POCZĄTKI PUŁKU JAZDY POZNAŃSKIEJ 1831 Rźną postać, młody i stary cisną się do pułków... I ja jestem. w szeregach. Stoję w naszej (!) szwadronie składającej się z samych obywateli naszego Księstwa, a więc magnaci, hrabiowie i same czoła, sama czysta krew, jednym wyrazem merynosy. Ekwipujemy się własnym kosztem w zbroje, ubiór i konie.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

N aszym rotmistrzem jest były kapitan Brzeżański, a mnie znającego służbę, musztrę lancą i jeżdżenie wykrzyknęli podoficerem. Nasz ubiór jest l8 ) wyborny, Mamy granatowe surduty futrem podszyte z odznakami amarantowemi, ułańskie czapki z czarnym barankiem, a z frontu tejże biały orzeł i kolie t y bardzo piękne. Wieleśmy mieli trudności nim nas zatwierdzili, dzisiaj przecież jesteśmy przez Dyktatora zatwierdzeni i do 2 pułku strzelców konnych przyłączeni". Pragnieniem jedynem jest "jeżeli Bóg da dożyć te kampanję i jeżeli nie padnę w niej, jaka radość mię czeka i szczęście, kiedy na czele nowego naszego marszu "Jeszcze Polska nie zginęła'" wkroczymy do Poznania. To będzie nagrodą moją za ofiarę, któirą dziś z siebie robię". Podobnie dobry duch widać z listu innego Poznańczyka 19): " Wszystko tu idzie dobrze, bo rewolucja nasza jest dojrzała. Jeden zapał, jedna chęć i jedno i to samo dążenie ożywia wszystkich aby do zamierzonego dojść celu. Po detronizacji Moskwicinów, spodziewaliśmy się, że pan Dibitsch dopełni tyle razy dane obietnice, ale nie, zamiast tych groźnych zastępów nie widzieliśmy, tylko dezerterów z tychże codziennie. Po ks. Suł

lS) Emil Swinarski, Wspomnienia z wyprawy na Litwę w roku 1831. str. 7. opisuje je następująco: "szaserskie granatowe kurtki z amarantowemi wyłogami, ułańskie niebieskie kaszkiety z orłem bez numeru, szarawary popielate z amarantowe mi wypustkami, chorągiewki amarantowe z niebieskiem i baranie czapraki na kulbakę". 10) Archiwum Państwowe w Poznaniu, Naczelne prezydjum IX Bb 35, f. 45; Wincenty Kalksztein do Grabowskiego, dyrektora Ziemstwa w Poznaniu, bez daty, prezentowany w Naczelnem prezydjum 12/11 1831.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry