GAZE

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.02.28 Nr50

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego

ZNANSKIEGO

TA

Xię stwa

N akładem Drukarni Nadwornej W, Deliera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowsh'.

JW50.- W Srodę dnia 28. Lutego 1838.

Wiadolllości zagraniczne.

"t e Po Iska, Z Warszawy, dnia 21. Lutego.

Dotkliwa strata zasmuciła dziś mieszkańców tutejszego miasta. JW. Arcy* Biskup Warszawski, Stanisław Kostka Lubicz Choromański , dziś w nocy przeniósł się do wieczności « 71. roku życia. Pełen pobożności i cnot duchownych, zostawił po sobie głęboki żal Osieroconego kościoła, R o $ s y a.

Z Petersburga, d. 31. Stycz.(i2. Lutego.) Ogłoszono zatwierdzoną przez N. Cesarza w d. 10. Października z. r. Ustawę o założeniu osad wojskowych na Kaukazie. Oto są pierwsze paragrafy "wstępu do Ustawy, obwieszczające cel i środki dokonania tego przedsięwzięcia: . 1. Celem założenia osad wojskowych na Kaukazie, jest to, iżby dając zasłużonym żołnierzom osiadłość i pomnażając nimi ruską ludność w ziemiach górnych narodów, zabezpieczyć granice nasze i swobodną kommunikacyą od nieprzyjacielskich napadów, dopomódz do rozszerzenia w tym kraju rolnictwa, handlu i przemysłu, i za pomocą wzajemnych potrzeb i wzajemnych pożytków położyć nakouiec trwałą zasadę ku zbliżeniu się z plemionami dotąd nam obcemi. $, r. Stosownie do tego celu, przeznaczają się na osady wojskowe, ZIemIe zdolne do uprawy, a na osadników żołnierze z wojsk regularnych od« dzielnego Kaukaztiego korpusu żonaci i tacy, którzy już wysłużyli pewny zakres. . 3, Osady wojskoweKaukazkie nie składają, jak inne, okręgów. One są dwojakiego rodzaju: 1) w oddzielnych wsiach i 2) przy stałych sztabo» wych kwaterach wojsk, > r a n c y at Z P a ryż a , dnia 17. Lu t e g o; J o u r n a l de P a r i s umieścił następujące uwagi nad wnioskiem Pana Passy względem usunięcia niewolnictwa; Hrabia Mole, Mini« ster skarbu, Panowie Mauguin i Berryer wy. kryli dokładnie błędy wniosku Pana Passy, i Pan Lamartine, chociaż żądał, aby go pod rozwagę wzięto, jednak oświadczył, że go, choć z innego względu za niedostateczny poczytuje. Pan Guizot, który się znacznie do głosu większości przyczynił, dał jednak dość wyraźnie do zrozumienia, że wniosek takowy trudno przyjąć. Co więcej, sam sprawozdawca przyznał, że rzecz ta z wielu trudnościami połączona. Wśród takowego położenia rzeczy Kommissya, które; wniosek ten pod rozwagę oddano, wnieść mu6i o jego odrzucenie, i Izba zapewne się do tego przychyli, Ale rozprawiać będą o tern pytaniu, i tego też tylka żądano,. bo co się postanowienia dotyczy, wiadomo batdzo dobrce, że się nikt trafnie odpowiedział Panu Lamartine, że ani o n, ani lei ktokolwiek inny w ciągu tygodnia jednego nie wynajdzie środka do rozwiązania pytania tego. U sunięcie niewoli jest niezawodnie bardzo chwa ebnem przedsięwzięciem, ale w interessie rzeczy samej życzyć należy, aby dzieło emancypacyi było czyste i od zarzutów wolne, aby ąo nie nazwano łupieetwem rewolucyjnem i aby oniem powiedzieć nie można, że jak dawniej nie poznano się na prawach czarnych ludzi, tak teraz poświęcają prawa białych. Ludzkość ku czarnym nie powinna być połączona z nieludzkością ku białym. Słowem, przy każdej emancypacyi nie należy spuszczać z oka zasady zupełnego i zapewnionego wynagrodzenia. Prawa utwierdzone przez ustawy trwające od 200 lat, są święte. Pod opieką tych praw utworzyły się rozliczne interessa; pokładając ufność w tychże przeniosły się tysiące rodzin francuzkich z całym swoim majątkiem do osad naezych; prawa ich są nietykalne, jakikolwiek początek mieć mogą. Byłoby to zbrodnią, gdybyśmy je chcieli wyzuć z praw im służących, bez obmyślenia zarazem wynagrodzenia za takowe. Doktrynerowie oświadczyć mieli Ministerstwu, ie zerwą zniem stosunki przyjacielskie, jeżeli P. Ouchatel nie zostanie bezzwłocznie Ministrem Skarbu.

Generał-major d'Auvray, który dotychczas dowodził dywizyą w uranie, powołany został do Algieru na Majora generalnego całej armii afrykańskiej; w miejsce zaś jego objął dowództwo w Oranie Generał-porucznik Bapatel. Druga epoka Historyi francuskiej pod N apoleonem, od pokoju Tylżyckiego do r. 1812, przez P, Bignon, opuściła już prasę. Wkrótce ukazać się ma w handlu księgarskim dzieło P. Chateaubriand, p, t. "Kongres Weroński," A n g l i a.

Z Londynu, dnia 16. Lutego.

Potwierdziła się wiadomość o wyniesieniu się buntowników z Navy Island. Niektóre nowsze wiadomości o tym wypadku odebraliśmy przez okręt przewozowy "Scheffield", który opuściwszy dnia 24. z, m. Nowy York stanął już d, 13. bież. m, na wysokości Holyheadu, skąd tu zaraz przesłano depesze. Wykazuje eię, że już na początku zeszłego tnie» siąca starały się niektóre prywatne osoby skłonić powstańców do opuszczenia lej wyspy, ale nadaremno. Dnia g. Stycznia przybył oddział i.jgo pułku angielskiego do obozu lojalistów, pod Pułkownikiem Hughesem, który zarazem przyprowadził z sobą dziaja i znaczny zapas arriutiicvi. Oczekiwano jeszcze nowych posiłków. Następnych dni dawano ciągle ognjado Navy- Island. Szczególniej w nocy 2 dnia 12. na 13. Stycznia podwojono ogień, gdzie w ciągu trzech godzin przeszło 300 razy .z dział wystrzelono i znaczną ilość bomb do obozu powstańców wrzucono. Ci odpowiadali także wystrzałami, ale z jakim skutkiem, nie wiadomo; sami zaś twierdzą, że tylko mieLi 8 do 10 ranionych, a żadnego zabitego. Zdaje się jednak, że strata ich nie była małoznaczna, i że się z tej przyczyny dłużej utrzymać nie mogli. Już dnia 13. rano głoszono, że zamyślają o opuszczeniu wyspy, i dowodzący nad granicą amerykański Generał poczynił w skutek tego potrzebne przygotowania. Wiadomość przecież takowa okazała się być zawczesną. Dopiero w nocy z dn. 14. na 15. opuszczono wyspę; następnego poranku eprowadzono do Schlossern działa zabrane z arsenałów Stanów Zjednoczonych, L e w i s t n t) T e l e g r a p h dodaje, że powstańcy działa te wraz z 40 flintami na Navy-Island zostawili, gdzie je wojsko amerykańskie odebrało. Sami powstańcy, podług wielu zgodnych wiadomości, udali się do Whitehavenu na Grand-Island, wyspie należącej do Stanów Zjednoczonych i leżącej tuż koło Navy-Island. Zamierzają oni podobno zebrać się na jakiem miejscu w Stanach Zjednoczonych i stamtąd wkroczyć do Wyższej Kanady. Podług doniesie' nia dziennika B a l t i m o r e A m e r i c a n już w tym celu do d. 7. Stycznia w Detroit niejakiś Sutherland sm ochotników uzbroił i w bliskości tego miasta w obozie zgromadził. W czasie odejścia zaś z N avy Island głównego korpusu tylko s ę 20 osób odłączyło, a reszta oświadczyła, że gotowa jest podzielać loa M'Keriziego i U ensselaera. Ostatni z nich pojechał po opuszczeniu Navy-Island do Buffalo, gdzie go uwięziono, ale za daniem rękojmi natychmiast na wolność wypuszczono. Potem miał się udać albo do Detroit do swoich ludzi, albo do Albany. Tak tedy powstanie 1 w Wyższej i Niższej Kanadzie na teraz przytłumione, i gdy się liczba wojska w te) prowincyi coraz bardziej zwiększa, przyjąć przeto można, że i na wygnaniu będący powstańcy na pomyślny wypadek swoich przedsięwzięć liczyć nie mogą. Wiadomość wAlbany Daily Advertiser o wybuchnieniu nowych niespokojności w Toronto, gdzie nawet do bitwy przyszło, i gdzie naprzód lojaliści ustąpić musieli, aż dopiero później za nadejściem artylleryi powstańców do ucieczki zmusili, zdaje eię być zupełnie płonną. Mamy doniesienia z Toronto z dnia ł l. Stycznia, które najmniejszej wzmianki o tym wypadku nie zawierają. Opiewają one, że bil względem zawieszenia aktu Habeas corpu * mi przeciw 9 przyjęto, i źe Sir Francie Head potwierdzi! zaraz dn. n. w imieniu Królowej bil ten, równie jak inny, mocą którego każdy cudzoziemiec ujęty z bronią w ręku przed Sąd wojenny ma być stawiony. Osadnicze zgromadzenie Niższej Kanady zostało pro forma do <1. 19. Lutego odroczone. Nowoyorkskie gazety zawierają jeszcze mnóstwo różnych, raportów i dowodów, dotyczących się stanowiska rządu amerykańskiego względem Anglii w interessie powstania kanadyjskiego. Generał Scott przestrzega bardzo surowo nietykalności ziemi amerykańskiej. Między innemi wziął pod swoje opiekę amerykański statek parowy "Barcelona", na który dwa uzbrojone angielskie statki uderzyć chciały za to, źe ciągle między Buffalo i N avy-Island krąży i podejrzenie na siebie ściągnął, jakoby hył na usługi powstańców. Oświadczył on dowodzącemu oficerowi angielskiemu, że odeprze każde natarcie na ten statek na wodzie amerykańskiej i arlylleryi lądem towarzyszyć kazał temu statkowi, dopóki okrętów angielskich nie Wywinął. Nadto okręt wojenny amerykański zarzucił kotwicę naprzeciw statkom angielskim. N areszcie wspomnieć jeszcze należy o urzędowym raporcie o zburzeniu statka "Caroline", umieszczonym w kilku nowoyorkskich gazetach, W rozkazie dziennym, datowanym · w gtownej kwaterze Tschippawe, oświadcza Major brygady Y oung," źe Gubernator Sir Francis Head przedsięwzięcie to bezwarunkowo pochwalił. Z raportu Kapitana Drewa, z dnia 30. Grudnia, który cryrr ten wykonał, wynika, źe 45 ochotników uderzyło w 5 ba tach na ten statek, źe pierwszy strzał pochodaił z statka parowego, źe wszystkie osoby na pokładzie, które się nie broniły, w niewolą zabrano i na ląd wysadzono, z wyjątkiem jednej, w której poddanego angielskiego poznan o, i źe nieprzyjaciele 5 - 6 zabili, a Anglicy kilku ranili.

B e 19 i a.

Z Bruxelli, dnia JO. Lutego.

(Gaz. Rząd. Pr.") - Szczególniejszy ruch eźywia obecnie stronnictwo liberalne w Belgii. U stała walka z rządem, ale inna, może je» ezczezapalczywsza, wywołanązostała przez niewczesną żądzę prześladowania ze strony kościo la, który zapewne mylnie potężniejszym się być sądził, aniżeli jest w istocie. Okólnik Arcybiskupa mechlmskiego przeciw lożom wolnomu Jarskim zamienił te niemal całkiem opuszczone miejsca w ogniska sprężystej opozycyi, a na wczorajsze zgromadzenie zebrało się około JOO wolnych mularzy, podczas gdy dawniej ledwo 50 przybywało, i jeszcze 40 nowychczłonków przyjęto. Wolno mularskie loże w Belgii udawały istotnie, źe światło rozsiewają i obskurantyzm zwalczają, ale wałka ta była bardzo niewinna i niemógła bynajmniej zwolennikom obskurantyzmu szkodzić. Uniwersytet wolny jest jedynym wielkim wypadkiem wszystkich tych zabiegów, ale wolny ten uniwersytet był nader ostrożny i rada uniwer sytetowa wszędzie z wieikiem pobłażaniem sobie postępowała. Trudno więc pojąć, co mogło spowodować Arcybiskupa do tak niezgrabnego kroku, gdy teraz wolnomularze, którzy od 5, 6 a nawet 10 lat w loży nie postali, teraz na posiedzenia uczęszczają i o użyciu przeciwnych środków zamyślają. Odkąd Baron Stassard w miejsce Xiecia Fryderyka Wielkim Mistrzem Orientu mianowany został, loże w Belgii w wielkiej między sobą żyły nieprzyjaźni, kiedy Baron jednej części z powodu stosunków z rządem a drugiej z przyczyny kościelnego stanowiska się nie podoba. Ale odkąd Arcybiskup na loże powstał, wszelkie niesnaski ustały i wszystkie loże się łączą, kiedy oranźyści w nienawiści przeciw kościołowi Rzymsko-katolickiemu granic nie znają i w duchowieństwie tylko rewolucyonistów upatrują. N asz Król sam masonem i przyjął nawet tytuł protektora loży, lubo go instytucya ta mało obchodziła. Przepowiedzieć trudno, jakie to nieporozumienie skutki za sobą pociągnie, tyle jednak niezawodną, źe stronnictwo katolickie na tern straci, kiedy loże obecnie gnębione współuczucie wzbudzać zaczynają. E g i p t .

Według ostatnich wiadomości z Egiptu i Syryi, Mehmed-Ali w obu tych krajach zna« czne zarządził uzbrojenia, których ceł jeszcze niewiadomy . W Stambule przekonywają się teraz coraz bardziej, źe o zgodnym z nim układzie ani juź myśleć można, zwłaszcza źe żądania jego w tym względzie co raz wzrastają. Wiele osób sądzi, źe Mehmed Ali chce koniecznie zerwać dobre porozumienie z Porta, a postępowanie jego i syna jego usprawiedliwiają takowy domysł. Listy francuzkie z AlexandrYl z dn. T5. Stycznia zawierają o sławnym podróżnym, Xięciu Piickler Muskau, następujące wiadomości: Anglicy w Egipcie nie bez zawiści spoglądali już na przyjęcie franouzkiego Marszałka Marmont, ale więcej ich jeszcze martwi wzglę.

dność Vice-Króla Egiptu, okazywana Xieciu Piilkler, któremu nie- mogą przfbaczyć niektórych wolno myślnych wyrażeń jego w "Listach Zmarłego." Xiąźę Piickler odbiera ciągle od Mehmeda Alego największe dowody przychylności i na rozkaz jego obsypywany jeet zaazczymemi oznakami i uprzedzeniami. odwiedza go często. Mieszka w największym pałacu w Alexandryi, gdzie wszystko zgromadzono, co tylko mogło być ofiarowane m tak znakomitemu gościowi« Bryg o 30 działach uzbrojono do jego rozporządzenia, i ten zawieźć go ma, gdzie tylko zapragnie. Ponieważ Ibrahim Basza zaprosił go do Syryi w sposób dlań najpochlebniejszy, za kiika więc dni odpłynie do Jaffy, zkąd przedsięweźmie podróż do Damasku, wśród przyjaznych okoliczności zwiedzi Palmyrę i Balbeck, a święta wielkanocne przepędzi w Jerozolimie. Doniesionem juz było, źe Rząd egipski dozwolił na wolny przywóz zboża zagranicznego. Rozporządzenie to rozciąga się nawet na Kair, którego port w dekrecie z dn. 37. Listopada r, z. nie był objęty; albowiem ten dozwalał tylko przywozu dla Alexandryi, i to za opłatą cła na inne artykuły żywności ustanowionego. Nowy dekret ogranicza pozwolenie to tylko na 3 miesiące, od 1. Grudnia r, z. do I. Marca r. b.; ale ponieważ wątpić należy, aby przed miesiącem Czerwcem lub Lipcem ukazało się na targach zboże egipskie, spodziewać się więc można, że Konsulowie zagraniczni wyjednają przedłużenie tego pozwolenia. Ich też pośrednictwu winien zwykle lud egipski małe ulżenia, jakich w nędzy swojej doznaje. Mehmed Ali rozkazał także pewną, przestrzeń pól, dawniej na uprawę zboża przeznaczoną, a potem na chodowanie bawełny użytą, wrócić do pierwotnego przeznaczenia, ażeby tegoroczne żniwa przyniosły dwa razy tyle co przeszłoroczne. B 2 a 2 y I i a.

Do Hawru nadeszły wiadomości z Rio-Janeiro, według których $ okrętów brazylijskich blokuje już port zbuntowanego miasta Bania, a trzy inne okręty zabierają amunicyą i wojsko, W celu wzmocnienia flotty oblęźniczej.

Rozmaite wiadomości.

z P o z n a n i a. - Także z departamentu bydgoskiego nadchodzą skargi, źe ciągłe mro» zy różne zrządziły szkody, a mianowicie, źe kartofle pomarzły. Obawiają się także o oziminy, bo gdy miejscami wielkie były zaspy śniegu, w niektórych okolicach śnieg był tak mały, źe ledwo pola okrył. - Znaczna także liczba bydła zniszczała. - Stan zdrowia między ludźmi był ciągle pomyślny i śmiertelność mała. Cholera całkiem ustała; ogólnie zachorowało na nie 8S4 osób; 426 umaiło a 453wyzdrowiało. Z 7 powiatów departamentu bydgoskiego zostały 3, t. j. bydgoski i wągrowieefci od tej zarazy ocalone. - W ciągu Stycznia zmarzło 13 ludzi, a jednego drzewo zabiło. Pożarów 9 zniszczyło przeszło 50 budynków; w samej Łobżenicy zgorzało w nocy z d. 12. na 13" 26 budynków. W Chodzieźu pochłonął ogień dolo., 15 budynków, a z powodu zamarznięcia sikawek (rudno było myśleć o gaszeniu. W Łobżenicy spalił się także niestety dopiero przed dwoma laty wystawiony dom szkolny i 40 rodzin utraciło tamie cały swój dobytek. - Nędza się wzmaga, bo chlopeK już prawie nie ma chleba, a po miasteczkach zarobkowość mała. I na paszy zbywać zaczyna a więksi posiedziciele dóbr już teraz paszę kupują. Zboże utrzymuje się wprawdzie w cenie, ale rolnik niestety nie ma co sprzedać. -. Żegluga zatamowana a handel spirytusem i trzodą chlewną był małoznac*ny. - Z wyrobionego sukna małą tylko ilość spieniężono. - 36 gospodarzy w dobrach królewskich spłaciło daniny dominialne. - Dnia 0.4. Stycznia obchodził w Łobżenicy Pan Hanow, Superintendent, swój 50 letni jubileusz i otrzymał od N. Pana Order Orła Czerwonego 3 C 'ej klassy. - W Pile już stanęło po ostatnim pożarze 103 domów, licząc w to dom Ziemstwa i domy szkolne obydwóch wyznań.

W nocy z d. 33. Listopada, miasto MexYK doznało trzęsienia ziemi, którego długość i gwałtowność przechodzi wszystko co dotąd widziano; trwało ono minut cztery i pół; rozumiano już, źe miasto zaginie w raz ze swemi 250,000 mieszkańców. Gdyby trzęsienie ziemi trwało półtory minuty dłużej, byłoby po mieście. Kołysanie było wolne i podobne do ruchu morskich wałów. Pora nocna powiększała okropność tej katastrofy. Widziano ludzi prawie nagich biegających we wszystkich kierunkach. Wiele domów na przedmieściach zostało obalonych, wiele mieszkańców zginęło. Potrzeba będzie 12,000 dolIarów dla naprawienia katedry, która wicie ucierpiała. Kiedy w całej niemal Europie użalają się powszechnie na ostrość tegorocznej zimy; kiedy w Turynie i Medyolanie dochodził mróz do 4 i S stopni; - tymczasem w Rrymie raz tylko, to jest dnia 3. Stycznia, stał termometr przez kilka minut na zero; odtąd atoli ciągle wskazuje 10-12 stopni ciepła. Nie dziw więc, źe około Igo Lutego widziano już w okolicy Rzymu drzewa wiosennem okryte liściem._

OSTRZYGI świeże otrzymał handel St. Sypniewskiego w Poznaniu.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.02.28 Nr50 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry