I{ROIKA MIASTA POZA:\IA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr3

Czas czytania: ok. 3 min.

Och! dla czego,ż nie lH\łIęłu II l Przy tej pio,snce ja na wieki 1! Czemuż wtedy nic zamknęła III Ja śnnertclnym snem Po,wieki'?!... lVIal'twym byłabym już trupf'llI Nic do,ZIwłabym złej do,li 11. dziś!... Ż} \\Tm ko,ścio,trupem \V grób wstępuję ja Po,\\ oli! . . .

Od nadmiaru cię.lkiej pI'aC', Opuszczają mnie wciąż f'iły 1\\ 1ciąż ]e niszczę, \\"ciąż .Jl" tracę ad kra""ędzią już mo,giły Tak stanęłam w wieku kwiecie! A tu pięknie tak na świecie! Świergo,tanie ptasząt słyszę, Łąki pclne cudnych kwiatków Błękitnieją wśród bławatków, Po,la zbo,żem się ko,łyszą, Gaje to,ną wśród zieleni, \\"szędzie życie się pło,mieni A .ja? a Ja nieszczęśliwa, \V ciąż jednaka, \"ciąż tęskliwa, \V cif\ż przy pracy w no,c o,d rana J ak wy kłęta, jak skazana! Cóż mi daje pracy życif'? Chleb spll'śniały, łzami zlany \Vzgardę ludzką - bo, łachmany ]\Ią o,dzieżą i przykryciem, \Viązka sło,my na posIanie, Za o,słodę - gOl;zkie łkanie! Za pociechę - sIllutek srogi O! bo chleb dziś bardzo, drogi, Ale życie ludzkie - tanie!! O, do,ść, Po,CÓŻ Q tem śpie\yam? PIJCÓŻ żalem pierś ro,zdzieram? Głodu pio,snką nie o,dgo,nię, t\ łzy swemi nie ro,zgo,nię Tej niedoli czarnej chnury, Co, zwiesiła się nad nami, Co, czaI'IlCIlli SWl'llli pióry Cierniowemi co, ko,lcami, Opasuje nas i chinie -

Nim i;mif'l'tC'lnem kołC'1lI ściśniC'!" Dalej dziewczę szyć poczęło Łzy otal'lo i westchlH;ło; I zacicha piosnka zwolna, Dziewczę gcl) by róża polna Pokraśnialo... lecz niestety! Jf'dna strona lic jej plonie!! O! (:0 życia już podniety Trudno zlHtlP;;t' \\' słabem 10I1i!'! \Vięz. pozn., \V grudniu 1881.

13. ,,0 j n i e h y ł o. . ." (I\a nutę: "Oj hal'azd zaporożci).

Oj, nie bylo, niC' bylo - nie Szczęścia \V ltaszej ziemi \\'szystko we lzach, we !ind tonie.. A lud biN)ny drzemie! Oj, zlmdź się biC'rlny ludzie, z]mdź, l'ah'z jal\. słonC'['zko już wysoko O,i, zbudź się! J arZlllO z siphie zrzuć! Pl'zetrzyj RW0je oko! \Vówezas to ujrz)sz nowy świat... Oj, jsne nieho wlcci tam, Tam tobie każdy sz.czery hl'at Nie zginiC'sz Jltarni{' sam! Oj, slychać grzmoty jak grajq Il,'t, hC't za bonlIl daleko To już hie!lacy, powstają Łami,\ trumny \Vi f' ko! Oj, trumnę lamią żelazną Co ich tl'yymala w niewoli Nikt ich niC' \\'PI'zę<i!"nie już w jarzmo Już niC' zaznają niedoli!

\V i !;Q;. pozn, w listopadzie 1bb1.

14. "S z li 111 i \V i s ł a".

Szumi \Visła IHisza ś\\ ięta Szumi falanIi lIlodreHli O.i. bo Iza mi OHa wzdęta Łzami sC'rdcczrlPHli.

6

Oj, bo łzami ona wzdęta Łzami ser(l.czrH'lIli.

Krwawe łzy z jej prądem pł) lIą Het do morza, do sinegu... Cały gwiat tp łzy opłyną I.zy luciu n;lszego! Cały wiat te !ozy opływ) Łzy luciu naszego! Od tych łez, 0d tych serdecznych Już zl!orzkniała w morzu \\,oda Łzy to cierpień naszych wiecznych Kaszego narodu! Łzy to cierpień naszych wiecznych Naszego narodu! Tam łzy starców, tam łzy dzieci Z lliewieściemi sft zmieszane; Ciężko temu żyć na świecie Kto cIźwiga kajdany! Ciężko lenm ż) ć na świecie Kto elŹ\dga kajdan'! Słychać w falach l;;ajclan brzęki, Słychać \V nich i'ozpaczy głos', Słychać, słychać ludu jękI Bijące w niebiosy! Słychać, słychać luciu ,jęki Bijące w niebi8sy! Jarzlllo caJ'ów - jarzmo panów Lud nasz biptlny gniccip wszędzie Kiedyż on się ich pozbędzie Zhęclzie się tyranów?! Kieel)'ż on si!,' ich p8zhędzie ZhĘ'lzie się ty!'Hnów?! Uj, \\. sromotnej lud niewoli SIw ly lJl'zęczy ka.idana mi \\'ygląduje le'lJszej doli Zalcwa się Izami! \,"yglątlujP lopszej eloli Zalewa się łzami! "Dolo, gdzieś ty? Czy ty w grobie? Czy za morzem, za górami?? Dolo, dolo gdzie cię szukać?! Zmiłuj się llad nami! Dolo, dolo gdzie cię szukać?! Zmiłuj się nad nami!

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry