KRO);IKA :\1I:\S1'A POZXANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2

Czas czytania: ok. 2 min.

że OJCIec jego kupił od 00_ Bernardynów kawał ogrodu na zajazd, i prosi, hy regencja przyznała mll na nim tytuł własności. Kilkakrotne wnioski Eigela i później matki jego Jllljanuy odrzucała regencja stale z umoty""owaniem, że Eigelowie nie dostarczyli dokumentarnego dowodu lla kupno z r. 1803, które pozatem winno być dokonane z wiedzą wsz"stkich zakollllików i zatwierdzone przez władzę państwową (?). Eigel dokładał wszelkich starań, by sprawę wobec regencji przeprowadzić Z"'Ycięsko. Prosił nawet X. Arcyhiskupa o urzędowe poświadczenie, że w r. 1803/04 byli istotnie przełożon)"lni klasztorll sprzedający ów grllnt 00. Franciszek Szałkowski i Nepomucen l\Iodlibowski. Świadectwo to Eigel wprawdzie uzyskał, ale sprawy nie wygrał, ołJstawał jednak twardo przy prawie swojem jeszcze w roku 1845, gdy regencja hudowę gmachu gimnazjum św. Marji lVIagdalellY (dzis. hudynku) obok jego zajazdu rozpoczęła. Regencja atoli spowodowała, że policja nareszcie w sprawę się wdała, zakazując Eigelowi zakłócenia porządku i wstrzy mywania dojeżdżających do nowej bU!łowli fllrmanek, Eigela zaś regencja przynaglała, by sądownie swych praw doehodził, a gdy tego nie uczynił, hy gimnazjum samo wytoczyło przewód sądowy. Nie wiadomo, czy gimnazjum to uczyniło. Z ciekawych tych pertraktacyj wynika, że zajazd od strony domu \Vielkie Garbary nr. 55 jest do dziś hezsprzeczllą wła:<nością hylego klasztoru bernard"11Skiego. O wszystkich zamiarach swoich regencja poznailska powiadomiła X. Arcybiskupa Dunina, który w obszern'm piśmie na nie odpowiedział (30. 12. 34) S). X. Arcyhiskup pragnie, by koś( iół klasztorny oddano gminie świętomarcińskiej na ,yłasność, gdyż kościół parafjalny św. Marcina jest tak zaniedhan-, że trzeba hyło go zamknąć, a nahożeństwa parafjalne przenieŚ!' do 00. Bernarcl"llóW. I(ościół zaś św. Marcina możnahy al ho rozebrać i majątek jego razem z kwotami uzyskanemi z sprzedaży materjału budowlanego przelać do funduszów klasztornych, albo odrestaurować, l używać jako kościoła sukkursalnego. Za drugą propozycją, twierdzi X. Arcybiskup, opowia

") Zah, akta Klasztory, Bcrnl1ardincl' zu l'ascH, C, Vi jak wyżej.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry