.. 6AZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.06.27 Nr147

Czas czytania: ok. 5 min.

Wielkiego Ulp

Xl es twa

POZIV AN8KIEGO.

Nakładem Drukami Nadwornej IV. Dekeiti i Spółki, - Redaktor: A» lt'anttowaili.

JW14 * .

W Czwartek dnia 27. Czerwca.

ISS9.

Wiadomości Łrajowe.

Z B e rlina, dnia 22. Czerwca.

J. C W. W. Xiąźę Następca tronu rossyjskiego przybył tu dzisiaj z Frankfortu n. M. i zajął pokoje na przyjęcie jego na zamku królewskim przygotowane. Przybyli tu: JVV. Cesarsko-rossyjski Generał jazdy i Generał-Adjutant, Hr. O r łów; i Cesarsko-rossyjski Generał- Major Ka welin, z Frankfortu n. M.

VViadornościzagraniczne» R o a s y a.

Z P e t e r s b u r g a, dnia 3. C z e rw c a.

(Car. powsz.) - Najj. Cesarstwo Jchmść w towarzystwie W. Xi<;zniczki Maryi d. 23. Maja w otwartym pojeździe do Pawłowska jechali. Nagle wszczęła się burza wielka; pioruny biły a konie przelęknione rozbiegły się i z niesłychaną szybkości lekki ekipaź z sobą unosiły. Szczęściem kilku oficerów gwardyi w bliskości było świadkami grożącego niebezpieczeństwa a tym się udało z niebezpieczeństwem własnego życia rozhukane konie wstrzymać. Z zadowoleniem donosimy tu nazwiska g e h młodych wojskowych. Byli to PP. @chstetter" Kretszalisko, Xiaie, Ąbamelek,

Panszyne, X»ąźę Dołgoruki i Xiąźę Bagration.

J e b poświęcenie się i przytomność" umysłu znalazły najpiękniejszą nagrodę w przekonaniu ii zapobiegli nieszczęściu, na wspomnienie którego każdy JRossyjanin juz trwoga ssę przeJmuJe.

F 2 a n e y a, Z Paryża, dnia 17- Czerwca.

Biskup Marsylij ski pojechał, jak G a z e t t e dl M i d i donosi, do Gemiy, w celu domagania się zwrotu ciała Świętego Serenusa, Biskupa Marsylijskiego, który w Wersalu umai'!'. Czytamy w Si e c 1 e: «Podczas gdy ostatnie śledztwa i doniesienia o tajnych towarzystwach przekonywały- nie jakoś każdego, źe organizacją klubów odkryto i tajne drukarnio pozabierano; podczas gdy Trybunał parowski do świetnego skłoniono wyroku, aby, jak powiadano, raz na zawsze tamę położyć buntownikom i ich niecnym ezynoro, dowiadujemy się, że pismo uszczypliwe »Moniteur republicain«, niedawno temu sądownie śledzone» na nowo się zjawiło. 1 w naj nowszym numerze zachęcają znowu do buntu i królobójstwa. Zapewniają, źe w Paryżu rozdanokilka set egzemplarzy pisma tego.« Journal de Paris zawiera artykuł o stosunkach wschodnich, który o ryle na uwagę zasługuje, źe w nim zdanie Minister yum ob

wieszczono. Wyrażono w nim: «Zwolennicy przymierza rossyjskiego i angielskiego z równą gorliwością nadsełają przedstawienia gabinetowi francuzkiemu. Przytaczane przez obie stron)' powody zasługują zaprawdę na zastanowienie i zapewne na obydwóch stronach równie są dobitne; trudnoby nawet było między niemi wybierać, gdyby Francya w tym przypadku znajdować się miała. Ale Francya może coś lepszego uczynić; może się ona własnej swojej polityki trzymać, a ta jest bardzo prosta. Francya powinna pragnąć, żeby Turcya silną była, jeżeli to być może; na każdy przypadek zaś, żeby była niepodległą. Powinna ona pragnąć, żeby po zniesieniu jedności, przynajmniej porozumienie między środkiem państwa ottonaanskiego a baszostwem Egiptu, które rzeczywiście jest niezawisłem, pozostało. Powinna ona pragnąć, aby żaden z dwóch ułamków tej potęgi nawzajem w wojnie wewnętrznej sił swoich nie wycieńczał; bu walcząc p zwierzchnią władzę staną się łupem mocarstw, które się niemi opiekują. Francya powinna pragnąć, aby sprawy wschodnie w dobry załatwiono sposób, pi zez zgodne ustalenie Status quo; aby chrześciańskie mocarstwa żadnej nie odniosły korzyści z zatargów wynikłych między Sułtanem a tym, który już hołdownikiem jego być przestał; i ażeby te pobudzaniem do wojny nie zwiększyły jeszcze stanu'słabości, który za nadto jest przyiaźny dla dumnych i europejskiej równowadze całkiem przeciwnych planów. Utrzymanie obecnego stanu rzeczy z wszystkiemi słabościami i niedogodnościami, nie z naszej pochodzącemi winy, i z żywiołami spokojności i powszechnego pokoju, które rozwinąć i ustalić możemy, powinno być pragnieniem Francyi. Możemy zapewnić, że Ministeryum zna swoje powinność i potrafi jej dopełnić.« Z Tułonu, dnia 9. Czerwca.

(Gaz. Powsz.) - Oficer jeden od marynarki francuzkiej, który niedawno temu ze W schodu przybył, donosi o następujących statystycznych szczegółach: «Turecka i egipska armia lądowa są sobie prawie równe; podobnie ma się rzecz i z ich eskadrami. P orta ma 7 liniowych okrętów, jeden o 110, trzy o 96, jeden o 94, a dwa o 90 działach; 8 fregat, między terni dwie o 64, jedna o 60, jedna o 58, jedna o 56, jedna o 50, a dwie o 46 działach; cztery brygi o 20 działach; 2 kuttery i dwa statki parowe; ogółem 23 dobrze uzbrojonych i we wszystko opatrzonych okrętów. Fgipt ma 12 okrętów liniowych, 4 fregaty, 4 korwety, 3 brygi i jeden statek parowy; w ogóle 24, może gorzej zbudowane, ale pod każdym innym

Względem tureckim Wyrównywające okręty.

- Rossya może Turcyi następującej udzielić pomocy: flotta rossyjska na morzu Czarne m składa się z dwóch okrętów liniowych o 120, jednego o 110, ośmiu ofc4, trzech 074 działach; z 8 fregat o 60 i 4 o 44 działach, z 5 korwet o 24 działach i wielu pomniejszych statków; ogółem z 50 żagli. Przypuściwszy, ze Cesarz tylko 30 stawi pod rozrządzenie Sułtana, połączona eskadra liczyłaby 53 żagli, a między tenii 22 okrętów liniowych a to jeszcze - zwracamy na to uwagę - pod zasłoną Dardanellów i Bosforu. Zaś francuzka eskadra pod dowództwem Admirała Lalande w tej chwili tylko z c z t e r e c h okrętów liniowych, jednej korwety i jednego brygu się składa. Angielska eskadra pod Admirałem Stopford liczy 8 okrętów liniowych, dwie fregaty, jeden bryg i jedne korwetę. Tak tedy Francya i Anglia razem tylko 18 okrętów w Lewancie mają. Liczbę tę zwiększyć można, ale Roseya flottę swo ę w przeciągu trzech dni z Sebastopolu do Bosforu wyprawić może, podczas kiedy my i Anglicy przynajmniej 3 miesięcy potrzebujemy, aby okręty z naszych brzegów albo angielskich do Lewantu zawinęły. N awet gdyby angielsko-francuzka flotta z egipską się połączyła, turecko-rossyjska jednak byłaby jeszcze liczniejszą. Pamiętać oraz trzeba, ze Rossyanie 16,000 wojska w Sebastopqlu a 80,000 nad brzegami morza Czarnego skoncentrowali.« Anglia.

Z Londynu, dnia 18. Czerwca.

Na wspomnianćm zgromadzeniu przyjaciół Polaków, odbytem w sobotę pod przewodnictwem J. K. W. Xi<;cia Susses w hotelu Masonów, przyjęto trzy przez Whiga, Markiza Breadalbane, Torysa Lorda Sandon i Radykalistę Pana Wyse wniesione rezolucye, wynurzające żywy ludu angielskiego udział w sprawie nieszczęśliwych Polaków- Znany Par francuzki, HI. Montalembert, który też na tern zgromadzeniu był obecny, O'C'onnell, Thomas Attwood i Lord Dudley Stuart w duchu tych wniosków długie mieli mowy. Z rozprawy ostatniego to najbardziej zastanawia, iż wręcz największe niezadowolenie swoje z powodu tej mowy wynurzył, którą miał Lord Melbourne na danej przez towarzystwo handlowe rossyjskie na cześć W. Xi<;cia Następcy tronu uczcie; Xiążę Sussex oświadczył, iż przekonany, źe zacny Lord Melbourne w mowie swoiej słów tych użyć nie mógł, które mu sprawozdawcy gazeciarscy W usta wkładają, kiedy te słowa i wyrażenia zupełną pochwałę polityki rossyjskiejzawierają, od czego Lord Melbourne sam, jak

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.06.27 Nr147 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry