W SPRAWIE POMNIKA BISKUPA CZAKNKOWSKIKGO 241poznorenesansowe dekoracje. Węższy bok tnunny wypełniał portret nieboszczyka, malowany na płycie mosiężnej., zakryty dwuskrzydłowemi drzwiczkami, na których zauważamy na zewnątrz herb Czarnków I\kich. Nałęcz, po stronie wewnętrznej, postacie Wtóry i Nad-mji. namalowane również na blasze. Pomniki te. związane z historją potężnego rodu wielkopolskiego, a znajdujące SIję w kościele w Czarnkowie, zasługują w każdym razie jako zabytki sztuki na baczną uwagę. D r. X i k o d e.m l' a j z d e r ski.

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.12.31 R.1 Nr12

Czas czytania: ok. 8 min.

DZIAŁ BIEŻĄCY.' l 'WACI NA TEMAT ..USTAWY O ROZWIŃ >WIE .MIAST'-. Wl\ęp.

dedną z ważnych ustaw, z szeregu uchwalonych przez Sejm ustawodawczy jeM ..Cstawa o rozbudowie miast" z dnia 2(i wrzesii',-! !9ł!2 r. (Dz. u. p. z 20 października 1922. %ż 89), Pstawie powyższej poświęcić zamierzam kilka uwagZadaniem tych uwag będzie: .1. Rozpatrzenie przyczyn, które spowodowały ukazanie wspomni. mej ustaw y. 11. Rozpatrzenie samej ustawy.

111. Rozpatrzenie możliwości i warunków jej wykonania.

I.

Przyczyny uchwalenia "U stawy o rozbudowie miast".

Najważniejsze przyczyny, które doprowadziły do kataMrofal uego braku mieszkań i spowodowały ukazani*l się ..f> »a\vy o rozbudowie miaM" byłyby następujące: l. Zniszczenie woj enne. 2. Powstawanie nowych urzędów państwowych., Rozwój przemysłu i handlu.

4. Podniesienie się poziomu wymagań życiowych pewne] części społeczeństwa. 5. Poważny wzrost liczby nowo zawieranych związków małżeńskich. fi. Zastój w przemyśle budowlanym. 1. Z o i s z c z e n i e woj e u n e.

Wolna i niepodległa Polska dźwignęła się do samodzielnego by.tU na skutek upadku i rozkładu politycznego dotychczasowych państw zaborczych

- KRONIKA MIASTA POZNAlNiA

Poczynaniu się naszej państwowości przyświecały Inny nie zagasłych jeszcze pożarów i opary krwi a powietrze napełnia! chrzęst wojennych zbroi. Spór czeski, inwazja ukraińska w Małopolsce wschodniej i 'wojna z Kosją sowiecką, oto ostatnie ogniwa łańcucha wojen, zapoczątkowanych mordem politycznym w Serajewie 1914 roku. Skutki walk pomiędzy Rosją carską z jednej, a Prusami i Austrją z drugiej strony, prowadzonych przeważnie na ziemiach polskich, były dla nas fatalne. Odzie dawniej krzewiło sit; bujne życic tara zaległa CIsza i spokój. Zwaliska 1 gruzy przypomina!) - istifenie osad ludzkich a mogiły bez końca znaczyły krwawy ślad pochodu wojny. Olbrzymie zniszczenie materjalnyeh podstaw bytowania, szalona demoralizacja życia społecznego oraz połączony % tem ogólny upadek kultury, wszystko razem wytworzyło chaos, będący kłodą rzuconą na drogę, po której nowo powstałe państwo kroczyć miało ku lepszej i coraz jaśniejszej przyszłości. Z pod trzech zaborów złączeni razem w jedną całość - pracować mieliśmy dla dolna własnego kraju. Ale zamiast ochotnej pracy, wzajemnej pomocy i ustępstw, zapanowało rozbicie partyjne i niiedzydziolnicowo niesnaski. W decydującym i ważnym momencie nie stać nas było na zgodny wysiłek zdążający do jednego celu. do dania własnemu p&ństwtl przedew szystkiem silnych i trwałych podstaw i zapewnienia mu od samego początku należytego rozwoju. Zgubne w skutkach warcholstwo i prywata, szalony egoizm i zacietrzewienie partyjne, one to od zarania naszej państwowości - po dzieii dzisiejszy świecą swoje tryumfy.

Wprawdzie w najgroźniejszych momentach przychodziło opamiętanie i chwilowa rozwaga, te ale po minięciu niebezpieczeństwa znikały natychmiast, a dawne urazy i swary wracały z powrotem. .Jedną z naj dotkliwszych klęsk o której wspomniałem, a która zaważyła ogromnie na dalszeni kształtowaniu się ogólnych stosunków ekonomicznych i społecznych - hyły zniszczenia osiedli ludzkich. Całkowitej zag-Jadzie lub też częściowym bądźto większym bądź mniejszym zniszczeniom uległo setki tysiące domów mieszkalnych i budynków gospodarczych po miastach, miasteczkach i

wsiach, setki szkół i budynków użyteczności publiczne), oraz dziesiątki zakiadów przemysłowych. Klęska ta o olbrzymich roznfarach dotknęła bezpośrednio · szeroki ogół społeczeństwa, pośrednio w skutkach całe państwo.

Rozmiary i skutki tej katastrofy starano się umniejszyć przez zapoczątkowanie akcji odbudowy. Wspomnianą akcję podjął jeszcze b. rząd austryjacki na terenie Małopolski. W spadku po Austrji odbudowę przejęło państwo polskie, a Sejm ustawodawczy uznając ją jako jedno z najbardziej pilnych zagadniełi bieżącej chwili, pierwszą , . Ustawą o zaopatrzeniu ludności w drzewo budulcowe i opałowe tl z dnia 28. lutego 1910 r. 'daje tej akcji rozszerzając ją na terytorjum całego państwa podstawę i opiekę prawną. Gdy ustawa la w wykonaniu okazała się niewystarczająca -.

Sejm uchwalił dals/e ustawy o pomocy państwowej na odbudowę zniszczonych skutkiem działań wojennych budynków, któde to ustawy mały za zadanie ująć problem odbudowy w pewne ściśle określone granice, ułatwić więc w ten sposób jego wykonaniePaństwo wystąpiło tu czynnie, przyjmując na siebie obowiązek udzielania prawnie poręczonej pomocy jednostkom poszkodowanym. Ta ingerencja, państwa, mająca na celu ekonomiczne podniesienie kraju, opierała się także. ehoc'aż w malej części, na słabych nadziejach uzyskania odszkodowań ze strony zwyciężonych mocarstw zaborczych, z których to odszkodowań pokryte być miały poszczególne pretensje osób poszkodowanych (powiatowe komisje szacunkowe) . Pomoc rządowa była więc niejako zaliczką udzielaną na rachunek całej nałeżytości. mającej przypaść interesowanym z racji poniesionych szkód materjalnych z uzyskać się. mających odszkodowań wojennych. Olbrzymia jednał'; większość poszkodowanych niezdawala sobie atoli dokładnie sprawy ze wszystkich w grę wchodzących czynników' co do zobowiązań rządu względem poszkodowanych, uznała te zobowiązania za całkowicie wystarczające do stawiania pod adresem Skarbu państwa coraz to większych wymagań, a te pokrywając się z celami taktycznymi i politycznymi stronnictw sejmowych jako swój skutek miały wzrastające kredyty 1 a odbudowe przyznawane przez rząd. a więc wydatki na. które nie

KRONIKA MIASTA POZNANIA

było odpowiedniego pokrycia - nadzieje bowiem na odszkod >wania wojenne nikły coraz bardziej. Wspomagana przez Skarb Państwa odbudowa wyrównać n.iala szczerby poczynione przez wojm; 1 zapobledz katastrofalnemu brakowi mieszkań. I W odbudowę włożono we le pracy i trudów jak niemniej pochłonęła ona olbrzymie sumy pieniędzy. Rezultaty jednak odbudowy nie sięgają tego poziomu, który wykazaeby powinny. (C. d. n.)

S t a n i s ł a w - Kir kin.

KRONIKA MIE.SIĘOZNA.

(Grudzień 1923.j 27. Uroczysty obchód piątej rocznicy powstania wielkopolskiego. W dniu tym z ra'na nastąpiło otwarcie dalszej sali dobrze rozwijają cego się Muzeum Wojskowego (raz odsłonięcie obrazu Leona Wróblewskiego, apoteozującego powstanie grudniowe. Później defilował garnizon przed gen. Raszewskiin. Gdy o godzinie 1 rozległ się hejnał z wieży ratuszowej zgromadzone już były tłumy obywatelstwa na Starym Rynku. Święcąc pamięć wspaniałego czynu wyzwoleńczego Wielkopolan, pamięć jedynego zwycięskiego powstania naszego. I rzemawiali przed Ratuszem prezydent Ratajski oraz Dr. Meissner. W teatrach miejskich odbyły się przedstawienia uroczystościowe. W Teatrze Wielkim wygłoś!) przemówienie uroczystościowe Dr. Władysław Mieczkowski, w Teatrze Polskim prof. Dr. Gantkowski.

Sejmik krajowy uchwalił subwencję na pokrycie trzeciej CZęSCl deficytu opery poznańskiej, zastrzegając sobie udział 'iv deputacji teatru. Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Poznaniu zwróciło się do szerokiego ogółu o poparcie finansowe. Korporacja Kupców Chrześcijańskich odbyła w dniu O grudnia uroczyste posiedzenie na sali Reduty Kupieckiej" urządzone w baruzo pięknym stylu. Wysokie należy się Korporacji uznanie za pieczoło wite pielęgnowanie tradycji chrześcijańskiego patryejatu kupieckiego w Poznaniu. P. Jarosław Leitgober wygłosił cenny odczyt ..O zawartościach archiwum Korporacji Kupców Chrześcijańskich w Poznaniu (-rnz o skryptach dotyczących dawniejszej poznańskiej Konha uini Kupieckiej w bibljotece Krasińskich".

Z RPCIIP WYDAWNICZEGO.

"P r -Le w o d n i k p o R a t u s z u P o z n a ń s k i m". Wydawnictwo Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania. Poznań 1924.

Przewodnik ma Stanowić Yade-meuun dla zwiedzających wspa

niały pasz zabytek architektoniczny, opracowany jest jakiuij] rąktjezniej. bez w 'szflkiejrd balastu. niepotrzebnego przeciętneimi gościowi ratuszowemu. Przewodnik ten usuwa bardzo dotkliwy dotychczas brak i - sądzimy - pzyjęty będzie z wdzięcznością jirzez wszystkich miłośników zabytków kutluralnycli. D rJ Lu d w ikR y g o r o w i c z, Z a r y s d z i ej ó w g i m n a j, j u m ś \vi M a r j i M a » d a I e n y w P o z n a n i u. Na 350-tetńi jubileusz szkOły. Nakł. Druk. i Księg. św. Wojciecha. Poznań 1923. 8". str. 51.

Pierwsza b. cenna próba histor,'i zasłużonego gimnazjum. Autor zajiowiada opracowanie ścisłe tegoż przedmiotu, co z radością, notujemy. 11 e i n r i c li K e c h t e 1. A u.f b a u d e r S t a d t P os e n. Bteslan 1923. 8°, str. 88.

K a l i n d a r z 1 I o z n a ń s k i na rok 1924. N akł. Drukarni Polskiej. Poznań 1923. Wydawnictwo nowe. szerokiego godne rozpowszechnienia. 1) r. K a z i m i ę r z B r o s s. Kar o 1 M a r c i n k o w s k i 1800-184<j.

Odb. z "Nowin Lekarskich", aesz. 7 '19211 Poznań, str. 4. Druk Dziennika Poznańskiego.

P r z e m y s ł w P o z n a ń s k i e m i jego rozwój w okresie od I-JJO stycznia 1922 ilo 1 stycznia 1923. Sprawozdanie Izby HandlowoPrzemysłowoj w Poznaniu. Poznań 1923. Nakł. T. A. "Reklama Polska". Str. 90 i out.

"Mrażnica Zachodnia" drukuje pracę prof. Skałkowskiego o Andrzeju Niegolewskim. W ..Kurjerze Poznańskim" nr. 284 i 285 Szymon Nawrocki wart. "Ula dobra nauki polskiej" zwraca, się m. in. z próśb:] do lir. Zamoyskiego o przeznaczenie bibljoteki Kórnickiej do Poznania.

, "Posener dageblatt" nr. 2"'4 "Eiiie Poswie* Pnva,tsełnfle vor 55 ' .Jahrin" (Szkolą Zielkiego na Piekarach). P. T. nr. 286: Prof. Dr. A.

Steucr "t'hristoph Hegendorfer. Humanist an der Lubrańskischen Akademii! in Po sen 1500-1540". P. T. nr, 287: W. K. "Ein polniseher Philosopii I (Cieszkowski).

Z okazji obchodu rocznicy powstania wielkopolskiego wszystkie dzienniki zamieściły artykuły uroczystościowe. Pewną wartość histotyczną posiada rozprawka T. P. (Tadeusza Pow idzkiego) "Z lat przełomu" w nr. 294 "Kurjeia Poznańskiego". Z powodu c hehodu 350-letniego jubileuszu gimnazjum św. Mmji .Magdaleny ogłosił "Kurjer Poznański" w listopadzie pracę ks. biskupa Lukomskiego "Przyczynek do dziejów gimnazjum św. MaJji Magda!" ny" (Kom. Kdukac.) oraz rozpoczął drukować w końcu grudnia dr. .lana Karelii wskiego "Wspomnienia z gimnazjum św. Marji Magdaleny". Przebieg uroczystości o] isftły i artykuły okolicznościowe zamie ścily prawie wszystkie dzienniki \ oznańskie.

KRONIKA MIASTA POZNANIA

TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW MIASTA POZNANIA.

1, W dalszym ciągu wpisany został jako członek Twa p. 206. Wybieralski. Bolesław, dyrektor Ubozpieczalni Krajowej. 2. Wydany został w ty cli dniach przez Towarzystwo . ,Przewodnik po Ratuszu Poznańskim", który członkowie Twa mogą otrzymać na ulgowych warunkach. ., Posiedzenie miesięczne Towarzystwa odbyło MI; dnia ;i grudnia 1923 o godzinie fi i pół wieczorem w sali sądowej Ratusza w obecności bardzo nielicznych członków. Po komunikatach zarządu wyghsił p. arch. Kirkiu odczyt p. t. .,Uwagi na temat ustawy o rozbudowie miast", który wydrukowany będzie niebawem w ..Kronice". W dyskusji zabierali głos pp. radca Ruciński, dyr.

Zalewski i i rolegen1. Pani Cegielska pzypommała sprawę, obrazu N, M. P. przy -ul. Ślusarskiej, którym Towarzystwo obiecały się zająć. W sprawie tej przemawiali pp. Ruciński. Kirkin i Kreczmer. 1. W Grodnie projektuje się założenie Towarzystwa przyjaciół miasta. Ti. W styczniu 1'.)2-1 odbędzie się walne zebranie T. M. m.!'. Dzień i czas ogłosimy w dziennikach. Pósimy o liczny udział.

GŁOSY O ..KRONICE".

Gdy ubiega ) iorwszy rok żywota ..Kroniki", wypada nam spojrzeć w>tecz i wokół, aby stwierdzić, czy właściwą poszliśmy drogą, bo ..Kronika" nie posiada żadnego pierwowzoru, sama sobie bije gościniec. Miło nam stwierdzić, że I isimi nasze zyskało szczerych przyjaciół; a równocześnie idee. którym służy, szerzą się i umacniają. Nie garnń się wprawdzie obywatelstwo tłumnie do przedsięwzięć- tego rodzaju, można nawet zauważyć, że liczebnie zespół czytelniczy jesi bardzo skromny j ak na miasto wielkie, a jednak starczy nam przeświadczenie, że na początek zgromadziła się rzesza dostateczna wokół nas. Umiłowanie miasta szerzyć można tylko bardzo powolnie, efekt pożądany widoczny być może dopiero w pokoleniu od młodych lal wychowywanoni w głębokiej czci dla rodzinnego grodu, niekoniecznie zaś chodzi nam o obojętnych przyjaciół sprawy. Rok pierwszy napełnił nas wiarą, że z biegiem czasu cel osiągniemy niezmęczeni. Takie jest nasze wdasne przekonanie. A co mówią o nas inni? Rzecz prosta, że bezpośrednie zainteresowanie mają do nas niemal wyłącznie miejscowe wydawnictwa periodyczne. Pisma n"'epoziiańskie wyjątkowo tylko podały małe not a ki o . .Kronice", a jedynie czcigodny " Kwartalnik Historyczny" przygotowuje właśnie rozprawę ściślejszą o piśmie naszem. Wśród pism miejscowych czasopisma zawodowe i polityczne małą upatrują między sobą a ..Kroniką" styczność. . Jedynie "Strażnica Zachodnia", zbliżona kierunkiem ogólnym, poświęciła kilka .-ympaty cznych słów pismu naszemu. Dzienniki zaś popularne z na tuiy rzeczy

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.12.31 R.1 Nr12 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry