.. CrAZE
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.08.01 Nr177
Czas czytania: ok. 20 min.Wielkiego
.. T A
Xiestwa POZMANSKIEGO.
Kakładem Drukarni Nadwornej W Dekerai Spółki. - Redaktor: A, Tfanv» tnr8kł.
JIC \00.
W Czwartek dnia 1. Sierpnia
1810.
Wiadomości zagranICZne.
Polska.
z Warszawy, dnia 24, Lipca. Postanowieniem N. Pana z d. 19. Gzerwea (1. Lipca) r. b. nadane zostało Panu Fryderykowi Kazimierzowi Nowackiemu, Naczelnikowi Sekeyi spraw Duch. i Oś- w Rządzie Gub. Maz. dziedziczne ślachectwo Królestwa Polskiego z dobrodziejstwem, aby prawa i przywileje takiegoż dziedzicznego ślachectwa i do dzieci jego, przed dniem ponaienionym zrodzonych, rozciągnięte były. Przez postanowienia z dnia 30. (12. Lipca) r. b. Rada Administracyjna uwolniła: JPana Wincentego Matuszewskiego,od obowiązków Mecenasa przy Sądzie Najwyższe} instancji, z powodu powołania go na członka Heroldyi Królestwa, - a JPana Wojciecha Markowskiego od dalszego sprawowania urzędu Sędziego Pokoju powiatu Wartskiego, - tudzież mianowała: JPana Antoniego Będkowskiego, Sędziego Trybunału cywilnego lei instancyi Gubernii Augustowskiej Wydziału lIgo, - Zastępcą Prokuratora Królewskiego przy tymże Trybunale, - a JPana Adama Jana Jabłonowskiego, Podsędka Sądu Pokoju powiatu Kalwaryjskiego, - Zastępcą Sędziego Trybunału Cywilnego Gubernii Augustowskiej Wydziału lig o.
Rossya.
Z P e t e r s b u r g a, dnia 6. (18. ) Lip c a,
II
MAXIFEST
CESARSKI.
- Rozmaite przemiany, przez czas- i moc okoliczności w N aszym pieniężnym systemacie zaszłe, miały w skutku nie tylko nadanie assygnaeyonu Państwa, na przekor pierwotnemu ich przeznaczeniu, pierwszeństwa nad srebrem, stanowiącem zasadnicza Cesarstwa Naszego monetę, lec» i wyniknienie przez to samo rozmaitych agio, w każdej prawie miej,scowości odmiennych. Przeświadczywszy się o konieczności położenia bezzwłocznie kre*u temu wahaniu się, naruszającemu spójność i szykownośe Naszego monetowego systematu'" i ciągnącemu za sobą straty i utrudnienia rOJIroaitego rodzaju dla wszystkich stanów Państwa, w stałej pieczołowitości o dobro Naszych wiernych poddanych, uznaliśmy za potrzebne przedsięwziąść stanowcze środki ku zatamowania wynikających stą,d niedogodności i ku zapobieżeniu im na przyszłość? \ V skutek tego., po szezegóiowem Fezważeniu w Radzie Pańs. wa wszystkich stóoujytycb się do 'ego przedmiotu zagadnień, postanawiamy co następuje: 1) W myśl prawideł Manifestu błogiej pamięci Cesarza Alexandra I" z dnia 20. Czerwca 1810, srebrna rossyjs-kiego stempla moneta od dziś na przyszłość ustanawia się. * Jl główną wypłacalną monetę Stanu, a Rubel
srebrny, w teraźniejszej jego wartości i z teraźniejszemi jego poddziałami, za główna, niezmienną prawną stopę, (monetową jednostkę) będących w obiegu w Państwie pieniędzy, stóeownie do czego, wszystkie podatki, powmności i pobory, tudzież rozmaite wypłaty 1 prawne wydatki, w czasie właściwym mają być wyliczone na srebro. - 2) Przy takowe m ustanowieniu srebra za główną płatną mon«tę, assygnacye Państwa, stosownie do pierwiastkowego ich przeznaczenia, pozostają pomocniczą oznaką wartości, z naznaczeniem dla nich oddziś raz na zawsze stałego i niezmiennego na srebro kursu, licząc rubel Srebrny tak w grubej jak i w drobnej monecie, po trzy ruble, pięćdziesiąt kopiejek assygnacyami. 3) Według tego stałego 1 mezmiennego kursu, oddaje się do woli płacących, wnosić tak w srebrnej monecie jak i w assygnacyach: e) wszelkie Skarbowe podatki i powinności, ziemskie; gromadowe 1 inne pobory, wszy tlc.i w ogą tt -o d JSkarbu naznacza ne 1 jemu należne wypłaty; b) wszystkie wy płaty z osobnych tax wynikające, jako pocztowe i wagowe, opłata za konie pocztowe, za sól, za trunki wydzierżawiane, papier stemplowy, paszporta, banderole i t. d., i ć} wszystkie wypłaty należące się zakładom kredytowym Państwa, Izbom Powszechnej Opieki, i oddzielnym przez Rząd ustanowionym Bankom. 4) Również i wszelkie etatowe rozchody, wszelkie w ogólności wypłaty ze Skarbu i Zakładów kredytowych i procenta za biłetami Skarbu Państwa i za papierami publicznemi (b n d y), wyliczonemi na assygriaty, będą uskuteczniane według tegoż stałego kursu, srebrem lub assygnacyami, stosownie do ilości jednych lub drugich, znajdującej się \v gotowiznie. - 5. Wszystkie wypłaty wyżej wymienione mają być czynione według określonego kursu, od dnia ogłoszenia niniejszego Manifesłu. Wszakże, kurs podatkowy, który na rok bieżący, w oczekiwaniu przedsięwzięcia stanowczych w tym względzie środków, był zostawiony po 360 kopiejek, jako już zatwierdzony zachowuje tę stopę swoje i nadal, do roku 1840, we względzie jedynie właściwych podatków, powinności i innych poborów, w artykule I I I., pod literami a i b -wymienionych, tudzież we względzie etatowych i tym podobnych stałych do-karbu wypłat. Na tejże zasadzie, z uwagi na niedogodność dla stanu kupieckiego wszelkiej wśród roku zmiany, również po rok 1840 pozostawia się teraźniejszy kurs Celny. 6) Wszystkie rozrachunki, umowy i w ogólności wszelkie tranzakcye, tak w interesach Skarbu z prywatnemi, i nawzajem prywatnych ze Skarbem, jak i we wszelkich
w ogólności interesach prywatnych osób pomiędzy sobq, odtąd mają być zawierane i sporzadzane jedynie na srebrną monetę. Gdy zaś z powodu rozległości Cesarstwa, prawidło to nie może przyjść do wykonania spółcześnie na całej jego przestrzeni, przeto ma stać się w zupełnej swej mocy obowiązujące«» dopiero od 1. Stycznia 1840 roku, i zaczynając od teeo dnia ani sądownictwa, ani notaryusze 1 maklerowie nie mają przyjmować do przyznania i wpisu, żadnych aktów na assygnacye pod osobistą ich odpowiedzialnością. Jednak same wypłaty, wynikające ze wszelkich, tak dawniej na assygnacye zawartych, jak nowych, wyłącznie na srebro ustanawiających się zobo'w'iazari i umów, pozwaia się 'bezwzględnie uskuteczniać srebrem lub assygnatami w kursie, wyżej, w 2gim artykule przepisanym, i nikt nie ma prawa odmawiać przyjęcia w tymże kursie, jednego lub drugiego rodzaju pieniędzy bez różnicy. 7) Stopa pożyczek z zakładów kredytowych Państwa, również odtąd ustanawia się na srebro, mianowicie, licząc na duszę skazkową płci męzkiej po 75, 60 i 45 rubli sI. 8) W celu otwarcia wszelkich dróg ku swobodnej wymianie, zaleca się kassoin powiatowym uskuteczniać wstósunku do znajdującej się w nich gotowizny, wymianę według tegoż kursu 3 rub. 50 KOp., assygnacyj na srebro i wzajemnie srebra na assygnacye, na żądanie każdego, w ilości do 100 rubli śrebI., a w assygnacyach do summy tej ilości odpowiedniej. 9) Następnie, nadawanie assygnacyom jakiegobądź innego kursu, prócz ustanowionego, tudzież naddatek na srebro lub assygnacye jakiejkolwiek laźy, również uźywanie w umowach tak nazwanej rachuby na monetę, riajsurowiej zostaje zabronione. Zaś kurs wexlowy Giełdowy oraz wszelkiego rodzaju wskazania wgiełdowych zapiskach, preiskurantach i t. p., odtąd mają być zawsze oznaczane na srebro, a kurs assygnacyj na giełdach, na przyszłość wcale już oznaczany być niema. 10) Złota moneta do Skarbu i zakładów kredytowych Państwa przyjmuje się i z nich wydaje się o trzy procenta wyżej nad nazywalnąjej wartość, a mianowicie: imperyał, za 10 rubli 30 kopiejek, a pół/mperyał za 5 rubli 15 kopiejek srebrem. 11) Ula usunienia wszelkich utrudnień, zaleca się Kassom i Zakładom Kredytowym iżby nie ważyły się odmawiać przynoszącym przyjęcia monety rossyjskiego, tak dawnego jak i nowego stempla, pod jednym pozorem niewyrazności stempla lub niezupełności wagi; jeżeli tylko rozpoznać można na powierzchni wyobrażenie stempla, zwracając jedynie monetę oberzniętą, przedziurawioną i opiłowaną. 12) Dla monety czasu przerobienia jej na stopę odpowiedną rachubie na srebro, przepisuje się kurs następny: a) względnie do srebra, trzy i pół kopiejki miedzią, (tak 36cio, jak i 24ch-rublowej z puda wartości) ma się liczyć za jedne kopiejkę srebrną, - i b) monetę tę bkarb ma przyjmować - w podatkach, powinnościach i wszelkich innych wypłatach: jak dawniej, we wszelkich ilościach, wyjąwszy te tylko wypłaty, gdzie ilość tej monety w samych kontraktach jest zawarowana: Zakłady Kredytowe nie więcej przyjmować mogą, jak na dziesięć kopiejek srebrem; zaś mię izy prywatnemi, przyjmowanie zależy od zobopólnego co do ilości układu.« - DanwS.-Petersburgu, w dniu 1. Lipca, lata od narodzenia C. P. 1839, Panowania Naszego, czternastego.
Własną J, C. Mości ręką podpisano.
Mikołaj.
Z Grodna, dnia 17. Lipca Gazeta nasza z dnia 21. Czerwca umieściła następujący nekrolog urzędowy Szymona Konarskiego, emissaryusza, którego imię przez jego ostatnie zabiegi w duchu rewolucyjnej propagandy, w ostatnich czasach glośnem się stało: »Szymon Konarski, ślachcic, urodzony w gubernii augustowskiej, w Królestwie polskiem, miał dopiero 31 lat w chwili śmierci swojej. W roku 1825 wstąpiął w szeregi byłego wojska polskiego, i jako prosty żołnierz umieszczony został na liście pierwszego pułku strzelców. W roku 1827 posunięty został na stopień Podporucznika i następnie Porucznika. Miał on udział w wszystkich utarczkach powstańców z wojskiem rossyjskiem a na końcu 1831 roku zemknął w stopniu Kapitana z buntowniczym korpusem Chłapowskiego za granicę. Na początku roku 1834 przebywał w Szwajcaryi i znajdował się pomiędzy buntownikami, którzy do Sabaudyi wpadli. Na końcu wspomnianego roku udat się do Paryża, został współpracownikiem dziennika »Je Nord« i zostawał w ciągłych i ścisłych związkach z głównymi zdrajcami, którzy po buncie 1831 roku za granicę się wynieśli Oddalony z Paryża do Anglii, udał się ztamtąd z buntownikiem Adolfem Zalewskim do Krakowa. Naradziwszy się tutaj z podobnymi sobie źle myślącymi ludźmi, postanowił przeprawić się do Rossyi w celu utworzenia tamże rewolucyinej propagandy i skłonienia umysłów do zrobienia nowego powstania, przez które spokojność gubernii zachodnich zakłócić zamyślał W tym zbrodniczym zamiarze przybył na końru 1S35 roku potajemnie na Wołyń i niezwłocznie zajął się tutaj uskutecznieniem swoich zbrodniczych zamiarów. Pod różnemi zmyślonemi nazwiskami zwiedzał okolicę, wciągnął mnóstwo nierozważnych osób do swego związku, szerzył buntownicze pisma, do wytłaczania których z kollegą swoim Rodzewiczem tajną drukarni? urządził. Używał on wszelkich sposobów do krzewienia między ludem zbrodniczych zasad, używał do szerzenia tychże za narzędzia lekkomyślnych umysłów, umiał wielu zwodniczemi namowami złudzić, zachęcał wciągniętych do swej sprawy, aby czynnie liczbę spiskowych zwiększali, oznaczał i zbierał składki zwolenników swoich do szerzenia rewolucyjnych zasad, a dla nadania zbrodni stanu silnej podpory, zmuszał tychże do zobowiązania się przysięgą, że wszystkie jego polecenia wypełniać będą; często im przy tern sztyletem odgrażał. Tym sposobem utworzył tajne demokratyczne towarzystwo na Wołyniu, Podolu w Kijowie, Wilnie i cząstkowo nawet w r guberniach mińskiej i grodzieńskiej. WciągDął on do swego spisku młodzież uniwersytetu św. Włodzimierza w Kijowie i medyczno-chirurgicznej akademii w Wilnie. Nie przestając jeszcze na tćm, ułożył odezwę do pici pięknej, zapraszając ją do działania w jego duchu i pozyskał istotnie kilka uczestniczek swego związku. Zbrodniarza tego schwycono w Maju 1838 roku w bliskości Wilna i wyśledzono wszystkie jego i jego wpólników czyny.« O potępieniu jego 1 jego współspiskowych donosi taż Gazeta dalej: « Utworzony w tćj sprawie Sąd wojenny emissaryusza Szymona Konarskiego, jako głównego naczelnika, mającego na celu wzniecenie powstania ludu i umiejącego przy tern wciągać innych do swych zbrodniczych czynności, w pierwszej klassie zbrodniarzy państwa umieścił i skazałgo na rozstrzelanie; majątek zaś jego, jeżeliby [się gdzie okazał, ma uledz konfiskacie. Po potwierdzeniu wyroku te»o przez Wojennego Gubernatora Wileńskiego, spełniono go na Konarskim w temźe mieście dn. 27. Lutego b. I. Liczba jego współuczestników w spisku była bardzo wielka i we wszystkich niegdyś od Polski do cesarstwa wcielonych prowincyach około 200 osób wynosić mogła. W stosunku ich udziału i zasłużonej za to kary podzielił ich ustanowiony w Kijowie Sąd wojenny na pięć kategoryi. Obszerne opisanie ich przestępstw pojedynczo, i kar, jakim każdy z osobna uległ, za wieleby zajmowało miejsca; w krótkości przeto rzecz tę wyłożymy: Kasper Moszkoweki, Fryderyk WichaIski, Dr. Józef Beaupre, Piotr Borowski, Karol Olizar, Leopold J arszyn, Waleryan Kosakowski, Adoli Raszkowskie Napoleon Nowicki, Ignacy Rodzewicz, Grzegorz Br ink, Tomasz Mrozowski, Wacław Czepkowski, ISomerowski, Golinski, Lucyan Michalski i Julian Sabinski, powiększej części właściciele dóbr w guberniach litewskich, białoruskich, na Wołyniu i Podolu, w liczbie 23, którzy przed innymi najgorliwiej popierali zabiegi Konarskiego, i z kórych wielu juz do powstania w 1831 roku należało, ale ułaskawienie otrzymało, zostali z utratą swego stopnia, godności, wszystkich praw obywatelskich i majątku na 20 letnie prace przymusowe do Syberyi wystani. Duchowieństwo w tych guberniach mocno się także w spisku tym uwikłało. Trzech jego członków, Zieliński, Jarszyn i Haas szczególniej zbrodniczo sobie postąpili. Znając wszystkie plany Konarskiego w całej rozciągłości, dawali jemu i innym spiskowym gościnny przytułek w mieszkaniach swoich, znajdowali się na ich schadzkach, zostawali z nimi w związkach piśmiennych i wydawane przez nich pisma buntownicze między młodzieżą i ludem szerzyli. Ulegli oni tej samej, co poprzedzający 23, karze. Należący do tajnego związku kapłani mieli «obie od spiskowych poleconem, aby parafian swoich od wiary ich ojców odwodzili i wszystkich prozelitów bez różnicy wiary na gromadę niewiernych przetrważali. Mieli się oni o to przez rozdawanie i objaśnianie pism buntowniczych starać. Kaznodziejów nawracać miano na obłudnych nauczycieli fałszywej wiary, z dzieci tychże do zupełnego niewierzenia w Boga zachęcać, aby ich tym sposobem zupełnie dla związku pozyskać. Niektórzy, jak Podgorodoński, Kordaszewski, który w chwili odkrycia towarzystwa -wszystkie papiery tegoż zniszczył, aby przed rządem dążność jego ukryć, i Umiński, wysłani zostali do Syberyi na łat 15 pracy f >rzymusowe j . Kozakowicz, Orzeszko, Biewski, Bulgak, Orda, Terlecki, i wielu innych z stanu ślacheckiego, wysłani zostali do osad syberyjskich. Dopomagali oni jako członkowie urządzonego przez Konarskiego towarzystwa demokratycznego do zbierania pieniędzy, byli pośrednikami różnych towarzystw związku i jako sekretarze obradom przewodniczyli. Winnicki, Janiszewski, Asnowskb Pietraszkowski, Zrodłowskj, Milewski, Czerny, Jur kowski, Szy-» mański, Gubowicki, Ozezimski już w uniwersytecie Kijowskim do tajnego związku Spiskowych należeli, w tym względzie pewien stopień między akademikami zajęli i zasady spiskowych gorliwie między nimi sze. rzyli. Tych więc i wielu jeszcze innych uczniów z tego samego uniwersytetu wcielono jako prostych żołnierzy do oddzielnego 0
renburskiego i kaukaskiego korpusu armii, częścią na cale życie, częścią z dozwoleniem posunięcia ich nadał na wyższe stopnie. Maciejewski, Korsak, N emira, Augustynowicz, Wiskowski, Sobolewski, Zawadzki, Kowalewski, Socharzewski, Litwirtowicz, Wiz ekierski, Boczowski i Porcinski, podobnież członkowie tajnego towarzystwa- uniwersytetowego w Kijowie, umieszczeni zostali w kaukazkim korpusie armii, ale z przyznanemi im przez łaskę Cesarza prawami, słuźącerni ochotnikom do wojska wstępującym. Z 25 młodzieńców, należących w medyczno chirurgicznej akademii w Wilnie do tajnego demokratycznego towarzystwa Konarskiego, Sawicza, Zagórskiego i Rapcinskiego, jako najgorliwszych, z utratą wszystkich praw obywatelskich na zawsze do korpusu kaukaskiego na prostych żołnierzy wysłano; 20 zaś innych, przez-wzgląd na to, że ich przykład kollegów uwiódł, na najwyższy rozkaz aż do przyszłego odznaczenia się w służbie. Dwuch z pomiędzy nich, Duchnowskiego iRydszewskiego, przeciw którym nie było dowodów winy, zostawiono w ich mieszkaniach pod dozorem policyi. Wiele osób, którym bezpośredniego udziału w spisku Konarskiego dowieść nie można było, które wszelako o istnieniu spisku wiedziały, zostały do wspomnianego korpusu z zachowaniem dla nich praw obywatelstwa z przyszłym awansem jako prości wcielone. Wielu z pomiędzy nich, z zachowaniem praw stanu, do miast Syberyi albo oddalonych miast Rossyi europejskiej na wygnanie skazano; kilku duchownych oddano pod surową cenzurę zakonów kościoła katolickiego i pod dozór władzy miejscowej. Z liczby dziesięciu do spisku należących kobiet kilka z okolic siedziby ich oddalono, inne na czas pewny w klasztorach zamknięto, dwie zaś z powodu młodości i niewiadomości od wszelkiej kary uwolniono.
Francya.
Z Paryża, dnia 22. Lipca.
Rząd dzisiaj rano dwie ogłosił depesze telegraficzne, donoszące o klęsce armii egipskiej pod flafizem Baszą w okolicach Nisibu (Nisib) i niektórych onćj szczegółach. Pewna gazeta tutejsza wyraża: «Pytanie dotyczące się cukru, stosownie do pogłoski, wkrólce nowym sposobem się rozwinie. Jeżeli nas dobrze zainformowano, to temi dniami między osadnikami i fabrykantami cukru z buraków pojednanie nastąpiło, które ten zapewne wyda skutek, iż uciążliwe dla osad panowanie portów morskich ustanie. Na te- ' raz nie mogąc nic dokładniejszego o tern do resowane udzielone m nam podaniu." "Wyjazd Hrabi Mole do wód w Plombiere«, oraz bliski wyjazd tamże Hrabi Montali - vet, dają powód do mniemania, źe Izba Parów dopiero na przyszłem posiedzeniu proces drugie) kategoryi obźałowanych majowych rozpocznie. Z Monte Video nadeszły do Nantes doniesienia z d. 25. Kwietnia. Są one osnowy następującej: «Przez czas niejaki spodziewano się przyjaznego załatwienia przez pośrednictwo Kommodora amerykańskiego. Ale nadzieja ta teraz znikła. Rosas nielylko nie chce żadnych czynić koncessyi, lecz żąda nawet wynagrodzenia za zrządzone przez bbkadę szkody. Zważywszy na nieugięty upór męża tego, trzeba być na to przygotowanym, źe walka długo jeszcze potrwa. Agent, którego do Francy i wyseła, przywiezie może warunki jakieś pokoju, ale rzecz całą musi oręż rozstrzygnąć. « Na giełdzie sądzą powszechnie, źe klęska Turków przywróceniu pokoju na Wschodzie? nie będzie na przeszkodzie.
Anglia.
Z Londynu, dnia 20. Lipca.
Sąd przysięgłych wszystkich wichrzycieli karlystowskich, co przed niejakim czasem dom yv Llanlidoes (w Walii) zburzyli, wyjąwszy dwóch, winnymi uznał; skazano ich więc po części na 71etnią deportacyą, albo tćź na . . .
UWIęZIenIe.
O głodzie w Irlandyi panującym donoszą Z Connemara z dnia 15. Lipca, co następuje: «Bolesnomi donieść Panu, źe głód ciągle jeszcze trwa i w tym obwodzie nawet między tymi, co zdaniem powszechności od biedy zabezpieczeni byli, do najokropniejszego doszedł stopnia. W piśmie jednem wyrażają, źe ubodzy krew zwierząt gotują aż zgęstnieje a potem ją tak jedzą; nawet trawa morska i małe muszle pokarm ich stanowią. Ja sam widziałem, źe dzieci, co w przeciągu 24ch godzin nic nie jadły, na pole wychodziły, aby tam c\w astem głód swój zaspokoić; jedna dość liczna familia przepędziła dwa dni bez wszelkiego pokarmu, a syn tej rodziny, 13 lat mający, ostatnie dwie owce, zachowane dla uiszczenia się w opłacie dziesięciny, za połowę ceny spieniężył. Znam jeszcze więcej osób, które przez 24 godzin nic nie jadły a podczas kiedy to piszę i- o 6tej godzinie rano - wiele tu jest ludzi, co od dnia wczorajszego rano żadnym pokarmem się nie zasilili. Inni w nocy padli na krowę, która utonęła, z sobą do dOr atu zawlekli i zbierali kości, które już psy
ogryzły. Obraz, jaki duchowieństwo o nędzy ludzi kreśli, zgrozą przejmuje. Wiele rodzin schorzałych na największą wystawionych biedę, kiedy nie mają zasiewu. Niedostatek ten z żniwem, niestety! nie ustanie, DO lud wiejski przymuszony był przypiekać kartofle, zanim jeszcze ósmą część wielkości swoje) miały, tak dalece, źe w tygodniu jednym spożyli, coby po osiągnięciu zwyczajnej wielkości na miesiąc jeden wystarczyło. Nie potrzebuję tu wsi pewnej wymienić, bo wszystkie wioski w całej okolicy los ten podzielają. Znajdują się i tacy, co biedą tą dotkniętym ulgę przynieść się starają - ale jest to kroplą .wody w oceanie!«
Hiszpania.
Z Madrytu, dnia 13. Lipca, Generał Espartero oświadczył Ministeryum, źe d. 24. Lipca, w urodziny N. Królowej JRegentki, na linie karolistowskie uderzy. Znad granicy hiszpańskiej.
Donoszą z Perpignanu z d. 16. b. m.: "Wfadomości z Hiszpanii z dn. 14. b. m. opiewają, źe krystyniści pod Generałem Naryaezem stoczyli pod Alcorą bitwę z karolistamj pod Forcadellem. Ostatni musieli z znaczna, stratą pobojowisko opuścić. Z Katalonii dowiadujemy się, źe Generał Valdez wkrótce do Barcelony powróci. Nie potwierdziła się wiadomość o klęsce Hrabiego d P2spana, Generał Seoane, drugi komendant Xicstwa katalońskiego, objął d 13. b, m, swoj e urzędowanie, ZBajonny, dnia 19 Lipca.
Dnia 15. stoczono na polach Ąllo w N awarze bitwę. Pismo z Arranizu, z źródła korolistowskiego, donosi, źe zrana krystyniści z bateryami angielskiemi i górniczerni pod Allo się posunęli", na co karoliści juź od dawna przygotowani byli. Bataliony karolistowskie, którym obronę wsi poruczono, odparły znowu krystynistów na dolinę. Tu rozpoczął się ogień guerylasowski. (-.enerał Dnrt Diego Leon rozkazał zapalić zboże na polu. Spostrzegłszy to karoliści, rzucili się z zaciętością na krystynistów, którzy, zwyciężając z początku, nareszcie się o godzinie 2. z południa do Jasmy i Los Arcosu cofnęli. Karoliści ugasili szczęśliwie wszczęty na polu pożar. Własną swoje stratę podają na 80 do 100 ludzi. Generał karolistwoski Goni zaraz na początku bitwy kulą w lewe udo ugodzony do Estelji wrócić się musiał. Włochy.
Z Liworny, dnia 10. Lipca.
(Gaz.powsz.) T Równie listy jak i podróżni, przybywający tu z Sycylii, w naJ czar»niej szych kolorach opisują nędzę mieszkańców tej niegdyś tak kwitnącej wyspy. Majątki obywatelskie i drogi publiczne są w najwyższym stopniu niepewne, a to w skutek braku zatrudnienia klassy zarobkowej, wystawionej na najokropniejszy niedostatek. W Neapolu podzielają wprawdzie przekonanie, źe wkroczenie garstki uzbrojonych żołnierzy nadużyciom takowym tamę położyć potrafi; ale zapominają, że dopóki źródło nieszczęść zatamowane nie będzie, środki takowe nic nie pomogą. Do rozpaczy przywiedziony człowiek nie zna żadnego prawa; cóż on może mieć do stracenia, kiedy naj okropniejszy głód wnętrzności jego trawi, a ludzie, w dostatki opływający, niemiłosiernie go od siebie odpychają? Słyszeliśmy od naocznych świadków, źe w Palermie biedni ludzie śmieci przewracali, szukając w nich czego do zaspokojenia głodu swego; inni, trawieni głodem i nędzą na ulicach padali i umierali, nie wspominając jeszcze o tych nieszczęśliwych, którzy w swoich kryjówkach i chatkach na naj straszliwszą nędzę wystawieni byli, i których los całkiem był nieznany. Gdyby nieurodzaj i brak żywności stanowiły źródło powszechnej biedy, moźnaby ją za. przemijającą uważać i pomoc szybkoby się okazała; ale gdy administracya tameczna już od kilku lat każdą odnogę zarobkowości podanych sobie przywłaszcza, W tej niedorzecznej myśli, źe przez to dochody sw oj e powiększy, prędzej CzY później nie może się obejść bez wywołania tak przykrego położenia rzeczy, jakie się dziś oczom naszym na tej wyspie ukazuje. Wspomniane tylokrotnie w pismach publicznych monopolium na siarkę powszechną wznieciło niechęć, ponieważ była to właściwa zarobkowość znacznej liczby mieszkańców, którzy obecnie na niedostatek są wystawieni. Przyiemne zatem zrobiła wrażenie wiadomość, źe nawet obce rządy przeciw temu się oświadczyły i zniesienia monopolium zażądały. Trudno zresztą pojąć, jak można było wypadki takowe utaić przed monarchą, który tylokrotne dał dowody, że uszczęśliwienie poddanych jedynym jest jego zabiegów celem, o czem i sam Neapol świadectwo daje. Jakąż różnicę spostrzegamy między Sycylią i Toskanią, gdzie handel i przemysł kwitną, i przez to bogactwo krajowe zwiększają; najlepszym dowodem tego jest sama Florencya, podczas gdy port liwornski zapełniony jest okrętami wszystkich narodów. Jaki to kraj, w którym panujący Xiąźę przed kilku dopiero dniami dal w pałacu swoim i ogrodzie (w Fłorencyt) bal, na któmym każdy miał przystęp do sal mieszkania jego, a nikt się najmniejszego nie obawiał nie
ładu. Jakież zasoby wystawia Toskania w porównaniu z Sycylią, którą w dawniejszych czasach skarbem i spiżarnią całych Włoch nazywano !
Turcya.
Z Konstantynopola, dnia 10. Lipca.
(Dostrz, AustrJ) - Wiadomość o poniesionej d. 24. m. z. przez Hafiza Uaszę klęsce pod Nisibem sprawiła wprawdzie smutne na Dywanie wrażenie, ale w stolicy nieprzerwana panowała spokojność. Chosrew i Halil Basza dowodzą największej czynności; pierwszy posiada nie ograniczone zaufanie Sułtana. W chatt, wydanym przez Sułtana w dniu jego wstąpienia na tron doChosrewa, wyrażono: «Z własnego natchnienia mianowałem Cię Wielkim Wezyrem (Sadriazam) państwa, oraz Namiestnikiem (Wekili Mutlak) z nieograniczonćm pełnomocnictwem i poruczam Ci kierunek spraw wewnętrznych, skarbu i armii, jak też w ogólności całą administracya.« Dn. 5. Lipca Sułtan Abdul Medszyt po raz pierwszy uroczyście meczet zwiedził, aby wedle zwyczaju odbyć tam modły piątkowe. J. Wysokość udał się w tym celu do mecjetu Sułtana Bajateta i odwiedził przy powrocie grób dostojnego ojca swego, Sułtana Mahmuda. O flocie Kapudana Baszy przy odejściu poczty żadnych w Konstantynopolu nie miano wiadomości. Porta po otrzymanćm doniesie» niu o wypłynięciu eskadry z DardanelIów, Bahrie- Miisterschari (Radzcę stanu), który niedawno temu z Dardanellów do Stambułu przybył, do Wielkiego Admirała wyprawiła, aby zachodzące może nieporozumienia załatwić i go do powrotu skłonić.
Egipt.
Z Alexandryi, dnia 26. Czerwca.
(Journ. de Smarne.) - Dnia 23. m.b. zawinął tu statek rossyjski z Beirutu, przywożący wiadomość, źe wedle pogłoski, która się tam W chwili odpłynięcia jego upowszechniła, w Damaszku wielki wybuchnął bunt, i źe zawerbowanych ostatniemi czasy w Egipcie 3000 Bedumów wysłano, w celu przywrócenia w tern mieście spokojności. Gubernatorem Damaszku mianowany Emir BeschiI. Dostrzegacz Austryacki zawiera kilka raportów nadesłanych mu z Alexandryi z dn. 3., 5. i 6. Lipca pod względem wypadków Wojny w Syryi. Dwa ostatnie są treści na« Stępującej: «Alexandrya, d. 5. Lipca. Mehmed AH otrzymał od syna swego wiadomość o zupełnej klęsce, którą armia turecka pod dowód 2 * bem poniosła. W raporcie tym wyrażono: »Po dwugodzinnej kanonadzie udało nam się wtargnąć do obozu Ottomariskiego i go zupełnie zniszczyć. Wojsko Sułtana rzucając broń i tłómaki uciekało w największym nieładzie. Artylerya, amunicya, namioty, żywność i wszelkie sprzęty obozowe dostały się w ręce naszych!" - Ua innych szczegółach - wyjąwszy oznajmienie, źe Achrnet Basza Menaki samem centrum, Osman Basza prawem i Soliman Basza lewem skrzydłem dowodzili i źe lbrałiim Bej, Pułkownik 2go pułku gwardji, poległ - zupełnie zbywa. - Ibrahim pisał ten raport w zdobytym cotylko namiocie Hafiza Baszy i oświadczył, źe o wszelkich szczegółach zdobycia obozu nieprzyjacielskiego później doniesie. Ale to aź do tej chwili nie nastąpiło. Mehmed Ali nakazał natychmiast zwyczajne salwy, które przez trzy dni rano, w południe i przy zachodzie słońca powtarzają. Wszystkie okręty wojenne egipskie, krążące w obliczu miasta tego, w oznakach radości tej udział mają. - Mehmed Ali zapewnia, źe dla uchodzących most złoty wystawi, aby do ojczyzny wrócić mogli, i źe Ibrahim Ba.qra po za Eufrat ścigać ich nie będzie.« «Alexandrya, dnia 6. Lipca. Obydwa statki parowe Baszy zawinęły tu dzisiaj z Alexandretty, nie przywożą jednakże przyobiecanych od Ibrahima szczegółów zdobycia obozu tureckiego pod Nisibem i zniesienia armii tureckiej. - Ibrahim Basza donosi zresztą z Aintabu z dnia 28. Czerwca, ze trzy pułki piechoty i trzy pułki jazdy wyprawił, aby Orfę i Diarbekir zaiąć i źe sam z doborem wojska dnia 28. Czerwca w Aintabie stanął. Kapitan francuzki (allier dn. 23. Czerwca do Alexandretty przybył; zabawił tam przez półtora dnia a tak może dopiero dn. 30. Czerwca Ibrahima Baszę dogoni. - Mehmed Ali powtórnie oświadczył, źe Ibrahim Basza dalszych postępów zaniecha, skoro Kapitan Gallier w obozie jego stanie.«
Rozmaite wiadomości.
Pamiętniki Hrabi Roztopczyna W dziesięciu minutach napisane.
Pewna dama radziła jednego razu HI. Roztopczynowi, aby wydał pamiętniki swojego życia. N a drugi dzień przyniósł jej hrabia mały zwitek. - «Cóźto przyniosłeś hrabio P« zapytała go dama. "Uczyniłem zadość rozkazom pani,« odrzekł tenże, "i napisałem pamiętniki moje
*) Daty się nie , ponieważ w le mości s Konstantynopola bItwa ta d, 24. zą)SC rrnałago życia. Oto są, chciej je pani przeczytać," Dama zdziwiła się nie pomału tym pospiechem hrabiego, i nie spodziewała się bynajmniej znaleźć w tych pamiętnikach, co następuje: » P a m i ę t n i ki, c z y l i o b r a z m oj e g o życia w dziesięciu minutach skreślony. - Treść rozdziałów: 1) Moje urodzenie. 2) Wychowanie, 3) Moje cierpienia. 4) Moje zrzeczenie się. 5) Epoki uwagi godne. 6) Rysy charakteru mojego. 7) Ważne postanowienie. 8) Czem byłem i czenrbyć mogłem. 9) Poważanie godne zasady. 10) Mój smak. 11) Mój wstręt. 12) Rozbiór mojego życia. 13) Odezwa do publiczności. - I, Moje urodzenie: "Roku 1765 dnia 12. Marca przyszedłem z ciemności na jasny dzieri. Odważono mnie, zmierzono mnie i ochrzcono mnie. Urodziłem się nie wiedząc dla czego, a rodzice moi dziękowali niebu nie wiedząc za co." II Moje wychowanie. »Uczono mnie różnych języków. Przez bezwstydność i chełpliwość uchodziłem częstokroć za mądrego. Głowa moja była jakby biblioteka w nieporządku, do której klucza nikomu nie zwierzałem." - UL Moje cierpienia: "Byłem dręczony od nauczycieli i krawców, którzy mi za ciasne suknie robili; byłem dręczony od kobiet, arn* bicyi, samolubstwa i zarzutów nadaremnych. IV. Moje zrzeczenie się: "Nie doświadczyłem nigdy tych trzech wielkich rozkoszy, których rodzaj ludzki doznaje, to jest: kradzieży, obżarstwa i pychy.« V. Epoki uwagi godne. "W latach trzydziestu przestałem tańczyć, w Czterdziestu podobać się płci pięknej, w pięćdziesięciu opinii publicznej, a w sześćdziesięciu zaprzestałem myślić, i zostałem prawdziwym mędrcem czyli samolubem, co wszystko na jedno wychodzi.« VI, Rysy charakteru mojego: »Byłem jak muł uparty, jak kokietka dziwaczny, jak dziecię wesół, jak świszcz leniwy, jak Bonaparte czynny; byłem tern wszystkiem, skoro się mi tern być podobało.« - VII Ważne postanowienie: Nie mogąc nigdy byt panem fizyoriomii mojej, gadałem co mi na myśl przyszło, a przez to przyzwyczaiłem się głośno myślić. To mi wprawdzie niejaką rozkosz sprawiało, ale przy tern i wielu nieprzyjaciół zrobiło." VIII Czem byłem a czem być mogłem: »Byłem bardzo pochopny do przyjaźni i zaufania, a gdybym był w złotym wieku na świat przyszedł, byłbym może zupełnie dobrym został człowiekiem." IX Poważania godne zasady: »Nigdym się ani w ożenienie, ani w plotki kobiece nie wdawał. Nie zalecałem nikomu ani kucharza, ani doktora, a zatem na niczyje życie nie nastawałem.« X, Mój smak: »Lubiłem małe towarzystwa i przechadzki. Czułem w sobie często mnie zasmucał. Z kolorów lubiłem najbardziej kolor niebieski, z potraw sztukę mięsa z chrzanem, z napojów świeża wodę, w teatrze komedyę i krotochwilę, z mężczyzn i kobiet lubiłem te osoby, które miały otwartość na twarzy. Garbuski obojej płci miały dla mnie zawsze jakiś wdzięk niewymowny . " XI. W s trę t : " M i a ł e m w s trę t o d g łu p c ów, oszustów i kobiet, które wiele o cnocie gadały; nienawidziłem wszelkiej przesady; litowałem się nad mężczyznami, którzy się farbowali, i nad kobietami, które się różowały; nie lubiłem ssczurów, mocnych napojów, metafizyki i rumbarbarum; lękałem się. sprawiedliwości i wściekłych zwierząt.« XII. Rozbiór mojego życia: Hównie bez bojaźni?, jak i bez niecierpliwości oczekuję śmierci. Życie moje było lichą melodramą, w której grałem bohaterów , tyranów, kochanków i ślachetnych ojców, ale nigdy służalców lub podłych knechtów. - Odezwa do publiczności. Publiczności! Ty niezgodny , kłótliwy organie namiętności, który raz w niebo wynosisz, 2gi raz nogami depcesz; który, sam nie wiedząc dla czego, sławę głosisz, lub potwarz ciskasz; ty wizerunku na gwałt bijącego dzwonu, odgłosie samego siebie, extrakcie najdelikatniejszej trucizny i najprzyjemniejszej woni; reprezentancie czarta, jędzo zamaskowana litością chrześcijańską. Publiczności! ty, której się obawiałem w mojej młodości, którą poważałem w dojrzałym wieku, a pogardzałem na starość, tobie poświęcam te pamiętniki! Przecież raz nie jestem tarczą twoich pocisków, bo już umarłem, a zatem jestem już łuchy, ciemny i niemy. Obyś i ty taką była la twojej własnej i rodzaju ludzkiego spokojności! Sposób przemienienia stali w żelazo. '- Niejaki Sir Henry, który z swojemi wyrobami przybył na paryzką wystawę kunsztów, wynalazł sposób, iż surowe, lane żelazo w stal zamienia i wszystkie nożownicze towary z niego wyrabia, bej e on surowy kruszec we wszelkie formy, który potem jeezcze tylko wystudzić i wypolerować należy. Tym sposobem łączy taniość z przewyborrią jakością; przymioty, które wszelką konkurencyą wytrzymują, gdyż o 30 procentu taniej sprzedaje. Zakład o powrozy. - Dwóch powroźników w Antwerpii poszło nie dawno o zakład: który z nich najmocniejszy powróz z konopi ukręci. U mówiono się naprzód, aby każdy powróz miał 8 stóp długości i 3 cale grubości. Próba odb>la się publicznie w obecności prze" łożonych i licznychwidzów- Powróz pierw
szego, który najprzód próbowano, pękł dopiero po zawieszeniu ciężaru 33,000 funtów, czyli 330 cetnarów, a chociaż to już było znakiem nadzwyczajnej mocy, jednakże powróz jego przeciwnika był nierównie mocniejszy, który nie pękł, aż dopiero po zawieszeniu» 40,000 funt. ciężaru, a zatem o 7000 funtów był mocniejszy. Trudno prawie uwierzyć, aby powrozowi tak wielką siłę nadać można! S y s t e m a n a u ki. W gazecie chińskiej Li-lu-la, co po polsku znaczy» D z i e n n i k ś w i a t a p o w s z e c h n e g o ,« czytamy następujące rozporządzenie pod względem udzielania na uk: W przeciągu pierwszych lat pięciudawana będzie nauka religii, następnych pięciu lalach nauka śpiewu, potem znowu przez; pięC lat ciągle arytmetyka z pamięci, a w ostatnich pięciu latach piękne pisanie. Od każdych lat pięciu do następnych ma być zawsze użytym jeden rok na wypoczynek i ćwiczenie ciała. Cały kurs wyznaczony jest na lat 24. I! I I '" " - H
TEATR MIEJSKI.
W czwartek d 1. Sierpnia 2lsze przedstawienie polskie towarzystwa artystów dramatycznych pod dyrekcyą Pana Zygmunta Anczyca: Szkoda wąsów, komedyo-opera przez L.
A Dmuszewskiego napisana w jednym akcie.
Potem na żądanie: Mowy Rok, komedyoopera w iednym akcie J. Jasińskiego.
SPRZEDAŻ KONILCZNA.
Główny Sąd Ziemiański. Wydział f.
w Poznaniu. Dobra szlacheckie L i g o t t a w powiecie Ostrzeszowskim, przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 27,626 Tal. 10 sgr. 8 fen. wedle taxy, mogące) być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają hyc d n i a 9. Grudnia 1 8 3 9 . przed południem o godzinie 10tej w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. Poznań. dnia 26. Kwietnia 1839.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.
Dobra szlacheckie S m o g o r z e w o w powiecie Krobskim, oraz z folwarkami Talary i Hyacyntowo, przez Dyrekcyą Ziemstwa oszacowane na 33,438 tal. 24 sgr. 5 len. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być w terminie do licytacyi na dniu 16. Września 1839. przed południem o godzinie li tej w miejscu posiedzeń zwykłych sądowych sprzedane. Poznań, dnia 13, Lutego 1839.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.08.01 Nr177 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.