Ixju
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1836.12.14 Nr293
Czas czytania: ok. 10 min.JI
Wielkiego Q
JL
1/1
Xiestwa ZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni .Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannwshu · 4 A 293.- W Srodę dnia 14. Grudnia 1836.
Wiadolllości zagraniczne.
F2ancya Z p a ry ż a, dnia 3. Grudnia.
Xiązę Polignae popłynie z pewnością w tych dniach do Anglii. Poprzednio chciał jeszcze podróż do Niemiec odprawić i Xieciu Angouiem swój żal wynurzyć. Lecz lekarze odradzali mu to. Udaje się więc wprost do Londvnu, gdzie około dwóch tygodni zabawi a potem do Devonehire do krewnych żqny swojej pojedzie. Xiążę Polignae ma obecnie 56 lat, a 16 lat i 4 miesiące wieku swego przepędził w więzieniu. W piśmie jednem z Konstancy i z dnia 29.
b. m, wyrażono: Xiąźę Ludwik Buonaparte pisał drugi list do matki swojej z Port- Louis pod d. 17. Listopada, w którym ją zawiadamia o swym bliskim wyjeździe do Nowego-Yorku. Donosi jej, że przez rok postanowił zwiedzić różne prowincye Stanów Zjednoczonych i po tym czasie dopiero obrać sobie stale siedlisko. Chce on prosić swego wuja Jozefa, żeby mu nieco ziemi odprzedał, której uprawą zajmować się, będzie« Prosi o nadesłanie mu broni myśliwskiej i jego książek, i dodaje, że mu obiecano zwrócić 6000 franków, które miał w Strazburgu przy sobie. Z dnia 4. Grudnia.
Podług Codziennika miał Kanclerz or
deru hiszpańskiego, Złotego Runa, Don Gayetano de Campo, wezwać Ludwika Filipa, aby jako kawaler tego orderu, na mocy staiuiów, kazał za swego królewskiego krewnego, zmarłego kawalera orderu Złotego Runa, Karola X., uroczyste nabożeństwo żałobne odprawić, a potem 14 mszy za zbawienie duszy jego zakupił. Kancltiz nie zaprzestał na tern, ale nadto dołączył zastrzeżenie statutów, w skutek którego kawaler, któryby w ciągu miesiąca obowiązkowi tunu zadoeyć nie uczynił, karze pieniężnej ulega i order ten traci. Dziennik sporów oświadczył wczoraj, że Francya nie powinna tego za obrazę poczytywać, jeżeli Posłowie mocarstw zagranicznych ukażą się w Tuiteryach w żałobie po Karolu X. Chociażby to bowiem było gatunkiem obrazy, nie jest jednak tego rodzaju, aby być mogło przedmiotem notyj rząd albowiem tak potężny i siluy, jak francuzki, nie powi« nien się troszczyć o tajne obrazy, i tylko otwarte i jawne mieć na baczności. W swoim dzisiejszym numerze powiada dziennik wspomniany o tym przedmiocie co następuje: Gdyśmy wczoraj mówili o żałobie, jaką, podług niektórych dzienników tutejszych, kilku zagranicznych Posłów na sobie w Tuileryacb miało, przypuszczaliśmy, ie wiadomości tych dzienników były prawdziwe, i okazaliśmy się bardziej pobłmjącymi od nich, chociaż pod
względem godności narodowej draźliwość nasza bynajmniej draźliwości ich nie ustępuje. Ale dziś zapewnić możemy, że żaden Poseł me ukaże się w Tuileryach w żałobie, nie noszonej przez Króla. Istnieją pod tym względem pomiędzy monarchami zwyczaje, których bez ubliżenia przekroczyć nie można; a gdybyśmy nawet Posłom zagranicznym złą chęć przypisywać chcieli, jaka się u żadnego z nich K zupełną pewnością nie znajduje, należałoby jeszcze przypuścić, że zapomnieli o zasadach wzajemnej przyzwoitości, na których prawne stosunki Monarchów polegają. Ale (o się bynajmniej nie stało. Posłowie zagranicznych mocarstw, organa dobrego sposobu myślenia swych Rządzców ku Królowi Francuzów, pokazują się w tym razie i organami grzeczności swych Monarchów. Spostrzegano od kilku dni częste schadzki między Posłem angielskim a Ministrem spraw zagranicznych. Zdaje się, powiada jeden tutejszy dziennik, że najnowsze powstawanie dziennika M o r n i ng - C hr o n i c i e przeciw rządowi francuzkiemu z powodu nadanych Admirałowi Hugonowi instrukcyi, obrad takowych stało się przyczyną. Różność zdań obydwóch gabinetów zwiększa się codziennie, i trudno wyczerpnąć prawdę z doniesień na pół urzędowych organów tych dwóch rządów, jeżeli aię o treści instrukcyi, danej Admirałowi Hugonowi, nie dowiemy. Ministeryum francuzkie oświadcza, że Admirał Hugon nigdy nie miał wpływać wspólnie z floltą angielską dla o'brony Królowej. Moźnaby przypuścić, że te dwa oświadczenia nie sprzeciwiają się wprost sobie, że Admirał Hugon miał istotnie rozkaz przykładania się do bronienia Królowej, lecz nie dla popierania kontrrewolucyjnego powstania. Lecz dla czegóż obydwa gabinety starają się niejako na wyścigi pytanie takowe pominąć? Każdemu wiadomo było przed dwoma miesiącami, nim jeszcze kontrrewolucyą rozpoczęto, że zamierzono przedsięwziąść krok końcem przywrócenia Karty Don Pedra. W lem przypuszczeniu wyprawiono Admirała Hugona z okrętami liniowe mi naTagus. Jest więc rzeczą niepodobną, żeby w instrukcyi jego nie miano wspomnieć o przypadku, gdyby okręty angielskie do spraw portugalskich wmieszać się miały, nie dla obrony Królowej, lecz dla popierania tego powstania, o zaroierzonem wykonaniu którego były uwiadomione. Jeżeli się więc Ministeryum z czynionych mu zarzutów chce oczyścić, powinno w swoich dziennikach oświadczyć, co rozumiało pod obroną Królowej; czyli się Admirał Hugon w tym tylko rasie miał wmieszać, w Łtórymby życie Królowej było zagrożone, lub czyli miał rozkaz po» pierać usiłowania stronnictwa kontrrewolucyjnego dla zapewnienia zwycięstwa Karty z 1826. roku. W czasie otwarcia parlamentu angielskiego będzie niezawodnie Ministeryum Melbournowekie zmuszone przełożyć Izbom in» stiukcye, dane Admirałowi Gage; tego samego domagać się powinny Izby nasze od Ministeryum naszego, a wtedy dopiero prawdę, tej rzeczy będzie można wypośrodkować. Kijka dzienników doniosło, że Ministeryum francuzkie wydało rozkaz Admirałowi Hugonowi, aby z flottą swoją do portu francuzkiego powrócił. Wiadomość ta jest fałszywa. Chociaż spokojność w Lizbonie była przywrócona, przecież położenie Królowej nie jest w tym etanie zabezpieczone, aby oddalenie się flotty naszej usprawiedliwić można. O zajęciu klasztoru San Augustin powiada jedno pismo z Bajonny, że go Krystynowie sami zapalili, nie mogąc go dłużej bronić. Guzików, znany wirtouz na instrumencie drewnianym i słomianym, przybył do Paryża, i wkrótce da się słyszeć w teatrze Opery. Z wyprawą Xiccia N emours udał się do Konstantyny bibliotekarz Berbrugger, który otrzymał znaczne kwoty dla zakupienia rękopismów arabskich. Z B aj o nn y, dnia 1. Grudnia.
Już wczoraj obiegała tu pogłoska, że Espartero na drodze z Portugaletty do Bilbay na głowę przez Villareala pobity został. Wiadomość ta potwierdziła się z wiarogodnego źródła. Pismo z Durangi z dn. 28- Listopada tak o tym wypadku powiada: Z wielkiem ukon- ". tentowaniem mogę WPana zapewnić, że dzień wczorajszy (27. Listopada) był dniem świetnym dla oręża Don Carlosa. Karoliści odnieśli na raz dwa zwycięstwa. Espartero posunął się z armią swoją z Portugahtty do BarracaIdy; ale tu natarł na niego' Villareal i tak z jednego stanowiska na drugie spędzał, aż nareszcie do zupełnej zmusił ucieczki. Espattero utracił całą swoje artylleryą(?), ba gaże i 51800 jeńców. W tejże samej chwili zdobyto klasztor San Augustin szturmem; tylko 75 jeńców wpadło w ręce Karolistów. gdy wielu nieprzyjaciół w gruzach pogrzebanych zostało lub w płomieniach zginęło, gdy sami Krystynowie klasztor zapalili. Także dwa w bliskości będące domy, z których jeden obwarowano, zdobyli Karoliści, a tym sposobem znacznie sobie zdobycie samej twierdzy ułatwili.
Anglia, Z L o n d y n u, dnia 29. Listopada.
Niejaki baron Thierry, awanturnik francuzki, dający sobie tytuł Króla Nowej Zeiandyi, czypospolitej projekt przekopania przez prze* smyk Panama żeglownego kanału. Poczynił potrzebne wymiary i ułożył nakoniec plan, według którego rzeka Rio Ghagres miała być uczynioną spławną aż do Cruces, stamtąd zaś do Zachodniego Oceanu miał być przekopany kanał. Rzeczpospolita zawarła z nim układ na tej zasadzie, ażeby własnym kosztem przedsięwzięcie to dokonał, urządził nad kanałem dla obrony swojej zamki i opatrzył je w arlylleryą; za to ustąpić mu miano za niską cenę potrzebne grunta i dozwolić używania cła za przejazd po kanale przez lat 50, po których upłynie sam kanał ze wezys'.kiemi robotami przejść miał na własność rzeczypospołitej. Zawarłszy taki układ, baron odpłynął do swojego Królewscwa Nowej Zelandyi, i odtąd nic o nim nie słyszano. W 1834. ukazał się znowu w Hogota amerykański pułkownik Biddle, brat znanego dyrektora banku Stanów Zjednoczonych, z listami rekomendacyjnymi od prezydenta Jackson i nowem przełożeniem. Plan jego mało co się różnił od planu Króla N owej Zelandyi. P, Biddle żądał wyłącznego używania kanału na lat 50, dwudziestu kwadratowych mil ziemi wzdłuż kanału i 2co kw. mil ziemi na innych punktach Panamy. Zrazu przyjęto go dobrze i pomimo obawy niektórych członków kongreseu iż w przedsięwzięciu tern ukry. wa się plan Stanów Zjednoczonych, w celu przeniesienia swej władzy na Przesmyk i ściągnienia tam znacznej liczby własnych emigrantów, przy których pomocy mogłyby się potem opierać rządowi Grenady, tale jak się zdarzyło w Texas, - słowem w celu pomkmenia dalej ku południowi własnej Stanów Zjednoczonych granicy, - przecież propozycye pułkownika nie spotykały wielkiego oporu, dopóki nie ukazało się znowu towarzystwo angielsko-kolumbijskie, które ofiarowało się urządzić kanał pod warunkami daleko korzystniejszemu Towarzystwo to miało jeszcze za sobą okoliczność iż nie wzniecało żadnej politycznej obawy, i skutkiem tego wynikła długa walka pomiędzy stronnikami obu towarzystw, zakończona układem, mocą którego towarzystwo angielskokolumbijskie ustąpiło pułkownikowi Biddle i akcyj kanału. Po takiem załatwieniu trudności układ z kongressem został zawarty, przez władzę wykonawczą ratyfikowany, i ogłoszony w gazecie rządowej Bogockiej z d. 6. Czer wca. Towarzystwo ma prawo urządzenia od Rio Chagrcs jedynie makademizowanego szosee, jeżeli szosse takowe zda mu się dogodniejszem od kanału. Ale projekt takim sposobem uproszczony, znacznieby na wartości swojej stracił, gdyż ładowanie i wyładowywanie towarów i nieuchronna stad zwłoka, pomnożyłyby koszta przejazdu do tego stopnia iż dla handlu zawszeby była dogodniejszą dawna droga na około przylądka Cap Horn. Przesmyk Panama podówczas jedynie przybrałby nieocenioną dla handlu wartość, jeśliby przerżnięty został źegłownym dla okrętów kupieckich kanałem. Ale projekt taki bezwątpienia czekać będzie musiał rządu bogatszego od rządu N owej Grenady.
Xięźna Kent i Xięźniczka Wiktorya zamyślają przenieść się znowu z Ramsgate do Keneington. Xiążę Sasko - Wejmarski Edward uda się wkrótce do Sandhurst, gdzie dalsze nauk! pobierać będzie w szkole wojskowej. Słychać, iż w razie nowych wyborów wszystkich członków Izby Niższej Parlamentu, miasto Leeds wezwie Gorda John Russell, aby się podał na kandydata. Generał Flinter, znany z walecznej, chociaż bezskutecznej obrony Almaden przeciw Gomezowi, jest jednym z wielu Irlandczyków, którzy w czasie wojny na półwyspie przeciw N apoleonowi oddalili się ze służby angielskiej, a weszli w hiszpańską. Rząd portugalski mianował Hrabiego Farrobo, dawniej Barona Quitella, Prezesem królewskiej Akademii umiejętności i sztuk pięknych. Jest on jednym znajbogatszych Portugalczyków, i nie dawno urządził laboratoryum, które kosztuje go 20,000 funtów szterlingów. Hrabia Spencer prowadzi teraz ustronne życie w Aldiorp, dla zaspokojenia wielkich długów, które ojciec jego zaciągnął. Lord Adwokat miał w Leith przemowę do swoich wyborców, i tzczególniej oświadczył się względem interesów prawnych i kościelnych w Iriandyi i Szkocyi. Co się tyczy reformy Izby Wyższej, przyznał, iż zachodzi przeszkoda wszelkiej poprawy. Podziela w tej mierze zdanie wielu reformatów, którzy chociaż nie są zadowoleni z Izby Wyższej, pragną jednak ile możności unikać jej reformy. W różnych hrabstwach irlandzkich obawiają się głodu na przyszłą wiosnę. Wuj Króla kraju Loeknau, Dschaballud Daulah, zadłużywszy się, został na początku Lipca osadzony w areszcie w Kalkucie, lecz wkrótce uwolniono go z rozkazu Wiekorządcy. Gazety wychodzące w Kalkucie twierdzą, iż to aresztowanie Klęcia indyjskiego i bliskiego krewnego Króla kraju Audih, jest niesłychanem. Gazeta dworska zawiera w dzisiejszym swoim numerze następujący raport do Ministra Wojny z Quintanaru deI Orden z d. 20, Listopada: JWPanie! Wczoraj wieczorem przybyłem pocztą do tutejszego miasta, zagrożonego przez Cabrerę, który bezkarnie do Albacety i pogranicznych wsi wkroczył, Mieszkańcy w Quintanaru deI Orden mieli tego nieprzyjaciela upokorzyć. Postanowiwszy przelać ostatnią kroplę krwi za wolność, gotowali się do obrony i przez całą noc urządzali barykady. N igdzie indziej nie okazali mieszkańcy tyle zapału, jedności i męstwa. O godzinie 3. zrana przybyło tu 120 ludzi z tylnej straży Generała Alaixa, o godzinie 7. ukazał się nieprzyjaciel, liczący około iooo ludzi. Waleczni obrońcy wsi, pus.łkowani przez mały oddział guerylasów, wytrzymali przez cztery godziny natarczywość nieprzyjaciela, i żołnierze Con Carlosa ani na krok na przód posunąć się nie mogli. Widząc nareszcie nieprzyjaciel, że wszelkie jego usiłowania są nadaremne, cofnął się o godzinie 12 w południe ku Villanuevle i zostawił na placu jednego zabitego oficera i jidnego żołnierza, a mnóstwo rannych z sobą uprowadził. U sypane wały zachowały drogie dzieci ojczyzny od wszelkiego nieszczęścia. Niech Bog zachowa JWPana! Quintanar delOrden, dn. 20. Listopada 1836. Joaquirn Rodriguez C a m p o s, Pułkownik.
G a z e t y f ra n c u z k i e umieściły następujące pismo z Madrytu z d, 23. Listopada: Trudno sobie wyobrazić mnóstwo osób uciekających na odgłos przybycia dzikiego Cabrery w bliskości Alcali o 5 mil od Madrytu, do tutejszej stolicy. Ulice Alcala i Toledo były wczoraj wieczorem całkiem okryte pojazdami i wozami, w których siedziały kobiety i dzieci z uwiezionemi rzeczami. Postrach tak jeet wielki, ie nawet urzędnicy poborowi i inni z pienię dzmi, zapasami tabaki i papieru stępiowego tutaj przybyli. Gwardya narodowa przybyła tu z rozmaitych miejsc, a na dobitkę żaden z uciekających nie wie, jak mocny może być nieprzyjaciel, przed którym wszyscy uciekają. Niektórzy twierdzą, ie Cabrera 'wkroczył na czele 2 -. 3000 ludzi do wsi Bastan, odległej na półgodziny od Alkali. Lecz liczba ta widocznie jest przesadzona. Załoga nasza składa się obecnie z jednego tylko, i to jeszcze niezupełnego batalionu wojska liniowego,- dla tego wszystkie odwachy gwardya narodowa obsadziła. Z powodu wypadków w Andaluzyi, oblężenia Bilbay i przybycia Karolistów niemal pod same mury stolicy, umysły były tu nieco wzburzone, ale to żadnego za sobą nie
pociągnęło nieładu, - Tylko z Aragonii przybył tu goniec, wszystkie inne poczty nie nadeszły, -. Ciągle także mówią o zmianie Ministrów. Antonio Gonzalez ma być Ministrem Spraw wewnętrznych, Evaristo San Miguel albo Infante Ministrem Woj ny, a Joa« quim Ferrer Ministrem marynarki,- Calatrava i Mendizabal zatrzymają swoje wydziały. Nie wierzę jednak, żeby Lopez miał z Ministeryum wystąpić, ile że E c o deI C o m e r c i o poczytuje w dzisiejszym swym numerze za witlkie nieszczęście, gdyby Ministerien wśród obecnych okoliczności krajowych miał swój wydział opuścić. - W tej chwili dowiaduję się, że Karoliści, którzy już tylko 6 8 godzin od Madrytu byli, znowu się przez Tagus cofnęli, Generał Palarea, mianowany w miejsce Generała Quirogi Generał-Kapitanem Granady, wrócił tu znowu, bo wszystkie drogi do Andaluzyt zatamowane. Z Madrytu, d. 23. Listopada, Dzisiejsza gazeta Dworska ogłosiła prawo, uchwalone dnia 16. b. m. na zgromadzeniu Stanów, a teraz przez Królową Rejentfcę w imieniu jej córki zatwierdzone, iż kupony prowizyjne od długu za granicą zaciągnionego, których wypłata przypadała dma i. Listopada, mają być zamienione na obligi 5cio procentowe, i w jednej połowie wypłacone za 6 miesięcy, a w drugiej połowie za 12 miesięcy. Postanowienie to wydane jest d. ig. b m, B e 19 i a.
Z B r u x e 11 i , dnia 1. Grudnia.
Minister spraw wewnętrznych ogłosił, lZ otworzenie kolei żelaznej z Mechlinii do Termonde nastąpi dnia 2go Stycznia roku przeszłego.
OBWIESZCZENIE.
Podpisany Król. (.łowny Sąd Ziemiański podaje niniejszem do wiadomości publicznej, ii zaganiacz Ignacy Michałowski w Obrze Pow. Babimnstkim prawomocnym wyrokiem z dnia 28go Maja roku b. za utratnika uznany został i przeto każdy się ostrzega, ażeby temuż kredytu nie dał i z nim w żadne układy nie wchodził, albowiem każdy takowy układ za nie ważnym uznany będzie i nikt z kontrahen - tuw praw z takowego nabyć nie może, Poznań, dnia 7go Grudnia 1836.
Królewski Główny Sąd Ziemiański.
Wydział L Od dnia dzisiejszego przedawać się będzie na Grobli Nr. & Sążeń suchego zdrowego drzewa dębowego w szczepach po 3 Tal. 3 srg., 3 sążeń sosnowego drzewa w szczepach po 2 T a i. 1 6 srg, w r a z z e z w ó z k ą d o m i a s t a» Józef Obst.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1836.12.14 Nr293 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.