G
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1837.09.21 Nr221
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
ZNANSKIEGO
Xię stwa
i->«. . . MaMPMMMHWOTHMHHBMW,*B"H_
Nakładem Drukami Nadwornej Dekera i Spółki. - Redaktor: A, Wannomhi.
JW221.- W Czwartek dnia 21. Września 1837.
Do czytelników gazety.
Z kończącym się trzecim kwartałem przYpominamy, iż prenumerata ćwierćroczna dla tutejszYch czYtelników wynosi: . . . 1 Tal. \b \ sgr.; dla zamiejscowych zaś: . .. 2 Tal. Zamiejscowi czYtelnicy odbierać będą za tę cenę CODZIENNIE wychodzącą gazetę na wSzYstkich Król. Urzędach Pocztowych w całej MonarchiżjgA Prenumerata egzemplarza na papierze kancellaryjnym wynosJa!f3- sgr. iwierórocznie więcej od powyższej ceny. - Nie naszą będzie winą, jeżeli dla później szego 'zamowhnia w ciągu bieiącego kwartału, poprzedzające nutnera nie będą mogły być przesłane. Poznań, dnia 21. Września 1837.
Expedvcva Gazet W Dekera l Spółki.
Wiadolllości krajowe.
z Berlina, dnia 15. Września. Wczoraj po południu o 3! godz. drogą telegraficzną nadeszła tu przez Kobit ncyą wiadomość, że J. K. M. Xiezna Karoiowa von Hessen und bei Rhein dn. 13. m. b. wie czorem Lu największej radości W. Xiazecego dworu, jako też mieszkańców stolicy, szczęśliwie Xietia powiła. Dostojna położnica, stosownie do okoliczności» pożądanem cieszy się zdrowiem.
%wwwmmm
Wiadolllości zagraniczne.
Fcancya; Z Paryża, dnia 10. Września.
Zebrane obecnie w obozie pod Compiegn.
wojsko tworzy, jak w roku zeszłym, dwie dywizye piechoty i dywizyą jazdy. Xiąi£, Orleański jest naczelnym wodzem. Pierwszej dywizyi piechoty przewodnczy General-Porucznik Achard; składa się ona z ach lekkich i 3 liniowych pułków piechoty, dwóch bateryi, każda po 6 dział, dwóch kompanii pontonierów i jednej kompanii inżynierów. Wojsko to stoi w obozie Orleans, założonym na prawo od miasta, przodem ku Oise, a tylną stroną ku lasowi. Na rzece urządzono most lyżwowy, służący do utrzymywania związków między obozem a wzgórzami pod Maryny, na których się obroty wojskowe odbywają. Druga dywizya piechoty zostaje pod dowództwem Generała. Porucznika Schramma; składa się ona także z dwóch lekkich i trzech liniowych pułków piechoty, i% dział i kompanii inźynieł -y iony na lewo od Compiegne, mający podobnież las w tyle, a z przodu gościniec wiodący do Paryża,- Dywizyą jazdy dowodzi Generał Porucznik Dejean; składają ją pułk kiraseyerów, dwa pułki dragonów, dwa strzelców konnych i pułk huzarów. Dywizya ta ma leże swoje po wsiach pobliskich. Pułki piechoty składają się tylko z dwóch batalionów czyli 1200 żołnierzy, a pułki jazdy z geh szwadronów, czyli 390 ludzi; inne kompanie mają po go ludzi. Z tego wykazuje sie" źe ogół zebranego pod Compiegne wojska, wynosi 15 000 Judzi, a zatem 7000 mniej niź w roku zeszłym.
Wczoraj był pierwszy ogólny przegląd całego wojska. Okręt parowy "Krokodii", wysłany za eskadrą Kontradmirała Lalande z rozkazem, aby się tenże z eskadrą Kontradmirała Gallois pod Tunisem połączył, powrócił d. ą, z niccetn do Tulonu; niemógł bowiem znaleźć tej eskadry.
Teraz wyprawiono drugi okręć w tym samym celu, i sądzą, źe ten szczęśliwszym będzie. Śmierć Barona Louis nie zrobiła wielkiego wiaienia. W ogólności imiona przypominające wtargnienie nieprzyjacielskie (invasion) z toku i 8 t 4, nie wzbudzają wielkiego współczucia w sercach narodu. W ostatnich chwilach Louisa odświeżyła się znowu przeszłość w pamięci, i sprawiła większe daleko wrażenie, niżeli wezelkie szumne artykuły niektórych dzienników z tej okoliczności, Talleyrand, lubo fizycznie wpołumarły, me złożył jeszcze berła dowcipu. JiiiX n, m zajmuje miejsce Valencay, stary jego towarzysz. Obadwaj pocieszają się wzajemnie na 'Wpomnienie śmierci. Zapytany Talleyrand, coby go przywiązywało do Pana Momrond, odpowiedział: Lubię g'o; bo mało ma przesądów." Montrond zaś utrzym uj e, iż dla tego przywiązał się do T alleyranda, źe ich wcaie nie ma. Jak wiadomo, Louis był dyaionem Talleyranda, gdy ten w czasie pierwszej rewolucyi celebrował na placu mareowym.. Kiedy więc dowiedział się Talleyrand o śmieci Louisa, rzedkł o boj ętnie : »Louis mnie wyprzedził; tak należy z porządku rzeczy. W czasie wszelkich kościelnych uroczystości Bskup zawsze znajduje się na końcu pro.cegsyi." Każdy, okazuje swój smutek swoim sposobem, również i Talleyrand. Płaskorzeźby Oawida na Panteonip, nie są chwelone jako dzieła mistrzowskie. Przedstawiają co, następuje: W środku głównego pola wznosi się. majestatyczna postać Francyi na ołtarzu, rozdając wieńce laurowe swoim w'ekim mężom, a to według godła tego gmachu: "WieUim coężom wdzięczna ojczyzna.*' Po prawej stronie umieszcatm są cywilni,mo
a po lewej wojskowi. Szereg tych wielkich ludzi zaczyna się od roku 1760, to jest od Ludwika XV., za którego panowania zabudowanie zostało rozpoczęte. Między niemi widać Fenelona, Maleserba, Mirabo, Kannota , Lafaiela, Manuela, Kuviego, Dawida, Napoleona, Woliera, Russa. W kątach ezczytu stoją młodzi ludzie pogrążeni w zadumaniu. U stóp Francyi kreśli historya imiona tych wielkich ludzi, a inne bóstwo rozdziela im laury. Pole, na którem wy ryle są płaskorzeźby, jest trójgraniasre i ma 48j stop długości a 29 wysokości. Uważają figury za zbyt zimne, nienaturalne , a całość o wiele jest niższa od rztźb na bramie tryumfalnej. (Dziennik Eclaireur). - Pan Mirbeck, znakomity oficer, w wyprawie do Konstantyny dowodzić będzie Spahami, a waleczny Kai f Habschi Soliman obe/ime dowództwo nad nieregularoem wojskiem Arabów. Ostatni który później ma otrzymać zarząd w Konstantynie, tworzyć będzie nadto swoją jazdą czoło przedniej straży tak jak w czasie pierwszej wyprawy. Z dnia 11. Września.
Gazeta medyczna paryzka zbija wiadomość, jakoby ostatniemi dniami przypadki cholery» ny w stolicy eię wydarzały. Stosownie do nadesz.łej tu wczorej depeszy telegraficzne) z Ba/onny z d. 9. m. b. spokójność w Pampelonie skutkiem niejakiejś ugody między wojskiem Królowej a powstańcami miała być przywrócona; ws/akźe następujące pismo prywatne z Pampelony z d. 6. obejmuje jeszcze ciekawe szczegóły: "N owy Rząd pampeloński wynoszeniu się rodzin przez to zapobiegać usiłuje, źe od wywendrować chcących wymaga, ażeby żony swoje i dzieci, albo znaczną eummę pieniężną w mieście zostawiali. Mimo tó wynoszenia się z miasta trwają ciągle i najznaczoiejsi kupcy i najmajętniejsi obywattle już się do Francyi udali; w samym dni u wczorajszym karawana z przeszło 200 wychodźców złożona miasto nasze opuściła. Wczoraj 6 batalionów karolistowekich napadło niespodzianie na Lodosę i szaniec przedmostowy nad Ebrem; wypadek uderzenia tego dotychczas nie wiadomy, W ogólności II batalionów karolistowekich do Nawarry powróciło; obawiają się tedy nie bez przyczyny, aieby z położenia rzeczy w Pampelonie nie korzystały i do miasta tego szturmu nie przypuściły. " O obecnym stanie byłego legionu zagranicznego w Hiszpanii, daje Sentinelle des P y r e n e e s następujące- wiadomości: Legion stoi ciągle w VilHibie i Hu arte j otrzymał niedawno żołd dwutygodniowy-, lubo trżymie oficerów, stosownie do wniosku Pułkownika Ferrari, obecnie tak nazwaną świętą kompanią utworzono, a legion, który przed dwoma łaty wylądowawszy w Taragonie Goco ludzi liczył, składa się teraz z następujących żywiołów: z Pułkownika Ferrari jako dowódzcy, z Kapitana Mallet dowodzącego ową świętą kompanią 70 ludzi, i z Hr. Noue, komenderującego kadrami 5ciu batalionów; wszystko to tworzy w ogóle massę 426 do boju zdalnych; do tego dodać należy 200 kaleków i chorych. Cały więc korpus zmniejszył się obecnie na 700 ludzi. A ngli a.
Z Londynu, dnia 9. Września.
W Anglii wychodzi teraz 217 gazet prowin - cyalnych, z liczby których II3 jest reformerskicb, 84 torysowskich a 21 neutralnych. Morning Herald powiada pod względem wojny hiszpańskiej: "Lord Palmersion na wschodnich brzegach Hiszpanii tęż same grę rozpoczął, którą już na brzegach północnych z największym dla sprawy Królowej uszczerbkiem i z nadwerężeniem honoru Anglii od kilku łat nas łudzi. Okręty nasze wojenne dawają ognia do wojsk karolistowskich, skoro się te tylko na wystrzał działowy do nich zbliżą i wojska nasze na ląd wysiadają, aby się bić za sprawę rewolucyjnej chałasiry z Wa» lencyi, Barcelony, Malagi i innych miast, która na pozór zuchwała sprawy własnej wywalczyć nie zdoła. Jakiż więc wypadek lego półmiliona funt. i przeszło 8000 żyć ludzkich, które na tej haniebnej wojnie na brzegach Kantabryi haniebnie ofiarowano i sirwoniono? Oto klęski po klęskach oręża Królowej, upodlenie oręża Anglii, zaś dla Oon Cariosa pomnożenie zasobów wojskowych i takiego moralnego wpływu na półwyspie, ie nasze whigowakie gazety, gdyby im kto początkowo co podobnego był przepowiedział, toby za śmieszne poczytywały marzenie. My wszelako tego zdania, że lubo waleczność i stale przywiązanie karolistdw do sprawy własnej, oraz zręczność ich dowódzców wielce się do okazania n'edołę£ności i opłakania godne) słabości Rządu madryckiego przyłożyły, jednak moralne zgorszenie tego rządu i urzędników więcej jeszcze zdziałały. Podczas kiedy przy administracyi skarbu bezwstydnego się dopuszczano przeniewierzenia i kiedy Królowa legenika, Ministrowie i dwór jej na wszelkie wylani rozkosze próżnowali i hulali, o zapłacie zaległego żołdu dla armii ani myślano i o utrzymanie wojska żadnego nie miano starania. Ponieważ wszelako wojsko to tylko dla żołdu służy a przykład pomyślnego wypadkurewolucyi w La Granji przed oczyma raiab r czyż można się temu dziwić, że się buntuje, oficerów swoich zabija i najokropniejszym swawolom zbrojnej i rozkiełzanej deeperacyi całkiem się oddaje? A jednak chcą, żeby nasi żołnierze na wzory takiej bezkarności się zapatrywali lOby Anglia nigdy nie uczuła okropności i klęski, które rząd jej whigowski pr,zea ewoję niecna, interwencya, na Hiszpanią sprowadził! " Irlandzki dziennik radykalny W e x f a r i I n d e p e n d e n t zawiera następujące doniesie« nie, które przecież zapewne mimo poważnego tonu li tylko za żart albo mystyfikacyą wspomnianego dziennika poczytać należy: Nasz korespondent londyński, mający przystęp do najwiarogodniejszych źródeł, donosi nam jako o rzeczy niezawodnej, że nasza łaskawa i ubóstwiana młoda Królowa objawiła swoje królewską wolą wyniesienia przy pierwszem mianowaniu Parów Pana Daniela O'Connella nago« dność Para i nadania mu tytułu Lord Erin. Wiadomość ta powinna ucieszyć każdego wiernego poddanego a mianowicie Irlandczyków, ponieważ Lord Erin równie byłby straszliwym utytułowanym nieprzyjaciołom Irlandyi i naczelnikom stronnictwa Lorda Lyndhursta, jak straszliwym był Daniel O'CorrrreH dla złośliwych nieprzyjaciół reformy w Izbie niższej. Pomiędzy inne mi przytacza T i m e s następujący przykład zabiegów katolików irlandzkich przy wyborach: Konserwaiystyczny obiórca wybrał się d. 13. Sierpnia w drogę do miasta Sligo, aby tam za jednym z swego stronnictwa głosować. Tymczasem znaglili go dwa) zwolennicy katolickich kandydatów do udania się z nimi do domu zajezdnego i picia. Stawili przed nim wielką szklankę pończu, w którym, jak z skutków wnioskować można, musiało być coś odurzającego. Następnie wypchnięto go z domu, wsadzono na wózek przed drzwiami przy pomocy trzeciego nieznanego człowieka, i wieziono w przeciwnym kierunku od (ego, w jakim się miał udać. Zskoczył wpra» wdzie z woza, ale go znowu gwałtem nań wrzucili, zawieźli go do jednego domu w hrabstwie Leitrim, odległym od Sligo o 13 mil angielskich, i zatrzymali go tamże przez noc. Zrana chcieli go gwałtem w góry uprowadzić.
Działali oni zapewne podług tych samych rozkazów, w skutek których także M'Kenze i Allen o 30 mil bardziej ku południu zamordowani zoslab. Opierał się, lecz napróżno; rzucił się na ziemię, ale go tak zbili, że mu żebro jedno złamali. Nareszcie wprowadzili go do jednego domu między goranv, gdzi»; go przez dwie nocy zatrzymali. Lecz ponieważ właściciel tego doma zostawał w usługach konser. że na chwilę opuścili. Przez cały dzień ukrywał się w krzakach, oczekiwał zmroku, udał eię przez puszczę do Sligo i następnego dnia o godzinie 10., poraniony, znużony i na pół nieżywy głosował za kandydatami konserwatystów, Pułkownikiem Percevalem i Panem Coo perem. Zdaniem gazety T i m e s wydarzyły się niezawodnie podobne wypadki w każdem hrabstwie trzech irlandzkich prowincyi Leinster, Munster i Connaught, ponieważ w Iriandyi istnieje powszechny związek katolików przeciw protestanckim kandydatom i obiorcorn. Zaprowadzono formalnie systemat postrachu i udręczenia; zakazują ubogim pracować dla protestanckich posiadaczy, i udają się, gdzie obraza i pogróżki nic uiepomagają, do zabój stwa, W czasie przeszłego posiedzenia parlamentowego złożono w prywatnem biórze bilów niemniej jak 75 planów kolei żelaznych, a z tych 48 oddano pod rozwagę parlamentu. Podług obliczenia inżyniera Wishawa wynosiła długość owych kolei żelaznych 1232 mile, a koszta na nie 13,352,736 funt. szterl., albo 15,695 funt. na milę. Na (e"'koleje żelazne potrzebaby było ig3, 500 beczek żelaza, a 2,670,000 beczek kamieni. Obliczono dalej, że gdyby przedsięwzięcie to uskutecznić chciano, zatrudnionoby przez trzy lata najmniej 5000 ludzi i 1500 koni. Dzienniki opowiadają następujące zdarzenie przy wyborach parlarnentowych w Pembroke. Na jednem zgromadzeniu stronnictw wystąpił Pan Blacas, lecz zaledwie wszedł na mównicę, gdy kawał łodygi uderzył go w oko: "Dobrze" "rzekł, ta łodyga posłuży mi za wstęp.
Anglicy! chcą nas oślepić, abyśmy nie widzieli grożących nam niebezpieczeństw, lecz nie dokażą tego, chociaż mnie oczu pozbawią, będę jeszcze jasno patrzał i nie przestanę wołać: "Królowa i reforma." Gdy się tak mówca zapala, surowy kartofel uderza go w usta. "Ten kartofel" wuła prawie płaczliwym głosem Blacas, "przypomina mi, źe cal*, sąsiedzki kraj (ylko nimi się żywi. Biedna Lrlandyo,' czyliź zawsze będziesz pasierbicą trzech Królestw i ich kolonii? Kraju rodzinny O' Connella, czyliź na wieki jesteś skazany, abyś tylko pożywał ten n esłony pokarm?" Mówca wyjmuje chustkę i tłumi nią łkania, gdy w tern ogromny burak obija się o jego nos. «Buraku« woła Blacas szlochając »wiem kto ciebie rzucił, stronnik naszych nieprzyjaciół, którzy nie chcą, aby szlachetnie myślący kandydaci byli obierani!" te słowa przerwała potężna massa bryndzy, po. Icrywszy całą twarz nieustraszonego mówcy, był on bliski uduszenia się. Lecz i w tak przykrem położeniu nie odeszła go przytomność umysłu, wyplunął z uet bryndze, otarł twarz i zaczął mOWlC z najwyźszem uniesieniem, "A więc chcą zamknąć mi usta, słowa przytłumić! Anglicy uważajcie! Źle wam życzący chcą, abyście tak zmiękli jak ta bryndza i z łatwością powodować się dali; lecz nie słuchajcie ich, niech kartofle, buraki i bryndze nie zachwieją waszego umysłu, a na przekór im zaszczyćcie mnie swoim wyborem." Jakoż rzeczywiście kandydat ten został obrany. (Z Dziennika TrueSun).- Lubo dawniejsza wiadomość o wybuchnięciu znacznego powstania w Bombay nie sprawdziła się; to wszakże nie zdaje się podpadać wątpliwości, iż miasto Surat uległo wielkiemu pożarowi. Gazeta B o m b a y z dnia 3. Maja wyraża się w tej mierze w następujący sposób: Okropny pożar zniszczył trzy czwarte miasta Surat, około 5,000 do 6,000 domów, przyczem yoo ludzi utraciło życie i nadzwyczajnie wiele majtków spłonęło. Pożar wszczął się w domu niejakiego Paris, lecz czy, przypadkiem czy też z umysłu, tego nie wiadomo. Sąsiedzi odmawiali z razu wody z swych studzien do gaszenia ognia; dla tego też pożar z gwałtowną szybkością ogarnął najpiękniejszą część miasta U pał i posucha roku podniecały pożar, który tak długo trwał, dopóki tylko znaj dował pastwę dla siebie i dopóki całego prawie miasta nie zamienił w perzynę. Miasto to, które, co rok prawie co raz więcej podupadając, cały swój nareszcie utraciło handel, nie tak znowu łatwo podnieść eię zdoła po tej' ostatniej klęsce." Tak donosi gazeta Bombay, - nadmienić tu wszakże należy, że znakomite doroy handlowe, mające stosunki z Indyami Wschodniemi, otrzymały listy z Bombay datowane 6. Maja, w których żadnej nie ma wzmianki o pomienionym pożarze. Jeżeli istotnie nieszczęście to miało miejsce, tern więcej okoliczność ta zasługuje na uwagę, ponieważ w Surat znajdowały się wieikie zapasy bawełny, których zniszczenie sprowadziłoby niewątpliwie podwyższenie ceny tego artykułu na targach europejskich. Według pewnego dziennika, rzecz się toczy o mianowaniu dwudziestu nowych i nadto o podwyższeniu czterech dawnych paro*. Margrabia Westminster ma przybrać tytuł Xiqcia (Duke) Cheshire; Margrab . Angiesea Xiecia Mona; Margr. Connvngham Xiecia tegoż nazwania. Również będą podwyższeni Hrabiowie: Grey, Frtz.VVill.ams, Ucheeter i Margr. Landsdowne. Dwa spisy przygotowane są przez Ministrów: jeden zawiera imiona człon, ków Izby niższej, których miejsca z pewnością mają być zastąpione przez przyjaciół Ministrów; drugi imiona kandydatów, którym rzędu należy Mówca (PreJzydent), Kanclerz J . Ri c e, P r e z e s b i óra h an dl u P. T h o m p s o n, płatnik generalny Henryk ParnelI, P. Tennyson Seyncourt, i P. Bowes, W drugim umieszczeni są spadli kandydaci: PP. Tynne, Paweł Methuen, Sir Jacob Astley, Sir W, Foulke s, Sir J o h n W r o t e s l e y , Z e l b y , T h o m p s o n i kilku jeszcze. Xiąźę Wellington i Lord EIdon,. używając służącego irn prawa, nieomieezkają zapewne na prywatnem posłuchaniu przełożyć Królowej J mci swe zdanie przeciw takim mianowaniom.
Hiszpania Z Madrytu, dnia3. Września.
M nisier spraw wewnętrznych zdał następujący raport Królowej: "J eżeli cały naród patrzył z ukontentowaniem na zniknięcie zakła du, który pod wpływem najokrutmejszego despotyzmu ustanowiono, przecież dobrzy obywatele przekonali się o konieczności przywrócenia tegoż pod takiemi zabezpieczającemi formami, aby źle myślący burzyciele spokojności i spiekowi pognębieni zostali, a prawi i spokojni obywatele opieki doznali. Zakład tego rodzaju, zgodnie z daną sobie przez naród rękojmią, jest zarazem najpewniejszym środkiem do ukończenia wojny domowej, która obecnie kraj wycieńcza. Przekonany o tej pnwdzie ar'racam uwagę W. K. Mości na teraźniejszy sian bezpieczeństwa publicznego. N ajważniejsze dowody toeamości osób, bezpieczeńsiwa podróżnych, dowody dozwalające noszenia broni, i trudnienia się rzemioelami po różnych miejscach, słowem wszystkie dowody, za pomocą których nieprzyjaciele ojczyzny się ukrywają i surowości prawa uniknąć mogą, znajdują się w wielkiej ilości po pmwincyach przez rokoszan zajętych i w ręku urzędników, w mianowaniu których rząd żadnego niemiał udziału. A chociaż o prawości konstytucyjnych Alkaidów powątpiewać się niegodzi, przecież ci z przyczyny natury swoich obowiązków i niepobierania żadnego wynagrodzenia za swoje mozolne i niewdzięczne prace, mimowolnie nieraz obowiązków swoich z tą gorliw'osaia i skrupulatnością pełnić uiemogą, jak tego porządek publiczny i dobro narodu wymagają. To nam także wyjaśnia łatwość, z ja« ką nieprzyjaciele nasi wierne nam prowineye swymi agentami napełniają, nieład wywołują, nieukontentowanie wzniecają i tym sposobem tryumf przy właszczycielowi i fanatyzmowi ułatwiają, Konieczną jest przeto rzeczą, aby zabiegi takowe niweczyć przez ustanowienie czujnych urzędników, ktorzyby od rządu zależeli i którychby interesem było pognębienie pretendenta. Wszystkie władze prowincyalne i ws»yscy dobrze życzący krajowi głośno się domagają tak użytecznej i potrzebnej reformy, aby tym sposobem poprzeć sprężysty popęd, jaki działania wojskowe koniecznie ożywiać powinien, i przyłożyć się do przywrócenia pokoju. Niejest jednak moim zamiarem przekładać W. K, M. przywrócenie skomplikowanej i kosztownej maebiny, a tern rcmej ustanowienie nowej policyi, boby to musiało być przedmiotem prawa. Smutne położenie kraju nie dozwala wdawać się w ustanawianie kosztownych urzędów, a naglące okoliczności niecierpią odwłoki. Na teraz dosyć będzie przejrzeć i uporządkować istniejące postanowienia, ułożyć z nich zastosowane do potrzeb naszych przepisy i mianować na mocy prawa zasirzeźonego dla rządu uchwałą z d. ijj, Września osobnych agentów. Mam przeto honor przełożyć W K. Mości mianowanie Kommissyi, złożonej z Panów Don Juan Alvarez Guerra w charakterze Prezesa, Don Pjblo Monterino, Don Dion'8io Vaidez, w charakterze członków, i Don Jose Mana Cawbronaro, w charakterze sekretarza. Madryt, dnia 31. Sierpnia 1837. Diego Gonzalez Alonso." Tenże sam.numer Gazety Dworskiej zawiera lakże potwierdzenie wymienionej dopiero Kommissyi przez Królową,
Wiochy.
Z Rzymu, dnia 5. Wrzr-śnia, (G AZ. Powsz.) - Przed kilku dniami wspo« mnrel śmy, źe polieya kilka podejrzenie wzbudzających osób aresztowała i do więzienia wtrąciła, chociaż wówczas przyczyny, dla czego to nastąpiło, nie znano. Obecnie głoszą powszechnie, źe ludzie ci niedorzeczny i niego dziwy powzięli zamiar, aby w przeszłą niedzielę, kiedy w kościele Sw. Piotra kano» nizacya świętego jednego nastąpić miała, którą obecnie <io późniejszego odłożono czasu, wzniecić rozruch i podczas powszechnego zamieszania Z3iiuk Sw. Piotra zająć. W tym celu zawiązano już dawniej układy z więźniami gak-rowemi w tej twierdzy i pozyskano udział wielu żołnierzy załogi. To wszelako nie zdaje się być do prawdy podobnem, kiedy żadnego wojskowego dotychczas nie aresztowano,- pogłoska ta powstała zapewne z powodu uwięzienia byłego oficera jednego, który już od dawna z ełużov oddalony. Zresztą zachowują tu pod względem całej tej sprawy głębokie mil-czenie, l pytaniem tylko, co istotnie mogło być celem przedsięwzięcia tego? czy się spuszczano na pomoc zewnętrzną, czy na udział ludu? bo własnemi siłami wichrzmy« ciele rzeczywiście niczegoby dokazać nie- mo takowego planu dreszcz nas wszystkich przechodzi; nie wierzymy wprawdzie, żeby rząd obecny obalić zdołano, ale sam przestrach na« bawiłby lysiące Rzymian cholery. Miasto przybiera znowu weselszą postać, odkąd z pewnością wiemy, że zaraza stopniowo ustaje a miejsce jej zwyczajna febra zajmować zaczyna. Przeciwnie szerzy się po pobliskich wsiach i miasteczkach, dokąd lekarzy i lekarstwa z tąd wysełają. N areszcie wydano też rozkaz przeciw użyciu niedojrzałych owoców, a policya wszystkie melony, za bezcen na sprzedaż wystawione, zakupiła Bama a sprzedaży dalszej zabroniła. Mimo nienaturalnego stosunku, w jakim stolica nasza z inne mi miastami prowineyalnemi zostaje, gdy. wszędzie niemal na 3 mile włoskie związki poprzerywane, stosunki między mieszkańcami są pomyślniejsze, niż się spodziewano. Pokarmy utrzymują się jeszcze w umiarkowanych cenach. Teraz zaś za przybyciem więcej wojska poznosi rząd od dn. 6. b. m, samowładne odosobnienia i drogi zupeł nie wolne będą, Dnia 2. Września zachorowało tu 394 osób, umarło 194; dn. 3. zachorowało 363, umarło lS3, a dnia 4. zachorowało 301, umarło 198. W spitalach leży jeszcze 1837 chorych osób.
G a l i c y a.
Ze Lwowa, dnia 9. Września.
W J o u r n a l d' O d e s s a z dni a 17. (29. ) Sierpnia czytamy: J mć Pan Karol Lipiński odegrał w Odessie koncert, którym zachwyceni byli licznie zgromadzeni słuchacze,
T u 2 C Y a.
Stosownie do korrespondencyi z Konstantynopola t, dnia 16. Sierpnia, zamieszczonej W Morning Herald, Sułtan dwóch Generałów rossyjskich i 6 innych oficerów za instruktorów wojska do służby swojej przyjąć poetanowił . Generał J ermełow z Odessy do Konstantynopola przybył, ale nie w wymienionym zamiarze. Słychać też było, fe Rossyanie opanowawszy cale wybrzeże Czerkiesów, pokolenia zbrojne do gór zapędzili.
Rozmaite wiadomości.
Z Poznania. - Chłodne, a natręt zimne powietrze, jakie w drugiej połowie Sierpnia nastało, wpływało poniekąd bardzo dobroczynnie na rośliny, podczas gdy u ludzi szkodliwe
za sobą pociągnęło skutki. Zjawiły się bowiem biegunki, a miejscami nawet biegunki z wymiotami. Mimo 10 wszystko śmiertelność była rnałoznaczna. Azyatycka cholera objawiła się w departamencie Poznańskim aż do początku Września tylko w mieście Kempnie, gdzie & osób zacitorowało, a 5 umarło; los ten spotkał przecież 4 z pijaństwa wielkiego znane osoby, W powiecie Krobskim jedna tylko osoba zachorowała, ale i tę ocalono. - W ciągu miesiąca Sierpnia wiele osób utraciło życie przez różne nieszczęśliwe przypadki. 24 dorosłych mężczyzn i chłopców utonęło przy kąpaniu się; 3 przy pławieniu koni, jeden przy rybołóstwie, r dzieci w rowie, a 2 dzieci i jedna służąca w studni. Ogółem tedy 33 osoby znalazły grób swój w nurtach wody.
Prócz tego pasierz j eden zabiły został od śmigi u wiatraka, a dziewczyna jedna utraciła życie w płomieniach palącego się domu. Ogień zniszczył w tymże samym czasie 22 domy, 1% chlewów i stodół i a wiatraki. Największy pożar był w mieście Korniku, gdzie ogień 15 domów i 9 budynków gospodarskich w perzynę obrócił. - W mieście Bninie uderzył piorun w drewnianą wieżę kościoła katolickiego; wieża się spaliła, ale kościół ocalał, - W powiecie Bukowskim znowu drobiazg zdychać zaczął. - Liczba popełnionych zbrodni w upłynionym miesiącu była dość znaczna. Dwaj mieszczanie w Skwierzynie utopili się z niewiadomej przyczyny; pisarz jeden zastrzelił się, a dziewczyna jedna zabiła własne potajemnie porodzone dziecko. W Wrześni tak dalece człowiek jeden drugiego w kłótni pobił, źe ten w ciągu 36 godzin życie zakończył, a nad granicą polską została na uczynku schwytana 70letnia kobieta, znana powszechnie jako złodziejka, przez przywołanych w pomoc ludzi tak zbita, że po dwóch dniach nieżywą ją znaleziono. Z tego powodu uwięziono 10 osób w wieku od 17 do 21 łat. W innem miejscu chłop zabił swoje żonę, uderzywszy ją nieostrożnie w bok.
W liście z Madrytu, ogłoszonym w dzienniku I n d i c a t e u r B o r d e l a i e, umieszczono następny szczegół: "Kiedy Karoliści zbliżali się pod Madryt, wpośród powszechnej trwogi Królowa Krystyna rzekła do osób, które ją 0taesały: H a! niech przyjdą! - Pierwszy, co się na strzał pomknie, będzie miał zaszczyt zginąć z mojej ręki." - Wiadomo źe Królowa Krystyna mało ma sobie równych w strzelaniu z fuzyi i z pistoletu. **
Obwieszczeniem zawarlem w N rze S45, Gazety Poznańskiej z roku i833« uwiadomioną już została publiczność pod dn, 14. Października 1833 przez JW. N aczelnego Prezesa prowincyi tutejszej o postanowieniu, które N. Pan we względzie cząstkowego uprzątoienia cmentarza katolickiego ad S. Mariam Magdalenarn w rozkazie gabinetowym z dnia 20. Września )];833- r. wydać raczył. Stosownie do rozporządzenia wyższej zwierzchności postąpiono według tych samych przepisów przy uskutecznione») niedawno przeniesieniu pomników i zwłok z cmentarza niegdyś patafii kościoła Sw. Wojciecha (dawniej na Winiarach, obe--cnie wewnątrz fortyfikacyi będącego) na teraźniejszy cmentarz, na stoku znajdujący się. Ponieważ ».aś posuwające się coraz dalej roboty około twierdzy na cmentarzu dawnym parafii Sw, Wojciecha pociągają za sobą potrzebę usunięcia rozmaitych jeszcze grobów, których interessenci, mimo upoważnienia ku temu, dotąd nie przenieśli, przeto wzywamy ich niniejszem, ażeby w prekluzyjnym terminie 6 niedziel od obwieszczenia tego z wnioskami swemi o przeniesienie zwłok zgłosili się do tutejszego N adburmistrza, Pana N aumann, który wyda w tej mierze, stosownie do powyższych przepisów, dalsze rozporządzenie. Kto się w ten sposób w przeciągu przepisanego czasu nie zgłosi, na wnioski tego później Wzgląd miany nie będzie; owszem musi zaprzestać na tern, że trumny jego krewnych przy kopaniu ziemi fortyrikacya w jeden dół zbierze i zasypie. Poznań, dnia 15. Sierpnia 1837.
Królewsko- Pruska Reeencya. I.
.«.-IHIIIIIIHIIMIMIIW.....-!.-Willi..... ..1MMM.lllMQrrHnllfllnIJ:1I
OBWIESZCZENIE, tyczące się separacyi 3 kolonii należących do Ekonomii Ostrzeszowskiej.
W skutek toczącej się abiucy'" względem robocizn, nsturaliów, drzewa i pastwiska wg do majętności Ostrzeszowskiej należących koloniach : l) Borek, 2) Camillenthal, , 3) Ceciljenthal, 4) Garbacz , 5) Marya Alois, 6) Marienthal, 7) Niedźwiedź (Baerwald), b) Ottosberg, wzywają się wszyscy nieznajomi interessenci, którzy do obrabianej przez naszego domanialnego Radzcę wydziałowego ablucyi robocizn i leśnych służebności w rzeczonych 8- koloniach mają .lub mniemają mieć jaką reklama
cyą, ażeby swoje jakowe prawa w oznaczonym na < dzień 3. Listopada r. b. przed Panem Radzcą Ziemiańskim Powiatu Osfrzeszowskiego terminie, podali i resp. wykazali, z ostrzeżeniem, iż w razie nie stawienia się ich separacja tych kolonii ostatecznie uregulowaną i nawet na przypadek naruszenia przezto praw interessentow nieprzybyłych, bezwarunkowo dla nich obowięzującą będzie. Poznań, dnia 2. Września 1837Królewsko-Pruska Regencya.
Wydział dochodów stałych dóbr i Jasów rządowych.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu, Wydział I.
Dobra 8zlacheckie; G o s t Y ń I. oddziału w Powiecie Krobskim, sądownie oszacowane na 11,339 Tal, 2 sgr. 11 fen. wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Regisuaturze, mają b)ć dnia 8 8- Kwietnia 1838« przed południem o godzinie iOtel w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. Niewiadomi z pobytu wierzyciele, a mianowicie: l) Współsukcessorowie linii żeńskiej dziedzica dawniejszego Franciszka Radzewskiego, potomstwo siostrzenicy tegoż, Zofii z Dobrzyckich Wierzchlejekiej, a w prawdzie dzieci syna tejże Felicyana Wierzchlej - skiego , jal<o to: O) Józef Wierzchlejski a teraz dzieci tegoż l) Alojzy \ S) Bogumił 3) Walenty \ 4) Antoni I 5) Tekla J b) Ignacy Wierzchlej ski, c) Faustyna z Wierzchlejskich Milewska,d) Teresa z Wierzchlejskich Wyetawska; 2) Proboszcz Antoni Krakowski; 3) Jan Kurnatowski; 4) Teresa Ludowika Jadwiga l rodzeństwo 5J Apolonia Nepomucena J Dzięczkowecy, zapozywają się niniejszem publicznie, Poznań, dnia 6. Września 1837.
**" OBWIESZCZENIE.
Do sprzedaży publicznej należących do massy konkursowe) kupca Karola Augusta Schlarbauma mobiliow i składu towarów, składającego sie, z ruchomości, sprzętów gospodarskich, z billardu, dalej z wina, araku, octu, oleju, zapasów wełny, nici kręconych i bawełnicy, z rożnych, sprzętów handlowychrodzeństwo
Wierz.
chlej , dlu materyalnego, został termiu tutaj w starym rynku pod Nr. 89« na dzień 25. Września r. b, i dni następujące przed południem o godzinie JOtej przed Deputowanym Ur, Jung Referendaryuszem Głównego Sądu Ziemiańskiego wyznaczony, na, który ochotę kupienia mających niniejszem się wzywają. Poznań, dnia 14. Września 1837.
Król. Główny Sąd Ziemiański, Wydział I.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Sąd GłównyZieruiański w Bydgoszczy.
Dobra szlacheckie Rzegotki w Inowrocławskim powiecie położone, przez Dyrekcją Ziemstwa na 14,571 Tal. 10 ien. otaxowane wedle laxy mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym w Registralurze, mają być dnia 1. Grudnia 1837. roku zrana o godz. litej przed południem w miejscu zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. N astępnie wymienieni z pobytu niewiadomi interessenci, jako 10: i) Ur. Urszula z Wolickich owdowiała de B sse, dziedziczka, lub tejże sukcessoroWIe; 3) Ur. Tomasz Kosicki, dzierżawca, względem zapisanego dla niego pod Rubr, I I . Nr. 1. prawa do dzierżawy; 3) nie znani sukcessorowie w Bitnie powiecie Radziejewskim zmarłej Ur. Rozalii z Buseów Zbyszewekićj powtórnie zamężnej Biesiekierskiej, do strzeżenia swych praw wraz z wszystkie mi nieznane mi wierzycielami realnemi pod tym warunkiem zapozywają się niniejszem publicznie, że niestawający z pretensyarni swemi realnemi prekludowani, i źe pretensyom tym do tego gruntu wieczne milczenie nałożone bedzie.
OBWIESZCZENIE.
W następujących interessach regulacyjnych, mianowicie; i) w sprawie separacyjnej gruntów miejskich w Międzyrzeczu, 2) w sprawie separacyjnej gruntów miejskich w Brojcach, 3) w sprawie separacyjnej i regulacyjnej wsi Mokretutoli, 4) w sprawie separacyjnej i regulacyjnej Krzy.
szkówka, 5) w sprawie separacyjnej i ablucyi robocizn Silna, 6) w sprawie ablucyi robocizn i drzewa wsi Szarcia,
7) w sprawie ablucyi robocizn wsi Kęszycy, 8) w sprawie ablucyi drzewa miasta Pszczewa, powiatu Międzyrzeckiego; 9) w sprawie ablucyi służebności i danin naturalnych wsi Świetna, 10) w sprawie ablucyi robocizn i danin naturalnych wsi Rudna, li) W sprawie ablucyi robocizn i danin naturalnych wsi Krzyża, 12) w sprawie ablucyi robocizn Starej Obry i 13) w sprawie ablucyi robocizn Nowej Obry, powiatu Babimostskiego, wzywają się niniejszem interesenci niewiado» mi, aby się w terminie na dzień 13. i 14. Listopada r. b, każdą rażą przed południem od godziny 8mćj aż do 12( ej w lokalu podpisanej Kommissyi specyalnej wyznaczonym celem dopilnowania praw swych zgłosili, albowiem w razie przeciwnym do dzieł separacyjnych powyź wymię« nionych nawet i w przypadku uszkodzenia przystosować się muszą i przeciw tym z żadnemi excepcyami nadal słuchanemi być nie mogą. Międzyrzecz , dnia 24, Sierpnia 1837. r.
królewska Kommiesya Specyalna.
OBWIESZCZENIE.
Wypadek utworzonej przy naszem Gimna* zyum w roku przeszłym klassy przygotowawczej - czyli siódmej - był tak pomyślnym, iż z 26 uczniów, którzy w niej nauki pobierali, 20 należycie przygotowanych przechodzi teraz na Sw. Michał do Gimnazyum. Ponieważ utrzymanie dalsze tej klassy tylko od liczby uczniów zawisło, ktoraby się do niej na nowo zgłosiła, upraszam więc uniźenie rodziców, którzyby nam synów swoich powierzyć chcieli, aby się względem ich przy. jęcia do ki. 7mej wcześnie do mnie zgłosili. W Poznaniu, dnia 20. Września 1837.
Król. Gimnazyum Maryi Magdaleny.
S t o c.
ZGUBA.
Na trakcie z Murowanej-Gośliny do Poznania zginął czworograniasty czarną skórą po» wleczony, i u spodu ietaznemi zawiasami do przyśrubowania pod kozłem opatrzony kuferek (sepet), w którym się suknie damskie- i bie« lizną literami H, Z. znaczona, tudzież pieniądze znajdowały. - Poczciwy znaleziciel jest proszony, aby go za wypłaceniem mu 10 Tal. nagrody oddał do expedycyi gazet Willi. Deckera i Kom p. w Poznaniu. Turecki tytuń, tak nazwany Drahma Basma, w najwyborniejszym gatunku zalecam funt po I. talarze. D i d e i o t, w rynku Nr. 79,
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1837.09.21 Nr221 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.