OtAZE p O Z N AN S K I E G O,
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.16 Nr13
Czas czytania: ok. 10 min.Nakładem Drakami Nadwornej W Dekera i Spółki, - Uedaktor i lI. IWanttOWrShi.
JW l li » W Srodę dnia 16. Stycznia.
18311*
Wiadolllości zagraniczne.
p o / s fe o. Z War s z a w y, dn. 9. Styczni .
Zabawa maskowa dana xv zeszłą Srodę w domu Towarzystwa Dobroczynności, p*zyniosla dochodu zł. 9630, a wydatku na urządzenie lokalu, światło, muzykę i t. p. blizko 3000 zł., lecz tę summę ofiarował jeden z dobroczyńców tego Instytutu, któremu Towarzystwo składa naj czulsze i powinne podziękowanie. W upłynionym roku dano w obu Teatrach Warszawskich 402 reprezentacyj, to jest: w Wielkim 191, w Rozmaitości 211; różnych nowych dzieł było 22, opera 1 i baletów 3; reszta zapełniona dawne rai. Dnia 5. (17.) z. m. 1838, umarł w Wilnie Józef Zawadzki w 60tym roku życia, właściciel księgarni i drukarni w temże mieście od lat 30tu kilku osiadły, najczynniejszy i najznakomitszy księgarz i wydawca dzieł polskich. Wydał własnym nakładem przeszło 400 dzieł, a między niemi kilkadziesiąt wymagających znacznego kosztu i zachodu. Z dnia 10. Stycznia.
Z powodu licznie zanoszonych w obecnym czasie próśb do JW. Generał - Adj. Rautenetrauch, Członka Rady Administ. Królestwa,
W przedmiocie wyłączenia spisowych od zaciągu do wojska, UrzIjd Munie, miasta Warszawy, podał do wiadomości, że składanie w rzeczonym przedmiocie do J. W. Generała prpśb jest przedwczesne. Rozpoznawanie bowiem dowodów należy do Urzędu Municip., a przeto dowody takowe, stosownie do przepisów corocznie ogłaszanych, w czasie odbywającego się spisu wojskowego produkowane być* powinny. W razie dopiero gdyby wyłączenie przez Urząd Municip. spisowemu nie zostało przyznane, a interesant sądziłby się pokrzywdzonym, podanie prośby do Władzy wyższej nastąpićby mogło. F 2 a n c y a, Z Paryża, dnia 6. btycznia.
Jak niebezpiecznym być musi projekt do adressu, wnioskuje Dziennik sporów, pominąwszy inne okoliczności, stąd, że' dzienniki lewej strony z takiem radości uniesieniem go przyjęły. «Wszakże, dodaje wspomniana gazeta, tryumf prassy oppozycyjnej bynajmniej nie daje wyobrażenia o wrażeniu, przez adres ten na publiczności sprawionem. "Wrażenie to ze wszech miar bolesne i trapiące; wracamy bowiem znowu do najgorszych dni, które po rewolu<;yi lipcowe j n a s t a ł y , do przesilenia zagrażającego spokojności i pomyślności Francyi." - W in 2 Gazety Vossa) rozbierającej pojedyncze paragrafy projektu, między inne mi czytamy: «Wielkie mają znaczenie, lubo na pozór mniej dobitne paragrafy, dotyczące się Szwajcaryi i Polski. Mowa od tronu sprawy tych narodów milczeniem pominęła; adres, chcący tylko niejako przeczącą wywierać moc, mógłby był podobnie postąpić. Ale tak właśnie oświadcza koalicya, źe chce twierdząco (positiv) działać, to jest polityce Francyi bardziej samodzielny nadać kierunek. Z tego stanowiska rzecz uważając, poczytujemy wspomniane paragrafy za najważniejsze w całym tym dokumencie. Bo Ministeryum, które teraz u steru stanie, zasady te przyjąć musi, musi (powiadamy) stanąć w obronie tych zasad, co zapewne pod względem Szwajcaryi obecnie nie wielkiej wagi, ale pod względem Polski Francyą w przykre, zawikłane dyplomatyczne położenie ku wielkim mocarstwom wprajyić może.« Wiadomości o stanie zdrowia Xi<;zny Maryi Wirtenberskil j, brzmią znowu bardzo niepomyślnie; uczyniły one na umyśle Królowej tak bolesne wrażenie, że N. Pani od dnia wczorajszego obłożnie chora. - Królowa Belgijczyków dzisiaj w Tuilleryach spodziewana, zapewne już jutro w towarzystwie Xi<;zniczki Klementyny do Pizy się uda, gdzie Xiezna Mary a przebywa.
Przybyły wczoraj z N owego - Yorku do Havre okręt <<le Rhone" przywiózł ważną wiadomość o zdobyciu twierdzy Saint J e a n d' U 11 o a p r z e z flot t ę f r a n c u z k ą , po czterogodzinnej kanonadzie. Flotta tylko czterech ludzi stracić miała, podczas kiedy stratę Mexykan6w na 4 do 500 ludzi podają. Ze strony Francuzów dano 5000 wystrzałów działowych, ze strony twierdzy 1700. Admirał Baudin Konsulów rozmaitych narodów zawiadomił, że port Vera Cruz odtąd dla wszystkich bander otwarty. Isa posiedzeniu d. 3. Stycznia proces Pana Gisquet został nareszcie skończony, tsa posiedzeniu tern. Adwokat Generalny P. Plougoulm obszerną miał mowę, którą pod względem treściwości i dokładności gazety tutejsze bardzo chwalą. Dowiódł, źe Pan Gisquet nigdzie,i nigdy karygodnych nie miał zamiarów, Ze się moralnych, może jeszcze cięższych błędów dopuścił, źe wszelako te pod forum sądów świata nie mogą być pociągnięte. Po przeszło jednogodzinnych obradach przysięgli nareszcie następujący wydali wyrok: Gerant Messagera, P. Brindeau, zostaje uznany winnym, ponieważ Panu Gisquet zbrodnią przekupstwa i przeniewierzeniasię zarzucał, ale n i e w i n n y m pod względem obwinienia go o niemoralne życie. W skutek tego Brindeau na najmniejszą karę skazany został, t. j. na 100 fr. kary pieniężnej. Łatwo się przekonać, źe takowe skazanie prawie świetnemu uwolnieniu wyrównywa. Z dnia 7. Stycznia.
Królowa Belgijczyków przybyła wczoraj do Tuilleryów. - List Xiecia N emurskiego do Xiecia Orleańskiego, datowany w Pizie dnia 1. Stycznia, nadszedł tu właśnie sztafetą. Donosi on, źe mała bardzo jest nadzieja, żeby Xiezna Wirtemberska żyć mogła. W chwili wyprawienia gońca przyjmowała Xi<;zna ta ostatnie namaszczenie, a ostatni buletyn lekarski zwiastuj e jej bliską śmierć. W nadzwyczajnym dodatku do Monitora umieszczono następującą depeszę o zdobyciu cytadelli Aan Juan d'Ulloa. Do J W. Hrabi Mole, Prezesa Rady gabinetowej, Nowy-York, dnia 16. Grudnia 1838. Z niewypowiedzianym uczuciem radości i słusznej dumy narodowej pospieszam zawiadomić J W Pana onadeszłej tu na kilka minut przed odejściem statka przewozowego wiadomości o zajęciu Veracruzu. Xiaz<; J oinville miał świetny udział w nacieraniu i jest zdrów. Przypuszczono szturm o godzinie 2giej po południu dn. 27. Listopada. Trzy nasze fregaty, jedna korweta i 2 bombardy stanęły na wystrzał działowy przed cytadellą Ulloa i rozpoczęły stamtąd tak gwałtowny i tak dobrze obliczony ogień, źe w niespełna 4ch godzinach artylerva mexykanska zamilknąć musiała; zburzono wszystkie szańce za cytadellą i 600 ludzi załogi częścią raniono, częścią trupem położono. Około godziny 6tej po południu kapitulował Komendant mexykanski i opuścił zamek, który zaraz Francuzi zajęli. Armia mexykanska, stojąca obozem blisko Veracruzu, liczyła 5000 ludzi; ale oficerowie tejże widzieli, źe miasta ocalić nie mogą, gdy artylerya w cytadelli nad niem górowała. Waleczny nasz Admirał Baudin, który się przy tej sposobności okrył sławą, miał zezwolić na to, źe się 1000 żołnierzy mexykanskich w mieście pozostanie dla utrzymania porządku. Zwycięztwo to wywrze ogromny wpływ na opinią publiczną w nowym świecie. Nasi ziomkowie nie posiadają się z radości. (podp.) L. de la F o r e s t . B e 19 i a, Z B r u x e 11 i, dnia 7 - Stycznia.
Rozkazem dziennym zawiadomiono armią, źe Generał dywizyi Daine pierwszym komendantem twierdzy Venloo mianowany został. Dotychczasowy Komendant miasta tego, Pułkownik Dufresnell, udaje się do Maldeghemu, ustawioną w obydwóch Plandryach. GeneraI Daine miał wczoraj posłuchanie u Króla. W tutejszym świecie handlowym dopiero teraz, jak się zdaje, dają się uczuć skutki nieszczęścia banku. A przynajmniej napomykają gazety nasze, źe kilka domów handlowych nie uiściło się w przypadających w tych dniach · wypłatach.
Gazety tutejsz e wspominają, &ę W Anglii teraźniejsze posłannictwo Hrabiego Merode do Paryża tem większe zrobi wrażenie, gdy tamże wniosek jego względem wydania twierdz belgijskich francuzom bardzo źle przyjęto. Czytamy w Commerce Belge: »Pan Garlache więc, jeden z najsilniejszych podpór katolicko-politycznego stronnictwa, otrzymał fiołecenie udania się do Londynu dla kontroowa ni a tamże Pana van de Weyera, zachęcenia go do wi<;kszei gorliwości i karcenia go nawet z powodu błędów, iakieby tenże zdaniem stronnictwa, którego PP. Gerlache i Merode są filarami, mógł popełnić. Jeżeli doniesieniom zawierzyć możemy, jakieśmy o exlra-dyplomatycznych missyach tych dwóch Panów do Londynu i Paryża otrzymali, mają oni tylko na celu zadosyćuczynienie-względom, jakie trzej nasi Ministrowie dla kalolickopolitycznrgo stronnictwa okazuią. Pan dc rheux szczególniej miał się tak słabym okazać, że dla zdania, które go dotąd przy sterze rządu zatrzymało, tej ostatniej żądał rękojmi. Jeżeli się PP. Gerlache i Merode przekonają, że jest albo zapóźno albo niepodobno skłonić g*binety paryski i londyński do cofnięcia wydanego już rozporządzenia, natenczas ci trzej dopiero wymienieni Ministrowie myślą się od zarządu usunąć i innym kłopot załatwienia pytania politycznego pozostawić. Wtedy takie PP. Gerlache i Merode najpierwsi z pewnością planów wojennych zaniechają, bo jako gorliwi katolicy nie zechcą zapewne obstawać dłużej przy tem, aby armia krew swą przelewała i naród się wszelkiemi sposobami wycieńczał i przeciw całej Europie walczył.« Podług bruxelekiego korespondenta H andelsbladu, ma Prancya dn. 15. Stycznia 0świadezyć, czy do uchwał konferencyi londyńskiej przystępuje. Rząd chce naturalnie doczekać się pierw ukończenia obrad nad adressem. Pan Ducpetiaux, słuchany przez sędziego instrukcyjnego, zeznał, ie już 3000 ochotników do jego tak nazwanego N arodowego Stowarzyszenia przystąpiło i źe w tyra celu nie tylko we Prancyi ale i w innych częściach ościennych krajów związki pozabierał. Przeciw rządowi nie chciał on bynajmniej działać; owszem zamiarem jego było tenże wspierać, Ale natomiast nie taił bynajmniej Pan Ducpetiaux, źe towarzystwo jego rna istotnie na celu podburzanie zagranicznej ludności przeciw ich rządom. Tu 2 C Y a, Z K o n s t a n t y n o p o l a, dnia 12. Grudnia.
(Times.) - Hansa Baszę, naczelnego wodza armii tureckiej w Kurdystanie, odwołano, ponieważ Sułtan, chcąc go wynagrodzić za łożone dla dobra kraju usługi, z córką swoją Hatiheh Sultana go zaślubić postanowił. iSłub nastąpi na przyszłą wiosnę. - Ponieważ poseł rossyjski dobrze wie, źe Sułtan dla tego mianowicie spowodowanym został do zawarcia traktatu handlowego z Anglią i Prancyą, ponieważ mu wystawiano, jakie szkody Mehnied Ali przez zniesienie monopoliów poniesie, stara się więc Pan Butenieff we wszystkich Turków, mających przystęp do SuItana, wmawiać, źe przeciwnie traktat ów potęgę Wicekróla jeszcze bardziej ustala. Na poparcie twierdzenia swego przytacza ochoczość, z jaką Wicekról do traktatu tego przystąpił. Ponieważ tedy takim sposobem traktat w Oczach Sułtana główną swoje stracił wartość, łatwo będzie i o tćm go przekonać, iżby było przewrotnością w miejsce dotychczasowej tureckiej administracyi skarbu, inną stosownie do traktatu zaprowadzić. Jakoż już są pewne skaz ów ki, źe zamierzone reformy w Turcyi tymczasem nie zostaną do skutku przyprowadzone, bo dochody prowincji dano znowu wentrepryzę najwięcej ofiarującym, a kil» ka dysiryktów nawet o 50 prG. drożej sprzedano, aniżeli roku przeszłego, a część tej summy od Saraifów juz odebrano, lubo te prawnie dopiero w Marcu ma nastąpić. Z Belgradu, dnia 26. Grudnia, (Gaz. Szląska.) - U dzielamy niniejszym wiadomości równie ważnej dla przyszłości Xi<;stwa Serbii, jak wyraźnie oznaczającej stan współubiegającej się w Konstantynopolu dyplomacyi. Pytanie albowiem, dotyczące się zmiany obecnej administracyi Xi<;stwa, Porta, stosownie do naj nowszych wiadomości, nareszcie zgodnie z wolą narodu, to jest w duchu ustawy ograniczającej rząd absolutny, rozstrzygnęła. Już w dawniejszym artykule tej gazety słusznie doniesiono, że przy tem pytaniu Rossya za sprawą narodu, Anglia zaś za Xi<;cicm Miłoszem się ujmowała. Gdy więc podczas niebytności Pana Buteniewa wpływ angielski w Konstantynopolu górę wziął, udało się Lordowi Ponsonby i to pytanie przynajmniej nieco usunąć w zamiarze, aby przez odwłokę je wiecznej oddać niepamięci. Wszakże powrót Pana Buteniewa pytaniom, tak i temu zawieszonemu tylko, nowe nadała postać i nowy obrót, a wydany przez Sułtana wyrok można za zupełny poczytywać tryumf dyplomacyi rossyjskiej nad angielską i za niezawodny dowodu bywania angielskiego a wzmagania się rossyjskiego wpływu przy dworze Sułtana.
ROZlllaite wiadolllości.
S t a t y s t Y c z n y r y s w c i ąg u 1838 rok u wmieście Poznaniu urodzonych dzieci, umarłych osób i ślubów. - (Także i w tym roku tylko tu o ludności chrześciańskiej miasta Poznania jest mowa, gdy od Izraelitów potrzebnych w tej mierze materyałów redakcya nie otrzymała.) Ogólna ludność miasta Poznania wynosi obecnie 36,463 dusz, t. j. 17,462 katolików, 10,469 ewangelików, 15 greków i 8,522 żydów. W ciągu roku 1838 urodziło się w mieście i na przedmieściach 1388 dzieci (63 więcej niź 1837); umarło osób 960(579mniej niż 1837); zatem urodziło się428 osób więcej, niż umarło, (1837 roku przeciwnie umrło 214 osób więcej niż się urodziło). - ślub wzięło 344 par (23 mniej, niź 1837). - Między narodzonymi było 712 chłopców i 676 dziewcząt, (1837: 673 chłopców i 652 dziewcząt). Między umarłymi było 514 (1837: 825) mężczyzn i446(1837: 714) kobiet. Podług wyznań urodziło się 555 (1837: 552) dzieci ewangelickich i 833 (1837: 773) katolickich; umarło 400(1837: 604) ewangelików i 560 (1837: 935) katolików; ślub wzięło 154 (1837: 130) pary ewangelików i 190 (1837: 237) katolików. - Najwięcej dzieci urodziło się w Marcu, t. i. 133, a najmnie; w Sierpniu, t. j. 92. - Najwięcej osób umarło w Grudniu, t. j. 61 mężczyzn i 40 kobiet, ogółem 10 1; na;mnićj w Sierpniu, t. j. 30 mężczyzn i 23 kobiet, ogółem 53 (1837 największa śmiertelność była w Październiku, najmniejsza także W Sierpniu). - Co do tygodni, najwięcej urodziło się dzieci od 5. - 12. Maja, t. j. 45, a najmniej od 10. - 17. Lutego, t. j. 12. Najwięcej umarło od 8. - 15. Grudnia, t. j.,30, najmniej, t. j. 7 od 18. - 25. Sierpnia. - Ślubów najwięcej, bo 65, było w Listopadzie, a najmniej, tylko 6, w Kwietniu. - Co do kwartałów: "W pierwszym urodziło się 350 dzieci; umarło 159 osób; ślub Wzięło 75 par. W drugim urodziło się 362 dzieci; umarło 207 osób; ślub wzięło 55 par W trzecim urodziło się 315 dzieci; umarło 224 osób; ślub wzięło 77 par. W czwartym urodziło się 361 dzieci; umarło 250 osób; ślub
wzięło 134 par. - Przewyźka osób urodzonych bywała w Poznaniu wprzeci<;ciuV dawniejszych latach 120, w ostatnich, wyjąwszy czas cholery 200, a w tym roku 428. Różnica między narodzonymi chłopcami a dziewczętami w Poznaniu jest do zadziwienia mala; wynosi ona tą rażą £ (1837: ,Ą). Śmiertelność podług wyznań także jest rozmaita: z katolików bowiem umiera na" 31 /\ mieszkańca jeden, a z ewangelików na 261; już jeden. Ze zaś wszystkich osób 960 umarło, przeto z całej chrześciańskiej ludności miasta Poznania umarło 0\ prC. co w ogóle korzystnym jest stosunkiem, gdy zwykle w wielkich miastach po 3/\ prC. umiera, coby na Poznań 1000 osób wynosiło. - Co do małżeństw przypada j e d n o małżeństwo na 81 mieszkańców, co także pomyślnym jest stosunkiem, gdy się zwykle na 120 - 130 osób jedno liczy małżeństwo.
Hrabia Merlin (de Douar) były członek konwentu narodowego, Generalny Prokurator przy Sądzie kassacyjnym i jeden z redaktorów kodexu cywilnego, zmarł dn. 26. z. m., przeżywszy lat 84. Śmiertelne szczątki L a h a r p a (urodzonego w Paryżu 16. Listopada 1739, a zmarłego 11. Lutego 1803) przeniesione zostały z wielką okazałością z zachodniego na wschodni cmentarz, zwany Pere Lachaise, gdzie staraniem akademii francuzko temu sławnemu pisarzowi Wystawiono pomnik.
Papiezkie Muzeum kunsztów powiększa się coraz bardziej szczególnem staraniem Jego Świątobliwości. - I'rz/\bylo do niego wiele złotych oz dó b, znalezionych w Etruskich grobach; oddział egipskich starożytności, do którego i lwy z placu Termini i wszystkie egipskie pomniki z kapitolskiego muzeum mają być przeniesione, znacznie będzie rozszerzony; w laterańskim zaś pałacu zostały przeznaczone obszerne sale na odlewy gipsowe. U niwersytet Ateński niewielkie robi postępy, tylko wydział prawny staje się coraz sławniejszym, wydział zaś filozoficzny, mimo znacznej liczby nauczycieli, najmniej od powiada oczekiwaniu. Senat uniwersytetu wydał odezwę w greckim, irancuzkim i niemieckim języku, która do Francyi, Niemiec i Anglii ma być posłana; prosi w niej o wsparcie biblioteki i gabinetów.
N asiona koniczyny kupuje 1 płaci najwyższe w stosunku ceny Handel nasion braci Auerbach yy Poznaniu.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.16 Nr13 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.