GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.05.26 Nr121
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNAŃSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółhi, - Redaktor: A. Wannowshi.
JW12L- W Sobotę dnia 26 Maja 1838.
Wiadomości zagraniczne.
Po Iska.
Z Warszawy, dnia ig. Maja.
Przybył do Waiszawy JW. Generał jazdy, Generał-Adjutant, Członek Rady Państwa, Hr.
Win. Krasiński.
W dniu io. b. m. odbyło się w Lublinie, pod przewodnictwem JW. Wojciecha Węglińakiego, dziedzica dóbr Chojna, zgromadzenie wła. ścicieli dóbr w Gubernii Lubelskiej Stowarzy. «zonych, na którem wybrani zostali: na Radcę do Komitetu Towarzystwa Kredytowego, Jan Łempicki; na Radcę do Dyrekcyi Głównej, Franc. Węglińaki,. na Radców do Dyrekcyi Szczegółowej: Kajetan Moroziewicz, Henryk Koźraian, Wawrzeniec Jorski, Karol Gluski; na Prezesa następnych zebrań, Wojciech Węgliński; na Zastępcę Prezesa, Franciszek Rohland. Z dnia 20. Maja.
Zapobiegając niedostatkowi produktów na wyżywienie się mieszkańców Królestwa, jakiegoby skutkiem nieurodzajów właściciele gruntowi doświadczać mogli, Rząd z woli Najwyższej zakupił 150,000 Korcy żyta, które w róinych punktach Królestwa się znajduje, a mianowicie: w mieście Warszawie, Kaliszu, Czę stochowie, Wieluniu, Sieradzu, Koninie, Kałwaiki, Sejnach, Maryampolu, Augustowie, Płojcku, Pułtusku, w klasztorze Ląd pod Słupcą w gubernii Kaliskiej, w Nowern mieście Korczynie i Rogowie nad Wisłą w gubernii Krakowskiej, w Sandomierzu i Zawichoście w gubernii Sandomierskiej, w Terespolu w gubef» nii Podlaskiej, w Dobrzykowie, Duninowie, Włocławku i Kamienie nad Wisłą w gubernii Mazowieckiej, Ze wszystkich tych miejsc udzielane będą pożyczki, wedle zasad przez Radę Administracyjną. Królestwa zatwierdzonych. P. Jasiński, Artysta Dramatyczny Teatrów Warszawskich, ogłosił prospekt na swoje dzieła dramatyczne, tak oryginalne, jak tłómaczone, które wyjdą w 15 Tomach, każdy z 3-5 sztuk złożony. Cena jednego tomu na zwyczajnym papierze zł. 3, gr. 10, na pięknym we« linowym zł. 6. Czas prenumeraty oznacza się do 1. Czerwca r. b., i, jeżeli się zbierze dostateczna liczba prenumeratorów, co pierwszego każdego miesiąca jeden tom wychodzić będzie; w każdym przypadku 2gi tom prenumerujący odbiorą dnia 1. Lipca, Tom pierwszy, mieszczący w sobie komedyo operę: Trilby, dramę Pojedynek, operę Pocztylion z Longjumeau i komedyą Jedna chwila, pren jmeratorowie odbiorą, natychmiast, skład c e przedpłatę na tom następny; ostatni z całego zbioru otrzymają, bezpłatnie. Prenumerować można w Redakcyach: Gazety Warszawskiej, Kuryera, w składzie muzycznym G. domu L. A, Dmuszewskiego, w kassach obu Teatrów t w mieszkaniu autora przy ulicy Danielewiczowskiej Nr. 494, na iszym piotrze od frontu. Pani Brodowicz śpiewaczka, która przedstawiała tsze role w kilku teatrach niemieckich, wkrótce wystąpi na naszej scenie. U o t s y a.
Z P e t e r s b u r g a, d. ( i 5 . Kwietnia) 7. Maja.
Przez Ukazy Cesarskie do Kantoru Dwora z dnia 20. i 21. Kwietnia, mianowane zostały Frejlinami Najjaśniejszej Cesarzowy: Xiężniczka Antonina Szczerbatow, Panny Elżbieta Hamilton, Natalia Mieziencow i Marya Bar« teniew, Z nastąpioną pogodą wiosenną wznowiono prace około budowy katedry Isaaka, mianowicie ra3 kończy się teraz wciąganie 24 kolumn, mających zdobić główną kopułą świątyni. Kolumny te mają po 21 stóp wysokości, i wyrob one SClc r całych sztuk grani tu; ciężar ich wynosi do 200000 funtów. Za pomocą tucliomego drewnianego rusztowania, w przeciągu a godzin ciężar ten podnoszony bywa do wysokości przeszło 12 stóp; przedsięwzięcie olbrzymie, jakiego dutąil nie było przykładu! Przed 1. Maja v. s. wszystkie te 24 kolumny postawione będą na marmurowej podstawie kopuły; obecnie pozostały jeszcze do podniesienia tylko cztery kolumny. Cały ten ginach, który zewnątrz ma być ukończony w r, lS41, mieć będzie 340 stop wysokości; zdobić go bę« dzie zewnątrz 112 kolumn z czerwonego granitu, cztery frontony z płaskorzeźbami brązowemi, na I I I stóp ciługiemi, i sklepienia z ozdobami z tegoż metalu. Główna kopuła, mająca 109 stóp średnicy, obwiedziona kolumnami, poczynać się bętlaie w wysokości 168 stóp od poziomu gmachu. Wokoło głównej kopuły na kwadratowym planie, wznosić się będą cztery mnieieze kopuły, które, podobnie jak główna, będą wyzlacane. Dnia 19. Kwietnia (l, Maja), Jego Cesarska Wysokość Cesarzewicz N astępca uszczęśliwił Swojern odwiedzeniem uniwersytet Petersburski. O godz. 3 z południa, J. C. Wysokość w towarzystwie Generał-Adjutanta Kawelina, oraz Fligel Adjutaniów Jurewicza i Nazimowa, raczył przybyć do uniwersytetu, gdzie u wja«du był spotkany przez Pana Kuratora okręgu naukowego Petersburskiego, tudzież Rektora uniwersytetu, a przy wejściu, przez P. Ministra Oświecenia Publicznego. J. C. Wysokość raczył obejrzyć galerva mieszczącą w sobie t>ibliotekę i gabinet mineralogiczny; gabinet fizyczny; salę Piotra W., wyrestaurowaną tak, jak była w czasie wybudowania gmachu jatitukollegiów; salę uroczystych posiedzeń ! cer« kiewj zwiedził audytorya uniwersyteckie, i zatrzymał się na pretekcyi Professera historyi Kossyjskiej U sirjałowa, kiorej przyaluchiwałsie* z uwagą, będącą dla wykładającego nauczy, cielą rzeczywisieni zathęceniern. Wychodząc z tej sali J. C. Wysokość raczył zapylać: «Czyli w czasie preltkcyi uczniowie notują wykład Professorae*' Miło jest odgadnąć światłą rnyśl Jego Ceearzi wiczowskiej Mości, w tern pytaniu zawartą. J. C, Wysokość, po obejrzeniu uniwersytetu, raczył z orszakiem Swym, w towarzystwie P P. Ministra i Kuratora, przelśó pieszo do Akademii N a uk, gdzie Dostojnego gościa przyjęli u wejścia do muzeum: Sekretara dożywotni i Dyrektorowie różnych wydziałów muzeum. Jego Cesarska Wysokość raczył s uwagą oglądać muzea: azyatyckie, etnograficzne, mineralogiczne, zoolomiczne, zoologiczne i botaniczne; poczerń udawszy się pieszo do dawnego gmachu muzeum (Kunetkainery), zwiedził gabinet Pioira W., bibliotekę, gabinet numizmatyczny i muzeum egipskie. Przepędziwszy rnemal godzinę na obejrzeniu tych kosztownych zborów, Jego Cesarzewiczowska Mość opuścił akademią, po oświadczeniu w najłaskawszych wyrazach Swego zadowolenia osobom, które Mu towarzyszyły, F 2 a n c y a.
Z P a ryż a, dnia 14. Maja. ._«, Konstytucyonieta opowiada, że w zeszły czwartek, gdy Król był w Versailles, Prezes Rady, przewidując ostateczny wypadek obrad nad prawem doiyczącćm się kolei żelaznych, podczas seseyi gońca do N. Pana wysłał, aby go upras?ać, żeby natychmiast do stolicy powrócić raczył, Kroi właśnie w towarzystwie wielu osób odbywał obchód artystyczny w muzeum, który jeszcze K Ika godzin trwać miał. Wszakże po przeczytaniu depe» szy Pana Mole kazał natychmiast zajechać i bez orszaku do Tuilleryow powrócił, gdzie już przed skończeniem sessyi slanął. Tegoż wieczora odbyło się jeszcze posiedzenie rady ministeryalne], na którem postanowiono, że tymczasem żadna <de ma nastąpić zmiana gabinetowa. W Journal du Commerce czytamy: "Francuzcy posiadacze fotidow hiszpańskich wyglądają z wielką ciekawością odpowiedzi na podaną przez siebie peiycyą do Kortezów w Madrycie. Utworzono oddzielny komitet, celem bronienia interesów posiadaczy fondów hiszpańskich i uważania na dalsze finansowe działania gabinetu hiszpańskiego. Komitet ten w zwrązkach z drugim w podobnym zamiarze utworzonym komitetem w Londynie. Oba postanowiły sprzeciwić się każdemu przed.
szych wierzycieli uszczerbek przynieść." Z dnia 16. Maja.
Na posiedzeniu dn. JĄ, i 15. zajmowano się dalszym ciągiem processu Huberta. Szczegóły legoi nie Ha zajmujące, H ubert wikłał się zresztą coraz bardzie; w swoich odpowiedziacli i jego wybiegi, jakoby do planu spiskowych nie wpływał, są bardzo niedostateczne. N a posiedzeniu dnia 15. był Leproux słuchany. Przyznawał on tylko, że dawniej podzielał sposób myślenia republikanów, chociaż zawsze bard/o umiarkowanie, i że z tego powodu jedynie zapoznał się z Panną Grouveile, a przypadkowo także i z Hubertem, i że niekiedy składał na ręce Panny Grouveile pieniądze na wspitranie w więzieniu osadzonych republikanów. Pod względem listu pisanego przez Huberta do Lepreux, który u niego znaleziono, twierdził pierwszy, że list len był bez adressu, 1 że zapewne później dopiero ktoś, chcący Pana Leproux, w tej sprawie uwikłać" podpis takowy na liście owym umieścił. Ważniejsze były zeznania jednego z obwałowanych, V alentiniego, będącego zresztą bardzo nikczemną osobą, ile ie za fałszerstwo na pięcioletnie uwięzienie skazany został. T e n twierdzi z pewnością, że machina piekielna miała być w Londynie zrobiona, że Hubert tylko 2 tego powodu tamże zjechał, ie on sam (Valentin) miał zlecenie jechać do Belgii, tamże prochu nakupić i okręt nająć do przewiezienia machiny lej z Anglii do Francyi. N a to odpowiedziała Panna Grouveile drżąc z gniewu i wściekłości, że cała ta powieść jest ezczerem kłamstwem, ukleconetn z artykułów gazeciarskicli i haniebną parodyą nędznego brania się Fie-scbiego, przez co ;ą tylko Valentin na rusztowanie zaprowadź ć pragnie. Giraud i Vauquelin podobne także objawili zdanie o zeznaniu Valeniina. Valentin oświadczył jeszcze później, ie był spisek w celu zabicia Xiqcia Nemurskiego, Panów Larochefoucauld i Rohan, że w Paryżu utrzymuje się bióro do wydawania fałszywych paszportów i t. d. Jutro toczyć się będą dalsze obrady.
Xiąię Tallejrand nocy zeszłej niebezpie« cznie zachorował. O godz. 3. zrana przywołano doń dwóch lekarzy, którzy przez 5 godzin łoża jet-o nie odstępowali. Oddali potem odźwiernemu bul, tyn, w którym wyrazili, że Xiijze niespokojną; noc przepędzi). D zisiaj po południu o 2gićj godzinie twierdzono, że lekarze o chorym \uż zwątpili i oświadczyli, ie dnia jutrzejszego nie dożyje. Pan Horace Vernet dzisiaj wieczorem stąd) do Berlina wyjeżdża, aby stamtąd do Petersburga się udać, gdzie Lilka- mu pr?ez Cesaiza Mikołaja zleconych obrazów wykona.
W Lugdunie w nocy z dn. 12. na 13. m. b.
srożył się pożar, który 60 domów pochłonął. Rząd ogłasza dzisiaj następującą telegrafio czną depeszę z Bajonny z dn. 1$. Maja: »Stosownie do nadeszlych (u z rozmaitych nadgranicznych miejsc wiadomości, w wojsku karolisioHbkiem duch niekarności wszędzie się objawia. W skutek groźnych rozruchów Don Carlos miał Estelle opuścić i do Onaty się udać." Z d n i a 17. M aj a.
Xiążę Tallfjrand wczoraj wieczorem między litą a *2ią przeniósł się na łono wieczności. Już przez cały dzień wczorajszy stan jego największą wzbudzał obawę, Kilka buletynów , z których każdy coraz smutniejszej był treści, w ciągu 2ch godzin u odźwiernego złożono, aby o sianie zdrowia Xiecia odwiedzające osoby zawiadomić. 1 Kroi sam podczas dnia wczorajszego kilka razy adjutaniów swoich wyselał celem zasiącnięcia wiadomości o chorobie Xiecia, Wiadomość o zgonie jego ofrzy. mano w Tuilleryach jeszcze przed północą. , Xiąźę cierpiał od dni kilku bóle pochodzące od sadzeja, który lubo mało co się zwiększał, jednak niebezpieczeństwem życia zagrażać się, zdawał. W kilka godzin przed śmiercią swoją przyjmował Xiążę księdza Opata Dupanhoup. - Xiążc Tallejrand rodził się w roku 1754.» umarł więc w y4, roku życia. Pan Baraote d. 10. m. b, z Paryża wyjedzie, aby się na miejsce urzędowania swego do Petersburga udać. Bon S e n s wyraża.* "Wczoraj zrana członek Miriisteryuin spraw zagranicznych do Bordeaux wyjechał, skąd się do baskijskich i katalońskich prow"'neyi uda. Twierdzą, ie układy największe) wagi zawiązać postanowi?no. J eden z Ministrów miał oświadczyć, Ze sprawy hiszpańskie aż do dn. 25. Sierpnia zupełnie załatwione będą. Podajemy to oświadczenie, me dawając mu wiary" Piszą z Bayonne, ie karoliści twierdzę Lae Banderas i oezańcowany klasztor kapucyński pod Bilbao zdobyli. Stosownie do innych wiadomości, władze w Estelli wezwały podobno Don Carloea, aby miasto to opuścił, kie dy z przyczyny położenia swego na założenie tam głównej kwaiery się nie zdała. Generało- ' wie Zariateguy 1 Elio tąmi dniami przed %. dem Wojennym stawieni b>ć maj$( A n g l ż a, Z L o n d y n u, dnia 15. Maja.
Obrady nad irlandzkim bilem dziesięcin, wczoraj lozpoczęte i dziś dale; toczone, nie mają z pozoru żadnego politycznego mtereesu, z pytaniem administracyi angielskiej, i dla tego publiczność nasza z większern nierównie natężeniem zwraca swoje uwagę na nie, aniżeliby kto na lądzie stałym sądził. N aeamprzód bowiem łączy się z niemi pytanie względem bytu teraźniejszego Ministeryum, bo gdyby wniosek Sir T. Acklanda był przeszedł i Ministrowie byliby klęskę ponieśli właśnie przy tym samym delikatnym punkcie, który ostatnie wystąpienie Peelowskiego Ministeryum za sobą pociągnął, a to mimo jeszcze wszelkiego pobłażania pod względem tak nazwanej klauzuli appropryacyjnej, przetoby im też nic więcej nie pozostało, jak pola swego przeciwnikom ustąpić. Ale w skutek tego także przez wniosek Acklanda doznałoby znowu znacznej prze« włoki każde dalsze zbliżenie się do paryietycznego stosunku w względzie dochodów duchowieństwa irlandzkiego. Co się wczorajszych obrad dotyczy, odwołujemy się do raportów parlamentowych. O dzisiejszych nie nadszedł wprawdzie jeszcze nowy raport, ale (yle się już dowiadujemy, że wniosek Sir T. Acklanda większością II głosów odrzucono, gdy Izba przyjęła wniosek Lorda Johna Russella, aby się Izba zamieniła w wydział w tej sprawie, i to większością 317 głosów przeciw 593. Torysowie zatem, jak widać, wszystkie swoje sprężyny w ruch wprawili, i Ministrowie ledwo zwycięztwo otrzymali . Zgromadzenie londyńskich kupców i fabrykantów, niechętne wczesnej koronacyi, odbyło się w piątek pod przewodnictwem Margrabiego Londonderrego w kawiarni pod Koroną i Kotwicą, i uchwalono na niem adres do Królowej z prośbą o odłożenie uroczysto» ści tej do Sierpnia, aby* klassa przemysłowa na tell» nie ucierpiała. Wniosek jednego z członków tego zgromadzenia, aby z przyczyny niedoboru w skarbie oszczędność Ministrów pochwalono i skrócenie koronacyi godnie oceniono, przyjęto z jawną niechęcią. Margrabia Londonderry powtarzał swoje wyrzekania nad ubliżeniem godności królewskiej i uszczupleniem korzyści klassy zarobniczej. Dla przekonania, że świetna koronacya nie naraziłaby kraju na większe wydatki, przytacza, że właśnie w ćwierćroczu, w którem się wspaniała koronacya Jerzego IV. odbyła, dochody państwa zwiększyły się o 60,000 funt, szt. Hiszpania, Z Madrytu, dnia 5. Maja.
W dodatku do Gazety dworskiej znajduje się następujący raport Generała Pardinasa o (wzmiankowanej już) klęsce karo listów pod wodzą Basilio Garcyi:
"Miałem honor donieść JWPanu o mchu Basilio Garcyi przeciw Plasencyi, dokąd i ja się po nadejściu oczekiwanych posiłków zwróciłem. O godzinie n. zrana ruszyłem z miejsca i dywizya moja, godzinę tylko wypocząwszy, uszła po spadzistych wzgórzach 10 legues. Równo z świtem doścignąłem nieprzy. jacieia i to w chwili zatrąbienia na pobudkę. Walka była kro tka ale krwawa i w kilka minut obsadzili żołnierze moi wieś Bejar, bijąc wszystko, co im tylko opór stawiało. Poległo 35 nieprzyjaciół, między tymi jeden Pułkownik; 125 dowódzców i oficerów i 493 żołnierzy zabraliśmy w niewolą. Taki był wypadek świetnego dnia, który wszystkie nadzieje Garcyi zniweczył. J ara, syn jego, Ovejero, Tercero, Cuesta, Carrasco i inni znaczniejsi dowódzcy w moim są ręku, Strata nasza mała wprawdzie, ale nader bolesna, Waleczny kapitan afrykańskich strzelców, Don Mariano Aznarez, legł śmiercią bobohaiera; dwóch innych oficerów raniono i mala liczba żołnierzy przywiązanie swoje do wolności krwią zapieczętowała. Nie mogę zamilczeć o bohaterskiej cnocie walecznej dywizyi mojej; prawie boso przebyła ona w ciągu siedmiu dni 56 mil przez góry Manchy, Toledy i Estremadury, i nic nie zdołało wsirzymać gorliwości żołnierzy, pałających tylko iądzą tnie' rżenia się z nieprzyjacielem i zwyciężania. Cześć walecznym oficerom i ich dowódzcom, Brygadyerowi Urbinie 1 Pułkownikowi Paskalowi Alvarezowi, którzy dziś dali dowód owego, zawsze do zwycięztwa wiodącego, nieustraszonego umysłu. Skoro mi tylko czas pozwoli, nie omieszkam przesłać JWPanu szczegółowego raportu." B ej ar, d. 3, Maja 1838- Ramon Pardinas.
Minister wojny mocno się zajmuje zwiększeniem siły zbrojnej wAragonii. Dywizye Aspiroza i Iriartego już lam wyruszyły, a w ciągu tego miesiąca zbierze się tamże ii batalionów, które, zdaniem wszystkich, potrafią Cabrerę na wodzy utrzymać. Izb* deputowanych naradza się teraz nad budżetem Ministra spraw wewnętrznych. Wczoraj · mianowała Izba deputowanych Kommissyą, mającą zdać sprawę, czy wypada nadal badać sądownie Pana Mendizabała, obwinionego, jak wiadomo, o wydanie dziennikowi I" Eco deI Comercio" tajnych dokumentów, lub nie. Między członkami tej Kornrniesyj znajdują się Panowie Arguellos, Olavarrieta, lingo, Cadaval i Generał Seoane. Wszyscy ci panowie mniej więcej do op ozyCyi należą, i ten sam niemal podzielają sposób myślenia co Pan Mendizabal. Sądzą jednak, iż Izba osądzi, że nie jest upoważniona nału. W czasie wyboru w Cuence stronnictwo umiarkowane odnios'o zwycięztwo nad zagorzalcami, obrano bowiem znaczną większością głosów kandydata ministeryalnego, pod* czas gdy kandydat opozycyi tylko I{ głosów pozyskał.
Niderlandy.
Z H a g i , dnia 17. Maja.
Dzisiaj w nocy odgłos gore! przeraził mieszkańców stolicy. Ale jakąż trwogą ich nie przejął, gdy się dowiedzieli, źe zamek letni królewski, gdzie w tej chwili N, Kroi i Xi<;ena Albrechtowa Pruska z dziećmi swemi zamieszkują, w płomieniach stoi. Mnóstwo mieszkańców z sikawkami natychmiast wyruszyło a o godzinie 7mej zrana już pożar był przytłumiony. - Ogień wybuclinął w pokoju damy pałacowej J. K. M. Xięźny Albrechto. wej, w bliskości pokoju sypialnego N. Króla, Z najżywszą radością dowiedziano się, źe wszystkie najdostojniejsze osoby poźądanem się cieszą zdrowiem. Pałac wprawdzie mocno ucierpiał, część jedna wszelako, a mianowicie piękny salon Oranien zwany, ocalał, tak iż rozumieją, źe rodzina królewska i nadal w nim mieszkać będzie mogła. Szkody jednak zrządzone nie są małoznaczne i tylko spiesznie niesionej pomocy przypisać trzeba, źe nie cały pałac zgorzał. Król osobiście przewodniczył działaniom gaszenia i stawał wszędzie, gdzie największe było niebezpieczeństwo. Wedle pogłoski pożar stąd powstał, źe przy nadzwyczajnem zimnie, które tu teraz mamy, pałac letni ogrzewać chciano, a tak wyschłe nader krokwy domu się zapaliły. A u s t c y a.
Z Wiednia, dnia 14. Maja.
Z nad granicy serbskiej donoszą: " O d niejakiego czasu zajmuje S>ę Komrnissya austryacka wytknięciem i pewnem oznaczeniem granic obwodów raguskiego i cattarskiego, wolnych całkowicie dotąd od obowiązków płacenia podatków i dostawiania rekrutów do wojska. Pod Grabowem, w północno - zachodniej stronie od Montenegro, uczyniono początek, i Kommissya w tej mierze" w ten sposób polecenie swoje dotąd wypełniła, ie południową granicę Montenegro, gdzie się z temźe obwód Cattaro styka, z zadcwolnieniem stron obydwóch uporządkowała. Ale tu pokazały się trudności, mogą-re najważniejsze za sobą pociągnąć Skutki. Jest tu oowitm od dawna już w sporze zostająca część kraju, którą sobie mieszkańcy obydwóch obwodów chętnie przywłaszczyć pragną, Obie 9irony gorliwie bronią ważnej dla nich, jsk się zdaje, każdej piędzi ziemi, i już tu i owdzie połyskuje broń, mająca spór ten rozstrzygnąć, - ale rząd austryacki ustawiwszy wcześnie korpus wojska na granicy, krwawemu starciu się w sam czas zapobiegł. Oby tylko skutki takowej demonstracyi niebyły przemijające u Montenegrynów, jak się tego niestety obawiać należy- Podczas jednak, gdy mądre postępowanie rządu austryackiego zapobiegło z jednej strony rozlewowi krwi, na północno-zachodniej granicy obwodu Montenegro, zapewne w skutek wypadków w południowych stronach, już znowu krew płynęła. Pograniczni Turcy bowiem dowiedziawszy się co tylko o ustawieniu austryackiego korpusu obserwacyjnego, zaczęli sobie zaraz marzyć o formalnej wojnie z obwodem Montenegro, calkowitem wytępieniu -mieszkańców tegoż i już zawczasu z tego tryumfowali. Turcy z PodgoryCy, od dawna naj niebezpieczniejsi i najwisrołomniej si sąsiedzi Montenegrynów, sądzili, źe im nie wypada być próżnymi widzami w tej sprawie, lecz że im z wypadku tego korzystać należy. Tym końcem zebrało się rooo do« brze uzbrojonych ludzi, wpadli niespodzianie w kraj pokolenia Kucsi, gdzie naprzód natrafili na 30 pasterzy, swobodnie trzody swoje paszących. Mimo niespodzianego napadu i przeważnej liczby nieprzyjaciół jednak Montenegrowie śmiało jęli się broni, i korzystając z szczęśliwych stanowisk czoło stawili, podczas gdy ich wołanie o pomoc po górach się rozlegało. Po walce trwającej przez całe 4 godziny, gdy 7 Turków i 4 Montenegrynów na placu legło i jakich 30 z obydwóch stron ranionych było, cofnęli się Turcy, spostrzegłszy, źe przeciwnicy ich coraz wiece/ posiłków 0« trzymują, zabrawszy jednak z sobą pierw znaczną ilość trzód montenegryńskich. - Pytanie teraz, jak się Montenegrynowie za to zemszczą? Podgorycanie bezpieczni są za swemi licznie bronionemu wałami, a ślepe oko mściwego Montenegryna zwróci się zapewne dla nasycenia swe) zemsty w inne stron ę, jak się to przed trzema laty stało, gdzie ci sami Montenegrynowie z powodu tego samego pokolenia Kucsi, napadniętego przez Podgorycanów turecką twierdzę Szabliale zdobyli i tam wszystko ogniem i mieczem pustoszyli. Jestto u Montenegrynów powszechni zasadą mścić się na Turkach za tureckie przestępstwa, nie pytając się, czy zemsta ta padnie na winnych lub niewinnych; każdy Muzułmanin zarówno im w takim razie odpowiedzialny. Szwaj cacy a.
Wychodząca w Mnichowie "G a z e t a p o .
l i t Y c z n a" r dn. 22. Kwietnia zawiera następujące brem, które Jego £'wię,tobiiwość Papież Pfaftr: "Grzegorz XVI. Papież. Kochany eynu i t. d. List Twój pyżd d. a. Marca do N as pisany, do którego prj.yłączona była prośba lUZ na dn. 15. Stycznia imieniem zakonnych braci poruczonych Twej pieczy podpisana, otrzymaliśmy w czasie, gdy N am już wiadome były dwukrotne przez świecką władzę niesprawiedliwie wydane uchwały, wskutek których wasz klasztor zniesiony a dobra jego do innych zamiarów przeznaczone być mają. Atoli prośba lego rodzaju, która co do treści swojej zdaje -ię Nam być nieprzyzwoitą i zupełnie przeciwną, lem większe sprawiła w sercu N aezem «martwienie, ileźeśtny z niej wyczytali, iż nawet ci ulegają przepisom świeckiej władzy, których powinnością było na mocy świętości swego stanu i powołania, oprzeć się im z całą siłą religijnego poświęcenia. Lecz coź wypada myśleć, gdy nadesłana spoina prośba o pozwolenie rozpuszczenia braci zakonnych na takich oparta jest powodach, które nie tylko dowolności świeckiej władzy pomyślną» nastręczyły sposobność, ale nawet prócz lego cały Twój konwent, a mianowicie Ciebie, kochany - ynu, na hańbę wystawiły? W samej rzeczy, trudny urząd, który sprawujesz, wymagał przedewezystkieui od Ciebie oględnej troskliwości, aby karność pomiędzy Twemi braćmi nie rdzwolniala do «ego stopnia, jak o tem Nam (niestely po raz pierwszy) doniosłeś, a jakkolwiek okoliczności miejsca i czasu sprzeciwiały się la« kiemu usiłowaniu, jednakie widocznie było Twą powinnością o całym składzie rzeczy d o .
nieść Stolicy Apostolskiej, aby w tej mierze od N asiej ojcowskiej troskliwości stosownej «asiągnąć rady. Dla tego oświadczamy Ci, że My nie tylko brzydzimy się zupełnie pozwoleniem seku!aryz3cyi, ale nawet niezachwianie tego po Was żądamy, abyście w świętym stanie, do któr»go dawniej jesteście powołani, wiernie wytrwali i według powinności przeciw nadużyciom świeck.ej władzy się zabezpieczali, jeżeliby takowa wykonanie nieprawnych dekretów nakazywała. Gdy N am z resztą wiadomo, iż niektórzy członkowie kapituły sprzeciwiają się otwarcie zniesieniu waszego klasztoru, nie możemy się wstrzymać od udzielenia uczuciu ich powinności eptawiedliwejpochwały, i pocieszamy się nadliej a, że postępek ten także dla reszty, a mianowicie dla Ciebie, kochany eynu, zbawienną będzie zachętą do działania na przyszłość w tym sposobie, by «gorszenie, które, jak »dm wyznajesz, powitało, między ludem przez wasze nieprzyzwoita, prośbę, znowu naprawionem być mogło. Wtedy nie zaniedbamy zapewnić Cię o N aszej zupełnej troskliwości dla pomnożenia, ile jest w
.Naszej mocy, pożytku rzeczonego klasztom, w miarę, jak podług Twych szczegółowych doniesień za rzecz najodpowiedniejszą zamiarowi uznamy, i w lem oczekiwaniu udzielamy Tobie z zupełną miłością Naszego apostolskiego błogosławieństwa. Dań w Hzymie u Sw, Pioira na dniu 20. Marca roku zbawienia i8ja a ósmego roku Naszego papieztwa." List ten dostał się w ostatnich dniach zeszłego miesiąca ż\o rąk prałata. Nie mógł jednakże zapubiedz na dni u pierwszym Kwietnia zakazanemu rozbieteniu się zakonników. G r « C y o, W Journal de Sm y me czytamy: "Wiadomości z Grecyi dosyć są pomyślne. Pułkn« wnik Vaseo ściga bez przestanku ezczątki band rozbójniczych, które się ostatnierni czasy w wschodnich prowineyach ukazały, iiandę jedne, liczącą około 200 ludzi, wojsko rządowe przeważnie zbiło; przy tej sposobności legio lub w niewolą się dostało około 60 rozbójników wraz z znaczną zdobyczą. - Pan Tricupi, który już wsiadł na fregatę angielską" B arham" , nie chce teraz przyjąć poleconego sobie od rządu urzędu poselskiego w Konstantynopolu. Nie myślimy się tu wdawać w rozbiór powo* dów, dla których się dyplomatyk ten opiera, sądzimy przecież, ie dopilnowanie interessów poddanych greckich w Konstaniy nopolu równie dobrze sprawującym inieressa powierzyć tnoźns r jak się 10 obecnie dzieje. Teraźniejszy Minister spraw zagranicznych, Pan Zografos, m»że lepiei, niż ktokolwiek inny, rady w tej mierze udzielić; zna on bowiem z doświadczenia trudne położenie, w ktorem nadzwyczajne) mądrości i zdolności potrzeba, aby się z godnością przy awojem utrzymać zdaniu. Sądzimy, że dla prawdziwego ioteressti Grecyi i jel finansowego położenia merownieby dogodniej było, gdyby w Konstantynopolu prosty Sprawujący interessa przebywał, i że na urząd tea trudno kogoś lepszego wybrać nad teraźniejszego, Pana Arghiropulo, którego zasługi wszyscy cenią i który zaufanie Porty w wysokim posiada stopniu. - Obrady w franctizkiej Izbie deputowanych o trzeciej seryi pożyczki greckiej wielkie w Grecyi zrobiły wrażenie. Kilka miesięcy pierw byłby się rząd niemałego naba« tvił kłopotu. Teraźniejsza chwila jednak nie tak jest przykra i mają nadzieję, że przy ma* le\ roztropności niezadługo będzie można przywrócić równowagę między dochodem a rozchodem. Jeżeli Grecya tego wainego punktu w każdej administracyi z oka nie spuści i swój handel i rolnictwo dostatecznie rozwinie, W ciągu nie wielu lat wydobędzie eię z uciążliwego położenia, sprowadzonego przez dawniejszą administracją, która w calkim zarządzie za W czasie dawniejszych obrad na radzie Sianu, czy od Konsuln * greckich w Turcyi appellacya ma się odnosić do Poeta w Konstantynopolu lub do Trybunału w Atenach, większość głosów była «a pierwezem; pytanie więc teraz tylko, co Kroi na to powie." T u 2 C Y e.
Mieszkańcy wyspy Stancho powstali przeciw swemu Wielko rządcy w 6kulek niesłychanych uciemięzeń, i wysłali do Sułtana deputacyą, z prośbą o zaradzenie złemu.
JIJIJIJIJIJIHJIJJIJIJI/IIl,IIJIJI
Rozll1aite wiadoll1ości.
W wychodzącej w Paryżu "Encyklopedyi francuzki e) " artykuł Czechy napisany prztz Polaka, Pana Ja ń s k i e g o . Donosząc o te»} "Kwety czeskie" przyznają, ie artykuł ten, traktując o dawnej i teraźniejszej literaturze,' oraz o dziejach czeskich, napisany jest lepiej i wierniej, niźli to dotąd w pismach zagranicznych bywało. Do nowszych dzieł w literaturze rossyjskiej należą: "Napady Zaporożców," Sceny ukraińskimi z czasów władztwa hetmanów, przez jJ'i "C z a r y" albo nu które sceny z życia ukraińskiego Judu, przez Kirylła Topolego. Ukraina i w literaturze polskiej znalazła autora, Michała Czajkowskiego, k*óry się nią wyłącznie zajmuje. Jego" Powieści ukraińskie" i romans "W ernihora" malują nam wiernie obyczaje Ukraińców. - Oprócz wyźwspomninnych dzieł roseyjekich, wyszły jeszcze w czasach ostatnich poezyje Pugowosznikowa, A. Martynowa, Anny Smirnowównej, a nawet -letnia Szachowoj wydała swoje: "Pró by poetyczne," Hrabia Essex, par Anglii, na mocy szczególnego upoważnienia, wziął ślub w swoim hotelu w Belgrave-Square, w Londynie, ze sławną śpiewaczką miss Stephens. Szlachetny lord, mający teraz 81 lat wieku, zapewnił swojej małżonce 5,000 funtów dochodu. Zdaje się, ii marzenia wylęgłe oetatniemi czasy we Francy :Q względem tak nazwanego wyzwolenia kobiet, (jednem słowem przerobienia ich na tury na męzką), zaczynają znajdować stronników w Anglii. Gazeta M o r n i n g H e r a l d opowiada, że w jednym z ostatnich dni niedzielnych, w kaplicy metodystów w Dumfries, jakaś Pani Jackson weszła na kazalnicę, gdzie miała długą naukę, poczerń przewodniczyła dalszym obrzędom nabożeństwa, z wielką przyzwoitością i powagą. Kościół, dodaje tenże dziennik, napełniony był wi"rnerni, W krotce zapewne, mówi inny dziennik, bodziemy miel» wiadomość, ie Bedlam,
(dom waryató» '), «ostał napełniony noweml choremi płci żeńskiej. Zbrodniarze rcseyjecy. Według autentycznego doniteienia, drukowanego nie dawno w Petersburgu, znajdowało się dn. 1. Stycznia r. ig}5 w Syberyi 97,121 wygnanych z kraju zbrodniarzy, między tymi 58,026 skazanych było na osiedlenie i do uprawy roli, a g 667 do pracy niewolniczej. Dnia 1. Stycznia r. 183 j liczba złoczyńców wynosiła 92,058 osób, między tymi było w zachodniej Sybtryi 33,921 mężczyzn, a 0873 * ob ,el »' we wschodniej zaś 42,675 mężczyzn, a 8389 kobiet. Przybyło wprawdzie w ciągu r. 1833 w ogóle 7,884» a w r. 1834 nowych wygnańców 10,957, jednakże nastąp 1 znaczny ubytek, częścią j>rzez śmierć, a częścią przez zbićgostwo. W każdym bowiem roku umyka w okręgu Syberyi około 2000 złoczyńców, którzy w tamecznych niezmiernych stepach bezpieczne znajdują schronienie. W stosunku męzkich, do niewieścich zbrodniarzy dziwna jest, iż na 45 mężczyzn, wypada 33 kobiet, które za podpalenie wygnane zostały z kraju, gdy tymczasem na 225 mężczyzn, ukaranych za rozbój i gwałtowne targnienie się na cudzą własność, tylko 4 kobiet; na 524 mężczyzn przekonanych o zaboistwo 114 kobiet, a na 1432 złodziei 248 it "'''ziejek wypada. Lecz najdziwniejszą rzeczą jest (o, że r Li worin same tylko kobiety dla popełnionych zabójstw wygnane są z kraju, między któretni nie masz ani jednego mężczyzny, i ie w prze» cięciu lat dziesięciu r wszysikich kobiet, wygnanych z powodu zabójstwa, największa li» czba była z prowincyj Bałtyckiego Morza. - W całych dziesięciu lalach wygnano z powodu zabójstwa: z Liwonii 17 mężczyzn, a 41 kobiet; z Kurlandyi 12 mężczyzn, a 16 kobiet; z Eltonii 3 mężczyzn, a, 10 kobiet. Największej liczby zbrodniarzy dostarczyła gubernija Kazańska, najmniejszej gubernije Olonesks i Archangielska; w pierwszej na 2753 mieszkańców przypada jeden wygnany, w drugiej na 12,32g a w trzeciej na 19734 jeden zbrodniarz.
Obwinieni o ciężką zbrodnię, a mianowicie o zbrodnię stanu, wysyłani bywają w dalekie okolice północy i wschodu, w poblizkości Lodowatego Morzai ci zaś, których przestępstwa f-ą mniejszej wagi, wysyłani bywają na zachód i południe, a mianowicie do gubernji Tobolskiej, gdzie śród łagodniejszej strefy cywilizacyja rozszerzać się zaczyna. Wygnańcy przywykają o ogólności bardzo prędko do temecznych stosunków, i mówią, ze na dzieciach, pochodzących z wygnańców i Syberyianek nie widać żadnego śladu europejskiego pokolenia. C h y t r a g r z e c z n ość. - Celnicy w ParyZU CIl. od niejakiego czasu oiezinietuie grze» lub wchodzi do miasta, zdejmują przed nim kapelusz, a kto przed nimi nie zdejmie nawzajem, tego jako podejrzanego przetrząsają; nie raz'si bowiem zdarzyło, że w kapeluszach znaleziono pęcherze z wódką, lym podobne mi rzeczami, lU5lm8lUmlU» MAlI - --- «---51- II OBWIESZCZENIE.
Podaje się niniejezem do wiadomości publicznej, iż Maryanna z Przepierczyńskich zamężna Falkenstein po nastąpionem jej pod dniem li. Kwietnia usaniowolnieniu, według układu z dn, i, Maja r. bież. wszelką wspólność majątku z małżonkiem swym Wilhelmem Falkenstein oberżystą wyłączyła. Poznań, dnia 12. Maja IS38< Królewski Główny Sąd Ziemiański« Wydział II.
OBWIESZCZENIE.
W jesieni roku zeszł. małżonkowie Stempniak w Czarnotkach powiatu tutejszego przy kopaniu dołu w ogrodzie ich własnością będącym, znaleźli w garnku: i) 16 sztuk monety polskiej, a) 669 sztuk monety polskiej, 3) 4 sztuki talarów hiszpańskich, 4) 6 sztuk półtalarów hiszpańskich, 5) 3 sztuki po jednej czwarte) części talara hiszpańskiego, 6) 3 talary holenderskie, W wartości 106 talarów 6 sgr.
Wszyscy niewiadomi właściciele powyż opi« sanych monet srebrnych wzywają się niniejezem, aby w terminie nadzień 10..Lipca r. b; o godzinie lotej przed południem w naszej Izbie instrukcyjnej przed Ur. Mechow Radtcą naznaczonym stanęli i jako właściciele znalezionych monet wy kazali się, inaczej z preiensyami swemi prekludowanemi zostaną, na późniejsze zaś wniuski względem wydania tych znalezionych monet wzgiąd wzięty nie bidzie i Z niemi podług prawa postąpi się» 1 Szroda, dnia 30. Marca J838.
KrólewskiSądZiemsKo · MiejsKi.
UWIADOMIENIE.
Dominium Kobyło pole pod Poznaniem i Galowo pod Szamotułami chce z swej owczarni
150 macior i 350 skopów różnego wieku sprzedać, które zaraz po etrzy« źy wzięte być mogą. Większa część wymienionych owiec szczególniej zdatna jest jeszcze do chowu i przychówku. Bliższą wiadomość względem tej sprzedaży zasiągnąć moina u rzeczonych dominiów, Kobylopole, dnia 15. Mąja 1838.
Swieży prawdziwy angielski porter (Barclay brown stout) jako tez świeże angielskie Burton Ale, w tej chwili otrzymał Handel Karola Gumprechta.
W niedzielę dnia 27. Maja 1838 roku W ciągu tygodnia od dnia 18. aź do będą mięli kazanie 24. Maja 1838.
Nazwy kościołów.
przed południempo południuurodziło się chło- dziepców. wczątślub wzięło parumarło płci płci męsko zeńsk.
W kościele katedralnym X. Pr. Urbanowicz 2 l 3 3 W kościele farnym S. Maryi Magdaleny - T. Kiliński l l , S. Wojciecha - Mans. Duliński 9 3 · 2 l Bernardynów - Prob, Kamieński 4 5 l 6 (Parafia Sgo Marcina. ) Franciszkanów... . - Gward. Akoliński X. Mans. Grandke (Parafia Sgo Rocha.)
Dominikanów - Krajewski · Wklaszt. sióstr miłosierdzia - Pr. Dyniewicz , W ewangelickim S. Krzyża Superint, Fischer W ewangelickim S. Piotra Rad.Kons. Diitschke W kościele garnizonowym Past. dyw. Ahner
Pastor Friedrich 3 4 5 l 2 2 Ogółem II 16 I 14 I 11 i 11 l 3 II 1 --
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.05.26 Nr121 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.