KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

liński był istotnie z jakichś powodów przerywa.ny 'i że Bcrwiilski, przebywjąc w stolicy Księstwa, uczestniczył w jej wszytkich zdarzeniach kulturalnych. Wizyta w Poznaniu zaciągnęla się aż na rok 184.2, jak t,ego dowodzi korespondencja dla tego samegop'isma, datowana: Berlin 13 listopada i zaczynająe.a się <Jd słów: "Przyjechawszy d'P Berlina".. .7).

Szczegóły zestawione tutaj ustalają niewątpliwie t e l' m in u s a. q u o pobytu w Berlinie na r. 1840, nie określają jednak ściśle jego granicy końcowej. Należy ją oznaczyć przypuszczalnie na rok 184.3, co nie 'Wyklucza, czasow.ego pobytu w Berlinie, może () charakterze politycznym, w cIągu roku 1844,.

2. S t u d j a u n i w e r s y t e c k i e i w p ł y w S 'p e k u I ac y j oH e j f ił o z 'P f j i n i.ę m i e c k i e j.

"Jest w powietrzu berlii1skiem istotnie coś anti-poetycznego" - stwierdzał w jednym z tych artykułów autor "Bogunki". .Możml: przypuszczać, że nie tylko atmosf,era miasta, ,ale wejście w strefę wstrząsów, r,ewizjon'istyczne oddzialywanie wielu c7ynników, dawało mu odczucie zahamowania twórczości 8). Zrazu usiłuje ona iść po linji napoczętej i naznaczonej już powodzeniem zbioru wydanego w \Vrocławiu. "Tygodnik"z lIstu - Poznań 20 lipca", podpis: R. Autor..,two Denvił-łskiego jest bardzo prawdo,podobne z uwagi na stosunki z ,.Bibljoteką" (w tym samym tomie str. 170-6 drukowany: "Żeglarz.'). Tematycznie rrzcz akcent położony na wystawę obrazów i prelekcje LibeHa - ta korespondencja, zresztą nic pier\\'!'zol'zędnej wagi, wiąże się ściiilc z rain. teresowaniami, którym młody poeta llawał WSIJÓłczośnie wyrilz w "Tygodniku Literackim".

7) Tygodnik Literacki. 1842, tom V, nr. 4G, I'>tr. 367-8. nr. H.

'str. 374-6. Pod,pis: Berwifiski.

8) Bardzo prawdopodobno. że do t{,go okresu odnosi się zdanie za;pisąne w B. I. k. 52 'V.: "N:atclmienie moje uciekło przecI myślą - Utrata nadziei z'\\Tóciła mięlla drogę refle'xyi - w niej traciłem 'pierwotne uczucie - ! da1by Bóg, gdyl;Jym był nigdy go więcej nie z'n<.tlazł 'W mej iersi".

donosił w tym czasie, że "Pan Berwiński gotuje tom drugi swoich "powieśd wielkf1polkich". Pracuje on też - dodawał -- nad dramatem lIar{)d.awym" D). Oha zamierzenia nie zostały urzeczywistuiol1r: pomysł dramatyczny w genezi,c związany z "Bogunką", odp<J\viaclający na apel Magnuszewskiego do tworzenia dramaturgji narodowej 10) okazał się pewnie zbyt trud1lY na siły i m{),ż!iwośei młodego lirylm. hontynuacja hvórczości w duchu ludowym czy lud<J\vośei{)wym - to można twierdzić z większą pewnością - stała się poprostu nieaktualna. Cały pogląd na świat zaczął w Berlinie ulegać szybldej, kraileowej przemianie. Początkowo nie zapowiada się to tak zasadnicz{). Być m{)że słucha Berwińśki twórcy filologji porównawczej Franciszka Boppa. F niego trochę wcześniej pracował Cegielski, jego też wpływ mial się zaznaczyć po latach w metodzi,e "Studjów () litel'aturze ludowej" 11). Zawsze pelen interl"su dla literatury: każdej literatury wielkiej, jak kiedyś w Poznaniu klasyków polkich. w Berlinie studjuje Berwiński - klasyków grpc

D) Tygoclnik Literaciki 1810. tom III. nr. 49, str. 392. - \V jednym z lrzypis'ków clo .,Bov;unki" (Powieści wielkoipolskie Ol)). cit., st.r. 210); sam Berwiński 7aipowiadruł: ",Jeśli Bóg da, - pójdę raz jeszcze llad Goplo, a dokOlirzyw:-<zy zbioru powi8ści i pieśni. między któremi znajdują się ulamki o BOGunce - nie omieszkam udziełić ich publicznoś,ci w pierwotnej - starej szacie". 1\\'s,pomnianeGo w tej notatce tomu Ił-go .,Powieści" do-ty,czy infoTmacja we wst.ępie do "Studjów" str. X.: "od roku HmU zacząłem sIPisywać to, com za najmłod8zych lat moich slyszał... \Viększa część w tym czasie spi.sanych klechd i powiastek zaTerra tam jeszcze gdzieś u mnie po tekach i nigdy już pewnie światła clziellllPf(o nie ujrzy." Nie dochDwały się 0110 do naszych czasów i nicwia,clomo. CD się z niem,i stało. tOj Domillik l\Iagnuszews,ki: "Vwagi nad dramatem pOlskim.', Ziewonja 1839, ')Jrz('uruk w "Tygodniku Literackim"' 1839,nr. 14, 19.

11) Już \V Iwre.sijJOudencji druk. w .,Tygodniku'. 1842, str. 3G7, w )JTZyg'odllej uwadze zjawia się zarDdek głównej tendeneji tej ksiżId: "gadka D KO}Jciusz'ku lJO\\.:stflTa niezawodnie z porTania starorlytnej mitologji D pracy 7adanrj przez \Vcnus Psysze i wykonanej przez pra.. cDwite mrówki..." 12) Murac.zewska Bi:hianna: Ryszard Berwińs'ld, ;poeta \\'iclko poTanin, \Vipnier 18fJ;? nr. 10, str. i.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry