&A
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.04.26 Nr96
Czas czytania: ok. 10 min.%)J( T A
VVielkiego
XiestW"a POZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni \adw jrnej W, Ue/cera t Spółki. - Redaktor: A» Wannotvahi.
M96.
W Pi ątek dnia 26. Kwietnia.
1839.
Wiadomości krajowe.
Z Berlina, dnia 21. Kwietnia.
J. K. W. Następczyni tronu miała noc bardzo spokojną, spała wiele i ma się dobrze, dla tego dalszych buletynów wydawać nie będą.
Wiadomości zagraniczne.
R o s s y a.
Z Petersburga, dnia 4. (16.) Kwietnia.
Reskrypta Cesarskie z dnia 26. Marca.
I. Do Xi<;cia Piotra W o ł k o n s k oj, Generała piechoty, Generał-adjutanta, Ministra Dworu Cesarskiego. - »Powierzając wam naczelny kierunek prac około odbudowania pałacu Zimowego, byłem zupełnie przekonany, że dołożycie wszelkich usilności, ku rychłemu i dokładnemu woli Mojej wykonaniu; wszakże, skutek równie niespodziany jak świetny, przewyższył wszelkie Moie oczekiwania. Prace rozpoczęte w Kwietniu zeszłego roku, i posuwane z bezprzykładną śpiesznością, ukończone zostały w przeciągu kilku miesięcy i Mój dom ojczysty, wspaniale już odnowiony, jest pomnikiem zarazem potęgi Rossyi i poświęcenia się Rossyan. Gorliwość" wszystko przezwycięża; ważne przedsięwzięcie jest do
konane, i-Je, w świętym -dniuAZmartwychwstania Pana Naszego miałem szczęście widzieć-* poświęconym ten przybytek, dawne siedlisko Monarchów, których pamięć niezatai temi rysami wyryta jest w sercach Rossyan, Wynurzając tak wam samym, jako i waszym kollegom, Moje najżywsze zadowolenie i doskonałą wdzięczność za wasze niezmordowane starania, przesyłam wam trzy złote, brylantami ozdobione medale, wybite z tej okoliczności, z których jeden ma być noszony przez was, a dwa drugie przeznaczone są dla Wielkiego Koniuszego Dworu Xi<;cia Dołgorukow i Generał-adjutanta Kleinmichel, którzy, pod wasze niebytność tak wybornie odpowiedzieli zaufaniu jakiem w nich położył. Podobne medale złote i srebrne będą również dla noszenia rozdane wszystkim osobom, które uczęstniczyły w odbudowania pałacu, tudzież robotnikom, którzy do tego byli użyci. Niech te medale będą dla nich przyjemną pamiątką ich prac, gmachu odnowionego wspólnemi ich usiłowaniami i Mojej wdzięczności. Pozostaję wam zawsze przychylnym, (a własną J. C. Mości ręką dopisano) i szczerze wdzięcznym.« - IŁ Do P. Deżurnego Generała Głównego Sztabu J. C Mości, Generał-adjutanta Hrabi Klei nm i c hel. »Wzoro wie gorliwa służba wasza i odznaczający się dobremi dziale Departamentu Osad Wojskowych, były mi powodem, iź po pożarze Zimowego Pałacu mianowałem was, pod głównym kierunkiem Ministra Dworu Naszego, Członkiem Kommissyi ustanowionej do odbudowania tego gmachu i powierzyłem warn w szczególności całą część wykonawczą. Wyście nie tylko ziścili, ale przewyższyli Moje nadzieje. Pośród licznych zatrudnień zarządu dwoma rozciągłemi Departamentami Ministerstwa Wojny, Wy, i W nowodanem wam poleceniu rozwinęliście tę przezorną działalność, tę pałającą gorliwość, jakiemi stale odznaczała się długoletnia, nadzwyczaj pożyteczna słuiba wasza. "Wszystkie ogromne prace ku odbudowaniu pałacu Zimowego potrzebne, zwłaszcza pod niebytność Prezesa Kommissyi, dokonane zostały pod bezpośrednią pieczą waszą z prawdziwe wzorową szybkością, trwałością i wytwornością. Wyrażając wam za poź} teczną służbę waszą i za tak doskonałe wypełnienie szczególnego polecenia, ufnością Naszą na was włożonego, zupełną wdzięczność i zadowolenie, w dowód tego, Ukazem danym w dn. dzisiejszym do Rządź. Senatu, Najłaskawiej wyniosłem was, wraz z potomstwem, na godność Hrabi Cesarstwa Kossyjskiego. Pozostaje wam na zawsze przychylnym,« s t a fi TI\]l V fi I r> y I n H n n <; i 'i **>- 1 Q 3 7 J\*yV t*.-i W i ę ź n i e . Liczba przestępstw, przynaj - mniej ważniejszych, naruszających wewnętrzną spokojność, widocznie się zmniejszyła, w porównaniu nawet z latami poprzedniemu Rozbojów i grabieży w domach mieszkalnych było 63 (w 1836 r. było ich 73); na drogach i w ogóle w miejscach pustych 161 (w 1836 r. było 182). Zabójstw było także mniej niż w r. 1836, mianowicie; przypadkowych 130; popełnionych przez osoby niewiadome, a przeto i z przyczyn dotąd niewiadomych 356; nakoniec370 tylko zabójstw umyślnych; w ogóle 1199._ W r. 1836 było zabójstw 1230, a w tej liczbie umyślnych 410. Samobójstw było I49b nieco więcej niż w r. 1836-(1432). W 21 cerkwiach skradziono pieniądze, w ogóle 8000 r.; zdarzyły się także, lubo nader nieliczne, obrazy przyzwoitości w cerkwiach (wszystkiego 4). Podpalania, odkryte w 1837 r. w 11 gubernijaeh: większa część w Orenburskiej. bledztwa okazały, że to były przestępstwa wcale prywatne, nie pochodziły z jakiegoś ważnego knowania, i nie miały zwiąsku między sobą. - Rozboje i grabieże, oprócz zwyczajnych dotąd w obwodzie Kaukazskim między góralami, w gubernii Astrachańskiej między Kałmykami j w obwodzie Omskim między Kirgizami, były ważniejsze w gubernijaeh: W oroneżskiąj, Symbirskiej, Kurlandskiej i Witebskiej, tudzież w obwodzie Białostockim. Lecz przy tern należy uważać, że wszystkie były prywatne i oddzielne; nigdzie się jak dawniej nie zjawiały liczne, i jakby stale uorganizowane bandy zbrojnych rozbójników, którzy rabowali przez kilka miesięcy, przechodząc z powiatu do powiatu, a niekiedy i z gubernii do gubernii. W ubiegłym 1837 r., wyjąwszy tylko zdarzone w Iłłukskim powiecie (w gub. Kurlandskiej), rozboje popełniane były przez nieliczne gromady miejscowych mieszkańców, których niebawem odkrywała i chwytała ziemska polieya. W miejscach zaś, w których na ochronę bezpieczeństwa zwrócona jest szczególna troskliwość Rządu, jak np. na głównych gościńcach, drogach prowadzących na jarmark Niżegorodski, tudzież i ponad Wołgą, gdzie dawniej częściej bywały rozboje, teraz ich wcale nie było. Podług wiadomości otrzymanych z 31. gubernii za lok 1836 liczono w nich więźniów do 121,473; a takich co się zatrzymywali w więzieniach w przechodzie do miejsc dalszych, do 132,743. Koszta na tymczasowe ich utrzymanie i dalszy transport dochodziły do 1,433,459 r. Nowy system etapów do przesyłania aresztantów urządzony w 1836 r. na gościńcu od Moskwy do Niżnego-N owgorodu w 1837 r. wprowadź«-.}- «aAptal D>a traktach! i) od Petersburga przez N owgorod i Twer do Moskwy, i od Niżnego N owgorodu przez Kazań i Perm do granicy Tobobkiei; 2) od Białegostoku przez Grodno, Mińsk, Orszę i Smolensk do Moskwy; 3) od Chersonu przez Połtawę, Charkow, Woroneż, Tambow. Penzę i Simbirsk do Kazania. - Roty cywilne aresztantów zaprowadzane w dwojakim celu: jako środek kary poprawczej i umniejszenia liczby więźniów odsyłanych do Syberyi, i jako pomoc w budowaniu skarbowych i prywatnych domów, tudzież w odbywaniu innych robot publicznych prędzej i taniej niż przez najemników, do r. 1837 były juź urządzone w Kronsztacie, Kijowie, Chersonie, Kiszynievv ie, Symferopolu, Odessie, Ekaterynosławiu i N iźnym - >«owgorodzie.
F 2 a n c y a.
Izba deputowanych. Posiedzenie dnia 15. Kwietnia. (Dodatek.) - Zgiełk wszczęty przy sposobności przypuszczenia do Izby Pana O abeza przez to się da wytłómaczyć, że z czterech Sekretarzy, którzy wypadek przegłosowania przez powstawanie i siadanie ocenić mieli, trzech sądziło, iź Pana Dabeza przypuszczono, podczas gdy jeden twierdził, że przegłosowanie znowu wąpliwe było. P r e z e s, który według regulaminu zastosować użył zatem zupełnie służącego mu prawa, gdy Pana Dabeza deputowanym ogłosił. Zresztą Izba po jednozgodnych krzykach i wrzawie znowu przyszła do rozumu i naradzano się dalej, jak gdyby się nic nie by o wydarzyło. W ciągu dzisiejszego posiedzenIa zatwierdzono jeszcze kilku innych deputowanych i już tylko przy trzech wybory niejakiej Wątpliwości ulegają.
Posiedzenie z dnia 16- Po załatwieniu pozostałych jeszcze sprawozdań wyborowy h przystąpiła Izba do tajnego przegłosowanIa względem wyboru Prezesa. Dostrzeżono, źe Pan D u p i n po daniu głosu swego zaraz salę i pałac Bourbon opuścił. Przy odejściu pocz!y jeszcze w Paryżu wypadek przegłosowanIa nie był wiadomy. Z Paryża, dnia 16. Kwietnia, Czytamy w jednym tutejszym dzienniku: «Dziś nareszcie rozpocznie się walka o wybór Prezesa, a im bardziej i ta stanowcza zbliża chwila, tym bardzIej tryumf Pana Odilona-Barrota za nieohybny poczytują.
Powszechnie sądzą, źe użyta przez 221 taktyka w celu wzniecenia nieporozumienia w lewym środku, spełznie na niczem .przyczyny stałości wszystkich członków oweJ Jfrakcy1. N ależało się obawiać, aby nazwisko Pana Passego, który na ostatniem posi dzeni -prz zabiegach oppozycyi o mało wlększoSCI nIe ?trzymał, o kilka głosów lewego ś cd a nIe uszczupliło, ale na odbytem wczoraj. WIeczorem u Pana Gannerojia zgromadzenIu głosowano nad pytaniem względem wyboru Prezesa, i z obecnych 81 członków Pan Passy tylko 17 otrzymał głosów. P ?i wa l?rzy tej sposobności Pan Passy ?SOblscle. oswladczył, że za kandydatem lewe; . str0I?-Y.I lewego środka głosować będzie, spodzlewac SIę przeto. należy, źe Pan Odilon - Barrot i te 17 gło ów otrzyma, które się Panu Passemu w podzIelę dostały. Z drugiej strony mieli się 221 wypadkiem kroku uczynionego u Pana ,assego, aby go do przyjęcia prezesostwa skłonlc, a to w imieniu dawniejszej większości, nie bardzo zbudować. Pan Passy odpowiedział im, ze żadnego zobowiązania się względem nich przyjąć nie może, lecz źe im także zakaza nie może, aby mu głosów swoich nie dawalI. Na tę odpowiedź miała frakcya, 221 pos an?wić wybrać kandydata z posrodka sIebIe, i dziś rano odbędą ostatnie swoje zgromadzenie aby ważne to pytanie rozstrzygnąć. Powiadają, źe Panowie Guizot i Dupin prawie całą przeszłą noc u Marszałka S ult prz dzili. - W tej chwili rozchodZI SIę Wlesc, źe Pan Dupin byl dziś rano u Pana Passego,aby go skłonić do przyjęcia kandy atury iwystępienia w zawody z Panem OdIlonem-Barrotem. O wypadku tej rozmowy nic pewnego nie słychać Nadmie ić. t,lk?, wypSd£ źe i e m p s daje do zrozumIenIa, IZ P a n Passy zamyśla zdradzić lewą stronę. * Dziennik sp o rów popiera dziś kandydaturę Pana Passego powodami k o n i e c n? - ści i daje w delikatny sposób do zrozumIenIa, ze przy tej sposobności naśladować ależy dany przez koahcyą przykład. Przyznaje on, ze wielka różnica zdań i osćbiste nieporozumienie m.ędzy 221 a doktrynerami, jako teź między owem wielkiem stronnictwem a c ęścią lewego środka panują; ale przekonanIe, ze porozumienie się jest nieodbicie p trzebnem wszystkim innym względom mIlczenie n kazać i pojednanie się owych trzech stronnictw sprowadzić powinno · Przez Bajonnę odebraliśmy dziś ,wiad?mości z Saragossy az do d. 9. b. rn. ktore zbIrają Cabrer ' - Poełosks o za>*ciu miasta teSO Przez
Włochy.
]l - i FIo jen. C} "'» dnia 8. Kwietnia.
· i "'''cudzoziemców ?p szcza już pow li piękną Florencyą, w ktorej tak prZYjemnIe zimę przepędz.l,. Z pomiędzy zabaw zasługują na szczególniejsze wspomnieni trzy o-pery, urządzone przez rodzinę P?nlatowskI h na korzyść tutejszego instytutu pIelęgnowanIa małych dzieci z których. d chód 90 0 frank wynosił. X.ązęta Karol 1 Jozef PonIatowscy odznaczyli się przy tej sposobnoś i ,s ym J?i knym śpiewem, podczas gdy Xlęznle Eh Ie Poniatowskie, wszyscy znawcy palmę pomIędzy śpiewaczkami włoskierni przyznają. Tutejsze dzienniki stawiają ją -pod wzgl dem śpiewu igry obok Panny Mah ran. XI<;zna wyjedzie dziś z swym małżonkIem do Londynu.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
Z Poznania. - Stosownie do wiadomości z obwodu Regencyi Bydgoskiej, pod względem wpływu powietrza na zasiewy nic pewnego dotychczas powiedzieć nie można, obawiają się wszelako, ieby rzepak od mrozu nie ucierpiał. - Ilość chorych w Marcu W porównaniu z miesiącem Lutym, nieco się powiększyła, ale śmiertelność była małoznaczną. W Marcu 6 osób nieszczęśliwym przypadkiem życie utraciło; s eścioletni dz ewczyna utonęła w Noteci, połtoraletnle dZle min tak się poparzyło, iż śmierć skutkiem tego była; parobek jeden utracił życie przy spuszczaniu drzewa a trzech ludzi znaleziono umarłych; jeden z tych zmarzł, drugi, starzec 60letni, zapewne apoplexya ruszony a trzeciego znaleziono w lesie w wielkiej od traktu odległości przywiązanego rzemieniem do drzewa i w postawie siedzącego. - Trzy domy, 2 stodoły, 6 sta jen, 1 browar i 6 innych * abudowań w skutek 7 pożarów spłonęło. J eden z tych pożarów powstał przez umyślne ognia podłożenie. - Dobre mienie się w porównaniu z dawniejszemi czasy nie doznało wprawdzie polepszenia, ale nie wydarzyło się też nic takiego, coby je przycisnąć miało. - Zniżenie się ceny zboża teraz, kiedy gospodarz, nie będący spekulantem, zapasy swoje kupcom sprzedaje, rolnikom tylko szkodę przynosi, a tak też tylko mało osób z tej okoliczności korzystać może, że konie i krowy w cenie zdrożały, kiedy koni znaczną ilość dla południowych Niemiec, a krów do górzystych części Galicyi zakupują. Główny zysk zawsze tylko udziałem handlarzy. - Zmiana powietrza nietylko uprawie roli przeszkadzała, lecz wywarła też szkodliwy wpływ na stan paszy. Jeżeli zimna nie ustaną wkrótce - a tego niestety obawiać się trzeba, ponieważ ptaków wiosennych wcale jeszcze nie widać - zbiór wełny znaczny zapewne poniesie uszczerbek. W handlu wyjąwszy interessów z spirytusem, trzodą chlewną i skórami, oraz przedaź koni i krów, nigdzie ruch pocieszający spostrzegać się nie dał. Żegluga po nastaniu mrozów powtórnego doznała zatamowania; dla tego w Marcu 7 tylko statków rozmaitćmi gatunkami zboża naładowanych, przez kanał do Nakła sprowadzono. - Z liczby 1977 postawów sukna i 194 postawów boju, wyrobionych w rękodzielniach depart. Bydgoskiego, mniejszą tylko część przedano. VV ielu z tych fabrykantów, co dawniej bardzo dobrze się mieli, podupadło. -. Dnia 30. Marca wieczorem 20letni syn tokarza Ziesak, obruszony sporem z matką swoją, która go z powodu skłonności jego do pijaństwa surowo napominała, pcd Rynarzewem do Gonsawki wskoczył i utopił się. Młody chłopak, Kitzman, widząc tonącego, wskoczył wprawdzie za nim chcąc go ratować, musiał wszelako zamiaru swego zaniechać, kiedy młody Ziesak go za rękę uchwycił pytając się go, azali też z nim się chce utopić. Biedny chłopak zdołał się ledwo od nieszczęśliwego uwolnić. WStrzelnie, pow. Inowracławskiego, d. 8. z. m. w skutek zaprowadzonej tam zrewidowanej ordynacyimiejskiej, wybór członków magistratu SIę odbył. Telegraficzna wiadomość. - Z Kolonii, dnia 21. Kwietnia. Wedle wiadomości z Paryża z dnia 18. m. b., na posiedzeniu Izby Deputowanych dnia 17. Panów Calmon, Cunin - Gridaine i Teste Wice - Prezesami obrano.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Wszyscy ci, którzy do summy na gruncie w N owym Trzcielu pod liczbą 118. dawniej 149. położonym, JRubr. III. Nr. 2. dla okupnika Gottfryd Sperling w Siereckich olędrach zabezpieczonej, Tal. 400 wynoszącej, i do obliacyi przez aptekarza Berlin w tym wzglęzie "wystawionej z dnia 18. Listopada 1 M 1. roku, która zaginęła, jako właściciele, cessyonaryusze lub posiedziciele fantów i listów pretensye mieć mniemają, wzywają się niniejszym, ażeby się celem zgłoszenia takowych najpóźniej w terminie na dzień 7. Września r. b. przed Ur. Witteler Assessoren A naznaczonym stawili, inaczej zostaną z takowemi, z nałożeniem im wiecznego milczenia, wykluczeni, obligacya amortyzowana i summa już zapłacona wymazana. Międzyrzecz, dnia 19. Marca 1839.
Król. Pruski Sąd Ziemsko-miejski.
I. M
Kurs papIerów I pieniędzy giełdy Berlińskiej.
Unia 23. Kwietnia 1839.
Na pr. kurant Stopa papie- goloprC. rami 1 wizną
Obligi długu państwa . « PI. ang. obligacye 1830. .
Obligi premiow handlu morsk Obbgi Kurmarchii z bież. kup Obligi tymcz. N owej Marchii dt Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblągskie dito 4 4
103\ 1021 72f 1021 s 1015 71 ? 1 o i I 100 102}
Ot 4 4 4
103 i
Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio - Pr, listy zastawne Pomorskie dito Kur- i Nowomarch. dito Szlaskie dito ObI". zaległ, kap. iprC. Kur- i NoIJ IOOii iOOfe 4 1045 Si 101 1001 4 101? loi* i O 2i 1 O 11 84 103 4 215 18£ .
lm li}
N owe dukaty.
Frydrychsdory · » Inne monety złote po 5 talarów
13-512f 3
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.04.26 Nr96 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.