KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

Niebawem usuwa w cień swoich rywali znany z dawnycn czasów Doebbellin. Regencja sprzyja jego życzeniom i ogranicza liczbę przedsiębiorców w w. księstwie, oddając właściwie wyłączny przywilej teatralny w jego ręce. To rozporządzenia położyło kres dawnej "anarchji teatralnej", ale zarazem odebrało i Polakom możność swobodnego działania. Powiedziano bowiem, że jedynie od 18 czerwca do 6 lipca na czas kontraktów świętojańskich można dawać w Poznaniu i to 4 razy w tygodniu polskie widowiska w niemieckim teatrze, zaś poza wymienionym czasem może jedynie regencja je przedłużyć, w każdym razie w zmniejszonym do 2 razy w tygodniu wymiarze. Niewątpliwie zadowolony musiał być z takiego rozporządzenia Doebbellin, pozbywając się odrazu konkurencji tak niemieckiej jak i polskiej. Niemniej jednak począł on teraz zaniedbywać swoje obowiązki i podobnie jak dawniej popadać w zależność od swych wierzycieli. Po raz wtóry dochodzą go zewsząd ostre słowa krytyki i mało już jest takich, co na jego przedstawienia chodzą 13). Zawiedziony w nadziejach opuszcza niedługo Doebbellin Poznań, zostawiając miejsce Karolowi Leutnerowi, który poprzednio kierował teatrem w Szczecinie, zaś w rzeczywistości był szynkarzem z zawodu"), Nie potrafił Leutner doprowadzić do porządku stosunków teatralnych, które po jego wyjeździe, za ponownego pobytu Doebbellina oraz następnie Karoliny Leutner całkowicie się rozprzęgły. Równocześnie za czasów Leutne'ro*wej wybucha po raz pierwszy groźny zatarg teatralny o widowiska polskie, któremu jako objawowi walki narodowościowej trzeba więcej miejsca poświęcić.

Karolina Leutner była zrazu małżonką Leutnera. Później rozwiodła się z mężem, utworzyła własny zespół aktorski i gdy zabrakło w Poznaniu przedsiębiorcy, ona o to stanowisko się ubiegała i je uzyskała. Była kobietą bez zasad etycznych i dążyła do celu mie zawsze godziwemi drogami. N aprzód stosowała się do zamierzeń politycznych rządu i udawała nawet ich

") A. P. P. - A. N. P. XXI. C, vol. I. pismo Dooh. z 19. G. 181(>.

") A. P. P. - A. N. P. XXI. C...

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry