GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.08.31 Nr203
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
POZNAN
Xiestwa
SKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. M e r o i Spółki. - Redaktor: A Wannotiski.
,- i1 M i1 - I\. - -
JW203. - W Piątek dnia 31. Sierpnia 1838.
Wiadoll1ości krajowe.
Z B e r l i n a, d. 27. Sierpnia.
J. K. M. Xiążę Wilhelm (syn N. Pana) udał się do Monasteryum, a J. K. M. Xiążę Karol do Magdeburga.
Drogą telegraficzną nadeszła tu z Paryża wiadomość, ze J. K. M. Xięźna Orleańska d. 24. m. b. o godzinie 3ciej z południa kró1ewicza szczęśliwie powiła.
Wiadoll1ości zagraniczne.
p ols k a. Z War s z a w y , dnia 22. Sierpnia.
Wypis z Protokółu Stanu Królestwa Polskiego.
Z Bożej Laski My Mikołaj L, Cesarz Wszech Rossyi, Król Polski etc.
N a przedstawienie Namiestnika Naszego w Królestwie Polskiem, postanowiliśmy i stanowimy: JPanowie: Józef Sztzerbiński, Na'czelnik Wydziału Dochodów .Niestałych w Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu, w nagrodę gorliwej służby i prac podjętych, w celu powiększenia dochodów niestałych, i Benedykt Niepokojczycki, Dyrektor Banku Polskiego, w nagrodę szczególnie gorliwej
służby i prac łożonych ku powiększeniu zysków tegoż Banku, mianowani zobtają Referendarzami Stanu Nadzwyczajnymi. Wykokonanie ninieiszego postanowienia Naszego Radzie Administracyjnej polecamy. - Dan w T6plitz, dnia 24. Lipca (5. sierpnia) 1838. (Tu podp.) F 2 a n c y a.
Z P a ry ż a, dnia 20. Sierpnia.
W Tulonie odebrano dnia 15. m. b. wiadomości z Tunisu z dn. 2. b. m. Eskadry francuzka i angielska jeszcze się tam znajdowały; ale że eskadra turecka, daleka od ukazania się nad wybrzeżem afrykańskim dopiero w ostatnich dniach Lipca do Smyrny przybyć miała, przeto Admirał Gallois powróci tamże z więkazą częścią eskadry franćuzkiej, a Admirał Lalande, jak dotąd, pod Tunisem pozostanie.
Bryg «Uougain ville« stał dnia 4. b. m. pod Maltą i czekał na depesze posła fraricuzkiego w Kon.-taniynopolu. Wiadomości przywiezione przez ostatni statek parowy <<le Vautour« z Algieru, są pomyślne. Marszałek Valee nie jest bynajmniej, jak niecierpliwi osadnicy wyrzekają, nieprzyjacielem osady; zmierza on wolnym ale pewnym krokiem do celu. Przed wszystkie m wytknął on przez wyciągnięcie linii wojskowych koło Algieru przestrzeń, wśród której mieszkańcy, wolni od napadu nieprzyjaciel ctwem, przemysłem i handlem, W przestrodzc dla osadników, umieszczonej w .Mon i t o r z e algierskim z dnia 11. b. m. dokładnie zamiary swoje wynurzył: "Chociaż tylokrotnie i usilnie ostrzegaliśmy o niebezpieczeństwie i ostrożność' zalecali, często przecież się jednak jeszcze zdarza, że nierozmyślni ludzie bez zasłony a nawet i bez broni we dnie i w nocy z miasta na wieś się udają. J estto tern mniej potrzebną rzeczą, gdy codziennie z Algieru do różnych przez nas obsadzonych punktów i z tych nawzajem do Algieru liczne przebiegają czaty, do których się podróżni przyłączyć mogą. W ledwo zdobytym i pustym kraju, w którym krajowcy od niepamiętnych czasów nawykli do życia koczującego, do napadów i rozbojów, i w ostatnich latach dla wypadków czasowych na nowo niechętnymi nam się stali, ostrożność takowa jeszcze przez czas niejaki konieczną się staje Skoro się ludność zwiększy, kraj mieszkaniami okryje, gościńce się zaludnią - a wszystko to może niezadługo nastąpi - . wtedy także handel obejdzie się bez tej ostrożności. Wszędzie to jest losem pierwszych osadników, że przykrości niejakie ponosić i przeciwności i niebezpieczeństwa zwalczać muszą. Rząd chętnie daje opiekę, na jaką się zdobyć może; nie jego zatem wina, jeżeli kto z niej nie korzysta.« - Równocześnie dowiadujemy s<ę, że Ministerstwo wojny zaleciło pod d. 24. lipca sporządzenie katastru w posiadłości algierskiej. Generał N egrier pożegnał się d. 2. Sierpnia w Konstantynie z wojskiem, prostemi wprawdzie słowy, ale łzy stanęły mu w oczach, a dnia 1. już był w Bonie. Generał Gallois uspokoił ludność arabską, przywiązaną do N egriera, tern zapewnieniem, że zupełnie W siady jego -wstępować będzie. O kolumnie wysłanej jeszcze przez Generała tego dla rozpoznania okolicy i wybierania haraczu, która już d. 25. Lipca do Konstantyny powróciła, nader pomyślne nadchodzą wiadomości. Składała się ona z 700 ludzi, samych krajowców, i tylko oficerowie byli Francuzi, a pokolenia wszystkie dobrowolnie haracz zapłaciły, te nawet, które go Bejom od łat 40 płacić nie chciały. Kilku tylko Szeików o 16 mil od Konstantyny chciało im opór stawić, ale i ci ustraszeni haracz zapłacili. Inni, co o przewlokę aż do żniw prosili, dotrzymali słowa i sami do Konstantyny zboże odwieźli, ale nieukontentowani wyjechali, że podług zwyczaju krajowego płaszczy w darze nie otrzymali, których Generał Negrier w zapasie nie miał i dopiero po nie do Algieru pisać
musiał. Rzecz zaś takową za wielką poczytują sobie urazę. Dziennik handlowy powiada: Czytaliśmy niedawno temu w ministeryalnem oświadczeniu, umieszczonem w M o n i t o r z e paryskim, że Kontradm rał Baudin wyb r a ł się z znaczną siłą zbrojną do Mexyku. Zamiast tego zaś dowiadujemy się teraz, że się. dq, odjazdu gotuje, bo przygotowania i uzbrojenia jeszcze nie .ukończone. Na tern przemija drogi czas, a zanim flotta nasza na miejscu przeznaczenia swego stanie, juz ją może dwa; potężni nieprzyjaciele, burza i żółta febra, uprzedzą. Nie na to się żalą Anglicy, że sobie w Mexyku sprawiedliwość wyrządzamy, ale na to, że się niezgrabnie bierzemy. Wręczamy groźne ultimatum, a potem namyślamy się kilka miesięcy, jakby takowe poprzeć. I sobie i handlowi wszystkich narodów niezmiernie szkodzimy przez niepotrzebne przedłużenie zamknięcia portów; gdybyśmy rzecz tę jednym zamachem załatwili, podziękowanoby nam za to. Słyszymy, że Admirałowi Baudinowi towarzyszą kapitanowie od artylleryi Mangin i Chouchard: Obydwaj byli adjutantami zmarłego Generała Haxo. Zechcą więc niezawodnie uderzyć na San Juan d'Ulloa.
Z dnia 21. Sierpnia.
(Z Gaz. Rząd. Prusk.) - Biskupi francuzcy mieli od Papieża otrzymać breve pod względem mieszanych małżeństw. O treści onego jeszcze nic nie wiemy; ponieważ jednak aby rzecz tę zostawić w dotychczasowym torze, żadnego nowego breve potrzeby nie było, poprzednio już domyśleć się można, co ono zawiera. Pamiętajmy w tym razie, że nowo narodzony wnuk Króla przez kalwińskiego księdza Cuvier w religii ojca ochrzczony został. Pan Jules Janin z ciekawej swej podróży włoskiej powrócił i pracuje znowu w biórze redakcyi Dziennika sporów. Ze zaś tak rychło powrócił, przypisują to kłótni z Hr. Demidowem, w towarzystwie którego Pan Janin podróż do Włoch odbywał. Z dnia 22. Sierpnia.
Uzbrajania w Brest równej prawie objętości, jak przygotowania wojenne w Tulonie. Kapitan okrętowy Turpin dowodzi fregatą »Nereide" mającą 300 dział na swym pokładzie i przeznaczoną dla Kontrę - Admirała Baudin. - Oprócz tego należą jeszcze do tej wyprawy fregaty «Medee«, «bloire«, «Juno« i korweta «Creole«. Generał Negrier podróż swoje do Francyi bardzo przysporzył. Znajduje się już wraz z innymi na statku parowym »Vautour« przv skiej i zapewne ledwo 2 dni w Algierze mógł przepędzić, co jawnie dowodzi, że między nim a Marszalkiem Valee jakieś zachodzi nieporozumIenIe. Z dnia 23. Sierpnia.
Z Bordeaux nadeszła tu pod d. 22. Sierpnia następująca telegraficzna depesza: «Dnia 15. zrobiono wyłom w murach Morelli; dnia 16. wojsko Królowej miasto to szturmem zdobyło a cała załoga dostała się w niewolą wojenną. Ludzie uchodzący przed wojskiem krystynistów wiadomość tę do Fararra przynieśli « Niemcy.
Z M o n a c hi u m, dnia 20. Sierpnia.
(Gaz. powsz) - Jeżeli ukazanie się Cesarza rossyjskiego w Monachium już samo przez się paniiętnem zostanie, ważnym się także staje wypadkiem dla naszego świata sztuk pięknych. N. Cesarz wielkim jest miłośnikiem obrazów, a mianowicie bitwy wystawiających. Zakupiono już wiele obrazów Piotra Hessa, Albrechta Adama, Montena, Bajera i innych, i równie malarze, jak handlujący wyrobami sztuk pięknych, a mianowicie przedsiębiorczy i zręczny Sekretarz Bolgiano, opatrujący juź od wielu lat składy niemieckie -w najwyborniejsze obrazy żyjących teraz mistrzów, znaczne zyski odnieśli. Wiele jeszcze obrazów zamyśla kupić w Kreuth, jeżeli się takowe N. Cesarzowej podobać będąt/wc< w w w w w *
Rozll1aite wiadoll1ości.
Z Ko b l e n c yi, d 20. Sierpnia. - (Gazeta Renu i Mozelli.J- Przybycie J. C. W. W.
X. Następcy tronu rossyjskiego.
Dostojny ten gość był wczoraj przez kilka godzin wśród murów naszych. Przybył on tu o godzinie 10. zrana z licznym orszakiem z Ems dla odwiedzenia ciotki swojej J. C. K. M. Xięźnej Oranii, przejeżdżając przez miasto nasze. Wielki Xiążę wysiadł w oberży de Bellevue, przyjmował władze cywilne i wojskowe, które mu uszanowanie swoje składały, obejrzał cytadellę, był potem na obiedzie u ciotki swojej , Następczyni tronu i odjechał o godzinie 4. po południu wśród huku dział znowu do Ems. J. C. K. M. Następczyni tronu wyjechała dziś rano o godzinie 8. z orszakiem swoim przez Kolonią, do N euss. B I B LI OCrRAFIA.
Idzie jeno; a wejźrzy, w literatów prace.
Opaliński w satyrze.
Gotuje się nowe wydanie historyi literatury Polskiej Bentkowskiego, które znakomity zeswych zasług w zawodzie typograficznym P. Zawadzki zamierzył sporządzić i ogłosić. Każdy sprawie oświecenia przychylny życzyć z serca powinien aby szanowny wydawca korzystać teraz nieomieszkał z pracowitych badań i odkryć Czackiego, Ossolińskiego, Juszyriskiego, Lelewela, Siarczyńskiego, Lindego, Aloizego, Osińskiego, Samuela Bandtkie, Chłędowskiego, Chromińskiego, Sołtykowicza, Sawińskiego, Bartoszewicza, Korniłowicza, Łukaszewicza *), i innych; aby przejrzał wszystkie pisma periodyczne w których się znajdują do dzieła Bentkowskiego dodatki Styczyńskiego, Legatowicza, Moszyńskiego i drugich; aby odczytał gruntowne uwagi P.Kraszewskiego w Tygodniku Petersburskim z powodu ogłoszonego tego drugiego wydania umieszczone. Od czasu wydania dzieła Bentkowskiego (1814) powiększył się poczet autorów. Spodziewać się należy że ichpoezye, dzieła, bądź osobno, bądź w pismach periodycznych ogłoszone, wraz ze wzmianką ich imion i nazwisk wspomniane będą wnowem wydania P. Zawadzkiego, którego powszechność? krajowa z upragnieniem wygląda i oczekuje. Jeżeli dawniejsi nasi pisarze silnie zajmują ciekawość czytelników, jakże ich powinny obchodzić postępy literatury i poezyi tegorocznej? Ztąd wyliczenie i hystoryjapism polskich periodycznych, tudzież lista autorów którzy w nich płody swojego umysłu złożyli, -wraz z ocenieniem ich utworów, tym żywszy wzniecić zdołają interes, im bardziej w tym względzie zajmuje obecność aniżeli przeszłość. Takim sposobem p 0stępując i mając jak wiadomo ważne materyały i zasoby Sobolewskiego, wydawca będzie mógł wystawić trafny i najdokładniejszy obraz nauk, umiejętności i literatury polskiej. Widząc atoli nie wielką skwapliwość naszych współziemianów do zachęcania typograficznych przedsięwzięć, śmiało można wnioskować, że nieprędko po P. Zawadzkim poweźmie ktoś podobny zamiar. Żeby zatem korzystać z tak pięknego przedsięwzięcia, ze względu na dobro literatury podaję następujące bibliograficzne dodatki, w mniemaniu że je P. Zawadzki do swojego wydania wcielić nieomieszka. - 1) Postilłe Katolickiej mniejszej, która ma w sobie, kazania na święta Panny Maryi, apostołów, męczenników, wyznawców, panien i wdów świętych, których święta kościół zwykł obchodzić przez cały rok: według nauki kościoła S. Chrześciańskiego Powszech
- i-'-
*) Rys dziejów piśmiennictwa Polskiego przez Lesława Łukaszewicza Kraków 1836. Systematycznie wypracowane dzieło, matę co do objętości, lecz co do treści bardzo ważne; w klórem główne charaktery i rysy każdej epoki literatury, doskonale są schwyconenego. Teraz znowu z pilnością przejrzana, poprawiona i potrzecie wydana; z dozwoleniem starszych. Przez D. Jakuba WuykaTheologa Societatis Jesu, przydano toż teraz kilka nowych kazań, które w rejestrze najdziesz gwiazdką naznaczone. Cum gracia etprivilegio S. R. M. w Krakowie w drukarni Andrzeja Piotrkowczyka roku Pańskiego 1605 (gockim drukiem in folio) we dwóch częściach stronic 598, na końcu znajduje się rejestr kazań; nad niektóremi kazaniami są ryciny wyobrażające świętych o których autor mówi. To powiększone wydanie nieznane Bentkowskiemu, godne zaiste przedrukowania dla wzorowego stylu i zdań w niem zawartych, toż upowszechnienia dla pożytku duchownego. 2) Biblia, to jest księgi starego i nowego testamentu według łacińskiego przekładu starego, w kościele powszechnym przyjętego, na polski język znowu z pilnością przełożone, wykładem katolickim trudniejszych miejsc do obrony wiary świętej powszechnej przeciw kacersiwom tych czasów należących, przed tern przez D. Jakuba Wuyka z Wągrowca Theologa Societatis Jesu z dozwoleniem stolicy Apostolskiej, a nakładem J. E. M. xiędza arcybiskupa Gnieźnieńskiego etc. wydane, w Krakowie 1599. Teraz Cum licentia ordU narii przedrukowane, w Wrocławiu w drukarni akademickiej Coli. Soc. Jesu, roku Pańskiego M.DCC XL in 8 majori z ryciną przed kartą tytułową. Po karcie tytułowej następuje Aprobacya Stanisława Karnkowskiego Arcybiskupa Gnieźnieńskiego biblii w Krakowie wydanej, według której ta przedrukowana; poczem jest przygotowanie do pożytecznego czytania pisma 8. dalej umieszczony porządek ksiąg starego i nowego testamentu. Na początku kart nieliczbowanych 8. Zaś stary testament ma stronic liczbowanych 2218; w nowym testamencie na drugiej stronicy karty osobnej tytułowej jest summa nowego testamentu, potem summa czterech Ewangielij, karta tytułowa nie jest liczbowana, na odwrotnej stronie karty drugiej jest liczba 4, wszystkich zaś stronić liczbowanych w nowym testamencie 440; dalej znajduje się regestr rzeczy przedniej szych i potrzebniejszych, które się w biblij i w annotaciach zamykają, obejmujący kat nieliczbowanych 35, na ostatniej zaś stronicy regestr kart wszystkich według abiecadła. W tym przekładzie jako dla katolików sporządzonym trzecia księga Machabejska nieznąjduje się. Bentkowski wspomina wydanie Wrocławskie biblii z tegoż 1740 roku, lecz powiada ze wyszło obok z textem łacińskim, to zaś które jest u mnie w Polskim tylko języku sporządzone, widać źe nie było mu znane. -
TEATR MIEJSKI.
W sobotę dnia 1. Września. Przedostatnia reprezentacya polska towarzystwa dyrektora teatru, Pana Raszewskiego: "Podróż do J erozolimy, czyli okropne skutki niewiary małżeńskiej.« N owe wielkie dzieło sceniczne, wyjęte ze zdarzeń XIII. wieku, z niemieckiego P. Gleich. - (Od dnia dzisiejszego początek o samej godzinie 7.) - W niedzielę dnia 2. W rześnia ostatnia polska reprezentacya. - W poniedziałek dnia 3. Września: «Don Juan." Wielka opera w 2ch aktach.
OBWIESZCZENIE.
Ur. Paulina Agniszka Nepomucena zBiałobłockich z małżonkiem swoim Ur. Anastazym Radoriskim possessorem Kąkolewa, Powiatu Bukowskiego, w przeciągu trzech miesięcy po dojściu doletności, to jest pod dniem 4. Kwietnia r. b. -wspólność majątku i dorobku wyłączyła, co się tedy do publicznej podaje wiadomości. Grodzisk, dnia 22. Sierpnia 1838.
Królewski Sąd Ziemsko-Miejski.
Mój magazyn fortepianów jest teraz tak znacznie powiększony iż od 10. najlepszych fabrykantów Berlińskich, Hamburgskich i Wroc ł a w s k i c h instrumenta najlepszego tonu jakotśź rozmaitej w i e l koś c i i formy, między temi jeden fortepian od Król. nadwornego fabrykanta instrumentów Pana K i s t i n g e t S o h n w B e r l i n i e za 60 frydrychsdorów w złocie posiadam. Przy najrealniejszych cenach fabrycznych daję z polecenia fabrykantów najpewniejszą gwarancyą na półtora roku. Donoszę oraz uniżenie, iż obecnie w moim magazynie jest na przedanie 6 starych dobrze' zakonserwowanych instrumentów, nie niżej 6 oktaw, między któremi jeden p r a w d z i w y W i e d e ń s k i w najmodniejszej formie stołowej. Upłatyakordują; się zaulnym osobom tak co do nowych jakotćź starych instrumentów. Nowy ll1agazyn fortepianów' zamiejscowych zaszczytnie znanych fabrykantów u Ludwika Falka, w rynku Nr. 89. Poznań, dnia 30. Sierpnia 1838.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1838.08.31 Nr203 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.