O,II:Z E T ,II:
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.14 Nr11
Czas czytania: ok. 20 min.· i
\Vlelkiego
POZNA N
Xiestwa
EGO.
Nakładem Drukarni Kadwornej W, Dekera i Spółki. - Uedaktor.- A» WttttnotVShit
JW I i .
W Poniedziałek dnia 14. Stycznia.
1839.
Wiadolllości zagranICZne. .
R o s s y o.
Z Petersburga, dnia 19. (31.) Grudnia.
Przez reskrypta cesarskie z d. 5 (17) Grudnia mianowani zostali kawalerami orderów: Radzca tajny, Poseł nadz. i Minister pełnom.
przy Porcie Ottomańskiej, Buteniew, Orła Białego, a Dyrektor główny pałaców cesarskich, Generał- Porucznik Zacharzewski, Sw. Alexandra Newskiego.
Szpital dziecinny w Petersburgu, w ciągu czteroletniego istnienia swego udzielił pomoc przeszło 10,000 dzieciom pici obo ej. Generał-Porucznik Skobelew, złożył na korzyść tegoż szpitala 500 exemplarzy dzieła swego: «Kozmowy Buskiego Inwalida." F b a n c y a Z Paryża, dnia 2. Stycznia.
Dnia 29., 30. i 31. Grudnia zajmowano się processem Gisqueta. Z wszystkiego okazuje się, ze powód (Pan Gisquet) jest -winny, ale że trudno będzie wszystko udowodnić, wyrok więc może przeciw obżałowanemu (Messager) wypadnie. Konstytucyon ista tak dziś o tej sprawie powiada: Sąd przysięgłych wystawia- nader smutny widok. Urzędnik publiczny musi się bronić przeciw zarzutom swoich podwładnych i powierników!
Godność urzędu miejskiego zmieniona wagenturę handlową! Operacye, uzasadnione na doniesieniach podwładnych urzędników o tajemnicach rady ministeryalnej! Zgorszenie nareszcie życia prywatnego, znikające nawet przed smutnym domysłem o administracyjne! niemoralności! .Nie myślimy utrudzać stanowiska p o w o d a " ale c a ł a n i e z a w i s ł a prassa zazdrościć powinna stanowisku obiałowanego!" Przytaczamy tu jeszcze następujące wypadki. - Zeznania z d. 30 ściągały się szczególniej do 40,000 fr. jakich t'an Gisquet podług zeznania Foucaulda w nagrodę za zezwolenie na omnibusy miał żądać. Fan Feuillant, zawiadujący omnibusami powiada: «Pan Foucauld grał przed nami rolę osoby mającej wielki wpływ u Prefekta poiicyi i pragnął do naszego przedsiębiorstwa należeć. Odmówiono mu to. Niedługo potem dano mu pozwolenie na linią, które, jak nas zapewniono, dane być nie miało. - To utwierdziło mię w przekonaniu o jego wpływie u Prefekta poiicyi. Druga koncessyja, otrzymana przez niego od rogatki Blanche do Odeonu, przyniosła omnibusom wielki uszczerbek; administracya chciała ją przeto kupić i towarzystwo dało mu 40,000 fI. « - Pan Gisquet zaprzeczał, ale Pan Feuillant zapewnił, źe od niego samego w jego gabinecie w Pre otrzymał. Linią dla parisiennes kupiono za 200,000 fr. i cztery osoby: PP. Blanc, Nay, Foucauld i Pani Nieulle, otrzymały udział 25 akcyi. - Pan Foucauld zeznał znowu, źe owe 40,000 fr. dał Panu Gisauetowi. Ten zaklinał się na wszystko i ręczył honorem, że to tylko nikczemne m jest oszczerstwem. Pan Parquin, obrońca Gisqueta, żądał spisania zeznania P. Foucaulda, aby przeciw niemu podwójny wytoczyć .-proces, raz o udawany wpływ u Prefekta policyi, a drugi o krzywoprzysięstwo, gdy się zeznania jego z sobą nie zgadzały. - Pan Moreau drugi Dyrektor omnibusów, potwierdził zeznanie P. Feuillanta. - P. Foucauld przyznał, źe od P. Morea u tylko wexle otrzymał, a źe P. Gisquet gotówki potrzebował, układ spełzł na niczem. - Pan Hediard, Sekretarz P. Gisqueta, zeznał, źe Pani Nieulle miała udział w towarzystwie akcyonaryuszów, nic nie zapłaciwszy, ale dla tego od niej pieniędzy nie żądano, żefuż tylko 27,000 fr. potrzebowano. P. Gisquet zresztą za wypłatę tę zaręczył. Powodem zaś do przyjęcia Pani NieuUe do towarzystwa był 1*. Hediard, wiedząc, że to P. Gisquetowi przyjemnie bę dzie. - P. Gisquet zapytał się, czy świadek znający go od 25 lat i będący od lat 5 jego poufnym przyjacielem, który nawet wszystkie jego listy mógł rozpieezętować, dowiedział, się kiedy o niecnym z strony jego czynie? Świadek rzeki: iNie. - Teraz przeczytano mnóstwo listów P. Hediarda do P. Foucaulda, które jednak stosunków nie wyjaśniają i zawsze się temi kończą słowy: »Podrzej Pan ten list!« W jednym z nich powiada P. Hediard, że P. Foucauldowt udzieli wiadomości z rady ministeryalnej (o sprawie hiszpańskiej), jakie od P. Gisqueta otrzymał. Inne podobne szczegóły pomijamy. - Na posiedzeniu ano 30. Grudia utrzymywał Pan Foucauld, źe układ względem owych 4'>,000 fr. li tylko z powodu niedyskrecyi P. Feuillanta i jego (Foucaulda) niezgrabności do skutku nie przyszedł. Wyświadczył on zaś później Panu Gisquetowi ważne przysługi przy wyborze jego na deputowanego z powodu wdzięczności dla niego w interessie omnibusów. Zapytano się P. Hediarda względem listów na wczorajszem posiedzeniu czytanych, i dla czego każdy z nich podrzeć kazał. Odpowiedział, źe to czynił z obawy, aby się P. Gisquet o tern nie dowiedział. Pan Mauguin dowiódł jednak, źe P. Gisquet listy te znać musiał. P. Hediard mocno się w odpowiedziach swoich mieszał. Później uniewiniał się zwyczajem, źe wszystkie listy, które tylko pisywa« podartemi mieć pragnął. - P. Gisquet ialH się, źe się stał ofiarą zazdrości
stronniczej. Dzienniki, rzekł, ogłaszają przewrotnie obrady, a między innemi Kury er i r a n c u z k i powiedział, źe oburzenie Prezesa Trybunału w kaź dem okazuje się słówku.
Idzie tu o mój honor, i dla tego odrzucić winienem napomknienia, któreby publiczność w mylny sąd wprowadzić mogły. Na to odrzekł Prezes: »ro tutaj mało co znaczy.« - Zapytano się P. Moreau, jaki udział w przedsiębiorstwie miał Pan Nay, zięć Pana Gisqueta? Świadek odpowiedział, że mu 25 akcyi ofiarowano w nadziei ujęcia tern sobie jego teścia. - Pan Gisquet twierdził, źe wcale o tern nie wiedział (!), i żeby to zresztą na interes żadnego nie było wywarło wpływu. - Pan N a y, zięć Pana Gisqueta, Generalny poborca departamentu d'Aube, zeznał, źe kupił 25 akcyi al pari, poczytuiąc interes ten za korzystny. Przyjaciel jego, Pan Feuillant, ofiarował mu je, bez wzmianki jednak o wywieraniu wpływu na Pana Gisqueta. - Pan Mauguin zadał oświadczenia z strony P. N aya, czy dochodów swoich, jako Generalny poborca, z teściem swoim nie dzielił, bo to może udowodnić zachodzące między nimi stosunki. - P. N ay oświadczył, źe na takowe pytanie nie odpowie. I Prezes opierał się takowemu żądaniu. Pan Mauguin obstawał jednak przy tern, gdy factum jest z n a n e! N a to odrzekł P. Gisquet, źe twierdzenie P. Mauguina jest fałszywe, i że to za osobistą urazę poczyta.« Pan Mauguin: »Między nami nie może żadna osobistość zachodzić, gdyż W Pana nie znam.» Porwał się P. Gisquet, ale znowu usiadł. Z dalszego bada.iia okazuje się, źe pozwolenie na założenie łazienek także za wstawieniem się Pana Foucaulda popierane było. P. Manguin chciał się i nad tern rozwodzić, ale Prezes nie zezwolił na to, gdy P. Gisquet był wtedy osobą prywatną. Pan Mauguin odpowiedział: » Pan Gisquet oświadczył obiórcom, źe na tym interessie 37,000 fr. i swój czas stracił, podczas gdy okazać chcemy, źe 440,000 fr. zyskał i tym sposobem obiórców oszukał. Przynajmniej więc Pana Gisqueta wezwać należy, aby się do tego przyznał« Pan Gisquet uśmiechnął się. - Generalny Adwokat: "Niech P. Gisquet wręcz powie, czy przy tej czynności 400,000 fr. zarobił lub nie-! P. Gisquet: N i e! - Obrońcy Messagera chcą sprawę tę jeszcze nadal toczyć.
Dnia 31. Grudnia doszedł proces ten do tego stopnia, źe wysłuchanie świadków ukończono. W dalszym przeglądzie nie znachodzimy żadnego wypadku. Pan Parquin usiłował w swojej obronie dowieść, źe w udziale, jaki Pani Nieulle w wspomnianem przedsiębiorstwie omnibusów miała, nic się ważnego do stratyby była należała. Co się Pana N aya, zigeia Pana bisque ta, dotyczy, temu P. Feuillant współudział ofiarował. Pan N ay, nie obeznany z interessami giełdowemi, wcale nie wiedział (f!), źe kupując akcye al pari zarobił 32,000 i'r. - Twierdzenie względem dwuznacznego stosunku, w jakim Pan Gisquet z Panią Foucauld zostawał, poczytuje Pan Parquin wprost za oszczerstwo, beneralny Adwokat*, Pan Plougoulm, który teraz miał mówił?, zaniechał swego prawa na korzyść obrońcy Messagera. Dnia 1., jako-w dzień N owego Roku, nie było posiedzenia, a o posiedzeniu z dnia 2. Stycznia nie mamy jeszcze doniesień - Król zatwierdził projekt reorgariizacyi "konserwator) urn sztuk i rzemiosł«, z którem mają być połączone: «Muzeum przemysłówe, szkoła applikaryjna umiejętności i szkoła przygotowawcza do sztuk i rzemiosł.« Z dnia 4. Stycznia.
Na posiedzeniu dzisiejszem Izby Deputowanych H. Dupin następujący przeczuta'projekt do adressu (*): «N. Panie! Izba wspólnie -/. W. K. M. winszuje sobie pomyślności kraju Pomyślność ta jeszcze coraz bardziej na łonie .pokoju rozwijać się będzie, Który utrzymaliśmy i którego trwałość tylko mądra i s ta ta polityka zabezpieczyć może. Pod rządem , starającym się gorliwie o godność nasze i będącym wiernym stróżem sprzymierz naszych, łrancya na świecie i w szacunku ludów zawsze to miejsce zajmować będzie, które mu się należy i którego nigdy nie utraci. W. K. M. spodziewa się, że rozpoczęte znowu w Londynie konferencye spójności Europy i niepodległości Belgii nową dadzą rękojmię. Największą wynurzamy życzliwość dla narodu, z którym nas równość zasad i wspólność interesów ściśle łączą. Izba czeka wypadku tych układów. Oznajmiłeś nam N. Panie, że na mocy zawartej z katedrą apostolską konwencyi wojsko-nasze z Ankony ustąpiło. Daliśmy świetne dowody uszanowania ugodom się należącego; ubolewamy wszelako, że owo ustąpienie nie wśród pom)ślniejszych nastąpiło okoliczności i bez rękojmi, których mądra "'przezorna polityka źądaćby była powinna. (Żywe oklaski z lewej strony). Zachodziły spory między rządem W. K. M.
i Szwaj< aryą; życzymy aby stosunki dawniejszej przyjaźni, które między obydwoma krajami zachodziły i które przez polityczne wy*) Podąjemy tu tylko w całości i wiemem tłumaczeniu paragrafY adressu tyczące się spraw politycznych»padki w I. 1830 ściślej jeszcze się skojarzyły, przez to nie zostały zakłócone. Z głębokim żalem widzimy, jak Hiszpania w okropnościach wo;ny domowej sama się niszczy. Życzymy szczerze, aby rząd W. K. M. trwając w udzielaniu zgodnei z korzyścią, Francyi pomocy rządowi Królowej Izabelli, wspólnie z przyinierzeńcami swymi wszelkiego dołożył starania, aby tak opłakanym zdroźnościom tamę położyć. Izba do żywego wzruszona nieszczęscIem Polski, ponawia swoje stale życzenie dla ludu, którego dawna narodowość (antique national itej jest stawiona pod opieką traktatów. (*) Zniewaga i ciemiężenia, na które poddani francuzcy w Mexyku są narażeni, wymagały św.etnćj safysłakcyi. Kząd W. K M. je; żądać musiał. Izba tuszy sobie, że aby jej dopiąć, rząd prędkich i stanowczych użył środków. Ciesz) my się razem z W. K. M. z zadowalniającego położenia naszych afrykan.-kich posiadłości. Mamy to stałe przeświadczenie, że ten stan rzeczy dzięki"karności wojska, porządkowi w administracyi i zbawiennemu wpływowi światłej religii coraz bardziej polepszać się będzie. (Następne paragrafy wyraźaą, iź Izba potrzebami osad i żeglugi gorliwie zajmowac SIę będzie; oraz że udoskonaleniu prawodawstwa czynnie się poświęci; w paragrafie, w którym Izba Królowi narodzenia się Hrabi Paryża winszu e, wyr aż o n o: «O b y nigdy nie zapomniał, że tron. na który kiedyś wstąpi, na wszechmocąości woli narodowe) jest oparty. ") - - Nadzieja, że obrady nad adressera w Izbie Deputowanych na błahych się skończą frazesach i że adres sam politycznych stosunków nie zmieni, bynajpiniej się nie ziściła. Układ adressu oczywistym tego dowodem. - Dziennik sporów już tak się odzywa; «Projekt do adressu przez Kommissyą podany większością 6 głosów przeciw 3 przyjęty został. Pan Dupin ziianie swoje dał na piśmie. Oświadcza, że teraźniejsze Ministerium odtąd pod żadnym warunkiem ostać się nie może. Wyznajemy, źe to jego oświadczenie w zadumie nie nas wprawia. Widoczną, źe projekt do adressu prawie w wszystkich paragrafach na Ministeryum gwałtownie powstaje. Kommissyą objawiła więc niechęć swoje wyraźnie; idzie tedy oto, aby teraźniejsze Ministeryum zwalić, a potem mieć inne, po długiem zawi*) Zwracamy n« te uwagę, ie w mowie od tronu żadnego nie było powodu do wtrącenia takowego paragrafu. aby pojednawczą i umiarkowaną politykę zwalić, której przez 8 lat przestrzegano. Miiiisteryum mężnie i stale bronić się będzie, ale zapyta się też zelów koalicji, jakież oni ma ą zamiary, lakie zasady, aki system. Bliski wypadek tych dyskussyi los kraju w pewnej mierze rozstrzygnie.« A ngli a.
Z Londynu, dnia 2. Stycznia.
Podaną przez gazetę T i m e s pogłoskę o wybuchnięciu groźnych rozruchów w Quebeku, obemie nawet gazety torysowskie, np. S t a n d a r d za zupełnie bezzasadną poczytuj.
Przeciwnie, z pisma z <;juebeku odesłanego po tym czasie, w którym owe niespokojności zajść miały, pokazuje się, że między ludnością tego miasta najlepszy duch panuje. Morning - Post donosi, że l-tundschitSingh mimo zawartego-z Lordem Aucklandem traktatu, jednak się wzbrania zezwolić na przechód wojsk angielskich przez Pendsehab. . ' Ze więc w skutek tego wzbraniania się Kapitana Burnes wysłano, aby się przekonał, czy zewnątrz państw K und ehit- Vingha nadIndusem gdziekolwiek most wystawić można. Według wiadomości odebranych w Falmouth 7 Jimajki, Gubernator tamtejszy, l>ir Lionel Miiith, rozwiązał Izbę obrad wsku tek oppozycyi objawionej w tern zgromadzeniu. lj,ba natomiast uchwaliła postanowienie, iż w takich okolicznościach widzi obowiązek radzić się swojej godności, praw pokoju i pomyślności kraju i chce wiedzieć, czy prawa jćl będą szanowane, czy też, że ta osada będzie tylko jako zdobyta uważana; czy rząd wyspy będzie miał moc wydawać proklamacye, od których życie i własność osadników zależeć będą. Mini J\teryalny M o r n i n g - C h r o n i c l e umieścił artykuł dowodzący, że Belgia nie ma powodów być nieukontentowaną z teraźniejszego postanowienia konlerencyi, gdyż Luxemburg nie był nigdy własnośt ią Belgii lub Hollandyi, ale stanowił część zupełnie oddzielną do Związku niemieckiego należącą. Ody angielski handlowy Kommissarz w Chinach, Kapitan Elliot, chciał zawinąć do Kantonu, wystrzałami z dział, nie dozwolono mu tego, a to w skutek zabronienia Anglikom przystępu do tego miasta. Admirał Maitland, stojący na kotwicy pod Tub. kuhbay, miał zażądać zadosyćuczynienia za tę obrazę bandery angielskiej. Lord Brougham zdaje się, iż chce przejść na stronę radykalną i stanąć na jej czele. Pismo do Królowy, którego autorem sądzą być Lorda, zdaje się ten cel mieć wyłącznie nawzględzie, aby ująć sobie niższą klassę. Dzienniki jednak ministerialne, małe powodzenie przepowiada ą temu nowemu Agitatorowi. Sądzą także, iż Brougham usiłuje wciągnąć do swoich widoków Lorda Durham, aby mieć silnego pomocnika do zwalenia ministeryum.
Hiszpan i a.
Z Madrytu, dnia 26 Grudnia.
Dziwią się tu powszechnie, że Don Perez de Castro w wieku swoim - liczy bowiem lat 8 O - jednak prezesostwo w Radzie przyjął. Niesie pogłoska, że korpus karolistowski 2000 ludzi do Kastylii wtargnął.
W Alhucemas (nad brzegami Afryki) Wybuchło powstanie na korzyść Don Carlosa. Generał Palarea w Maladze o tern zawiadomiony, natychmiast okręt angielski i francuzki, sto ące na kotwicy pod Malagą, wezwał, aby wylądowaniu' powstańców tych nad brzegiem hiszpańskim zapobiegły. Angielski okręt na ychmiast się udał pod żagle, ale kapitan francuzkiego oświadczył, iż ma rozkaz, aby pod względem wszystkich w Hiszpanii istniejącycłi stronnictw najsurowszej przestrzegał neutralności. Sprawiło to wielkie wrażenie na Maladze. Zresztą -wyprawiono już brygantinę z potrzebnćm wojskiem do Alhucemas. Z Murvie dro, dnia 16. Grudnia.
Wczoraj rano zwiastował telegrał wyjście dywizji odwodowej z Walencyi. Prowadziła ona z sobą 70 karolistów , zabranych w niewolą dnia 2. Grudnia w utarczce pod Chiwą. Naczelny wódz udał się zaraz po przybyciu tutaj do cytadelli i dziś wszystkich jeńców, po opatrzeniu ich w najświętsze sakramenta, rozstrzelano. ZSaragossy, dnia 23. Grudnia.
Oficer karolistowski, wysłany niedawno temu do Cabrery w celu skłonienia go do zaniechania rozstrzelania j eńc ów, udał się następnie, gdy tam niczego nie dokazał , w tymże samym celu do Don Carlosa i powrócił tutaj znowu, bardzo kontent, jak głoszą, z pomyślnego skutku swego posłannictwa. Obawiają się jednak, żeby Cabrera nie zechciał nie zważać na rozkazy Don Carlosa.
Portuga lia.
Chociaż Królowa otworzyła 9. z. m. Kortezy, te się jednak jeszcze nieukonstytuowały , bo dotąd dopiero 15 członków Senatu się zebrało, a przeciw wyborom prawie wszystkich członkw Izby Deputowanych, są zarzuty. B e 19 i a.
Z Bruxelli, dnia 3. Stycznia.
Bada administracyjna banku zawiadamia dzi trzejszego wypłaty swo e znowu rozpocznie. Panowie William Lampbeil (iilIan i Julian Skrrne, członkowie deputacyi wysłanej z Londynu dla przedstawienia rządowi belgijskiemu projektu utworzenia nowego zakładu pod na zwą Bank angielsko-belgijski, powrócili do Anglii celem porozumienia się z swoimi ko mitetami względem ostatecznego urządzenia tego zakładu, izby mogli dostarczyć znacznych summ na rozrządzenie przemysłu belgijskiego, skoro ustawy tego banku uźyszczą królewskie zatwierdzenie. Około Beverloc - Diest miało się zebrać W upłynionym tygodniu 20,000 wojska.
Z dnia 4. Stycznia.
Minister, HI. Peux Merode, tenże sam, który niedorzeczny uczynił wniosek, aby fortecy belgijskie Francuzom oddano, uda się terni dniami z urzędową missy ą do Paryża. 6 z w e c y a.
Król przybył wieczorem dnia 21. z. m. do Chrystyanii, i przyjmowany był z oznakami największej radości. Dania.
Rząd duński zajmuje się wyswobodzeniem starozakonnych (przyznaniem im prawa obywatelstwa stanowego). Komitet w tym celu ustanowiony uchwalił dozwolenie wprowadzenia wniosku w tym względzie. JI u s i r y a.
Z Wiednia, dnia 25. (--rudnia.
Przybycie N astępcy tronu rossyjskiego wyznaczono teraz na dzień 12. Lutego. Juz teraz czynią wszelkie potrzebne przygotowania do godnego przyjęcia tego dostojnego gościa. Oprócz prawa karnego, którego ułożeniem za niuje się Kommissya Nadworna, przystąpiono także do wypracowania prawa morskiego, na którem dotąd zbywało. Prawo wexlowe dla austryackich krajów niemieckich i włoskich, którego projekt ogłoszono przed kilku laty, podane zostało do najwyższej sankcyi. Piszą z <->rac, że Xigzna llerry ma zamiar w towarzystwie swego małżonka i licznego orszaku odbyć podróż do Włoch, Grecyi i na Wschód. W bracu, to czasowe oddalenie Xielny, wielki żal wzbudza, gdyż jej dobroczynność powszechnie tam sławią. Włochy.
Dnia 16. z. m. wieczorem, oczekiwano w Pizymie przybycia J. C W. W. Xigcia Następcy tronu rossyjskiego; mnóstwo ciekawych konno, pieszo i powozami, wyszło daleko na most Molle, gdy tymczasem inni w najrozmaitszych grupach oczekiwali dostojnego gościa na placu dei Popolo i p rzy bramie tegoż nazwiska. Sądzono bowiem powszechnie,
ie W. Xiążę pi*zyj"edzie z całym swoim orszakiem w 14 powozach i z strażą honorową, która naprzeciw niego wyjechała; ale tymczasem, zamiast tego wszystkiego j ujrzano około godziny czwartej jeden tylko otwarty powóz, w którym przyszły Samowładca Rossyi, z swoim Adjutantem, Xigciem Dołgoruki, przejechał wpośród tłumu niepoznany od nikogo. Już dawno dostojny gość znajdował się w swojem mieszkaniu, kiedy się dowiedziano o Jego przybyciu. - Dnia 21, Grudnia Poseł rossyjski w Bzymie, P. Potemkim, miał dać wielki wieczór, na który zaproszeni byli wszyscy członkowie ciała dyplomatycznego i znakomitsze wyższego towarzystwa osoby. W dzień uroczystego obchodzenia imienin N.
Cesarza Rossyi W. X. Następca tronu rozkazał złożyć miejscowym władzom blizko 20000 fI. dla rozdania ich potrzebu ącym. Mołdawia.
Ojciee Arduini, należący do missyi katolickiej w Mołdawii, został mianowany Biskupem i rezydować będzie w Jassach. Mianowanie to zrobiło wielkie wraienie, i część ludności niekatolicka patrzy na nie nieprzychylnem okiem. G 2 e c y a.
Z powod u ciągłych niesforności Kleftów, rząd kazał w niektórych obwodach kraju ogłosić prawo wojenne. Królowa Portugalska przesłała Królowi Greckiemu order Chrystusa.
U d czasu jak rząd użył silniejszych śro dków przeciw rozbojom, bezpieczeństwo w Peloponezie zwolna powracać zaczęło. E g i p t .
Z A l e x a n d r y i, dnia 6. Grudnia.
(Jouru. de Smyrne.) - Podług ostatnich wiadomości z (iardum, Basza lubo znużony trudami podróży, jednak trwał w postanowieniu swojem udania się dalej w drogę. W szakże wojsko wyprawy zaczynało już doznawać rozmaitego niedostatku i liczono wielką liczbę chorych, lubo śmiertelność nie była nadzwyczajną. Obawiamy się, żeby Wicekról tę rażą przez własny swój upór o zgubę się nie przyprawił, bo im dalej w kraj bitnych Gallasów się zapuszcza, napotyka coraz większe trudności, które trudno mu będzie usunąć. Zresztą przekona się wkrótce, że siły jego II nie -wystarczała, aby wszystkich nieprzyjaciół swoich w owym na wpół dzikim kraju pokonać, ile że jeden tylko pułk z 3000 ludzi za r trzymał, a resztę wo ska odesłał, aby ważniejsze punkta Egiptu nie były bez załogi. Gallaso-wie wszyscy powstali i postanowili pod żadnym warunkiem na to nie zezwalać, ażeby Egipcyanie w pobliżu ich usadowić się midi. niektórych, że Wicekról nieszczerze przyjtraktat konstantyrmpolski, ponieważ wielu kupcom, którzy handlowali amerykańską kawą, odebrano takową i jeszcze ukarano ich bastonadą za to, że nie zgłosili się po kawę do magazynów rządowych, Ameryka.
ZjednoczoneStany Północnej Ameryki zwróciły szczególną uwagę na Niemcy. Ich Sprawujący interesa w Berlinie otrzymał wyższy dyplomatyczny stopień, w tym jedynie celu, aby jego pośrednictwo miało większą wagę, i na tę .posadę najzdatniejszego i najdoświadczeńszego dyplomatyka wybrano. Układy trwają już od dwóch lat, a celem ich, ile nam wiadomo, jest ściślejszy związek handlowy między Niemcami i Zjednoczone.mi -tanami. Według wiadomości z New-Yorku z dnia 2. z. m. w Pensylwanii wybuchły niespokojności. W Harvibburgh, stolicy Rządu Pensylwanii, lud powstał w masie, opanował arsenał i zmusił ciało prawodawcze du zawieszenia swych obrad. Gubernator Pensylwanii wydał proklamacyą, ale ta niezrobiła żadnego skutku, widziano więc potrzebę użyć wojska do przywrócenia spokojności, i wtym celu Generał Patterson wyruszył z Filadelfii.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
Piśmiennictwo -wileńskie, (Nowości.) i) Wyklud Ewangelii i listów Apostoh4ch przYpadających tv dni niedzielne i uroczyste całego roku pr. X. Anoła Dowgirda. Wilno w diukami dyecezalnej. X. I. str. 474. i przemowy X VI. T. II. str. 452. - (Quae sunc recta-laudamur. Lic) - Nic nie masz bardziej godnego pochwały, jako rzeczy proste, niewytworne, naturalne. Zdanie to, powszechnie przyjętem być się zdaje, bo i ci nawet co żyją w sferze przetworzonej natury odurzeni miłością wykwintów, - co daleko poza sobą zostawili prostotę, - dla których poruszenia, trzeba również się przetworzyć, spieścić, rozczulić - i ci jednak lubują się w piękności niczern nieskażonej przyrody: a chociaż żyją całą duszą w samej sztuce, atoli tak dalece radzi odetchnąć na łonie prostoty, że im bardziej ubiegają się za przepychem, tym bardziej tęsehnią do rzeczy niewytwornych. Dziwni ludzie! sami siebie krępują!! Szczęśliwa prostota! stokroć szczęśłiwf wieśniacy!! - Wam zatem wiejscy Plebani, stróże i rozkrzewiciele prosto t Y ! jedyni dziś pocieszyciele niewinnych kmiotków *. Wam się niesie w ofierze wykład Ewangelii i listów Apostolskich! Tu zna j
dziecię godne zbudowania wzory, ztąd wydobędziecie źródło pociechy dla naszych biednych wieśniaków !! Miejcie je wszystkie w pamięci i nauczajcie w duchu rzeczywiście apostolskim, jako pielgrzymów narodu ludzkiego na pełnej nieszczęść ziemi !! Wspierajcie i radą i pociechą i pomocą, abyście zasłużyli na prawdziwe miano zeslanników Nieba! - Gotujcie lud do świętych rzeczy, - a tą jedynie ścieszką traficie do wysokiego celu, do wysokiego człowieka końca! W waszych ręku złożone serca ludu, na wzór zatem Apostołów, skłaniajcie serca do zgody, i czystego pojęcia prawdy; a za pomocą tego środka doprowadzicie ich wraz z sobą do najwyższej szczęśliwości ziemskiej i postawicie na drodze do zyskania nieśmiertelności wieńca! (H. S.) 2) Konjerencye ducnowne przez X, Anioła Do Wi.Udit. iVUno, w drukarni dyecezalnej. T.
III Str. 371 i przemowy XXI. Nauki rtkollekcyjne pr. X Anioła Itowgirda, Wilno, w tejże drukarni Tom IV. str. 249. (. .... .dignoscere rectum. Hor.) Te dwa tomy, zupełnie odrębne od dwóch pierwszych, dla tego tylko w porządku następuią, iż są jednego autora i jednego wydawcy Es. Fiałkowskiego Kan. Kat. Prot' Akad. Duch. Na czele pierwszego tomu skreślony przez uczonego wydawcę krótki życiopis ś. p. ego spółtowarzysza i piękna przemowa w duchu prawdziwie apostolskim na początku 111. tomu. Oby każdy z Kapłanów, przejął się prawdami całego dzieła, a szczególniej uwagą nad dzisiejszym stanem duchownym, zawartą w przemowie! Oby do tego nigdy nie mogły się zastosować słowa Proroka, za swoich czasów ubolewającego: »lako pośniedziało złoto, zmieniła się barwa najlepsza, rozmiatano kamienie świątyni po rogach wszech ulic." Jerem. Thr. IV.1. str. przem. V. Niech pamiętać zechcą, iż są ś w i a t ł o - ścią ś w i a t ł a! Math. V. 15. - Dla uzupełnienia, przydane są jeszcze dwie konfereneye przez Kanonika Markiewicza l). T. i Kanonów; jedna z nich najgruntowniej i naijaśnićj wyłożona o pacierzach kapłańskich, druga o bezźeńslwie Jiięży. Zyczyćby wypadało, aby ten mąż światły rozebrał krylycznie dzieło Orzechowskiego, wpodobnymże rodzaju, lecz w zupełnie różnym celu i yv zupełnie opacznym opisane względzie. H. S.
Rodzina Xiążąt Leuchtenberg.(Podług Almanac de Gotha). Rodzina Xiąźąt Leuehtenberg, osiadła w Bawaryi, i jest wyznania rzymsko-katolickiego. Wiadomo, iż Eugeniusz de Beauharnais, pochodzący z dawnej familii szlacheckiej, był synem Cesarzowej J ózefiny, a pasierbem Napoleona skim, Xi<;ciem Wenecyi i Następcą tronu Wielkiego Xi<;stwa Frankfurtskiego. Xiąźę Eugeniusz zaślubił córkę ówczasowego Króla Bawarskiego Maxvmiliana Igo, który po upadku Napoleona i państwa jego, nadał zięciowi swemu tytuł Xiecia Leuchtenberg i Eichetadt (Duc de Leuchtenberg Prince <FEichstiidt) Z rozległemi posiadłościami w Bawaryi. Dn.
21. Lutego 1824 roku Xiąźę Eugeniusz życie zakończył, pozostawiwszy wdowę, dwóch synów i cztery córki. Owdowiała Xi<;zna Eugeniuszowa de Leuchtenberg, Augusta Amalia, lest rodzoną siostrą dzisiaj panującego Króla Bawarskiego, Ludwika Igo. Urodziła się dn. 21. Czerwca 1788; a owdowiała r. 1824. Xi<;zniczka J ózefina, urodzona dnia 14. Marca 1807, zaślubiła roku 1S23 Oskara Następcę tronu szwedzkiego. Xięźniczka Eugenia, urodzona dnia 23. Września 1808, jest od roku 1826 małżonką Fryderyka, Następcy tronu Xi<;ztwa Hohenzollern-Hechingen. Xiąię August zaślubił był d. 1. Grudnia 1834 córkę Cesarza Brazylijskiego, Don Pedra, Donnę Maryą da Gloria, Królową Portugalską a wnuczkę Cesarza Austryackiego, Franciszka Igo. Atoli d. 28. Marca 1835 roku zakończył przedwcześnie życie w Lizbonie. Xi<;zniczka Amalia, (była Cesarzowa Brazylijska Xięźna Braganza) urodziła się d. 31- Lipca 1812 roku, zaślubiła Cesarza Don Pedra na dniu 2. Sierpnia 1829, owdowiała dn. 21. Września 1834. Jest ona macochą Królowej Donna Maryi i bawi teraz w Bawaryi. Xi<;zniczka Teodolinda urodzona dn. 14. Kwietnia 1814 roku" bawi przy dostojnej matce swojej w Bawaryi. Xiążę Maxymilian, najmłodszy z rodzeństwa, urodzony dnia 2. Października 1817 roku liczy teraz lat 21. Mustafa Basza, jeden z policyjnych urzędników tureckich, uwolnił Macedonią od straszliwej bandy, która kraj ten od 4 lat niszczyła. Dowiedziawszy się, źe pewna młoda Albanka, Teodora Maria Sarnik, mieszkająca w Mielnik, na granicy greckiej, miała tajemne związki z rozbójnikami, pociągnął ją do tłumaczenia, ale gdy nie dała za'dnego objaśnienia, polecił jednemu z swoich podwładnych, imieniem Izmael, przystojnemu młodzieńcowi, aby się starał pozyskać przywiązanie Maryi. U dało się Izmaelowi dowiedzieć, źe istotnie nazywała się ona Teresa Gerundati, i źe jest synowicą sławnego naczelnika rozbójników, który miał ich pod sobą do 1,500. Wystawiając poetyczny obraz życia awanturniczego, skłaniała Izmaeła, aby przystał do bandy. Izmael zezwolił na to na pozór, a dowiedziawszy się, że Gerundati ma zebrać całąswoje bandę w lesie Telvidos, doniósł o tern Mustafie, a sarn udał się z Teresę na oznaczone miejsce; Mustafa otoczył las, i gdy się nie chcieli poddać, stoczył z niemi walkę, w której wielu poległo, a między temi naczelnik Guadarati i Izmael przeszyty kulę; niektórzy uciekli, ale później zostali pochwytani; Teresa dowiedziawszy się o przeniewierstwie swego kochanka, zwaryowała; Mustafa kazał ją wziąć do pałacu i dawać starania, jakich je) stan wymaga. W Paryżu umarł dnia 23. z. m. Lepagnet, mający lat 107; aż do ostatniej chwili był on przy dobrych zmysłach i zawsze wesoły. Urodził się w Paryżu r. 1713, a za miasto tylko dwa razy się oddalił: raz na zwiedzenie Wersalu, drugi raz na przechadzkę do Montmorency. Znał on osobiście prawie wszystkich pisarzów 18 wieku i ciekawe o nich opowiadał anegdoty. Nie pił nigdy wina ani żadnych trunków, i oprócz czasem wieprzowiny, żadnego innego nie jadał mięsa. Zwyczajnem jego pożywieniem były jarzyny i owoce; życie jego było tak regularne, iż aż do ostatnich dni przed śmiercią ani raz nie opuścił codziennej partyi domino w kawiarni na bulwarze Beaumarchais. Goście w tej kawiarni nazywali go pere eternel (nieśmiertelny ojciec). Przez testament zapisał im swoje sprzęty z życzeniem, aby ich tak długo jak on używali. V o l t a i r e i T a 11 e y r a n d. - /\ - Jak mało 1« nawet klassyczni autorowie we wszystkich szczegółach znani, dowodzi między inne mi i to, źe dotychczas zdanie »mowa na to jest człowiekowi dana, aby niewiedziano co myśli« , przyznawano Tallejrandowi, jako jedno z dowcipnych jego wyrażeń. Jeden z czytelników Woltera zrobił spostrzeżenie, źe w jego rozmowie koguta i kury znajduje się następne wyrażenie: »ludzie używają swych myśli na uprawienie swych niesprawiedliwo-" ści, a mowy dla ukrywania swych myśli.« Tailejrand więc wziął z Woltera; a być może, iż dowcipy przedzielone naw'et półwiekiem zgodzić się mogą na jedno. W lndyach wschodnich jest jedno pokolenie, zwane Dscharria, którego członkowie, dumni swoją niby zacnością, aby utrzymać czystość krwi swojego rodu, zabijają dzieci f iłci żeńskiej, jeśli ich maję więcej nad pewną iczbę, iżby nie były przymuszone iść za męi za niższych; uskuteczniają zaś to łatwym sposobem, to iest; skrapiaiac p i erś matki opium.
OBWIESZCZENIE.
W biegu miesiąca Stycznia r. b. tutejsi piekarze przedawać będą: 1) bułkę 10 do 16 fotów ważącą za 1 sgr.; 2) bochenek chleba 5 sgr.; 3) bochenek chleba żytniego średniego od 5 do 8 funtów po 5 sgr. i 4) bochenek chleba czarnego 7 do 12 funtów p'o 5 sgr. - Rzeznicv zaś: funt wołpwiny po 2 sgr. 4 fen.
do 3 sgr.; funt wieprzowiny po 2 sgr. 6 len. do 3 sgr.; funt cielędny po 2 sgr. 6 fen. do 3 sgr. 6 fen.; funt skopowiny pó 2 sgr. 6 fen. do o sgr. - Najtaniej sprzedawać będą: a) bułkę 16 łotów ważąca za l sgr.: l) piekarz Balde na rybakach .Nr. 85, 2) piekarz Prufer na Chwalisz ewie Nr. 54.; b) bochenek chleba przedniego 7 funtów ważącego za 5 sgr. piekarz Wolff; c) bochenek chleba średniego za 5 sgr. 8 funtów: l) piekarz Słaboszewski na Sw. Marcinie, 2) piekarz Michał N owicki na Ostrówku Nr. 10., 3) piekarz Kirste na Sw.
Marcinie Nr. 68.; <<') bochenek chleba czarnego za 5 sgr. 12 funtów piekarz Herse na Sw. Wojciechu Nr. 31. - Ceny sprzedaży pojedynczych procederników okazują taxy potwierdzone przez Dyrektoryum podpisane, które w każdem miejscu sprzedaży wywieszone być muszą i na które się niniejszem Wskazuje.
Poznan, dnia 8. Stycznia 1838, Król. Dyrektoryum policyi miasta i powiatu. OBWIESZCZENIE.
W następujących, u Kommissyi specyalnej powiatu wschowskiego toczących się, a w części do przyjęcia recessu przygotowanych sprawach separacyjnych, jako to: l) w sprawie abluicyjnej, separacyjnej l podziału wspólności Andrychowie dolnych, Andrychowie górnych, Kowalewa I., II. i 111, części, Świdnicy górnej, Świdnicy dolnej, Czerlejewa; 2) W sprawie regulacyjnej, abluicyjnej l separacYJneJ Olbrachcie i części Langnowa; 3) w sprawie regulacyjnej, abluicyjnej l separacyjnej dóbr fetare Długie, Nowe Długie, Strzyżewic , Dąbcza; 4) W sprawie regulacyjnej 1 separacyjnej Drzeczkowa, W o l k o w i , RblmlU »--Belęcina, Karchowa ; Wszystkie wyrażone włości położone w powiecie wschowskim,
- wzywają sję niniejszem wszyscy dotąd jeszcze nieznajomi interessenci tejże separacyi, aby się ze swemi pretensyarni w tym celu wyznaczonych terminach a) dla wsi pod Nr. 1. i 2, wyrażonych na 11. Marca 1839., V) dla włości pod 3 i 4 wymienionych na 12, Marca 18 S9, r., w biórze podpisanej specyalnej Kommissyi w Lesznie w domu pod Nr 322. przed południem od 8mej do 12tej godziny a po południu od 2giej do 5tej celem dopilnowania praw swoich zgłosili, w przeciwnym bowiem razie do dzieł ,-eparacyjnych wyżej wymienionych nawet i w przypadku strat zastosować się muszą i przeciw tymże z źadnerni excepcyami nadal słuchanymi by c' nie mogą. Leszno, dnia 31. Grudnia 1838.
Królewska Specyalna Kommissya powiatu Wschowskiego.
UWIADOMIENIE.
W dobrach Xiaz<;cia Hatzfeldt G ro s sG l i e s c h w i t z, pół mili o d S m o gór z a (T r achenberga), są na przedaź dwulemie tryki, odznaczające się wzrostem, cienkością włosa i nabitością wełny. Tameczny starszy urzędnik Gottschling, który bywa w domu w środę i sobotę z południa od godziny lej począwszy, ma sobie przedaż tę poleconą. Zamek Smogórski, d. 8. btycznia lb39.
Xiążę H a t z f e l d t .
Kurs papierów i pieniędzy giełdy Berlińsktej.
Sto N apI. kurant r Dnia 10. Stycznia 1839> pa papIe- gotoprC.
Obligi długu państwa .
Pr. ang. obligacje 1830.
Obligi premiow handlu rnorsk Obligi Kurmarchii z bież. kup Obligi tymcz. N owej Marchii dt Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblągskie dito Gdańskie dito w T. . , .
Zachodnio - PI. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wi < hodnio - Pr. listy zastawne Pomorskie dito Kur- i Nowomarch. dito Szląskie dito ObI. zaległ, kap. iprC. Kur- i No wej - Marchii , . . . , 4 1021 69i 4 102 4 102 4 1035 4 4! 48 BŁ 100* 4 -3 101 3i IOlf 3* 102 1 4 103
102£ 101 f 69£ 10t£
102«
100£ 10 1001 101J 2144 13 12f 4
Inne monety złote po 5 talarów Disconto . » · . , . » 18i Ifft 3
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.14 Nr11 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.