STANISŁAW SZULC

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1959.10/12 R.27 Nr4

Czas czytania: ok. 5 min.

"KSIĘGA HERBÓW" ERAZMA KAMYNA

W 16 stuleciu, w latach około 1525-1590, żył w Poznaniu wybitny złotnik i miedziorytnik - Erazm Kamyn. Erazm Kamyn był Polakiem i tworzył w okresie największego rozkwitu miasta, w dobie Odrodzenia. Pochodził z rodziny złotników, bowiem ojciec jego Benedykt Kamyn, dziadek Piotr Gelhor, a także kuzyn Erazm Kosler i brat Jakub byli złotnikami.

Erazm Kamyn był przez szereg lat starszym cechu, piastował urzędy miejskie, a w czasie panującej w r. 1568 . .zarazy" ofiarnie spełniał obowiązki wójta miejskiego. Do klientów swego warsztatu złotniczego zaliczał najprzedniej - szych obywateli z wojewodą Łukaszem Górką i kasztelanem Rafałem Działyńskim na czele. Dla władz miejskich rył pieczęcie. Może przy starych miejskich aktach znajdą się jeszcze ich woskowe odciski. Z dzieł złotniczych Erazma Kamyna nie znamy żadnego. Być może, że gdzieś takie istnieją, zachowały się natomiast jego ryciny-miedzioryty, pięknej i modnej wówczas biżuterii. Pierwszy zbiór wzorów ukazał się w r. 1552. Drugie wydanie nosi w tytule napis: "Teras nowo wydane drukowane w Posnaniu przes Erasmusa Kamyna Roku Pan 1592". Kolekcje tych rzadkich wzorów złotniczych znajdują się w Niemczech (Berlin, Norymberga) i Francji (Paryż). W naszym kraju nie ma żadnego.

W Berlinie złożone były one swego czasu w muzeum przemysłu artystycznego (Kunstgewerbe Museum), a obecnie znajdują się w państwowej bibliotece sztuki (Staatliche Kunstbibliothek), dokąd je przekazał królewski gabinet miedziorytów. Zbiór ten liczy 28 kartek. W Norymberdze (Germanisches Nationalmuseum) znajduje się drugi zbiór, składający się z 11 kartek nabytych w r. 1894, wreszcie w Paryżu w zbiorach gabinetu rycin Biblioteki Narodowej - trzeci zbiór liczący 30 kartek. Prócz "wzorów złotniczych" stworzył Kamyn "Księgę Herbów".

Nie ma jej również obecnie w Poznaniu, tak jak jej nie było już w r. 1905, o czym wspomina ówczesny archiwariusz dr Adolf Warschauer (Zeitschrift der Histor. Gesellschaft f. d. Prov. Posen. T. XX, s. 289). Wiemy natomiast, że od r. 1926 do wybuchu wojny w r. 1939, księga ta znajdowała się w księgozbiorze Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie. Znalazła się tam dzięki dyr. Rudolfowi Kotuli, który bawiąc w r. 1926 w Londynie i szperając po tamtejszych antykwariatach, zauważył dzieło Kamyna, zakupił je, przywiózł do Polski i wcielił do księgozbioru lwowskiego uniwersytetu.

Stanisław Szulcryc. 1ryc. 2

Tak to po długiej i tajemniczej, a trudnej do zbadania wędrówce, "Księgę" odnaleziono, lecz nie wróciła do miasta, w którym się narodziła i do którego należeć powinna. Dziwne i zapewne pełne przygód były jej koleje losu. Zaginęła przypuszczalnie w okresie dawnych zamieszek wojennych, może - stając się ofiarą rabunku - wykradziono ją podczas najazdu szwedzkiego? Ze znajdujących się na "Księdze" notatek, znaków i nalepek, można wnioskować, że w r. 1816 sprzedano ją w Niemczech na licytacji. O tym zdaje się mówić umieszczona na dziele notatka: "Ex Auct. Ebner 1816 5 f 19 nr 24 . . . siiss". Około r. 1850 stała się własnością angielskiej rodziny Rosenheimów w Londynie. Sądzić to można na podstawie ekslibrisu, nalepionego na wewnętrznej stronie przedniej okładki, noszącego napis: "Library of Max Rosenheim and Maurice Rosenheim London". Świadczy o tym nadto mała okrągła etykietka z nadrukiem: "Resenheim Collection No 12". "Księga" trafiła wreszcie do londyńskiego księgarza, skąd ją dyr. Kotula wykupił. W rejestrze wydatków miasta Poznania - Calculus Domimcalis z r. 1576 pod datą 11 marca, znajdujemy na stronie 15, pozycja 15, znamienny zapis: "Erasmo Kamin aurifabro, qui librum stemmatum et insignorum per ipsum impressorum sp. consulatui donavit, iussu d. consulum dedimus 22 fi. 20 gr". Dowiadujemy się więc, że Erazm Kamyn, poznański złotnik artysta, opraco 4 <R& Jl Abmonum X(ont X%mi! o

On)fOPorafc Sucsdryc. 3ryc. 4b J -""'\ f4ff«

TERAS MOWO WIDANE

P01JN AM IV I R K I i III M \ ' M KAMYN: !qOKVpAN. M-D 'XCI 1 ·ryc. 5

Stanisław Szulcwaną przez siebie "Księgę Herbów" darował Radzie Miejskiej swego miasta. Rada Miejska, odwzajemniając się za dar, przekazała ofiarodawcy, który nawiasem mówiąc znajdował się wówczas w trudnych warunkach materialnych, pokaźną kwotę tytułem podzięki i wdzięczności. "Księga Herbów" (rozmiary 302X184 mm) zawiera 31 miedziorytów herbów ziemskich ręcznie malowanych, 137 rycerskich, 7 kapitulnych i jeden Uniwersytetu Krakowskiego (ryc. 1). Herby rycerskie (ryc. 2) stanowią osobny dział, zapoczątkowany ryciną herbu Topór (ryc. 3). Nad tarczą herbową widzimy komponowany z głosek dużego wymiaru napis: "Arma Baronum Regni Polo. " nlae . Nad każdym herbem zamieszczony jest tekst objaśniający, wykonany ręcznie na grubym żółtawym papierze. Wszystkie sztychy są ręcznie malowane i naklejane na karty "Księgi": Na karcie tytułowej naklejono bogato ornamentowany miedzioryt kolorowany o wymiarze 137X90 mm (ryc. 4). W polu środkowym ryciny czytamy: "Liber insigniorum Regionum atque clenodiorum Regni Poloniae summa cum diligentia elaboratus" , pod napisem podano rok" 1575". Nad nim widzimy uproszczony herb miasta Poznania w formie dwóch skrzyżowanych srebrnych kluczy na czerwonym tle z zwróconymi ku górze piórami. W środku dolnej części sztychu, w ozdobnym kartuszu - kartusz to ulubiony motyw rozwinięty przez artystę w niezliczonych wariantach i do niebywale wysokich granic fantazji - Kamyn umieścił swój monogram "E s K", wiążąc litery poziomą linią o zakręconych końcach. W Roczniku Polskiego Towarzystwa Heraldycznego (t. X, r. 1930) dr Marian Friedberg opublikował rozprawę pt. "Klejnoty Długoszowe" . Z tej publikacji czerpiemy głównie szczegóły o "Księdze Herbów" Kamyna. Mówiąc o trójliterowym monogramie naszego artysty złotnika, dr Friedberg (s. 11) zauważa: Monogram E s K zdaje się wskazywać, że autorem sztychów, przedstawiających "Herby' był znany złotnik poznański Erazm Kamyn, gdyż taki sam monogram znajduje się na jego księdze wzorów ornamentów Z r. 1592, na której umieszczono obok monogramu także imię i nazwisko autora (ryc. 5). Dr Friedberg, pisząc słowa "zdaje się" widocznie jeszcze nie wiedział, że takim właśnie trójliterowym monogramem, w którym litery "E" i "K" oznaczały inicjały imienia oraz nazwiska, a litera "s" jest ostatnią głoską imienia "Erazmus" - Kamyn podpisywał się stale w okresie piastowania urzędu Starszego Cechu Złotników w Poznaniu. Księgi cechowe z lat 1562-1567 zawierają liczne takie właśnie podpisy Erazma. Ryc. 6 jest fotokopią autentycznego podpisu Kamyna z r. 1563 (Varia 1731, s. 236). W świetle tego faktu zastrzeżenia dr Friedberga co do autorstwa Kamyna "Księgi Herbów" nie są już potrzebne. W posiadaniu oryginału podpisu Erazma Kamyna, identycznego ze znakiem twórcy "Księgi Herbów", nie ulega już wątpliwości autorstwo tego unikalnego dzieła. Jego autorem jest złotnik poznański Erazm Kamyn. O "Księdze Herbów" Kamyna wspomniała dwukrotnie doc. dr Wojciechowska (Kurier Poznański 23. 7. 1926 r., "Dzieje Książki w Poznaniu" - 1927 r.). Pisząc przy tej okazji o pracach Kamyna z lat 1552 i 1592, dr W. zaznacza, że: "W bibliotece berlińskiego muzeum przemysłu artystycznego znajdują się dwa "Kunstbuchy" Erazma.

/\.7

Lv* w* - *" - b/$- *Av*y *

*; *y*r *b * I\.r# ObI

I\.

oJ, I\c **" * * * * * * i"i"p"ry c . 6

Wspomniany już wyżej poznańsko-pruski archiwariusz Warschauer zdołał w r. 1894 sprowadzić z Berlina do Poznania 27 oryginalnych Kamynowskich sztychów. Kolekcję tę przedstawił członkom Towarzystwa Historyków na posiedzeniu w dniu 13 marca 1894 r., (Zeitschr. d. Hist. Ges. T. IX, s. 21 i 458). Sprawę "Księgi Herbów" Erazma Kamyna poruszałem już swego czasu na łamach "Gazety Poznańskiej". Apelowałem wtedy pod adresem Wydziału Kultury Prezydium Rady Narodowej miasta Poznania, by zechciał się zainteresować sprawą "Księgi Herbów" Kamyna i podjąć starania o jej poszukiwanie.

Stanisław Szulc

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1959.10/12 R.27 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry