GAhETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.02.16 Nr40
Czas czytania: ok. 20 min.VVi elki e go
X i c i . a " i w »p O Z NANSKIE G O.
Nakładem Drukami Nadwornej]1¥, Dekera i Spółki. - Redaktor: JI. tVannotrs/if.
JM 4 O .
W Sobotę dnia 16. Lutego.
183»
Wiadolllości zagraniczne.
p o l s h a. Z Warszawy, dn. 10. Lutego.
Przez postanowienia z d. 17. (29.) Stycznia r. b M Rada Administracyjna uwolniła JP. XaWerego Jaszowskiego, na własne jego żądanie, od urzędu Sędziego Trybunału Cywilnego Ciubernii Lubelskiej; tudzież mianowała JX.
Ignacego J arnuszkiewicza, Proboszczem w mieście Kłobucku, w Obwodzie Wieluńskim, Gubernii Kaliskiej połoźonem.
Przez postanowienie z dn. 20. Stycznia (1.
Lutego) r. b., taż Rada mianowała Zastępca Radcy Prokuratoryi Generalnej, P. Stanisława ParzeIskiego , pełniącego z delegacyi te obowiązki, tudzież przeznaczyła P. Teodora Wosińskiego, Obrońcę Prokuratoryi Generalnej, do pełnienia obowiązków Rady tejże Prokuratoryi.
Przez postanowienie z tejże daty, Rada Administracyjna udzieliła dwa listy przyznania wynalazku, rozciągnąć się mające na całe Królestwo, i służące na lat 10, jako to: 1) P. Filipowi de Girard, Naczelnemu inźenierowi zakładów górniczych, na apparaty do wyrabiania cukru z buraków, a mianowicie: a) apparat do wyciągania soku z miazgi burakowej: Ługownica (lixiviateur); b) apparat do
odfarbowania czyli wybielania syropu (decolorateur); <;) apparat do parowania soku bez gotowania i przy nizkiej temperaturze: d) apparat do zgęszczania syropu, regulatorem, oznaczającym gęstość" syropu. Wszystkie własnego pomysłu, według składu i sposobu postępowania, bliżej opisem i rysunkiem, w Kommissyi Rządowej Spraw Wewnętrznych złoźonemi, określonych. 2) P. Stanisławowi Wysockiemu, inźenierowi Banku Polskiego, na właściwy jego sposób nadania sztucznej trwałości i nieprzenikliwości w wodzie różnym ciałom, z natury słabym i kruchym, W wodzie i napowietrzu rozkładającym się. List ten nie ogranicza w niczem znanego sposobu lJrzyrządzania asfaltu, tudzież stwardniania uedy, kamieni wapiennych miękkich, cegły wypalonej i dachówki, przez gotowanie ich w smole. Zacny obywatel i właściciel dóbr w Obw.
Gostyńskim, Piotr Zakrzewski, będący na Jcuracyi w Berlinie, zakończył tam życie dn.
26. z. m., niedożywszy lat 35.
Francja.
Z P ary ż a, dnia 6. Lutego.
Ministeryum postanowiło na wczorajszym posiedzeniu sprzeciwiać się iJe możności wyborowi Pana Guizot. Pan T este nie występ! jako kandydat w 10*
<dkręgu, Iciedy śmierć córki w głębokim go interes Anglii w owej części świata i podj<;pogrąźyła smutku. , cia się zobowiązań, których spełnienie dzia(Poczty z Paryża z d.7. Lutego znowu nie łań wojskowych wymagać może. Tym konnadeszły; zbywa więc zupełnie na nowszych cem poczyniono przygotowania zdolne ode«doniesieniach.) przeć napad, skadkolwiekby pochodzić mógł, A n g l i e . , 1 zachować .nietykalność posiadłości moich n a Zagaj.enieparlamentu. Posiedzenie wschodzie. - Reforma i poprawa municyIcrólewskie z d. 5. Lutego. O godzinie 2. palnych stowarzyszeń w Irlandyi koniecznie po południu udała się Królowa do Izby wyż- są potrzebne dla interessu tej części mego pańazej w celu zagajenia tegorocznego posie4ze- stwa. Równie potrzebną jest rzeczą, abyście nia padaroentowego. Gdy mówca Izby niż- się -dalszemi obradami i uzupełnieniem tych -ezfj w towarzystwie wielu członków tej Izby zajęli środków, które przez kościelnych komukazał się za kratkami, przeczytała N. Pani missarzy angielskich tym końcem zalecone zo«astępującą m ow ę: stały, aby działalność panującego kościoła Milordowie i Panowie! zwiększyć i potęgę tegoż nad miłością i sza.«Cieszy mnie zebranie się wasze w parla- cunkiem mego ludu ustalić. - Spręźystsza jnencie. Mnie szczególniej wiele zależy na działalność praw i prędsze i pewniejsze wyzasiągnieniu waszej rady i pomocy w chwili, konywanie tychże nader są ważne dla ogólw której nie jeden przedmiot nader wielkiej nego dobra i pewna jestem, że się jak najtrowagi .całej waszej uwagi wymaga. - Ciągle skliwiej zajmiecie środkami, jakie wam do pdbiątam od zagranicznych mocarstw zape- osięgnięcia ,tych dobroczynnych celów przeWńienia, że pragną i nadal przyjacielskie z na- łożone zostaną.« ,mi stosunki utrzymać. - Z Cesarzem austry- »Panowie Izby niższej! ackim zawarłam traktat handlowy, który, jak Rozkazałam, aby roczny budżet *porządzosię spodziewam, związki handlowe między no i wam przełożono. - Przejęta zasadami mymi poddanymi a poddanymi Cesarza roz- oszczędności, które we wszystkich odnogach przestrzeni i ułatwi - Równego rodzaju tra- administracyi krajowej zaprowadzić pragnę, ktat zawarłam z Sułtanem tureckim, który czuję się jednak być obowiązaną polecić wam, zmierza do lepszego i pewniejszego ustalenia abyście o potrzebie służby public«nej w przyJhandlu między państwem tureckiem amojem. zwoity radzili sposób, l'okładam wielką naKopie tych traktatów przełożyć wam rożka- dzieję w waszym prawym sposobie myślenia załam. - Wspólnie z Austryą, Francyą, Pni- i waszym patryotyzmie, że utrzymacie dziadami i Rossyą zajmowałam się układami zmie- łalnośc urządzeń i .zakładów., będących głófzającemi do ostatecznego załatwienia zatar- wnym warunkiem potęgi i bezpieczeństwa gów między Hollandyą a Belgią,. Stanowczy państwa.« Jraktat pokoju, oparty na dawniejszych po- »Milordowie i Panowie! Wielce mnie to stanowieniach, do których się obiedwie przy- zadowaloia, gdy was zawiadomić mogę, że chyliły strony, przełożono wskutek tego rzą- w całym obwodzie mo'ich posiadłości zachodowi bollenderskiemu i belgijskiemu. Mogę dnio-indyjskich oznaczony prawem zakres do wam z zadowolnieniem donieść, że rzą4 hol- zupełnego i ostatecznego usamowolnienia N eJenderski już zawiadomił konferencyą o przy- grów w skutek aktów prawodawstwa osadnijęciu tego traktatu, i spodziewam się, ze po- czego pierwej nastąpił, i że przejście z tymiiobne oświadczenie z strony rządu belgijskie- czasowego systematu terminowania do całkoj*o zakończy niespokojność, wywołaną przez witej wolności odbyło się bez najmniejszego obecne niezałatwione jeszcze położenie rzeczy, zakłócenia porządku i spokojności publicznej. Jednomyślność pięciu sprzymierzonych mo- Nie wątpię, że każdy środek., zmierzający do carstw pewną jest rękojmią utrzymania po- ustalenia tak dobroczynnej zmiany, zwróci Moju. - Ubolewało nad ciągłą wojną domo- uwagę wasze na siebie. - Z głębokim smuwą w Hiszpanii, która całą ,moję uwagę na tkiem muszę wam oznajmić, że prowincyą fiebie zwraca. - Powstałe nieporozumienia Niższą kanadę znowu bunt nawiedził, i że »kłoniły posła mego do oddalenia się z Tehe- <To Wyższej Kanady niektórzy włóczęgi zStaranu. Karnnę się jednak nadzieją, źe zaspa- nów Zjednoczonych północnej Ameryki po kajające załatwienie tych nieporozumień przy- nieprzyjacielsku wkroczyli. Męstwo moich wróci dawniejsze przyjacielskie stosunki mię- żołnierzy i prawy sposób myślenia moich kadzy dworem perskim a moim. - Wypadki, nadyjskich poddanych wcześnie takowe narueostające w związku z temi samemi zatargami, szenie pokoju publicznego przytłumiły. Pred&kłoniły Generalnego Gubernatora Indyi do zydent Stanów Zjednoczonych wezwał obyprzedsięwziccia środków zabezpieczających wateli unii, aby się wstrzymywali od poste« sunkami zachodzącemi między Stanami Zjednoczonymi a Angfia. Rozkazałam wyjaśnić wam dokładnie cały ten przedmiot i proszę, abyście obecny stan tych prowincyi pod gruntowną wzięli rozwagę. Liczę na t o, że mocne moje postanowienie utrzymania powagi korony mojej popierać będziecie, i spodziewam się, że mądrość wasza przyjmie środki, zmierzające do ustalenia wewnętrznej pomyślności w owych częściach mego państwa i zabezpieczenia wszelkich własnych r wielkich zasobów tychże. - Z boleścią serca dowiedziałam się o uporczywych usiłowaniach w niektórych częściach kraju w celu pobudzenia moich poddanych do nieposłuszeństwa i sprzeciwiania się prawu i zalecenia niebezpiecznych i nieprawych zabiegów. W chęci zniweczenia tych wszystkich zamachów liczę na sprężystość prawa, które popierać za pierwszy sobie poczytuję obowiązek, na zdrowy rozsądek i dobry sposób myślenia mego narodu, na przywiązanie jego do zasad sprawiedliwości i na wstręt od gwałtów i nieładu. - Z zupełną ufnością, polecam wszystkie te ważne sprawy waszej mądrości i błagam wszechmogącego Boga, aby wszystkim zamysłom waszym pomocy swojej i błogosławieństwa udzielił." B e l g i ai Z B r u x e 11 i, dnia 6 . Lute g o .
Długi art y ku ł , umieszczony w I n d e p e n - d e n t o traktacie konferencyjnym, temi kończy się słowy: "Co się zatem pytania posiadłości ziemi dotyczy, już się na drodze pojednawczej żadnej zmiany spodziewać nie można, i ten to jest stan rzeczy, którego rozstrzygnieniem rząd z Izbami zająć się powinien Rządowi przystoi oświadczyć, co o tym przedmiocie sądzi, a Jzby następnie zawyrokują. " Twierdzą, że Marszałek Gerard był incognito w Bruxelli i miał rozmowę z Królem. Niektórzy sądzą nawet, że Xiąźę, Nemurski był w Bruxelli. Amszterdamski H a n d e l s b l a d donosi z Bruxelli z d; 5. wieczorem: "W tej chwili dowiaduję się, źe za pośrednictwem i na usilne prośby posła angielskiego i francuzkiego, posłowie austryacki i pruski wyjazd swój odroczyli, i że się w tej chwili układają, aby prerogatywy Króla Leopolda z roszczeniami tych dwóch posłów pogodzić. Spodziewać się należy, że się. sprawa ta jeszcze bardziej nie zawikle. « Dnia 2. i 4. miało się na tutejszym ratuszu 450 młodzieńców do pierwszego powołania gwardyi obywatelskiej, zapisać.,
Ciągle się żalą na zatamowanie handlu i rękodzieł. Wexle trudno spieniężyć i w ogóle o gotowiznę nawet przy bezpieczeństwie i wysokim procencie bardzo trudno. Postanowienie giełdowego syndykatu w Paryżu wzglę* dem nienotowania nadal akcyi banku belgijskiego na czas, wielce kredytowi zaszkodziło. Inne domy handlowe źądają od rządu podobnego wsparcia, jakiego Pan Coekerill w Seraingu doznał, a rząd żądaniom takowym obecnie zadosyć uczynić nie może. Giełda wczorajsza była spokojniejsza; zapewniano bowiem, że postawie austryacki i pruski nie wyjadą, a odroczenie Izb i dymissye Panów Huerta i Ernsta nowej dodawały otuchy. (Gaz. Powsz. Lipska donosi, że Król Leopold GenerałaSkrzynecleiego d. 6. m. b. na posiedzenie Bady ministeryalnej wezwał i go o rcklamacyi posłów zawiadomił; poczem Generał skreśliwszy wierny obraz życia swego, mową swoją tak wielkie na umyśle Króla i Ministrów uczynił wrażenie, że jednozgodnie postanowiono zostawić go do rozporządzenia. Posłowie dwóch mocarstw o tym kroku rządu belgijskiego zawiadomieni wzięli paszporta i z Bruxelli wyjechali. )Szwa} t a r y a .
Sejm związkowy, w sprawie kantonu Wallis wydał postanowienie, które nie tylko we wspomnionym Kantonie, ale i w wielu miejscach związku, zniweczyło wszelkie złośliwe rachuby. Rada polegając na postanowieniu sejmu z d. 27. Grudnia 1830 r., oświadczyła, ze nie może się wdawać w wewnętrzne urządzenie kantonu Wallis, źe zebranie się sejmu ustawodawczego jest prawne, i źe protestacya wyższego Wallis przeciw postanowieniom, jako niezasługująca na uwagę, pominioną zostaje. Ale zarazem sejm związkowy oświadczył, źe jeśli tego utrzymanie pokoju kraju wymagać będzie, zbrojno się wmiesza i nie dozwoli zaburzeń W Kantonie i źe W tym względzie na ten wypadek dano już radzie zupełne instrukeye. Włochy.
Jeśli ostatni wybuch Wezuwjuszu interessującym był dla geologów i artystów, tedy dla zwyczajnego widza nie mało przedstawiał uroku, a szczególniej ważnym był dla postrzeźcń meteorologicznych. Z przedsięwziętych badań okazało się, źe płomienie czyli kolumny ognia w nocy z dnia 2. z. m. dochodziły 500 stóp średnicy i 1,100 stóp wysokości, licząc od krawędzi otworu wulkanu, czyli 3cią część wysokości góry, a rozpalone kamienie i skały były rzucane jeszcze na 500 stóp wyżej" spadaniem swOjen» sprawiały łoskot okra* teru (otworu) podwyższała się o stóp 45, *pomimo że lawa spłukała większą część wyrzuconych płodów wulkanicznych, ale szczyt deI Paolo zniżył się o 9 stóp. Zjawiska wulkaniczne w nocy z d. 3. z. m. doszły strasznej gwałtowności, w przeciągu pół godziny po litej, naliczono 216 uderzeń elektrycznych W niezmierzonej obszerności i okazałości, najświetniejszego ognia, w zygzagu nakształt błyskawic, jednak bez żadnego grzmotu. Powstawały nad kolumnami ognia i krawędziami strumienia lawy. W nocy z dnia 2go i 6go z-, m. naliczono wiele gwiazd spadających, które jakby magnetyczną silą przyciągane, spieszyły w ogień, zostawiając po sobie ślad mleczny. Popiołu najwięcej spadło na południowo-wschodniej stronie, tak, iż nawet drogi zostały przerwane. Ameryka.
Pogłoska o zamordowaniu Pułkownika Sir Allan Macnab w Kanadzie, stanowczo została zaprzeczoną. Pisma torysowskie pochwalają energią, jaką teraz rząd kandyjski przeciw powstańcom okazuje. Dla oddalenia wszelkiej obawy nowych niespokojności zalecono, aby ochotnicy i mijicye na pierwsze skinienie Gubernatorów wzburzonych prowincyi, Johna Colborne i Jerzego Arth ur , były w pogotowiu, a Gubernator Nowego Brunświku, John Harvey, zawiadomił Gubernatora Dolnej Kanady, że w razie potrzeby wesprzeć go może 2000 ludzi.
W Izbie Reprezentantów w Stanach Zjednoczonych, według naj nowszych wiadomości z New-York, Pan Gushing, deputowany z Massachusetts, przedstawił Izbie kilka wniosków, w skutek których miały być przełożone Izbie kopie dokumentów, tyczących się zniszczenia statku parowego "Karoline," jakoteź tyczących się stracenia kilku Amerykanów w Kanadzie j blokady Mexyku przez Francuzów.
Wiadomości z Kanady są dość zaspakajające. W Montreal stracono jeszcze kilku po*wstańców. i>ad granicą ukazuje się wprawdzie miejscami awanturnicza gromada, jest przecież nadzieja, że baczność władz tak kanadyjskich jako i Stanów Zjednoczonych, dalszym usiłowaniom zaradzić potrafi. Z Nowego-Yorku, dnia 9. Stycznia.
W piśmie z Detroit wyczytujemy; »W sąsiedztwie naszem, w Kanadzie, tej zimy, która z początku zaraz z nadzwyczajną srogością się ukazała, ruch był powszechny. Równie jak przeszłego, tak i tego roku sprawa patryjotów wielką między ludnością Stanów Zjednoczonych zyskuje sympatyą, ilefźe Anglicy wojnę w tak barbarzyński prowadza, sposób, iż nawet dzikie pokolenia Indyanów w tej mierze im ustępują. Colborne całe hrabstwa oddał na łup źołdactwa swego, starzy, dzieci i kobiety gnane z siedzib swoich tułają się bez pomieszkania wśród ostrej zimy kanadyjskiej. Jeńców Anglicy zwykle rozstrzeliwają a ciała ich świnie pożerają. Nie sądź Pan, źe przesadzam; przecież co piszę, tom na własne moje widział oczy, kiedy to się na przeciwległym brzegu wydarza. Jeżeli co jeszcze bardzie) oburzać może, aniżeli ów barbarzyński sposób prowadzenia wojny, to tern zapewne owa trudna do opisania podłość i niegodziwość większej części przywódzców patryjotów. Podczas kiedy młodzież nieświadomą z Stanów Zjednoczonych przywabiają aby stanęła pod chorągwią wolności i na zgubę się narażała, sami chełpiąc się wysokiemi tytułami wojskowemi, w chwili niebezpieczeństwa albo są chorzy albo w bezpiecznera miejscu t. j. na ziemi Sianów Zjednoczonych» Zaiste dla takiego zdrajcy, jakim n. p. Generał Birge, szubienica jeszcze za nadto honorowa; należałoby ich smołą i pierzem okrytych z Prescott do Hąlifu chłostanych gnać, jak bydło. Zresztą gdyby jeszcze Jackson stał na czele Unii, zdaniem mojem, juźby przyszło do wojny z Anglią, ale nawet naszemu van Buren, tchnącemu zupełnie duchem pokoju, może się jednak nie uda utrzymać spokojność. Przekonaniem mojem, źe czy rychlej czy później moc oręża losy Anglii w Ameryce rozstrzygnąć musi, kiedy obecny stan rzeczy tak uciążliwy, iż dłużej go wytrzymać nie możnafi ROZlllaite wiadolllOŚci.
(Literatura.) Co zostaje do czytania oprócz r o m a n s ów francuzkich. - Dokończenie, - Są różne przedruki, są tłumaczenia z łacińskiego, które uczciwa gorliwość z pyłu otrząsa i dostępniejszemi czyni i które pod poważnym tytułem, (na przykład Prawo pospolite, Lengnicha, wydane w Krakowie 183j,) są wszelako zajmującem czytaniem, a przynajmniej są nieodzownem dla tego, co chciałby ieby o nim myślano, źe zna przeszłość swego narodu. Ale nie będę się o tern szerzył, bo istotnie trzeba nie tylko całkiem zleniwiałego umysłu, ale nawet zepsutego ducha, żeby przenosił nikczemną banialukę brukowego pisarka, nad te treściwe i pełne żywego interesu książki. Co się tycze właściwej literatury, człowiek ukśztałcony obejść się nie może bez znajomości dziejów swego narodu. - Zostaje wiec dużo rze kszą miarą przyjemności, (przyznaję) cóź, kiedy to jest obowiązek konieczny, pod winą należenia do tej ostatniej kategoryi rozumem obdarzonych stworzeń: d o m owego cudzoziemca. W nowości literackie bieżące piśmiennictwo polskie mniej jest ubogie jak kiedykolwiek. Coraz się coś zajmującego pojawi; z powodu tylko głębokiej nietroskliwości swoj ej, późno się o tem publiczność" dowiaduje. Powiedzmy przy tej zręczności, że owa to obojętność tamuje wszystkie u nas postępy. Nie kończy się nawet na obojętności; w najnieudolniejszych głowach nie wiem skąd się biorą jeszcze duma i zamniemanie. Ws?ystko to nie tylko niemądrze ale i nieoglądnie. Moglibyśmy się pomiarkować że literaturze ojczystej warto okazywać spólczucie i zajęcie się nią. Spolczucie i zajęcie, są ofiarą, kosztem której możno jedynie posiadać swoj ą literaturę. Póki najcelniejsza część publiczności będzie z wysoka patrzeć na prace swoich pisarzy, a całe zachwycenie chować, dla francuszczyzny, poty ta literatura i ci piszący, będą jak dwie twarze Janusa, które nigdy sobie oko w oko niespojrzą i nieporozumieją się. Powtarzamy, bez użyczania płodom swojskim spółczucia i interesu, piśmiennictwo się nasze niepodzwignie, owszem całkowicie przepadnie, bo u nas na zachodzie, niepodobna ażeby piszący długo wytrwali w roli tych wschodnich opowiadaczy, co bez unużcnia powtarzają swego Ha fi za i swego S a de go przed drzemiącemi od opium, pysznemi i osowiałemi Osmanlisami. Wracając do naszej rzeczy, powtarzamy źe często wychodzi u nas teraz coś nowego i ciekawego. Mamy kilka pism periodycznych nie ustępujących najlepszym p r z e g l ą d n i k o m zagranicznym. Takierni są: Pamiętnik nauko wy Krakowski i Ty godn ik literacki Poznański. Ci co wypisują pisma szeląźkowe, n. p. Magasin Pitoresque, Musee des Fami/les etc., hołdują jeszcze ślepo zakochaniu w dziełach pisanych po łrancuzku, bo mamy kilka takich pism polskich a między innemi P r z y j a c i e l a ludu, zawierającego mnóstwo artykułów ciekawych dla nas i oryginalnych. Rzeczywiście to pisemko wychodzące w Lesznie nie pozwala z sobą się zrównać żadnemu tego rodzaju krajowemu ani nawet zagranicznemu. Ma ono wartość literacką, czego inne nie mają. Już to o nim może dobrze uprzedzać, ie nie gardził pisać do niego tak znakomity człowiek jak Hrabia Edward Raczyński. Łączy przy tem zaletę ładnych rycin, pięknego papieru i druku. - Pisma niby - czasowe (N oworoczniki, zbiory pism rozmaitych etc.)zalewa wprawdzie powódź wierszoklectwa, ale nie źai wszystkie co do jednego przerzucić, byle wynaleść n p. taką rzecz jak w Noworoczniku literackim na 1838, wyd. w Petersburgu, rozprawa Gol.....skiego o cierpieniach. Zresztą należy tutaj wspomnieć, że w wyrażonym zbiorze, wszystka proza jest wysokiej filozoficznej i moralnej dążności. - Artykuł ten Gol.... .skiego, jedno z nowszych pisemek wyszłych w Wilnie pod nazwą Obrąz myśli, są najzaszczytniejszern świadectwem o stanowisku naszej literatury, pod względem filozofii religijnej. (Dowiadujemy się w tej chwili zRozm. Lwów., źe wydane w języku niemieckim w Karlsruhe i Frejburgu dzieło naszego ziomka Bronisława Trentowskiego, obiecuje stanowić epokę w dziejach filozofa.) Nie godzi się nikomu nieznać i nienasycać się piękną pracą Gol... ..skiego i bezimiennego autora Obrazu myśli. Ci co moralnych i religijnych przewodników szukają w autorach francuzkich, dobrze żeby wiedzieli, źe u nas wychodzą 2 umyślne dzienniki katolickie, w Lesznie i w Przemyślu. - Kto szuka samego lekkiego czytania, dostanie go w naszych periodycznych i niby periodycznych pismach. Chociaż zapewne me wszystkie celują doborem przedmiotów, ale znać należy, i to niewątpliwa, źe francuzkie także tego samego kalibru, n. p. V oleur, Laterne Magique, Magazyny, Journale, des Modes, des Demoiselles i podobne, zawierają prawie to samo. Feulletony naj zawołańszych gazet mieszczą także artykuły teatralne i literackie, dowcipne wprawdzie, zręczne, ale naukowie nullius valons. Kto więc chce takich rzeczy, znajdzie je i w rozmaitościach Lwowskich i w Zbieraczu Krakowskim i w oddziale literatury gazet Warszawskich, w najgorszym razie, nawet w wyrobach Dmochowskiego. Przy równej więc wartości, nasze tem dla nas są pożyteczniejsze, źe nastręczą nam mimochodem wiadomość o innych nowościach naszych literackich, o których szkoda niewiedzieć. - Mówiąc o nowościach literackich, widzę potrzebę dodać, ie jest sposób ażeby dochodziły one nas w porę. ale pospolicie nie udajemy się do tego sposobu. Należy napisać kilka słów do miasta, a znajdalszego punktu, za tak lichą opłatą poczty, wszystko nas dojdzie. Przychodziło mi jednak nieraz mieć podejrzenie, źe z tym cudownym wynalazkiem poczty, nieoswoiliśmy się jeszcze dostatecznie. Jeszcze korrespondencye nasze wiedziemy przez zdradzieczą okazie albo gotyckiego u m y ś l n e g o , jak gdyby rządy krajowe niezaprowadzily nam pod bokiem pomocy niszczących rzetelnie wszelkie odda zawiązania tym sposobem stosunków choćby z jedneoi z miast większych, ognisk ruchu i oświecenia? Raz urządzoną regularną korrespondencyą, napływało by ciągle świeże powietrze w nasz głuchy zakąt, bez czego musi W niem panować taka zaducha, źe nikt tam nieprzyzwyczajony niewytrzyma. - To spółivcie z Europą, ze światem, zaprowadzi nam skromny zbytek jednej gazety, kilku książek do roku; 5l gazet radziłbym raczej zapisywać E olskie, jak zagraniczne. Tygodnik Petersurski, . Gazety Warszawskie, Krakowska, Poznańska, Lwowska, tyleż dadzą wiadomości politycznych co i zagraniczne, (może kilka kłamstw mniej,) ale w czem ich zagraniczne nie zastąpią, to źe będą nas oświadamiać o wewn<;trznem życiu swoich prowincyj. - Romansów francuzki ch nie mogłyźby zastąpić romanse Bronikowskiego, Skarbka, Bernatowicza, szczególnie) doskonałe powieści pani Jaraczewskiej? Wiem, źe ich jest niewiele, ale póki zmuszeni będziemy się przyznawać, źe to tego to owego z wybornych dzieł narodowych nie znamy, nie godzi się mówić, źe dla niedostatku w domu udajemy się do pism i pisarzy obcych. Wychodzi także u nas dużo dzieł nowych tego rodzaju. Nie wszystkie są do bre; ale i zagraniczne nie każde doskonałe; mało zaś zapewne znam tak wybornych, jak n. p. nie dawno wyszły u nas romans obyczajowy z wieku Augusta III., O od osiński. Nie idzie za tem wszystkie m co powiedziałem, azebvm potępiał wszelkie czytanie książek nie polskich. W piśmie które do tej odpowiedzi nastręczyło powód, starałem się najwyraźniej dać do zrozumienia, źe mówiłem nie o całej literaturze francuzkiej, ale o jednej jej cząstce" cząstce wstydliwej, literaturze szalonej. Nie tylko przyznaję chętnie, źe w języku francuzkim znajduje się mnóstwo dzieł szacownych, ale w czym upatruję wielką jego zaletę, to źe posiada natychmiast w tłumaczeniach wszystko co zajmującego lub ważnego wychodzi w całej Europie. Można więc i należy ciągnąć korzyść ze znajomości języka Irancuzkiego,jako zklucza do bogactw literackich całego świata. Ale co wypadałoby, wybierać do czytania? odkryje to snadnie najleksze zastanowienie się nad tem, co jest rzetelne oświecenie, bo już ciź wszelkie czytanie krótszą lub okręźnielszą drogą, pracowitszą lub więcej uprzyjemnioną, do tego nas ostatecznie doprowadzać może i powinno. - Człowiek rzetelnie oświecony jest ten, który, wyszedłszy z ciasnej sfery ja i moje egoisty albo z mało obszerniejszego koła stosunków i, myśli parafianina, i nieuka, ma conaj szersze i najprawdziwsze wyobrażenie o ogólnym świecie, który go jako człowieka obchodzić powinien. Do tego, źe nazwę rozp a t r z e n i a się dokładnego i rozległego, nic niepomaga bardziej lak nauka, a nawet pospolite i łatwe, byle dobrze skierowana czytanie. Nigdy to łatwiejszem z wielu względów nie było jak dzisiaj, a nawet może trzeba będzie powiedzieć, źe jedynie to od lat kilkunastu jest łatwem. W tak na przykład ważnym przedmiocie jak historyczne wiadomości, ostatnie lat kilkanaście, zrządziły zu- * pełnie zmianę, której dokonali głównie pisarze francuscy i ich tak nazwana szkoła małownicza historyi. Naprzód, wyzwolili dziejopismo od naciągań seklyrskich XVIII, wieku; po wtóre, korzystając z krytycznych wątpliwości, nieśmiało wyjąkiwanych jeszcze od xv. wieku (n. p. o prawdziwości pierwszych wieków historyi Rzymskiej W a w r z y n i e ć V a 11 a ), i z nagromadzonych później materyałów przez erudycyą niemiecką, przyjęli to wszystko w robotę diwignienia z gruntu prawdopodobniejszego i prawdziwego obrazu przeszłości; nakoniec, dokonali tej pracy wdostępniejszym dla ogółu czytelników sposobie. W dziełach Michelela, Thiersa, Barante Sismondego i innych możemy z najwi<;kszem zajęciem zapoznać się z dziejami tych samych okresów, które niby tośmy znali, ale rzeczywiście tyłko kilkanaście nazwisk i tyleż krzywych widoków mieliśmy o nich w pamięci. Nikt zapewne nie powieien utrzymywać, źe obojętną dla niego jest rzeczą, znajomość życia swych bliźnich w tym rozległym potoku czasu. Teraz szczególniej kiedy wszyscy mamy zwyczaj rozprawiać o naiwaźniejszych kwestiach socialnych, bez pewnej liczby wiadomości tego, co juź było i jak było? nasze rozmowy są naturalnie lepiotaniem tylko dziecinnem. A cóż powiedzieć o tej nie wyczerpanej literaturze pamiętników, to zbliżającej nas pou'ale do największych ludzi lub najważniejszych zdarzeń, to rozwijającej przed nami ciekawą historyą spółćzesną, to malującej prywatne, ale zajmujące szczegóły towarzystwa, krórych romanse są tylko uliczną karykaturą! Oprócz tej panoramy czasu, jakże ciekawą panoramę miejsc roztoczyć przed nami mogą. dobre podróże? Niech to nie będą. koniecznie podróże do krajów i okolic nieznanych (ważne jako postępy ziemiopisma) ; z równe m a może większem zajęciem przeczytamy opisy krajów bliższych, znajomych, które nas zapoznają z ich status quo dnia obecnego, z ich oświeceniem, rządem, stanowiskiem towarzyskiem, wyrabiającemisię u nich wyobrażeniami; gotującą się. dla nich przy Europy, mało jaki zakąt świata będzie miał rawo uchodzić dla nas za zupełnie obcy, dziki -łub tajemniczy, bo nie masz gdzieby ta cywilizacya nie przenikała a ludzie nią uzbrojeni nie rozgospodarzyli się jak w domu. Może znajdzie się kto taki, co czytając w gazetach najnowszej chwili, wiadomości o niespokojnych poruszeniach na granicach Indyi Angielskich, o Kabulach i Rundżet-Singu, nie przywiązuje do nich jaśniejszych wyobrażeń, jak do snu ostatniej nocy? Ołoż niech przeczyta dwa tomy ciekawych listów J a c q u e m o n t a z Indyi, a zapozna się z Rajahami Nepale i z potężnym Królem Lahory, jak z sąsiadem zktórym o miedzę graniczy. - Chcąc poznać kraje pod względem umyslowości i literatury, znajdujemy do tego pomoce w podróżach literackich Pichota, Bulwera, naszego JLach-Szyrmy ; pod względem towarzyskości? w pismach Lady Morgan, znowu Bulwera, Mistress Trolloppe, Miss Wrigt, Xiecia Piikler Muskau i innych. Możesz kto żądać łatwiejszego a przy te m bardziej interesującego czytania jak ten ostatni rozdział dzieł literackich, codzień pomnażający się jeszcze czemś świeższem? Możemy umysłowie przebywać w najlepszem towarzystwie całej Europy, poznawać ludzi najgłośniejszych w naszych czasach, przypuszczonemi być do zajrzenia w pożycie najzacniejszych albo najznamienistszych osób, za przewodnictwem dowcipnego parkomana obiadować z Lordem Brougham, bvć na famililnvm wieczorze u Ludwika Philipa. Takie czytanie zapoznaje także z ukształceniem Europejskiem, ale z zacnem i rzeczywistem a pokazując rzeczy, wypadki i ludzi tak jak są, · często ubocznie, bez zamiaru, nauczyć może jak należy patrzeć i czego się spodziewać po toku spraw najważniejszych. Przeciwliie pospolite romanse zwodzą i oszukują tylko, bo są fikeye a nadto fikeye chorobliwe, a trzymając ciągle swoich czytelników w jakiśmś towarzystwie szubrawskiemAsamych łotrów i łotryń, dowodzą do uwierzenia, że to są obyczaje rzetelne oświeconej Europy, i że wyobrażenia tego poziomu są wyobrażeniami najdalszego dni dzisiejszych postępu-śmieszna i szkodliwa pomyłka! Trzeba się na to zgodzić, że naj słabszym wyrobem bieżącej literatury są romanse. Znajduje się tego przyczyna, którą choć w .części starałem się wyłożyć w IIIO jem dziele o literaturze szalonej. Tymczasem dla tych, którzy chcą rzetelnie przyjemnego czytania, nowość niepowinna być żadną zaletą Nim literatura spólczesna wzmoże się na nowy prawdziwie piękny romans, radziłbym wrócić do troche dawniejszych, ale yy JJl
śnie przez to dla wlehi zupełni« nieznajomych. Romanse Walter Skotta przeznaczone są być najprawdziwszą roskoszą nieiednega pokolenia. - Wiadomość o książkach, które zasługują być wybranemi do czytania, dostarczy dobry dziennik lub swój, lub zagraniczny a ten i sam będzie przyjemnem i korzystnem czytaniem. Wypada się tylko przekonać, że bez wstydu nie można się przyznawać przed drugim ani przed sobą samym, że troche poważniejsze pismo zaraz nas nudzi. - Dziś najuczeńsze dzieła nie są pisane adeptowskim sposobem. Chyba ostatecznie zleniwiały umysł może nierozumieć albo sprzykrzyć sobie książkę rozumną ale serio. Gdyby mogła się znaleść (niewierzymy temu) znaczna massa ludzi takiej umyslowości, że by jej nic niebawiło tylko wiersze i powiastki, stan jej byłby najoplakańszy, bo byłaby naturalnie pastwą wszelkich błędów, omyłek i złudzeń jak same kobiety i dzieci. frzy niniejszej taniości książek, kilkanaście dukatów wystarczy na roczne zaopatrzenie się w dobre pisma, bez potrzety abonowania się po czytelniach miejskich, skąd się dostają nie książki, ale śmiecie. M. Gr. C o n s t i t u t i o n n e l N e u c h a t e l o i s udziela wiadomości o okropnej burzy, która w pierwszych dniach Stycznia srożyła się na Simplonie, a która jest zapewne w związku z donoszonemi w różnych gazetach burzami i trzęsieniami ziemi od Anglii aż do Grecyi. Przez kilka dni i nocy padał tam śnieg bez przerwy a wiatr mroźny nadzwyczajnej sity towarzysząc tej powodzi śnieżnej, zdawało się, że wszystko zwieje i zburzy. Gruba, czarna mgła okrywała całą okolicę ciemnością grobu. Mnisi zamieszkujący słynny klasztor na górze, lubo do burzy i wichrów przyzwyczajeni, te-< gorocznemi jednak zatrwożyli się w najwyższym stopniu i przelęknieni szukali napróżno opisu podobnej burzy w archiwach klasztoru; nawet przemyślne psy klasztorne, z taką zwykle gorliwością w ratowaniu zabłąkanych podróżnych usługę pełniące, widocznie teraz posmutniały. Mury klasztoru drżały, pękały ściany i co chwila lękano się zawalenia, mianowicie stojących po drodze gospodo O południu zaledwie duże litery przeczytać było można. Piękny gościniec prowadzący przez Simplon okryty jest na 6 stóp śniegiem i tylko wazka drożyna dla sanek dyliżansu pozostała, którą sześciu 1u<3zi z największym trudem nieustannie odgartuje, poprzedzając zagrożony lawinami dyliżans. Mieszkańcy włości Simplonu nie śmią wychylić się zdomów i ą w ciągiem niebezpieczeństwie zostania zagrzebanymi pod ich gruzami. balu w hotelu Saskim przesłał instytutowi przemysłowemu Pan Tadeusz Zakrzewski w kwocie 45 Tal. 15 sgr., za który wdzięczność swą oświadcza. Poznań, dnia 14. Lutego 1839.
Rada administracyina.
Nakładem braci ozerków wyszło w tych dniach: "Wyprawa Generała Jana Henryka Dąbrowskiego do Wielkiej Polski w roku 1794. Przez niego samego opisana. Z jedną mappą. Tudzież wyjątek z autobiografii jego. Wydane przez Edwarda Raczyńskiego. " ZAPUZKW EDIKTALNY.
Na gruncie tu w miejscu pod Nr. 49. położonym, do szewca Jakóba i Magdaleny z domu Kubik małżonków Dahlke należącym, zapisany w Rubryce III., pod Nr. 2. dla tutejszego kupca saul Samuela na mocy obhgacyi notaryalnej małżonków Benjamin Jacob z dn. 4. Maja 1822. roku dług w ilości 400 talarów.
Rzeczony dokument wraz z wykazem hypotecznym z dnia 17- Czerwca 1822. r. podług twierdzenia wierzyciela w pożarze ognia dnia 7. Lipca 1334. wybuchłym spaliły się.
Końcem amortyzacyi tychże dokumentów wzywamy przeto w skutek wniosku kupca Saul Samuel, na teraz Samuelsohn zwanego, wszystkich, którzy jako właściciele, cessyonaryusze, posiadacze zastawni albo listowni, lub z innego prawa do nich pretensye mieć mogą, aby się najpóźniej w terminie dnia 8. Kwietnia 1839. przed Ur. Giinther, Assessorem Sądu Ziemsko-miejskiego, w Izbie naszej instrukcyjnej Wyznaczonym, z takowe mi zgłosili, w przeciwnym bowiem razie z pretensyami swemi do właścicielów rzeczonych dokumentówprekludowani będą i wieczne im milczenie W tej mierze nakazane, a dokument amortyzowanym zostanie. Piła, dnia 9. Listopada 183S.
Król. Pruski Sad Zierosko-mieiski.
JI UK C Y lI.
W dniu 27. Lutego r. b. przed obiadem o godzinie litej we wsi Czarnem piątkowie, powiatu tutejszego, 150 skopów, kolaska 1 dwa konie powozowe, ośmioletnie wałachy, najwięcej dającemu za gotową zaraz zapłatą, publicznie sprzedane być mają. Szroda, dnia 8. Lutego 1839.
Kommissarz aukcyjny F r a i s s e.
Na dniu 11. b. m. w poniedziałek zostały zgubione dwie książki od pacierza, jedna czarna cała pisana, druga pąsowa drukowana, jadąc od Fary_ przez Wrocławską ulicę na rynek. Uprasza się ktoby je znalazł o oddanie d o Ł x P e ( c A' 'fI re \Y TM D e c ker a s , łk . " y . L - » p O 1 Z a nagroda dwóch Talarów.
<r UWIADOMIENIE.
# Donoszę na [uniżeniej, iż mam na JIr przedaż rozmaite bardzo dobre gatunki Jr rumu Jamaikskiego: kwarta berlińska )K po 25 sgr., 20 sgr., 15 sgr., 12 sgr., 10 A sgr. do 61 sgr. i przyrzekam biorącym A na odprzedaż najmniej 71 kwarty raA zem, jeszcze umiarkowańsze ceny. Dla A biorących oxeftami lub jeszcze większeA mi beczkami, nic się za naczynia nie A rachuje. Na żądanie udzielają się także A bezpłatnie wykazy cen.
A G, F. J aenicke w Poznaniu, A W narożniku Garbarskiej i Szerokiej ulicy Nr. 17.
Wniedzielę dnia 17. Lutego 1831) r. W ciągu tygodnia od d. 8. aż do będą mieli kazanie 14. Lutego 1839. Nazwy kościołów przed południem. urodziło się I umaiło ślub po południu. chło- dzie- l płci płci wzięło pców. wcząt. 1 męsko źeńsk. par. W kościele katedralnym X. Wik, Borowicz 2 l l 3 W koś. fam. S.Maryi Magd. . Oz. Zejłand X. Prof. Prabucki 2 2 l 3 S. Wojciecha . . . . - Pr. Urbanowicz 3 3 2 , W kościele Sw. Marcina - Prob> Kamieński - Prob. Kamieński 1 l 3 2 Gmina niemiecko-katolicka .. w kości ilepofranciszkausk - n. rei. Bogedain U Dominikanów . . . . - Kapł. Krajewski W klaszt. sióstr miłosierdzia - Prob. Dyniewicz 1 W ewangelickim s. Krzyża Snperint. Fischer Pastor Friedrich 7 3 3 W ewangelickim S. Piotra Rad. Kons. Diitschke W kościele garnizonowym Past dy w. Ahner 3 3 Ogółem . I 13 ł 17 I 6 l} 1 13 ....
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.02.16 Nr40 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.