Wielkiego

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.04.11 Nr86

Czas czytania: ok. 10 min.

Xiestwa POZNANSKIEGO

"e____>__e

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dehera i Spółki. - Redaktor: A. WannowsM.

e/¥86,- W Srodę dnia 11. Kwietnia 1838.

Wiadomości zagraniczne.

A n g l i a.

Z Londynu, dnia 30. Marca.

Portugalskie doniesienia. Statek parowy "Ib e ri a" przywiózł wiadomości z Lizbony z d. 20, b. m. Ostatnie zaś wiadomości dochodziły tylko do dnia 14" t. j. dnia nas tę - pnego po przytłumieniu zaburzeń wszczętych przez zbuntowane trzy bataliony gwardyi narodowej. Od tej chwili nie wydarzyły się żadne nowe rozruchy, pokój i porządek zupełnie przywrócono i Królowa znacznie na powadze i sile skorzystała. Stronnictwo zagorzalców zostało zniechęcone a umiarkowani cieszyli się z swego zwycięztwa. Dnia 15. przybył yisconde Sa da Bandeira na zgromadzenie Kortezów i złożył urzędowe sprawozdanie o ostatnich wypadkach. Zaraz oświadczył, ze Królowa pragnie ogłosić jak najprędzej nową Konstytucyą'. Oryginał tejże mieli Kortezowie d. so. Królowej do potwierdzenia nadesłać, poczem niezwłocznie ogłosić ją miano, a następnie także spodziewano się i natychmiastowego rozwiązania teraźniejszej Izby, którą za ognisko wszystkich ostatnich zaburzeń poczytują. Dnia 17, wyd?-oo postanowienie rządowe, nakazujące, źeB A wszystkie osoby, nie mające prawem przepisanego, usposobienia do należenia do gwardyi narodowej, z listy tejże wykreślono. Liczbę osób takowych podają na 1000; gwardyści ci tworzyli właśnie niesforną część- gwardyi narodowej i w ten tylko eposób utrzymać się dotąd potrafili, że w zastępstwie swoich bogatszych sąsiadów straż odbywali. Gabinet reorganizowano. Pierwszy Minister, Visconde Sa da Bandeira, mający zarazem wydział Ministerstwa Woj ny i Spraw zagranicznych, i Minister skarbu, Joao d'Oliviera, zatrzymali swoje posady.

Także Pan Julio Sanchez, który już wziął był dymissyą, dał się znowu namówić, i objął wydział Ministra spraw wewnętrznych. Pan Fernandez Coelho, deputowany Kortezów, otrzymał wydział sprawiedliwości. Wszyscy ci Ministrowie należą do stronnictwa umiarkowanego. Robotnicy arsenałowi powrócili wszyscy do swoich zatrudnień i broń wydali. Franca, zrzucony dowódzca bSulionu arsenalowego, uciekł na pokład francuzkiego okrętu wojen. nego i spodziewano się, że sprężystość, jaką rząd okazał, wywrze zbawienny wpływ na przyszłość i przyczyni się znacznie do ustalenia spokojności publicznej. Pierwszy Adjutant Hrabiego Durham, Kapitan Conroy, odpłynął do Nowego- Yorku. W Londynie umarł w tych dniach GenerałPorucznik Sir Edw. Barnes, który z odzna« czeniern służył w wojnie na półwyspie Pirenejskim i pod Waterloo. Ozdobiony był wiel orderem Maryi Tereesy i roesyjekim S, Anny I, klassy.

Lord Palmerston miał niedawno długą naradę z Xieciem Kanuy. Sądzą powszechnie, ie nieporozumienia pomiędzy nim a biatem jego, Królem N eapolilańskirn, juz zostały albo będą wkrótce załatwione. Hiszpania.

Z Madrytu, dnia su. Marca.

(GU2. Powsz.) - General Latre obecnie w istocie w miejsce Generała GaratalIi, który o dyrnissyą swoje wniósł i ją otrzymał, Mini« strem wojny mianowany został,- aż do przybycia jego Minister marynarki Canas tymczasowo wydziałem wojny zawiaduje. Opinia publiczna Generałowi Latre bynajmniej nie sprzyja; zagorzalcy nienawidzą go, ponieważ niegdyś był naczelnikiem policyi stolicy a latern r. 1835« na rozkaz Toreny zupełnie niepomyślną wyprawę przeciw Juntom anda uzyjskirn przedsięwziął. Prócz tego Latre WIekiem osłabiony, liczy bowiem juz lat 70, i bez najmniejszej wprawy i doświadczenia parlamentarnego. Carratalla poróżnił się, podobno z koUegami swymi z przyczyny rozmaitych promocyi i nadzwyczajnych nagród i oznak honorowych. Tenie sarn przedmiot spowodował tez Generała Seoane do zapowietrzenia interpellacyi przeciw Ministrom na dzień jutrzejszy, a ponieważ Hiszpanie ąwszy walki byków większej nie znają rozkoszy, jak kłótnie parlamentowe, wi c już na trzy godziny przed otwarciem seSSYI galerye pełne były dam i panów. Wszakże z nadzwyczajnern dowiedziano się oburzeniem, że Generał Seoane wierny zwyczajowi swemu zawiedzienia publiczności, oświadczył, iź zamiaru swego założenia interpellacvi odstąpił, ponieważ się dowiedział, że nieprzyjaciel do Kastylii wtargnął, niechcialby więc w tak krytycznej chwili rządu nowego nabawiać kłopotu. Minister spraw wewnętrznych oświadczył mu wprawdzie, iż rząd gotów wszAsikie jego zarzuty w każdym czasie zbijać, ale Generał w nic więcej wdawać się nie chciał a tak wszy. scy widzowie złorzecząc spokojnemu i łagodnemu chaiakterowi Seoany, do domu wrócili. B e 19 i a.

Na początku Maja przybyć ma z Paryża do Bruxelli Królowa Francuzów, wraz z Xieztwem Wirtembergskiem i kilku rnnetni członkami rodziny królewskiej. JI u s 1 r y a, Z Pesztu, dnia 26. Marca.

Ponurość znika powoli z naszego miasta; ulice się zaludniają, sklepy wytworne otwierają, i gdyby kio zwiedziwszy ulice główne

starego i nowego miasta, nie zważał na popodpierane tu i owdzie domy, aniby u ierzy ł, w jakim stanie się miasto to przed kIlku znajdowało dniami. Na przedmieściach całkiem inna postać rzeczy. Tu wędrownik spostrzega same okropne rozwaliny i dachy spoczywające na zapadłych domach. W ogóle zapadło się dotąd 3300 domów, z których 2.150 na przedmieścia przypada; w tę liczbę nie wchodzi $30 domów, które uszkodzone podpierane być muszą. T u 2 C Y a.

Zapewniają, że Rząd turecki rozkazał w Stambule urządzić policyą miejską, na wzór innych stolic europejskich. Jakiś Francuz ułożyć miał do tego plan i przedstawił go Ministerstwu ottomańskiemu. Najstarszy syn Sultana jeszcze nie wyzdro» wiał. Sprawy publiczne wiele na tera cierpią, bo Sultan rzadko kiedy oddala się od chorego. Listy z Aleppo donoszą o wielkich poruszeniach wojska w tej okolicy, ale obawa Porty z powodu uzbrajania się Baszy Egiptu została zaspokojoną, ponieważ Mehmed Ali na cz nione wezwanie oświadczył, że te uzbrOjenIa mają na celu jedynie pomszczenie się klęsk doznanych w Hedszas; dia dopięcia więc tego, rozkazał synowi swemu, Ibraliimowi, aby w 30,000 ludzi wyruszył wzdłuż brzegów Eufratu i przez północną granicę wkroczył w sarno serce tego kraju. Mehmed Ali spodziewa się, że tym sposobem buntown cze pokolenia Arabii zmusi wkrótce do uznanIa Sułtana.

Z nad granicy tureckiej donoszą pod d. 24.

Marca: "Rząd angielski dla wielu, tylko jakkolwiek znacznych miast w Bulgaryi, Rumelii, Macedonii, Albanii i Bosnii Wicekonsulów albo Agentów konsularnych mianował, co wszędzie wielkie obudziło zadziwienie, kiedy wydatki znaczne przez nominacye te sprawione korzyść handlową, której Anglia ztąd spodziewać się może, daleko przewyższają; przypisują więc tym postanowi nio powszechnie pobudkę polityczną. Zyczyc zaiste wypada, żeby gabinet rzeczony przez urzędowe oświadczenie i wyłuszczenie przyczyn rozlicznym i. bardzo śmiałym domysłoI? w tej mierze tamę położył. - Konsul rossYJski w Serbii wzbudził zazdrość obydwóch innych, a mianowicie angielskiego Ko sula w Belgradzie, już przed swojem przybycIem; Konsul wspomniany (angielski) z tego zdaje się wychodzić fałszywego stanowiska, jakoby Rossya przez wysłanie Pana Wasztnko wpływ swój u rządu serbskiego do najwyższego stopnia doprowadzić ,: całą politykę rossyjską do Belgradu przenieść zamierzała, jak gdyby Rossya nie miała podobnie realnych praw jak Anglia, Francya i Austrya. Zresztą, będzie to wielkim dla przymiotów Pana Wa« ezenko zaszczytem, jeżeli przez mądre, mianowicie na początku delikatne postępowanie owych tak przestraszonych J chmościów, którzy w nim juź poprzednio sternika polityki serbskiej upatrują, zawstydzi. N a granicy grecko-tureckiej, stosownie do pisma z Trikali, ciągle wydarzają się rozboje i łupiestwa każdego rodzaju, lubo równie grecki jak i rząd turecki wszelkiemi sposobami temu zapobiedz się starają. Zdaje się, że górale Tessalii znowu po dawnemu krzątać się zaczynają, kiedy rozbójnicze zagony swoje powtórnie al pod miasto Volo zapuszczają. Nawet aź do granic Albanii szerzą się te oznaki rozruchów, przezco się dawne potwierdza doświadczenie, że skoro się położenie Mebmeda Alego w Azyi pogorszy i przesilenie tam jakie nastąpi, w Albanii demonstracyi na korzyść jego obawiać się trzeba; przeto tez nie bez przyczyny stan Albanii niejako za stopniomierz stosunków satrapów egipskich w ogólności poczytywano. Pismo z Janiny, które rąk moich doszło, wyraża bez ogródki, źe emissaryusze egipscy pospólstwo w Albanii do rokoszu zachęcają. - Z Konstantynopola donoszą listy handlowe, ie tamże zapewne z przyczyny wypadków w Syryi, uzbrajania wojenne ciągle trwają, E g i p t.

2 A l e x a n d r y i, dnia 28. L u t e g o .

Powstanie uruzów staje się coraz grożniejszem. Dnia 17 Lutego zaraz po przybyciu egipskiego Ministra wojny Achmeda Baszy, który dtj. 4. z Cairo był odjechał, na równinach w pobliżu Damaszku krwawą stoczono bitwę, w której sam Achmed raniony został. Klęska Egipcyan stanowcza; trzej baszowie, Jakub Bey i 500 ludzi poległo; wszelkie bagaże, artyllerya i większa część broni i amunicyi wpadły w ręce zwycięzców. Z Druzami połączyło się mnóstwo Beduinów, co się do zwycięztwa wiele przyczyniło. Obawit'ą się, żeby po rozgłoszeniu tych wypadków rokosz w całym kraju się nie rozpowszechnił,

ROZlllaite wiadolllOŚci.

o his toryi literatury Polskiej. (Nowe wydanie J. Zawadzkiego.) (Dokończ.)Nie ten zdaje się być zamiar nowych wydawców Bentkowskiego i J uszyńskiego; wnosząc z ogłoszeń, chodzi im tylko o powiększenie katalogu, chcą być tylko tragarzami materyałów; nie myślą jeezcze b, "ować, czemu? -nicrozumierny, Bo znając redaktorów z imie

nia i talentów spodziewać etę mogliśmy czegoś godniejszego ich, w tern nowem a tak niezmiernie ważnerai dziele. Z materyałów dotąd znajomych już można śmiało, byleby się tylko na przeszłe prace krytyczne nie spuszczać i wszystko samym przez się na nowo robić, już można, juź czas przedsięwziąść historyą literatury. Z nowych prób bibliograficzno- kry. tycznych, jedna tylko Łukasiewicza, okazuje głębsze zrozumienie rzeczy i trochę śmielsze wyrwanie się z pęt dawnej formy tradycyonałnej jaką »wprowadzili · Bandtke i Bentkowski, lecz ścieśnienie jej w zbyt ograniczone ramki, zupełnie celu niedało dostąpić, Zdaje się także iż dotąd przyjęty i u Łukasiewicza zachowany, sposób dzielenia historyi tej na oddziały nauk, nie tylko nie pomaga, ale przeszkadza pochwy- - ceniu ogółu, Niepodobna zrozumieć epoki, gdy jej potrzeba szukać cząstkami pod każdym oddziałem, Niechby historyą szła obejmując wszystko, a spis dzieł systematyczny mógłby służyć za pieces justificatives i skazówkę szukającym w książce historyi pojedynczych nauk gałęzi. Zle także zrozumieli historyą literatury w Polsce (Łukasiewicz) ci co wyganiają z niej pisarzy w kraju, krajowców, lub o krajowych rzeczach po łacinie lub w jakim bądź obcym języku. Jak gdyby ci pisarze, posłuszni tylko w użyciu języka łacińskiego, wymaganiom swojego czasu, nie należeli do literatury, nie wywarli wpływu, nie byli częścią historyi umysłowych postępów i odmian. Opuszczenie icbstanowi zupełną niekompletność, rozdzielenie okazuje nieznajomość rzeczy i przywiązanie się tylko do materyalnej powłoki. W historyi języka, która jest częścią historyi literatury, ale jej całej w sobie nie zamyka, ci pisarze w prawdzie nic nie znaczą, ale w historyi oświecenia jak ich opuścić? Orzechowski, który lak maluśko po polsku pisał, należy jednak z dziełami swemi i potężnie nawet do obrazu XVI. wieku; wyrzucić go, jest to skaleczyć całość, on bowiem jest naszym pod względem religijnej polemiki Erazmem, pośrednikiem między reformą a starym kościołem, niepoślednie także trzyma miejsce jako historyk, a jako polityk; pierwsze. Niegodzi "się chwalić go tylko z piękne; łaciny, gdy tyle, do rozbioru i pochwał, ma praw daleko ważniejszych. Toż rnmej już znaczący, lecz pracowity tylu dziel łacińskich autor, Starowolski, i bardzo wielti innych. Jakkolwiek mało mogą być cenione te myśli kióre tu rzucamy, chcielibyśmy w interesie powszechnym postępu, aby wydawcy wzięli je na uwagę, i wydając dzieło, mogące stanowić epokę w historyj naszej krytyki, nie uczynili go tylko prostym 6pisem; ? prospektu bowiem t, j, wezwania li drukować, jeszcze zbierają krótkie rnaceryały i O nowe się dopraezają, - będąź one należycie rozebrane? osądzone? gdy tylko ich tytuły i opis nadeślą wydawcom bibliofile? - Sarno wyliczenie tytułów czy może historyą stanowić? i dla kogo? Dla tych tylko, którzy są do tego-poprzedniczą głęboką znajomością rzeczy przygotowani. A tych jaka liczba? bar* dzo a bardzo maleńka. Dzieła bowiem dawne leżą i but wieją, jednych smak niedzisiejszy, drugich język przytrudny, innych jeszcze łatwiejsze, zabawniejsze a płochsze lektury odstręczają od tej. Młodzież, która zna wszystkich niemal autorów za granicą dawnych i nowych, wie ich od Ronsarda do Hugo, od Niebelungów do Góthego, od Ballad Normandskich do Byrona - nie wie o skarbach jakie się kryć mogą pod skromne mi okładki druków Scharffenbergera, Łazarza, Piotrkowczyków i t.d.' Przedrukowano prawda kilka dawnych pism, Kochanowskiego, Klonowicza, ale któż ich czyta? leżą przy starych wydaniach, po bibliotekach; ich autorowie potrzebują jeszcze wykładu, rozbioru, wytłumaczenia, - Niearozumiani kżą, ocenieni i osądzeni znaleźliby więcej czytelników, między lemi nawet, którzy teraz wcale o nich nie myślą. Ale na to nie dość jest tytuły pozbierać, - a sądząc nie dość jeet jeszcze styl pokazać, język wychwalić, trzeba wskazać jakie było ich miejsce, ich u r z ą d że tak powiem w wieku, w którym żyli, jaka była ich missya, jaki jej skutek, jakie było ich życie, prywatny charakter, zatrudnienia. Trzeba ten ruch jakiemu dali początek, lub do którego się przyłożyli, zrównać z otaczającym etanem umysłowym innych krajów, ie by pokazać żeśmy nie stanęli w tyle od innych aż w XVII. i XVIII, wieku, zgubnnn dla nas. Trzeba jednem słowem krytyki sumiennej i ze znajomością rzeczy z wniknięciem w nię zrobionej, o taką prOBTII wydawców, raczej niż o najzupelniejszy spis biograficzny. OrneIno , dn. «6, Lutego 1838 .".

J. J. Kraszewski.

OBWIESZCZENIE POLICYJNE.

Piekarze tutejsi następnie sprzedawać będą W miesiącu Kwietniu ewe towary: o) za sgr, i bułkę ważącą 17 do 2» lotów; b) za sgr. 5 bochenek chleba źytnego pięknego , 4 do 7 funt. ważącego; c) za sgr, 5 bochenek chleba źytnego średniego 6 do 10 funtów ważącego i d) za sgr. 5 bochenek chleba czarnego 7 do 12 funtów ważącego.

Przy spodziewanej dobroci naj taniej sprzedawać będą następnie wymienieni piekarze: Jl) za sgr, 1 bułke 21 łutów ważaca.

a) Karol Balde na Rybakach Nr. 85. i b) Salomon Piński na Świętym Marcinie Nr. 65/6.

s) za sgr, 5 bochenek chleba pięknego funtów 7 ważącego: a) Karol Balde na Rybakach Nr. 85, b) Stenszewski na Zawadach Nr. 87 » c) Benjamin Fiebig na Chwaliszewie Nr. 15, 3) Za sgr. 5 bochenek chleba średniego 10 funtów ważącego: a) Hardegen na starym rynku Nr. 12, b) Henryk Miiller na Świętym Marcinie Nr. 64. i c) Benjamin Fiebis na Chwaliszewie Nr. 15.

4) Za sgr. 5 bochenek chleba czarnego ważącego funtów 12: piekarz Oszuezkiewicz na Sw. Marcinie Nr. 58. Rzeźnicy tutejsi w miesiącu Kwietniu r. b.

następnie sprzedawać będą swe mięsne towary: a) funt wołowiny za 2 sgr. 3 fen. i po 3 sgr., b) funt wieprzowiny po 2 sgr. 6 fen. i 3 sgr" c) " cielęciny po a sgr. 3 fen, i po 3 sgr., d) " skopowiny po 2 sgr. 3 fen, i po 3 sgr. Ceny sprzedaży pojedyncze wyczytać można ztaxow przez Dyrektoryum policyjne potwierdzonych. Poznań, dnia 3. Kwietnia 1833.

Królewskie Dyrektoryum policyi miasta i powiatu. OBWIESZCZENIE.

WWni Akcyonaryueze owczarni zarodowej powiatu szamotuIskiego wzywają się niniejszem, aby na dzień 7. Maja r. bież. zjechać chcieli do Kw i l c z a celem licytacyi i podziału baranów zarodowych między Akcyonaryuszów , również i dla obmyślenia innego miejsca dla owczarni zarodowej, gdyż dzisiejszy gospodarz owczarni, Wny Hrabia Kwilecki, nie życzy sobie ją na dalej zatrzymać. W Poznaniu, dnia 8. Kwietnia i838» Dyrekcya owczarni zarodowej.

Dominium Grose- Pet erw i tz pod Stroppen, powiatu trzebnickiego, ma 330 sztuk zupełnie zdatnych na rozpłód maciorek do przedania. Trzoda jest poprawnego gniazda i całkiem od wszelkiej dziedzicznej choroby wolna. O przeniesieniu mojego handlu win z Wrocławskiej ulicy Nr. 4 na Jezuicką ulicę pod Nr. 11 donoszę najuniżeniej przy oświadczeniu: iż tamże zawsze jak dotąd prawdziwego bawarskiego piwa dostać można.

Mever Wolff Falk.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.04.11 Nr86 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry