GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.08.23 Nr68
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
, ,
, .
-IT-TT .T.'.'.'.T.' BnnrnB-TT ID
Nro. 68.
w Sobota dnia 23. Sierpnia
1317.
Z Berlina dnia ip. Sierpnia.
Dzisieyeze gazety tuteysze zawieraią następuiący artykuł: "Dnia 11. m. b, zaczęty się tu przepisane tegorocznie ćwiczenia hufców obrony kraiowey. Spodziewać się było można, iź miasto stołeczne nit -di się uprzedzić innym miastom Monarchii w gotowości i gorliwości ku wykonaniu tego rozporządzenia, ale że raezey wbrew wielorakim z sczególnych stósunk« w miasta B e r l i n a wypływającym, trudnościom, celuiącym do naśladowania odznaczy się przykładem. W rzeczy santey mieszkańcy B e r l i n a 0kizali i w tein dobrego i dzir I egó ducha, którym są oź) witni. Użnaią o:>i i coraz bardziey prz( konywać się będą o tetn, iż zaprowadzanie dobrze urządzonego powszechni go ustbroienia kratowego i rozwinieni*- sił rączego ludu, zagrzanego miłością ku Monarsze i Oyeżyznie, iedynym test środkiem do trwałego ugruntowania bezpieczeństwa łr<w.
Rozpoczęły się iuż i niedzielne dobrowolne ćwiczenia obrońców kratowych, które, oczekiwać z pewnością można, zachęcą tein więcey i tern ochotnieyszych uczestników, skoro doświadczenie przekona, iż obywatel nayrnnieyszey w spokoynych zatrudnieniach swoich nitdozna przeszkody, i że to zaiste dobrowolne są ćwiczenia, w których mieć udział, chlubą dla każdego wolnego człowieka bydi powinno. Sczęśłiwy Król, który z zupełnem ku ludowi (iwoiemu zaufmitin czynić może podoił Te rozporządzenia! Sczęśłiwy naród, który ie<st takowego zaufania godnym, a który w chwilach nawet niebezpieczeństwa nie znał ni. MAŻszego, nad głos: Z Bogiem, rJI Króla i Oycz-yznęf" Z li 'oguncyi dnia $. Sierpnia.
Mczoray z południa około 2giey godziny przjbył tu N. Kroi Pruski, i stanął wdoma kommsi.cly Pruskiey. Generałowie, wyżsi imisyscy złożs li uszanowanie MonsiBze i byli Nieuo na obiedzie. Po stole powitanym był Król Jmć od JO. Xiecia Nassau. Koło - wieczora raczył obeyrzeć na placu parady pułk Austryacki Kerpena, stoiący tu na osadzie. Dziś o godzinie lotey przedpołu«biewey opuścił Monarcha miasto nasze, odbywszy wprzód w poranku popis swoich stojących tu dwóch pulkow pod Mo mb a eh. Miło każdemu było, oglądać uwielbianego Monarcha wnayiepszem zdrowiu.
Osada nasza z .inieyszona iuz iest do 6000 ludzi a z tych stoi tylko iescze iakie 1800 ludzi i 250 Oficerów kwaterą u obywateli. Z Kohlencu dnia 10. Sierpnia. .
Dnia 8- m. b. z południa okuło godziny -uey przyb>ł tu z Moguncji Kroi nasz witkę poważany, i stanął w domu dowodząceeo Generała, Barona Haake. Długo i z upragnieniem oczekiwane przybycie nasze00 ukochanego Króla wzbudziło powezechną radość, która się iawną okazała przez oświecenie całego niemal midsta, oraz żywe i błome krzątai"ie"się mhszkańców it-go aż do późney nocy. Dziś rano odiechał Monarcha w dalszą drogę, udaiąc się nayprzód do Trewiru. Wczoray odbył Król przegląd stoiąceeo tu woyska, kazał mu potem wykonać niektóre obroty, i konterst był niezmiernie zcałego woyska, a sczególniey z obrony kraiowey, od dni kilku dopiero w robieniu bronią przećwiczoney. W dowód zadowolnietiia tego zasczycił Monarcha wielu Oficerów wyższemi stopniami i innemi względami, a Podoficerów i żołnierzy obdarzył hoynym upominkiem pieniężnym. Dał także wczoray obiad, do któreąo przypusczone były naypitrwsze władze; a na wieczór zasczycił ewoią wysoką obecnością świetuy bal u Ministra stanu i N aczelneao Prezesa I n g e r s l e b e n . Z Kolonii dińa u. Sierpnia.
Królewic J mć Następca tronu Pruskiego
7?0opuścił dziś nssze miasto, «daiąe Się. w dalszą podróż do Jiilich i Akwizgranu, Długo K o lon i a przypominać sobie będzie słodką obecność u siebie tego młodego, uprzeymego i łaskawego Xiążęcia. Z Wars%awy dnia i6.Sierpnia.
Gazety tuteysze zawieraią następuiący Wypis & Protokołu Sekretaryatu Stanu Król 2 stu a Polskiego.
My Z Boźey łaski A l e x a n d e r f., Cesarz wszech JAossyi, Król Polski etc. etc. etc. Gdy procedura cywilna, tymczasowo tylko w krąiach naszego Królestwa Polskiego zaprowadzona, nie podaie stałych przepisów w wykonywaniu artykułu 1244 Kodexu cywilnego; zważywszy, ze witłka część długów prywatne maiątki w Krobstwie Połekiem, ciążących pochodzi z zobowiązań podrożnerai prawodawsiwami zeznanych, których skutki (po tylu zwłascza klęskach, iakie własności ziemiańskie dotknęły) mogłyby wielu przyprawić o niezasłużoną zgubę, gdyby dla urządzenia tychże skutków niebyły podane iednostayne, w duchu należney słuszności umiarkowane prawidła; zważywszy nadto, iż zzasad takowey słuszności 1 równey nad wszystkiemi obywatelami Rządowey opieki wynika potrzeba nitiakiego względu i ulgi dla włościan gruntowych; chcąc wreście zapobiedz nisezącym maiątki, a dla stron nieużytecznym processom; po zasiąguieniu zdań ogólnego Zgromadzenia naszey Rady Stanu, postanowiliśmy istanowiemy: Artykułu Wszelki kapitał przed dniem ogłoszenia Królestwa Polskiego, to iest: przed 20. Czerwca 1 gi 5 r. zaciągniony, a na własnościach gruntowych nieruchornych zabezpieczony, i podżadnez wyłącztńpoź. iey wartykule 6 i 7 umiesczonyth niepodpadaiący, za poprzedniczem sześciomicsięc.zr em wypowiedzeniem wypłaconym będzie naypóźuiey do dnia pierwszego Stytzoia 1321 roku, co iednak przeszkadzać niebędzie dobrowolnym f*n ostateczny termin, łub rozkładaiącym kapitał, co do swoiey wypłaty, na pewne części i raty, Aft. 2. Jak dłużnik właściciel gruntowy bydź niemoźe zmuszonym do prędszego uisiztnia się nad ttrmin oznaczony artykułom pierwszym Hinieysztgo postanowienia, tak tvawzaiem żadne inne dalsze przedłużenie nkbędzie mogło iemu bydź pozwołoue pod żadnym iakimkolwiek bądź pozorem. - Art. 3. Ogół procentów od każdego właścicielowi gruntowemu pożyczonego kapitału aż do dnia 20. Czerwca 1815 r. zaległych, wypłacony będzie wierzycielom, albo ratami dobrowolnie między stronami umówionemi, albo ryczałtem, a to naypóźniey do dnia pierwszego Stycznia i%ii r. Żaden iednak procent od takowych zaległości rachowany bydź niema. - Art. A. W uprawach dotąd osjdzonych wolno iest dłużnikom, własność gruntową posiadającym, a przepisami artykułów 6 i 7 niewyłączonym, korzyetaćzczwłoki artykułem pierwszym nioityszego postanowienia udziekmey, choćby iuż rzecz była w drodze exekuc)i. - Art. j" . Jeżeliby dłużnik, czy to procentów od dnia 20. Czerwca 1815 r., czy to bieżących w każdym roku nieopłacał , tedy odpada nieodzownie od dobrodzieystwa zwłoki artykułem pierwszym niuieyszcgo postanowienia mu udzieloney, i niezwłocznie podług wszelkiego rygoru prawa zmuszonym bydź może do zapłacenia całkowitey należytośfi. Art. 6. Dłużnicy, którzy przez prawomocne wyroki sądowe odsuniętemi iuź zostali od dobrodziejstwa przedłużenia terminu, niem <<ieyci, którzyby za przekonar.iem sadowem o czynach dobrowolnych, nisczącjch fundusz iruiąticowy na rękojmię wi« izycieli służący, utracili prawo korzystania z dobrodzieystwa zwłoki; nakonitc właścicielp nieruchomości, które podanenai zostały pod konkurs wierzycieli, wyiąi-zaią się , d dobrudził y »twa zwioklartjkuiempierwszym liioitysztgo
71 '"-'postanowienia udziebney; fafcof, iefeliojr dłużnik który warunków, artykułem piątym zastrzeżonych, względem niektórych tylko wierzycieli swoich dopeł Biał, innych zaś zawodząc, wystawił się na wywła3czenie z majątku stanowiącego rękoymią dla wszystkic.b iego wierzycieli, naówczas dobrodzieystwa zwłoki ustaie względem Wszystkich tenże majątek ciążących długów. - Art. 7. Wyimui»; się z pod przepisów ninieyszśiB postanowieniem naszem objętych (iako podpadaiące 030bnym rozporządzeniom co do wypłaty): )J,) kapitały, względem których Moratorium prze» konwentJyą Wiedeńską w roku l 3 l S dnia 30. Marca zawartą urządzone zostałoj b) kapitały funduszowe, służące bądź duchownym, bądź gminom, bądź też instytutom publicznym; C\ wszelkie należności i kapitały edukacymyeh i innych narodowych instytutów; d) kapitały Skarbowe ze sprzedaży dóbr narodowych pochodzące, osobuemi postanowieniami iuż urządzone; wreszcie: e) kapitały Skarbowi Królestwa Polskiego konwencyą Wiedeńską w roku 1815 przez- dwór Pruski ustąpione. - Art.$.
Jeślibyśmy w przeciągu czasu artykułem pierwszym ozuaczonego dostrzegli potrzebę zmiany niektórych trwających, lub przyięda nowych środków prawodawczych dla ostatecznego rozstrzygnięcia stosunków między dłużnikarni i wierzycielami, rozkażemy, stosowni» de ustawy konstytucyiney Królestwa nagzega Polskiego, wnlesc one na pierwszym przez Nas zwołanym Seymie. - Art. jJ. Po takowem urządzeniu stosunków między dłużnikami własność gruntową maiącemi i ich wierzycielami, uchyla się od daty ogłoszenia mnieysze-go postanowienia puukt drugi uchwały tymczasowego Rządu Królestwa Polskiego d. d. 23. Października 1815 r., i każdy z wierzycieli tymże punktem obiętych mocen iest odtąd poszukiwać drogą sądową swoiey należnoscl, stosownie iednakże do prawideł i warunków nimtyszeńa pbstdnowieuifcmnaszenŁ nowienia, które wdzienniku praw umiesczune bydźma, KotnmissyomRządowym, wcięta do którey należy, i wszelkim Sądom Królestwa Naszego Polskiego polecamy. Dan w Petersburgu dnia -fA. Lipca ig * ? · (pod p.) Alexander.
Przez Cesarza i Króla (L. S.) MbisterSekretara Stanu Ign. bobokwski.
Z Petersburga dnia 20. Lipca.
W przeszłą Sobotę był bal u Nayiaśnieyt*pgo Pana w Caiskitm-Sieie w pałacu Alexantlrowskim, W Niedzielę zaś u Nayiaśrjieyseey Cesarzowcy M a r y i l '2 r e o d o r 0w n f y , w lełuiem mieszkaniu w P a w i o - nisku, -- Piękne to mieszkanie mieśti teraz w sobie, oprócz Cesar<<:owey M a t y i , W, Xi ę «j M i c h a ł a, i nowo zaślubionego 'W, Xię<ia Mikołaia i Nayiaśnieyszą Jego Małżonkę, oraz, dwór odpowiedniey świetności. Z Wiednia dnia 9.Sierpnia.
, Xią£ę San C a r los, Poseł Hiszpański, Wybiera <<ię do odhzdu na swoie nowe przeznaczenie £przez Paryż) do Londynu. Winorośl w południowym T y r o l u tak płonna, że na iedney giłązce, z którey się ,awykle 150 - «70 iagod zbierało, w tym toku 1006 naypięknieysjycli iagod liczą. W okolicy B o t z e n widać prawie łokciowe wInogrona. Dnia 37. Lipca przeciągnął przez F lor e ncyą pierwszy batalion pułku Austryackiego St.Julien. Gdy wyszedł z Neapolu, po.spóUtwo igromadyLazaroKÓw odprowadzały go na kilka mjl od stolicy. , Mprawią liczy t,7 ' S.554 mieszkańców, a między tymi «7,538 żydów; Czechy > 3«)];.'4. ?88 mieezkancow, a 50,629 żydów, ,A V M Orawii więc wchodzi w liczbę 6a, a w Czechach w liczbę 61 mieszkańców ie.]łen ŻYd. £p«n4 d f!' ijdami więksaa Q«liczba głów" niewieścich, aniżtli męskich* W M o r a w ii 13,751 żydów pł<*t męskiey a » 3-787 niewieściey; w C z e c h a c h 44,84t płci męskiey a «5,788 niewieściey. W Adryanopolu i wokolicy tamecznej bywa teraz częsty zaciąg do'j*oyska; naprawiaią takie tameczny pałac W. Wezyra i zakładają magazyny zboża na ponszeitiny skład żywności dła R u m e ł i i. -- Utrzymuie się wciąż nadmieniona niedawno pogłoska o buru cie w Kairze i poyraamu tamecznego W. Rządcy przez powstańców.
Od Menu, dnia 12. Sierpnia.
Śłychai, źe Królestwo Westfalskie wez.
wane także iest od dworu Austryackiego do przystąpienia do przymierza świętego. W Aszafenburgu ekradżhuio w nocy na 8- m. b. naczynia kościelne w kaplicy zamkowey. Pcimiaiaiąca się bied-» w Ap penzell-InS n e r p o d e n skłoniła wielką radę do rozpisania pożyczki pieniężney na zakupienie żywności dła ubogich mieszkańców. Pomór znacznie się powiększył-, od dnia 1. do S8- ' £i pca umarło w parafii Appe nze 11 87 osób, między któremi 2 8 dzieci. Dnia 2g. Lipca otworzono testament Pani Sta eh Upoważniła w'nim syna i córkę ewoią Xiężnę Bcoglio, ażtby Pana Roćca ' , z którym w t-iietnnćm żyła małżeństwie, uzna. li zaprswegi iey męża, a syna z nim spłodzonego hgitymować kazali. Taiła zaś to małżeństwo dla zachowania sławnego nazwiska swoirgo. Wyraziła nareszcie życzenie, aŻeby ci ło iey spoczywało między trumnami iey oyca i matki. - Grób rodzinny w Co» p e t iest budynek czworograniasty z czarnego marmuru w gaiku cyprysowym murem opalanym, do ktjrego ona sima plan zrobiła. N a sczycie widać ią klęczącą na grobie rodzi« «Ów, którzy iey z niebios ręce podaią.
Od dalney Elby dnia if. Sierpnia.
Woiue miast» Aubąka» w »kutek vre« świętego przymierza. W Hamburgu będzie dnia aogo t. m.
koncert na korzyść wdowy i sierot po nieśli» y ni aktorze Kar l s b e r g u, który tię spalił w pożarze teatru Berlińskiego. W Gotenburgu spodziewaią się Turectity fregaty Afryka zwanty z płodami Egipskiemu N altźy ona do dyspozycji bawiąI c e g o tamie Generalnego Agenta i s u i a e i a Gibraltars.
Z Stokholmu dnia <!. Sierpnia.
Słychać, ii rząd n<isz rozkazał Konsulom twoim przy stanach barbaryiskich,'ażeby uśinie nalegali o to, iżby korsarze ich miiali kanał la M a n c h e i morze północne, a tym sposobem bandera Niemiecka, mianowicie miast hanzeatyckich, wolną i bezpieczna, w tych «tronach miała ieglugę.
Lord S t r a n g i o r d, nadzwyczayny Poseł ( ł pełnomocny Minister Króla Angielskiego przy dworze naszym, miał wczoray uroczyste u Króla wstępne posłuchanie, na ktorótn złożył Mu listy swe wierzytelne. Potem miał posłuchanie u Krółewica Następcy troI tm i X.ążęcia S ud e rma unii.
Z Brttxellt dnie to. Sierpnia.
Głoszą, iż druga piąta część woyska Francyą zaymuiącego wyruszy w miesiącu Październiku. Kilku wygnańcom Francuzkim, którzy do dnia 15. t. m. opuścić mieli Belgiuin, pozwolono zatrzymać się do dnia 30. końcem załatwienia swych prywatnych interessów. Generał R i g a uJ, skazany na śmierć we Francyi, opuscza Gandawę i ud3 się do Szwecyi. ByłyArcykanclerz Gamb a ceres i sławny malarz D a v i d, raaią bydź od tego ) wyłączeni. B r i s s o t a, który przebywać ma wokolicy A n t we r p i i, wciąż ieecze Policya śledzi. KorprreBiłBemaQ watowaię twierdzy M ,lJ;
Podobieństwo w nazwisku difo powód & * pogłoski (c o się ai nadto często zdarza) o przybyciu tu Generała Austryuckiego Matkiza C h a s t e l e r. Z Paryża dnia g. Sierpnia.
Zapewniają, iż Król wyiedzie koło śrc.lka t. tn. do Fł»n taineblea u, aznim i Xią£ęta Królewscy. Pobyt na wsi i przechadzki posłużą do tern większego wzmocnienia zdrowia Monanhy. Xiąźę Angouleme skończył dnia 6. m, b. 42 lat. Hrabia F e r n a n - N u n n e z odebrał ai rządu swoiego Hiszpańskiego zatwierdzenia traktatu Wiedeńskiego z dnia 9. Czerwca i pokotu Paryskiego z dnia ro. Listopada 18 ij , a razem traktatu o zwrot Sięstw' P a r m y i Płaceacyi w Paryżu pod dniem 16.
Czerwca r. b. zawartego, i tfr iui *ą po części wymienioneZłotnik i iubilertuteyszy, P a u C h a t e l a i n , wykończył kosztowne roboty, zamowioue u niego ze S t a m b u ł u dla młodego następcy tronu Tureckiego, który nie dawno za« woy otrzymał. Rzeczy te są bardzo wielkie y wartości i W naypięknieyszym guście wschodnim. Przedwczora wyiechał Marszałek, Xiążc Reggio, z świetnym głównym sztabem, na przyięcie N. Króla Pruskiegł przy granicach naszych. Ponaprawiano ćzemprędzey gościńc e, któremi Moaarcha ten w kraiu naszym poiedzie. Na zdaną Królowi sprawę o bezprawiach, popełnionych przez oddział woyska liniowe- * go, który był dnia 3. Lipca w St. G e n i» na exekucyi Kapitana O u d i n, rozkazał M 0narcha, ażeby woyskowyrn z tego oddziału, którzy byli uczestnikami owych bezprawiów, dano natychmiast odprawę, a mieszkańcom S t. G e n i s wynagrodzono poniesioną szkodę. Kapitan D a r i i lot, który oddziałem tym do wodził, pod syl woicnny oddany. Żołnierz, który naywięcey dokazywał, odebrał sobie życie. Wszyscy burzyciele spokoyuości byli zaraz z rozkazu Geoerała C a n n e l aresztowani.
Pan Ka u f m a n n - mówi iedna z tutey»zych gazet ieżdzaAcy z swoią orkiestrą, muzykalna, daie teraz muzykalne wieczory w Nancy. InfaDt Hiszpański, Don F r a n c e s c o de P a u l a, był onegday na pożegnaniu u Króla i opuścił nasze miasto. Paa M o r e a u, były zarządca poczt, brat Generała, mianowany Prefektem De-j partamentu Lozery.
Signora C a t a i a n i wystąpi we wtorek na ewo im teatrze w operze: }j Panatico per la Musica. Pan Ch a uvea u - La gardę, sławny sądowy obrońca Królowey M ary i A n t o n i n y i Xieiniczki E l ż b i e t y, który także bronił kilku prześladowanych Hiszpanów, otrzymał od Króla Hiszpan Hego order Karola I I I . Dnia 5, miał wstępne posłuchanie Poseł Bawarski, Hrabia K t c h b e r g .
Dwóch magnetystó w wybrało się w tych dniach do łasku Bulońskiego na poiedynek o nadobną lunatyczkę; sczęściem dh umielętności, iż r,it przyszło do roztoczenia krwi. Cała waśń zakończyła się uścLnieniem braterskim i smacznem śniadankiem.
W B o r d e a u x stawiaią teraz most, który będzie z naywiększych, iakie kiedy postawio110 w E u r o p i e . Długość iego 534 metrów i 10 centimetrów, szerokość 1 c>1 nsetrów, a wysokość nad naywyższą wodę bluko 5 m. Stać będzie na dwóch koszach i 1% filarach Jnurowanych. Na nim dwa szerokie trotoary dla pieszych, a między temi dla poiazdów i wozów przestrzeń na 10 mttrśw. Będzie «m w kaidym względzie większy od świeżo ukończonego na Tamizie w Londynie, auaypiętaieyszego W Aogiii.
Dziennik ręspraw (J ournal des Dtbats), "a z uitgo Monitor, umieścił uwagi rrae:o;puiące: "Głęboka SpbkbynośŁ pannie obe- * cnie we wszystkich stjonaćb Królestwa. Je. ( scze nie dawno słychać było o samych tylko ' poruszeniach ludu, i o niepokojach, Bur;. \ ty przez okropny bicz wzniecane, zdawały się ze wszystkich stron rządowi, a nawet i &1memu porządkowi towarzyskiemu zagrażić. 1 Lecz stałość Króla przez wierny i czuwający zarząd wspierana, pokonała wkrótce to pOK.IJ;. ' ezeniesię, uajkropnieysze ze wszystkich, IXrl któremi w dawnieyszych czasach tak witle rządów zachwiało się» albo upadło. Zadziwiayrny się tu nad dzielnością prawey (legitir»e) władzy; lecz poznaymy oraz sprężynę tey dzielności, aby nam za sprężynę do własnego sprawowania się naszego służyła. Moc Króla zasadza się na:umiarkowaniu iego; wypływa ona z owey światłey, wieikumyśhiey . i poitdaawczey polityki, która tam, gdzie szło o rządzenie Państwtm, w którem nieśna» ski domowe tak długo grassowały, a tyranifa z żelaznem berłem panowała, do żadnego stronnictwa w scze gofr. o Ir i nieprzywiązywała się, żadnego me prześladowała, owszem po- < średnictwe między wszyetkiemi stron .ictwami na siebie przyięła, aby ie uspokoić, aby ie wzaiemoą względnością natchnąć, i aby Ie we wspólny punkt środkowy ziednoczyć; od tey to mówię rostropney, na doświadczenia wsparte-y polityki, ktura, zwaźarąc na wielkie odmiany, zaszłe w wyobrażeniach, obyczabch istosunkach rozmaitych klass towarzy, stwa, zdziałała urządzenia stosowi.e do tych zmian iuż więcey wrócić się nie mogących, a tak zamiast opierania 6i"ę przemoiney władzy czasu, równy z nim krok trzymała, ażeby dzieląe panowa> ie i« go, takowe zmnieyszyła. Gdy Ludwik XVIlIsty na tron Oyców swoich wstępował, zdawało się bez wątpienia rzeczą bardzo naturalną, i musiało f wcu iego zaleieć na tera, aby urzędy ido śród wszelkich nicpokoiów i przywłasczeń niewzruszouey wierności; ależ to była liczba tnnieysza, a Król byłby się tylko iednemu, luboć wprawdzie bardzo szlachetnemu i chwalebnemu strormictwu Królem okazał. Tylko przywłssczj cii Iska władza rnoźe chcieć bydź gtową jednego strotmictwa, ponieważ iediitinu tylko stronnictwu winna iest powstaI oie swoie. Kroi winier) iest byt swóy kardymlriemuprawu Państwa, owemu to prawu wiecznego rozumu, który dla spokoynego Monarchii utrzymania, przekazywanie dzie, dzictwa i krzewi» nie się władzy naywyższey \ tymże samym sposobem, iakim się rodzina I krzewi, nakazuie. Sprawiedliwość i modrość - przypisywały przeto Jego Krotewskiey Mości, aby się z inter<-Soem powszechnym, przez któryiedynie do dziedzicznego tronu powołanym został, zupełnie połączył, aby tylko ten interes za prawidło polityki swoiey przyiął i z nim powoli wszelkie sczegolne intercssa, uczucia i widoki ziednoczył. Dla tego nam zalecił, i codziennie iescze zaleca, abyśmy o tern, co przeminęło, zapomnieli; dlatego » obeymuie oycowskąmiłością swoią wszystkich Francuzów, którzy się z nim powrócili, i widzi w nich tylko obecną ich wierność. SczęśIiwe umiarkowanie! Ono pozyskało Królowi zaufanie i miłość ludu iego; ono sprawiło wysokie cenienie prawości (legitimite) w tak wielu nowych pokoleniach, które pod irinemi Rządami zrodzone i wychowane, dobrodzieyeMa prawego rządu nie znały. W tern to zaufaniu, i w te y miłości ztuyduie Król takie i niezwyciężoną potęgę prze<iwko buntownikom, którzyby iescze raz o zaburzenie »pokoyności publicznpy pokusić się eh ieli.
Postrzegano to dobrze podczas ostatnich rozl ruchów, które dla tego tylko tak pręcrko stłumiono, że wszędzie większa liczba ludu KróloM ewoiemu uległą była."
Z Madrytu dnia 24. Lipca.
Nasza gaseta dworska zawiera dawnieysze i późniejsze doniesienia Generała Moriłlo. W pierwszem, datowanełn z główney kwa» tery iVJ ascoy (M a r e q u a y na mapie) dnia 19. Kwietnia, opiauie trudy pochodu swego z S a u t a - F e . B o l i v a r odniósł był w Gru. d6iu r. z. znakomite korzyści, pobił Gubernatora wVarinas, zagrażał Aparę', KumanęiCi. uyanę, był w posiadaniu Barć elony, i zdawał się bydź panem Venezuela Ale po ustaniu dżdżystey pory, ruszył Generał Moriłlo naprzód i dnia 7. Kwietnia zaiął oddziałem korpusu swego B a r c e lon ę . W drugim raporcie z dnia t o . Kwietnia donosi Don J u a n A I d a m a, z sczegółami o zaięciu w dniu 7. tegoż m. B a r c e lon y , przy którey okazyi woysko Królewskie zabrało 32 działa, wiele amunicyi, bron» i strzelby różnego gatunku. Stratę podano na aj zabitych i 73 rannych. W trzecim doniesieniu wyrażone: Boliva r cofał się w nieładzie naywiększym, po utraceniu Barcelony, kuOronoeo. Woysko zagarniało z sobą gwałtem wszystkę ludność. Znaydowałosię w tey gromadzie goo kobiet. Prócz mięsa był niedostatek wszystkiego, a scztgólniey soli. Wędrówka ta zrządziła choroby wszelkiego rodzaiu. W B a rce ł o n i e i t. d. osiadł znowu rząd Królewski. Późnieysze doniesienie z m. Czerwca nie brzmi tak pomyślnie. B o l i v a r zgromadził na początku Czerwca swoie roty po nad O r 0noco. Wsparty swoią małą marynarką zaczął znowu iśdi wstępnym boiem, przyparł królewskich aż do Kurnany, i zagrażał na nowo odśit-czone warownie.
Rozmaite wiadomości.
Jey Lesazoivicowska Mość, Arcyxieina H e n ryk a , inalio ika Arcyxiążęcia Kar o l a Austryackiego, porodziła szczęśliwie Syna w dniu 3. tego miesiąca. Pruski »a rozprzestrzenienie błagalni źydowskiey w B e r l i n i e i na odbywanie służ by BoAey w Niemieckich modłch, kazaniach i pieniach z towarzyszeniem organ. Dnia 9. m. b. o godzinie jmey, w przedwieezór rocznicy swoich urodzin, pożegnał się z tym światem, w Luitium pod Dessau, rządzący Xiążę Anhalt-Dessau, Leopold Fryderyk Franciszek, skończywszy lat 77 wieku swoiego. Listy z T e m e s war u z dnia 31. Lipca po:wierdzaią wiadomość, ii znanego Serbiańsltiego Hetmana Jer z e g o P e t r o w i c z a (nazywanego Jer%ym Czarnym), złapano wSemendryi z towarzyszącym mu Greczynem, i obudwom ucięto zaraz głowy i dostawiono ie do B e l g r a d u, gdzie zdięte z nich skóry posłano dnia 37. tegoż m. do S t a m - bułu. Gazety Angielskie zawieraią szumne opisanie organ, które ich utworcy, F li g t e t i U o b s e n , słpollonicon nazwali. Zaczęli ie budować przed 5 laty. Kosztuią 10,000 funt. szterl. Sześciu organistów może razem na nich grać. Piszą z Kazania w Rossyi co następuie: "Od początku wiosny, która w tym roku zawitała do nas raniey nad inne lata, cieszyliśmy się naylepszym czasem. Umiarkowane ciepło przy cichych desczach czasami przechodzących okryło pola nasze wybornem zbożem, łąki buyną trawą, a ogrody owocami; . słowem, Opatrzność zdawała się chcieć scze.góluemi w tjra roku obsypać nas dobrodzieyatWy. Lecz podobało się iey krótką nas tylko ucieszyć nadzieią. Dzień 1. b. m. (niewyrażono któregojbył kresem przyjemnych marzeń naszych. O godzinie o,tey wieczór* ni powstał nagłe wiatr południowo-zachodni, i coraz się IIi wzmagając, zamienił się w wicheg., któremu a i« się oprzeć nie mogło; ogołocił ziemię; a wszystkiego, na co t)lko napadł, okryłnitbo ognistą chmurą, która lała niewidziany dotąd descz, i sypała pioruny; złych iedtn udtrz)ł w chatę chłopek A we W6i Nisfbijt] U s l e n y, zapalił ią i w mgnieniu oka dwadzieścia innych domów w perzynę zamienił; z ludzi iedeak i bydła nikt życia nie utracił, Lecz o wiorst 50 od Kazania wieś Urs, zamieszkana przez Tatarów, zdała się bytiź skazana na t o , aby na nię burza śwoię wywarła siłę; nietylko bewiern podobnież straszne biły pioruny ale nadto niewidzianej wielkości grad, czyli można powiedzieć, bryty lodu z niezmiernym spadaiące łoskotem wyły. iały szyby w oknach, zabiiały ptastwo i mniey-j sze zwierzęta. - W półgodziny itscze się okropoieyszy spustoszenia ukazał widuft, Wieś U r a przerżnięta iest małym strumieniem; do tego tyle się zbiegło wody, iż zi> mieniony w bystrą i kilka łokci głęboką IZekę, porywał bydło, ludzi, drzewa, demy nawet całe, i unosił niewsirzymanym pędem. Krzyk i ięczenie ginących ludzi, ryczenie by.
dła, łoskot spadaiącego gradu, straszny odgłos ustawicznych piorunów przy ciągłey błyskawicy, wszystko to czyniło widok stra$zniey> »zy nad wszelkie opisanie. N adedi.itm uci.
chły grzmoty, rozeszły się chmury, i pogodi ie wschodzące słońce oświeciło Ślady nay. smutnieyszego spustoszenia. Piętnasto ludzi utraciło życie. Bydła bardzo witł« atginęło. Domy częścią spalone, częścią rozniesione, ukazuią nayokropnieysze ruioy. Słowem, wieś U r a, znaioma z swoich rękodzielni, ma 118394 rubli straty, opróca bydła zginionego, spustoszonych pól, lasów, ogrodów, i ukazuie teraz w obsztrney pusty, ni kupę gruzów, w których tie'zagrzrbala pomyślność i miłe tylu rodzin nadzieie,"
Dodatek.
DO
Wielkiego Xiestwa
Nr,
Poznańskiego
68.
Zdanie Marcina Doktora Lutr Jl o lichwiarzach. Pytacie mnie - pisze Lu ( e r - poczćm poznać lichwiarza, i kto nim ie&t; patrzcież więc na tego, co ma zboże, a tai się z nim, cieszy się z biedy innych i skacze z radości, gdy idjsit: w górę, a natomiast gdy stanieie, suszy sobie mózg, tak dalece, ie nie Jeden z tego powodu skończył życie na postronku, gam sobie zasłużoną wymierzane karę. O zaprawdę! lichwiarz i tknera gorszym jfcst od wcielonego diabła. Kaidy człowiek powinien się przed nim żegnać-, a słysząc o nim, wierzyć, że bisurman i poganin, w porównaniu z nim, prawdziwemi ta, aniołami. Nie mów lichwiarzu i kutwo na twoie usprawiedliwienie: że bogacza na to stanie, Że on potnfi znieść droźyz ię, którąś zrządził.
Mnieyszać o (o; ale zkądże weźmie chudy pachołek, knry częstuicr >ć przez tydzień ied »ego zfottgo 'iie m< na życie, a dzieci pełne k"ty? Jakże temu opłacić kawałek chleba, któryś ty lichwą, twoią tak podrożył? Nieprzyprowadziiiśeież lichwiarze dr» tego chciwością waszą że kto przed laty kilku potr.-yfił opędzić życie stu złotemi, dziś mu dwieście na to nie starczy? Na iedno t > wypada, gdzie przesiaduie lichwa, czy w L i p s ku, A u s z - purgu, lub w 1« ran kforcie, wszakże my na tern cierpiemy.
OSPA KROWIA.
Lekarz Włoski R us c o ni, Professor w P i - d w i e , pisał roku I # I 6. o ospie krowiey we względzie politycznym. Mniema on, ii rozszerzenie sczepienia ospy ochraniaiącey lest ze wszech miar użyf»-c2nem, lecz że się bardzo myli ten, kto sądzi, iż przezto ludność wzrast i; gdy rozmnożenie tey iejlynie zależy od pomnożenia sposobów do życia. Skoro ze stu młody«h męeczyzn 50 tvlko iest wsianie wyżywić familią,' wówczas ograni za się liczba małżeństw, a razem tamuie się zaludnienie. Jeżeli mimo to żenią się ubod?y, pomnaża się wprawdzie prz'z to liczba dzieci, lecz niedostatek i nędza prowadzą ie znowu zawcześnie do grobu; bowiem ub >stwo iest wielu chorób żrodłero. R u s c o n i dowodzi x wykazu umirłych wydawanego przez Anglika Wat t w G I a e g o w i e o d roku , 783 do 1813» i z pndobiychże wykazów przez niego samego w Padwie od 1801 do 1&15 roku przeglądanych, iż od wprowadzenia ospy zachowawcz' -y nie mniey dzieii u« marło, iak praedtem. (ro 3aTO możoaby w ogólności o sztuce leczenia powiedzieć. Nikt nie wątpi, iż w niey dałtko postąpiono, ale przecież dla tego nie mniey łudzi każdego roku umifra.) Przeciwni« G i I b e r t B I a n c wysa*drj»Łał, iż w Londynie wpiArwszyth szyłao B W IE S C Z E N l E. Znayduią.e się w tut. yszym składzie taborów woyskowychszoiy, chomouta, siodła, uzdzienice imunsżtuk>, pntrzebnią wysmarowania, które drogą publiczney ltcyracyj rraYT,[cey źądaiącemu powierzone zostanie. rYT końcem wyznaczony iest termin w biurze podpisanego nadzień 3. Września z rana o g o d z i n i e 9 te y, .co sie ninieysAtem do pubhczney podaie wiadomości. p o z n a ń dnia 19. Sierpnia i8>7<królewsko- Pruski Kommissarz Woienny w główney komendzie Wielkiego Xigstws Poznańskiego,
JioAeregAer.
1. .
.1
OBWIESCZENIE.
Z rąocy zlecenia Prześw. SAdu Ziemiańskiego Obwodu Krotoszyńskiego, sprzeaane będą więcey daiąćerou 1979 sążni dizewa dębowego we fei jjJachorzewie pod Jar o c i n ein sssayduijjcego się, 40 massy pupillarney u<jetana Bobiowskiręo należącego Tym końcem wyznaczyliśmy termin Ar mieyscu BothoKzewiji nadzień 27. b T. 2rana o godzinie 9 t e y, na który chęć do kupna maiącycb zapras7amy, 4>y się rzeczonego dnia w B idu/rmvie we dworze Pańskim znay dowali, gdzie wc ey «biącemu».
jtakowe sieg, w całości lub poiedyń zo, to es:: po łoo lub 700 na raz za gotowa za łatę w kurancie przybitemi będą. W Jar o c i n i e dnia 1 %. Sierpnia 1817.
Króhwsko P-usfci SAd Pnkoiu Pow'istu Kiotoszj oskiego Okręgu Jarocińskiego.
Donksknte. Pozostałe po zamknięciu dotychczasowego sklepu moiego sukna, kazimirki l inne towary, przeniosłem do kamienicy JP. C F. Bnumaiła w rynku pod Nrem 94., gdzie ie w cenie nakładowey wyprzedaał. Uwi dom'am o teb Szanowna Publiczność zprosbą, ażeby nmie nadal uczęscząmem swoiem zasc jyoc raczyła. P o z n a ń dnia 18. Sierpn.a 1817JI. JI. jśchnhrslein.
Do nalCCla. Pomieszkanie z trzech pokoi w kamienicy moiey iest do wynajęcia od tey chwili łub od S. Michała r. b. z kuchnią lub bez mey. Poznań dnia 22. Sierpnia 1817.
J. He in rich, pod Nrem 56. w rynku.
Do przedania. Kamienica pod kościołem S, M a r c i n a w Poznaniu ]l> iednćrn piętrze, dobrze wybudowana, podNrem 157 sytuowana, z w s zet kierat przyleglościami, jest z wotney reki do sprzedania. - Kt ,by więc te nieruchom ści mbydf cbciał, nczy się do Wbś.ioelki w rzeczoney kamienicy mieszkaiącey zgłosić.
Pizedaz. D bra Słąsźoao są t wolney ręki do przeddn a. Położone sj w korzystney <$0 ?bvwana »sjekich produk.ó* okolicy, to 't.t, w Krobskun Pow:ecie pod łuttos? e-n, md* od Krobi, mila od granicy .Sląskiey, dwie rr.i,j od Rawicza, O dalszych warunkach ft>*redjbć -ię.
można u Nddliśnieoo JPan. Kamprad w Obrzycka l uE-.onctna Jhana Franke w Rogalmie pud Poznaniem.
Średnie ceny %hvża V fProcławtn dwa 16 Sierpnia w nvrninalrwf mancie} Pszenica 6 talt. 22 troiak. Żyto 4 taił. 12 troiak.
Jęczmień 3 talio 14 tioialc. Owies a.cali, %_i troiak.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.08.23 Nr68 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.