GAZE T A
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.29 Nr24
Czas czytania: ok. 10 min.VVielkiego
Xiestwap o z y A Ń 8 K I E G O.
Nakładem Drukami Nadwornej 1]( Dekera i Spółki. - Redaktor: JI. Wannmcshi.
JteVe.
We Wtorek dnia 29. Stycznia.
.. lS3U.
Wiadomości krajowe.
z Berlina, dnia 26. Stycznia. N Pan panującemu Xi<;ciu H o h e n z o lI ttatr n - H e c h i n g e n order orła czarnego nadać raczył
Wiadomości zagraniczne.
F 2 a n c y a.
Posiedzenie Izby Deputowanyeh d.
18. S t Y c z n i a . Dzisiejsze posiedzenie mniej było zajmuiące niż wczorajsze. Pan Isambert korzystał z ostatnich wyrazów paragrafu o Afryce i zapuścił się na materyą religijną. Zarzucał on Ministrom, źe się nie dość sprężysto roszczeniom duchowieństwa opierają. Ganił odświeżenie prawa względem święcenia niedziel i twierdził, źe się Jezuici wbrew prawom do Francyi wślizgnęli. N areszcie przywiódł na dowód największej nietolerancyi i to, ie gwardziści narodowi innych wyznań zmuszeni bywają znajdować się na procesyach katolickich, jeżeli karze uwięzienia uledz nie chcą. I o wypadkach przy pogrzebie Hrabi MontIosiera nie zamilczał mówca. Wielki zachowawca pieczęci wystąpił w obronie Ministeryum i twierdził,
źe rząd ciągle duchowieństwo w przyzwoitych karbach utrzymać się stara, lubo z drugiej strony wpływ religii na moralność i porządek za bardzo zbawienny poczytuje. Izba mało na te obrady uważała i paragraf o Algierze bez przegłosowania przyjęła. Gdy do paragrafu o redukcyi renty przystąpiono, wstąpił Minister skarbu na mównicę i oświadczył, że gdyby projekt do adressu w pierwiastkowej formie przyjęto, opierałby się temu paragrafowi; ale że teraz po zmianie adressu może Ministeryum paragraf ten zostawić. J eżeli zaś rząd o tym przedmiocie w mowie od tronu nic nie wspomniał, stąd tylko pochodzi, ze jeszcze mu się chwila dogodna do redukcyi renty w obecnym czasie być nie zdawała. Stan skarbu w ogólności jednak tak jest pomyślny, że wkrótce do tej redukcyi przystąpić będzie można. T eraz zaś jeszcze tego uczynić nie można, gdy bank, na którego pomoc w tej mierze liczyć należy, 40 milionów wexli więcej posiada, niź w innym czasie. Na to odrzekł Pan Jakob Lefebvre, źe bank mimo takiej massy wexli operacye przy redukcyi renty popierać potrafi. Przyjęto następnie ten paragraf bez przegłosowania, jako tez 11. i 12. paragraf dotyczący się narodzenia Hrabi Paryskiego i nowo dodany paragraf o śmierci Xi<;znej Wiirtemberskiej, a tak jutro następującej osnowy: "Przekonani jesteśmy, N. Panie, źe ścisła zgodność władz krajowych, określonych granicami konstytucyi, jedynie bezpieczeństwo kraju i potęgę rządu W. K. M. ustalić moie. Stalą, ostrożna, na wiełkomyślnym sposobie myślenia oparta administracya, która zewnątrz godności tronu Twego uszanowanie jedna a wewnątrz tenże odpowiedzialnością swoją osłania, jest najpewniejszym zadatkiem współdziałania, którego Ci N. Panie, usilnie udzielić pragniemy. Zaufajmy, N. Panie, sile naszych instytucyi; zabezpieczą one niezawodnie Twoje i nasze prawa; poczytujemy bowiem za rzecz pewną, że monarchia konstytucyjna równocześnie wolność ludów i owo ustalenie zapewnia, które wielkość państw stanowi " Poprawka Pf. Parant i Dessauret brzmi jak następuje: . «Przekonan'i jesteśmy, N. Panie, ze ścisła jedność między wielkie mi władzami państwa w swoich konstytucyjnych granicach jedynie bezpieczeństwo kraju ustalić może. Dla tego też Izba Deputowanych nie omieszkuje zapewnić W. K. Mości o swojem lojalnem współdziałaniu. Ufamy, N. Panie, sile naszych instytucyi; zabezpieczą one Twoje i nasze prawa; monarchia konstytucyina zabezpiecza równocześnie -wolność ludów i owo ustalenie, które wielkość państw stanowi.« Dziennik la Presse czyni uwagę, źe projekt adresu jest nielogiczny w swojem zakończeniu, eponiewaź w końcu gani Ministrów, a na początku cieszy siei kwitnącego stanu kraju. Dziennik le T e mp s zarzuca temu projektowi, że nie objawia wyraźnie, jaką zasadę obraćby należało na przypadek tworzenia nowego Gabinetu. Według zawartej konwencyi, Francuzi obsadzili na 8 miesięcy twierdzę St. Juan d'Ulloa. W przeciągu tego czasu maią być wszelkie nieporozumienia załatwione i nowy sprężysty zarząd zaprowadzony. Oczekiwać jednak należy, czy kongres mexykanski potwierdzi zawartą konwencyą. Z la Rochelle donoszą pod dniem 4.Stycznia: »Przywrócono tu znowu spokojność. Lecz chociaż nie ogłoszono stanu oblężenia, jesteśmy przecież tak, jak w oblężonej twierdzy. Pozwodzono mosty i znane tylko osoby są tu wpuszczane. Za powód tego przytaczają to, że w całej okolicy panuje powstanie. - 1400 wieśniaków zebrało się nad rzeką Maran, zatrzymują wszystkie statki ze zbożem, i gdzie tylko przybędą, zsadzają z urzędu Mairów i dowódzców gwardyi narodowej. Jestwielka obawa o Maran i dziś z rana wysłano tam w największym pospiechu pół batalionu piechoty z dwoma działami i JIO żandarmów, z najsurowszemi zaleceniami; spodziewamy się przecież, źe nie zajdzie potrzeba ich wykonania. Z dnia 19. Stycznia.
Wczoraj mocno głoszono o rozwiązaniu Ministeryum, a ton dzienników ministeryalnych potwierdzał niejakoś rozsiewane w tej mierze pogłoski. M o n i t e u r p a r i s i e n umieścił jednak dziś następujące wyrazy: «Kilka dzienników donosi, źe Ministrowie mieli się podać do dymissyi. Pogłoska ta jest zupełnie bezzasadna" - La P r e s s e tak się odzywa: »YVszystkie dzienniki twierdzą dzisiaj, ze się Ministrowie do dymissyi podali. Kzecz nic jest dokładna. Rozwiązanie Ministeryum będzie i musi zależeć od większej lub mniejszej liczby głosów, jakie dziś poprawka ostatniego paragrafu a potem i cały adres otrzyma. Jeżeli liczba głosów większości przynajmniej 20 głosów okaże, Ministeryum się utrzyma i może za ustalone być poczytane; jeżeli zaś większość ta ósięgniętą nie będzie, możemy zapewnić, źe się wszyscy Ministrowie usuną. Wiemy, źe Panowie Mole i Montalivet, mimo wszelkich próśb i nalegań, nie odłączą się od swych kolegów, którzy ich tak patryotycznie posiłkowali. Wtedy Ministeryum będzie rozwiązane, ale nie zmienione.« Giełda z dn. 19. Stycznia. Na giełdzie podzielano dziś powszechnie przekonanie, że Ministeryum bliskie jest rozwiązania. Papierów cena była jednak stała, gdyż powszechnie sądzono, źe na utworzeniu nowego gabinetu kredyt publiczny tylko skorzystać może, i gdy z doświadczenia wiadomo, źe każde nowe Ministeryum stara się przed wszyslkiem giełdę uspokoić i cenę papierów rządowych podwyższyć.
Anglia.
Z Lo n d yn u, dnia 17. Stycznia.
Sun bardzo ubolewa, że z strony Anglii Czerkiesów ciągle czczą nadzieją łudzą i tym sposobezpotrzebnego krwi rozlewu się przyczyniabemdoją. I takniedawno znowu temu miano im przeczytać domniemany list Lorda Ponsonbego, w którym ich do wytrwałości zachęca i pomoc z strony Anglii przyrzeka, chociaż Lord Ponsonby ani pomyślał o napisaniu podobnego do nich listu. Główną sprężyną podobnych złudzeń jest Pan Bell, który ciągle W Czerkasyi przebywa.
Donoszą z Kanady, lubo wiadomość ta juź do dawniejszych należy, źe dn. 4. z. m. rano, 500 kanadyjskich patryotów wysiadło pod Windsor. Wojsko regularne uderzyło na nich; rannych; Anglicy stracili 15 i tyluż rannych. Trójkolorowa chorągiew zatknięto w Windsor i Sandwich. l'atryoci zdobili 3 działa i po odparciu nieprzyjaciół spalili angielski statek parowy» Thames« i baraki. Kiedy patryoci WViaiedli, wielka liczba Kanadyjczyków przyjęła ich z okrzykami radości, i wielu z nimi się złączyło. Przeszło 200 rojalistów z piechoty, jazdy i artjlleryi, którzy na ściganie ich byli z Sandwich wysłani, cofnęli się napowrót. Patryoci, zadawszy nieprzyjacielowi Kj<;sk<;, udali się w lasy, gdzie ich Anglicy nie śmią ścigać. Całe to doniesienie można innemi słowy tak wyrazić: patryoci zostali odpędzeni, Z dnia 18. Stycznia.
Dzisiaj twierdzą w tutejszych towarzystwach politycznych z pewnością, że wyrok konferencyi pod względem flolandyi i Belgii wydany, obecnie i przez Ambassadora francuzkiego podpisany został. Jeżeli się to potwierdzi, to całą tę sprawę za ostatecznie załatwioną poczytać wypada a owe dwa kraje mogłyby i powinny w tym razie siły swoje zbrojne zredukować i je na stopie pokoju postawić.
Włochy.
Z Rzymu, dnia 17- Stycznia.
(Doniesienie pryuatne.) Onegdaj wieczorem umarł tu wielce o ojczyznę swoje, o Cesarza swego i rodzinę jego zasłużony Xiąźę rossjjski Lieven, towarzysz podróży W. Xi<;cia iNaslępcy tronu rossj jskiego, niegdyś Cesarski Ambassador w Londynie, po krótkiej chorobie w skutek zapalenia, albo jak inni powiadają, osłabienia. Widywano tu często W. Xi<;cia, jak z tym doświadczonym, dostojnym przewodnikiem młodości swo ej rozwaliny pałaców Cesarzów rzymskich i zabytki Forum zwiedzał. Wczoraj przeprowadzono ciało do kaplicy poselstwa Król. pruskiego na kapitolium a dzisiaj o godz. 12. zwłoki śmiertelne Xi<;cia na ewanielickim cmentarzu pod piramidą Cestiusza złożono. W Xiąźę towarzysząc p i e s z o z wszystkimi panami rossyjskiemi trumnie znakomitego męża, dowiódł żywćmi żalu oznakami, jak go strata ta dotknęła, (lale tutejsze ciało dyp. omatyczne znajdowało słę na nahożeństwie zalobnem w kaplicy wspomnianego poselst'va. Orszak żałobny a osobliwie widok syna Cesarskiego, z odkrytą głową za trumną postępującego, głębokie na ludu rzymskim sprawiły wrażenie. - W dowód okropnej demoralizacyi ludu włoskiego i niegodziwego stanu policyi tutejszej przytaczamy tę okoliczność, że nocy zeszłej w Rzymie-na publicznej ulicy dziew i ę ć zabójstw popełniono: "
Rozmaite wiadomości.
Z P o z n a n i a. - »Tygodnika literackiego" wyszedł iNo. .UA. zawiera: Heine o szkole szwabskiej. -Stronia życia, poezya przez G. E. - Frankisci. - Czerwona sukienka, powieść p. nr Czaykowskiego, (dokończenie). - Przegląd dzieła p. Łukaszewicza »Obraz historyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach. - Doniesienia literackie.
Roślina olejna - Doniesienia z różnych stron zwracają uwagę na nową, bardzo wydatną roślinę olejną, M a d i a s t a v i a zwaną. Zbiór tejże z jednego akru wynosi 12 do 16 szeflów berlińskich, po 58 do 60 funtów ważących; jeden zaś szefel czy na ciepło, czy na zimno wybity, wydaje 18 do 20 funt. berlińskich oleju. Olej z tej rośliny przewyższa w jakości wszystkie dotychczasowe oleje, i daje się równie do potraw i lekarstw, jak- i do machin, a mianowicie do przędzenia Wełny z korzyścią używać. , Bogaty Anglik bawiący w Paryżu, w pogodnym dniu z m. wyszedł na spacer po wybornym obiedzie, którym ufetował się w Pale Roial. W ręku nosił przepyszną łaskę z złotą gałką perłami i rubinami wysadzaną. Nie jeden modnis zazdrościł tak pięknego klejnotu. N agle przystępuje do Anglika człowiek na szczudłach i rzecze: «Byłem przyjacielem Lorenza Daponte, autora opery D o n Z u ana, który d. 17. sierpnia umarł w iłowym Jorku. Jak wiesz panie, Daponte urodził się w Cenedzie mieście należącem niegdyś do rzeczypospoiitej weneckiej; opuścił swoje rodzinne miejsce i udał się do Londynu dla urządzenia tamże opery włoskiej. Nie powiodło się temu instytutowi pod jego dyrekcją, i wkrótce postanowił udać się do Ameryki dla założenia tamże podobnego instytutu, ach! jakże był szczęśliwy mieć tak zdrowe nogi jak ty panie." Jestem dzentlemanem (szlachcicem) odpowiedział Anglik, i nie rozumiem nic co do mnie mówisz po francuzku. »Ach! Pan jesteś Anglikiem r Pan jesteś z Londynu? nie prawdaź milordzie, to rzecz jasna jak słońce, że angielskie brzytwy są tylko komedyją, której nasze brody poświęcamy?« Ej, puśćże mnie, nie przeszkadzaj mi w trawieniu obiadu, pleciesz o rzeczach, które wcale do mojego wydziału nie należą. Czego właściwie żądasz? »Chciałbym cię poprosić o 5 łranków, bo jestem bardzo nieszczęśliwy. »J eśli nic więcej jak to, o to masz, i dał natrętnemu monetę złotą. - «Jak to Milordzie! zawołał jegomość świadek tej sceny, dajesz' oszukać się przez takiego łotra, pozwólno laskę a dowiodę ci że jest chyźszy na nogach od ciebie i ódemnie.« Anglik bez namysłu pożycza laskę; żebrak ledwo to spostrzega, porzuca szczudła i zaczyna uciekać jak opętany. Obcy legomoś.ć goni za nim; tłum ciekawych a między niemi i Milord woła śmiejąc się: »On go doścignie! on go doścignie!« Nagle żebrak znika im z oczu, podobnież i ten co za nim gonił, a Milord jeszcze dotychczas czeka na swoją laskę mającą w-artość kilkaset franków. Przyjaciel Daponta i ten co za nim poszedł w pogoń, byli złodzieJamI.
Mechanik Da guerre (Dager) uczynił ważny wynalazek. Wiadomo, że promienie słoneczne wpadając przez ciasne otwory w pokój ciemny, odbi ąja, na jego ścianach cień przedmiotów przez nie oświetlanych, ztąd wieloliczne powstają obrazy, wierne bo wykonane z natury, ale [te obrazy są znikome, bo skoro odwraca się słońce, gaśnie i cień przedmiotu na ścianie. Otóż P. Dager odkrył sposób utrwalenia takich obrazów,- 3 minut czasu potrzebuje tylko aby przedstawić najpiękniejszy krajobraz, i to na miedzi. Panowie Arago, Biot i Humboldt byli świadkami zdjęcia takiego obrazu, i wynurzyli wynalazcy swoje podziwienie, oraz naj,zaszczytniejsze pochwały. Pierwszy odczyta w Akademyi umiejętności obszerne sprawozdanie o tym wynalazku.
OBWIESZCZENIE, Młynarz Fryderyk Neudek w Nowym-Mfynie pod Czarnkowem ma zamiar swól w przeszłym roku pogorzały młyn wodny na nowo i dwoma gankami wyslaw.ć, które przez jedno kolo wodne poruszane, lecz nie razem używane być" mają, ale owszem' k.edy ,eden idzie, to drugi odpoczywać musi, - dopraszając się na ten przedmiot udzielenia mu konsensu. Stosownie więc do przepisów a mianowicie Prawa Powszechnego Krajowego Cz. I I. Tvt 15 . 229. et seq, jako tez publikacyi w Dzienniku Urzędowym za rok 1837. na stronnicy 274., wzywa się przeto mniejszem wszystkich tych którzyby mniemał, mieć prawo opozycyą przeciw temu założeniu uczynić, aby swoje w tej mierze mniemające powody do niedozwolenia w przeciągu 8 tygodni pod »rekluzyą podpisanemu U rzędowi RądzcoZiemiańskiemu podali. Ile po upłymenm po, mienionego czasu na żaden przeciwny wniosek uważanem nie będzie i raczej domagany konsens udzielonym zostanie. W Czarnkowie, dnia 20. Stycznia 1839.
Król. Urząd Radzco-Zieruiańsk..
Doniesienie przedazY owiec na wychów.
W dobrach ziemskich Z6Hing pod Kożuchowem (Freistadt) w Dolnym Sj.1asku będzie i w tym roku, od początku Lutego r. b. poczynając, odbywać się przedaż 40 do 50 najlepszego wychowu jedno- i dwu-Iet n i c h baranów do rozpłodu. Wszystkie owce dotychczas zdrowe i od wszelkich chorób dziedzicznych wolne. Urząd gospodarczy. Holzhammer.
DONIESIENIE.
Gościniec na F r a n o w i e pod Poznaniem, do dominium Kobylopola należący, jest do wydzierżawienia na trzy lata, od św. Wojciecha 1839 aż do tegoż czasu 1842 roku. Warunki dzierżawy u dominium podpisanego przejrzane być mogą. D o m i n i u m K o b y I o p o I e.
W G o ś c i e s z y n i e pod Wolsztynem można każdej chwili obejrzeć, i dostać: aj 100 macior hiszpańskich zdatnych do chowu po 3 Tal., bJ 100 baranów hiszpańskich dwuletnich klassyfikowanych w cenie od 6 do 10 Fal., ej kilkanaście stadników szwajcarskich trzechletnich w cenie od 30 do 60 Tal., dJ 25 wołów dużych, doskonale utuczonych, ej 100 skopów tucznych, j) nasienia tłuszczyku (Spergel') szefel po 2? Tal.
Kurs papierów i pieniędzy giełdy Berlińskię1
Dnia 26. Stycznia 1839.
Na pi. kurant Stopa papie- gotoprC. rami wizną
Obligi długu państwa . . 4 «m: 102? , Pi. ang. obligacje 1830. «,. , 4 102J IOli Obligi premiow handlu moisk 70 Obbgi Kurmarchii z bież. kup 4 102J 101 i Obligi tymcz. N owej Marchii dt 4 101 i Berlińskie obligacje miejskie 4 1031 102* Królewieckie dilo 4 Elblągskie dito 4 Gdańskie dito w T. . 48 Zachodnio - Pr. listy zastawne 4 100} 1001 Listy zast. W. X. Poznańskiego 4 104! Wschodnio - Pr.listy zastawne 3* 101 Pomorskie dito ioil 1011 Kur- i N owornarch. dito 4 ¥ 102 1014 Szląskie dito 1034 Obi. zaległ, kap, iprC. Kur- i No wej - Marchii 93 Złoto al marco 2151 2141 Nowe dukaty...... 18{ Frydrychsdory « « 13 Inne monety złote po 5 talarów PA 121 JDisconto . 3 4
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.01.29 Nr24 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.