozumienie tych zalozeń reżysera i dopiero na ich 'le pelne rozwinięcie własnej inwencji. Reżyser pozwolił artystom wyrazie

Tadeus:: Switała j.

II f II" ł 'I

>i7'''':-:-

--;. .

" ,f>" :;

. m .,

. ! 'I ' l

,"F-<;"" . ")

..: :".

;";'1.

: ."'"".o:C:: /: -:::ti:' T j

..1 7i. . \, 7 v "1:_ 0 -

'1ii

' I ; , .

:'." .ł lł

"".'0"

1....-1-::m

,;. "..<. .

- :...: it.

. l 'lł' q. ł;f ...,.,.."',......... ..,.".cJ./,.:"',...... -- i : :;,">:""'ą-1: .

'f . '. ...... "':.'1iIDlł?(: :4\ " ł;r . " : ' J \i i" : ' ..:....ł' ___ i

;Z'f l ' .I .

I "... . -.

' ł ";f 'f r , J." ;; j tv'" . ... , ,,«, ,'.. '!!>.'" fi'" I ..' :Jl'{ ,l, HJ.

@"iL.: ):"", el;"

. .

Don Carlos Giuseppe Verdiego, premiera w dniu 15 X 1970 r., w inscenizacji, reżyserii i scenoralii Ladislava Strosa, przygotowana muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Na zdjęciu: scena zbiorcwapełnię E'kspresji głównie w śpiewie i udało się to (z małym wyjątkIem - odtworCJ< Inkwizytora) wszystkim doskonale. Debiutując w tak odpowiedzialnej partii Elżbiety Krystyna Kujawińska wręcz zaskoczyła słuchaczy nie tylko wspaniałym gło.em, który bez trudu góruje nawet nad forte dużej orkiestry, lecz - dojrzałością interpretacji. Tytułowa rola w wykonaniu Stanisława Romańskiego. przygotowana była kapitalnie; m.in. jego duet z markizem Posą był wokalnym majstersztykiem. W roli tego ostatniego. Jan Czekay stworzJ<ł znakomitą kreację; baryton ten ogrQmnie się rozwinął glosowo i aktorko -- śmierć Posy należeć będzie do niezapomnianych fragmentów przedstawienia. Każdy z solistów zasługiwałby tu właściwie na małe <;tudium. Nieczęsto spotJ<ka się np. tak inteligentną interpretację partii Filipa, jaką dał Henryk Łukaszek. Wspaniała, zwłaszcza głosowo, była książniczka Eboli w wykonamu Aleksandry Imaiskiej. Specjalną satysfakcję sprawił słuchaczom kwartet solistów w akcie 111. "Caly zrcsztą zespół solistów i chóru - pisała na zak0l1czenie recenzentk" - dał się poznać jako znakomity. mocny kolektyw artystyczny, swobodnie i z niezwykłym zaangażowaniem spełniający swoje zadanie. Pomagał mu w tym walnie od pulpitu dyrygcnckiego dyrektor Opery PoznaÓskiej MiE'czysław NowqkowskL Przygotował on to przedstawienie doskonale. Bogata dynamika i ciągłe napięcie w grze świetnie brzmiącej orkiestry nie miały w żadnym momencie na celu popisu samego dla siebie, lecz bez przErwy czujnie prowadziły solistów". TakżE' recenzent "Ruchu Muzycznego (R. 1971, nr 4) - Józef Kański, nie uKrywał, iż zapowiedź wystawienia opery w oryginalnej wersji językowej przy'ją! Z

sporą dozą scptycyzmu. Po obejrzeniu przedstawienia stwierdził jednak, że popełnił omyłkę "ale była to omyłka arcyprzyjemna - pisał Józef Kai1ski - i obyśmy omyłek takich mogli stwierdzać jak najwięcej. Poznańskie przedstawienie Don Carlosa stało się bowiem jednym z naj piękniejszych wydarzeń polskiego życia operowego w ostatnich sezonach, osiągając rangę prawdziwie europejską. Nie wierzyłem po prostu własnym uszom słuchając tych samych, od lat już dobrze znanych śpiewaków, którzy nagle poczęli bić samych siebie co najmniej o dwie klasy. [...J W partii księżniczki Eboli Aleksandra Imaiska podbiła widownię siłą i blaskiem swego głosu, po słynnej arii O don fatale dostała takie brawa, że na dobrą sprawę powir::.na była bisować. Ale sukces Opery Poznańskiej polega przede wąystkim na tym, że całe przedstawienie, poczynając już od wstępnej frazy waltorni. osiągnęło wyjątkowy stopie!'l żarliwości i emocjonalnego napięcia, wobec którego zeszły w cień pewne mankamenty. "Trzy funkcje: inscenizatora, reżysera i scenografa - pełnił w przedstawi,-_liu Don Carlosa wybitny artysta czeski Ladislav stros. Jako inscenizator dokonał trafnego wyboru, decydując się na wystawienie czteroaktowej wersji z pominięciem absurdalnego zakOllczenia (które w pierwotnej wersji stanowiło koncepcję kompozytora dla Opery Paryskiej, gdzie odbyła się prapremiera). Jako reżyser - pisał

. . ..c..---:

.-,.,:.

:'. *" .; "t: '.('\:..": ' -...

.... d<:

Zamek księcia Stnobrodego Beli Bartoka, premiera w dniu 6 XII 1970 r., w inscenizacji i reżyserii Romana Kordzinskiego. przygotowana muzycznie przez Bohdana Wodiczkę. Scenografię projektował Tadeusz Kantor. Na zdjęciu od iewej: Zofia Baranowicz (Judith) i Andrzej Kizewetter (Książę Sinobrody)

.:'ł->.$ __.;.:

V': ,

"łno ;.:

I ' ..

:.:, "o'".

f..

..:;Ł...-:--.

...;.. ..

Tadeusz Switała

Roma Juszkat (Dziewczyna) w premierowym przedstawieniu baletu Beli Bartoka Cudowny mandaryn (6 XII 1970 r.)

.?

f

.,:.,." .:.

'# .,.,. ;;;,

;,;.:.

..);

=='"e9:: ".:.,

-

Bogdan Ciszewski ("Kronika Miasta Poznania", R. 1972, nr l) - wyeksponował mm:umentalizm i patos, ewokując w ten sposób sugestywnie nastrój SchilIerowskiej tragedii. Wreszcie jako scenograf 5tworzył plastyczną wizję dramatu - z dominującą czernią, rozświetloną migotaniem setek świec, a także z purpurowo-złotymi motywami kostiumów i dekoracji - niewątpliwie pod względem malarskim bardzo interesującą". W zespole solistów śpiewających w języku polskim znakomicie wywiązali się ze swego z",dania: Barbara Zagórzanka (Elżbieta) i Marian Kouba (Don Carlos). Zresztą i pozostałe 101e (odtworzone m.in. przez Zofię Baranowicz, Mariana KondelIę) przyczyniły się do sukcesu inscenizacji Don Carlosa. Kaśtępne wydarzenie sezonu - Wiec.::ór bartokowskz, miało' miejsce w dniu

(j grudrlia 1970 r. W równej mierze było wydarzeniem z powodu wysokiej rangi artystycznej wystawionych dzieł, jak i dzięki walorom wykonawczym. Wieczór ten, będący hołdem dla kompozytora w dwudziestą piątą rocznicę jego śmierci, wypełniły: jednoaktowa opera Zamek księcia Sinobrodego; zrealizowane jako kompozycja choreograficzna Divertimento na smyczki oraz balet-pantomima Cudowny mandaryn. Kierownictwo muzyczne Wieczoru powierzono Bohdanowi Wodiczce. "Czyż można było zdobyć się na bardziej trafny wybór? - zapytywał Bogdan Ci

'.", .,

".,'.

....: .."

. .

:'f: .. .

.......

::.. ... '.Ił <:".->i><!,:":c: .

ł.i " ::\ \.

lo .. ; \.

. :;T

£.

..

?'p,'

{:Iy. "'

\.

>*': n'f

,.:i .

".'".

.,.. .", ..

.y .. > :::.

. -/0-"

....,.

.u ".... ......,,-'u.

.:.... <-N"t :.."",..

"""":-:1'":"'""n.".. '"';j"';,C.>.."".,

_"<""

: ",'t.. ...

'.."",,'!!

..

:aMII

.

<.:...>....

J :0'. .' .......,.,.." 1

Cudowny mandaryn Beli Bartoka, premiera w dniu 6 XII 1970 r. w inscenizacji, choreografii i scenografii Konrada Drzewieckiego. przygotowana muzycznie przez Bohdana Wodiczkę. Na zdJE;'ciu: Roma Juszkat (Dziewczyna) i Przemysław Sliwa (Mandaryn)

..::.- fv-.

.<._.

:...,

..

..... ....

- .j" .

.;j."o"'.

\;.::.......

.."",

". co

Tadeusz Switalaczewski. - Bez przesady powiedzieć można, że Wodiczko był bohaterem Wieczoru. Wybitny dyrygent, niedościgniony wychowawca orkiestry - właśnie w interpretacji muzyki kla!'yków XX wieku (przede wszystkim StrawiÓskiego i Bartoka) osiąga szczyty swojego kunsztu i jest autorytetem o randze f'uropejskiej. W tak znakomitym spektaklu o dużym stopniu zharmonizowama poszczególnych jego elementów, jak I:oznańska inscenizacja utworów Bartoka, właśnie orkiestra stanowila podstawę sukcesu. Grała nie tylko precyzyjnie, ale i z ogromną żarliwością i z autentycznym zaangażowaniem". Realizatorzy: reżyser Roman KordziÓski i scenograf Tadeusz Kantor potraktowali Zamek księcia Sinobrodego w kategoriach realizmu, urzeczywistniając swoją koncepcję bardzo konsekwentnie. Frzcdstawienie zawierało duzo dynanizmu wewnętrznego i p01r<Jfiło zafmpować widza. Wysokiej klasy kreacje wokalno-aktorskie stworzyli: Zofia Baranowicz (Judith) i Andrzej Kizewettcr (Sinobrody). Divertzmento w ujęciu Drzewieckiego było kompozycją choreograficzną pozoawioną fabuły i opartą na podstawach klasycznych, opracowaną bardzo finezyjnie i {:omysłowo - z doskonałymi solistami (Olga Sawicka i Wiesław KościeIski). Jeżeli w prz:1-padku Dirertimenta można mówić o niewątpliwym sukcesie wyko

, :./.

'''N .

,... . 1k.

. l-\"}.

"m.4.

:.

>-01: <- ""

; .... "

4;'

.j! .." ol" .

'\.r;.'

:::

, \." .:'e iJh' . ..y::..'ł ; r ' '>>x,.. , >:.iA:>!;.. . . m.' .

.. ...,_ ........" . it,. ". ., '., ..,;... 1AJ'ł:. .. -, '-h. -:. .J: 'f · .. j , ...hl> :::. -::sr .; ę.. ; ,..' f':.... ......,.-.0..

If."

'''

..-,"'ł".

... ...,.; .. .. ." ..... ..>.,.

....(: -"o i1:ł, . .

ł\' ......, , ,t.

. -1 .:: :.: , .:.....'!t:.

ł.

--1. m .

?:t;:.'i';..

:"..;".-: 'Io<v."j:... ....

Divertimento Beli Bartoka, premiera w dniu 6 XII 1976 r., w choreografii i scenografii Konrada Drzewieckiego, przygotowana muzycznie przez Bohdana Wodiczkę. Na planie: Olga Sawicka i Wiesław Kos.

cielskl ,

.: ,.-;;......._..

...-. SOTU .Otto Nicolaia. premler& w dniu 28 III ]971 r.. w reżyserii Romana Kordzińskiego, przygotowana muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Scenografię projektował Henryk Regimowicz. Na zdjęciu od lewej: Zofia Baranowicz (Pani Reich), Hecnryk Lukaszek (Sir John Falstaff) i Krystyna Pakulska (pani Fluth)

Opera Poznańska w latach 1969 - 1979

...

FillkN','

:_"

_.,!I1!i:" .j:"

: I -" i.. --- ". . ,.

<'!:: '\.

'ł H ;d ..

.?:

',.,.i.

....;-,

"' t ;1

.

,'K ..

:/1 .. .-..

,,:""<.:':. ..

'.... j

.

;.........->;,.

y. ..y-=

;,

.Ii

.:f>'. .:".01>

.: .

"l,

;..

',;

;":::::t i.:::

.. '?"

.i

:";;.<':

:<: .

."'R

"n;:wcz'm, to Cudowny mandaryn stał się rewelacją wieczoru jako jedno z lepzych osiągnięć baletu operowego. Konrad Drzewiecki (rówmeż scenograf) wykcrzystał w pełni szansę, jaką napotkał w partyturze Cudownego mandaryna, rezygnując z aluzyjności i symboliki. Umieścił akcję w zaułkach wielkiego miasta, nie cofnął się przed śmiałymi efektami naturalistycznymi, umiejętnie posługiwał się groteską. Znakomicie wywiązali się ze swoich partii Roma Juzkat (Dziewczyna) i Przemysław Śliwa (Mandaryn). "Na scenie śmietnisko - pisała Małgorzata Komorowska ("Teatr", R. 1971, nr 4) - zza przewróconych kubłów asenizacyjnych wyskakuje trzech rajfurów. Z jednego pojemnika wyciągają Dziewczynę. Każą jej zmieniać stroje i wabić klientów. Roma Juszkat ma twarz p'zedwcześnie dojrzałego dziecka. .Jest bezsilna i cudownie miękka, to znów mocna i wulg'1.rna, pokorna i agresywna na przemian. W dramatycznych scenach z Mandarynem zdziwiona, czuła, potem zbuntowana, wreszcie upokorzona. Jest czystym wyrazem tailca".

Tadeusz Switała

Jednomyślnie dodatnie oceny premierowe kończą się, niestety, na Mandarynie, bowiem premiera Wesołych kumoszek nie spotkała się już z entuzjazmem. "Ambitna rzetelna, a konsekwentnie pracująca pod świadomym swych celów kierownictwem Opera Poznańska - pisał Józef Kański ("Trybuna Ludu", 9 IV 1971) - nie od dzisiaj już zyskała sobie opinię muzycznego teatru, o którym się mowi. Nic tedy dziwnego, że każda jej kolejna premiera budzi żywe zainteresowanie - nie tylko, gdy nd scenę wchodzi któreś z monumentalnych dzieł wielkiego repertuaru, ale także w przypadku pozycji lżejszego kalibru, do których należą bez wątpienia We sole kumoszki z Windsoru. l...J Z satysfakcją można stwierdzić, że od czysto muzycznej strony premiera Wesołych kumoszek przyniosła nowy sukces zespołowi Opery Poznańskiej. Juz w popularnej a pełnej życia uwerturze z przyjemnością słuchało się brzmienia orkiestry pod batutą Mieczysława Nowakowskiego, ładnie spiewały chóry, zaś świetni wykonawcy głównych partii solowych całkowicie podbili słuchdczy. Rej tu wiodła przede wszystkim Krystyna Pakulska, brawurowo spiewająca efektowną koloraturową partię Pani Fluth, a przy tym z wdziękiem poruszająca si,:; na scenie, oraz znakomity bas Henryk Łukaszek w roli Sir Johna Falstaffa. Sekundowała im godnie druga z kumoszek - Zofia Baranowicz jako Pani Reich. Świetna sopranistka Zdzisława Donat mniejsze miała pole do popisu w partii Anusi (zwłaszcza że nie wiadomo dlaczego wycięto jej główną arię), ale i to co &piewała wystarczyło, by zaskarbić jej uznanie znawców. "Niestety - pisał dalej Józef Kański - z sukcesem muzycznym nie idzie tym razem w parze sukces sceniczny l...J Reżyser Roman KordziÓski i współpracujący z nim scenograf Henryk Regimowicz postanowili snać atakować wyobraźnię widza ustawicznymi niespodziankami. Tylko w ten sposób bowiem można tłumaczyć fakt, że obie Kumoszki od razu w pierwszej scenie noszą na sobie coś pośredniego między ubiorem płetwonurka i górnika (z autentycznymi kaskami ochronnymi), Sir Falstaff przypomina po trosze oficera carskiej marynarki w letnim białym mundurze, Anusia nosi współczesną mini-sukienkę, zaś służba ubrana jest w kitle lekarzy bądź laborantów. Podobnie dziwacznie poubierano resztę uczestników spektaklu, a i w dekoracji trudno dopatrzyć się bliższego związku z treścią opery", Recenzet "Gazety Poznańskiej" (29 III 1971) nie miał żadnych wątpliwości, iż "błędna a przynajmniej bardzo dyskusyjna" realizacja opery sprawia, iż premiera Wesołych kumoszek nie znajdzie się chyba wśród wybitnych osiągnięć opery. I nic tu nie pomógł na miarę Henryka Łukaszka wykonany kosz wiklinowy, w którym kumoszki ukrywają Fałstaffa, jak i fakt, że na premierze wręczono kwiaty realizatorom i wykonawcom poznańskiej premiery (z 1939 r.) Halinie Dudicz-Latoszewskiej, Wandzie Roessler-Stokowskiej, Marii Janowskiej-Kopczyńskiej i Maksymilianowi Statkiewiczowi. W ostatniej dekadzie czerwca 1971 l'. zespół operowy przebywał w Budapeszcie, gdzie na scenie opery w dniach 24 - 27 czerwca przedstawił trzykrotnie Wieczór bartokowskz (Zamek księcia Sinobrodego, Cudowny mandaryn i Divertimento). Orkiestrą dyrygował Mieczysław Nowakowski.

PREMIERY W SEZONIE 1970/1971 (15 VIII 1970 - 27 VI 1971)

Opery

15 X Don Carlos Giuseppe Verdiego (wersja włoska) Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, inscenizacja, reżyseria i scenografia - Ladislav Stros, przygotowanie chórów - Jolanta Dota-Komorowska, konsultant języka włoskiego - Halina Sobierajska-Friedrich. Obsada: Henryk Łukaszek (Filip II), Stanisław Romański (Don Carlos), Jan Czekay (Rodrigo), Andrzej Kizewetter (Wielki inkwizytor), Edward Kmiciewicz (Mnich), Krystyna Kujawińska (Elżbieta di Valois), Aleksandra Imalska (Księżniczka Eboli), Sylwia Zwien.yńska (Tebaldo, paż Elżbiety), Juliusz Bieńkowski (Hrabia Lerma).

Krystyna Pakulska (Głos z nieba).

Wersja - polska 17 I 1971: Andrzej Kizewetter (Filip II), Marian Kouba (Don Carlos), Marian Kondella (Rodrigo), Henryk Łukaszek (Wielki inkwizytor), Roman Wasilewski (Mnich), Barbara Zagórzanka (Elżbieta di Valois), Zofia Baranowicz (Księżniczka Eboli), Krystyna Lejman (Tebaldo, paź Elżbiety), Adam Józefczyk (Hrabia Lerma), Zdzisław Donat (Głos z nieba).

6 XII Zamek księcia Sinobrodego Beli Bartoka. (Przekład Aleksandra Bardiniego) Kierownictwo muzyczne - Bohdan Wodiczko, inscenizacja i reżyseria - Roman KordziÓski, scenografia - Tadeusz Kantor.

Obsada: Andrzej Kizewetter (Książę Sinobrody), Zofia Baranowicz (Judith).

28 III Wesołe kumoszki z Windsoru Otto Nicolaia

Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, reżyseria - Roman Kordziński, scenografia - Henryk Regimowicz, choreografia - Teresa Kujawa. Obsada: Henryk Łukaszek (Sir John Falstaff), Marian Kondella (Pan FIuth), Roman Wasilewski (Pan Reich), Jerzy Walczak (Fenton), Adolf Cwieczkowski (Sparlich), Piotr Liszkowski (dr Cajus), Krystyna Pakulska (Pani FIuth), Zofia Baranowicz (Pani Reich), Zdzisława Donat (Anusia), Juliusz Bieńkowski (Mieszczanin), Współudział uczniów PaÓstwowej Szkoły Baletowej w Poznaniu.

Balety

6 XII Divertimento Beli Bartoka Kierownictwo muzyczne - Bohdan Wodiczko, choreografia i scenografia -Konrad Drzewiecki.

Obsada: Krzysztof Brydiger, Maria Drojecka, Jolanta Dybuś, Danuta Fajferówna, Maria Górniaczyk, Andrzej Górny, Mariola Hendrykowska, Franciszek Knapik, Janusz Kołodziejczak, Wiesław Kościeiski, Kornelia Matecka, Ewa Pawlak, Olga_

Tadeusz Switala

Sawicka. Jacek Solecki, Lucyna Sosnowska, Juliusz Stańda, Zbigniew Stróżniak, Emil Wesołowski.

6 XII Cudowny mandaryn Beli Bartoka Kierownictwo muzyczne - Bohdan Wodiczko, inscemzacja, choreografia, scenografia - Konrad Drzewiecki. Obsada: PrzĘ'mY5ław Sliwa (Mandaryn), Roma Juszkat (Dziewczyna), Franciszek Knópik. Zbigniew Krzeszowiak i Emil Wesołowski (Trzech), Zbigniew Stróżniak (Stary). Jacek Solecki (Młody), Henryka Eitnerówna, Eleonora Stachecka i Janina Zaporowska (Trzy).

ZESTAWIENIE STATYSTYCZNE SEZONU 1970/1971 O p e r y: 1. Attila (4), 2. Chowańszczyzna (5), 3. Cyganeria (4), 4. Cyrulik sewilski (13), 5. Dama pikowa (5), 6. Don Carlos (20), 7. Fru Diavolo (11), 8. Halka (22), 9. Hrabina (10), 10. Łucja z Lammcrmoor (7), 11. Madame Butterfly (19), 12. Mądra (8). 13. Opera żebracza (4), 14. Rigoletto (11), 15. Slużąca panią (12), 16. Straszny du.or (21), 17. Tannhiiuser (2), 18. Tosca (11), 19. Tristan i Izolda (4), 20. Trubadur (10), 21. Verbum nobile (4), 22. Wesole kumoszki z Wzndsoru (12), 23. Zamek księcia Sznobrodego (10). O p e r e t k i: 1. Orfeusz w piekle (13), 2. Zemsta nietoperza (17).

B a l e t y: 1. Adagio na smyczki i organy (2), 2. Cudowny mandaryn (12), 3. Divertimento (12), 4. Giselle (2), 5. Harnasie (4), 6. Improwizacje do Szekspira (2), 7 Jezioro łabędzie (16), 6. Ognisty ptak (2), 9. Sylfidy (1), 10. Tempus jazz 67 (2), 11. Wa nacje 4:4 (2).

SEZON 1971/1972 (21 VIII 1971 - 24 VII 1972)

:::ezon 1971/1972 nie różnił się od poprzedniego niczym szczególnym. Zapowiedzjano nowe wystawienia opEr z żelaznego repertuaru: Aida, Carmen iTraviata, op€'ry Henryka Czyża Bialowlosa (pod kierownictwem muzycznym kompozytora), opery murzyńskiej Ger"hwina Porgy and Bess, musiCalu Mitcha Leighta Czlowiek z La M(<TIczy i baletu Pawła Ludwiga Córka żle strzeżona. Podstawcwym trzonem repertuaru pozostawała klasyka operowa, reprezentowana dziełami Stanisława Moniuszki (Halka, Verbum nobzle, Straszny dwór, Hrabina), Gaetano Donizdtiego (Łucja z Lammermoor), Otto Nicolaia (Wesole kumoszki z Windsoru), Giovanni B, Pergolesiego (Slużąca panią), Gmcomo Pucciniego (Madame Butterfly, Tosca), Gioachino Rossiniego (Cyrulik sewilski), Giuseppe Verdiego (Don Carlos, Rigoletto, Trubadur) i Richarda Wagnera (Tannhauser), a w dziedzinie baletu Giselle Adolfa Adama, Cudowny mandaryn Beli Bartoka, Harnasie Karola SzymanGwskiego i Jezi010 labędzie Piotra Czajkowskiego. Ponadto utrzymywały się utwory o bardzo różnym charakterze, co świadczy o wszechstronnościach wykonawczych zespołu i zainteresowań publiczności. U progu rozpoczynającego się sezonu (11 IX 1971) odbyła się premiera opery Verdiego Traviata, dzieła, które długo oczekiwało powrotu na scenę. Poprzednia premiera miała miejsce w dniu 24 września 1949 r., a ostatni raz grano Trariatę w połowie grudnia 1963 r. Realizacją Traviaty zajęli się Mieczysław Nowakcwski, Roman KordziÓski (reżyseria), Zbigniew Bednarowicz (scenografia) i Teresa Kujawa (choreografia). Wysiłki realizatorów oceniono na ogół dodatnio, za wyjątkiem sc nografii.

Barbara Zagórzanka (Violetta Valery) w premierowym przedstawieniu opery Traviata. Verdiego /11 IX 1971 r.)

....j# .."

.':0".

,;-.

:---.

.:".....:::

..i:

;........... ,.\

. ,-.;.:m ."

",...: .

..

., ._-:-_.-,::=..""""",

,t

.......

- ..<>._

Travzata - pisał Józef Kański (.,Trybuna Ludu", 19 X 1971) - "jest jedną z nielicznych pozycji włoskiej literatury muzycznej, zawierającą pewne elemcnty zbliżone do gatunku francuskiej opery lirycznej, w której rolę dominCJjącą odgrywała nie akcja, lecz wewnętrzne przeżycia i uczucia bohaterów, co z kolei zaklada wyższe wymagania aktorskie wobec głównych wykonawców. Nie mówię już o wyjątkowych wymaganiach czysto wokalnej natury stawianych głównej bohatercE:, której partIa obfituje zarówno w efektowne koloraturowe popisy, jak i w momercty o wielkim natężeniu ekspresji wymagające dramatycznej niemal siły i barwy głosu. "NIełatwo znależć taką śpiewaczkę - i dlatego mówiąc o rIkdawnej poznańskiej premierze Traviaty, tym bardziej warto podkreślić, że tym razon T.vłaśnie odtwórfi Kronika m. poznania 2/79

TadcllS:: Swi: alaczyni tytulowej partii stała się bodaj główn} autorką sukcesu. Mowa tu o Barbarze Zagórzance, która świetnie śpicwab partie nieszczĘśliwej Violetty, prezentując bardzo piękny i duży głos o szlachetnej bar-,,:ie, znakomicIe przy tym wyrównany i sj:ra\\-ny technicznie (może tylko ze zbytnią skłonnością do «zwężania» go w wysokim I£jestrze). Słusznie też widownia nagradzała wielokrotnie jej występ entuzjastycznymi oklakami. Dobrym partnerem primadonny był Marian Kouba w roli Alfreda [...J "Całość Op€I'y Verdiego prowadził pewną ręką Mieczysław Nowakowski. Niek ore fragmenty brzmiały co prawda zbyt ciężko i masywnie, ale może był to wynik chwalebnej skądinąd troski o zdyscyplinowanie, czystosć i precyzję, zwłaszcza w większych scenach zespołowych. Reżyser Roman Kordziński tym razem powściągnął nieco swą chęć eksperymentowania per fas et nefas. Dał zresztą koncepcję i

.

,.

$" ,.

/ .:.. 1.' ... . . >:f

".

'1- ".

o' " n

".{J

. ) ' ..". :". .

,t..:". .

kfj I :> f/;!j ,

f ,"

" ...... .... ; : ,,,,,'

'*" ... ł .

.'."

,,:

'f

.:.

W:f

"<

....

"""":':

:-. \ ' ff..

,

.

Traviata Giuseppe Verdiego. premie.ra 11 IX 1971 r., w scenografii Zbigniewa Bednarowicza.

Reżyserował - Roman Kordziński, muzycznie premierę przygotował Mieczysław Nowakowski.

Na zdjęciu: Marian Kouba (Alfred Germont) i Barbara Zagórzanka (Violetta Valery)

"t;

II

;"

....

., .

«

::::..'>:'.......c_.

.. ,"

'.ii...: m,.

..-.""':m

" .,.,..,' '';''-11

.,.:.. ....

Aleksandra Imaiska w roli tytułowej w premierowym przedstawieniu opery Georgesa Bizeta Carmen (19 XII 1971 r.). przygotował muzycznie Mieczysław Nowakowski, reżyserował Klaus Kahl. Scenografię projektowal Jochen Hasselwander

.:alklem oryginalną, budując poszczególne sceny w oparciu o znane obrazy francuski(:h malarzy impresjonistów (głównie Toulouse-Lautreca). Koncepcja to oczywiście dyskusyjna, już choćby dlatego że ewokuje epokę fin de siecle'u, o pół wieku późniejszą od czasu powstania Traviaty. Daje to chwilami zaskakujące efekty, jak np. widok panów w cylindrach na głowach podczas przyjęcia u Violetty, czy łanu trzcin, wśród których nie wiadomo dlaczego przechadzają się protagoniści w drugim akcie opery. Otaczające zaś przestrzeń sceniczną ściany o jednolitym metalicznym połysku wzmagają jeszcze uczucie chłodu i obcości, ku czemu w treścl ani tym bardziej w muzyce opery Verdiego nie L-łlujduję uzasadnienia. Ale jako całość - rzecz jest niewątpliwie interesująca".

Znacznie krótszy okres oczekiwania na wznowienie przypadł operze Bizeta Carmen. Zdjęta z afisza w końcu sezonu 1965/1966, pojawiła się w nowej wersji scenicznej, którą uznać należy za najdziwniejszą z pięciu przedstawionych Poznaniowi w latach 1919 - 1971. Przygotował ją muzycznie Mieczyslaw Nowakowski, reżysersko - Klaus Kahl. Oprawę scenograficzną dał również zaproszony z Niemieckiej Republiki Demokratycznej Jochen Hass:clwander, a choreografię powierzono Henrykowi Konwińskiemu. Teresa Grabowka ("Trybuna Ludu", 13 ] 1972) pisała po premierze, iż "niektóre sytuacje budzą opory nie tylko przesadną ek;presją, lecz także niekonsekwencją, a niekiedy - po prostu brakiem pomysłowości". Jednakże ". . .po tylu eksperymentach reżysersko-scenograficznych (wątpliwej nierzadko jakości), jakimi ostatnio raczyły widzów teatry operowe z poznańskim zresztą włącznie, dobrze jest czasem zobaczyć solidny, tradycyjny spektakl, który wtedy na zasadzie kontrastu uzyskuje swoisty urok świeżości". Recenzentka podkreśliła, iż w premierowym przedstawieniu pełny triumf odnic';ła wykonawczyni partii tytułowej Aleksandra Imalska, "która obecnie znajduje się chyba w życiowej formie, dodajmy, że także od strony scenicznej reżyser ładnie l pomysłowo ustawił jej rolę". "Wielkie uznanie - pisała dalej Teresa Grabowska - mamy dla Stanisława Romańskiego, który w partii Don Josego ;raimpcnował nie tyle może samym materiałem głosowym, ile -- co znacznie trudr,jcjsze - świetnym opanowaniem tajników wOkalnej sztuki i dojrzałością interpretacji. Micaela - Krystyna Kujawińska parakrotnie blysnęła prześlicznym glosem, j:1:ikolwiek czuło

6'

Tadeus:: Switala

"l1li ,lo

-.;-:"'

Cztou,ielc z La Manczlj Mitha Leighta, premiera w dniu 6 II 1972 r.. w reżyserii Aliny Obidniak, przygotowana muzycznie przez Jana Kulaszewicza. Scenografię projektował Zbigniew Kaja. Na planie: ''landa Jakubowska (Aldonza): od lewej: Weronika Pelczar (Maria), Adam Józefczyk, Franciszek Nowicki; Stanisław Młcdożeniec, Wanda Jakubowska, Lech Koperny (Jose) Roman Wasilewski (Pedro), Adolf Ćwieczkowski (Anselmo)

:, <: "'8..: ,. .

:"'"'' .:1t .

" ',".

.. ...;'

....o.¥""': .....

.....

.-

'1'J

.-;

;.

4: -:

...,:" '<tj".

'c.

.,

.:::;,:i}'

.... $' .

: 'J!8;

",

$

;.oS

.,

'Y"

.: .)

,\.;

,>,!;'f':

"'

': ',' ..

": :':"

.,,..:.....:"N...

". .:....... ::.., . ,;..#

się, iż ten typowo dramatyczny sopran z niejakim trudem wchodzi w lekką liryczną partię. Także utalentowanemu barytonowi Janowi Czekayowi nie bardzo odpowiadała głosowo partia dzielnego torreadora Escamilla. Natomiast epIzodyczna partia cygnaki Frasquity została znakomicie obsadzona przez Krystynę Pakulską" .,Muzyczną całość opery - pisała na zakończenie recenzentka - z energią i temperamentem prowadził Mieczysław Nowakowski. Bardzo ładnie wypadły pod jego batutą zwłaszcza orkiestralne antrakty i duże sceny zbiorowe; nieco słabiej może - sławny, finezyjny kwintent W II akcie".

Na marginesie premiery cenne uwagi opublikował Wiesław Kiser w "Gazecie Poznańskiej" (24 - 26 XII 1971). "Dla mnie zaś - pisał recenzent - nowa Carmen była tylko przejawem zmagań dyrekcji Opery o poziom żelaznego repertuaru, który przez lata eksploatowania zwykle nabiera manier i niedokładności realizacyjnych. niebezpiecznych dla artystycznego kształtu spektaklu. Zacząl się ten operowy remont repertuaru od Traviaty. Nowy spektakl Carmen jest wydarzeniem radosnym. przede wszystkim dlatego, że pozwala mniemać, iż wrześmowa Traviata nie była przypadkiem, że rozpoczęła konsekwentne dążenie do odświeżenia żelaznego repertuaru poznańskiego teatru". . Wątpliwości nasunęła trzecia premiera sezonu (6 II 1972) wprowadzająca do repertuaru dzieło Mitha Leighta Czlowiek z La Manczy, musical cieszący się wielką popularnością na Brodwayu, gdzie w 1965 r. rozpoczął swój sceniczny żywot. Na duże powodzenie w Poznaniu trudno było liczyć z wielu przyczyn.. z których wynjenić należy muzykę mało komunikatywną, sztucznie udziwnioną fabułęni to ucieszną, ni tragiczną, a także i to, że śpiewacy w większości nie byli w stanic przełama operowych konwencji w dziedzinie sztuki wokalnej i aktorskiej. Krytyka odniosła się do poznańskiej inscenizacji Człowieka z La Manczy dość chłodno, zarzucając jej głównie ociężałość, nieprzystającą do tego gatunku teatru muzycznego, jakim jest musical. "Zwłaszcza pierwszy akt wlecze się monotonnie, potraktowany zbyt serio, bez przymrużenia oka. Alina Obidniak - pisał Kazimierz Nowowiejski ("Głos Wielkopolski", 22 II 1972) - nie potrafiła przez skróty nadać tym fragmentom właściwego tempa i tchnąć w akcję więcej scenicznego wyrazu [...J Dlaczego nie puszczono w ruch sceny obrotowej, która od szeregu lat rdzewieje w naszym teatrze? W ogóle za dużo w tej inscenizacji szarości i brudnawych tonacji kolorystycznych. Treść - filozoficzna; ilustracja muzyczna - salowo-jazzowa. Aby wzruszać - rzecz jest ustawiona zbyt naiwnie. A śmiać się nie ma

"" , , '" :", . :<: .:.

:,.

", <,

..

:.

"( ..-::, :.:' , .

'" ' tł ' '"" ", : . >: :.

,....;::. :" ,j.> ..

'J 'S

,j;: "o"., "i ,"I :.#I' {:

Palac Lucypera Karola Kurpińskiego. premiera 9 IV 1972 r., przygotowana reżysersko przez Jana Kulma, muzycznie przez Mieczysława Nowakowskiego. Scenografię projektował Andrzej Sadowski. Na zdjęciu: Jan Czekay (Hetman Straszynieckl)

.'\ L, 1 " · :l'.ł; l .

"'1 <' . t ': , , '" ,n<

.ł . w!l"ł -' \, , 'l\ ' :... ,. .',\ ,-'.; o" ., ".Lj' "41ł\k' , '-,"' .. ..... ..' ł. "!II> . ....

'Ii'"

.,.."""" :-.:: '

'y

;..

,., ,.

tli"

Tadeusz Switala

z czego. 'lv' :sumie tutti-frutti, bigos i niewypał, w każdym razie, gdy chodzi o poznańską wersję 1...J Tytułową rolą obdarzono Jana Czekaya, który wybrnął zwycięsko z tarapatów przydługiego tekstu. Grał interesująco, nadto i zaimponował okazałym barytonem lirycznym 1...J Dyrygował z werwą rytmiczną .Jan Kulaszewicz, niestety głusząc śpiewaków. W efekcie mało które słowo docierało na widGwnię. Raz jeszcze powtarzam - reasumując: przedstawienie o Człowieku z La Manczy odegrane w mniejszej sali, przy żywszych kolorystycznie dekoracjach, dyskretnej orkiestrze i szczęśliwszej reżyserii, zapewne wywarłoby odpowiednie wr3żenie, a nawet może i «chwyciło» szersze rzesze słuchaczy". Ostatnią premierą w sezonie był Pałac Lucypera Karola Kurpińskicgo. D"wno już przedstawienie operowe me wywoł2.ło tyle wrzawy, z jaką przyjęto nową wersję dzieła Kurpinskiego. Zastrzeżenia, protesty (a nawet głosy pełne oburzenia) dotyczyły libretta i reżyserii. Zrezygnowano bowiem z uznanej za zaginioną fabuły Alojzego Żółkowskiego i posłużono się napisanym na nowo librettem Joanny Kulmowej. Reżyser inscenizacji Jan Kulma wyłożył swoJe i librecistki intencje w wydanym przez Operę programie, w którym czytamy m.in.: "postanowiliśmy więc odrzucić libretto. Oprzeć się na samym Kurpińskim l z jego partytury wyprowadzić wszystkie muzyczne konsekwencje dla słowa. Odważyliśmy się zatem wymyśleć polską operę romantyczną, której właściwie w naszej historii nie było. I zmieścić w tej operze to wszystko, co zmieściło się zarowno w obcych operacł; romantycznych, jak i naszym rodzimym romantycznym teatrze". Ze wzglĘdu na celowo wyolbrzymione i "zagęszczone h elementy wziętc z literatury romant)cznej, operę tę nazwano extravaganzą. Przedstawiono ją po raz pierwszy publiczności w dniu 9 kwietnia 1972 r. ..Muzyczna partytura Palacu Lucypera - pisał Bogdan Ciszewski ("Kronika Miasta Poznania", R. 1974, Nr 1) - okazała się dziełem niespójnym pod względem artystycznej wartości. Nie skorzystano tu jednak z prawa dokonania skrótów, co mogłoby dodać tej muzyce więcej kompozycyjnej zwartości. Kierownik muzycznej premiery, Mieczysław Nowakowski, zastosował dużą rozmaitość gradacji dynamiki i ożywiał statyczny miejscami ruch muzyki dużymi tempami, ale zabiegi te nie zdołały zatuszować niewątpliwych dłużyzn partytury, powodujących znużenie części słuchaczy. "Reżyseria Jana Kulmy, który jest równocześnie autorem scenariusza, doskonale harmonizowała i przystawała ściśle do libretta l...] Organicznym związkiem z librettem odznaczała się również skomponowana w romantycznym stylu scenografia Andrzeja Sadowskiego oraz integralnie wplecione w poszczególne sceny układy chorcograficzne Henryka Konwińskiego. Całość świadczyła zatem o znakomitej współpracy wszystkich twórców poznańskiej inscenizacji Pałacu Lucypera. Wyróżniali się nieprzeciętnymi walorami wokalnymi i aktorskimi: Aleksandra Imaiska, Krystyna Pakulska, Jan Czekay, Sławomir Zerdzicki, a taJrże Edward Kmiciewicz, Henryk Łukaszek i Andrzej Kizewetter.

"Nie jest wykluczone, iż z wielu przyczyn dzieło to nie t.'.,1yma się długo w repertuarze Opery Poznańskiej, jednak temperaturę zainteresowania, jaką wyzwoliło, należy uznać za niemałe osiągnięcie tej instytucji". Do tradycji (chyba nie najlepszej) należały urządzane w ostatnim dniu roku kalendarzowego ,.Koncerty galowe pod Pegazem". Imprezy te składały się' zwykłe z trzech części: poważnej muzyki operowej; wyjątków z oper komicznych; muzyki rozrywkowej. Niezwykle rzadki jubileusz obchodził emerytowany reżyser, a wcześniej bas, związany z poznańskim teatrem operowym od 1919 r. - Karol Urbanowicż. Jego ,"'

Sonata na dwa fortepiany' i perkusję. Beli Batoka. premiera 24 V 19"12 w choreografii i scenografii Konrada Drzewieckiego; muzyczruf przygotowana przez Mieczysiawa Nowakowskiego. Na zdjęciu: scena zbiorowa. Na pierwszym planie: Emil wesOłOWS'Ti

.\...

:

.::;" """[Ii "

. 'f.. .

. &

",f!

..

.':;

.........

"iiiljpsiemdziesiątą piątą rocznicę urodzin uczczono w dniu 25 lutego 1972 r. podczas przedstawienia opery Rossiniego Cyrulik sewilski, w której jubilat wystąpił przez moment w partii Don Basilia śpiewając słynną Arię o pLotce, a później zasiadł w stylowym fotelu przyglądając się dalszemu biegowi przedstawienia. W przerwie między aktami wniesiono niezliczone wiązanki i kosze kwiatów. Odczytano gratulacje od wiceministra spraw zagranicznych Józefa Winiewicza, sekretarza Komitetu WOjewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Jana Pawlaka i przewodniczącego Rady Narodowej m. Poznania Stanisława Cozasia. Dyrektor Nowakowski wręczył jubilatowi w upominku obraz pędzla Józefa Kaliszana przedstawiający Karola Urbanowicza w jego ulubionej roli Mefista z opery Faust GouJloda. Cała widownia odśpiewała najpierw tradycyjne "Sto lat", a później "Dwieście lat'.

Tadeus;:: Switala

Pod koniec sezonu, w dniu 22 czerwca 1972 r. zespół operowy wyjechał na gościnne występy do Berlina Zachodniego i do Niemieckiej Republiki Demokratycznej. W zachodnioberlińskiej dzielnicy Wedding wystawiono w plenerze Halkę Stanisława Moniuszki, którą oglądało ok. 1600 widzów. W sali magistratu udostępniono publiczności wystawę osiągnięć operowych według scenariusza Tadeusza Świtały, czynną w dniach: 15 - 24 czerwca 1972 r. W drodze do kraju zespół zatrzymał się w Cottbus (Niemiecka Republika Demokratyczna), gdzie wystawiona w ciągu dwóch dni Moniuszkowskie opery Halka i Straszny dwór. Sezon artystyczny przedłużył do dnia 24 lipca 1972 r. balet operowy, który pod kierownictwem Konrada Drzewieckiego w dniu 10 lipca wyjechał na gościnne występy do Włoch, skąd (siedem przedstawień w czterech dużych miastach) przywiózł plik pochlebnych recenzji. Wcześniej (30 IX - 3 X 1971) balet wystąpił dwukrotnie w Oslo i raz w Goteborgu. W związku z Rokiem Moniuszkowskim Opera Poznańska zaproszona została do stolicy, gdzie w Teatrze Wielkim przedstawiła warszawskiej publiczności: Halkę (dwukrotnie) i Straszny dwór, "z pomysłowo ułożonym przez Konrada Drzewieckiego mazurem" - jak podkreślił Józef Kański ("Trybuna Ludu", 21 V 1972) z pretensją, iż go nie bisowano "skoro publiczność szczerze się tego domagała". W sezonie 1971/1972 dobiegła końca niełatwa dyrekcja Mieczysława Nowakowskiego Niełatwa głównie dlatego że każdy, kto objąłby poznański teatr operowy po Robercie Satanowskim, miał do wyboru tylko dwie drogi: respektować linię nakreśloną przez cieszącego się wielką renomą poprzednika lub prześcignąć cele, które tawiał Satanowski. Tylko wówczas następca mógł liczyć !la przychylność milosników Opery Poznańskiej, a nawet zasłużyć na ich uznanie. Odchodząc z Poznania Satanowski pozostawił Operę Poznańską przyzwyczajoną do dość żywego rytmu pracy artystycznej - najlepszy teatr operowy w kraju - jak twierdzili pochlebcy, w co chętnie uwierzyli sympatycy. Mieczysław Nowakowski musiał podchwycić ów rytm widoczny jeszcze na początku sezonu 1969/1970 i podkreślony trzema premierami oper i dwóch dzieł baletowych. Rytm ten udało się Nowakowskiemu podtrzymać mniej więcej do przełomu roku 1970/1971, a faktycznie do uwienczonego sukcesem Wieczoru Bartokowskiego. Za dyrekcji Mieczysława Nowakowskiego odbyło się trzynaście premier operowych, wszelako trzy z nich przygotowane zostały przez dyrekcję poprzednią (Chowańszczyzna, Verbum nobile, Opera żebracza). Można więc z satysfakcją zapisać po stronie osiągnięć Nowakowskiego dziesięć premier, wśród nich trzy oczywiste giganty (Halka, Don Carlos i Pałac Lucypera). Spośród pozostałych siedmiu premier oddzielnego potraktowania wymagają trzy kameralne opery: Służąca panią, Zamek księcia Sinobrodego i Mądra. Tak czy' owak - Nowakowski wzbogacił repertuar Optrowy o dzieła w Poznaniu nie znane (Don Carlos, Człowiek z La Manczy, Mądra, Palac Lucypera, Służąca panią, Zamek księcia Sinobrodego), co jak na trzyletnie dyrektorowanie jest osiągnięciem poważnym, A przecież jeszcze dochodzą nie wystawiane w Poznaniu utwory baletowe! Niestety, bilans baletowy jest dla Nowakowskiego niekorzystny. Przede wszystkim dlatego, iż za jego dyrekcji odbyły się faktycznie tylko trzy premiery utworów baletowych (mowa o dziełach Bartoka), w tym rewelacyjnego Cudownego mandaryna. Można się sprzeczać na temat, czy Opera Poznańska była najlepszą operą polską lat 1965 - 1970 W tej Operze natomiast (i to jest bezsprzeczne) działał na pewno najlepszy w Polsce balet operowy, kierowany przez Konrada Drzewieckiego. Nowakowski, jako kierownik artystyczny Opery, niewłaściwie potraktował udział takiego baletu w dalszym kształtowaniu oblicza teatru poznańskieo, nie widział

w nim partnera: Sprowadzenie roli baletu do wstawek tanecznych w dziełach operowych doprowadziło do rozdżwięku między dyrektorem Opery a kierownikiem. baletu, 'co będzie VI przyszłości miało ten skutek, że Drzewiecki utworzy Polski Teatr Tańca, a za nim pociągnie do siedziby przy ul. Koziej plejada najlepszych tancerzy z Romą Juszkat, Przemysławem Śliwą i Emilem Wesołowskim na czele. Nie bez wpływu na przedwczesne pożegnanie Nowakowskiego z Poznaniem (zamierzał bowiem prowadzić Operę Poznańską siedem lat) były także nie najlepsze stosunki międzyludzkie w teatrze. Fakty te nie przesłaniają jednak oczywistej prawdy, że Nowakowski był muzykiem z prawdziwego zdarzenia, zaś jego ambicje artystyczne były na mi<Jrę najlepszych osiągnięć Opery Poznańskiej.

PREMIERY W SEZONIE 1971/1972 (21 VIII 1971 - 24 VII 1972)

Opery

11 IX Traviata Giuseppe Verdiego Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, reżyseria - Roman Kordziński, scenografia - Zbigniew Bednarowicz, choreografia - Teresa Kujawa, kierownictwo chóru - Henryk Górski. Obsada: Barbara Zagórzanka (Violetta Valery), Ewa Bernat (Flora), Weronika Pe1czar (Annina), Marian Kouba (Alfred Germont), Marian Kondella (George Germont), Juliusz Bieńkowski (Gaston de Letorieres), Piotr Liszkowski (Baron Douphal). Roman Wasilewski (Markiz d'Obigny), Edward Kmiciewicz (Doktor Grenvil), Adam Józefczyk (Józef, służący Violetty), Feliks Koch (Posłaniec), Józef Machalla (Służący Flory), Janina Lisiecka (taniec cygański), Edmund Koprucki (taniec hiszpański).

19 XII Carmen Georges'a Bizeta Kierownictwo muzyczne - Mieczysław Nowakowski, reżyseria - Klaus Kahl.

scenografia - Jochen Hasselwander, choreografia - Henryk Konwiński, kierownictwo chóru - Henryk Górski. Obsada: Stanisław Romański (Don Jose), Jan Czekay (Escamillo), Juliusz Bieńkowski (Dancairo), Józef Katin (Remendado), Andrzej Kizewetter (Zuniga), Marian Kondella (Morales), Aleksandra Imaiska (Carmen), Krystyna Kujawińska (Micaela).

Krystyna Pakulska (Frasquita), Ewa Bernat (Mercedes).

Współudział Poznańskiego Chóru Chłopięcego.

6 II Człowiek z La Manczy Mitha Leighta. (Przekład Antonieo Marianowicza Janusza Minkiewicza), Kierownictwo muzyczne - Jan Kulaszewicz, reżyseria - Alina Obi.dniak, scenografia - Zbigniew Kaja, choreografia - Henryk Konwiński. Obsada: Jan Czekay (Cervantes; Don Kichot), Józef Katin (Sanczo Pansa), Józef" Prząda (Padre), Bogdan Ratajczak (dr Carrasco; Książę; Rycerz zwierciadeł), Fran

Tadeusz Switałaciszek Przetlzelski (Cyrulik), Andrzej Kizewetter (Szef wIęzmow; Oberżysta), Józef Machalla (Kapitan inkwizycji), Wanda Jakubowska (Aldonza), Ewa Werka (Gospodyni), Ewa Bernat (Antonina), Weronika Pelczar (Maria), Roman Wasilewski (Pedro). Adolf Lwieczkowski (Anzelmo), Lech Koperny (Jose), Krystyna Lejman (Fermina), Janusz Babiański (Tenovio), Bernard Rogaliński (Paco), Janusz Kaczmarski (Juan), Adum Mularczyk (Mulnik z gitarą).

9 IV a/ac Lucypera Karola Kurpińskiego. (Libretto Joanny Kulmowej, scenariusz i układ muzyczny Jana Kulmy). Klercwnictwo muzyczne -=- Mieczysław Nowakowski, reżyseria - Jan Kulma.

sccnografia - Andrzej Sadowski, choreografia - Henryk Konwiński, kierownictwo choru - Henryk Górski, kompozycja dżwięku - Józef Patkowski i Krzysztof Szlifiuski, efekty specjalne - Bronisław Mintura, efekty pirotechniczr;.e - Franciszek lViachay. Obsada: Edward Kmiciewicz (Wojewoda), Aleksandra Imalska (Wojewodzina; Ojciec Lamenty, pustclnik), Jan Czekay (Het,man Straszyniecki), Henryk Łukaszek (Belzebub), Krystyna Pakulska (Amarylis), Sławomir Zerdzicki (Sulpicjusz, herszt zbojców), Andrzej Kizewetter (Hryćko, przyboczny kozak Sulpicjusza), Józef Machalla (Paukszta), Józef Katin (Bałabuch), Janina Rozelówna (Hrabina Elmira), Kr).styna Lejman (Zefira), Krystyna Kolasińska (Arkabuza), Franciszek PrzestrzelSkI (Markiz dc Pourboire), Roman Wasilewski (Podczaszy Iwroń), Weronika Pelczar (MISS Amok, wampirzyca), Bogdan Ratajczak (Diabeł Arcybiskup).

Współudział Poznańskiego Chóru Chłopięcego.

Balety 24 V Sonata na dwa fortepiany i perkusję Beli Bartoka Kierownictwo muzyczne - Miec7.ysław Nowakowski, choreografia i scenografia - Konrad Drzewiecki.

Obsada: Anna Deręgowska, Emil Wesołowski oraz Krzysztof Białek, Grażyna Bojarska, Krzysztof Brydiger, Eleonora Dondajewska, Maria Drojecka, Jan Jakubowski, Ryszard Janek, Janusz Kołodziejczak, Zbigniew Krzeszowiak, Kornelia Matecka, Jadwiga Milczyńska, Bogumiła Paciorek, Aleksandra Pieterek, Jacek Solecki, Juliusz Stańda, Zbigniew Stróżniak, Jadwiga Szulczewska, Hanna Wożniakówna, Józef Zieliński.

Zespói muzyczny: Klaudyna Wietrzył-:łska (fortepian 1), Lucyna Klockiewicz (fortepian II), Henryk Dycha (perkusja 1), Marian Rapczewski (perkusja II).

ZESTAWIENIE STATYSTYCZNE SEZONU 1971/1972 O p e r y: 1. Carmen (18), 2. Chowańszczyzna (1), 3. Cyganeria (2), 4, Cyrulik sewilski (11), 5. Człowiek z La Manczy (12), 6. Dama pikowa (1), 7. Don Carlos (lO), 8. Fra Diavolo (6), 9. Halka (22), 10. Hrabina (7), 11. Łucja z Lammermoor (4), 12. Madame Butterfly (12), 13. Pa/ac Lucypera (7), 14. Rigoletto (4), 15. Służąca panią (3), 16. Straszny dwór (23), 17. Tannhiiuser (3), 18. Tosca (9), 19. Traviata (24), 20. Trubadur (7), 21. Verbum nobile (6), 22. Wesołe kumoszki z Windsoru (7), 23. Zamek księcia Sinobrodego (1). O p e r e t k i: 1. Orfeusz w piekle (9), 2. Zemsta nietoperza (i4), B a l e t y: 1. Adagio na smyczki i organy (12), 2. Cudowny mandaryn (13); 3. Di'l.:erlimento (4), 4. Giselle (4), 5. Harnasie (6), 6. Je,zioro łabędzie (15), 7. Ognisty ptak (3), 8. Sonata na dwa fortepiany i perkusję (3), 9, Wariacje 4: 4 (8),

ANEKS

GOŚCINNE WYSTĘPY DYRYGENTÓW I WOKALISTÓW W LATACH 1969 - 1978

, Lp.

]

Dyrygent 2

Takashi Asah1l1a

2 Gerd Bahner

3 Radu Botez

4 yer Frednlan

5 Adolf F. Guhl

6 I Borys Iwanow

7 Aladar Janes

8 lon Kecenovici

9 Józef Klimanek

10 Krastio arew

11 Enrico de Mori

12 Vaclav Nosek 13 Mieczysław Nowakowski

DYRYGENCI

Data występu I 3_ 18 I 1970 I 20 I 1970 28 IX 1971 I 14 I 1972 20 li 1972 22 II 1972 \O Ił 1972 13 li 1972 24 I 1971 7 III 197ł 2 V 1971 8 I 1976 4 I 1978 7 I 1976 18 IV 1971 17 J V 1971 7 Xłł 1969 4 Xli 1969 16 IV 1971 23 V 1971 12 VI 1971 23 Ił 1971 20 Hl 1971 21 lH 1971 11 IV 1971 29 IV 1971 15 I 1971 3 lł 1971 10 III 1971 2 lH 1972 26 IX 1976 23 IX 1976 4 Hl 1972 21 XI 1976 19 V 1976 26 Hl 1972 18 XI 1972 8 Xłl 1972 I

Repertuar 4

Cz:!rodziejski flet adame Butterfl) adame Butterfly Trubadur Don Carlos

Carmen Rigoletto Tristan i Izolda

Aida Cyganeria Don Pasquale Rigo1etto Tosca Cyganeria Łucja z Lammermoor Cyrulik se-ń-ilski

Hrabina

Trubadur I I Carmen : Faust I Madame Butterfly Trubadur Cyganeria Traviata T osca Cudowny mandaryn

, I Kompozytor

Mozart Puccini Puccini Verdi Verdi

Bizet Verdi Wagner

Verdi Puccini Donizetti Verdi I Puccini Puccini Donizetti Rossini

Moniuszko

Verdi

Bizet Gounod Puccini Verdi Puccini Verdi Puccini Barto k Lp. 2 3 4 5 , I 28 I 1973 I [: XI ] 972 Divertimento Bartok XII 1972 28 I ] 973 ]2 XI ] 972 Straszny dwór MOnIuszko 18 XI ] 972 Zamek księcia Sinobro- Bartok 8 XII ]972 dego 28 I 1973 14 Włodzimierz Ormicki 30 VIII 1972 Don Carlos Verdi 15 Tamas Pal 22 I ]976 Tosca Puccini 24 I ]976 Wesele Figara Mozart ]6 Sylviu Pantiru ]9 X ]975 Traviata Verdi ]8 X 1975 Trubadur Verdi 17 Andreas Paridis 20 XI ]976 Don Carlos Verdi 18 Michaił Popov 1 XII ] 976 Cyrulik sewilski Rossini 2 XII ]976 Trubadur Verdi ]9 Wojciech Rajski 13 III ]977 Opowieści Hoffmanna Offenbach 17 III 1977 24 III 1977 I 3 IV 1977 10 IV ] 977 ]9 IV ] 977 21 V ] 977 28 V 1977 2 XI 1976 Traviata Verdi 12 XII 1976 I 16 I 1977 20 Istvan SoIocsi I [7 V ]978 Don Carlos Verdi ]9 V ] 978 21 2:eljko Straka 10 IX ] 970 Rigoletto Verdi 18 III ]971 27 VI 1971 22 Marian Szczęsnowski 26 XII ] 970 Hrabina Moniuszko 29 VIII 1971 12 XII ]971 .

20 X 1972 21 XI ]972 29 XII 1972 12 I 1973 27 IX ]970 Łucja z Lammermoor Donizetti 1 30 X 1970 28 I 1971 12 V 1971 '25 VI 1971 18 IX 1971 20 X 1971 2 XII 1971 · dwukrotnie 2 ' I 3 4 5 15 III 1972 3 IX 1972 27 XIT 1972 7 II 1973 31 X 1973 20 III 1974 I 30 V 1974 2 Xl 1974 30 V 1973 Madame Butterfly Puccini 2 IX 1973 10 XI 1973 6 IV 1974 23 IX 1974 2 X 1974 , 25 I 1975 I III 1975 I 12 IV 1975 I 4 V 1975 5 VI 1975 I 18 IX 191'1 23 X 1975 12 XI 1975 27 XIl 1975 II I 1976 4 IV 1976 29 IV 1976 13 V 1976 19 VI 1976 22 VIII 19761 3 Xłl 1976 22 X 1977 I 16 IX 1910 I Oń,, " p',kI, Offenbach 2 X 1970 26 XI 1970 5 IJ 1971 19 Iłł 1971 6 IV 1971 24 VJIl 1971 17 IX 1971 19 ] 1972 l ]] 1972 I 16 V 1972 26 VIII 1972 I .. 2 X 1972 1 7 X 1972 13 X 1971 Rigoletto Verdi 14 IX 1972 I 12 I 1974 I --r' 2 3 4 5 8 IX 1972 ! T osca r PuccinJ 16 Jłł 1973 I 10 Jłł 1973 I Zemsta niewperza Straus 11 lłł 1973 I 13 Jłł 1973 4 IV 1973 24 IV 1973 3 V 1973 25 V lO"""" .,,-1_1 31 V 1973 29 VI 1973 25 VIII 1973 22 IX 1973 20 X 1973 9 XI 1973 5 XII 1973 19 XII 1973 I 8 I 1974 15 I 1974 5 III 1974 15 IV 1974 29 V 1974 I 25 VI 1974 28 VIII 1974 I 18 IX 1974 1 26 IX 1974 30 X 1974 9 XI 1974 I 9 I 1975 31 I 1975 8 II 1975 7 V 1975 23 Bohdan Wodiczko 6 XII 1970 Cudowny mandaryn Bartok 8 XII 1970 6 Xłł 1970 Divertimento Bartok 8 Xłł 1970 6 Xłł 1970 Zamek księcia Sinobro- Barwk 8 Xłł 1970 I dego 24 Henryk Wojnarov.,ski 27 II 1972 Hrabina I Moniuszko - -- WOKALIŚCI I j Data Nazwa I--t :Lp. Imię i nazwisko wy,tępu partii Tytul dzieła Kompozytor -_6-=1 I 2 _L__ 3 4 5 I Ajd Abagief 1 22 VI 1978 I Micae1a Carmen Bizet 24 VI 1978 Leonora Trubadur Verdi I 2 Gita Abrahamovd 26 III 1972 tytułowa T osca Puccini l 3 Jerzy S. Adamczewski 5 III 1971 Figaro Cyrulik se- Ros,ini 23 V 1971 wilski 4 Margareta Andrescu 22 VI 1978 tytułowa Carmen Bizet 24 VI 1978 Azuccna Trubadur Verdi 5 Iwan Arabov l XH 1976 Don Easilio Cyrulik se- Rossini wilski 2 XII 1976 Ferrando Trubadur Verdi 6 Petr Bakardżijew I 24 IX 1976 Mefisto Faust Gounod I I 26 IX 1976 7 I Zofia Baranowicz 21 XII 1971 tytulowa Carmen Bizet I 26 I 1972 I 27 IV 1972 I 12 V 1972 10 VI 1972 31 VIII 1972 4 IX 1971 Zofia Halka Moniuszko 19 I V 1972 6 V 1972 7 V 1972 25 VI 1972 27 VI 1972 7 VI 1972 I Suzuki Madame But- Puccini tertly \O XI1 1971 Cześnikowa Straszny dwór Moniuszko 14 XII 1971 27 I 1972 6 VI 1972 14 VI 1972 Jadwiga 28 VI 1972 26 X 1971 Pani Rcich Wesołe ku- Nicolai 22 III 1972 moszki z Windsoru 13 Xl 1971 Judith Zamek księ- Banok cia Sinobrodego l 8 Gloria Bari 12 lIł 197(1 tytulO\\a Łucja z La- Donizetti l mmermoor Ił XII 1970 Gilda Rigolctto Verdi 9 Anna Bartoszyńska I VI 1973 Tisbe I Kopciuszek Rossini I I 2 3 4 5 6 10 VI 1973 14 VI 1973 10 Maria Bąkowska 21 XI 1971 Wenus Tannhiiuser Wagner 4 XII 1971 8 I 1972 11 Maria Bieńkov.,ska 8 II 1970 tytulowa Madame BUl- I Puccini 24 II 1970 tert'1y Zl m 1970 9 V 1970 28 VIII 1971 10 IX 1971 9 I 1972 ł7 łIl 1972 20 'I 1972 29 vm 1972 i3 II 1973 l III 1975 I 12 I 5 VI 1975 Najdien Borodżiew l XII ]976 Almavi\a Cyrulik se- Rossini wilski 3 XII ]976 Pinkerton Madame But- I Puccini terf1y 13 X ]971 Książę Man- RigoJetto Verdi tui ]5 X ]971 Alfred Traviata Verdi ]31 Ryszard Brożek 17 XII 1976 Stefan Straszny dWÓI Moniuszko 2 V ]978 6 VI ]978 ]4 Ramon Calzadiłla 5 IV ]975 Scarpia Tosca Puccini 15 Adriana Ciuciu 7 XII ] 969 Mimi Cyganeria Puccini 4 XII 1969 tytułowa Łucja z Lam- Donizetti mermoor ]6 Anatol Covali 22 VI 1978 Don Jose Carmen Bizet 24 VI 1978 Manrico Trubadur Verdi 17 Jan Czeka y 9 II 1975 Rodrigo Don Carlos Verdi 24 XI 1977 2 m 1978 Janusz Ha:ka \.1oniuszko 8 Ił 1975 Dr. Falke Zemsta nieto- Strauss perza 18 Keriman Da vran 24 VI 1977 Rozyna Cyrulik sewil- Rossini ski 19 Veronica Diaconu ł7 X 1975 \.1imi Cyganeria Puccini 19 X 1975 tytulowa Traviata Verdi 20 Evstati Dimitrov 15 1 1977 Filip Don Carlos Verdi 13 I 1977 Mefisto Faust Gounod 2ł Francis Dinier 7 XII ] 969 Rudolf Cyganeria Puccini 4 XII 1969 Edgar Łucja z Lam- Donizetti mermoor II I 2 3 4 5 6 i 22\ Kazimierz Dłuha 28 II 1971 Pan Dama-I Straszny dwór Moniuszko zy I 23 Stefan Dobiasz 3 IV 1972 Don Basilio Cyrulik se- Rossini 24 1 wilski Jan Dobosz 16 X 1976 Malatesta Don Pasqualc Donizetti 26 X ]975 Janusz Halka Moniuszko 25 Wacław Domieniecki 26 IV 1975 Radames Aida Verdi 26 Zdzisława Donat 14 IX ]971 Rozyna Cyrulik se- Rossini 2 X 1971 wilski 18 IX ]971 tytułowa Łucja z Lam- Donizctti 2 XII 1971 mcrmoor 3 lłI 1973 Gilda Rigolctto Verdi 10 XI 1971 Adcla Zemsta nie- Strauss toperza 27 Adam Duliński ł9 II 1977 Basilio Wesełe Figara Mozart 20 II 1977 28 Jadwiga Gadulanka 18 XI 1971 tytułowa Madame But- Puccini terfty 29 Aleksandra Gay-Kaj- 13 X 1971 Gilda Rigoletto Verdi kowska ]] Xll 1971 24 III 1972 30 Marieta Grebenisan 17 V 1970 tytulowa T osca Puccini 24 V 1970 Leonora Trubadur Verdi 31 Henryk Grychnik 16 IV 1970 Almaviva Cyrulik se- Rossini 21 VI 1971 wilski 26 VI 1971 2 X 1971 26 IX 1973 15 XI 1973 26 IV 1970 Tarnino i: Czarodziejski Mozart flet I 2 IV 1970 Edgar Łucja z La- Donizetti I 8 XI 1970 mmermoor 1 32 7 I[ 1973 Wacława Górny-Rann 23 XI 1974 I Amneris Aida Verdi I 33 Henryk Guzek 24 IV 1971 Lord Fra Diavolo Auber ! I Rockburg 26 IX 1970 Pluton Orfeusz Offenbach 4 XI 1970 w piekle 22 I I97! 6 IV 1971 24 VIII 1971 17 IX 1971 8 X 197I 26 VIIl 1972 I I Strauss 29 X 1970 : Dr Falke Zemsta 15 XII 1970 ! nietoperza i \ 'i Kronika m. Poznania 2/79

TadeWiZ Switała

1 I 2 I 3 I 4 I 5 I 6 7 II 1971 I 6 III 1971 27 V 1971 23 VI 1971 29 VI 1971 26 VIII 1971 6 X 1971 10 V 1972 8 VI 1972 20 X 1973 34 Sonia Hamernik 8 IX 1973 Amneris Aida Verdi 2 III 1972 tytułowa Carmen Bizet 4 III 1972 Azucena Trubadur Verdi 35 Henryk Herdzin 18 IX 1970 Mackeath Opera żebra- Britten cza I 9 III 1973 Alfred Tra viata Verdi 36 Włodzimierz 3 IV 1972 Don Bartolo Cyrulik Rossini Hiolski-Lwowicz sewilski 37 Marina Hristova 14 IV 1978 Mimi Cyganeria Puccini 7 VI 1977 tytułowa Madame Puccini Butterfly 38 lon Hunita 20 Jl 1972 Rodrigo Don Carlos Verdi 22 II 1972 39 Visarion Hutu 18 IX 1971 Lord Łucja z La- Donizerh Henryk mmermoor 19 IX 1971 George Traviata Verdi Germont 40 Ewa Ignatowicz 31 V 1972 Adela Zemsta Strauss nietoperza 41 lon Iorgusescu 20 JI 1972 tytułowa Don Carlos Verdi 22 II 1972 42 Sofia Iwanow 4 I 1978 Mimi Cyganeria Puccini 43 Elżbieta Jaroszewicz 10 VI 1978 M usetta Cyganeria Puccini 44 Irena Jurkiewicz 10 III 1973 R07alinda Zemsta Strauss 11 III 1973 nietoperza 17 III 1973 24 IV 1973 3 V 1973 25 V 1973 31 V 1973 45 Tereź Karikó 17 V 1978 Elżbiera I Don Carlos Verdi 19 V 1978 46 Mirosława Kieniewicz 17 III 1977 Griletta Aptekarz Haydn 18 HI 1977 19 III 1977 47 13 VI 1978 Bożena Kinasz-Mikołaj- 16 XII 1971 tytułowa Madame Puccini czak Butterflyl I 2 I 3 I 4 I 5 I 6 48 Dobromiła Kokorniak 16 V ]971 Magda]ena Rigoletto Verdi 49 Józef Kolesiński 8 V 1973 Radames Aida Verdi I 12 XII 1976 Barinkay Baron cygań- Strauss I 29 IV 1977 Homonay ski i 2 V ] 977 I 1 14 V 1977 I 28 VI 1977 13 VI 1977 Jontek Halka Moniuszko I 8 II 1977 Doman Legenda NowowiejI 30 IV 1977 Bałtyku ski I 15 V ]977 Cavaradossi Tosca Puccini 50 Henryk Kosmowski 7 VI 1975 tytułowa Don Carlos Verdi I 3 IX 1970 Cavaradosii Tosca Puccini I 51 Agnieszka Kossakowska 21 II 1973 M usetta Cyganeria Puccini 4 III ]973 24 X 1971 Bronia Hrabina Moniuszko 52 Antonina Kowtunow 1 II 1973 Violetta Traviata Verdi 27 VI 1973 53 Vladimir Krejcik 26 III 1972 Cavaradossi Tosca Puccini 54 Henryk Krumm 29 XI 1975 Manrico Trubadur Verdi 55 Jerzy Kuczma 21 II 1974 Gaston Traviata Verdi 56 Jerzy Kulesza 11 II 1978 Amonatro Aida Verdi 17 IV 1971 Scarpia Tosca Puccini 31 X 1976 57 Jan Kusiewicz 27 JI] 1973 Stefan Straszny dwór Moniuszko l J 1970 Mamico Trubadur Verdi 26 II 1970 14 III 1973 58 Hanna Lisowska 20 lJI 1975 tytułowa T osca Puccini 59 Ludwik Mika 8 V 1976 Barinkay Baron Strauss cygański 18 I 1974 Almaviva Cyrulik Rossini sewilski 9 XII 1971 Alfred Traviata Verdi 60 Wagan Mirakian 9 VI ]976 Cavaradossi Tosca Puccini 61 Kazimierz Myrlak 13 VI 1974 Almaviva Cyrulik Rossini sewilski 29 IV ] 976 Pinkerton Madame Puccini I Butterfly Straszny 17 IV 1975 Stefan dwór Moniuszko 62 Elena Obrazcowa 22 IV 1975 Amneris Aida Verdi 63 Wiesław Ochmann 27 X 1971 I Cavaradossi Tosca Puccini 64 Thomas O'Leary 15 III 1972 Edgar Łucja z La- Donizetti mmermoor 10 ]]I 1972 Cavaradossi Tosca Puccini 65 Irena Oliver 7 V 1970 J Mimi Cyganeria Puccini 66 Jerzy Orłowski 6 XI 1969 Herman Dama pikowa Czajkowski I

7.

1 I 2 3 4 5 6 21 V 1970 I 7 XI 1970 I 67 Jorge L. Pac heco 25 V 19771 George Traviata Verdi Germont 68 Zofia Palucho\\-ska 19 V 1972 Violetta Traviata Verdi 17 VI 1972 69 Jadwiga Papiernik 11 XI 1976 Norina Don Pasquale Donizetti 70 Bogdan Paprocki 2 III 1971 tytułowa Don Carlos Verdi 71 Krystyna Pawełczyk 19 n 1977 Basia Wesele Figara Mozart 20 Ił 1977 72 Alicja Pawlak 11 11 1978 Amneris Aida Verdi 73 Waldemar Pawłowsk! 18 11 1972 Cavaradossi Tosca Puccini 15 II 197\ Alfred Traviata Verdi 74 Danuta Paziukówna 4 XI 1971 Violetta Traviata Verdi 75 Elżbieta Po wąska 20 V 1973 Micaeła Carmen Bizet 76 Bożena Porzyńska 27 V 1978 Micaela Carmen Bizet 77 Libiśe Prillova 8 IX 1971 tytulowa T osca Puccini 78 Tadeusz Prochowski 16 IV 1971 Figaro I Cyrulik Ros'iini 21 VIII 1971 sewilski 2 X 1971 23 I 1972 2 V 1978 Maciej Straszny dwór Moniuszko 1 79 Franciszek Przestrzelski 26 V 1978 Pinkerton Madame Puccini Butterfly 25 V 1971 Pan Damazy Straszny dwór Moniuszko 80 Kazimierz Przyłubski 15 VI 1976 Figaro Cyrulik Rossini sewilski 81 Paulos Raptis 28 IX 1977 Rudolf Cyganeria Puccini 82 Halina Romanowska 26 X 1975 tytułowa Halka Moniuszko 83 Andrzej Saciuk 3 III 1971 Filip Don Carlos Verdi 5 III 1971 Don Basilio Cyrulik Rossini sewilski 84 Alina Sanchez 25 V 1977 Violetta Traviata Verdi 85 Nicolae Sasu 20 II 1972 Filip Don Carlos Verdi 22 II 1972 86 Bernadetta Simon 20 II 1972 Elżbieta Don Carlos Verdi 22 II 1972 87 Gyorgy Sinó 17 V 1978 Filip Don Carlos Verdi 19 V 1978 88 Halina Słonicka 14 VI 1974 Violetta Traviata Verdi 89 Alicja Słowakie\\icz 15 II 1973 Gilda Rigoletto Verdi 11 III 1973 Adela Zemsta nieto- Stf!IU'iS perza 90 Jaroslav Soueek 28 III 1972 Scarpia Tosca I Puccini 91 Zdzisław Soszka 18 III 1977 Pan Damazy Straszny dwór Moniuszko 92 Camelia Sotrin 20 II 19721 Eboli Don Carlos I Verdi 22 II 1972 i 1 I 2 3 4 5 6 , 93 'I I Eisenstein Romuald Spychalski 6 X 1972 Zemsta nie- Strauss toperza 94 I Eugeniusz Stawierski 15 III 1973 Konsul Madame Puccini Butterfly 95 Urszula Sułkońska 19 X 1977 Antonia Opowieści Offenbach Hoffmanna 25 Jl 1977 Violetta Traviata Verdi 96 Maria Szczucka 20 Ił 1977 Zuzanna Wesele Figara M oza rt 97 Krystyna Szostek-Radko- 5 I 1972 tytułowa Carmen Bizet \\a 5 X 1971 Eboli Don Carlos Verdi 28 XI 1971 Suzuki Madame Puccini I Buttcrfly 98 Krystyna Szydłowska 12 VI 1978 Basia Wesele Figara Mozart I 19 XI 1975 Zuzanna I 99 Mieczysław Szymański 24 V ]975 Pan Damazy Straszny dwór Moniuszko 1 100 Michał Ślaski 9 XI 1974 Eisenstein Zemsta me- Strauss ! toperza I , JOl Janusz Temnicki 11 IV 1973 Escamillo Carmen Bizet I 24 IV 1970 Scarpia Puccini i Tosca , 3 IX 1970 I 27 V ]973 George Traviata Verdi I I Germon! 102 Ninel Tkaczenko 10 XI 1974 tytułowa Tosca Puccini '103 Rajczo Todorov I XII 1976 Figaro Cyrulik sewil- Rossini I I ski I 2 XII 1976 Hrabia Luna Trubadur Verdi , 1104 Vladimir Todorov 8 IX 1973 Radames Aida Verdi '105 Maria Tomczak 5 Xli 1969 Zuzia Verbum no- Moniuszko I bile , i 106 Urszula Trawińska II IX 1975 Hanna Straszny Moniuszko I dwór '107 Krystyna Tyburowska 12 XII 1976 Arsena Baron cygań- Stra uss 14 VI 1978 ski 3 II 1978 Olimpia Opowieści Offenbach Hoffmana 108 Tadeusz Urban 10 I 1971 Marceli Cyganeria Puccini 25 VIll 1971 Figaro Cyrulik se- Rossini L wilski 1 109 Karol Urbanowicz 25 ]972 Don Basilio Cyrulik se- Rossini \110 (Aria wilski o plotce) Jan Vsetecka 25 li 1978 Alfred rraviata Verdi 1 11 I Lesław Wacławik 6 IV 1974 Pinkertn Madame Puccini 12 IV 1975 Buttcrfly 1 112 Jerzy Walczak II X] 1975 Ruiz Trubadur Verdi Posłaniec II ł3 Urszula Walc73k 26 Jl 1970 I Azucena Trubadur Verdi 10 III 1971

Tadeusz Switala 114 Franciszek Warecki 21 XII 1976 Doman Legenda Bał- Now 30 IV 1977 tyku ski 115 Georgi Welcew 26 IX 1976 tytułowa Faust Goun 23 X 1977 23 IX 1976 Pinkerton Madame Pucci 22 X 1977 Butterf'ly 116 Teresa Wesely 23 I 1972 Rozyna Cyrulik se- Rossi wilski 20 X 1971 tytułowa Łucja z Lam- Doniz mermoor 13 n 1972 Gilda Rigoletto Verdi 117 Roman Węgrzyn 7 VI 1978 Cavaradossi Tosca Pucci 118 Stefan Wicik 8 VI 1978 Pinkerton Madame Pucci Butterfly 119 Tadeusz Wierzbicki 14 VI 1971 Filip Don Carlos Verdi 25 IV 1974 30 III 1978 21 VI 1971 Don Basilio Cyrulik se- Rossi 14 IV 1973 wilski 24 IV 1974 15 VI 1976 29 III 1978 120 Helena Yurkewicz-Scu- 4 VI 1978 tytułowa Tosca Pucci deri 121 Radu Zamfira 17 X 1975 'Ausetta Cyganeria Pucci 122 1 19 X 1975 Leonora Trubadur Verdi Hanna Zdunek 6 VI 1972 Rozalinda Zemsta nie- Straus 1231 toperza Janusz Zipser 23 X 1976 tytułowa Don Carlos Verdi 124 Maria Żak 6 VI 1970 Rozyna Cyrulik se- Rossi wilski 125 Janusz Żełobowski 30 IV 1972 Eisenstein Zemsta nie- Straus 10 V 1972 toperza 31 V 1972 8 VI 1972 26 IX 1972 8 I 1974 15 I 1974 I

owiejodniniettini ninininini

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1979.04/06 R.47 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry