GAZE

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.01.29 Nr24

Czas czytania: ok. 20 min.

TA

Wielkiego

ZNANSKIEGO

Xię stwa

Nakładem Drukarni Nadwornej W. De.ke.ra i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.

J\$4Ł - W Poniedziałek dnia 29. Stycznia 1838.

Wiadolllości krajowe.

Z B e r I i n a, dnia 36 Stycznia.

N, Pan dotychczasowego Swego Sprawującego interessa przy dworze Kroi, W rte-nberekim i prjy dworach Xąźęco Hohenzollern, ekicli, Tajnego Radzcę legacvi, S a I vi a t i, Rezydentem inmisieryainym przy wspomnionych dworach mianować raczył.

Wiadolllości zagranICZne.

Polska.

Z War s z a wy, dna 13. Stycznia.

Gazety teatralne, wychodzące w Niemczech (Humoryei l Berlińska) donosząc o scenach całej Europy, są wprowadzane w błąd przez kor« respondento » swoich w Warszawie, Naprzy kład, mówiąc o wystawieniu u nas Roberta diabła, ogłaszają, ii publiczn ść nasza świetną wystawę tego dniała winna osobie, która wcale aie należy do Dyr. kcyi, ani też żadnego w u> rządzeniu nasze) sceny me ma wpływu. Donoszą takie, it śpiewaczki w tej operze, u nas wzniecaiące(iakmowią) furore, były wyuczone we Włoszech, gdy nie tajno-cafej publiczności, ie te śpiewaczki uksziałciły ewoj talent jedynie w tutejszej szkole dramatycznomuzycmej.

Według wykazu zamieszczonego w numerze drug m Świata dramatycznego przedstawiono w roku zeszłym na obu teatrach Warszawskich 29 nowych dzieł scenicznych, to j.r operę Robert Dian. ł, balety: Rybołowey, Mimili czyli btyryjrz.ykouie, Hyc r* l Wieszczka, Mltcz<irkabzwalcareka; dramy: Pierśceń, Wa» ryatka, Bandyta i knmedye: Jeszcze jeden wi .

cej, kobiety, Pan Kakadu, Pe nsyonarka za* mężna, Być kochaoyin lub umrzeć, Kłamstwo i prawda, Podwójne podejście, Stara roman* tyczka, Szpada mojego ojca. Pi żenada l natu, ra, Dwie przeciw jtdieiiiu; feomedyo opery: Nowy rok, Na lawie, Złe w\chowanie, Oita« tni dzień szczęścia. Zachód słońca, Mleczna siostra, Pr» ykaz, Mina eoika bu. inigirza , Na saskie) kępie, melodiama Marnotrawca. Dwa pierwsze balety ułożył Pan Maurice Pion, - Sztuki dramatyczne są płodem tr?«naetu autorów, klorych nazwiska są: PP. L. A. Dmu< szewski, Jan Jasński, Woje ech Szymanowski, Leontyna Halpett, Franc szek Szy manowski, Fiorentyn bwojdecki, Szuk euicz, Ignacy Miłakowski, Stanisław Bogusławski, Antoni Ried>J, Autor komedyi; Przez Sen. Ludwik W dal j Jozef Damse. Cztery Łornedye oryginalne, reszta pixekladv z f ancu'k e»o lub niemieckiego. Z oryginatnvch n»i<<ięeej ma zasługi pod względem literackim Stara Rumintyczka, komedya P. St. Bogusławskiego; wie» pracą, przysługując się teatrom naszym kilku przedkładam*; i lak Pan Jasiński przełożyła eztuk dramatycznych, Pan Milakoweki 4, P. Szymanowski Franciszek trzy.

W gmachu dawniej ordynackim urządzono Z wielką starannością odpowiadający we wszy.

Stkiem przeznaczeniu właściwemu, Dom zdrowia, dla osób nie mających sposobności leczenia się u siebie. Opłata od osoby, z lekami i wszystkiemi potrzebami, w oddziale tańszym po złp. 1 i pół, w oddziale droższym po zip. 3 dziennie. Jestto instytut, jakiego nie mieliśmy tu jeszcze.

R o s « y a.

Z O d e s s y, dnia 8. Stycznia, (Gaz. Wrocławska ) - Mogę Panu pocieszające) dla całej Europy udzielić wiadomości, ie wczoraj miasto nasze czysiem i IIH-zaraźonern ogłoszone zostało, ponieważ od dni 2,1 Żaden przypadek dżumy się nie wydarzył.

F r a n c y a.

Z P a ryż a, dnia 17. Stycznia, Czytamy w Konstytucyon iście: W towarzystwach minieteryalnych ciągle tylko rozmawiano o uprzłjinem przyjęciu, jakiego Pan Guizot w TuilItryach doznał. Były Minister Oświecenia publicznego przyłączył się do wielkiej deputacyi, wyprawionej z adressem Izby deputowanych. Wszyscy zdumieli się, jak go tak uprzejmie powitano. Wczoraj także na twarzach niektórych Ministrów malowała eię obawa. Jeżeli doktrynerowie opiekę swoje rozpostrą, staną się wkrótce panami. Francya poczytywała ich w czasie ostatnich wyborów za zgubionych, a oni są potężniejsi niż kiedyŻkolwiek, Z kogoi zadrwiono? Z Francyi, czy z Minieteryum z dn. 15. Kwietnia? Może z obydwóch. Jeżeli z resztą Izba oświadcza się za doktrynerami, musimy także niezadługo mieć czysto doktrynerskie Ministeryum. Rząd ogłasza dziś następującą depeszę tele* graficzną: Bajonna, dnia ia Stycznia. Espar* tero przybył dn. 29. z. m. do U ny, gdzie się przekonał, źe wyprawę karolistowską w dolinie Mena wstrzymano. Wyprawił Generała Latrego, aby objął dowództwo nad 17 batalionami etojącemi w Villaleayo i następnie udał się w pogoń za wyprawą karolistowską i takową do Biskai odparł. Sam Espartero powrócił do Mirandy, gdzie jeszcze dn. 2. b. m. przebywał, wysławszy poprzednio 4 bataliony do Haro do Generała IJlibartego, który ma ścigać Basilio Garcyą. Ten ostatni połączył się d. 5. b, m, w Arizy z częścią korpusu Cabrery, zostającego pod dowództwem Cabanery ,i przeciął związki z Madrytem, dla tego tą drogą od dnia 2, b. m, żaden goniec z stolicy nie przybył.

Z dnia 18. Stycznia.

Donoezą z Bajonny z d, 14, m. b,: »Depesza Lorda John Hay, dowódzcy s'ły zbrojnej angielskiej w porcie Passage, donosi, źe 10 dział, 32ch banonierów i 3CII oficerów od artylleryi w porcie tym wylądowało. Depesze odebrane przez tutejszego Konsula angielskiego z Madrytu dla Lordj John H ay, wyprawiono natychmiast do tegoż Lorda gońcem. Twierdzą, źe się angielskiego legionu posiłkowego dotyczą. Fregaty i okręty przewozowe, mające szczątki tego legionu wziąść na swój pokład, z przyczyny braitu miejsca w Passage, do Satmnderu się udały." W piśmie z Logrono 5l dnia g. wyrażono: "Wyprawa pod wodzą Basilio Garcii, połączywszy eię z kilku oddziałami korpusu Kabrery, udała się do doImy Tajo. Składa się w ogolę z 5COO wojska. Szwadrony dowodzone przfz Leon-el-Conde i bataliony Ulibarrego, d. 5. w okolicach Calatayudu z dywizyą Generała San Miguela się połączyły, który to Generał następnie naczelne nad tym 8000nym korpusem objął dowództwo. Wyprawa Itarolistowska obecnie tylko 10 godzin od wojska konstytucyjnego oddalona. Marcin Zurhano na czele 4ch batalionów, Igo szwadronu i 2ch dział polowych w kierunku ku Soryi wyruszył. Ma on rozkaz odcięcia karolistów od Tagu, albo, jeżeliby to uskutecznić się nie dało, wzmocnienia dywizyi San Miguela. Espartero stoi w Mirandzie. Mrozy tak wszystkim do. kuczają, ie karoliści z doliny Mena wychodzić się nie ośmielają; z tej też przyczyny i nasze wojska w Villarcayo, Miranda, Briviesca i w innych miastach spokojnie załogą stoją.« Onegdaj krążyła tu pogłoska, że nowy Poseł hiszpański przy dworze tutejszym, Markiz Espeia, w podróży swojej do Paryża wpadł w ręce karo listów , 'Listy z Madrytu z dn. 8m. b. wiadomość tę potwierdzają" donosząc oraz, że Markiza w Guadalaxarze uwięziono. Stosownie do listów z Madrytu karoliści w Walencyi wielki statek jako okręt wojenny uzbroili, opatrzywszy go w jedno działo i osadę z 40 ludzi złożoną. Okręt ten, posiłkowany przez dwie szalupy, zabrał już 3 okręty kupieckie hiszpańskie, które z ładunkiem żywności do portu de los Alfaques były zawinęły, - Główna kwatera Don Carlosa jeszcze ciągle w Llodio, w małej wiosce Biskai, li. czącej około 500 mieszkańców. Mrozy tu ciągle jeszcze eie, zwiększają; wczoraj doszły 12 stopni» Gazety r nad granicy hiszpańskiej dzisiaj tu nie nadeszły. Z Marsylii, dnia 12. Stycznia, C;Gaz poivsz.) - Od kilku lat byliśmy tu dość często świadkami krwawe) zemsty, jaką we Włt>. gzech wywierają. Onegdaj znowu się przykład taki wydarzył. Wyckpilzca polityczny Paracini z Forli w państwie kościelnem, został przed kilku miesiącami wysłany na całe życie ru galery o kuszenie się zabicia jednego obywatela tutejszego. Ledwo co tenie wyleczony został z ciężkich ran, zadanych mu-przez skrytobójcę, napadło go onegdaj dwóch banditów prawie na leni samem miejscu, gdzie go dawniej puginał Paraciniego ugodził, i zamordowało. J eden z nich trzymał owego obywatela, podczas gdy drugi czyn okropny spełnił. Oburzyło to niezmiernie wszystkich mieszkańców tutejszych, lubo podług zdania, upowszechnionego w Korsyce, Rzymie i N eapolu, łotry te postąpiły sobie tylko tak, jak im honor nakazywał. Sam słyszałem Włocha jednego, nie należącego bynajmniej do gminu, mówiącego: Człowiek nie mszczący się za swego przyjaciela, jak może i powinien, nie wart nawet kawałka chleba. A n g l i a.

Z L o n d y n u , dnia 15. Stycznia.

Spalenie się londyńskiej piełdy talie zamieszanie w Cityi wznieciło, źe kupcy rady 60bie nie wiedzą, szczególniej towarzystwo zabezpieczeń Lloyd w wielkiej jest tarapacie, bo nie może dogodnego dla siebie znaleść miejsca. N aprzód udało się ono, jak wiadomo, do kawiarni J eruz31emskiej, ale tak była dla niego niedogodna, źe się nazajutrz do London Tavern przeniosło, gdzie mu jednak właściciel po danem śniadaniu oświadczył, źe swój kantor tam tylko do następnego dnia mieć może. Książki chcą na niejaki czas do domu Sudeee przenieść, ale członkowie towarzystwa Lloydskicgo mają nadzieję, że się nie zadługo w Sukiennicach usadowić będą mogli. Także i kupcy podziękowali teraz za Guildhall, wskazany im przez Lorda Majora i sądzą, źe i oni sie w Sukiennicach zgromadzać zamyślają. N a posiedzeniu eobotniera zawiadomił Prezes Lloyd u, źe wszystkie książki i papiery wartość znające ocalono. Pewną już prawie zupełnie jest rzeczą, źe pożar giełdy powstał z za mocne * go palenia w piecach kawiarni Lloyd. N owa giełda ma być wystawiona na tern samem miejscu, co dawniejsza, ale na większą stopę, 1 spodziewają się, źe dzieło to w ciągu roku · tanie.

Z dnia 16. Stycznia» Twierdza, źe Ministrowie w {.łopocie, którego ich powstanie w Kanadzie nabawiło, do Xiecia W elhngtona się udali w celu zasięgnięcia rady jego, jakichby środków wojskowych w zrokoszowanym kraju użyć wypadało. Xią*> źę oświadczając golowość swoje wspierania ich poradą, rzekł między inne m:: »Jestem sług) kraju i wszelkie moje zdolności i znajomości są pod rozporządzeniem monarchini mojej." Gazeta dzisiejsza dworska zawiera niespodziane zupełnie doniesienie, źe HI. Durham Generalnym Gubernatorem i Generalnym Kapitanem wszystkich posiadłości N. Pani na i przy stałym lądzie Ameryki północnej, oraz Kommissarzern dla załatwienia ważnych, prowmcyi Wyższej i Niższej Kanady dotyczących się spraw, mianowany został. Morning-Post twierdzi, źe nawet w Anglii samej dla powstańców kanadyjskich żołnierzy werbują i źe pewna liczba wychodźców zagranicznych i innych ludzi pod dowództwem ońcerów francuzkich do Havre się udał a, skąd do Ameryki się puści w celu walczenia za sprawę powstańców; wspomniona gazeta dowiedziała się oraz, źe znaczne zapasy broni w Birminghamie zamówiono, które z Londynu i l.ive-rpoolu na rzecz powstańców kanadyjskich do Sianów Zjednoczonych wyprawią. Pożary mnożą się w sposób zatrważający; po wsiach i miasteczkach, nawet w stolicy samej ostatniemi czasy kilkanaście domów stało się pastwą płomieni. Ciągłe, srogie mrozy zaczynają być dla ubóstwa stolicy bardzo uciąźliwemi; nietylko źe kilkaset robotników przez to postradało wszelką sposobność zarobku, lecz ceny teź żywności i drzewa nadzwyczaj w górę poszły; w kilku dzielnicach stolicy zawiązały się zatem towarzystwa w zamiarze niesienia ulgi cierpiącym.

Niemcy.

Z H a n o w e r u, dnia 11. Stycznia; Z powodu odjazdu wielu znakomitych go« ici, ustały zabawy u dworu. Kroi przez ciąg ostatnich dni nieprzerwanie pracował w swym gabinecie; stara się zrobić swoje rezydency% najznakomitszem miastem, i w tym celu zaopatruje ją w liczny garnizon. Połowa armii zgromadzi się w stolicy. Słychać, źe Król każe wystawić nowe obszerne koszary dla h uzarów. Również mówią o utworzeniu gwardyi przybocznej pod dowództwem Pułkownika Wyneken. Pan Sckele od kilku dni był bardzo słaby, lecz juź przychodzi do zdrowia, B e 19 i a, Z Bruxelii, dnia 9. Stycznia.

laba ukończyła wczoraj dyskussye nad bud» zetem, ułożonym w następujący sposób:

Dług publiczny .

Uposażenia .

Ministerstwo Spra witdliwości Ministerstwo spraw zagranicznych Ministerstwo spraw wewnętrznych Ministerstwo budowli publicmyih Mimet. marynarki Minist, wojny Mmist. skarbu Wydaiki ogólne i umorzenie ·

13,603,077 fr. 80 C - 3.3181668 » 95 » -

6,225.075 »i 95 » -

751,000 "

8.962,018 » 93 »

8.210,815 ,,93»999.35 1 » 93 » - 43,500000 l, o_ n , i 6 8 , o o o " T" ni,i6o,ooo "

Summa . 90,996,36a » 71 » Przychody 97 020,442 " Przyjęto na wydatki: Dług publiczny . 13,523,900 fr. 6 C Uposażenia 3.308,458 » 95 » Ministereiwo sprawiedliwości . 6,345,875» Minisurstwo spraw zagranicznych Ministerstwo spraw wewnętrznych Minist.budowli publ.

Mmi6t. marynarki Mmist. wojny Minist, skarbu Wydatki ogólne i umorzenie · 1,160,000" Summa . 95,i87. °53 » 10 Przychody . 94,571)676 " Przeto wydatki prze wyżezają d ochody o 6 l 5 . 37 6« i o "

721,000 »

8,137.018 » 1JfJ» 7 ,8*0,815» n 649,351 " -- 1» . 42,318,786 " 35 . 11 ,4 l , 846 » 78 "

A u s t 2 Y a.

Z Wi e d n i a, dnia 13. Stycznia.

Wiadomo jest powszechnie, w jak uprzejmym sposobie Sułtan przyiął w Stambule AtcyXiecia Jana, kiedy mu dozwolił nawtt zwiedzić meczet Z fijski l sera). W orszaku ArcyXiecia znajdował się malarz Cud i er, który miał portret Sultana w uroczystym strolu z natury robić. Major Hauelab, kiory najwięcej przykłada się do «.kształcenia młodych oficerów tureckich w Wiedniu, otrzymał od Sułtana order zasługi, ozd.>b>ony biylantami. Z Pragi, dnia 20. Stycznia.

Dzisiaj gruchnęła tu wieść, ie budę w skutek ciągnącej tam kry całkiem woda zalała. ,Od kilku dni i tu ogromna śniegu massa spadła, tak dalece, ie drogi prawie nieprzebyte i związki pocztowe zatamowane.

Wioch y.

Z N e a p o I u, dnia 4. Stycznia.

(Gaz. powsz. lipska.) - Dowiadujemy się Z wielkim przestrachem, że się cholera nanowo w prowincyi Calabria ultenore, ja koto w Catanzeto, Pizzo l innych miejscach uka. zała i Znowu wiele ofiar sprząta Obawiają się tutaj, żeby się w uwych stronach nie ponowiły sceny barbarzyństwa, zabobonu i okrucieństwa, jakie się w zeszłym roku na Sycylii Wydarzyły, l bez takich się nawet w samej stolicy nie obeszło. Chociaż rossewane pogłoski nie zdają się być uzasadnione, przecież tyle przynajmniej pewna, ze za pierwszem zjawieniem się choroby tej w jednej wsi, w prowincyi Terra di Lavoro, przestraszeni mieszkańcy chorobą tą dotkniętych ludzi w domach pozamykali i nawet d my te podpalić zamyślał. Zaudarmerya zdołała okrucieństwu takowemu zapobiedz. Ale nie tylko w łych dwóch przypadkach okazuje się, na jak niskim Stopniu moralności większa część ludności tamecznej zostaje, której zresztą wielkich władz umysłowych odmówić nie można, ale i inne wypadki, jakich w innych krajach nie znachodzimy, to samo potwierdzają. Bo dopiero niedawno lemu ujrzał się rząd spowodowanym do wydania kiha uchwał stanowiących surowe kary na mnósiwo nadużyć, które mnóstwo ludzi p zbawiały życia, i tych bez wiedzy tak świeckiej jak i duchownej władzy grzebano. Zwyczaj ten był nader dogodny dla zbrodniarzy l zabezpieczał ich od ulegania karze. Ler.z niestety mało mamy nadziei, żeby same prawa wiele naprawiły, gdy całe wychowanie i kształ* cenie ludu lest w ręku ciemnego i zabobon» nego duchowifńsiwa. Wczoraj nareszcie przybył tu dawno oczekiwany pułk szwajcarski z Sycylii, l ukazanie się jego dowodziło pionności rozsiewanych pogłosek, jakoby wyspa ta była bardzo zaburzona. Generał Sonnenberg, rodera z Szwajcaryi, dowodzący ziomkami swymi w służbie neapolitańskiej, już był we adł na okręt w chwili gdy odebrał rozkaz pozostania jeszcze w Sycylii, W dniu przybycia wojska szwajcarskiego zwiedził kroi fregatę angielską będącą w porcie, której kapitan na cześć Monarchy urządził z kilku statków angielek eh bitwę morską i nareszc e z dział i karab now kazał w odiegie mi« juce ognia ostremi ładunkami dawać, a mnóstwo na brzegu stojącego ludu podziwiało zręczność, z jaką właśnie na wyznaczone miejsce trafiano, czego artvHerya neapolitańska ngdy dokazać nie mogła. G r « C y a.

Z A t e n, dnia 28. Grudnia.

Ze wszystkich cudzoziemców, znajdujących uwagę Generał Halbere pustelnik z Gautirij-; podeszły ten podróżny, z którego rysów wy czytać można lat osindziesMt, lubo w posta* wie jego przebija etę rzeekość i siła, przybył tu Ze Stambułu, i jak S ę zdaje, zamierza udać się do Egiptu i Indyow. PodrożniŁ ten znalazł przyiaźne nader u Dworu orzyjęcie. Grecy chociaż zkądmąd przywykli do przygód, uważają jednakowoż rześkiego pustelnika za niejakiego dziwaka, postępując za n i m DO mieście z ironicznym uśmiechem, Czerwone jego aż pokolana boty, krotki, axamitny ubiór z gwiazdą wychaftowaną na lewej stionie, kolorowa wsięga z wielkierm insygniami na wycbudle I szyi, czarna czapeczka na tylne, głowie, długa 8iwa broda, zawsze dymiąca się fajka, wszystko to osobliwy dla oka przedstawia widok. Bawiący tu Bawarczycy cieszą się, iż widzą tak znanego w stolicy Bawaryi pustelnika, przechadzającego się swobodnie po klassycznej ziemi; życzą mu przvtem szczęśliwej, w tak podeszłym wieku zamierzonej podroży, która się tak wydaje, jak gdyby w odległych stronach świata szukał «obie grobu. Od czasu panowania Króla Ottona żaden Z tureckich wojennych okrętów nie zawinął ani do portu Nauplia, ani Pnaeus; tern bardziej Więc nie spodziewaną sprawiła radość zawija * jąca w Piraeus przy rozwiniętych żaglach korweta z połyskującym półksiężycem- bkoro tylko zarzuciła kotwi cę, wnet przywitała salwą Z dziesięciu dział znajdującą się w przystani korwetę grecką, w godzinę poźnei austryacką, a we dwie godziny rossyjską banderę. Wezy* etkie bandery odpowiedziały rownąż ilością wyetizałów, T //I I C Y a.

Z Konstantynopola, dnia 20. Grudn;s, Tego roku więcej jak za zwyczaj Ramasar, jest porą fervj iak dla rnimetentwa tmeckiego, jak również dla całego ciała dyplomatycznego. Zapewniają atoli, iż wielkich zmian e, odz. ewać się należy; osoby Zaś, które znają K erunek oitomańskie) p o I ityki, uważa y, iż pu m ę dzy ministrami Porty wielka panuje jedność, przez co naturalnie plany reformy z łatwością Sułtan przywieść do skutku zdoła Jakkolwiek ministrowie niekiedy toznią się w swoich widokach, to wszelako wszyscy z nich pragną dobra kraj u, i dla tego zwierzają się sobie wza j e m n i e, ażeby tym sposobem podwój ny cel osiągnąć, jaki zamierzyli, to jest: usunięcie nadużyć, jak niemniej dobro'kraju. Rozszerzona od ki I ku d n i pogłoska o n o * wem uzbrojeniu flotv , nie sprawdza się. Nie dostrzeżono dotąd żadnych niezwykłych poruszeń w arsenale, Do tej wieści może ta, okoliczność dała pobudkę, iż ludzi oktętowych po. zostawiona w służbie; gdyż zimową porą odbywać będą swoje ćwiczenia morskie dla uzdolrnenia się tym sposobem na dobrych marynarzy,

A fr y k a.

Z B o n y, dnia 13. Grudnia.

Już od dni ośmiu armia wyp>awy rozwiązaną została. Wiele statków przybyło do przy siani, dla przewiezienia wojska do Algieru. Wszelako wzburzone morze nie dozwoliło im jeszcze od płynąć. Na sam przód nastąpić ma kolej odpłynięcia na Zuawow, 1 47 pułk 1 nion y; pon eważ korpus ten wytrwały 1 do afrykańskiej wojny przywykły, potrzebnym jest teraz dla obsadzenia Belidy. Wyprawę, przeznaczoną do Stora odroczono do przyszłej wiosny. Tak oficerowie, jak 1 szeregowi pragną zmiany załogi już to dla niezdrowego kiimat 1 w Bona, już też dla nadzwyczajnej drożyzny, W czasie teraźniejszych deszczów* targi mało są ożywione; Araby wolą raczej przeciągać się na wełn ianych matach przy og nisku niżeli brnąć w błocie do miasta ze swojemi z i e m i o · pł< d a r n i . D I a w i e I k ej n a d e r I i c z b y wojska, potrzeba żywności jest nadzwyczajna. Najbliższe pokolenia Arabów me eą tak liczne, ażeby z Jołały dostarczyć codziennie potrzebnej żywności. Dla iej przyczyny wypada przewozić żywność aż z Europy; co Jednako woź wszy. stko w niesłychanej ttawa cenie. W Konstantynie panować ma jeszcze większa drożyzna, tak, że wielu francuzkich oficerów zadłużonych opuszcza A t ryk ę, g dyż płace i ch n i e wystarczają im na utrzymanie, Maurytanie poszczą tu przez dzień cały, a wieczorem uczęszczają do meczetów. W ogólności wszelako nabożeństwo nie odbywa się tu z taką okazałością jak w Algierze. Maurytanie mieszkający w Bona już nie posiadają tego zamiłowania rodzinny b zwyczajów i obyczajów, jak jeszcze dotąd ziomkowie ich w Algierze. W Bonie różność wyznania nie tyle co tam uderza. Rzadko odbywają tu maurytańskie wesele, na ktoreby damy europejskie zaproszonemu nie były. Mau. rytanki 1 Francuzki często wzajemnie się odwiedzają, Z wolna przyzwyczajają się z nich pierwsze ukazywać na ulicv n i e zakryte, albo też z lekką tylko osłoną. Arabowie okazują się w tel mierze mniej jeszcze surowi. Pozwalają oni swoim żonom i córkom wychodzić na ulicę bez żadnego ograniczenia. W czasie dni pogodnych ukazują się Arabki z nabiałem i masłem tak licznie na targach jak wieśniaczki w Europie. Nigdy tego nie bywało pod panowaniem tureckieua. Z wielu względów spostrzegać 8>ę 1 tu daje wszechwładna siła przykładu cywUizacyi, Za najwidoczniejszy dowód ślejszych z Francuzami zostają stosunkach, to może posłużyć, że zbrodnia zabójstwa i kradzieży zupełnie pomiędzy nimi ustala. Od lat wielu nie b>ł«> źarimgo podobnego wypadku w prowincyach Beni · LTrschi i Charesas. Do nich może się dziecko z bogactwami zabłąkać i włos by mu z głowy nie spadł. Wielu strzelCów udaje się codziennie na polowanie w najniedostepniejsze okolice, i wszędzie znajdują gościnne przyjęcieti Mvu« wun u«

ROZlllaite wiadolllości.

Z B e r l i n a, dnia 23. Stycznia. - Tutejszy Cesarsko rossyjski Pose) więczył przed kilku dniami N adburmistizowi Krausnickowi zapie. czętowany list swego Monarchy z orderem Sw, Anny 2g>ej kbsey z brylantami i darem 5000 dukatów dla naszych ubogich. List ten był następującej treści: Z sztzegolnem ukontentowaniem przyjąłem dyplom ofiarowany mi na obywatela miasta Berlina i st-rdecznie dziękuję za wynurzone mi przy tel sposobności życzenia. Zawsze miałem żywy udział w pomyślności miasta, którego mieszkańcy wśród czasu srogiej próby dowiedli przywiązania do swego Króla, i gdzie potem zakwitło dla innie szczęście mojego domowego pożycia. Podczas gdy mnie nowy węzeł z niern łączy, za tern szczęśliwszego poczytam się w przyszłości, skoro w murach waszych oglądać będę Monarchę, w którym ukochanego ojca poważam. Przyjmcie Panowie r tern zapewnieniem Wyraz mego zupełnego szacunku.

Moskwa, d, 6. Grudnia i837(podp.) Mikołaj.

Do Panów N adburmistrza, Burmistrza i Radzców, jako też Deputowanych Król, stołecznego miasta Berlina.

Drogi publiczne i rolnictwo w His z p a n i i . Zważywszy jak jest krytyczny · tan skarbu hiszpańskiego od roku 1814*, przyznać należy, źe stosunkowo w żadnym innym kraju Europy nie wyłożono tyle na ulepszenie dróg. Wielki ttakt łączący stolicę z Bajonną został zupełnie wykończony w tym czasie. Dwie jego odnogi prowadzące: jedna do Santan der , a druga z Burgos do Valladolid, są W tak dobrym stanie, jak gdyby były dziełem samego Mac Adama. Droga z Vittoria do Bilbao i gałęz* j ej zmierzająca od tego miasta do głównego gościńca madryckiego, jest równie wygodną, chociaż mniej starannie utrzymywaną. Dwa rodzaje kommunikacyi: lado» wa i wodna, łączą Tolosę, Pampelonę, Saragossę i Burgos. N akład na nową drogę z Parn» pelony do Vittoria, otworzoną roku 1833.1 niezmiernie był wielki. Droga łącząca Barcelonę z Madrytem, przed niedawnym czasem dopiero została wzniesioną; jest ona bardzo uczęszczaną. W Katalonii trakty publiczne są wyborne, lecz nie bardzo liczne, bo rząd zaniechał robienia nowych, mając na celu utrudnienie przeprawy nieprzyjacielowi. Jednakże w Królestwie Walencyi stan dróg jest pożądanym. Roboty około nowego traktu, mającego ustalić związki pomiędzy Walencją a Madrytem i około drojfi z Yativa przez Alicante i M urcyą, zostały wsirzymane z powodu doznawanych trudności. Lecz rząd naznaczył nagrodę dla tego, ktoby przedstawił najlepszy plan do nowej drogi przez wzgórza. Droga z M urcyi do Grenady jest przykra, nierówna, niepodobna do przebycia dla dyliżansów i pojazdów w porze dżdżystej. Grenada niegdyś kwitnąca pod panowaniem Karola 111., Karola IV., a tak zaniedbana pod panowaniem następnych monanhów, owa najważniejsza prowincja Królestwa, zaczyna przecie, za przykładem innych, ulepszać swe drogi 1 może być, źe te wkrótce staną w równi z traktami innych części kraju. Trakt prowadzący z Madrytu przez J aen jest jeszcze ogołocony z Posadas, a przez długi czas nie będzie się można ośmielić przebywać go bez eskorty. Inżynier, któremu Hiszpania winna tę i drugą drogę, łączącą Valladolid z Burgos, a jedne z naj piękniejszych w Europie, kieruje teraz pracami około kanału, mającego prze* rzsnać Kastylią. (DalszY ciqg nastqpi.) · · ..i IIIJIIIJIIIBIIIIIIJIHIIIEIIIEEEIIJBEEEEOeIIIIII · » 1 - - &PRZEDAZ KONIECZNA.

Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.

Dobra szlacheckie Dnebitz oddziału ligo na 12,964 tal. 7 sgr. i fen. i dobra szlacheckie Driebitz Ulgo oddziału na 25,773 ta'_ L'\ 8 1"m 3 fen, oszacowane, obydwie w powiecie Wscbowskim, wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz e wykazem hypotecznym iwarun» karni w Registraturze, mają być dnia 30. Lipca 1838. przed południem o godzinie inej w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. Niewiadomi z pobytu wierzyciele: 1) wdowa Juliana Wilhelmina zZycblinskich Luecke; S) Ur. Zarlynska, a teraz sukcessorów tejże, jako to: e) Ur. Antoni Zarłyński, proboszcz, b) Ur. Michał Zarłyński 1 Kapitanowie c) Ur. Hytonią Zarłyński J w wojsku polek«, 3) Ur. Fryderyka Ernestyna r. Wegierów Ribert, czyli sukcessorów tejże; zapozywają się niniejezern publ cznie. Poznań, dnia 6. Grudnia JS37Król. Pruski Sąd Główny Ziemiański, Wydział I.

SfKj.buAZ kONl.liC.ZJNA.

Główny aad Ziemiański w Poznaniu, Wydział pierwszy.

Dobra szlacheckie S ł o p a n o w o w powiecie Szamotulskim położone, sukcessorom Antoniego Grabskiego należące, przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 34,378 tal. 25 sgr. 5 fen. wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być w terminie do dalszej licytacyi na dniu 5. m. Kwietnia 1 838 przed południem o godzinie rotej w miejscu posiedzeń zwykłych -aądowych sprzedane, Poznań, dnia 6. Stycznia · 83871 U K C Y A.

We Wtorek, dn. 30. i we Środę, dn. 31. m, b., przed południem od godziny g, i po południu od godziny 2, sprzedawaną będzie drogą publicznej licytacyi przy ulicy Wieńczarskiej pod N rm 34. pozostałość zmarłego obywatela Antoniego Honawentury Jagieiskiego, składająca się z mebli, sprzętów domowych i kuchennych, bielizny, pościeli, odzieży, srebrnych i innych przedmiotów. Poznań. dnia 22. "Stvcz nia 1838A UJICYA znacznego składu towarów krojnych, mebli i pościeli pod liczbą 128 przy Szewskiej ulicy, jeszcze dalej kontynuowaną będzie dnia 29. m. b. i dnia 1. i r. p. m. Pozn ań, dnia 27. Stycznia 1838« Wiccej niż sześć lat cierpiąc ciągle na rozliezne dolegliwości, objawiające się pod rozmaitemi postaciami już w piersiach, już w brzuv c h u, zagrażające nawet melancholią czarną, udawałem się do najbieglejszych lekarzy. Z zimną obojętnością zażywałem lekarstwa, to chłodzące, to rozwalniające, to rozdrażniające lub wzmacniające, a nawet dozwalałem doświadczać na sobie niektórych metod leczenia w całej swej zupełności. Ale oa moje nieszczęście żadnego nie uczułem polepszenia. Aby zaś później nie robić sobie jakiego wy.

rzutu, postanowiłem jeszcze próbować metody przeczyszczającej Pana L e R o y. Z całą więc odwagą i « zupełną wiarą połykałem E l i s i r przez niego za cudowny ogłoszony, lecz i ten nic wcale nie pomagał. W lak nieszczęśliwem położeniu zostając zwątpiłem już o mojem wyzdrowieniu i cała, chorobę naturze oddałem.

W tern dowiaduję się z pism publicznych, ze w Warszawie wyszło z druku dzieło oryginalne polskie " P o r a d n i K l e kar s ki" dla każdego przystępne, wypracowane ze wszelką starannością przez Dr. Orki sz, lekarza niepospolitą wziętością szeroko słynącego. N abyłem Je skwapliwie i zająłem się pilnie jego odczytaniem. Szczerze wyznać muszę, źe nie wydarzyło mi się dotychczas czytać dzieła lekarskiego popularnego z taką jasnością pijanego; albowiem opisy chorób naturalne i bez żadnej przysady , sposoby ich leczenia, jak niemniej łatwa nauka sporządzenia w domu lekarstwa najpotrzebniejsze, przechodzą wszelkie oczekiwania. Choroby jednak hemoroidalne zwróciły na siebie całą mojj uwagę. Prawie w zadziwienie wpadłem, znalazłszy pomiędzy nimi cierpienia moje od lat kilku mnie dręczące wyłożone tak wyraźnie i zrozumiale, żem już ani wątpił, iż to są hemoroidy otworzyć się nie mogące na drodze właściwej. Pełen więc zaufania w dziele z doświadczenia pisanem, postanowiłem po raz ostatni doświadczać skutków z nauki lekarskiej i ślepo poddałem eię przepisom w niem zawartym. Dfugo nie spostrzegałem zmiany w moich cierpieniach. Wytrwałość jednak 1 stałość doprowadziły mię do pożądanego od dawna oczekiwanego celu. Po pięciomiesięcznej kuracyi odzyskałem zdrowie w całej swej zupełności i już przez dwa lata doznaję szczęścia jakiego dawno nie kosztowałem. Za obowiązek przeto ludzkości poczytuję ogłosić przez pisma publiczne doświadczenie na sobie samym zdziałane; może nie jedna osoba cierpiąca wpadłszy na len trop uwolni siebie od długoletnich bólów. Tobie zaś szanowny mężu, któryś dobroczynną swoją pracą nie jednemu cierpiącemu w pomoc iść zamierzył, nie pozostaje rni jak złożyć publicznie hołd wdzięczności: oby czyny Twoje znalazły wielu naśladowców. A. P, obywatel z Poznańskiego.

Uwiadomienie dla miłośników polskiej literatury. Pisma czasowe polskie, jako t o : Przyjaciel ludu na półroku 1 tal. 7J sgr* czyli 7 złtp. r5 g. p. Szkółka niedzielna na półroku 10 sgr.

czyli 2 złtp. Przewodnik rolniczo - przemysłowy na półroku 1 tal. 10 sgr. czyli S złtp. będą u mnie i w roku przyszłym, w tym samym, jak dotąd porządku, wychodziły; upraszają się zatem Szanowni Prenumeratorowie, aby dla uniknienia wszelkich przeszkód, wcześnie się zgłosić i prenumeratę na przyszłe półrocze złożyć zechcieli. Wszystkie Król. ratę, i dostawiają je co tydzień, bez podwyższenia reny, Abonentom. L e s z n o w Grudniu J8S7« Ernest Giinther.

3MIII U

W Karnie pod Wi'istuni III, w po wiecie Babimoeikim leet w tym roku do sprzedania 250 maciorek, 200 sko pów, too baranów; ostatnie na klassy aprzedanemi będą; lezą klasną 30 tal, 2ga klaska 20 tal., 3 O a kbssa 12 tai.

NQ{ Ni» które barany do tutejszego stada B)J; używane, lub nadzwyczajnych przy NQI mioiow, na wyższą cenę przedawane* NQj mi będą, reszt« zaś w czasie Sw. Jana INQ{ w Poznaniu jak roku zeszłego rozprze» .IJ}] dane zostaną. - Siado lute.sz- jest zu JRI pełnie zdrowe i wolne od wszelkich 1 S I, zaraźliwych chorób.

Zapraszam znawców, aby o stanie t e j s z e j owczarni osobiście się przekonać raczyli. Przedaź powyższych owiec, rozpoczęta dnia 20. Lutego r. b, irwać bę nji dzie do d. 25. Czerwca r. biei., gdzie Iy4 codziennie w wełnie widz>anerm być IIIou;a.

Karna, dn a 27 Stycznia 1838.

M ffg5 E S SfffiiiiiggsiS Eg: ii

Sprzedaż owiec Od dnia Igo Lutego r. b. będzie w mojei owczarni zarodowej 60 rrykow na sprzedaż, odznaczaiącyrl) się przez bardzo c ęką 1 nab tą Wełnę. Mam także do zbycia 400 maciorek zdatnych do przychówku, i nadmieniam, iż moje owce są zupełnie zdrowe. Parchwie w azląsku, d 1',. Stycznia 1838.

M f n t l e I, K mI \ :w; r r )J; I

Szanownym przsjaciołom ogrodnictwa ma zaszczyt podpisany polecić nasi na ztoł, jarjyn i kwiatów nallepszego gatunku w cenach umiarkowanych, a mianowicie zwrócić uwagę ich na zb 01 z 47 gatunków naifeps»el w pełne wpadaiąie) la t "we I lewki.nii, zbór z 20 gatunków najl- pejy.h pe nych astro* , zbiór z 18 gatunków najpiękniejszych, niecierpków czyli balzamin. zbiór z 29 gatunków szczególnie p ęknych stazo* czyli malw, zbiór z 50 gatunków najpiękniejszych pełny« h u;e ÓrAlll, zbiór z 60 gitunków pięknych odrosikow gwoźdź kuwychzbiór z 18 gatunków pięknych aurykułów i 1. d. Jedno dwu i -letnie flance szparagowe.

Szczegółowy spis nasion zielnych, jarzynnych i kwiatowych, tudzież spis drzew owocowych z 187 gaiunknw składający się, udzie« tają bezpłatnie na frankowane listy Adolf Rabending, ogrodnik kunsztowny 1 handlujący w Wnetzen njO. l kupiec Pan G u s t a w B i e l e fe d w Pozna« niu, który także < bsulunki prjyjmuje 1 naj. staraim e' ugt nferzei a Kurs papierów i pieniędzy giełdy Berlińskie)

Dnia 25.

Stycznia l S j 8 .

h ISa p r. kurant toprC paple- gotoiTa!.. sgr. fen. I Tal. sgr. fen. > 12 1 Y a - U 5 i 7 6 - 124 2b - 120 22 1 *5 27 a 8 10

Obligi długu państwa PI. ang. obligacje 1830. . , Obligi premlOW handlu morsko Obligi Kurrnarchii z bież. kup.' Obligi tymiż. Nowej Maichii dt.

Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblągskie dno Gdańskie dito w T.

Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast- W. X Poznańskiego W si hodnio - Pr, listy zastawne Pomorskie dito« dito dito Kur- i Nowomarch. duo « dito dito dito « Szląskie dito, ObI. zaległ, kap. i prC. Kur- i N owej - Marchii Złoto a l i' arco N owe dukaty Frydryrhsdory Inne monety złote po 5 talarów Disconto 103 64e 103 i

, , 4 4 4 4 4 U 4 4 4 4 34 4 3* 4nr 1021 105 1011 99i 100 1061 861 IIIIJ t 3

, ,

Cenyzuoża ua pruską mIarę l w Poznaniu. Dnia 22 Styczma 1838.

1. e n

VVyszczególnienie gatunku. ...

I'BiclilLa

..... »

Zyto Jęczmień Owies 1 atarka (noch .

Zieiniaki Masła armer, czyli 8 funt.

pruskich . . . . Siana ce nai a 110 H.

ulotny ltolia a 1200 fi. Spiryusu beczka.

III& iM 64 1021 IOIr 1021loi 98 1001 Y91

'1141

13,'s l ? ' Ą.nwagę

""

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.01.29 Nr24 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry