GAZE T A
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.19 Nr16
Czas czytania: ok. 19 min.* y
VVielkiego
Xi stwa p o Z N A N 8 K I E G O.
Nakładem Drukami Nadwornej W, Deltera i Spółki. - Redaktor: A* Wattnows&ł,
JW 1 6 .
W Sobotę dnia 19. Stycznia.
155U«
Wiadolllości zagraniczne.
Po Iska.
Z War s z a wy, dn. 13. Stycznia.
Bal dany wczoraj przez Hrabię Konstantego Zamojskiego, należał do liczby tych świetnych zabaw, których wspomnienie długo zachowuje pamięć. Liczne Towarzystwo zaproszonych gości mieściło się z łatwością w tym ogromnym i wspaniałym appartamencie, w którym gościnność gospodarzy, miała szczęście przyjmowania nieraz Monarchów. Zajmującym był zaiste widok przeszło kilkudziesięciu dam, ożywiających w wesołej zabawie, te salony klasycznej piękności, ozdobione zabytkami wieków ubiegłych, arcydziełami kunsztu i kosztownemi pamiątkami iamilijnemi. Xi<;zna Teressa Jabłonowska z znaną uprzejmością swoją czyniła honory tego wieczoru. O północy w chwili kiedy się rozpoczynał rok nowy , podług dawnego kalendarza, wszystkie dostojne osoby składały obecnym na balu X. N amiestnikostwu, życzenia i powinszowania» Wczoraj w wielu prywatnych domach były zabawy przyjacielskie, i dla tego w obu Resursach nie wiele, zwłaszcza dam, znajdowało się osób. R o s s y a.
Z Petersburga, d. 2 , Grudnia (9.Stycznia).
Ukazem Cesarskim z drr, 27. Listopada r« z,ao Rządaącego Senatu wydanym, polecone zostało zarządzenie przeniesienia Cesarskiej Medyczno Chirurgicznej Akademii w Petersburgu z Ministerstwa Spraw Wewnęt. pod wiedzę Ministerstwa Woj ny, z zachowaniem służących jej przepisów. AkademieMedycznoChirurgiczne, Moskiewska i Wileńska pozostają na dotychczasowej stopie i do czasu powiększenia zakresu działań Akademii Petersburgskiej, dostarczać mają, w miarę możności, U rzędników lekarskich wydziałowi wojny.
Spis gazet i dzienników, które na rok 1839 przez pocztę z kraju i z zagranicy zapisywać wolno, wynosi 139 zagranicznych a 63 Krajowych; siedm w Rydze w) chodzi. Między za* granicznego jest 76 niemieckich, 36 francuzkich a 18 angielskich pism czasowych. Z kra-" jowych pism wychodzi w Państwie Rossyjskiem: 40 w rossyjskiem, 17 w niemieckiem, l wpolskiem (Tygod. Petersburski), l w polsko - rossyjskiem (Kury jer Litewski), 2 w łotewskiem, 3 we francuzkiem, i l w angielskiem narzeczu. J o u r n a l d' O d e s s a pod dniem 6. (18.) Grudnia donosi: Obywatel Suro-weów, ku» piec trzeciej giełdy w Odessie, otrzymał pozwolenie ulepszenia swoim kosztem kanału, wykopanego już od dawna pomiędzy Dniestrem a strumieniem w Tarańczuk, wpadającym w liman, tudzież wyłączny przy wilej ie. zacząwszy od l. Maja 1839 roku. Obywatel Surowców podjął się pod karą utracenia przywileju uczynić spławnym ten kanał w przeciągu półlrzecia roku. INikomu nie wolno bez jego pozwolenia w tym samym zamiarze kopać drugiego kanału na prawym brzegu Dniestru. Wszystko, co się zna.dzie w potoku Tarańczuk i w limanie Dniestru w ciągu tych robót, należeć będzie do obywatela Surowcowa.
F r a n c y a.
Z Paryża, dnia 8. Stycznia.
Pierwsze posiedzenie Izby, na którern SIę toczyły obrady nad projektem do adressu, nie było pomyślne dla koalicyi; własne jej dzienniki wyznają, że PP. Guizot, Passy i Thiers w mowach swoich bardzo się okazali słabymi. N a t i o n a l wyraża: »Gdy Panu Talleyrandowi raz donoszono, ie Pari Pasquier nagle zachorował, wielki ten dyplomat w głębokiem pogrążył się dumaniu i gdy go się zapytano, nad czem myśli, odrzekł: »»Myślę r myślę, jaki Pan Pasquier ma przy tern zamiar, że znowu zachorował. «« Anegdota ta dzisiaj nam się przypomniała, gdybyśmy mów PP. Guizot, Thiers i Passy słuchali. Jakiż bowiem przy tern mieli zamiar, że tak nędznie, tak nietresqiwie i z pominieniem głównego pytania rozprawialiP Co się Pana buizot dotyczy, to może żadna tu nie zachodzi obłuda, uważano bowiem już od dawnego czasu, że władze umysłowe naczelnika doktrynerów szybko z jego fizycznemi słabieją. Ale dla czegóż PP. Thiers i Passy w takim stopniu oczekiwania publiczności zawiedli? Czy się . dla tego tak słabymi być okazali, aby sobie tylne zostawić wrota, przez któreby się znowu do zamku wemknąć mogli? Rozmawialiśmy z wielu osobami, będącemi istotnie tego zdania, że się rzeez tak ma, jakoż w istocie niedołężność tych mówców dnia wczorajszego innym sposobem wytłómaczyć się nie daje.« - Dziennik spor»w po tern pierwszem posiedzeniu tuszy sobie, że już wszelkie trudności pokonane. »Oświadczamy bez ogródki i nikt zapewne z obecnych na wczorajszem posiedzeniu, się tue znajdzie coby nam się sprzeciwiać chciał: Wypadki przepowiednie nasze sprawdziły, owszem przewyższyły nawet nasze nadzieję. Można się było przekonać, że najświetniejszy talent krasomówczy, silny, kiedy się na prawdzie opiera, jednak fałszywego stanowiska wesprzeć nie potrafi. PP. Guizot bowiem i Thiers nie stracili na przymiotach wymowy; dali tego dowody; ale dla czego nie udało się ani P. Guizotowi ani P. Thiers obojętność słuchaczypokonać? Dla czego ledwo szczupła liczba ich stronników niekiedy tylko im przyklaskiwała? Dla czego nawet lewa strona, lubo z niemi sprzymierzona, na pochlebstwa ich nie odpowiadała? Dla czego powszechnem było mniemaniem, że powziętym oczekiwaniom nie uczynili zadość? O to ponieważ dzięki Bogu! sztuka miejsca prawdy zastąpić nie może; ponieważ słowa wtenczas tylko do serca trafiają, kiedy z bezinteresownego pochodzą przekonania. Dyskussye znacznie postąpiły; prawda drogę sobie torować zaczyna; ministeryum z tych dyskussyi z chwałą i jako zwycięzca wyj dzie; już to pierwsze posiedzenie było dla niego niezaprzeczonym tryumfem « Od niejakiego czasu bawi w Paryżu deputacya perska, złożona z trzech chrześcian krainy Chosrew, którzy szukają wsparcia dla ucieO)iężonych współwyznawców, którym zapowiedziano ze strony rządu w Teheranie, iż jeżeli nie złożą w oznaczonym czasie żądanego od nich haraczu, wszyscy jako niewolnicy zajęci zostaną. (Być może, iż to są ci sami trzej chrześcianie chaldejscy, którzy nie dawno byli w Berlinie.) J eden z dzienników porannych utrzymuje, że Ministeryum odebrało bardzo niepomyślne wiadomości Z Ankony. Beakcya, objawiona tam po oddaleniu się wojsk francuzkich, zwiększyła się za wejściem żołnierzy papiezkich. Zabroniono wszystkiego, coby mogto przypomnieć o zajęciu tego miasta przez Francuzów, ustne wspomnienia o tern surowo były karane, wszelkie listy otwierano. Ale najważniejszą okolicznością jest, że pomiędzy dwudziestu i kilku osobami, które uwięziono, znaidu.e się 'wiele Francuzów. M o n i t e u r ogłosił konwencją, jaką Francya zawarła z Anglią, z miastami hanzeatyckiemi, Toskanią i królestwami obojga Sycylii, celem zapobieżenia handlowi Murzynami. Na pomnik Moliera złożono już składki 37,500 franków.
Bevue de Cher pisze: Ludwisarnia w N evers otrzymała od Ministramarynarki rozkaz ulać 60 armat trzydziesto-funtowych, a 6 oimdziesiąt-funtowych, na rachunek Króla Neapolitariskiego. Podanie niektórych gazet paryzkich, jakoby Królowa miała niedawno w kościele nadwornym St. Rocha obelżywy przypadek, prostują w ten sposób, że w kościele tym pewnego człowieka za buntownicze wyrażenia s'14, jednakże nie w pobliżu Królowej, uwięziono. Stawiony przed komissarzem policyi tak byl pijany, ie na żadne pytanie odpowiedzieć nie mógł. J estto drukarz od Firmina Didot', i po W jakim wtedy zostawał.
Dnia 21. Grudnia umarł w Paryżu na puchlinę wodną w piersiach w 68. roku życia sławny podróżnik P o u q u e v i II e . Jako członek naukowej komisyi należał on do egipskiej wyprawy Bonapartego. Dla poratowania zdrowia chciał do Francyi powrócić, lecz korsarz trypolitański pojmał go na brzegach kalabryj.-kich. sprzedany jako niewolnik w Nawarynie, dostał się do Konstantynopola, gdzie lekarskie wiadomości jego przyczyniły się do ulżenia jega losu. Przypadkowi temu winniśmy ciekawe dzieła, które Pouqueville wydał później o Grecyi i Turcyi. .Napoleon przez dzieło jego: Voyage en Muree a Constantinople et en Albanie, Paris 1805. zwróciwszy nań uwagę, mianował go w tym jeszcze roku francuzkim generalnym konzulem w Janinie, którato posadę do roku 1815. piastował. Później w tymże samym charakterze dostał się do Patras. Roku 1820. wrócił do Paryża, gdzie wydał znane dzieło swoj e: »0 lirecyi i jej odrodzeniu.« Pouqueville był doktorem medycyny, członkiem instytutu, akademii napisów i pięknych umiejętności. Z dnia 9. Stycznia.
M o n i t o r donosi dzisiaj o nader bolesnej nowinie, t. j. o śmierci Xi<;zny Maryi Wirtenberskićj, nastąpionej d. 2. Stycznia w Pizie. Król i rodzina królewska przywdziewa jutro żałobę na dwa miesiące. Izba Deputowanych. Posiedzenie d 9. Stycznia. Dziś, przed zagajeniem posiedzenia, rozdano między deputowanych nowe wydanie projektu do adressu. Paragraf dotyczący się Mexyku w ten sposób zmieniono: «Obrazy i łupiestwa na jakie nasi współobywatele w Mexyku narażeni byli, świetnego wymagały zadosyćuczynienia, Bząd W. K. M. musiał się takowego domagać, a świetny czyn oręża naszego pod San Juan d'Ulloa, okrywający armią nasze nowym wawrzynem, słusznym jest przedmiotem dumy dla Francyi. Widziała ona z rozkoszą, N. Panie, jak jeden z synów W. K. M. niebezpieczeństwa i zwycięztwa naszego nieustraszonego wojska morskiego podzielał.« - Posiedzenie rozpoczęło się o godzinie 11 i po przyjęciu protokółu posiedzenia, wczorajszego rzeki P r e z e s : »Kommissya adressowa zebrała się dziś znowu dla wynurzenia w nowym paragrafie głębokiego żalu, jaki wszyscy z powodu* doznanego przez rodzinę królewską okropnego ciosu czujemy. Sądzę, że uczynię zadosyć życzeniom Izby, gdy 0- to wnoszę, abyśmy się zaraz do Króla udali i nasze współuczucie j eh> u wynurzyli, (t - Z w s z y s t k i c h s t r o n : :
«Wszyscy I zaraz pójdziemy!« - Zamknięto więc posiedzenie i wszyscy deputowani poszli zaraz pieszo do Tuilleryów. O godzinie 3ciej rozpoczęto znowu posiedzenie obradami nad pierwszym paragrafem projektu do adressu. Do tego pierwszego paragrafu wniósł Pan A mil hau o ważną poprawkę, która, jeżeliby U{ odrzucono, pociągnęłaby za sobą zdaniem dzienników ministeryalnych niezwłoczny upadek Ministeryum. Oto jest paragraf i poprawka: Projekt do adressu: N. Panie! Izba Deputowanych winszuje sobie wraz z Tobą szczęścia z powodu pomyślności i dobrego bytu kraju. Dobry ten byt coraz się bardziej rozwijać będzie na łonie pokoju, któryśmy utrzymali, i za którego trwałość tylko nam mądra i niewzruszona polityka zaręczyć może. - Pod rządem, będącym troskliwym o godność nasze i wiernym stróżem naszych przymierzy, zawsze Francya w świecie i szacunku ludów zajmować będzie stopień, który jej się należy, i którego utracić nie chce. Poprawka Pana AmiIhau: N. Panie! Izba Deputowanych winszuje sobie wraz z Tobą szczęścia z powodu pomyślności i dobrego bytu kraju. Dobry ten byt mógł się tylko wzmagać na łoriie pokoju, jaki Francya rządowi W. K. M. iregularnemu wsp ółdzi ałaniu władz krajowych zawdzięcza. Pod tym rządem, będącym troskliwym o godność nasze i wiernym stróżem naszych przymierzy, zajm uj e Francya w świecie i szacunku ludów zawsze ten stopień, który jej się należy, i którego utracić nie może. Pierwszym mówcą, który o tym paragrafie przemówił, był PanGarnier Pages iznim wmieszała się ostatnia lewa strona do walki, w której wszystkie stronnictwa, prócz legitymistów, udział miały. Z. dnia 10. Stycznia; x W 7 czoraj udała się Izba Deputowanych z własnego popędu in corpore do Króla. (Zob. posiedź, z d. 9.) Król dopiero na kilka chwil o tym kroku Izby poprzednio zawiadomiony, pobiegł czem prędzej w towarzystwie N. Królowej, Królowej Belgijczyków, Xi<;stwa Orleańskiego,. Xiezniczki Klementyny i. Xi*ąź*ai Aumale i Montpensier do sali tronowej. JNie mając N. Pan dosyć czasu do przywdziania munduru" wystąpił, w czarnym, fraku» Xiężniczki były w głębokim pogrążone smutku. N igdy się Izba tak licznie w Tuilieryach nie zebrała. Prezes Dupin wystąpił naprzód: «N. Panie, rzekł" oto jest Izba, cała Izba!...« Głębokie wzruszenie nie dozwoliło mu yv$ powiedział w kilku bez związku wymówionych wyrazach, które jednak dokładniej od sztucznie ułożonej mowy jego źal i wdzięczność wyrażały. Ciężki smutek malował się na twarzach wszystkich; postawa Xiąźąt okazywała smutek złączony z powagą. Królowa płakała. Po raz pierwszy od rewolucyi lipcowej ukazał się w Tuilleryach deputowany Pan Royer Collard. Po oddaleniu się Izby, gdy Pan Mauguin koło Króla przechodził, ujął Król rękę jego i rzekł: «Dziękuję Warn ca krok takowy; mocno on mnie wzrusza, Oświadcz to Izbie!« A ngli a.
Z Londynu, dnia 5. Stycznia.
Dziennik Wessein-Luminary donosi o osobliwszym wypadku. Niedawno, podczas bytności Lorda Durham w Exeter, gdy liberaliści tego miasta z burmistrzem na czele głosowali dla niego adres życzenia pomyślności, mówca deputacyi, który doręczył adres, rzekł przy tej sposobności do Hrabiego, iż rada gminy miasta Exeter życzy sobie, ażeby tego ądresu za naganę wymierzoną, przeciw ministeryjum uważać nie chciał, i prosi go przeto, aby Wice-hrabiemu Melbourne swojej pomocy nie odmawiał. Lord Durham z zadziwieniem wypztrzył się na nich i odrzekł: »Nie rozumiem wprawdzie dokładnie, co wpanowie istotnie przez to powiedzieć chcecie, adres jednakże opiewa lasno, i dla tego przy sobie go zatrzymam. Co się Lorda Melbourne dotyczę, mam ja z nim wielką kość do ogryzienia, a przeto starać się będę, ażeby kość ta na czysto ogryzioną była.« To rzekłszy, dumnym ukłonem dał deputacyi do poznania, źe eię oddalić może. Rzecz naturalna, iż za prawdziwość" tej anegdoty zaręczyć nie możemy, S rzynaj mniej nie jestto sposób wyrażania się [rabiego Durham.
Przy obradach Izby handlowej w Manchester, dwa główne objawiły sie zdania: jedno, obstające za zupełną wolnością dowozu; drugie, które cłice umiarkowane cło nałożyć; po dwóch dniach rozpraw, pierwsze zdanie przemogło. Xiążę Jerzy Cambridge zrobił z Gibraltaru Wycieczkę na afrykańskie brzegi. Dnia 30go Listopada zwiedził Ceuta, a ztamtąd udał się do Tetrian. Zwycięzca pod Cap St V i n c e n t, Kapitan Napier, otrzymał dowództwo okrętu »Powerful« o ,84 działach, i wkrótce -wypłynie na morze Śródziemne. W mianowaniu tern chcę widzieć zamiar podania temu staremu wojownikowi odleglejszego zakresu działania, bo na miejscu zdaje się być ciężarem Rządowi.
Hiszpania.
Dotychczasowy Poseł hiszpański w Londynie, Don Manuel de Aguilar, znajdujący się w Madrycie od kilku dni, ma być przeznaczony na Posła do Lizbony, w miejsce P. Perez de Castro. P. Campuzano miał się starać o tę posadę, lecz przysługi, jakie poprzednio sprawie Don Miguela w Portugalii czynił, żadnego teraz nie mają znaczenia. Z Saragossy, dnia l. Stycznia.
Naczelny Wódz rozwiązał tutejszą Juntę prawa odwetu i zasiłków. Wnoszą jednak, ze na przedstawienie Generała San Miguela ją pod innem nazwiskiem przywrócą. Dziś około południa opuściły szczątki legionu posiłkowego irancuzkiegoSaragossę. Otrzymali oni dwumiesięczny żołd i kwit na zaległość. Głoszą, że Tudelę dywizyą armii północnej obsadzą w celu bronienia J alonu, jeżeliby się karoliści nanowo w sąsiednich wsiach ukazać mieli. Niemcy.
Gazeta lipska donosi z Lipska: »Tutejszy księgarz Pan Ludwik Schreck przesłał wysokiej c. k. austryjackiej kancelaryi dworu i państwa medal wraz z obrazem, odbity za staraniem jego na cześć dwadzieścia pięć-letniego jubilatu bitwy narodów pod Lipskiem; za co mu przez tutejszy c. k. konzulat generalny wręczony został, w dowód najwyższego uznania jego daru, wraz z łaskawym listem Xi<;cia Metternicha, wielki złoty medal zasługi, mieszczący na stronie czelnej wizerunek N. Cesarza Austryi, a na stronie odwrotnej wieniec laurowy z imieniem odbiercy i napisem w obwódce: De Arte Merito. azwajcarya. Donoszą z Lucerny pod dniem l. Stycznia: Kilka pism szwajcarskich mówi 6 pogłosce, źe Rząd francuzki pragnie mieć sobie oddane klasztory w Szwajcaryi, i ie w tym celu wkrótce licznych not spodziewać się należy. N a ugruntowanie tych pogłosek przytaczają częste wizyty Pana Montebełlo u Nuncyusza papiezkiego w Szwytz. G a l i c y a.
Ze L w o w a, dn. 8. Stycznia.
J ego Królewiczowska Mość najdostojniejszy Arcyxiążę Ferdynand d'Este, cywilny i wojenny Generał - Gubernator Galicyi, przybył w najpoźądańszem zdrowiu do stolicy naszej dn. 5. bież. mieś. Radosna wiadomość o tern w oka mgnieniu przebiegła po całem mieście, a radość była tern większa, i serdeczniejszą, ileźe wieczorem wprzódy ta mylna rozeszła się była wieść, źe J. K. Mość w drodze przypadku doznał. w kościele jezuickim, poczem o godzinie 10ej przed południem odbył wielki parol a o godzinie litej raczył przyjmować uszanowanie władz wszystkich. Włochy.
Xiaz<; Bordeaux przedsięwziął w towarzystwie Hrabiego Montbel i Hana Levis, podróż incognito pod imieniem Hrabiego Chambord do Lombardyi, Turynu, Genui i Florencyi, i wszędzie przyjmowany jest z należy tern uszanowanIem. Z nad granicy włoskiej, d. 1. Stycznia.
(Gaz. powsz.) - Hr. Lucchesi Pali towarzyszy Xieznie Berry w podróży do Neapolu; ale się zapewne niezadługo do Niemiec wróci końcem zajęcia się sprawami małżonki swojej. N apływ cudzoziemców do Rzymu i N eapolu nadzwyczajnie jest wielki. Szczególniej zaś przybywa tu wielu Anglików i Rossyan, z których ostatni uszanowanie swemu Następcy tronu złożyć pragną. T u 2 C Y a.
Z Konstantynopola, dnia 20. Grudnia.
Sułtan zamyśla zaprowadzić w różnych częściach swego kraju linie telegraficzne; jedna z nich juz się utrzymuje wzdłuż Bosforu i ma być aż do .Dardanellów posunięta, podczas gdy dwie inne linie z Konstantynopola przez Anatolią i Rumelią przechodzić mają.
Ostatnie listy z Trapezuntu donoszą, że Pan Bell zimę w Czerkassyi przepędzić zamyśla, gdzie się, podług tych listów, wielkie wyf adki gotują. Zapewniają, że Rossyanie tame znaczną siłę zbrojną zgromadzają, i że o wyprawie wojennej wśród zimy zamyślają, aby -wojsko o'chronic od chorób, jakie je wśród lata nagabają. Rossyanie niczego nie pominęli, zanim się tego ostatecznego chwycili kroku, ale Czerkiessowie odrzucili wszystkie warunki i miecz ma tę sprawę rozstrzygnąć. Największy wpływ mający zwierzchnicy używają, wszelkich sposobów do podburzania ludu przeciw Rossyi i między inne mi rozkazali, aby każdy mieszkaniec zdolny do noszenia broni, przysięgą się zobowiązał, iż raczej zginie, niż żeby się miał poddać. Z obydwóch stron wielkie czynię, przygotowania, i mimo nieprzyjaznej pory roku krząta się kilka rossyjskich wojennych okrętów koło · wybrzeża czerkieskiego.
Najnowsze wiadomości z Persyi dochodzę do dnia 27. Listopada. Szach już stanął w Teheranie, gdzie się takie codziennie przybycia Posła angielskiego, Pana Macneilla spodziewano. Wyglądają tu z natężoną cielcaWością, jaki skutek wyda pierwsze spotkanie się dyplomata tego z Szachem. Skoro Szach
do swej powrócił stolicy, zakazał zaraz poddanym swoim noszenia materyi z zagranicznych fabryk. Zakaz ten wymierzony szczególniej przeciw Anglii nie mało Persów zadziwił i zaczynają na nowo wątpić o pokoju tchnącym sposobie myślenia Szacha. Handel znowu na wielu punktach zakwitł, ale niespodziany ten rozkaz nie mały mu cios zada. Ameryka południowa.
Naczelnik powstańców w środkowej Ameryce, Carrera, miał być, -według doniesień z San Salvador, pobity w blizkości Guatimali. Z Lima odebrano wiadomość w BuenosAyres, że Generał Orbegoso wydał dekret, mocą którego Peruańsko boliwijska konfederacya za rozwiązaną, a wojna z Chili za ukończoną, ogłoszone zostały. Santa Cruz ma zamiar złożyć Dyktatorstwo -w północnem Peru; o południowem Peru nic nie donoszą.
Argentyńskie wojsko, które w Hoiiwii przeciw santa Cruz działało, zostało pobite, przez co dalsze jego działania przerwane zostały. - W Santa Cruz de la Sierra i w Cochaboniba wybuchło powstanie; w ogóle wcałej południowej Ameryce powszechne panuje zamieszanie.
ROZlllaite wiadolllości.
Genialny Kraszewski pracuje obecnie, jak nam donosi, nad no wem history cznem dziełem: «Litwa za Witolda.« Ktoby do niego niewydane materyały posiadał, proszony jest, o ich udzielenie lub wskazanie autorowi, albo wprost, albo przez redakcyą tyg. literack. - Oprócz tego ma Pan Kraszewski przy otowane do druku dwie nowe powieści: Swiat i poeta (czytaliśmy, jest wyborne!) i Stremulissa, romans historyczny z czasów Zygmunta Augusta w trzech tomikach. - W krotce będzie także ukończone: «Kasztelan i Wojewoda«, powieść z roku 1600. (Tyg. lit.) Z nowszych dzieł polskich, które częścią już w końcu r. 18-33., częścią dopiero w r. b. wyjść mają, są ważniejsze; Zaleskiego Bohdana poezye, w sześciu tomach. - Pieśni Janusza, tom drugi i trzeci. - Słowackiego Juliusza: uPoema dramatyczne«, część trzecia trylogii i poezye w Szwajcaryi i Egipcie pisane. - Jastrzębskiego Ludwika »Zbiór pamiętników o dawnej Polsce«, tom siódmy; a "Wrotnowskiego tom 2gi, (Tyg. lit.) Skutki tytoniu. - Pewien lekarz niemiecki, który przez lat kilka zastanawiał się nad skutkami, wynikającemi z palenia tytoniu, upatruje w tern paleniu jedne z najgłówniejszych przyczyn coraz bardziej wzmagających się chorób płuc i suchot. Nawet powszechne ród niemiecki okularów używać jest przymuszonym, wynikać ma po największej części z tego złego nałogu, a zwłaszcza gdy kto w młodym wieku tytoń palić zaczyna. Jak ogromne sumy ten nałóg pożera, okazuje się ztąd, iż w samym tylko Hamburgu na jeden rok 50,000 skrzyń cygarów , rachując każdą skrzynię w przecięciu po piętnaście talarów, a zatem za 750,000 talarów samych cygarów spqtrzebowano-.. . . , Zydzi w SmyrnIe.- WIadomo, IZ w r.
1493, gdy Ferdynand i Izabella prowincyj e maurytańskie -wHiszpanii pod moc swoje podbili, około 30,000 rodzin żydowskicb wyniósłszy się z tamecznego kraju" na. wszystkich punktach Śródziemnego Morza, a mianowicie W północnej Afryce i< na wybrzeżach MałejAzyi osiadło.. Pomiędzy potomkami, tych hesperyjskich wychodźców odznaczają się najszczególniej Izraelici Smyrny,. niemal ośm tysięcy, którzy zajmując się wyłącznie handlem, tak swe dawne zwyczaje, jakoteż starożytny język hiszpański bez wszelkiej odmiany zachowali. Stosunek ich do rządu tureckiego, który im sprzyja, zasługuje, aby o nim wspomniano. Żydowska osada w Smyrnie żyje pod rządem teokratycznym, i opłaca tylko haracz Wysokiej Porcie. Kierują nią dwie odrębne władze, które pomiędzy sobą rządem się dzielą,. mianowicie: rada dwunastu, czyli raczej gmina, która się co dwa lata odmienia, i której członkowie przy wystąpieniu swoich następców obierają, tudzież rada rabinów. Lecz ta estatnia, która od kilka set lat ciągle trwała-" przed kilku laty znacznych odmian doznała. Albowiem obecnie składa się ona z trzech członków i stanowi najwyższy sąd, od którego wyroku już dalej odwoływać się nie wolno-. Do tego sądu-należy załatwianie wszelkich spraw cywilnych, i religijnych; a jakkolwiek każdemu starozakonnemu wolno, zamiast frądu żydowskiego, obrać sobie turecki" jednakże przypadek taki prawie nigdy się nie wydarzył. Klasa ubogich Izraelitów otrzymuje wsparcie od pewnego rodzaju bractwa, które się swojemi ustawami odznacza. J estto tak nazwane stowarzyszenie Bikorcholimskie. Gdy który ubogi z tej-gminy bardzo zasłabnie,.
a wyzdrowienie jego jest niepewne, wydział rządzący wyznacza codziennie trzy osób, które W nocy przy nim< czuwać i pielęgnować go są- obowiązane" i nie wolno im dać za siebie , . . . ... zastępców, do czego nIeraz naJzamoznIeJsI kupcy obierani bywają; Izraelici dostępujący zaszczytu; kierowania tern stowarzyszeniem" nabywają przezto prawa zostania w czasie członkami rady dwunastu. Zycie ich jest jednostajne, ale rodzinne ich związki za wzór służyć mogą. Cieszą się oni jeszcze ?awsze nadzieją, że kiedyś wrócą do swojej Swiętej Ziemi. Wielu z nich, którzy się dorobili majątku wynoszą się w podeszłym wieku do Palesty y, dla złożenia strudzonych kości swoich w kraju,- który był kolebką ich naddziadów, i który jeszcze zawsze mają za puściznę swego- plemienia. Aktorka Mars zapytana pewnego razu, jakim sposobem przez tak długi czas zachowała swoje młodość, świeżość i czystość głosu odrzekła: »Białość i świeżość cery mojej , podziękować mam zimnej, a żywy ogień mych oczu i nienaruszone zęby letnej wodzie; żem zaś sobie zachowała głos czysty winnam to filiżance ciepłej wody, którą codzieri piję przed spaniem, i która dla mojego gardła prawdziwem )est lekarstwem i zawsze mnie od chrypki i od kaszlu ochrania." Kongrewskie rakiety. - Dzienniki nowoczesne donoszą o kongrewskich rakietach jak następuje: »Juz samo wzbijanie się kongrewskich rakiet jest straszliwe; wznoszą się one z ziemi w wielkiej massie płomieni i z nieprzerwanem syczeniem, i nadzwyczajną siłą lecą na ćwierć mili coraz dalej i dalej. Czepiają się wszystkiego, co tylko przeszyć' mogą i zaźegają wszystkie materyjały palne. Tylko je mury kamienne wstrzymać mogą, i te nawet nie zawsze.« (7dyby ludzie tylko na pół byli tak przemyślnymi w wynalezieniu sposobów do wzajemne) pomocy, wsparcia, ratunku i obrony, jak są przemyślnymi pod wzg'<;dem narzędzi, służących do spólnego zniszczenia; natenczas mnieby było ubogich i nieszczęśliwych pomiędzy nami! Ojczyzna krzewów rozmaitych. - Nie masz aby jednego krzewu zdobiącego nasze pola i ogrody, któryby nie był zagranicznym, i tak np.: orzech włoski i brzoskwinia z I'ersyi do nas przybyły, morela z Armenii; czeresznia, figa, grusza, granat, drzewo oliwne, śliwa i morwa z Małćj-Azyi i Syryi. Winorośl podobnież nie jest płodem europejskim; rośnie ona dziko na wybrzeżach Kaspijskiego morza, w Armenii iKaramanii.
Wszystkie gatunki zboża s:t- także nie tutejszego podniebia, chociaż ojczyzna ich niedocieczoną tajemnicą pokryta. Niektórzy mniemali, że jęczmień rośnie dziko na brzegach Samary w Tartaryi, żyto na wyspie Kreta, lJszenica w Baszkiryf, w Azyi; ale mężowie - Uegli w botanice wątpią-o tern zupełnie; Silna kobieta. - Kobiety szwedzkie znane- są z swojej siły cielesnej-, i jest nawet przysłowie, iź szwedzka dziewka mocniejsza jest, niż dwóch duńskich parobków. Pewna dowana, i znajdująca się obecnie w Sztokholmie, ciągnie wóz naładowany, któregoby dwa konie z miejsca ruszyć nie mogły; trzema palcami rozłamuje podkowy, a talary zębami rozcina. Z resztą dziewczyna ta ma być nadzwyczajnie pięknej urody, ]l ma mieć bardzo piękne blond włosy i miłosne błękitne oczy. Anglik załoiył się w Kwietniu r. 1837, źe przed upływem 12tu miesięcy wynajdzie człowieka, który z rękami w tył związanemi potrafi jednak zjeść żywą kotkę. W samej rzeczy ku końcowi Marca z. roku przywiózł do Londynu dzikiego z Ameryki który dosłownie ziścił warunki, zjadł Kotkę z sierścią; .obecni zostali przejęci odrazą i obrzydzeniem. "W chwilj, kiedy zakład uiszczano, ten który przywiózł dzikiego, leżał śmiertelnie chory. Gdy mu doniesiono o szczęśliwej - wygranej, zaproponował zakład jeszcze oryginałniejszy, to jest założył się, źe przed upływem 30 dni umrze. Zakład wynosił 2400 zł.; jakoż 27go dnia umarł. Jego spadkobiercy otrzymali podwójną wygrane. Wesele oryginalne. Młoda dama w Rotterdamie 15. Listopada została zaręczoną mimowoli z starym, brzydkim i skąpym jegomościa, a dzień ślubu był już naznaczony. W tem kochanek młodej narzeczonej wyprą wił bal, utrzymując, źe swojej ulubionej przynajmniej ucztę musi ofiarować. Bal rozpoczął się o północy; zaproszono także narzeczonego; posłano po niego karetę i długo go wieziono za miastem. Nakoniec zatrzymano się przed dużym gmachem i schodami udano się do sali. Liczba gości była znaczna. Narzeczona pysznie ustrojona przywitała swojego przyszłego męża. Muzyka zabrzmiała, a źe podstarzały Adonis nie mógł tańczyć, przeto zaproszono go do bocznego gabinetu do )Vista, gdzie bawił także Opiekun młodej damy. Smiano się, żartowano. Narzeczona przechadzała się po salonie i tańczyła tylko za pozwoleniem brzydkiego kawalera; ten był bardzo szczęśliwy. O świcie nagle zagrzmiał wystrzał armatni; sala balowa oderwała się od gabinetu, do gry zebrani gracze zdumionym wzrokiem spoglądali za oddalającą się narzeczoną. Sala balowa znajdowała się na okręcie i szybkością błyskawicy poźeglowała na morze. Brzydki narzeczony i opiekun młodej damy zostali jakby wryci.
szewskiemu, później Antoniemu Morawskiemu należące, a następnie w Maju roku 1835. Król. fiskusowi przysądzone, ciąży w Rubr.
111. Nr. 4. księgi hypotecznej protestacya dla sukcessorów Stanisława Koszutskiego względem pretensyi tal. 6666 gr. 20, wyraźnie talarów sześć tysięcy sześć set sześćdziesiąt i sześć groszy dwadzieścia, czyli ałotych pol. 40,000 z roborowanego kontraktu zastawnego pomiędzy Jakubem Uziałyńskim i rzeczonym Stanisławem Koszutskim z dnia 20. Października r. 1755. której zaintabulowania właściciel dawniejszy Wojciech Straszewski pod tern pozorem się sprzeciwiał, iź takowa juz od dawna wypłaconą została. Na summę poprzednią zostały później dwie pro testacy e zapisan e, t. j. idla Józefa Koszutskiego i sukcessorów Wojciecha Koszutskiego, względem pretensyi tal. 833 dgr. 8 czyli złot. pol. 5000, z inskrypcyi Stanisława Koszutskiego z soboty po Sw. Franciszku confessons r. 1753. i dla J ózefa Koszutskiego względem pretensyi talarów 1666 dgr. 16 czyli zł. pol. 10,000, z premissyi ojca swego Stanisława Koszutskiego w kontraktcie przedślubnym przy zaślubieniu się na dniu 30. Stycznia r. 1758. zawartym, zahypotekowano zaś stosownie do dekretu z dnia 16. Grudnia r. 1797- Dla summy powyższej została przy podziale szacunku WielKiego bHIIIna w razdźierniku r. 1835. 1 w Styczniu r. 1836. massa speoyalna nieznajomych sukcessorów Stanisława Koszutskiego w ilości tal. 6666 sgr. 20 założoną.
Wywołuje się zatem niniejsze'm summa pomieniona i massa specjalna publicznie, i zapozywają się wszystkie osoby nieznajome, które jako właściciele, sukcessorowie, cessyonaryusze, posiedziciele zastawni, lub teź z innego źródła «tak względzie summy głównej, jako teź protestacyi subinskrybowanych do massy specyalnej tejjpretensye mieć mniemają, aby takowe w terminie na dzień 12. Września r. 1839. arana o godzinie 10tej w izbie instrukcyjnej Głównego Sądu tutejszego przed Deputowanym Ur. Colomb, Referendaryuszem, wyznaczonym zameldowali, pod tern zagrożeniem, iź ciź z wszelkiemi pretensyami swemi prekludowani zostaną, i massaspecyalna wierzycielom realnym, później umieszczonym i wypadłym, wypłaconą będzie. Poznań, dnia 15. Grudnia 1838. r.
Królewski Główny Sąd Ziemiański, Wydziału I.
OBWIESZCZENIE.
Dobra szlacheckie Wielki Lubin w po- OBWIESZCZENIE.
wiecie Pleszewskim, departamencie Poznań-Odwołując się do patentu subhastacyjnego skim połoione, dawniej Felicyanowi Stra- 2 dnia 30. Lipca r. p. podajemy niniejsze'm do S m i ł o w a w powiecie Odalanowskim położonych zniesioną została, w skutek tego termin w cełu łicytacyi na dzień 4. Marca r. b. wyznaczony także zniesiony jest. Poznań, dnia 11. "Stycznia 1839.
Królewski Główny Sąd Ziemiański.
Wydziału I.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Bydf ; o s z c z y. lodialne szlacheckie O r ł o - wo wraz z przyleglościami w Powiecie Inowrocławskim położone, przez Dyrekcyą Ziemstwa na 83,496 Talarów 23 sgr. 2 fen.
Otaxowane, mają bydź sprzedane w terminie do dalszej łicytacyi na » dzień 4. Marca 1839. yv miejscu posiedzeń Sądu wyznaczonym. Wykaz hypoteezny, warunki sprzedaży i taxa przejrzane bydź mogą W III. oddziale naszej Registratury.
JI UKC y A.
We czwartek dnia 24. m. b. zrana od godziny 9tej, z południa od godziny 2giej, mają \V mieście tutoi acm c* Ufino I'atUwnAttiii W sali Apollina (Apollo-Saal) przy ulicy Fryderykowskićj publicznie być przedawane: znaczna ilość" bólów męzkich wysokich i niskich, bóciki dla dzieci, galosze, sandały, m<;zkie ciźmy materyalne do sznurowania, boty ranne, boty na bale maskowane, trzewiki damskie, rozmaite kopyta do botów, prawidła, tudzież wszelkie do robienia botów potrzebne sprzęty, jako też cokolwiek meblów, sprzętów domowych i sukien. Poznań, dnia 17- Stycznia 1839.
III Przedaż boranów. IIJ U; Dnia 2. Lutego 1839. r. zacznie się, III )K jak dawniejszych lat, przedaż baranów * tutejszych. O samej 2s, \eJ godzinie po III # południu następować będzie przyderze- IIJ t nie, do którejto godziny żaden baran U z trzody nie będzie wydanym. Stosownie do wynurzonych mi da-)I( U; wnie) życzeń szanownych osób, za-)l( III szczycających mnie swojem zaufaniem, III U; będę w tym roku także jarlaki przeda- IIJ, E wał_ ". Ii Bardzoby II.JI przyjemno było, gdyby & odleglejsi szanowni gospodarze raczyli )I( It- mnie na 8 dni wprzódy o swojem tu IIJ U; przybyciu zawiadomić. IIJ ]I Simmenau, dnia 15. Grudnia 1838. U; )l( R u d o l f Baron L li t t w i t z )I( )l( na Simmenau, /\ U; III w Kreutzburgskim powiecie pod Con- <D 1lI stadt.
Doniesienie o balu.
m D rugi liai W Szamotu- I ! Yłt łacH będzie dnia S7. Sty- W cznia r. li. m mwmwwmmwmwwwmwwmw
Wniedzielę d, 20. S tycznia 1839. r. W ciągu tygodnia od d. 11. aź do będą mieli kazanie " 17. Stycznia 1839. N azwy kościołów urodziło się umarło ślub przed południem. po południa. wzięło chło- dzie- płci płci pców. wcząt. mesk. zeiisk. par. W kościele katedralnym x. PI. Urbanowicz l 3 2 2 W koś. farno S.Maryi Magd. - Dz. Zejlandt 4 l l . 2 S. Wojciecha - Mans. JDuliński 2 2 3 W koiciele Sw. Marcina - Prob, Kamieński 3 2 2 3 Gmina niemiecko-katolicka w kościele pofranciszkausk. X. Prof. Bogedain 2 Dominikanów - Kapł. Krajewski Wklaszt. sióstr miłosierdzia W ewangelickim S. Krzyża Pastor Friedrich Superint, Fischer 4 4 3 6 W ewangelickim S. Piotra Rad. Kons. Diitschke 2 W kościele garnizonowym Pastor dyw, Hoyer 2 l 4 l 1 Ogółem I 14 I 13 I 11 I 18 I 7
. _A_)W.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.19 Nr16 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.