Or j \

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.28 Nr23

Czas czytania: ok. 20 min.

ZJ

Wielkiego

NAN

TA

\C2.

Xiestwa

KIEGO

Nakładem Drukami Nadwerne'y W. JDekera i Spółki. - Redaktor: A. Raabski.

Jif 23.

W Piątek dnia 28. Stycznia 1831.

Wiadomości kraiowe.

Z Berlina, dnia 26. Stycznia.

N. Król raczył Jego K, Mci Xiaieciu Następcy tronu Bawarskiego dać order Orła Czarnego. N, Król raczył Królowi Ferdynandowi Węgierskiemu dać order Orła Czarnego i posłał z nim do Wiednia Generała-Majora Roeder, dówódzcę pierwszej brygady piechoty gwardyi. JW. N ag Ier, Generalny Poczimistrz i Poseł związku niemieckiego, odjechał do Frank» fortu n, M. Dnia 22. m. b. odbyła się rocznica święta toronacyi i orderów (d. 1$.) w wiadomym uroczystym porządku, W kaplicy zamkowej było nabożeństwo z odśpiewaniem Te Deum, na fetorem znajdowali się: Jego Królewicz. Mość Xiaze Następca tronu, Xiai<;ta i Xieiniczki domu Królewskiego, obecne tu dostojne Xią,źęce osoby, Kawalerowie orderów Oiła Czarnego i Czerwonego pierwszej klassy, niemniej mianowani od przeszłorocznego obchodu Kawalerowie i ozdobieni znakiem honorowym. Po mowie Biskupa Dra E y l e r t w sali rycerskiej przedstawiła Glna Kommissya orderowa J ego Królewicz. Mci X. Nast. tronu mianowanych od przeszłorocznego święta Kawalerów orderowych i ozdobionych znakiem honorowym; Potem udało się całe zgromadzenie do stołu Królewskiego. Obiad był w galleryi obrazów i w białej sali na 600 osób. - Oto jest obraz udz:donych przez N. Pana w dniu 18. Styczn, i 3 i. orderdw i ozdoby honorowej. I. Order Orła Czarnego otrzYmali: · i) Xr.r'C Wied; s) Minister Stanu Baron AlI en s te in; 3) Arcybiskup Borowski.

I I . Order Orła Czerwonego 1. klassy: i) Generał-Major Xiai<; Jerzy HessenKassel, dowódzca 5(e/ brygady jazdy.

I I I . Gwiazdę do orderu Orła Czerwonego ugiej klassy Z debowem liściem. i) Generał Porucznik Wrangel, dowódzca iszej dywizyi; 2) Generał-Major K6hnJaski w Ministerstwie wojny; 3) Generalny lekarz sztabowy Dr. W i e b e l, lekarz przyboczny N. Króla, 4) Nadkoniuszy Knobels« dorf; 5) Rzeczywisty Tajny Nadradzca Regencyjny Ni colo vi u s, Dyrektor w Ministerstwie spraw duchownych; 6) Naczelny Prezes S c h 6 n b e r g, Dyrektor w Ministerstwie spraw zagranicznych; 7) Tajny Radzca Stanu S t aeg e m a n n ; 8) Prezydent Szef głównego ban» ku i Sekretarz Stanu, F ri e s e. Bez liścia dębowego: l) W. Łowczy Xią.źę Carola th; 2) Xiązę Adolf H o he nI o he - Jug e lf ing e n w Ko

»entynie wSzląeku; 3) Xiaig Maxyml1ian A Vied; 4) *V. X. Heski Rzeczywisty Tajny Radzca i Prezydent Ministerstwa finansów, Baron Hofmann, w Darmstadt, I V . Order Orla Czerwonego 2gUj Hassy Z dębowern liściem.

i) Generał-Major Riichel-Kleist, dowódzca 3ciej brygady piechoty; 2) GenerałMajor S c h ii t z, Inspektor garnizonów twierdz związkowych; 3) Generał Major Hrabia N 0etiz, Kommendant drugiej brygady gwardyi jazdy i Szef sztabu przy Generalnym Gubernatorze Prowincyi Westfalskiej i niższego Renu; 4) Generalny Intendent muzeów Hrabia Briihl; 5) Tajny Nadradzca lekarski Dr.

Rust, Prezydent Kuratoryi instytutu Charite; 6) Rzeczyw.Tajn.Nadradzca Regencyiny, Dyrektor biura statystycznego Dr. H o ffm a n n; 7) Rzeczywisty Tajny N adradzca finansowy Villa 11 me; 8) Wice-Prezydent Najwyższej Izby obrachunkowej A s c h e n b o r n; 9) Rzeczywisty Tajny N adradzca finansów W o 1 fart; 10) Hr. R e n a r d z Gross- Sirelitz w Szląsku.

Bez liścia dębowego: 1) Xiazq Sa Im- Dy K W zamku D>k przy Neuss; 2) Radzca Sianu Sardów-Roll in w Neuszatel; 3) W. Ochmistrz krajowy Hrabia Wartensleben.

V. Order Czerwonego Orla 3ciy felassy: 1) General-Major Benkendorff, Kommendant Torunia; 2) Pułkownik Stranz 1., Koinmendant Wrocławia; 3) Pułkownik Esse K 3go pułku piechoty; 4) Pułkownik K russe 1, dowódzca 7go pułku U łanów; 5) Pułkownik P r i t t w i t z, do wódzca pierwszego pułku gwardyi; G) Podpułkownik Deliue w Ministerstwie wojennem; 7). Podpułkownik S a f f t, sterstwle wOJennem; li 11 <4';.f,,!lprv",. R) Pod Brygardyer brygady gwardyi artylleryi;' g)Pod pułkownik B l u m e n t h a i przy 3ciej kompanii inwalidów; 9) Major G aj e t t e z korpusu inżynierów; 10) Generalny lekarz Dr. Kra n z w pierwszym korpusie armii; 11) Generalny lekarz L o h m e jer w sztabie lekarskim armii ; 12) Radzca Regencyiny H e i n e n w Wrocławiu; 13) Nadworny lekarz Dr. Hesse "w Berlinie; 14) Koniuszy krajowy Z i r k e l przy głównej stadninie wGraeditz; 15) Prezydent Jor d a n z Schonwald w Szląsku; 16) Radzca Ziemiański L e h m a n n w Halberstadt; 17) Bodelschwing-Plattenberg z Ehringshofen nad Renem; 18) Sędzia uniwersytetu Radzca Regencyiny Kra s ę w Berlinie; 19) Tajny Regencyiny Radzca w Ministerstwie spraw duchownych Lam prech t; 20) Radzca Ziemiański Powiatu OhlauHrab. H o fe r d e n; al) Professor i Pastor Dr. S c h l ej e r m ac h e r w Berlinie; 22) Radzca Konsystorski i

Pastor N i koł aj w Berlinie; 23)1 Radzca Konsystorski i Pastor M o e 11 e r w M tnster; 24) R d K t k . G W J oc ław,,,, 25 / a zca onsys ors 1 a s s w . T v Superintendent M e y er» N e f" J P» d {P zv t; 26) Superintendent Dr. W orbs w Pr.ebus; 28) Superintend. M art u s w Golzow pod Brandeburgiem; 28) Superint. F j * » " « * Osiecznie w W. X.estwie Poznansken; 29) katolicki Radzca szkolny i Proboszcz C l a s s e n w Akwisg.; 30) Tajny Radzca Regenc. D e 11bruchwMagdebuiu; 31) Professor Dr. H e g e l w Berlinie; 32) Professor L e w z o W w Berlinie; 33) D> rektor Gymnazyi (grauen Kloster) w Berlinie K o p K e; 34) Tajny Radźca lekaiski Dr. Wegeler w Koblenz; 35) Radzca lekarski Dr. Dietrich w Głogowie; 46) Tajny N adradzca górnictwa 1 Dyrektor urzedu górniczego Brandenburskiego M a r t i n s w Berlinie; 37) Nadradzca górniczy bfe.nbek zBrieg; 38) Generalny Komrmssarz Baron Rothkirch w Minden; 39) Radzca Recencyi i górnictwa Gantzer w Minden; 40) Professor i Dyrektor tajnego Archiwum Dr.

Vo i g t w Królewcu w Prussach; 41) Generalny Konsul Radzca Regencyiny F o r h e n - bek zHelsingoer; 42) Gener. Konsul Theremin w Rio-Janeiro; 43) Tajny Nadradzca Trybunału Han stein w Berlisne; 44) Tajny N adradzca rewizyi B l a n c h a r d w Berlinie, 40 Prezydent Senatu Appellacyinego 1 lajny Nadradzca rewizyjny Kretzer w Kolonu; 46) Prezydent Sądu Ziemiańskiego Wurtzer w Ko blenz; 37) Prezydent Sądu Ziemiańskiego Vo s s w Diisseldorf'" 48) Prezydujący N adradzca Appellacyiny Hassel berg w Gre.fswald- 49) Wice-Prezydent przy Naywyźszym Sądzie Ziemiańskim G o l d b e k w Paderborn; U) Wice-Prezydent przy Naywyźszym Sądzie Ziemiańskim Scheffer- Boje horst w Mimster- 51) Sędzia Zemiansktego Sądu b i e l w Koblenz; 52) Tajny N adradzca finansów B i t t e r w Berlinie; 53) Tajny N adradzca finan=ów M e r z w Berlinie; 54) Radzca Regencyiny Rolshausen w Miinster; 55) Nadradzca Reaencyiny F e t t i c h w Dusseldorf!; 56) N adradzca Regencyiny de L' E g r e t t e w Potsdamie- 57) Tajny Radzca finansów 1 Dyrektor Prowincyalnv poborów Kriig e r w Munster; K») Dyrektor Regencyiny W i o c h a w Opolu; la) Nadleśniczy J a e g e r w Koblenz; 60) Radzca Regencyiny i lasów Steffens w Akwisgranie- 61) Radzca Regencyiny B a e r e n s p r u n g w Frankforcie nad Odrą; 62) Radzca Regencyiny Tenspolde w Poznaniu; 63) Radzca Ziemiański N e g r i w Malmedv w obwód. Regencyinym Akwisgrans 64) Radzca Ziemiański S c h n a b e l W M iihlheim nad Renem w ob Steinberger w Kolonii; 66) Burmistrz M e n t z e l w Wrocławiu; G7) Radzca Ziem.

Skali w Sagan; 69) Radzca Ziem. Meyer w Steinau w Szląsku; 69) Dyrektor Regencyiny Ewert w Gdańsku; 70) Radzca Ziem. i Dyrektor Policyi Flesche wMenilu; 71) Radzca Ziemiański B ode 1er h wing w Tehlenburcu obw, Regen. Miinster; 72) Radzca Ziemiański Powiatu Franzburskiego i Major vr drugiern powołaniu Obrony krajowej Sond e n s t i e r na w Franzburgu; 72) Generalny Intendent Królewskich teatrów Hr. Red er n.

(Dokończenie jutro.)

MVVVVWWVI'VVVI "Wiadolllości zagranIczne.

Królestwo P ols kie.

Z Warszawy, dnia 23. Stycznia.

Dnia 20. m. b. w łubie poselskiej rozpoczęto posiedzenie od ogłoszenia przez Marszałka osób wybranych do Kotnmissyy Sejmowych, jako to: T. Morawski, Jan Ledóchowski, Swirski, T. Slaski, Fr. Sołtyk, Kaczkowski, Swidziński, Barzykowski, Zwitrkowski, Lelewel, Dębowski, Biernacki, Rembowski, Wołowski, Łepicki. Z a s t ę P c Y .

Wiśniewski, Wężyk, Węgliński, Jasiński, Roman Sułtyk, Tymowski, Mazurkiewicz, RoBtworows, Morozowicz. Zgodzono się jedno, irtyślnie, aby manifest sejmowy przesłano niezwłocznie dworom mocarstw europejskich. N astąpiły narady, jakim sposobem ma się odbyć wybór naczelnego Wodza. Wniosek Jana Ledóchowekiego, aby wybór był jawny i w połączonych Izbach, wzniecił powszechne zadowolenie, i jeszcze po kilku dyskussyaeh nastąpiło połączenie Izb. - W Izbie Senatorskiej podano kilka wniosków o sposobie wetowania które wkrótce ułatwiono. Nastąpiło , , , wotowanie na podanych 4 Kandydatow, z ktorych Xiążę Michał Radziwiłł Senator Wojewoda, dawniej Generał wojsk Polskich, miał głosów 107, Generał Krukowiecki 18, Generał Wejsenhoff 8, Generał Szembek 6. Prezydujący w Senacie Xiąźę Czartoryski ogłosił źe Wodzem wojska Polskiego od tej , chwili jest Xźę Michał Radziwiłł (któremu przydana będzie rada. wojenna). Wszyscy obecni wydali radosne okrzyki, ponawiane wielokrotnie. Nowy Wódz rzekł: "Powołany wolą naro d u, na tak wielkie zaufanie w krótkości odpowiem: czem byłem, tern będę." Obecni wynieśli nowego Wodza z Izby Senatorskiej, lud zgromadzony przed mm

HSkiem, uwiadomiony o wyborste, połączył okrzyki, i wszyscy nieśli Radziwiłła ai. o jego mieszkania w pałacu Paca. Ten XląZC zawsze miał za sobą dobrą, opinią narodu. Za czasów Xstwa Warsz. był dowódzcą 5go pułku piechoty i w każdej walce odznaczał się cnotami mężnego i prawego rycerza. W czora przełożono Izbie Poselskiej projekt do ustawy o począikowaniu praw i o wnoszeniu projektów; główne zasady onego są następujące: źe początkowanie praw służy nietylko rządowi, ale każdej z dwóch Izb, źe przyjęcie projektu przez obiedwie Izby oddzielnie obradujące, zamienia go dopiero w p r a w o, w razie zaś nieprzy jęcia proj ektu przez jedne Izbę, takowy raz jeszcze w połączonych Izbach rozwiązany i kreskowany byó musi, źe wreszcie zachowały sobie Izby Sejmujące z władzy wykonawczej wybór lub oddalenie osób Rząd składający cli, wypowiadanie wojny i ratyfikacyą traktatów, które to przedmioty do Izb połączonych od razu wnoszone będą. Projekt takowy jeden z Członków Kommissyi (Fr. Wołowski) poparł mową, w której zasady i powody takowego gru.ntownia wywiódł. Zrazu zdainawzględem nIego były podzielone, kilku cały projekt wprost odrzucając, chcieli, aby przy dawnych zasadach postępowania pozostać, inni, w znacznej liczbie, domagali się tylko zmiany projektu, w tym sposobie, aby obie Izby razem połączone, czyli, Uak nazwać chciano) 'jednoczone lub skoniederowane, stanowiły wspólnie o wszystkich przedmiotach projektem objętych. Lecz wielu i to znakomitych mówców, jako to: Morawski, Biernacki, Swidziński, Kaczkowski, Gustaw Małachowski, Franciszek Wołowski, Moroziewicz, powstało prleciw temu i potężną wymową swoją tyle dokazali, źe projekt takowy zrnałeuii poprawkami redakcyi, większością 95 przeciw 12 głosów przyjęty został. W końcu posiedzenia Izba Poselska słuchała wniosków pojedynczych Posłów i nadesłanych ich odezw; z tych wniosków Posła Trzcińskiego, o wybór Komitetu z Izby, któryby (nie właczając w niczetn naczelnemu WOdZOWI) czuwał nad potrzebami i organizacyą wojska, jakoteź projekt do odezwy do wojska i narodu przez Posła Chomentowskiego podany, niemniej projekt dowódzcy gwardyi ruchomej Wdztwa Krakowskiego względem uznania bezwarunkowej niepodległości Polski i jej prowin - cyy przez Rossyą. zabranych, odesłała do Kommissyi, drugi zaś projekt odezwy Izb Sejmujących do narodu i wojska przez niewiadorną osobę na ręce Marszałka złożona, równie jak odezwę rodaków naszych w Paryżu ogłosić kazała, jakoteź odezwę artylleryi oraz gwardyi honorewej, która dopraszała się, aby połowę jej rozesłano po wszelkich władzach cywilnych i wojskowych na prowincyi, celem utrzymania ducha i energii i aby dowódzcą jej, Roman Sołtyfc był mianowany, przyjęła Izba z zadowoleniem i zapałem; a pierwszą w protokule sejmowym zamieścić, następnie zaś Naczelnemu Wodzowi przesłać postanowiła. W Izbie Senatorskiej wczora Kaszt. Dembobowski oświadczył, źe gdy w manifeście sejmowym wyrażono, ii Senatorowie r. 1829. byli mianowani niewłaściwie, przeto on oddala się z Senatu; za jego przykładem "poszli Kasztelanowie Krasiński, Lubiński i Plater. Kasztelan Lewiński dowodził, źe powyższy zarzut stosuje się do mianującego, a nie do mianowanych; odłożono rozstrzygnięcie tej materyi na później. Poczem projekt przyjęty w Izbie Poselskiej (wyżej wymieniony), jednomyślnie Senatorowie przyjęli. Obrady obu Izb odłożono do dnia następnego. Xiąźę Radziwiłł, W ódz wojska Polskiego, onegdaj rano przeniósł swe mieszkanie do pałacu Namiestnikowskiego. Oto jest I.danie sprawy z czynności Deputacyi Sejmowej, o którem w wczorajszym numerze pisma naszego nadmieniliśmy: "Szanowny Senacie! Deputacya Sejmowa, wierna obowiązkom nań pr/.ez obiedwie Izby Sejmowe włożonym, od chwili, kiedy wyborem Ich zaszczyconą została, aż do dnia dzisiejszego, sumiennie dopełnić chciała wskazanego jej uchwałą Sejmową z dnia 20. Grudnia r. z. powołania, a troskliwa o zachowanie rzeczy publicznej', jakkolwiek w działaniu swem ograniczona, starała się we wszyetkiem, zaufaniu w niej położonemu, odpowiedzieć; jakoż skoro powzięła wiadomość, źe członek posłannictwa do Petersburga, przez Władzę w samych początkach powstania utworzoną, zarządzonego, do Dyktatora przybył z depeszami od Cesarza Wszech Rossyy, domagała eię kommunikacyi tychże depeszów, a z tych rnając sobie udzieloną odezwę Ministra Stanu Grabowskiego, do Dyktatora, czyli raczej Generała Chłopickipgo adressowaną w słowach (zob. wczor, gaz.). Gdy takowe wyrazy naprowadzały mimowolnie uwagę na działania, nieufność w osobie Dyktatora wzbudzić mogące, usilnera przeto staraniem Depulacyi było, tak dla zasłonienia siebie od odpowiedzialności, jakoteź szanowaną od narodu osobę Dyktatora, od wyrzutów, aby rzecz tę wyświecić i do powszechnej podać opinii,

Uprzedzając życzenie to Deputacyi, Dyktator udzielił jej w dn, 16. t. m. posłuchanie, gdzie odwołując się do listów z Petersburga odebranych, oświadczył, źe władzy od narodu mu powierzonej dłużej piastować niejest tnocen, bo tytuły zyskane w tych listach, zaufanie do osoby jego w obliczu narodu zmniejszają; wynurzył potem, źe zważając ogromną walkę, na jaką kraj nasz z Monarchą potężnym, przy szczupłych środkach obrony jest wystawiony, jako biegły w rzeczach wojennych, niemoźe radzić ukończenia powstania naszego, jak tylko przez układy, za pośrednictwem dworu Pruskiego zawrzeć się mogące, W razie bowiem niepomyślnego skutku walki, zasłużyłby sobie zapewne na imię zdrajcy, każdy wypadek takowy podług jego rachuby do prze wiedzenia, będzie wypływem z niemożności stawienia przez nas sił wyrównywających olbrzymowi północy. Na uwagę niektórych członków Deputacyi, źe siły te jakkolwiek wielkie były już dawniej i Dyktatorowi wiadome, on przecież domagając eię władzy nieograniczonej , na ich zmnitjezenie rachować niemógł , i stan rzeczy dzisiejszej od dawniejszego żadnej nieuległ zmianie, źe przeto niemoźe i nit, iwinien raz w nim położonego zaufania narodu na szwank wystawiać, bo ubliża i sobie samemu i sprawie, której obronę mu naród poruczył, i narodowi, który wybór jego za jedyny środek ocalenia rzeczy publicznej uznał. Gdy pomimo takich uwag Dyktator stale od sprawowania dalszego władzy, wymawiał się, a nawet uniesieniem najwyższe'» powodowany, wyznał, źe jeżeli zapaleńcy sumienia lekce ważą przysięgę Monarsze wykonaną, on inaczej o tern trzyma, i władzę mu powierzoną, jedynie w celu uwolnienia kraju od anarchii, przyjął. Deputacya opuściwszy miejsce posłuchania, uchwaliła odezwę, mocą której żądała od Dyktatora deklaracyi na piśmie, czyli i pod jakiemi warunkami władzę w ręce jego złożoną piastować nadal pragnie, a odebrawszy odpowiedź treści: "w Warszawie, d, 17. Stycznia 1831. r. Dyktator. Do Deputacyi Sejmowej z d. 17. b. m. Mam za powinność powtórzyć wynurzone na duiu wczorajszym zdanie, którego istotną zasadą jest przekonanie, jakie mam, źe siły nasze i zamożność wewnętrzna niesą wystarczającemi do doprowadzenia nas do celu zamierzonego w walce z tak potęźnem mocarstwem, źe przeto walka ta, istnienie narodu, na największe podaćby mogła niebezpieczeństwo. Na taką kolej losu wystawić kraj, niebierze na siebie, i O tyle tylko w okolicznościach dziś istnieją nie zatrzymać, o ileby mnie samemu pozostawione było obmyślenie środków, kraj" trałować mogących, (podp.) Chłopicki." -Domagała się Oeputacya odezwą swą z dnia 17. in. b. co następuje. W skutek odpowiedzi Dyktatora z dnia 17. Stycznia 1831. r., Deputacya ma zaszczyt oznajmić, iź niejest umocowaną do udzielenia Dyktatorowi żadnej innej władzy nad tę, która mu uchwałą Sejmową z dnia 20. Grudnia 1830. r. powierzoną została. Zaprowadzenie w niej choćby najmniejszej zmiany, od Sejmu całkiem zawisło, o którego otwarcie w dniu 19. Stycznia r. b. Deputacya Dyktatora uprasza. (podp.) Xiąźę Czartoryski. Na którą odezwę odebrała Deputacya od Dyktatora następującą odpowiedź. Dyktator do J O. X. Czartoryskiego Prezydującego w Senacie i JW. Ostrowskiego Marszałka Izby Poselskiej, Gdy nadszedł dzień zebrania się Senatorów, Posłów i Deputowanych, uniwersałem z dn.

7. b. m. na Sejm zwołanych, w przekonaniu, źe obok władzy Reprezentantów narodu w obu Izbach spoczywającej, żadna inna istnieć niemoźe i niepowinua, na mocy przeto art. 2. uchwały sejmowej z dnia 20. Grudnia r. z. składam Izbom Sejmowym w ręce J O. Xcia Czartoryskiego prezydującego w Senacie i JW. Ostrowskiego Marszałka Izby Poselskiej dostojeństwo Dyktatora, a to w cełu ażeby Sejm w zupełnej wolności naradzić się mógł, nad środkami zabespieczyć mogecemi byt Polski ijej swobody, oraz zatrudnić się wyborem władzy Rządowej i naczelnego Wodza, (podpisano) Ch łopicki. Po złożeniu tym sposobtrn władzy Dyktatora, Deputacya zważając źe jej samej służy prawo dalszego stanowienia, wezwała temczasowie Generała Wejsenhoffa na Naczelnego Wodza wojsk naszych, dopóki zaś rzeczony Generał do stolicy nie przybędzie, obecny w Warszawie Generał Klicki z pomocą Generała Szembeka ma poruczone sobie zastępstwo. Rada Najwyższa upoważnioną została do działań Administracyjnych wraz z mianowane mi dorad zastępcami Ministrów, którym głos stanowczy w naradach przyznanym jest; General Klicki zaraz dnia wczorajszego objął Bióro Dyktatora wraz z wsze'ikiemi aktami. A W tym stanie rzeczy Deputacya postanowiła na dzień dzisiejszy zaprosić do narad obiedwie Izby, którym należny kierunek sprawy publicznej zostawia." Dodać tutaj winniśmy, źe Publiczność, która takowego zdania sprawy z największą oczekiwała niecierpliwością, słuchała je z (rudnem do opisania wrażeniem i t, d.

Kommissya Rządowa Wojny zawiadomią Oficerów wszelkiego stopnia zanominowanych, aldo pułków piechoty, jazdy, również batalionów i szwadronów po województwach tworzących się przeznaczonych, aby przed dniem I, miesiąca przyszł. nieochybnie w miejscach swych stanęli, w przeciwnym bowiem razie z kontiol wypuszczeni zostaną i uznani za niehcętnych służenia ojczyźnie. Rada Najwyższa narodowa, w miejsce Xcia Michała Radziwiłła powołanego przez Izby Sejmujące na Naczelnego Wodza, wezwała na Prezesa Kommissyi potrzeb wojska, JW. M. Potockiego, również wezwała na członków tejże Kommissyi Radzców Stanu Badeniego i Piwnickiego. W ogólności ta Kommissya składa się teraz z członków, jak następuje: M, Potocki Sen. prezydujący, Rernbieliński R. S., Darewski Gen. Bdy, Morawski R. S., Piwnicki R. S., Badeni R. S., Bolesta R. S., Sobieski Podpułkownik, Hermann , Radzca Kommissyi, Osiński Stan. Sekr. Giny.

Podoficerowie i żołnierze kompanii 4 i 5 pułku 4go strzelców piesz., złożyli dobrowolna ofiarę na potrzeby kraju w summie złotych 563 gr. lor Z raportów Deputacyi wykrywającej czyny szpiegów, wykazuje się, źe dotąd z pewnością jest wiadomo o 200 szpiegach, gdyż całkowitej listy niemoźna wynaleść, z różnych atoli papierów coraz więcej wyjawia się nazwisk. Obywatel województwa Kaliskiego Adam Gurowski, oddał na własność wieczystą, w swych dobrach po 24 morgów gruntu, wolny wręb na opał i pastwisko kaźdemn tychże dóbr włościaninowi, który w teraźniejszej wojnie' walczyć będzie za oswobodzenie ojczyzny.

M o s s y a, Z Petersburga, dnia 15. Stycznia.

N. Cesarz mianował (utejszostromiego Posła przy dworze Wiedeńskim, Rzeczywistego Tajnego Radzcę Tyfyszewa, Kawalerem orderu ś. Jędrzeja, a Tajnego Radzcę i Senatora Diwoffa, Kawalerem orderu Ś. Alexandra Newskiego. - W. Xiąźęco-Oldenburgski Minister Stanu, Rzeczywisiy Tajny Radzca Baron Hrandenstein, otrzymał order Ś, Anny 1. klassy.

Według treści rozkazu dziennego, Szefa Głównego Sztabu N. Pana z dnia 19. (31.) Grudnia, Podporucznik putku grenadjerow .Zmudzkiego Rieztezatowski i Chorążowie Ssusin, Poprdtki i Pordzki przybyli dnia I I.

(23) Grudnia o godzinie 6tej wieczór, do izby Kapitana Tszałow, dowodzcy 4tej kompanii fizylierów tegoż pułku, zajmującej wraz z 6tą kompanią, żądając, aby awansował żołd żołnierzy i popierając pograżkami twe żądanie. Porucznik Jeremenko, obecny właśnie u Kapitana, przewidując skutki tego bezprawnego kroku, oddalił się niebawnie W celu zawiadomienia o ter» dowódzcę 6tej kompanii, Kapitana sztabowego Koszewskiego. Ten kazał niezwłocznie zabębnić marsz generalny i udał się z 1 O ludźmi, których wziął z eobą z straży przy rogatce, do 6iej kompanii. - Feldwebel <jtej kompanii usły· zawszy bęben w Uiej, uczynił to sarno w 4iej i spieszno ją zgromadził. Tymczasem źle myślący zdołali plan swój niego dziwy preywieśdż do skutku. Zastrzelili oni Kapitana Tszałowa, znieśli straż i pod pozorem odparcia pokazującego się nieprzyjaciela, prowadzili ją ku tamie, która jzst na granicy wzniesiona. Tern samem oszukaństwem uwiedli oni straż przy rogatce do połączenia się z sobą, a wmieszawszy się pomiędzy żołnierzy, biegli czem prędzej przez tamę ku stronie Królestwa Polskiego. Gdy się zbliżyli ku końcowi tamy, a na drugiej stronie niebyło Widać nieprzyjaciela, należący do kommendy podoficer J aiisznikow, miarkując spisek Oficerów, zapytał się Podporucznika Pisztszatowskiego, dokąd ich prowadzi? T e n przyłożył mu pistolet do piersi, a rozkazując, aby mu był posłusznym, łudził go oraz obietnicami; lecz Jaiisznikow krzyknął na grenadyerów, aby nasadziwszy bagnety na karabin y, zakłuli nimi zdrajców. U słyszawszy to nędzni zabójcę uciekli, i pomimo spiesznej za nimi pogoni grenadyerów, zdołali przez bagnistą strugę zbiedz za granicę. Podoficer zaś wrócił napowrot z kommende, pełną wstrętu z powodu tak haniebnej zdrady, N. Cesarz przyjął z szczególoem upodobaniem raport o nieustraszonem męztwie i niezachwianej wierności Jaitsznikowa i znajdujących się z nim żołnierzy i raczył rozkazać posunąć podoficera J aitsznikowa na chorążego, dać podoficerom Lobarew i Kostenka, tudzież żołnierzom, pierwszym dwom po 30, ostatnim po 10 rubli i ogłosić postępek ich W całej armii.

Niderlandy; (Przerwanego wczoraj artykułu dokończenie.) Pełnomocnicy postanowili zatem, oświadczyć Pełnomocnikowi N. Króla Niderlandów, 2e pięć mocarstw, gwarantowawszy zupełne zawieszenie kroków nieprzyjacielskich, niedozwolą, aby z strony N. Króla utrzymywano nadal środki jakowe któreby piętno nie*przyjaźni na sobie nosiły; a gdy zaś do ta* ko wy eh środków należą, i te, kióre żeglugę wolną na Skaldzie tamują, przeto mocarstwa widzą się zmuszone żądać pb raz ostatni zniesienia tych środków. Pełnomocnicy oświadczyli, że zniesienie to powinno być zupetnem, a wolna żegluga na Skaldzie bez żadnego innego cła i przetrząsań, prócz, jakie były w zwyczaju przed połączeniem Belgii z Hullandyą, a to równie na korzyść statków neutralnych, jako też i tych, które do portów belgickich należą, albowiem N. Król Niderlandzki oświadczył przez Posła swego, że statki należące do ponów belgickich niebyły cłem przeciążane i niebędą nadal, dopóki Belgijczykowie statki i własność północnych prowincyy Niderlandów szanować będą. W przekonaniu, że Król w prawości i mądrości swojej nieomieszka, przystać 'na wszystkie punkta żądanja Pełnomocników; ci jednakże są zmuszeni oświadczyć, że, jeżeli Król żądanie pięciu mocarstw odrzuci, mocarstwa te uważać będą krok takowy za czyn nieprzyjacielski względem nich popełniony, i że, jeżeli środki tamujące żeglugę na Skaldzie do doia so. Stycznia, stosownie do przyrzeczenia N. Pana, niezostaną cofnięte, pięć mocarstw zastrzega sobie wydać takie rozporządzenia, jakich spieszne wykonanie ich zobowiązań wymagać będzie. -» Stosownie do sprawiedliwej wzajemności Pełnomocnicy uwiadomieni, Że kroki nieprzyjacielskie, mianowicie w okolicy Mastry. chtu znowu się rozpoczęły; że poruszenia wojsk belgickich okazują zamiar oblężenia tego miasta, i że wojska opuściły stanowiska! jakie aż do ustanowienia linii rozejmowej, stosownie do załączonego oświadczenia rządu tymczasowego belgickiego z dnia 21. Listopada 1830. r. zajmować miały, postanowili upoważnić Kommissarzy swoich w Bruxelli do oświadczenia tymczasowemu rządowi Belgii, aźtby kroki nieprzyjacielskie, o których wyżej mowa, jak w najkrótszym przeciągu czasu ustały, i wojska belgickie niezwłocznie, stosownie do słów wyżej wspomnionego oświadczenia, wróciły do stanowisk, które w dniu 21. Listopada zajmowały. KominisBarze oświadczą przy tern, że, jeżeli wojska belgickie do dnia so. Stycznia w wymienione stanowiska niepowrócą; pięć mocarstw uważać będzie odrzucenie ich żądania w tym względzie za czyn nieprzyjacielski przeciw nim popełniony i zastrzegają sobie przedsiębranie środków, jakieby za stosowne osądzili, aby przyjęte względem nich zobowią,zania szanowane i wykonywane zostały« szym protokule formalną de klaracyą, źe zupełne i wzajemne zaprzestanie kroków nieprzyjacielskich poddano pod bezpośrednią gwarancyą pięciu mocarstw, źe mocarstwa te nie dopuszczą pod żadnym warunkiem wznowienia kroków nieprzyjacielskich, i źe nie zmiennie postanowiły wykonać to, co im słuszność i życzenie proponują, to je6t zjednać Europie dobrodziejstwa powszechnego pokoju. (pod p.) Esterhazy, Weesenberg.

Talleyrand. Palmerston. Bulow.

Li e v e n , M a t u s z e w i c . " * · N a wczorajszym generalnym Komitecie podobno stanęła uchwala, ażeby Komitet dyplomatyczny protestował uroczyście przeciw ostatniemu oddziałowi proiokułu z dnia g. Stycznia, podług którego następne ocrnowieuie kroków nieprzyjacielskich między Belgią i Hollandyą zależeć ma od wyłącznego rozrządzenia 5 mocarstw; tymczasem mianu jednak uchwalić zdjęcie blokady Mastrychtu w d, 30, Stycznia.

Francy«, Ż Paryża,Izba Deputowanych, posiedzenie dnia 15.

Stycznia. Pan Dolon rozbiera wniosek, ażeby deputowani, którzy razem urzędnikami są, nie pobierali pensyi w przeciągu posiedzeń. Wniosku tego nie przyjęto do narady. Hrabia Argont przekłada Izbie nowe prawo q handlu niewolnikami. Generał Lamarque żąda głosu. "N ie powinniśmy" - rzekł - "spuszczać się na przyjaźń mocarstw europejskich nawet i wtedy, choćbyśmy Polaków i Belgijczyków opuicili. Przypomnijmy sobie, co poseł francuzki w r. 1814- d. 36. Października na kongressie wiedeńskim powiedział: "zasada prawności musi bezwarunkowo tryumfować; dopukąd choć jedna dynastya rewolucyi pozostanie, rewolucya nie będzie ukończoną; będziemy mieć tylko zawieszenie broni, ale nie pokój. " "Tak jest Panowie, zawieszenie broni jest wszystkie m , co teraz osiągniemy, chociaż naszych przyjaciół, nasz interes, a nawet godność naszą, spokojności Europy poświęcimy. Pokój z r. i8i4- pozbawił nas twierd/. naszych, Otworzył drogę do Paryża, zajął nam część naszych posiadłości, W ówczas śmiałem go nazwać w obliczu tych, którzy go podpisali, zatrzymaniem się na błotach. W oplakanem tern status quo znajdujemy się dotąd i, aby na tych b ł o t a c h stać, zamykamy uszy na głos sprzymierzonych z nami ludów, wołających o pomoc; na głos ludów, których popio

ły na licznych pobojowiskach mieszają się z popiołami Francuzów. Wierzcie mi Panowie, nie mówię tu jako żołnierz, który sobie wojny życzy, ale jako obywatel przekonany o niebezpieczeństwach, zagrażającyck jego ojczyźnie. Niech więe Ministrowie nie odwracają swojej uwagi od tego przedmiotu, ale raczej niech o to zabiegają, aby Francya zajęła z godnością stopień, który jej pomiędzy Mocarstwami europejskiemi należy." - Generał Sebastiani, Minister spraw zagranicznych odpowiedział na to: "Nie będę tu z okoliczności petycyi rozprawiał o pokoju i wojnie, nie będę Izbie prawił ani o Polsce, ani też o Belgii w chwili, w której]] rozpoczęto w interesie tych dwóch pańsiw negocyacye, od których może zależeć będzie los przyszły Europy. Włożono mi w usta słowa, niegodne Ministra francuzkiego; uczyniono więcej jeszcze: przywłaszczano dostojnej osobie głos, który się nigdy z uczuciami i widokami jej nie zgadzał. Co się zresztą Ministeryum tycze, nie zrzeka ono się odpowiedzialności za swoje czyny, słowa i milczenie." (Oklask.) Kazimierz Perier: Wzywam Pana Benjamina Delessert, aby na chwilę zajął krzesło Prezesa, gdyż widzę się zmuszonym odpowiedzieć Generałowi Lamarque; (wielkie wrażenie.) P. Kazimierz Perier ganit mową Generała Lamarque, i mniemał, iż Generał porónywa Ministeryutn Guizota z owem występnem: Ministeryum, którem się Francya brzydzi. ZAdał zatem tłumaczenia z strony Generała. Generał Lamarque oświadczył, i£ ma wielki szacunek dla mężów składających przeszłe Ministeryum, ale źe nie zgadza sie z jego polityką i nieprzekłada pokoju nadewszystko , ale raczej wojnę nad najmniejsze ubliżenie godności Francyi. - Następnie Pan Guizot wystąpił w obronie zasad swego Ministeryum. Pan Manguin mówiący po Panu Guizot usiłował dowieść, źe Francya nie może się spuszczać na przyjacielskie oświadczenia mocarstw europejskich, źe oświadczenia te są chwilowe i ze większa część mocarstw europejskich tchnie nieprzyjaźnią preciw Francyi i zasadom jej rządu. Szczególniej zwracał uwagę Izby na to, źeRossya uzbrajała się już, nim rewolucya w Polsce wybuchła. Daley twierdził mówca, iż Francya nie powinna dozwolić, aby tron belgicki zajął Xźe z domu bawarskiego; iż Francya niepowinna także ufać Anglii, albowiem rząd tej zbyt jest arystokratycznym, tak iż zmiana Ministeryum w tym kraju łatwo« by mogła wzniecić nieprzyjaźń Anglii ku Francyi. - Generał Lafayette był również tego zdania, źe Mocarstwa europejskie wiele kroków, krzywdzących godność Francyi uczyni dniach lipcowych wydany, niepowinien był uyść bezkarnie. Toi samo wiele czynów Don Miguela. Późna już chwila nie dozwala mi rozwinąć zapylanie, które atoli zadać muszę: "Gdyby w Hannowerze wybuchła rewolucya, czyżby Związek niemiecki nie uważał wkroczenie wojsk Angielskich do Hannoweru za interwencyą? A więc, Panowie, czyż Polacy i Rossyanie nie w tych samych są stosunkach jak Anglia względem Hannoweru?"

Dziennik Francya nowa twierdzi, że Minister spraw wewnętrznych wydał jeszcze d. 7, m. b. następujące pismo do Prefektów w względzie obchodu rocznicy dnia SH. Stycznia: "Panie Prefekcie! Zapewne WP an pojmujesz dobrze, że rząd, dla którego porządek i tolerancya niesą czczemi słowami, winien uprzątnąć wszystkie wepomnienia, któreby namiętności obudzić mogły, zostawując atoli sumieniu największą wolność. Byłoby to nieznać tego obowiązku i nadwerężać uświęcone przez Kartę z r. 1830. zasady» gdyby pozwolono, aby pewne dnie w roku ra przedmiot urzędowych uroczysto. ici uważano. Przyzwoitą zatem jest rzeczą, zaniechać uroczystości, którą dotąd w dniu Si. Stycznia obchodzono. Wzywam więc WPana, abyś uwag tych udzielił podległym Bobie urzędnikom i łącznie z tymi potrzebne Środki obmyślił, ażeby nic uczuć jedności 1 zapomnienia, które są potrzebą wszystkich Francuzów, nieprzerwało. "

Najnowsze numera gazet Warszawskich, nienadeszły ,

ZAPOZEW EDYKTALNY.

Na wniosek Hrabiego Józefa Sokolnickiego" Wszyscy ci, którzy do summy Rubr. III. Nro.

3. na Krzesinach dla Franciszki Zuchowskiey zGąsiorowskich, względem pretensyi do Franciszka Mielżyńskiego mianey, w ilości 300 tal. czyii 100 dukatów z zaległemi prowizyami od roku 1790., na zameldowanie przez kuratora obłąkaney wierzycielki Augustyna Raczyńskiego w d. 29. Grudnia 1796. nastąpione, dla braku przyznania przez poprzednich właściciela, Michała i Stanisława Mycieiskich na mocy dekretu kondescensyonalnego z dn. $'. Listopada 1791. i oblatowanego w Grodzie poznańskim z d, 24, Lutego 1791. z dekretu z d, 31. Marca

1800. zapisaney prorestacYl, iako wiaściciele, cessyonaryusze lub posiadacze pretensye maią, szczególniey Franciszka owdowiała Zuchowska z Gąsiorowskich, tych eukcessorowie, cessyonaryusze lub ci, którzy w ich prawa wstąpili, aby się w dniu I, Marca 183L przedpołudniem o godzinie 9. przed deputowanym Assessorem Sądu Ziemiańskiego Thiel w naszey izbie dla stron do zameldowania ich pretensyy wyznaczonym terminie, stawili, pod tern zagrożeniem zapozywaią się, iż w razie rnemeldowania się, z swe mi pretensyami wykluczeni i im dla tego wieczne milczenie nakazane i summa ta na mocy wyroku prekluzyinego w xiedze hipoteczney wymazana będzie. Poznań, dnia 21. Października 1830.

Królewsko-Pruski SAd Ziemiański.

OBWIESZCZENIE.

Podaje się do wiadomości, ii każdy licytujący w dniu 10. Lutego r. p. do przedaźy młyna Pila przy Murowanej Goślinie do Andrzeja Warlinskiego naleiącego, jako terminie zawitym, kaucyją 500 tal. w gotowiznie złożyć musI. Poznań, dnia 9. Grudnia 1830.

Królewsko- Pruski S%d Ziemiański.

Żarowskich woskowych świec stołowych funt po ig sgr., dostać można u Fryderyka Herbst, przy Szerokiej ulicy pod Nr. lig.

Cenyzboża na Pru s k I miarę w Poznaniu. Dnia 26. Stycznia 183 1.

Tal. £gr. fen. do Tal.

3 10 2 » X 10 I a6 85 6 7 *9igr. f«n. 12 6 13 6 37 h 36 7 6 10 34 3 6

1 wagg

Pszenica .

Zyto Jęczmień · Owies .

Taterka Groch. · · Ziemiaki Masła garniec Słomy kopa a 1200 ff .

Siana cetnar a n o ff. . · 1 I 6

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.28 Nr23 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry