GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1837.08.07 Nr182
Czas czytania: ok. 21 min.Wielisiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Di/era i Spółki. - Redaktor: A, Wannomfo'
JW 182. - W Poniedziałek dnia 7. Sierpnia 1837.
Wiadolllości krajowe.
z Berlina, dnia 31. Lipca. N. Król raczył Generałowi piechoty B auch owi, powierzyć Ministerstwo wojny i mianować go Ministrem stanu i wojny. Z dnia 4. Sierpnia.
JJ. KK. MM. Xiąźę Następca i Xięźna Na.
stępczyni tronu, przybyli tu z Kissingen, a J. K. M, Xiąźę August z prowincyi SaXOIIIl.
N!!W*WV«. WbVW,>
Wiadolllości zagraniczne.
Polska.
Z Warszawy, dnia l Sierpnia.
Dnia 30. z. m. odbyło się tu otwarcie i poświęcenie Warszawskiej Grecko. rossyjskiej Katedry, urządzonej w byłym popijarekimgma.
chu, który, po przeniesieniu się Xięźy Pija* rów do gmachów pojezuickich, i po należy tern ich za to wynagrodzeniu, został przeznaczony na pomieszczenie w nim Grecko - rossyjskiego duchowieństwa. - Grecko-rossyjski katedralny kościół w Warszawie, s woli Najjaśniejsze» gą Pana, poświęcony został pod tytułem "Swiętej Trójcy." - W Sobotę, to jest w wilią poświęcenia, 17. (29)- Lipca, o godzinie 5, po południu, zaczęto dzwonić na nieszpory,
które o wpół do szóstej odprawiło w tymie kościele duchowieństwo katedralne, nie wchodząc jeszcze do Ołtarza.- W Niedzielę, o 10 z rana zaczęło się dzwonienie na Mszą świętą, w czasie którego przez toż duchowieństwo odbyło się poświęcenie wody, a o pół do Ił. kiedy się rozpoczęło dzwonienie we wesystkio dzwony, JW. Antoni Biskup Warszawski w aeystencyi duchowieństwa, wszedł do Kościoła i przywdziawszy ornat, wysłuchał modłów godzinnych. - O samej I I , po przybyciu do Kościoła JO. Feldmarszałka, Xiecia Namiestnika Królewskiego, z orszakiem Generałów, i po zajęciu przez nich miejsc u kratek z prawej strony, zaczęło się poświęcenie Ołtarza i samego Kościoła, z modlitwą na kolanach. - Po poświęceniu zaś Ołtarza, i po zapaleniu pierwszy raz świec w ołtarzu i przed obrazami Ikonostaso, dano świece Generałom i innym makomitszym osobom. Poteu» odbyła się processya na około kościoła ze świętemi relikwiami; za powrotem zaś obrzęd poświęcenia zakończył się pobłogosławieniem kościoła Krzyżem świętym, - Następnie odbyły się modły za długie i szczęśliwe panowanie Najjaśnieszego Cesarza i pomyślność Jego Najdostojniejszej Rodziny, potem za bogobojne rycerstwo i nakoniec za wszystkich prawowiernych chrześcian, przy ciągłym odgłosie dzwonów i wystrzałach dział z wałów Warszawskiejcytadeli - Poczem zaraz rozpoczęła się Msza święta, ku końcowi której JW. Bijkup Antoni rnial mowę. N a ostatek, po uzupełnieniu całegoobrzędu, Biskup, przyodziany w Mantyą »szedł w asystencyi duchowieństwa do pokojów przeznaczonych na pomieszkanie Greckorossyjskich Biskupów w Warszawie. - Uwaga. DJa zachowania przyzwoitości i porządku odpowiednich świętości Prsybytku Bożego, przy chodzący do katedry, na przyszłość, przy kardem nabożeństwie, mężczyźni mają stać z prawej, a kobiety z lewej strony. Akt uroczysty zakończenia rocznego biegu nauk w tucejszem Gimnazyum Gubernialnem i czterech szkołach obwodowych, odbył się wczoraj, w wielkiej sali pałacu Kazimierowskiego, w obec JW, Generała Lejtnanta Gołowina , Dyrektora Prezydującego w Kommiesyi Rządowej! Spraw Wewnętrznych, .Duchown.
i Oświecenia Publicznego, oraz JW. JX\ Arcy-Biskupa i Członków Rady Wychowania Publicznego; zaszczyciło go także obecnością swoją wiele osóh znakomitych, a publiczność licznie się zebrała. Po zagajeniu aktu przez Dyrektora Gimnazyum, uczniowie tak szkół obwodowych, jako i gimnazyalni deklamowali wyjątki z autorów i czytali własne ćwiczenia w językach polskim, roeeyjskim, łacińskim, greckim, francuzkim i niemieckim. Poczem Inspektorowie przeczytali nazwiska uczniów zasługujących na promocyą do klas s wyższych, a Dyrektor Gimnazyum obdarzonych nagrodą i listami pochwalnemi, które im JW, Dyrektor Główny rozdać raczył, jak równie pateno ukończonych nauk tym uczniom klassy V I I I, którzy takowe z korzyścią odbyli. W końcu jednemu z uczniów opuszczających Gimnazyum dozwolił JW, Dyrektor Główny wyłazić, imieniem kolegów swoich, najczulszą wdzięczność za doznawaną w ciągu pobieranych nauk opiekę; co tenże uskutecznił w języku rossyjskim. Te Deum i pieśń: "Boże Cesarza c h roń," odśpiewane w kościele P P .
Wizytek przez uczniów, pod dyrekcyą N auczyciela J P. Stefaniego, akt ten zakończyły. Liczba uczniów, pobierających nauki w upłynionym roky szkolnym w dwóch tutejszych Gimnizyach i czterech szkołach Obwodowych, jest następująca: w Gimnazyum Gubernialnem uczniów 522, przy ulicy Leszno 54z, w Szkołach Obwodowych 716; Razem 1,779. f 2 a n c y a, Z Paryża, dnia 37. Lipca.
Wczo»aj przyjmował N. Pan, otoczony całą rodziną królewską, Posła hiszpańskiego, Hrabiego Campuzano, który wręczył Królowi pieroo N. Królowej katolickiej, zawierające odpowiedź na doniesiecie o zamęściu Xiecia Or
leańskiego. Nadto polecono Hrabiemu Campuzano wręczenie Xieciu Orleańskiemu orderu Złotego runa, a Xięźnie Orleańskiej orderu Maryi Ludwiki.
J eden tylko dziennik la P r e s s e zawiera dziś następujące doniesienie: N adesłana wczoraj wieczorem krótka depesza zwiastuje, źe w Langresie powstały zaburzenia, w skutek których domagał się Podprefekt wysłania tamie niezwłocznie jednego batalionu piechoty. Sądzą przecież, źe rozruchy te były małoznaczne. Wszystkie rozsiewane o księdzu de la Mennais pogłoski zbija doniesienie, że tenże znajduje się w obecnej chwili w mieszkaniu wiejskietn jednego z swych przyjaciół w bliskości Paryża, Paganini miał tylko w tym zamiarze przybyć do Paryża, aby go Dr. Hahnemann podług sposobu homeopatycznego leczył. Rząd odebrał dziś następującą depeszę telegraficzną: Bajonna, d. 25. Lipca, o godzinie 3ciel z południa. Potwierdza się przejście Zanategujego przez E b ro; Generał Eecalera postępuje tuż za nim z przeważną siłą. - f Bajonna, dnia 25. Lipca, o godzinie 8mej wieczorem. Karolistowski Generał Zariateguj przeprawił się dnia 20. b. 111. z 9 batalionami i 4 szwadronami między Haro a Mirandą bea doznania najmniejszej przeszkody przez Ebro. Generał Escalera udał się d, 21. z Pampelony w pogoń za nim. Według doniesienia Gubernatora saragoskiego rozpoczął Don Carlos marsz wsteczny, wkroczył dn. 19. do Sarrionu i maszerował d. 20. ku Cantaviei. Sądzą, źe myśli przez Ebro powrócić i dla tego wysłano doniesienia o tern na wszystkie punkta, gdzie by się mógł przeprawiać. - N a r b o n n a, d. 26. Lipca. Oraa ogłosił d. 15. w BunoJu buletyn o zwycięztwie. Korpus partyzancki Fraylego został d. 16. pod Gatarą pobity. Serrador zniósł oblężenie Caetillo. Dnia tg. znajdowało się w Walencyi 165 karolistowskich jeńców i 600 Krystynietow ranionych; panował tam niedostatek pieniędzy. W Barcelonie mniemano, źe Don Carlos zmierza do Madrytu.
Papiery hiszpańskie podniosły eię na giełdzie dzisiejszej na 23J a to w skutek doniesienia przez dzisiejszą depeszę telegraficzną, jakoby Don Carlos na powrót przez Ebro przeprawić się zamyślał. Niepewno jeszcze, czy pojutrze otworzą kolej żelazną z tąd do SaintGermain.
Pan J. Laffitte zawiadomił, źe Bank przez niego założony na akcye, a którego kapital wynosi 100 milionów franków, rozpocznie czynności swoje od dnia (. Października. rw ę p o d data, q 6. C z e rw c a, w O r a n i e: "Ż o ł - nierze dywizyi stojącej »0 r a n i e! Przykro by mi było przedstawić warn'pokój, gdybam nie wiedział, źe w sercach waszych mifość sławy ustępuje miłości kraju. Interes kraju lest wae»em najwyźszem prawem! Nigdzie nie wio dziano połączonych tylu przymiotów, zapewniających zwycięstwo, jak między wann; nigdzie owej gotowości do znoszenia przykro ści klimatu i głodu, w którym was chciały pogrążyć uciekające pokolenia. Wy mieliście tylko jedne przykrą okoliczność przeciw sobie, to jest: źe liczba nieprzyjaciela nie była nigdy dostateczną, ażeby odważył się natrzeć na waszych dziesięć bateryi, za którtrni 1500 jeźdźców stało w pogotowiu uderzyć na nieprzyjaciela ogniem waszym w zamieszanie wprowadzonego. Takie mając rfo zwycięstw zapewnienia, musiał wasz (Jenerał wprzód walczyć z sobą samym, niż traktat podpisał; poświęcił on krajowi głośną sławę, aby was je ezcze raz poprowadzić przeciw iiumooi jeźdź cńw, zktóryth lubo każdy jest walecznym, brakuje im jednak tej wspólnie działającej siły, bez której liczne massy, są tylko przeszko dą. Żołnierze, zmieniło się wasze zatrudnienie; zamiast bić i żniwa niszczyć, będziecie teraz ziemię użyźniać, częścią wasze mi rę karni, częścią za pomocą krajowców, którym byt zapewniliście; zamiast prześladować Arabów ogniem i mieczem, będziecie ich mżyć jak drogi zakładać, jak »aprzęyać konie, których oni tylko pod wierzch używają; jak domy budować, sztuczne łąki zakładać, jak zasadzać morwę, lub oliwne lasy. Franrya nie mniej wam za te prace wdzięczną będzie, jak za zwycięstwa, których się dobijaliście, (podpisano) B u g e a u d.
Dziennik M o n i t e u r zawiera następujące objaśnienie traktatu z Abdel Kaderern zawartego: Niektóre z dzienników obstają upornie przy tern, jakoby wyjaśnienie ministeryalne traktatu nie było dostateczne i pozostawiało jakąś wątpliwość. Tym sposobem następują zdarzenia i data: Traktat był podpisany nad rzeką Tafną dn. 30. Maja. Rząd Króla otrzymał takowy d. 10. Czerwca. Dnia 15, Czerwca odesłano traktat Cenerałowi Bugeaud z rozkazem przyjęcia i niektóre mi wyjaśnieniami, jakich General miał wymagać od Emira względem sposobu, podług którego warunki niektóre tłómaczyć należy. Z tej przyczyny Prezes rady dn. 15. Czerwca oświadczył Izbie, iż układy jeszcze nie są ukończone, zwłaszcza, źe Emir mógł nie zgodzić się na żądane wyjaśnienia, a przez to traktat nie był uskuteczniony. To samo oświadczenie winien był Mini»
ster spraw wewnętrznych zrobić <1. 14. Ciserwca, kiedy traktat potrzebnemi dodatkami opatrzony, dopiero w nocy z 17. na Ig, do Paryża przysłany został. Ministerstwo nie lękając się rozpraw publicznych, żałowało owszem, iż układu Izbom przedłożyć nie może. Wszystko potwierdza, źe wyprawa na Kon> siantynę wkrótce dojdzie do skutku. Niezmierne materyały, jakie zebrano w Bonie w obozie Drean i Gueltna, pokazały się nie dostatecznemi; dla tego wysiano do Afryki nowe baterye, z których jedna wyszła z Bajonny i przez Portvenders na korwecie" Duranc e" do Bony przeprowadzoną Będzie; druga zTulon u przewiezioną będzie na gabarze "Lwica" do Bony, Dopełnią one 8 bateryi mających wzmocnić pozycyą pod Guelma, bądź dla obrony, bądźdo oblężenia Konstantyny, Ponieważ jeszcze żadnego Generała do tej wyprawy nie przeznaczono, wnoszą, że Generał Bugeaud dowodzić nią będzie naczelnie, a brygady będą pod komendą Generałów Leydet, Rulhieres i Tre?el Wojsko stanowiące czynną kolumnę w Oranie, naleźyć ma i do wyprawy na Konslantynę. N ależy im się pierwszeństwo, gdyż iv kolumnie Generała Bugeaud znajduje się wielu pod »licerów, co się zrzekli swoich galonów, ażeby jako ochotnicy do Afryki wejść mogli, gdzie itn obiecywano walki i chwałę, a czego nie mogli dotrzymać, gdyż AbdelKader nie przyjął wyzwania do walki.
Pan Goi-selin z Havre utrzymuje, źe zaprowadzenie wynalezionych przez niego tele» grafów elektrycznych z Paryża do Ha vre., nie będzie więcej kosztowało jak 200,000 franków, kiedy tymczasem koszta zamierzonego w Szkocyi podobnego telegrafu i na takiejże samej przestrzeni, obliczono na kilka milionów. Czytamy w liście pisanym od granicy hiszpańskiej: »Gomez nie zna;duje się przy wyprawie Don Carlosa; jest on ściśle strzeżony w Segnra, gdzie obchodzą się z nim z największą surowością. Co się dotyczy Generała Casa Eguja, ten jest, z powodu zniesionego oblężenia Bilbao, dotąd w niełasce, trzymany pod aresztem w jednej z cytadel nawaryjskich. San i kilku innych generałów utracili łaskę Don Carlosa, a następnie i posiadane dowództwa. Ministrowie zajmują się od dni kilku tera pytaniem, komuby dowództwo wyprawy przeciw Konstantynie powierzyć. Wśród niepewności wybór ich ma wypaść na Generała Bugeaud łub Generała Damremont. Skoro pierwszemu powierzone zostanie dowództwo, drugi natychmiast zażąda uwolnienia od o bowiązków. Od czasu jak Generał Damremont jest głównym rządca, Algieru, nic takiego prze. ciw niemu nie uczyniono coby mu szkodzić tnogło w opinii publicznej. M o że, dla uniknienia podobnego zbiegu stosunków, do. wództwo oddane będzie Xieciu Orleanu.
J o u r n a l d e s D e b a t s tak jeszcze pisze o traktacie z Abdel-Kaderem: "Czytając deklamacye dzienników oppozycyjnych, myślałby kto, że my spokojnie używamy posiadłości owych, 8.000 mil. kwadr, w Afryce, o których Pan Mauguin ciągle na mównicy prawi; należałoby nawet sądzić, że nie było ani wojny, ani nieprzyjaciół, ani przeciwnoćci, ani trudności w podbiciu Afryki i tylko skutkiem tchórzostwa Generał Bugeaud oddał Afrykę Abdel- Kaderowi. Lecz należy przejść myślą wszystkie okoliczności, jakie zaszły w przeciągu tych 6 lat. w których podbił.śmy Atrykę. W Afryce, nigdy systematycznie wojny nie prowadzono, czekano chwili stosownej do stoczenia walki, która chociaż się powiodła, cofano znowu wojska przez oszczędność, aby nie zrażać wielkiemi nakładami ekonomistów zasiadających w Izbie, i odsyłano je napowrót do Europy. Jeżeli zaś się nie powiodło w bitwie, nadsyłano znowu posiłki; a ta kosztowna przechadzka wojsk z Europy do Afryki, * Afryki do Europy, uwala lat 6. Nie chcę wspominać okrutnych prześladowań, jakich od nieprzyjaciela nasi osadnicy doznali. To cośmy mówili na skargi w 1830, iż nic nie będzie mo. żt:a zrobić z tego kraju, gdzie barbarzyństwo mieszkańców tak zakorzenione; to samo dziś wspomnimy na usprawiedliwienie zawarcia traktatu Generała Bugeaud. Zawarcie to było konieczne, luoo niedążące do zrobienia z dob r e g o l e p s z e g o, lecz robiące z z ł e g o dobre. Ciągle od Arabów niepokojeni, codzień nowe, nic nie przynoszące wyprawy przedsiębrać musieliśmy, kióre kiedy nawet powie» d l y s i ę , musieliśmy zostawiać garnizony, jak naprzyklad w T .emezen w cytadeli, bez żadnego związku z armią, i bez zapasów żywności, których dostarczanie zawsze nową wyprawę spowodowało, Nakoniec, mieliśmy przeciciwnika, któremu nasze błędy na dobre wychodziły, to jest prowadzenie wojny, przez którą on nabierał znaczenia; bo Araby w boju tylko są Arabami, a w obozie i pokoju ginie ich narodowość. W takim stanie Afryki wystąpił Generała Bugeaud, i ten zawarcie traktatu koniecznem uczynił. Teraz uznali Araby nasze podboje i prawa, a miasta pustyń i porty zakwitną handlem z Francyą, Araby żyć będą w zgodzie z Francuzami, a rolnictwo jeszcze nasze osady wzbogacać nie przestanie. Nakoniec, z Mryki, gdzie zesheemy, udawać się będziemy mogli bez żadnych przeszkód; oto są nadzieje traktatu; a przyszłość
dowiedzie, czy Afryka była marzeniem lub urojeniem. Bić się dalej dla tego nie można było, że w pustyniach nasze wojsko tak szybko postępować nie może, jak lekka jazda Arabów, przyzwyczajonych do klimatu; jeźeliśmy doznali klęski na Wschodzie, to też jej zemsta niejest na długo odwleczoną. Prawda, żeśmy sobie w i ę c ej obiecywali, niż nam przyszło z traktatu. Lecz cóż nam mogło dać owo więcej? Czyż wojna, zawsze niepewna wojna? Uważamy traktat jakim jest, to jest nie najkorzystniejszy , lecz wolemy g o, niż widoki z nieustannej wojny spodziewane." Z dnia 28. Lipca.
Obchód uroczystości lipcowych odznacza się roku tego wielką cichością. Dzień pierwszy (wczorajszy) przeminął jak najspokojniej; rozdawano tylko na merostwach w rozmaitych dzielnicach miasta jałmużny między ubogich. Dzisiaj od godziny 6tej zrana wnijścia do kościołów czarnem suknem pozawieszane a w kościołach samych odprawiają się mszy żałobne, na których mnóstwo nabożnych jest obecnych. O godzinie iotej udało się 300 do 400 kawalerów lipcowych do grobowców tych, co podczas rewolucyi lipcowej polegli. U ważano, że z pomiędzy nich nikt nie miał orderu swego, lecz tylko czerwony gwoździk W dziurce od guzika.
JSiespokojności między robotnikami w Langres, stosownie do doniesień z d. 24. wieczorem, zupełnie już uśmierzone; nie były też zresztą wielkiej wagi. Z Bony donoszą pod d. 14. m. b., że Generał Trezel pismo od Xiecia N emurskiego otrzymał, w którem mu Królewicz oświadcza, iż w Wrześniu do Afryki przybędzie, aby mieć udział w wyprawie do Konsiantyny. Rząd odebrał dzisiaj następującą telegraficzną depeszę: "Bordeaux, dnia 26. Lipca. Po potyczce z d. 15. Don Carlos przez Chełwę, Abejuelę i Manzanarę do Sariono spiesznie się cofnął, gdzie d. 19, przybył ad. 20, dalej do Sierry de Lenares w kierunku ku Moequereli się udał. Oraa postępował tuż za nieprzyjacielem; był on dnia i 8. w ChullilIi Donosi, że strata Don Carlosa w bitwie d. 15, nierównie znaczniejsza była, aniżeli z początku podawano. Minister Erro znajduje się w liczbie ranionych. Jest do prawdy podo< bną, że wyprawa karolistowska wszelkiego dołoży starania, aby znowu przez Ebro powió cić, przy którym to odwrocie zostawione W dolnej Aragonii korpusy posiłkować ją będą.« W giełdzie dzisiejszej kurs papierów sit podnosił. Dążność reformerska wyborów an gielskich przemyślników naszych znowu uspo koiła, kiedy obecnie ną tej nadziei, że Mini polegać mogą. Dług czynny hiszpański znajdował wiele nabywców. Artykuł dzisiaj w D z i e n n i k u s P o rów umieszczony (patrz poniżej), dowodzący konieczności, w której się Don Carlos znajduje, aby z powrotem przeprawić się przez Ebro, przyłożył się wielce do ożywienia nadziei posiadaczy fondów hiszpańskich. Kursa długu hiszpańskiego skutkiem tego aż do 231 podskoczyły. Wszakźe nienadejście poczt madryckich ku końcowi giełdy nieco umysły niepokoiło a tak kurs na« reszcie stanął na 23 A . Z dnia 39. Lipca.
p r e s s e donosi, źe na pokładzie "Leonidasa" znowu jedna osoba na powietrze morowe umarła. Rząd odebrał dzisiaj następujące telegraficzne depesze: "Boideaux, dn. 27. Lipca. Piszą z Saragossy z dnia 34., że D o n Carlos ku Camarillas oągnfe, gdzie dostawę 8000 racyi nakazał. Pochód ten dowodzi zamiaru powrócenia przez Ebro na Darokę i Taragonę, Espartero stał dn. ig. w Villaz de Domingo; Garcia stojąc pod Cuencą gotów był wyruszyć naprzeciw Teruel albo Molinie podług tego, w jakim kierunku Don Carlos eię uda." - »Bajonne, d. 87. Lipca. Ogłoszony dnia 25.
w Pampelonie raport donosi, że Don Carlos dn. 22. do Daroki przybył i do Borii dalej się udał. Espartero i Oraa cofającego się ścigali." Piszą z Bajonny z d. 25. Lipca: "Potwierdza się, że Karoliści, w liczbie 3600, dn. 22. Lipca między Haro i Logrono przez Ebro się przeprawili. Jest ich 6 ba talionów, z których dwa z Biskajczyków, dwa z Guipuzkojczyków, jeden z Walencyjczyków i jeden z Kastyliańczyków się składa, oraz w towarzystwie zostającego pod rozkazami Elio szwadronu jazdy. Całą wyprawą dowodzi Zariateguy. Ledwo co przeszła przez Ebro, a natychmiast przez wojsko konstytucyjne z Haro i Logrono napadniętą została. Żołnierze rozumitli z pewnością, źe ich do Madrytu poprowadzą, ale oficer sztabowy oświadczył, iż dawódzca ma rozkaz połączenia się z Don Carlosem, aby wojska Infanta po doznanych wielkich stratach wzmocnić. Mylnem było doniesienie o wyjściu dwóch innych wypraw, jako też doniesienie gazety S e n t i n e II e d e s Pyr e - n e e s o zajęciu Tudeh przez Karolistów. " Wspomnione wczoraj uwagi Dziennika s p o rów nad obecnym stanem spraw hiszpańskich brzmią, jak następuje: "Wyprawa Don Carlosa zupełnie w niwecz obrócona a klęska, .której dn, i 5. pod Chiwą doznał, zniewala go rio cofnięcia się do Cantawiei, małej twierdzy nad granicą dplnej Aragonii. Wszystkie listyi depesze w tej mierze się zgadzają. Sprawy obecnie korzystną znowu dla Królowej przybierają postać. Czekamy więc następnych wypadków, t. j. czy Don Carlos istotnie zniewolony będzie do cofnięcia się przez Ebro." Gazette de France poczytuje to rzeczą niepodobną do wiary, żeby Don Carlos miał powziąść zamiar powrócenia przez Ebro; rozumie przeciwnie, źe wsteczne poruszenia Don Carlosa li tylko w tym celu wykonane, aby się z korpusem, który nie dawno temu przez Ebro przeszedł, połączyć, A ngli a.
Z L o n d y n u, dnia 28. Lipca.
Dnia wczorajszego po zamknięciu list wyborczych Weetminsteiu i Greenwichu, we wszystkich dzielnicach stolicy (wyjąwszy tylko Greenwich) wszystkie wybory na korzyść ministerialnego i radykalistówskiego stronnictwa wypadły. Westminster radykalistów, Pułkownika Ewansa i Pana Leader, większością przeszło ICOOgłosów obrał. W Marylebone reformerowie Hall i Walley przeszło 3500 glosow mieli, a Lord Teignmouth (konserwatysta) tylko 2952. Podobnie się rzecz ma i w innych częściach miasta; tylko w Greenwich konserwatysta Pan Attwood zwycięztwo odniósł nad whigiem, Pułkownikiem C. Napier, i większością 210 głosów obrany został. - Zieszią nie zbywało przy tych wyborach na zaburzeniach i zakłó. ctmu spokojności w rozmaitych miejscach. Tutaj w Londynie zaprzestano na tern, źe przepadiych kandydatów w pomarańczowym ubiorze in tf-Pgie wieszano; ale gdzieindziej przyszło i «lo krwi rozlewu. W Conventry uczyniły dwie osoby na życie Pana Ellice, kandydata liberalnego, wracającego o godzinie lotej do domu, bezecny zamach. Jedna z nich pchnęła nożem do Pana Ellice, ale ten zręcznie ciosu uszedł i nóż tylko przyjaciela jego, Marstona, który mu towarzyszył, w rękę zranił. Osobę tę ujęto. W Bath motłocb upiwszy się przeciągał ulice miasta i dopu. szczał się rozmaitych bezprawi. Liberalnych kandydatów, Generała Palmera i Pana Roebucka odpalono, lubo wszyscy kwa kry na korzyść ich głosowali. W Salford była bijat)ka przez cały dzień onegdajszy. Cegły i kamienie latały we wszystkich kierunkach; rozdawano odezwy buniownicze l wściekła banda głodnych Irlandczyków wtargnąwszy gwałtem do pokojów komitetu toryeowskiego, zniszczyło i złupilo wszystko. Osoby gradem kam.eiu prześladowane, ledwo z domu ujść mogły; 10 zostało ciężko ranionych a jedna w skutek uszkodzeń już umarła. Ale najokropniejsze sceny wydarzyły się w Liverpoolu, stwo, przez to oburzone, napadało i niszczyło domy konserwatystów, złupiło nawet policyą i zraniło ciężko samego Dyrektora. Major musiał przeczytać akt rewolucyjny i chciał już wezwać pomocy siły zbrojnej. Donoszą z San- Sebaetianu, że Rząd hiszpański bynajmniej nie starał się o przewiezienie żołnierzy legii angielskiej, którzy groźbami, ii miasto zrabują, zmusili nakoniec, iż się postarano zadość im uczynić. Zrobiono składkę, za pomocą której zebrano fundusze na ich przewiezienie. Większa część tych żołnierzy jest w naj smutniejszym stanie, prawie bez odzieży, i zupełnie bez pieniędzy. W tym stanie przybyli oni do Falmut, po większej części musieli w domach ubogich być umieszczeni. Przed ośmiu dniami przybył tu statek parowy, "Miasto Edymburg," który przywiózł 300 ludzi legii z San-Sebasiyanu. Statek parowy "Messenger" miał ich dalej od.
wieźć do Irlandyi, lecz nie chcieli dopóty słuchać, aż im zaległy żołd wypłacony będzie, który około 8 funtów szterlingów na osobę wynosił. Admirał Maitzlaud uspokoił ich obie tnicą, iż im wypłacony będzie żołd na stopę angielskich żołnierzy, a majtkom części żoł d u, który to układ Admiralicya przyjęła. W sobotę przyszedł znowu okręt" Generał Bliicher" do Anglii z 150 legionistami. Oficerowie dostali za swój żołd zaległy, przez staranie Generała brygady Fitzgerald, mające jakąkolwiek wartość promessy. N owy legion liczy zaledwie 1,000 ludzi, zebranych z różnego rodzaju broni.
Doszły tu list z Madrytu okropne zawiera doniesienie, które tak brzmi: "Mówią już o obiegu list proskrypcyjnych, i że tajne towarzystwa będą ismiały; zapewniają, że pewien minister, którego nie chcę wymieniać, za jedyny środek ochronienia się od utraty głowy, o którą zapewne bardzo mu idzie, ma się 0glos ć naczelnikiem strony rewolucyjnej; ma · on zostać drugim niejako Robespierem, naczelnikiem nowego komitetu ratującego kraj, któly w Hiszpanii nic nieuratuje, ani nawtt tych coby go postanowili." Gazety z Caraccas zawierają urzędowy rapport o rozpoczętych układach między posłem z Venezuela i Rządem hiszpańskim; idzie tam o uznanie tej Rzeczy Posp, o pokój, o traktat handlowy. Dla braku dostatecznej instrukcyi dla Pełnomocnika hiszpańskiego, na jakiś czas te układy odwleczone zostały. JI u s t 2 Y a.
Z Węgier, dnia 20. Lipca.
(Doniesienie prywatne'). - Znajomy deputowany i mówca na Sejmie Węgierskim, Ballogh, który przed niejakim czasem w imieniu Barskiego komitatu do Wiednia był wysiany, ale, jak wiadomo, posłuchania u Cesarza i Króla nie pozyskał, został teraz o zbrodnię kryminalną obwiniony i do Pesztu zapozwany. Dopuścił się albowiem bluźnierskich oświadczeń przeciw uświęconej osobie monarchy. Włochy, Z Neapolu, dnia 18. Lipca.
(Gaz. Powsz.) - Wiadomości z Sycylii są bardzo niepokojące, i z przedsiębranych przez rząd środków wnosić można o smutnym stanie tego kraju. Telegrafy i okręty zwjezajne i parowe w ciągłym zostają ruchu. Listy z Palermy zawierają bardzo smutne, choć może w części przesadzone wiadomości. Między innemi głoszą, że Wicekról, utraciwszy poprzednio małżonkę i córkę na cholerę, sam nareszcie zabity został. Łotry krzątają się tysiącami po mieście i łupią opuszczone przez mieszkańców domy i magazyny. Wojska już podobno nie ma w mieście. Tyle tylko pewna, że wczoraj i onegdaj odpłynęło 20 większych i mniejszych okrętów, z wojskiem rożnej broni, a nawet i jazdą i artylleryą. Sam Król, nie zważając na żadne niebezpieczeństwo, chciał się tamże udać, i tylko prośby i przełożenia Ministrów wstrzymać go zdołały. Był jednak w niedzielę aż późno w noc w miejscu na Molo, gdzie wojsko na okręty wsiadało, General dowodzący odebrał rozkaz, aby nie w Palermie wylądował, gdzie żadnych okrętów nie przyjmują, tylko o 10 mil włoskich z tamtąd. Opatrzony jest nadto w pełnomocnictwo Króla, żeby wszystko uczy. nił, czpgo tylko okoliczności wymagać będą, a w raAie potrzeby, żeby miasto przemocą zdobył. Wyglądają tu z ciekawością ostatecznego wypadku tej rzeczy, gdy wiadomo, że Sycylijczyków nie tak łatwo do posłuszeństwa przywróć ć. Jednego dnia miało w Palermie umrzeć 1400 osób, I w tein zapewne przesada. Choroba jednak podobno równie prędko się zmniejsza, jak powstała. Tu bardzo powoli'ustaje-. W Neapolu umarł Poseł sardyński, Baron Vignet, a w Palermie Konsul pruski, Pan Phister. - Dopis» Według odebranych dziś przez okręt parowy wiadomości z Palermy, sięgających do dn. 16. Lipca, o wiele się tam polepszyło, t. j. d. 15. umarło tam już tylko około 500 osób, podczas gdy poprzednio po 1700 do J800 osób umierało. Liczbę umarłych podają bd połowy Czerwca do połowy Lipca na jg tysięcy kilka set osób, a tak w ciągu czterech tygodni wymarła szósta część ludności. - Drugi dopis. Tego wieczora odebrał i pierwszy pułk szwajcarski rozkaz odplynienia do Sycylii, a za nim pospie znany ze znajomości sztuki wojennej. Prócz tego wyprawiono tamże oddział żandarmeryi i działa w górach używane. Załoga miasta naszego składa się obecnie tylko z dwóch pułków szwajcarskich i dwóch pułków gwardyi. Pierwsze wojsko, które na ląd wysiadło, natrafiło na opór i przyszło do utarczki. Takie w Mesayme objawiły się sceny rewolucyjne. Przybył bowiem okręt parowy z Palermy do Messyny, któremu dozór nad zdrowiem w Palermie rozkazał wpłynąć do ostatniego portu, i w czem ukie, jak się zdaj e, tameczne władze gotowość swoje okazały. Ale lud opierał się temu, i gdy się woli jego zadosyć nie stało, pobiegł rozjuszony do mieszkania urzędników zdrowia, którzy tylko z trudnością uciec zdołali; «palono jednak lub podarto wszystkie papiery i w morze wrzucono. W ciągu tego wypadku wszystko w mieście było pozamykane i dopiero po oddaleniu się okrętu powróciła spokojność. G a z e t a p o w s z e c h n a donosi z nad granicy włoekićj pod d. 20. Lipca: Postępy woj ska karolistowskiego w środkowej Hiszpanii wzbudzają w północnych Włoszech, a mianowicie w tamecznych miastach nadmorskich wielką radość,- spodziewają się bowiem, że ustaną trudności stawiane przez teraźniejszy rząd madrycki handlowi włoskiemu, skoro Don Carlos na tronie hiszpańskim zasiędzie.
Za pierwszą wiadomością o zbliżaniu się wyprawy karolistowskiej do wybrzeża katalońskitgo powstał w Genui wielki ruch i wiele okrętów zamyślano wyprawić iio Hiszpanii z pokarmami. Lecz na pogłoskę, że podBarceloną krążą okręty angielskie, tamujące wszelkie związki z Hiszpanią na morzu, poczytali właściciele powyższych okrętów za rzecz przyzwoitą wsjrzymaćeię jeszcze z takowem wysłaniem. Żniwa w całych Włoszech pomyślnie wypadły, i gdyby dla jakiejkolwiek, bądź przyczyny zboża wywozić za granicę nie można, byłoby to prawdziwą klęską. Łatwo więc wystawić sobie można, Ł * przy teraźniejs/ćm zatamowaniu handlu wielkie nieiikontentowa.iie panuje.
A z y a.
Z Kaiku ty, dnia J2. Lutego.
Indye nigdy jeszcze nieużywały takiej spofcojności, jak teraz. Mała wyprawa do Gomsur, górzystej okolicy w kraju Madras, skończyła się zupełnie i w lej chwili ani jedna kompania wojska nie znajduje się w przestrzeni od Himalaya do Ceylon. Rząd korzysta z tej spokojności, która może tylko jest chwiłowąj, i zaprowadza rozmaite ulepszenia. Budowanie drogi wielkiej pomiędzy Kalkuta a
Bombaj, postępuje ż pospiechem i handlowi środkowych Indyi nada życie. Statki parowe na Gangesie ułatwiają spław. Okręt parowy "Diana" już d. 2. Lutego odpłynął do Sińca« pur pr?eciwko korsarzom z wysp Maldy wskieb. - U siłowania kompanii Indyjskiej, co do wprowadzenia lepszych gatunków bawełny, skutkują. Na posiedzeniu towarzystwa rolniczego Pułkownik Colvin okazał centnar bawełny z nasion, które przed trzema laty z Georgii nadesłano. N ajważniejszym teraz przedmiotem Rządu jest zniesienie licznych nieporozumień, jakie zachodzą pomiędzy krajami wolnych Indyan. Lecz ta sprawa tak jest pomieszaną iż trudno dać o lem choćby najmniejsze wyobrażenie mieszkańcom Europy. Kommissya do śledź« nia i karania kasty Thugów, morderców tajemnych, kiórych cel z przesądów wiary pogańskiej jest zabijanie pokryjomu ludzi, wykryła dotąd 474 morderstw, 344 Thugów wtrąciła do więzienia, a z tych 37 u.karała śmiercią.
Znajduje się u nas Thaberad, Wikary Koszinsziny Biskup z lzauropolis, lrancuzki lazarysta, Król Koszinsziny prześladując chrześcian, wypędził go z dyecezyi, zajmuje się więc wydaniem słownika Koszinszino - łacińskiego . Kompania Indyjska przyjęła go bardzo dobrze; nieiylko daje mu na koszta druku lecz biskupowi płaci znaczną pensyą. Tym czasem prześladowanie chrześcian nieuetaje, chociaż cokolwiek z pomniejszonym zapałem. Min-mang, Król teraźniejszy, zupełnie przeciwnie działa jak jego ojciec Gia-long, który umarł w r. 1820. Ten Europejczykom dawał wsparcie, chrześcian przyjmował. Minmang z początku panowania nie miał tyle odwagi powstawać przeciw chrześciaństwu, wi« dząc, że większa część szlachty, wraz z Vice Królem Camboja, broniła ich. Lecz powoli, w prześladowaniu, do najwyższej posunął się zawziętości. Zamknął porta przed Europejczykami; nie przyjął Konsulów. Chrześcianie porzucili kraj, i na północ Borneo założyli osadę dość kwitnącą, której dotąd jednak Europejczycy nie zwiedzili.
Z P e k i n u, dmą 12. Stycznia.
Dwór Pekiński jeszcze nie zapomniał urazy swojej o to, że dwie fregaty angielskie w sposób gwałtowny weszły do Bocca Tigris, skutkiem czego co miesiąc wychodzi wiele rozkazów, zawierających rozporządzenia albo co do ogólnej karności, albo co do środków 0« bronnych w Kantonie. Rozkaz z Kwietnia zawiera surowe wyrzuty, zrobione Generalnemu Sztabowi za mianowanie Generałów niezdatnych i ra przedstawianie na urzędy takichże rza, z powodu raportu nowo mianowanego Gubernatora prowincyi Szengi, o wojsku tamtejszem; w tym reskrypcie daje Cesarz nowe rozporządzenia co do dozoru wojsk, co do nagród i kar; lecz najwięcej rozporządzeń ty» czy się fortyiikowania Bocca Tigris, która to rzeka prowadzi do Kantonu. Stare chińskie zamki składały się z muru granitowego z strzelnicami dla dział, i z drugiego muru wyżej stojącego, który służyłjedynie do bronienia z tylu artylltryi, która znowu składała się z używanych portugalskich i holenderskich dział bez lawetów. Lecz w ostatnich latach wszystkie prawie na nowo odbudowano; są'one okrągłe, otoczone krzyżowe mi wałami, najczęściej podwójnym szeregiem dział wzmocnione. W Wrześniu odbywał Vice-Krdl rewią, przy której kazał próbować 50 dział odlanych niedaleko Kantonu, z których 9 pękło. W o gole może się majdować między Kantonem i morzem około 300 sztuk dział w zanikach które są dostateczne do wzbronienia przejścia, jeżeli dobrze użyte zostaną. Lecz proch chiński jest słaby; w roku 1814. uderzały kule o boki fregaty, i przebić jej nie mogły. Gubernator Kantonu przedsięwziął środki, aby wyuczyć artylleryą, i na ten przedmiot żądał od Cesarza kapitału, który ma być złożony na procenta, a z tych rozdawane będą nagrody, jego anszlag na koszta prochu i na nagrody wynosi 6,700 uncyj srebra rocznie. Cesarz zezwolił na to, i przeznaczył 50,000 uncyj srebra kapitału. Lecz rewie i rozporządsenia nie zrobią z Chińczyków dobrych żołnierzy, bo oni są ducha spokojnego, a wyprawy w góry przeciw niektórym pokoleniom nie mogły ich natchnąć duchem wojennym.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.
Dobra szlacheckie Stopanowo w Powiecie SzamotuIskim przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 34372 Tal. 35 sgr. 5 fen. wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze mąją być dnia 12, Października 1837. przed południem o godzinie 19iej w miejscu zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. Pomań, dnia 13. Marca 1837.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny SądZiemiański w Bydgoszczy.
Dobra szhcheckie Łęgi Baranowo w powiecie Inowraclawskim położone, oszacowane razem przez Dyrekcyą Ziemstwa na 33,321 tal, 21 sgr. 6 fen, wedle taxy, mogącej być przej
rzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być w terminie dnia 9. Września 1837. r. przed południem o godzinie lotej, w miejscu posiedzeń zwykłych sądowych, sprzedane. Nieznani sukcessorowie nie gdy Ur. Rudnickiego Wincentego względem dla tegoż pod Rubr. II. Nr. 2. zapisanego prawa dzierżawnego i Ur. Justina Trzcińska, względem zaintabulowanych dla niej pod Rubr. III. Nr. 5, 13 tal. 8 sgr. niniejezem publicznie na ten termin zapozywają sie. Bydgoszcz, dnia 10. Lutego 1837. r.
Król. Główny Sad Ziemiański.
A u K C Y a koni.
Dnia l i. Września r. b. przed południem mąją być w P o z n a n i u niektóre wyranźerowane ogiery do stanowienia z tutejszej roasztalni, tudzież kilka półczwarta roku starych ogierów i klaczy tutejszego przychowu za gotową zapłatę w pruskiej grubej monecie, najwięcej dającym przedane. Bliższe warunki, jako też konie same mogą być na stanowisku w Poznaniu widziane. Sieraków, dnia 3t. Lipca i837> Król. Pruska Poznańska stadnina, Wyciąg z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.
Dnia 3, Sierpnia 183 ? Papiera- Gotowi - mi zną O Migi długu państwa . . 102f 102f Obligi bankowe ai do włącznie Zachodnio- Pruskie listy zastawne . . . . . . 104 Listy zastawne W. Xic-stwa Poznańskiego. . e . 104 Wschodnio- Pruskie . . . 104 *»rl;» *irip 106f
Ceny zboża w Berlinie.
Dnia 31. Lipca 1837« Ładem: Tal. e gr. ten. Tal. 'gr. fen.
Pszenica 1 Zyto . . . 1 4 Owies . 25 . 21 3 Groch . . . .
Woda: Tal. *gr. fen. Tal. «gr. fen.
Pszenica (biała) 1 23 1 t 22 1 Zyto . . . 1 2 6 1 1 3 Jęczmień wielki 25 .
Jęczmień , 'm.ały 22 6 Owies 2? 9 31 b Groch . r 6 3 Kopa słomy 7 6 Cetnar siana 1 10 25 ..
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1837.08.07 Nr182 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.