KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

Mrówczą i wszechstronną, pracą starał się Chłapowski przedłużyć niejako okres owego najwznioślejszego życia kulturalnego i przyrodniczego Wielkopolski, jakie stąd, z prastarej piastowskiej ziemicy, promieniowało w pierwszej połowie XIX wieku na dwa pozostałe zabory dawnej Polski. Był godnym spadkobiercą filantropijno-społecznej idei Karola Marcinkowskiego i łącznikiem intelektualnego życia mil.)dzy Wielkopolską, a dwoma innymi dzielnicami dawnej Ojczyzny. rmarł w r. 1923 nieomal w biedzif', pracując w muzeum prawie do ostatnich dni swego życia. Pomimo tylu starań ze strony Chłapowskiego Wydział Przyrodniczy T. P. N. (oprócz muzeum) w okresie 32-letniego jego przewodnictwa, chociaż wzrósł bardzo pod względem liczebności l.:złonków, to jednak nie wykazał prawie żadnego po::;tępu w swym naukowym rozwoju, a nawet poniekąd zatracił ::;wój przyrodniczy. chamkter. Ponieważ nauczycielstwo szkól średnich i powszechnych już w pierwszych latach istnienia Wydziału wycofało się z prac jego z powodu nakazu rządu, a niezależnych od rządu, wykształconych przyrodników było w ówcze::;nej Wielkopolsce bardzo nif'wiPlu, przeto bezwzględną większość w gronie członków Wydziału Przyrodniczego stanowili ziemianie, raczej praktycznie niż naukowo związani z przyrodą" oraz technicy. Przeciwko tynl pierwszym zwróciła sil;' począwszy od roku 1(j z niesłychaną, zaciekłością strategia rzą,du pruskiego, dążą,c przez założoną w r. 188(; Komisję I<olonizacyjną w Poznaniu do wydziedziczenia ich z ziemi ojczystej, technicy zaś, stanowią,cy w Wydziale bezwzględn większość, siłą, rzeczy Iladawali jego działalności raczej techniczny niż przyrodniczy charakter. Wzrastająca więc stale liczba członków nie tylko w \Vydziale Przyrodniczym, lecz również i w czterech innych Wydziałach Towarzystwa P. N. (dochodzą,ca w dniu 30. XII. Hm! r. w obrębie całego Towarzystwa do 79'; członków) była raczej wyrazem scalania się wielkopolskiego społeczeństwa w walce z postQpują,cą gennanizacją, niż objawem naukowego na::;tawienia umysłowości, zwłaszcza w zawsze niezbyt intratnej dziedzinie na.uk przyrodniczych. Technicy, nie chcąc krępować przyrodników swymi fachowymi tematami, odłączyli się od nich, tworząc w r. 1888 w ra mach Towarzystwa P. N. swój własny \Vydział Techniczny, który

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry