GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.16 Nr91
Czas czytania: ok. 20 min.Wielkiego
Xiestwa
3ACP nM PO ZNA N SKI EGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dehera i SpółhU - Redaktor: JI. Wannowshi.
JW 9 1 .
w Poniedziałek dnia 16. Kwietnia 1832.
.Wiadolllości krajowe.
Z Berlina, dnia n. Kwietnia.
Przybył lu: Generał-Major i komenderujący 5I..I, brygadą obrony krajowej, <ir oebru, Z Poznania. O dj e c h a ł : Jego Dostojność Hrabia J óe e i S l o l b e r g - S t o i b e r g, d o S tolbergu. Z dnia 12. Kw ietnia.
N. Król raczył Prezesa Sądu wyższego krajowego, Wilhelma Barona Falken ha ue en w Wrocławiu, mianować rzeczywistym Radzcą Tajnym Z charakterem Excellency!.
N. Król raczył Sędziego przy Sądzie wyżezym krajowym, Baehr, mianować WicePrezesem Sądu wyższego krajowego w Raciborzu.
«VMWMvnwwM
Wiadolllości zagraniczne.
t ·
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, dnia ic. Kwietnia.
N. Pan raczył, p. Omielińskiego Prezydenta miasta Kalisza, mianować Kawalerem orderu S .Anny J ciej klassy, nagradzając gorliwość w służbie i przywiązanie do prawego riądu.
Dnia 6. b. m. zakończył życie Ignacy Ujazdowski Sędzia Trybunału cywilnego województwa Mazowieckiego. Ii o s s y a, Z Petersburga, d. 21. Marca. (star. et.) Stosownie do wydanych ukazów nałożone zostały następujące areszrs: na 83 dusze we Włodzimierskim powiecie synówobywatelskich Karola i Stefana Paszkiewiczów, z powodu, iż się znajdowati w polskiej wojennej służbie; na 12Jod. w tymże powiecie Krzysztofa Miaskowskiego, z powodu połączenia się z buntownikami synów jego Romana i Napoleona, którzy z mocy utwierdzonego przez N Pana wyroku W ołyńskiej gubernialnąj kornissyi tracą prawo do sukcessyi po ojcu, - na majątek Radziwilrnonty w Słuckim pow. Xcia Ludiyika Radziwiła, na którym lokowana summa zastawne 442,000 zł. matki Br. Kazimierza Walewskiego, oraz na wszelki Walewskiego majątek jaki »i<; gdzie okaże, z powodu iż się odifalił do Królestwa Polskiego; - na Sto d. oby w, Amelii Stępkowskiej w Orszańakim powiecie z powodu, iż się znajdowała zbrojne w zgrai Polskich buntowników. Po utarczce zrokoszanamipolskimi zaszłej 7, Maja z, r. pod wsią Obodnem, Bradawskiego pow. guber. Podolskiej, pozostali na polu bitwy ranieni Sztaba-Kapitan Wiszniewski i 31 * ców. Dzierżawca wi pomienionej,' obywatel Antoni Ghodzyński, który dotrwał w niezachwianej wierności tronowi w ciągu całego powstania, przyjął wszystkich tych ranionych do swojego domu, i okazywał szczególną troskliwość o ich zdrowie; żona zaś jego przewiązała wszystkim rany, i 2 taką gorliwością trudniła się ich opatrywaniem, ii ciężko nawet ranieni, do czasu przybycia lekarza dalecy juz byli wszelkiego niebezpieczeństwa. - Za otrzymaniem o tern wiadomości, w raporcie Głównodowodzącego isząarmią, N. Pan raczył nagrodzić Chodzyńskiego rangą Kollegialnego Regestratora i orderem S. Włodzimierza 4 kI., źonęzaś jego osobnym podarunkiem, 15. b. m. wrócił tu z wyprawy, ostatni pułk gwardyi mający stać w stolicy; inne pułki rozmieszczane są w okolicach. A u s t 2 Y a, Z P r e z b u r g a, dnia 22. Marca.
Od czasu wiadomości o zajęciu Ankony przez Francuzów (pisze Korrespondent N 0lymbergski), uzbrajania wojenne w Węgrzech idą z większym pospiechem. Niektóre pozostałe tu oddziały pułków znajdujących się we Włoszech, odebrały rozkaz, aby niezwłocznie udały się do W ł o c h, dokąd oddział pułku E*terhazego wyszedł już d. 15. b. m. N iedawno kilka batalionów pułków pogranicznych, miało takie otrzymać rozkaz do pochodu. Zawarto oraz umowy z liwerantami o dostarczenie znacznej ilości zboża, koni i innych potrzeb wojennych, a w Kommissyach ubiorczych widać nadzwyczajną czynność. Tu 2 C Y a.
Od granicy Serbskiej, dnia 20. Marca.
Sądząc podług wiadomości otrzymanych ze Stambułu, P. Stratford Canning był bardzo szczęśliwy w swojej missy i, a Sułtan zezwoli na rozszerzenie granic Grecyi. Wielkie wysilenia Porty z powodu Mehemeda Ali i buntowniczych Bośniaków, niedozwalają jej czynić względem Grecyi nowych trudności, które przy jednozgodnej woli mocarstw zjednoczonych, ażeby kraj ten był niezawisłym, zostałyby i tak pokonane, a dłuższe układy zrządzićby mogły większe jeszcze straty dla Porty. Ze strony przeto tej ostatniej niebędą już czynione żadne przeszkody przy zaokrągleniu granic Grecyi. Sama nawet Porta winna teraz życzyć prędkiego osadzenia tronu Grecy t, ażeby tam położyć koniec ścieraniu się stronnictw, które handlowi Levantu znaczne zrządza szkody. W Stambule odbywają się ciągle prace w arsenale, i wysłane są znaczne transporta potrzeb wojennych wszelkiego rodzaju za wojskiem idąceui przeciw
Mehemedowi Ali. Egipcyanie nieczynią żadnych postępów w Syryi, a Ibrahim Basza zdał swemu ojcu podobno bardzo niepomyślne rapporta o położeniu swojego wojska, gdyż ten przymuszony jest teraz wejść z Porta w układy i pod pewnemi warunkami zaprzestać wszelkich nieprzyjacielskich kroków. Twierdzą jednakże, że Porta nieprzestaje na tern, lecz żąda bezwarunkowego poddania się Baszy. Mógłby jeszcze Mehemed Ali wyjść z tak trudnego położenia, gdyby mu może stosunki jego z mocarstwami Europejskiemi nieczynily nadziei, że potrafi sobie wyrobić w Stambule korzystniejsze warunki. U porczywych Bośniaków czeka także bardzo przykre położenie, gdyż Xiąźę Miłosz przyrzekł wystawić 12,000 wojska, które z tureckim działać ma przeciw powstańcom« Sama Porta wysłała 15,000 do granic Bosnii.
Xiąźę Miłosz zajmował się dotąd gorliwie przywróceniem dowódzców wichrzycieli Bosnii do posłuszeństwa Porcie, drogą dobroci i przekonania; lecz gdy napomnień jego słuchać niechcieli, a niespokojni Serbczykowie zdawali się wchodzić z nimi w niebezpieczne dla niego związki, mocno postanowił wyjść przeciw Bośniakom, a przez ich pokonanie zjednać sobie zarazem Porte i wzmocnić swoje władzę, Włochy, z d. 3 O. Marca.
Z Rzymu, dnia 34. Marca.
Onegdaj miał Hr. St. Aulaire posłuchanie U J ego Świątobliwości. Było to pierwsze posłuchanie po zajęciu Ankony, a dla tego nader ważne. Hrabia oświadczył Ojcu S. nieupodobanie rządu francuskiego względem sprawowania się wyprawy wylądującej, sprzeciwiającego się rozkazom rządowym, wytłumaczył zamiary gabinetu Tuileryów, jedynie do utrzymania pokoju dążące, powtarzał wszelako też prośbę o zezwolenie na dalszy pobyt Francuzów w Ankooie, Papież zapewne całe to pytanie przełoży zjednoczonym mocarstwom, a o wypadku wtenczas dopiero będzie się można dowiedzieć, kiedy nastąpi odpowiedź na nową notę, podaną przez Hrabiego Sekretarzowi Stanu w skutek tego posłuchania. Kardynałowie ciągle na kongregacyacb się naradzają. Niderlandy.
Z Bruxeili, dnia 4. Kwietnia.
Dopóki cholera w Niemczech tylko była i w Anglii, niewierzono tu temu urzędownie ; odkąd jednak w Paryżu wybuchła, w owej stolicy wzoru i smaku, żaden Brabańczyk nie czuje się więcej być bezpiecznym - ponieważ jednak doktorzy paryzcy oświadczyli, że cholera niejest chorobą zaraźliwą, rząd nasa wszystkie środki ostrożności poczytał za nie«potrzebne i rodziny z Paryża uchodzące gro- to osoby były należące do policy!, którym owe madami tu przyjeżdżają, naturalnie bez od' zatrucie było zlecone." bycia kwaranuny i dezinfekcyi, zupełnie Lekarze, którzy cholerę badali w Polsce nieistniejących. - Po odprawieniu przeglądu i Rossy i, a potem się uskarżali, iż nic niemieli w?ł>ska dnia Twczoral 8 \ _ ć _ r,t:?e,r.yi -49. y.
i, l},ifl, , tqe1la:zlUlliW i W BW @n Udała si do Ł wc o . I2f została J1racu . eg,or:- . pomocnych I ; ,rzy lazaretach..- n.TstersnraIHHE Hft tHłł&lfMH1' HtrilBj&lłWfH ,MI j1 wi dliwości iIl1mnlltlu, b<anP.felłekl.o_w , gen.e.zdaje się, że czeka materyaIow nIek orych ralny Prokurator i Prezes Rady zdrowIa, ogląz granic Francyi. Wyprawa wojenna tym- dali wczoraj pałac sprawiedliwości, więzienia czasowo zapewne na nicj.em się skończy, po- Conciergerie i prefekturę policyi; zlecono arnieważ , jak narn donoszą, plan cały, na któ- chitektom rozmaite roboty zmierzające do przerym się zasadzała, zupełnie wniwecz obró- wietrzenia tych gmachów. cony został. .Udało się albowiem po .obno W Kuryerze Francuzkim czytamy: KomendantowI nasz mu. w ntwerpl1 za Onegdaj z 459 Deputowanych nie mniej brawrzeć potajemne W ąZkI z kIlk młodymI kowało jak 217 (!) Gdyby jeszcze iż niebyło ludźmi znajdującymI. SIę. w cytadelI, za pomo- przytomnych, Jzba zupełnie niebyłaby zdolną cą których wraz dZIelnIe u erz'ywszy .na ze- do obiad, A taką Izbę zwątloną i zapadłą na wnętrzne wały, tuszono sobIe, IŻ będzIe mo- moralne suchoty, chce Ministeryurn mimo to żna opanować ważne (o miejsce. Tymczasem wezwać do trudów i natężenia nowego posiena nieszczęście Generał Chasse wyśledził ca- dzenia! ły plan i wypędzić kazał niebawem wszystkich podejrzanych i do cytadeli nienależąCych Judzi. Rachuby nasze przez to naturalnie bardzo się pomieszały i żałować trzeba, £e, jak się przynajmniej zdaje, cała wyprawa niepolegała na pewniejszych podstawach. . Senat przyjął na WCZOf»js?em posiedzeniu budżet Ministeryum wojny, tak jak mu przysłany był z Izby roprezeutantów. Ta zaś jednozgodnie przyjęła budżet długu krajowego, oraz uposażeń Ministeryow sprawiedliwości, apraw zagranicznych i marynarki.
Z dnia 4. Kwietnia, Rozruchy z dnia 12. m. b., nieodnowiły się wczoraj, postrzegamy wszelako ciągle rozjątrzenie i jakieś wzburzenie między pospólstwem. Dziwny zaiste przypadek ustalił lud wczoraj w przewroinem i haniebne m podejrzeniu ku rządowi: Z dwóch osó b, które u jednego kupca w bliskości placu Greve kieliszek wina wypiły były, jedna uskarżając się, że raptem koiki dostała, twierdziła, że była otrutą, bklep kupca natychmiast ogromne mnóstwo Judzi otoczyło. Handlarz, aby dowieść, że trunek jego bynajmniej niebył sfałszowany, F 2 G n c y G. sam sobie kieliszek nalał, wypił y,o, ale po Z :r fi X<tą." GRifl; iJ} i w!.ą. Y1?łlJ1 enlli¥ J łw inut 0fropneiJ2odobnie dos tał km!9 PpbL -"e T/'...T/'...r**d Z powodu zaburzeń i haniebnych przesądów .. .. u t o W do pospólstwa w obecnej chWil szerzącej się*cno- mu Podobne S r z v A T A W iPf ., a Y,mł rP i' t ,, l, r ,? ł f, f T.'Y szy. r j- takż a w . fnnn hz }nI?eJ Ća<e ydarzyły się wczo etkich Komrnissarzy POlICYI, w Ktorym mIę d zy Od dn. a. do 3. zapadło na cholerę w stolicy inne mi te słowa czytamy: "Wybuchnienie 3 7 «sob, tak dalece, że obecnie opół zaslacholery w stolicy, nastręczyło odwiecznym biych wynosi 1052. nieprzyjaciołom pokoju nową sposobność roz- Wedle listu z Madrytu, pisanego pod d. 20. siewania . o ydny.ch ?bel g ., i p. twarzy na z.ąd. z. m., zbyt wysoka cena chleba zrządziła mię. OdważylI SIę onI tWIerdzIc, IZ, ch.olera nIeJe t dzy tarntejszemi mieszkańcami nieukontentoniczóm innem , ja tylko r zmyslnIe prze ?011 wanie; na prowincyi okazały się znowu liczne yantów ykon n m s rucl m, aby zmmeJszyc 1\ bandN. łuWpżcópt, Jt?1Iff z nic pli1 rakt *prz.y liczbę rrueszkańcow uba ych, a uwag .1HSlr1 Y lor-.n -'ń i ; C",,,,,,, I . r d J 6j; J\ 4 'ytań politycznych odwrócić. Zawiado- S y T uJ»« 7 c b , wysłanych o miono mię, że, aby t m ok opnym i domo- T e m p s donosi, że Minister Skarbu wysłał ściom nadać wiarę, kIlku nIkczemnIkow po- do innych Ministrów okólnik z wezwaniem, stanowiło biegać po winiarniach i jatkach z tru- ażeby niezwłocznie przysposobili każdy dla cizną we flaszeczkach i .skrzyniach" c lem swego wydziału budżet na rok 183 -. i by en wrzucenia onej do studnI, dzbankow I na w ciągu teraźniejszych jeszcze posIedzen mogł mięso, albo tylko udawać co podobnego, a?y być przedstawiony i rozbierany. potem dać się zdybać na uczynku prze .wspol- Izba Deputowanych. Posiedzenie dnia 29. i"k"ónw , z o n ;. ,.<;.i nWiy' 1i i &MYRf?ł S u Ctffil : /!- '" roa. 'RUt'f1ÓCZ .gię P.? s i e a z e i e A z d a;łi e in <<nocnymi do U CIec. *, a potem twlerdZ1C, p s S B S P I. z. Po niektórych uwagach o piacie od saleiry zagranicznej; przystąpił sprawozdawca do handl u towarów jedwabnych, w czein tak siej wyraził; "Najważniejszą gałęzią naszego przemysłu, są bez wątpienia wyroby jedwab n e; wartość ich wynosi rocz-nie do 240 mili. fI., za granicę wychodzi z nich za xoo do 115 mili. fr. Mimo wspieranie chodowania drzewa morwowego, nigdy jeszcze jedwab krajowy mewystarczyi na nasze potrzeby, tak, iż co rok za 31 do 3? mili. fr. musieliśmy sprowadzać surowego jedwabiu, z Włoch, Hiszpanii, rl1:rcyi i Indyi. Zląd jednakże wnosić niemoźna, iżby u nas upadać, miał ród jedwabników, niedostatek ten przypisać raczej należy ciągłemu wzrastaniu naszych fabryk. Po ścisłem obliczeniu, wprowadzono jedwabiu zagranicznego od I. 1825- do 1830. w przecięciu 540,395 kilogramów, cło od tego wynosiło rocznie »034800 łr." Dalej mówił o projektowanem przez rząd zniesieniu opłaty od jedwabiu zagranicznego, o mniemaniu Kommissyi, że ten środek nieodpowiedziałby widokom Ministrów. Ze w takim razie napływ jedwabiu z Pietnontui Włoch zalałby targi Lyońskie, co zrządziłoby zniżenie ceny, a następnie wpływałoby i na wartość wyrobów, tak, iż właściciele fabryk musieliby albo zamknąć swoje warsztaty, albo zniżyć płacę swoim robotnikom. Ze Kommissya projektuje raczej przy utrzymaniu teraźniejszych o p b t, nagrody za wywoź gładkich jedwabnych niateryi. Mówił potem między innemi bardzo dowodnie o nagrodach za wywóz materyi wełnianych, a wreszcie oświadczył się za przyjęciem projektu zrozmaitemi poprawkami. Podczas dyskuseyi nad budżetem Minieteryum marynarki, po Baronie Roger zabrał głos Minister tego wydziału. Odpowiedziawszy na rozmaite uwagi mówcy względem składu i materyalow swego wydziału, tak dalej mówił: "Twierdzą, żeśmy uzbrojeniu naszemu na morzu zbyt wielką nadali rozciągłości na i* n przedmiot zbyteczne wyłożyli summy. Lecz nienależało zapominać, źe wydatek powiększa się w dwójnasób, kiedy go nagle i bez przygotowania ponosić trzeba. Niepodobieństwemjest przewidzieć wszystkie okoliczności, w jakich potrzebne być może wysłanie okrętu liniowego, albo fregaty, szczególniej zaś jakiejkolwiek wyprawy. Jeżeli w takim razie niema należytego przysposobienia, a uzbrojenie czyni się z największym pospiechem, kosztuje ono wtenczas dwa razy więcej i niejest tak dokładne; jak gdyby się niem zawczasu zajęto. Z tego powodu wziąłem sobie za prawidło, mieć zawsze na wszelki przypadek w rozmaitych przy
stmiach pt wną liczbę okrętów należycie uzbrojony eh i upatrzonych w żywność, ażeby na pierwszy rozkaz, wypłynąć mogły na morze z swoją osadą. Byłoby mi więc barclro przykro, gdyby moj budżet został tak zmniejszony, iżbym zachować nie mógł tego systematu." Dalej zbija! uczyniony mu zarzut, źe dawniejFrancya utrzymywała na morzu 50 do 63 okrętów wojennych za 30 mili. łr., a nareszcie tak zakt >czył: "Dziś z dumą wyznać możemy, że okręty nasze znajdują się na wszystkich morzach, a bandtra nasza wszędzie jest szanowana. Dopóki zaufanie Króla utrzyma mię na inojem miejscu, stale trzymać się będę system u, który uważam za korzystny dla kr aj u" Poczem ukończono dysskussye i zajęto się pojedyńczerni oddziałami. W I. (wydatki na adrninistracyą centralną 691,000 fI.) oszczędzono z początku 43,000 frank, lecz później przydano 33,000 fr, na Bióro Likwidacyjne dla osad St.
Domingo.
Posiedzenie d. 30. Marca. Oddział 2. budżetu Ministeryum marynarki, obejmuje summe 20813100 na płace lądowe i morskie, oraz na wydatki odpowiednie tym płacom; zmniejszono ją w ogolę o 357,700 fr. ' Przy tej okoliczności Minister marynarki zrobił obraz teraźniejszego składu swego wydziału: I Admirał, 10 Vice Admir., 17 Contr-Admir., 84 Kapitanów okrętowych, 124 Kapitanów iregat, 63 Kap. korwet, 432 Poruczników, okrętowych, i 420 Porucz. fregat.' W I. 1789. liczba Officerow marynarki wynosiła 1655, a w roku ib>3» przed przywróceniem monarchii 2.396, do których dodać jeszcze należy 1862 Officerow pomocniczych. Wedle podań Ministra marynarki, Francya ma w tej chwili na morzu także 31 okrętów i będących w budowie ig« W od« dziale 3. przyznano 1063800 frank, na lazarety, a w oddz.4. na zaopatrzenie w żywność 73220CO fran. Oddz. 5. na budowę i uzbrojenie okrętów. N a drzewo do budowy projektowano 5800000fI.; eumrnę tę P. Auguis chciał zmniejszyć o million; przedstawiał jeszcze oszczędność w takiejże summie z płacy robotników; lecz po krótkich uwagach sprawozdawcy, P. Dupin odrzucono obadwa zmniejszenia. Dalsze dyskussye odłożono do dnia następnego. Izba Parów. Posiedzenie dnia 30. Marca.
W czasie dyskuseyi nad prawem o rozwodach czterech mówców żądało głosu, pierwszym był Hr. Simeon. Przypominał on, źe dawniej nigdy we Francyi niebyło prawa zezwalającego na rozwody; w rzadkich przypadkach, kiedy Xiąźeta krwi Królewskiej żądali rozwodu zswemi małżonkami, udzielali takowy Papieże; dopiero w I. 1792. oddzielne prawo zaprowa 1816. tak, ii przez krótką trwałość niezakorzetiiło się w kraju; przywrócenie tego prawa niezgadzałoby się teraz z obyczajami i zwyczajami Francyi, znali to dobrze i obrońcy rozwodów, rieprzeczyli oni, źe małżeństwo w swej istocie jfst nierozwiązalne ; żądali przecież rozwodów jako wyjątku na takie przypadki, kiedy małżeństwo tyle się już sobie uprzykrzy, źe częstokroć dopuszcza się występku dla przerwania łączącego je węzła. Lecz na takie przypadki służy rozłączenie co do stołu i łoża. Zresztą bard/o sę myli, kto morderstwo w małżeństwach przepisuje brakowi prawa o rozwodach, w przeciągu bowiem czasu otl 1793- do 1816. f., kiedy istbialo to prawo, wydarzały się również takie przestępstwa i w tymże stosunku, co w 0sarnich 16. latach. Lecz gdyby i nietak było, słusznie przecież zapytaćby się można, czyli to ząadza się z rozsądkiem, ażeby związek tak mocno obchodzący wszystkie rodziny, pozbawiać najpiękniejszej i najwłaściwszej rękojmi dla tego, że niektóre osoby pokusićby się mogły przerwać go gwałtownie? Rozdział co do stołu i łoża, zapewnia w małżeństwie zniechęeoiiem to samo,' czego się spodziewa po rozwodach; niedopuszcza on już powtórnego małżeństwa; b o, gdyby na to zezwolić chciano, wspieranoby tylko rozwody, które same z siebie, ze względu nawet na dzieci, zawsze byłyby szkodliwe. Przy końcu wniosku ganił mówca rozwody i za wspolnem zezwoleniem, następnie wnosił za odrzuceniem tego prawa. Przeciw tym uwagom mówił Hr. Boissy d'Ani..las, który małżeństwo uważał tylko za akt cywilny tak, źe kiedy warunki jego niesą dopełniane, powinien być rozwiązany. Sam rozdział co do stołu i łoża uważał mówca za całkiem nie dostateczny , gdyż rozłączeni tym sposobem małżonkowie, skaraniby byli na dożywotne bezźeństwo; wszyscy zaś prawodawcy i moraliści uważają bezźeństwo za źródło zepsutych obyczajów. Margrabia Malle-ville bardzo mocno powstawał prz< ciw rozwodom, które zrywają wszystkie związki towarzyskie i niszczą wszelkie jego sprawy. Za projektem do . tego prawa mówił jeszcze HI. Lanjuinaie, poczem dalsze dyskussye odłożono do dnia następnego. Mówią, ie HK Mont-livet wkrótce obej roie generalną Intendenturę listy cywilnej, jego 2aś następcą w Ministerium pHbIIer5Iego oświecenia ma być P. Guizot. Podług dziennika Te tnps przyjmuje on ten urząd, lecz z warunkiem, iżby prezydował w Radzie Stanu, gdzie dotąd prezydował Wielki Kanclerz.
Zmieniony teraz będzie garnison w naszych osadach. Gabarra Du ren ce odpłynęła z Brest do Guadeloupe z 340 ludźmi, L o i r e z 3 5 O do M a r t i n i q u e ; korwety A II i e r i N i e v r e udadzą się za niemi z 800 ludźmi.
W./jsko przeznaczone do Bourftoo siądzie na okręty w Rochefort. Rida miejska w Metz postanowiła z powodu teraźnieje/ej drogości zboża zrobić zapas z 6000 worków pszenicy, które mają być kupione za granicą. Gdy cena pszenicy doszła wysokości 25 fr.
18 cent., stosownie więc do prawa, wolny jest dowóz zboża do Marsylii i wszystkich Departamentów nad morzem Śródziemnym. M o n i t o r umieścił postanowienie Królewskie, wedle którego trzy bulle papiezkie, tyczące się mianowania XX. Raillon i d'Humieres Arcybiskupami w Aix i Avignon, ax Rey Biskupem w Dijon, mają być ogłoszone zwyczajnym sposobem, oraz wpisane do ksiąg Rady Stanu w języku łacińskim i francuskim.
Art. 2. tego postanowienia brzmi: "Zatwierdzają się pomienione bulle bez przyjęcia jednakże umieszczonych w nich klauzul, formuł i wyrażeń, które są lub mogłyby być przeciwne ustawom i prawom Królestwa, oraa przywilejom i zasadom Kościoła Gallikań. sWego, mianowicie zaś wyrażeń: AłnUium Philijjpurn, franaae et Navarrae Regem. "
Z Strasburga, dn. 5. Kwietnia.
Obwieszczono tu następującą depeszę telegraficzną z Paryża d. 5. Kwietnia o godz. n,"Fałtzywe pegłoeli o zatruciu pokarmów nanowo wznieciły zaburzenia w niektórych dzielnicach stolicy. Pięć osób, które poeóółstwo pod tym pozorem, źe były otruciciela. mi, ścigało, stały się ofiarą tych nieezcze. snych przesądów. Władze dowiodły, źe po głoski te zupełnie są płonne, i tuszą sobie źe im się uda zwiedzione umysły z błędu wy. prowadzić. Dzisiaj w całym Paryżu zupełoy panuje pokój. * e Anglia. Z Londynu, dnia 3. Kwietnia.
Stan zdrowia Xięźniczki L udowiki, ciągle jest zatrważający, b o, źe się chwilowo lepiej miewa, to w tej chorobie nic niedowodzi. D. 31. m. z. dostąpiła Xieiniczka 15. roku życia. W obecnych smutnych okolicznościach naturalnie ani powinszowania, ani uroczystości, miejsca mieć niemogły-, tylko Królowa sama starała się przez małe podarunki umysł zasępiony synowicy swojej nieco rozweselić Matki Xięźniczki w piątek zeszły nadaremnie czekano; odtąd miały listy od niej nadejść jechać niemoźe. Dzisiaj po południu zgromadzili się wszyscy Ministrowie gabinetu w Londynie przytomni, w wydziale spraw zewnętrznych; posiedzenie trwało aż do północy, Sun następujący zawiera artykuł: "Z głębokim żalem donosimy, że nic zgoła stanowczego, nic pewnego względem kreacyi nowej Parów na jawniewyszło. Każdy względem przedmiotu tego, w najwyższym stopniu ważnego, w niepokojącej zostaje niepewności. Napominają nas wprawdzie, abyśmy mieli zaufanie i dobrze sobie tuszyli, zapewniają nas, że wszystko tak pójdzie, jak pójść powinno, że wielka sprawa narodu z gorliwością do pomyślnego końca ma być doprowadzoną; ale o witlkiem pytaniu, jedynie tylko otuchą nas natchnąć mogącem, nic zgolą niewierny. Na cóż się przydadzą owe ogólne zaręczenia, jeśli im nietowarzyszy mianowanie nowych Parów? Cóż innego ztąd wynika, jak oświadczenie rządu, iż lud niema prawa, wynurzenia swojej ciekawości choćby w przedmiocie, od którego życie albo zguba jego zawisła? Przez swoje lękliwe milczenie usiłuje obecnie Lord Grey przekonać kraj, aby wierzył, lecz wierzył przeciw podobieństwu do prawdy, że stoi w promieniach słońca, chociaż ciemności nocne zewsząd go otaczają. Nierównie lepiej byłoby, gdyby, powtarzamy, gdyby śmiało powiedział do ludu: "Niechcę nowych mianować Par ów," niż że przez swoje wahającą się politykę kraj cały zniedołężnia. Kraj wymaga od Eacnego Ministra wyraźnego "T ak j e s t" albo " N i e," a on się uchyla, nakształt Lorda Burleigh, kiwając niedościgle głową. To jest islo tnie postępowaniem, które usprawiedliwić się nieclaje. - Odkąd wiadomości te umieszczano w piśmie naszem, doszła do uszu naszych pogłoska, nacechowana piętnem wiarogodności, Stosownie do której dzisiaj, albo najdalej w piątek, w Gazecie Nadwornej nowa kreacya Harów do publicznej ma być podana wiadomości. Dla sprawy Ministra, Króla, a co więcej dla »prawy całego kraju, życzymy szczerze ziszczenia onej. T i m e s rozumie, że chociażby w rzeczy samej powlórnego dostąpiono odczytania bilu w Izbie wyższej, to wszelako tylko z b a r d z o s z c z u p ł ą większością da się wykonać. - Duchowieństwo OxfortskiepcTslanowilo jednozgodnie na zgromadzeniu generalnem , podać petecyą do l/by wyższej p r z e ci w przyjęciu bilu reformy. T i m e s na takie postępowanie w żarliwych powstaje wyrazach, poczytując to za rzecz zupełnie nieprzyzwoita, żeeięduchowień
stwo miesza w sprawy do wydziału jego bynajmniej nienaleiące. Gazeta G lob e zawiera następujący artykuł o domysłoweoi ułatwieniu interesów Portugalii: "Ciągle rozchodzi się pogłoska, ii Docu Miguel uczuciem swojej słabości i p 0lityczneoii pobudkami został skłoniony do uznania prawa swojej synowicy pod pewnemi warunkami, i że Dom PellT3 będzie miał ukontentowanie przywrócić ojczyźnie swojej błogosławieństwo pokoju i prawej władzy, bez bolesnej walki z swoim bratem i bez »»niecenia wojny domowej w kraju, w którym się urodził. Niemożerny wprawdzie ręcz>ć za prawdę tego doniesienia; bardsobyśmy się jednak ciesz)ii, gdyby się potwierdziło. Niewątpliwie interesem jest Europy, a zwłaszcza Hiszpanii, aby zatargi między członkami domu Braganckiego załatwiły się bez rozlewu krwi obywatelskiej w Portugalii; dowiadujemy się, iż tak Ausirya, jako też Francya i Anglia nalegają na rząd Hiszpański, aby poprzestał na wszelkim rodzaju ułatwienia, i wstrzymał się od wszelkiej imerwencyi.
Dani a.
Z K o p e n h a g i, dnia 84, Marca.
Postanowienie Królewskie oznacza teraz w Królestwie Duńskiem, jako dawniej w Xię* siwach Slleswickiem i HoJ sztyńekiera, osoby mające dawać swe ztiania nad przedsiawianemi lu» projektami do praw względem uraa,dzenia stosunku Stanów. Jest ich 35, a dzień 9. Lipca przeznaczono na ich zgromadzenie.
Stołeczne miasto Kopenhaga wyselała na io zgromadzenie n członków; Seeland 4; Fiihnen 6; wyspy Laaland i Falster 4; Jutland 8; Islandya 2. Królewsko-Szwedzki Poseł do Dworu Cesarsko - Austryackiego Hr. L6venbjelm, przejeżdżał tędy powracając z Sztokholmu do Wiednia. Parowy okręt " Frydery k d e n S i e t e ", d. 3. p. m. r o z p o c z n i e s w oj e podróże stąd do Traveoiiinde i do Kiel, które przez lato odbywać będzie, w poniedziałki do Travemiinde, a w piątki do Kiel. Parowy okręt "Xi<;znicika Wilhelmina" będzie odchodził do Lubeki.
Rozmaite wiadomości.
N a górze Harray, koło Żółkwi (w Galicy i) leżącej, znajdują się ruiny letniego zamku Jana I I I, Króla Polskiego, niezapomnianego także w dtiejaeh Austryi, (dodaje Gazeta Teatralna Wiedeńska w Nrze 49. r. lS34.) żałoby z powodu klęski, którą Kara Mustafa odniósł przez Króla Jana I I I. pod Wiedniem d. 12. Wraeśnia 1683. Już od lat kilkunastu mody do natury i wygody zbliżać się zaczynają. Dzieje, mód dawniejszych wystawiały nam nieraz, źe tak rzekę, prawdziwe dziwolągi smaku. I tak r. 1774. było w modzie w Paryżu ubranie głowy, zwane pouffs au sentiment. Ubranie takie miała na głowie Xięźna Chartres na operze; sprawiło ono powszechne zadziwienie i składało się zna stępujących rzeczy: widziano na jej głowie kobietę w kr2eś!e z dzieckiem na ręku; to oznaczało Xiecia Valois i jego marnkę. Z prawej strony papuga, ptak ulubiony Xieznej, dziubała wiśnią; z lewej stał murzynek, wyobrażenie drugiego jej ulubieńca. Zresztą cała ta budowa składała się z włosów, wziętych od Xiąźąt Chartres, Penthievre i Orleans, a które przyjemnym sposobem o gazę pookręcane i drogiemi kamieniami, tudzież kwiatami ozdobne były. Byłato tak wielka fryzura, źe zajmowała całą prawie część przednią loży. Wszystkie damy polubiły wnet owe pouffs au sentiment, i każda stroiła się w przedmioty upodobane. Przyjaciółki natury nosiły na głowach piękne okolice wiejskie, lasy i góry; inne, knieje z Wyobrażeniem łowów. Dziki, sarny, jelenie, znajdowały się pomiędzy ich włosami, także psy i myśliwi, za temi zwierzętami pędzący. Zgoła u moda była prawdziwem szaleństwem.
Okrucieństwafrancuzkie} lionwencyu Oto spis straconych przez Konwencye ustanowioną 17. Sierpnia 1792, a rozwiązaną 15. Grudnia 1794. r. Osoby wyrokiem konwencyi na ścięcie skazane są: Ludwik XVI., Marya Antonina, X. Elżbieta, 6 Xiążąt i 3 Xieine krwi, 6 Xiąźąt, 2 Xięźne, 14 Margrabiów, 2 Margrabinę, 23 Hrabiów, 6 Hrabin, 3 WiceHrabiów, 314 szlachty, 12 Kawalerów orderu St. Ludwika, 127 dam szlachetnych, 45 obywatcIek, 76 wdów szlachty i innych, 4 Kanoników, 2 Biskupów konstytujących, 14 mnichów, 455 xięźy konstytujących, 23 mniszek, 2 Marszałków Francyi, 47 Generałów, Generałów dywizyi i brygady, 13 Marszalków polnych, 32 Pułkowników i Podpułkowników, 8 Majorów, 51 Kapitanów, 17 Adjutantów, 41 Poruczników, 7 oficerów od artyleryi, 84 żołnierzy pułkowych, gwardyi narodowej i majtków, % Admirałów, i Kommondor, 8 Kapitanówokrętów, 105 Komisarzy wojskowych i morskich, 33 członków narodowej konwencyi, 4 członków zgromadzenia prawodawczego, 29 członków zgromadzenia konstytucyjnego, 3 Mini«strówstanu, 30burmistrzów, '28 sędziów, 16 sędj.iów pokoju, 24 aktorów, literatów i wyda. wców gazet, 175 radzcówpariamentowych, adwokatów inotaryuszów, 109 osób prywatnych, 12 bankierów, 58 kupców, i66 urzędników mUnicypalności, 941 osób różnego stanu. Wogole osób 2,774. Najstarszym z nich był Dupin radzca parlamentu Tuluskiego, którego wiek 97 letni nieprzebłagal krwawego sądu; 25 innych radzców tegoż samego parlamentu, zostało straconych razem z4radzcami paryzkiemi. Tenże sam sąd skazał na śmierć samegoź Robespierra i około 100 jego kolegów, którzy ten Trybunał ustanowili i utrzymywali.
Grób Kornea i Julii.
Cmętarz w Weronie, gdzie spoczywają po« pioły tych sławnych kochanków, od dawnego już czasu przez uderzenie pioruna w przyległy magazyn, który ogień pochłonął, został całkowicie zniszczony; kamienna trumna, w której Julia po wypiciu usypiającego napoju była przez Mnicha złożoną, jett teraz jedynym zabytkiem, jaki po niej pozostał. Po« strzeżono w trumnie kamień, na którym głowa spoczywała, dwa otwory wydrążone dla wpuszczenia powietrza i miejsce na pochodnię. Przed kilką laty trumna stała na cmentarzu, w temże samem miejscu, w którem obaj kochankowie byli pogrzebani; gdy jednakże to dało powód amatorom, życzącym posiadać drogie ostatki kamienia miłości, do częstego odwiedzania, i kamień począł się znacznie zmniejszać w swej objętości, przeniesiono trumnę w miejsce bezpieczniejsze, gdzie się starannie i dotąd chowa.
Wyspa J t h a k a.
Pewny podróżujący, który niedawno zwiedził część Grecyi, opisuje ciekawe szczegóły o starożytnej ojczyźnie Ulissesa. Vatki, stolica tego kraju, leży w roskosznej okolicy, otoczona amfiteatrem skał, które ze wszech stron obwarowaną kształcą odnogę. Miasto u podnóża skał, jakby naśladując liczne ich zakręty, ciągnie się aż ku morzu, którego fale uderzają o domy, częścią zaś wstrzymana są przez kamienne wały. Z pomiędzy zabytków starożytności, które wyspa ta obficie posiada, zasługują szczególniej na uwagę: Patie Ulissesa, niedaleko odnogi Alto, ogrody 1 aeTteea, i podziśdzień płodnością swą zadziwia'" jące, skała Homera i kaskady Arelhuzy.
Naturalny konduktor.
Konduktor Franklina ma swoje niedogo dności: trzeba go utrzymywać i doglądać, również zachodu. Inny wcale prosiy sposób ui bronienia się od pioruna odkryli ludy anie, i być może, iż *ię etanie powszechniejszym. Dostrzegli oni, że buk o wielkich liściach, będący odmianą buku europejskiego (fagus s \fva tica) , »igdy od piorunu niebywa uszkadzany: zdaje się nawel, że starożytnym środek ten byt znajomy, gdyż pasterze szukali pod bukami schronienia. Odkrycie (ej zbawiennej własności tak się już sprawdziło w pólnocno-arnerykańskim Stanie Tennessee, ie w czasie burzy mieszkańcy uciekają do gajów bukowych. Zresztą niejest to nowe odkrycie, lecz postrztżenie, które te dzieci natury drogą o<li* ierzuej trailyr\i dostałyo CHOLERZE. W Paryżu zachorowało od d. r. do 3. Kwietnia o 4. popołudniu 317 osób (193 mężczyzn, a 124 kobiei), umarło 127 (91 mężczyzn, 36 kobiet). Ogół na cholerę zapadłych od początku pomoru wynosi 1052, ofiar 395.
Dobroczynność.
Złożone dla pogorzelców w Babimoście skła.
dki, jak to Nr. 73., 75., 79. i 85. Gazety naszej okazują, w ogolę 3$. tal. wynoszące, przesłaliśmy dziś pod adresem Magistratu miasta Babimostu. Poznań, dnia 14, Kwietnia 1832.
Expedvcva Gazet W. Dechera i Spółki.
WYDZIERŻA WIENIE.
N astępujące dobra mają być od Sgo Jana r. b.
na trzy po sobie następujące lata, ai do tegoż czasu 1835. najwięcej dającemu w dzierżawę wypuszczone: i) Dobra Smolice cum att. w pow. Krobskim i i) dto Bolewice c ait. dto Bukowskim w terminie d n i a 13. C z e r w c a 1 8 A S . 3) Dobra Xiąźno c. att. w pow. Wrzesińskim pojedynczo: e) wieś i folwark Xiaino i folw. Pałczynek, i) wieś i folwark Pałczyn, i c) wieś i folwark Skotniki dnia i . Czerwca.
4) Dobra Konary c att. w pow. Krobskim, 5) dto Goniee w pow. Wrzesińskim, i ó) dto Olszyna c. att. w p. Ostrzeszowskim dnia 16. Czerwca. 7) dto Gostkowo w pow, Krobskim, b) dto Chełmno w pow. Szamotuiskim, I 9) dto Sarbia w pow. Wągrowieekim dnia 19. Czerwca. lo) Wieś i folwark Małachowo z wCó rnrobną.
Witkowko, do dóbr Witkowa w powifcie Gnieźnieńskim należące, i II) Wieś i folwark Piotrowo i folwark Ławiczyn, do dóbr Łabyszynka w pow. Gnieźnieńskim należące, dnia 20. Cząrwca, zawsze o godzinie 4iej po południu w domu Zietnstwa Kredytowego, na które zdolni i 0choię dzierżawienia mający, z tern nadmienieniem wzywają się, iż tylko ci do licytacyi przypuszczonymi być rnogij, kiórzy na zabezpieczenie licytum do każdych dóbr Tal. 500 kaucyi, natychmiast w gotowiżnie złożą, i w razie potrzeby udowodnią, że warunkom kontraktu radosyć uczynić są wstanie. Poznań, dnia ao. Kwietnia 1832.
Dyrekcya Prowincyalna Ziemstwa.
UłiWiEbZCZENib.
Niewiadomi sukcessorowie professora Fryderyk a Biittner dnia iż. Lipca r. 1829. w Poznaniu zmarłego lub ich spadkobiercy albo leż najbliżsi krewni zapozywają się niniejszem na termindnia 2ggo Stycznia -833. zrana o godzinie -o. przed Deputowanym Kon« sjliarzem Culemann w izbie naszej instrukcyjnej aby się wylegitymowali i pozostałość tegoż odebrali a to z tern zagrożeniem, że jeżeli się przed lub w terminie na piśmie albo osobiście niezgłoszą spodziewać się mogą, iż pozostałość Butinera jako bez dziedziczna podług . 481.
Ty t. 9. Części I. prawa powszechnego krajowego fiskusowi przysądzoną zostanie. Poznań, dnia g. Marca 1832.
Król. Pruski Sad Ziemiański.
WYDZIERŻAWIENIE.
Dobra Plugawice w powiecie Ostrzeszowskim położone od S. Jana r. b. na trzy lata najwięcej dającemu publicznie wydzierżawione być mają,. Wyznaczywszy tym końcem termin na d z i e ń i s z y M aj ar. b. zrana o godzinie 9. przed W. Sędzią Hennig. zapozywamy chęć dzierżawienia i zdolności złożenia kaucyi mających aby się w takowym sławili, nadmieniając, iż warunki również i anezlagi dzierżawne w registraturze naszej przejrzane być mogą. Krotoszyn, dnia 3. Stycznia 1832.
Królews ko-Pruski Sad Ziemiański.
DONIESIENIE.
W Starkowcu pod Kobylinem jest 100 sztuk macior, zdatnych do chowu, na sprzedaż; wełna z nich sprzedana, została w roku zeszłym po 67 tal. cetnar. Do 15. Maja mogą, być widziane z wełną.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.16 Nr91 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.