KOŚCIÓŁ RW. MIKOŁAJA W POZNANIP

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1926.12.31 R.4 Nr12

Czas czytania: ok. 15 min.

W podohny i'ipo1'\Ób opisywano później położenie budowli. leżących wpwnątrz gf(Hlu luh miasta, tuż przy murze. Akta mipjskie Poznania dOi'ital'czą nam kilka takich określeń z 1. połowy XV w. Np. ..prol'ug'naculum, quod est situm r e t. r o molpndinum. quo<l pprtinet l<l I'ai'itrum" 11). Chodzi tu o młyn nad B0gdanką, ktÓry na mapie \Varschauera leży za oWf'nl ..propwmaeulum", t. j. strażnicą. wpwnątrz grodu. R{)\vnif'ż .,molendinum r p t r o mona('ho!;" 12), a wi(;<' młyn t. zw. krÓlews-ki. położony hył z a klasztorem Dominikan{l\\. '\V -0hy<hvÓch wilie wypadkach. budynki, wohee ktÓry"h ustala i'ii(i położenie innyeh budowli, a wi(il' W pip.rw" szym przypadku młyn mul Bogd:mką. w drugim klasztor Dominikanów, leżą w o b ręb i f' murów. a połoŻl-mip czy ::;trażnicy. czy młyna krillewskieg'o jest okrf'ślanp p a t r z ą c o d ś r o d k a m i a s t a. 1f.)żna więc przyjąc, że' kościół św. Iikoła.ja leżał wewnątrz grodu poznaiu;kiAIH), tuż przT wall' grodowym. Trzebaby się je:-\z",Z(1 zatanowi('. jakim cplom Shlżył kościÓł RW. Mikołaja. O osadzf'niu przy nim zakonników nie mamy żadnych wiac1oll1ośei. przypuszczalnie więe nie hył kości0łem ldasztornym. Kościołem zamkowym bTI kościół P. 1farji. kościołem biskuIJim katedra. CZf'm więc był 'kościół św. Mikołaja'? Ahy na to Jdpowi.,c1zipp., t.rzeba siei przyjrzpc osadniczemu i kościelnemu rozwojowi Poznania. w XII wie]nl. Zdaniem Tymipnieckiego porlg'rodzif' w Poznaniu ,.z powodu braku mipji'ica 'v najbliż8zem sasieilztwif' sieilzih księcia i bi8kupa. już weześnip wydo8tajp, się z ot,)czonego ha gnam i "ol'trowia" i szuka wolniejszego miejsca na w::;chodzif', za f'ybiną, i na zachoilzie. za '\Tartą" 13). vV miar f : więc zwiększania. się ludności podg"l"l'Jilzkif'j, luilnoś( ta rozchodziła "ię na, ilaIsze oko1icf' Pozn:mia. ,V miarę tei potrzehy hud.)wano Illa niej coraz to nowf' kościoły: na wscho(1zip kościół św. }Iidiahl fundowany przez księcia Mieszka tarf'(o i biskupa Radwana, a więl' po r. 1172 H). i kOf:l'iół !;w. l\fałg'orza ty. pa.rafja lny Śrór1ki. istniejąc' w pierwszej połowie w. XIII 15); na, zachodzie. z:t Wartą, istnia,ły w w. XliI kośeioły św. Gotanla, św. Wojciecha

11) W al'l'haller, 8t.Hltbul'h v. Po'en. l, str. 78, nr. 173.

12) Tam'l.e, I, !'it.r. 140, nr. 405.

13) Tymieniel'ki: }{ozwój historyczny miast i mieszczańshva w Wielkopolce (..tl'ażllica Zal'ho(lnia" roczII. L 1922. tr. H.. Ił) Kw 29. W. Kętrzyński, Studja Ilad dokumentami XII. w., ROZlJf.

,\k. UlU.. t. XXVI, st.r. :!12 15) Ks. dr. H. Li'koW'ski, Miasto ksiażęce Sród<ka, Poznań 1922.

KRÓIKA IAR'fA POZNANIA.

"i św. [ar('illa. l'rzt'd zhlldowanil'lII t.cł! ko;'('io.J{)\\ ]\1I\nll;'( l'0rJp:rOl\zia. kllpiOłI:l jfzezl' 11 tbp :-::lIl1pgO grodu. Ha oi'itrowill, 11111i'iiała jPdnak Jloi'ii,ulai' jur jaki kOHciÓJ, i'iłużąe' ,kj potrzl'lHlIłI .111I'hownYIII. '''olu'l' hraku jakiehko]wi.k ",j;\C 1011 HI;'C i II istnif'niu w pil'r\\ Zl'j połowie w. XII ko;'eio);1 poza gr,tdPIII, pozoi'itajp wit:e 1'lko prz lH1:-<zezl'ni.., Żp takiIII ko?wiołplII podgr.)1Izian był ko;'eiół ':'w. }'iilwhtja.

Z wiadonll,('i kroniki \Yielkopolski('j 1II0ŻI'IIIY w'e.iągnąl jl'.

SZ('ZI' jl'den wnioi'il'k, mianowi('ie o(lnllząl'' i( do o h war" w au i a j'oznania. ". jakimhądź rozmiarze ii'itnialr Oi'i:u1r poza gTIItlt'rn. w każd!iłł razil' nip hy)y onf' w tYIII eza.i'iip uhrl yfikow:\IlI'. D(I( dokładny opii'i ohl<:żpnia Poznania przl'z "Tł;\Cl'sla.wa, lI. jaki zawlłzi('zam- kroniep 'Vielkopo)i'ikiPj, lIrnipi'izcz:1 POZYI'jl' wojsl Wł:\lIYi'iława tllŻ nawprof:t koseioła św. :Mikolaja, t. zn. ŻI każl' im ohlegal; od południa Ram o:-;trów gTo,lzki. otl \\ ehotlu. za.ehot\u i półn(l(',y chroniony w()o{lami. Nic natomul:-\t nip i'ilyzymy (I ohi,,p:aniu luh ztloh'('ill jakiehś nmoenionych podgrodzi. Brak takil'j wzmianki potwiprdza domy:,:ł. że ludność hpzl'rolln'cł) p.)dgTodzi JH'zpniof'ła f'i zawcz:um z (lobytkipm do grodu. :1 10 ('O zOi'itało - ()rpwnialw zah1H10wania - niewartp h'ło ani wpol1lnieni:l.

a bój więe ])od Poznaniem. t()czon- \\ I'. 1141i. jak i n:ł \\"ielp zapH\vne '\!p:v-łkÓw hif'torycznych po tym roku, a moż£' i na wif'It:' przed nim, - pat.rał jPdpn z najf:t:uszyeh kośeioł{!w Poznania. kościół pod wezwaniem czcigodnego świt/tego. hi'skupa )i.kołaj:l. Powyższe o nim UW8.I2:i może pohudzą barlaezy <lo skreślenia ealkmvitych jego dziej{nv. Rt,udja llad kultem św. 1Iikołaja w Polscf' Ilstalą i wyjanją kolejność fundac'j. a możf' i fundatorÓw polsldrh kościołów św. Mikołaja. a ewentualnie ki£'dyś przeprowa(hOJl(' wykopaliska nankowp na tf'l"enif' t-arego Poznania. równif'ż przyczynią Rię (10 dal:,:zego l"OzRzerzenia i uzu)lpłnipnia nRszych wiadomości o kOH('iele ;'w. 1i'koła.ia. i o cał'111 {hnmym Pozna,nin z l'rł\vpg'(J hrzpgn "Tarty. \Y inte-resip nanki źyezyćby tego nalpżało g-orąeo.

M a r j a T y c ó W Ił a.

I'HZE();411BIOl{(,Y MENNICZNI W POZNANIU.

IV.

Jan Briissel.

Lii'itpIII z dnia 14 lutpg"o 1588 r. datowanym z Krakowa, upoważnił .!:l" D111i'ild, po<li'ikarbi wielki koronny .Jana 8krzetusdego. . ,;ekl'ptal'za IuMpw,;kif'g'o, .lo otwarcia na nowo mennicy królewskiPj \V l'ozna,nill. kllll'a po {;rniprci króla Rtef:nra zastanowiła swe czynno::;ei. Zjechał tpdy Rkrzf'tui'iki do Poznania i wi'izPllł \V porozumipuip z da wn'rn kierownikif'I11 mennicy 'r. Bnschem, który okazał ,;i sklonny mennicl: na nowo w ruch puścić i da.lt'j prowadzić.

MUi'iiał jeilmI'k miel' cza" jakiH na skmnplptowanie personelu fabryczm':.:'o, jal, probierza, waruejna, mincerz', pomocników et.c. Najważniejszym l nich hył pl"ohinrz, którym został teraz jeden z obywateli pozn;t.ńskich .Jan Briisspl (Bris.;eL Bryssel. Hlii>iself;. () jep:o przei'izłości nic nip wiemy. Z nazwiska łllOŻf'my si,,: tylko iłoIllyślal\ że l'0ełlOrlził on ll\h jPp:o ojciec z Brnxe1li. z zawodu zaś móg'ł być zlotnikiem. Pierw::;z' jego wystp rmbliczn' t.o przysięga na probif'rza, złożona dnia iW marca 1!'iR8 w groiłzil-' poznali ski m w obf'cnośei :"krzptw.;kiego i Buscha. Obiec'uje w ni(.i uroczYHeie. "Żf' obok Tpodora Buscha ustanowi.lIlPgo kieTownika królt,wRkiPj f!OZnailfokiej mennicy, będzie pracował wszelkiemi siJami o ilp możności, a przedewszystkiem bęiłzie wszystkie monety z wif'lką pilnością próbował i ze wszelkif'go pieniądza, kt,órf' k1l1',;ujf' w królf'stwie pilnie brał próbę, oraz baezył, by wszelkie monety zarÓwno duże ja,k małe, które z mpnnic' wychodzą, trzymały się l"ozporząiłzenia spjmu wars.zawskiego z 1580 r. i żadna z nich nip znalazła sili fałszywa". Przysięgę SkOllczył słowami: "Tak mi Panie Boże dopomó7; i Jf'go święta Ewangielia".

Od tej pory działalność Briissela wiąże sip ściśle z mcnni(' poznaiJską. Pracuje naprzód poił T. Bllschem i raZf'm z nim odnawia w 1;')90 jeszcze raz swoją przysięgę. Później gdy Busch umarł, a kierownikiem mennic' zOi'itaJ 'Valenty .Jahns, Rkłaiła i BriisRel razem z .Jahnem pora,z trze!'i przysięgę służbową dnia ł czerwca 1 ;)!)2 r. Wido(znif' >iJlf'łniał :-\woje ohowiązki ku zadowoleniu wszystkieh przełożonych a zwłaszcza podskarbiego i króla, skoro dnia 20 wrzPRni:t 1 f)\)2 otrzymuje osobny list królpwski Zygmunta fi, dający mu tf' w:,;zy:,;tkil' przywileje i prerogatywy, jakhni cie::;zą Rię mincerze w pailstwach ościennych. Praktyczn wart.oś tf'g'o przywill'ju polegała jak się zdaje na wyjęciu Brussla z pod władzy prawa mijskieg'o, którenlU jako obvwatel i właści

K ł{(lXrK \ )11 \:--'1' \ I'!)Z \ "JI \.

('ieJ kallliellil'' ,lot:!d IHHlll'g<l1. <I poddaniu go pod oi'iolJnl' pra\\-,I llIilll'PI",.,kip illll"l'h koll'g{I\\. Zakl't, <!zia/alll'l;ei Irii:s1a rOZi'iZPI"Z l sil; hardzo zll:lI'znil'.

odk:jd \\ 1.i!!:J i'it,lIHn\ iko tlzi('I"a\\"l'" i kiero\\"lIik:1 JIlPlllIil'Y !H)zn,lIbkipj. ohjął no\\'" po .Jahlli(' jJ'l"zP<!i'ii(:hiol"l'a. HerlIwII Widlg'{'r. Ohj,!1 za nil' t']ko JIll:'nnil'(: 1'0zlIalli'ik:j. alI' i \Y1'\1t1\\ k:; i IJrdg'IIsk:j. a nil' znaj'll' il,' aIII IW rzel'zy JIll'lIl1il'7,l'j, j:otrzp!HJ\Y,,j i do jdI\l'j. dl"ugipj i trzl'('il:'j fahl" ki. fal'how-l'h zatI:pl'{Jw. XaIIlil\\ ił Z:lt('1\I Bl'iii'ila do 1('12.'0. że ten podj:jł i'ii(: prowadził; IlItHllIil": pozn:l\li'iką i h'(' ofil'jalllip lH'ohif'rzpJll w l'ozn:\Ilin i \ri'i!'howil' \\ tYI\I chara ktl'rzp \\'"korl\lj" dnia 12 lip!':1 1 :>!I:> Il<IWą pr7.":sil:'ł: 11:1. \\ il'l"IIl' i'ipPłnianip f\wYl'h ohowiązkÓw i to ri", lIit'Ż \\ gl"o;\:i;i" pozn:ubkilll wohpl' .J:ma. Izdhił-li'ikieg'o. i'idzi"go grodzkiego i podMarnei('go pozn:ul:-:.kil'g'o. a r{l\yno('zP!;llie z Riilłigerl'JIl i ,\I\(lrz('.Il'JIl Laufertel1l.

I'okaz;tło i'ii!;' jl'lhwk wkrótep. że nie d,l :-;i<: ,,- ad('n i'il'o,')l, b-l' n'","noczPf,nif' prohif'l"zf'1II \\, dwól'h wiai'it:\l'h tak od i"hil' oddalonyeh i ż" pill1owal zl,,\nr I1wt-ali, hral' l'rÓh' i kol't'i'il"JIldo",:\t; z p"di'ikarhim z ohn n1f'nnic jf'i'it rZPI'z:l nil-'lIlOżli"-:I. POlO>;t:!! 7.all'l\I Briii'f\('1 \\" 1'07.naniu i tej mf'nl1ie" pilnow:Il. lIatoJlliat fahr"kf: \\-:-;l'hO\yką ohjął z ramipnia Ridigf'ra Lanfert. \\"ohl'l' h'gll. że Rih!igf'l" (lzierż:ndł równOf'zp::lnif' i tl'zPl'ią IIIPIlIlil'(: ,yidknpolk,. h.nlgoską. przf'to sam w"jl'chał d,) B-dgo:szezy. " w Poznaniu zostawil ja,ko SWf'go pełnomol'nika i za:St{:pĆ' .T:ma Dittmara. Brii:-;sr>l Z()f\t:JJ lladal probierzf'm.

\y trn czasiI", ulajf' się, za8zł- w (1011111 jt'go dl1że zmiany.

Wr dał mianowicie rór,kę f\woją za mąż, za jf'rlrll'g",) z lIIi1cf'rz" pozn:lll:-;kich .Ta,na Th:lke i dnia 12 il'r\,ni3 1 :J!J/ r. za wier;l z nim 111'\\-11'1 !lIlIOWf:, IIIOŻ" odn(JI1ip do pOi'iag'l1. kładają(' \Y gnlllzi,' pr) ZI1:II'Ikilłl (lo j'ąk .JakMI:1 ('iplf'('kipl.!'(). inh'I1llputa 1III'Ilnic wielkoJlobkich. "-"otę :molJ zł()t"I'h j:lko \\,Hljnlll. H(IWIlOl'Z"f;llil' prawil' "yhl1ełw "plIr Hliętlz BriiI'll'1Il a UOW'III z;lrz:ldcą IIIl'unicy wi'il'htlwkil'.i EIIWi'itl'lIl K nOITl'III. Briii'ii'ipl r:JZPII1 z drugim ohywatt'lpm pozWlł-ISkilll 3larl'irIPIlI l'ellilHIP.1I1 za::<karżył Kn.JlT<l z ni-eznaIlPg'O ualU dzi tytl1łu przpd ąd .J:tl,Óba l 'il'){'ckil'go dnia 1t) sierpnia' 1 i)!}/. wnet l'0tPIll za;:; KUIIlT "karży :m wrzei:inia 13!J8 Brui:;spIa () wYflanif' mu llIelllhr:!uIl .czli jakipg"of; aktu. ktÓr lI1iał słnż'c do zawarcia UllIOW' z Riidigerem. \Y ciągu 15HS r. zmipniło się zU}Jpłnip t;nHn\ i::<k() Brii:::sla.

I Ho po ui:;tąpienill .Jana Dittmara. ohejmujP w l'ołmYil' ;)!)P

BrHsRel kierownictwo nu-mniey poznailRkiej. czyli z pl"Obierza zoi'itaje zarządcą i nawet ]I,'zedRiębićlrcą na włm;ną rękę. W tym l'hara.ktel'ze składa. na"\wt. nową przy::>ięgę na 'ęce superiuteudf'uta Cieleckiego 21. nr. I ;)!lR r., alp pracuje nadal przy pomoey :;;ięeia .Jana Thake i nawet na. 8]1ółk(i z tymże zięciem zawim:ł jakąś bliżej i1ieznana Ilmowę z .Janem Cieleekim, bratankiem intf'ndenta pUll zakładem 4000 zł. Urnowa ta jedna,k wyszła na korzyść Cieleckieg'o. ph;arza grodowego, gdyj; spór () nią toczy się jeszezp" w I liC);") r. Xa "tanoisku kipl'ownika mennicy poznaliskiej utrzymał sit: Briissel rok tylko, zdaje' się że lUt rok tylko kontrakt z nim Zi}tał zawarty. Nie hył t.eż kierownikiem samodzielnym, lecz z ręki RHlligera, jako IUtl"zelnego dzierżawcy. który też, gdy kontrakt W'g'asł, oddał mennicę w ręcf' Erne>ita Knorra. Ale i KnUTr nil' utrzymał Ri(i tutaj dłu1.ej niż rok, gdyż w HiOO przp,niei'iiony wstal do Bydgoszczy. BrHRsd ]loraz drugi objął z począt,kielll HiUU r. zarząd lIlenniey królewskiej "V Poznauiu oraz drugiej we ,\\, sch,)WII'. l:o'liąc oLraehunki z KnOlTPIU, zostawił lIlU ohlig na sllmę .WO zł. a to za nar.zędzia rIHmniczne. jakie Kuorr we \V:-\chowil' zo:-\ta wił. \\' tIłl 8lh)sóL został BrHssel dzierżawcą i za,wiailowcą uWlJl'h monnie wielkopubkich, pozuailskiej i wschowskiej i obif' prow:!dził już do kO'-lca t. j. 1 GOl r. do ich ustawowego zamknięcia. )'limo teg'o i'it,08unki jeg,) majątko,,\ p nie musiały bYI idealrll'.

\V posiadanip ohu fabryk wszelH odrazu z długiem 400 zł na rzcez Knorra. ezyli nif' miał kapitału oLrotowego aui na opłat.ę czynszu dziprżawnego do rąk pddRkarhif'gu i łWdigPJ'a, ani na zapłatę ro. hocizny, na kupno srf'hra etc. TrudnoHci wynikły banlzo llI'I,dko. .Już w ]lażdzierniku lIiOO ma BrUssel jaki::' spór z :-\zefelll i'iwoilll Hiidig'erem o \H'WIIą kwot" pi(miężną. jak się zdaje o czynsz dzipl"" 1.<1WIIY. przyezeIII wyrok ::HIJJf'riIltplII\pnta w tej :'J!rawie hył dla lIipgo I1ipkorzYi'itIlY i lIlJ1a \hH'IJ:l Pl"zYi'iątlzona została niidig("owio D(m iPlb::i,l\\ i'iz' si" o t IJI wyrok II III i lIl'I'I"ZP w ,;f' howi'ie. Bl"iii'i('la IIhpeni pod władni, a z,,\łaz('za I'a wpł I'płI('pr i .J('rz:-\chnltw, WIIOi'iZą prot.estaeję do gI"Ołln wchowi'ikiep:o i ,,\yiafkza ją, 1.1' oIli o żadnyeh (lłlłga('h 13riii'ii()la I1ie ('.hr wiedzipl', ani ż,ulIlPj od]lowiedzialnoci za jf'g'o wypłacalnol" nit' przyjIll1lją. (lrawa. i'i je(lnak na tP1ll nif' zakoilCzyła, gdyż Riidig'er.

n'lwIli(ż nil:' wif'I'ząc w wypłacahh)M, Briii'iP,la. ehciał miel' konie('zlIip jpg'o IIIilll'przy wi'iehowskirh por('zycie\arni. ;\liJllfl JI"źniej"zPg'fI zalllkni'ił'ia nH'rmic'. spraw:! eiąg'nęłn się H.1. do lIiO() I'. i za

KRI\n(A ML\TA POZNt\MA.

koilezyła Rię dt:'e'zją, 'krl)lf'wską, uznająeą przeeit'i Pt:'U('pra i :O:;chul t"a za poręczyeipli Briisst'la. .Jak sip, z aktu z dnia 28. IV. HiOl r. dowiadujf'lllY, eh(lllziło o sumę 17:20 zł nalf'żną Hiidig:t'rowi z dzit:'l"7.:\wy mennie.

Bl"iisspl nif' mógł oH,)Liście prowadzi{' obu fahryk. W lGOO 1".

przeniósł ;>ię zatcm (\'o Wschowy, a fabrykę l'ozna-iu;ką zdał na \\'alplltego .Jahnsa, który zbif'gł był przed kilku laty za granicę za r{lżlW ll:tllużycia, ale nietlawno znowu powrócił. Hriisi'iel przypucił go do spółki, ale jak :się zdaje za Ienę l;odpii'iania z nin. razelll ohligu, owych HOOO zł. winnych .Janowi C'ieleckiemu, p;)ll. tolemu pozna1li'ikiemu. Z kontraktu zawartego dnia 24 luteg-o linO r. Ilowiadnjemy :si(i' że i za Ciele'Ckim stali również inni, ot to "h watelI' pOZnalli'i<'Y Mikołaj B I"otłziil i'ik i i Aleksandpr Ungier.

Z pdczątkiem 1(iOl r. wrócił Brii.ssf'L do Poznania a w WscLlII,>,ie ui'itanowił :swoim zastępcą niejakiego Jana Wilhelma, potem znÓw Walentf'g'o .hlhnsa. Jeszcze w pa.ździerniku HiOl zwan) jest uaczelnikipm mennic królewskich w Poznaniu i Wschowie. \V lIej jedna.k potrrn musiał zastanowić czynnośei ohu fahryk,. g'uyż k(!ll,nyl ueja sejmow<I z HiUl r. w;>zY8t1dt:' menniee zamknęła. «Id tegd czasu osoba Briissela znika zupdnip z na:s'zego hory.' ZOIltlI. [lrawy jego długó\v, czy to lUt rzeez Cikowskipg'o, cz Hiidig-t'ra ('iąg'llą :;if.' je8zeze lat pan:. alp z nim samym już się więeej HIt' spoty,kamy.

Dl". M. (;'u m o w ski.

J()ZKF MUCZKOW::-\KI.

l'iprWRzy ży(iIl1"Ys lVIuczkowskiego, zmarłego lw,gle dnia al-g,) liJle,1 t!)!-5 roku w Krakowie, napiRał Kazirnif)z Władysław 'WÓj,'icki w jwlu)'m z ..ListÓw do I"pdaktoI":ł Ttki Wileiu;kiej". Życioł'' ten obejmuj!' t l) trou. 4HH - WHo l ornu zÓstego .,Teki Wileui'iJdej.' z roku 1 H:1t-\. Infonuaejf' S\\'P ('zprl'ał \V{)jcicki ,z !Istnego opowiaclallb l\111('zkowskiego. Znacznip obl"zerniejszy jest drllg-i ,'imHlologicznip życiorys, pióra Lucjana ::-\imnioilRkiego. "Luhują(' się w port.retaeh sławnych ludzi" nie mniej od autora C11łf'ntarza Powązkowskiego, pomieścił w pierwszym tomie swoich "T'ortrpt{)\\ lit.erackich" biografję :\lu('zkowskiego trzydzieści lH'ZI:-:zło :-:t1'on obejmującą (str, B71;-40H). p'zkic t.en wyróżnia się wr{)(L wi'z'"Lkich innyPll t.pIII. że omawia dokładniej spuśeiznę literacką Ml1<'Z

2hkowsldego. "l'ortrety literackip" SieJllit:'ilki('go wrdał Jan KOił' ,;[anty. ZupaJiski w Poznaniu \V 1 0 0 181ji). W tomie zwartym "lYKII literatury" Z(hmowicza z l'. 1 H77 poświęcono "Mnczko\\ kil'lIll1 trzy strony, Przez 20 lat natępnych nikt o )tluczkowskim nie piał. Dopiero " r. lR!JO Marceli Mott Y w czwartym tomie swych "Przechad'zek po mieFcit:' (Poznaniu)" na t.r. 200 - 20() umieścił pogadankę o dawnym prOfpi'iOI'Ze Rwuilll, kreśląc J1ostal jego z wielką -;ymflatją a zarazem ni(zwykle I'laHt.ycznic i żywo. Mott,y at,)li I)pisuje nam tylko czasy poznalu;kie Muezkowskiego. W r. 'IUO:3 Karol ERtl'piclwl". wit:'lki hihljograf, następca Iuczkowskiego w Bihljotece .Jagiell",ili'ikiej i na katedrze bibljografji, umlpścH jego iyciorY8 w "Alhlllll bi'graficzn(>lłI zasłllżo'llyeh Polak{m i l'oll'i;: '.viPokIl XIX" (toIII LI Rtr. 414 -41H). Podobnie jak W{ljcieki za-I'zerpnął i Eo.;trl'ieher wielI' dan ch biograficznych z opowi2fl:ł il i\1uezkowi'ikif'go. Natumiast charakteryst.ykę jego jako bihlj)ipi-.arza i JI!"Oft'i'iora. mógł Estrt'ieher &k1'eślić na podHtawip wh.dnych KpostrZl'Żpł-1 Powstał w ten Hpoi'iMJ życior';,:. odznaczający "i\ \\ jpllq żywo(i.:! opowiadania, portł'f't o nadzwyczajnej wyraziht lJ - ::'ei, chol' nie woln' od omyłl'k. jak to zobaczymy \\ ,lali;;zym eiąg'u pracy niniejszej. - W ncyklol'e,lji Wychowa wczej (tom VII str. 4O--4) piRaI o MuczkowskiUl ,Homan I'll'nkiewi('z. '<tTi-'szczeniellI tej pracy jPi'it artykuł w Wit'lkiej Eney'klopedji 1 1 0 - "szechilej llllstrowanej, tom 48 st,r. ;)!Ji)-li.

\\' aUach !\rchiwlIIlI Pał-IRtwOWl'go w l'oznalliu zachował.. HiG tylko kore:-;l'olIl!pncja \\' :-;prawie powołania łlnezkowhkif'g-J nil RtmlOWii'iko pl"Ofe::;ol'a gimnazjum :;Vlarji iagdahmy oraz jlI'ot,OkM egzaminu. Jkt{H' kaIlllydat prz,t:'id przyjściem cb POZllania musiaj zda\\a,; p,zed ]lał-ri'it\\'o\\ą korniRją f'g'zamina(',yjuą Wt' \Vro(',Ja wi u. Nie odrw leziono na tOllliast Ilotąd akt/I\\' dot ','zą(''('H :l.WOlIliI'I1i,1 lIil'zkow:<ki('go Zl' stlIIowii'ika zajmowanego \\' g'imlI<łzjllm pozllał-lskiem. .Jakkoh\ ipk wil:'o tt'j kWI':<tji 1I1P.JIlRrwj liiI' h"dzil można \Vywil'tlil'. warto przl'l'ież 0IHlwil'(lzipl' \\ h(Iłkim i'izkil'u o lataeh pozIlar-łskieh lul'zkmVi'ikiego. lTrodził Oli i'iię <In. 17 mare.. li!);) w 1IaHZkaf'h. wi'ii położOlII'j w dawIlpm \\ ojew{lclztwil' InbpIHkiem, z !'mlzic{I\\' lIhogieh: 1Ial'l'ina i Katarzyny z Dl'elankÓw. W r, 1 RO:J odclał go ojcil'(, wraz bratl'lll "tar:-;z'III. Franei:<zkiel1l. do luhelskiej :-;zkoł' początkowoj, :1.\\<1 IJej wIJ\\TZai'i nOllmi lną. 0<1 I. 1 H()(j (In 1 1:2 uczęz('zał do g'illlllaZjlllll lulll'l:<kiego, ktÓrf' ()(l CZ<li'i1l przyłąl'zf'nia Lllhlin:l (lo K:-:ię

KRONIKA l\'IL\:':TA POZNANE.

stwa \Var:-;zaw8kiego przf'mianowaulI na 8zkułł;: Ilppart-<1ml'nl;ow. \V 1'. lOH utracił matkę, a dwa lata pMuiej ujca. W 1'. .1812, po ukmiczeniu szkoły departamentuwej lulwbkiej, ułlltlI"ł mu l..tlkże hrat sttll"8ZT, z którym razem rozpoC'zął nauki. PozlIst"ł więe \Id I'. lR12 sam z bratem młodszym, Antonim, urodzonym w r. IH07.

('ho(' S,lIl1 nil' nie miał, zajął się po ujcow:-;ku chł<l'fJięciem. l'rz.)prowadził g-o szczęśliwif' przez :-;z,koły krakowi'ikif' i pozrw llskie, ,1 potem I'o]ał na uniwers.tet' wrocławs,ki i her1illski i wykierowal na poważrwgo uezunego, znalIego wi'i}lllłpra('o\\ nika koduksu ,Iyploma 1 yeznego Hzp:zczewskiego.

Pkl;)',czywszy :-;zkoły HTednie, Iuczkowski udał się w r. 181 na studja do Krakowa, zapisująe :-;ię na wydział filuzoficzny z zamiarem zostani" nauczycielem gimnazjalnym. .Jf'Ilen z profe",,I ()\\' polpcił go Adamowi Czapskiemu, który mu dał m:tterjalnq 1)()(lsta wę do przeprowadzenia studjów. O tym dobrodzieju swoim wspominał l\fuczkowski zawszf' czulp i chował dla nipgo \\llzil:eznoć l1igd' nif' sJalmącą. tllllja atoli nie trwały lling".I.

\\' i'ityczniu lbl:' r., glly ks. J{)zpf przl'chouził z armją Ksil,SiW:1.

\\T;lł'szawi'ildegl, przez Kraków, \V odwrocie z Moskwy, 1uczlww, "ki. oczarowany -!łl',)kipIIl idei napoluollskich i oiywiony eh{:Cł<l nipprzepartą walczenia o niepouległoHć l'obki, wstąpił do pułku utalll'nv gwanlji Cp;arza. Ollhył \\' nim kampanję r. 1 HI: i ; 4. W marcu l H l ó r. w.vstąpił z wojska, ,.nie widzą,c dla siphip iatlllego losu w za wodzie wojskow'lIl wśród wróżhy POW8z p l'hrwg'o pokoju." Ei'itreidlPr, który to zapewnI' i'ilyszał olI samego xil!(:'.:kowskipg'o, pii'ize, żt:' wrócił z wojnT Ilanlzo rozczarowany, ..zawit,\lziony rozi'irożony na tego-, który go łudził wielką iIleą, wIewał wielką otuchł;:, a okazaI :-;ię bezgranicznym samoluhf'm". "TpIl żal IHlZoi'ital 11111 na całe życ.ie: IlapoleOlil'zyk złorzł>czył ideI napolł'olik jpj". OpuHl'iw:,zy :-;zeregi, l\Iuczkow:-\ki poj pchał w r. lRI!) do Krakowa, hy uk()ł-H'z'(' studja. Tpr<JIz jllż sam musi;d pracowac n:\ utrzymanie i'iWo.le i In'ata młolbzego. .,llf' raz' JiluczkowRki WiipOumiał o tyeh lataeh walki z lasem, praey Ilad i'iiły, nieraz o dol1z\'. IlHll1iecha] si<;; wf':'Iołu, ho to hył triumf wytrwałoHci młodzil'ł-lI'zP.l i hartu mskiego już charakt.eru", pisze W6jcicki. Gdy w 1. H-\I-i Ilstanowiono komisję trze"') dworów opiekUllczych do uorganiwwania rzeczypospolitej krakow:'lkiej, M:uczkowski, za pOlIareiellI profm;ora swego Bandtkiego, otrzymał stanowisko a<ljunkta Bihljoteki Jagit'llm'lskiej. której dyrt:'ktorern, po śmil.n'ei H;nH1t.kif'go.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1926.12.31 R.4 Nr12 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry