GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.10.31 Nr255

Czas czytania: ok. 20 min.

VVielkiego

ISęsiwa POZMAN8KIEGO.

Nakładem Drukarni Nadwornej IV, Dekera i Spot/ci. >. Redaktor: A, Wantimcahi,

JW355.

W Czwartek dnia 31. Października.

MB 9*

Wiadomości zagraniczne.

Polska.

z War s z a w y, dnia 24. Października. W dalszym cićjgu uwiadomienia z dnia 12.

(24.) Sierpnia i roku, podaje do powszechnej wiadomości, iź na mocy decyzyi Rady Stanu Królestwa Polskiego w dniu 23. Września (5.

Października) t. r. zapadłej, uznanymi zostali za szlachtę dziedziczna, która nabyła tego prawa przed ogłoszeniem prawa o Szlachectwie: (Dokończ.) - Sehmit Jan, herbu swego nazwiska; Sehmit Stefan, Nikodem, 2. i., t. h.; Sehmit Cypryan, Dominik, 2. i., h. Lubicz; Soalimowski Felix, Antoni, 2 im. h. Lubicz; Skolimowski Rufin, Andrzej, Ignacy, 3. i., t. h; Skórkowska Katarzyna, Teofila, Joanna, 3. i-, z Dobieckich, h. Ossorya; Śleszyński Jakób, h. Wieniawa; Śleszyński Szymon, t. h.; Śleszyński Daniel, t. h.; Sleszyńskijan, t.h.; Śliwowski Kilian, h. Jasieńczyk; Śliwowski Ludwik, t. h.; Smoleński Jakób, h. Nieczuja; Smoleński Franciszek, t. h.; Sokolnicki Euzebiusz, Piotr, Justyn, Ignacy, 4. i., h. Jastrzębiec; Sokolnicki Franciszek, t.

h.; Sokołowska Róża, z Gosławskich, herbu Oksza; Sosnkowski Ignacy, h. Godziemba; Sosnkowski Stanisław , t. h.; Stadnicką Henryka, na Żmigrodzie h. Srzeniawa; Stankiewicz Aloizy, 2. i, h. Mogiła; Stankiewic* Wieńczysław, Alexander, 2. i., t.h.; Straźyński Antoni; Strzeszewski Dominik, h. Po. bóg; S trzeszewski Tadeusz, t. h.; S trzeszew - ski Jakób, t.h.; Strzeszewski Stanisław, t. h.; Suliński Józef, h. J astrzębiec; Szamowska Maryanna, z. Polewskich, h. Prus; Szawłoski Paweł, h Sulima; Szawłowski Felix, t.h.; Szawłowski Karol, t. h ; Szawłowski Józef, t. h.; Szepietowski Józef, h Slepowron; Szcpietowski Walenty, t. h. - Tchorzewski Walenty, Ignacy, 2. i, h. Rogala; Tchorzewski Ignacy, t. h.; T chorzewski Franciszek, t. h.; Trzciński Ignacy; Trzetrzewiński Wojciech, h. Tępa podkowa; Trzetrzewiński Władysław, t. h.; Trzetrzewiński Jan, t. h, - Waśniewski Tadeusz, h. Bończa; Weyher Karol, h. Weyher, Weiher Bogumił, t. h.; Witkowski Konstanty, Józef, 2. i., h. N owina; Wojewódzki Franciszek, h. Adbank; Wojciechowski Eugeniusz, Wincenty, 2. i.,' h. Jelita; Wysocki Jan, h. Godziemba. - Zaborowski Józef, Z Za borowa, h. Grzymała; Zakrzewski Wojciech, po Mateuszu, ze Zboźy h. Ogończyk; Zalassowski Maxymilian, t. h. ; Zgliczyński Karói, Józef, 2. i., h. Kuszaba; Zgliczyński Rajmund, t. h; Zgliczyński Franciszek, Michał, 2. i., t. h.; Zgliczyński Józef, Stanisław, Michał, 3. i., t. h.; Zimnoch Stanisław , h.

Bończa; Zimnoch Antoni, Felix, 2. i., t. h.; W Warszawie, d. 6. (18.) Października 1839.

- Wincenty M at usz ewski. - Kontrollcr Heroldyi, Koman U o r a t h.

Najjaśniejszy Pan na przełożenie Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego postanowił, ii: JPan Wilczkowski, Prezes Sądu Kryminalnego (»ubernii Krakowskie) i :*andornierskiej, mianowany zostaje Członkiem Komuyi Rządowel Sprawiedliwości, w miejsce J Pana Wawrzyńca W y Siekierskiego', uwalniającego się, dla słabości zdrowia od obowiązków tego urzędu. U y konanie niniejszego postanowienia Kadzie Administracyjnej Królestwa polecone zostało.

R O S S Y a.

Gazeta niemiecka Petersburska w kilku artykułach umieściła krytykę i liczne wyjątki z dzieła «Die europaische Peotarchie« (pięć mocarstw europejskich), które - c/ego łatwo się domyśleć - bardzo pochwala. Między wyirnkauii z pisma tego jest tez następujący: "Przyczyny przewagi gabinetu rossyjskiego - powiada Lowe - Weimars - szukano często w materyalnej mocy armii jego i w jego absolutnej organiza« yi, ale to nie jest źródłem potęgi Kossyi. Gabinet rossyjski przewyższa wszystkie w stałości i zręczności rozpościerania się. Rozprzestrzenia się powolnie i cicho. U mie on do okoliczności czasowych się zastósowywać i nigdy dla jednego systemu na zbyt wielkie nie naraża się niebezpieczeństwa ; jeżeli kiedy zanadto wielką uwagę na siebie zwrócił, wówczas chwilową robi koncessyę, aby potem Z podziwienia godną konsekwencyą dawniejsze swoje plany opierać. Skoro godzina- uderzy i zapory żnii na, prostą do celu swego dąży drogą « JLAisty Z Petersburga donoszą jednozgodnie o wzmagającej się chorobie Cesarzowej. N erwy jel tak osłabione, że lekarze uradzić mieli, aby dla poratowania zdrowia swego do Włoch udała.

F r a n c y a.

z Paryża, dnia 21. Października. Pan Thiers naradzał się wczoraj przez kilka godzin z Marszałkiem Soultern. Xiezna Lieven przybyła do Paryża i tu zimę przepędzi. Najęła ona sobie mieszkanie W hotelu Paljejranda.

Legitymistyczny dziennik la M o d e powiada, źc Ma r o t o miał zawitać do Paryża. Dzisiejsze dzienniki nie wspominają już ani słówka o Stefanii Girondelle; do tego bowiem teraz stopnia każda naj nowsza nowina się zużyje, źe nikt na nic długo nie sważa.

15-16

o stanie bezpieczeństwa publicznego w Pary/O podaje tutejszy korespondent dziennika Gl o-be naslępu ące, nie nazbyt przesadzone v> iadomości: «Przewinienia względem własności i osób bardzo się często w Paryżu wydarzają, i wszystkie klassy ludności jednomyślnie w tej mierze winę na policyą zwałują. Złodzieje coraz nowych chwytają się wybiegów i nigdy w działaniach swoich na wielkie nie natrafiają przeszkody. Niektórzy gromadami przebiegają ulice i łupią niewiasty po sklepach, podczas gdy ich mężowie w pobliskich kawiarniach spokojnie w domino grają. Inni krzątają się po przedmieściach, szczwają wielkiemi psami osoby, które okraść zamyślają, napadaią na przelęknionych i obdzierają ich, a przy tern kobietom nawet kolczyki urywają. W ostatnich dniach wie e się podobnych wydarzyło przypadków. Pola Elizejskie, które się nareszcie oświecenia gazem doczekały, polieya okropnie zaniedbała, i po zapadnięciu nocy wydarzają się tamnajohy dniejsj.e bezprawia, i rawmki przy .Łuku tryumfalnym dzień i noc oblegają włóczęgi, obeznane z wszelkim rodzajem szelmostw, a polieya oboiętnem na to pogląda okiem, w - Galig n a n i s M e s s e n g er, który to z gazet angielskich w swoim uułieścił numerze, pragnie, aby władze paryskie, których się to dotyczy, troskliwiej o środkach ostrożności przemyśliwaly, i w temLondyn za wzór sobie wzięły, gdy stolica Anglii pod względem bezpieczeństwa i czystości stolicę Francyi o 100 lat wyprzedziła. J) z i e n n i k s p o rów otrzymał doniesienia z Ar ag o n ii z dn, 12. b. m. Espartero posuwał się ciągle ku górom, tworzącym granicę między Aragonią, Kastylią i Walencyą, gdzie się Cabrera do dania naj zaciętszego oporu gotuje. Armia konstytucyjna wolno tylko poslępuie, bo częste ulewy i złe drogi prędki Dochód wstrzymują; posuwa się trzema .Lolurnnami w kierunku z Segury do Montalbanu; jedna kolumna przez Darokę, druga przez HiAar a trzecia przez Belchite. Już się ona do wyższej doliny tiio San Martin dostała. Pierwsze działanie główne ma stanowić oblężenie Segury, a zdobycie miejsca tego pociągnie za sobą za dni kilka poddanie się Al/agi i Montalbanu. N astępnie przystąpią do 0blęźenia Cantaviei i kilku innych cytadel, a nareszcie Morelli. Espartero uderza na okolicę górzystą od strony Kastylii; za podstawę działania obiera sobie wielki gościniec wojskowy, wiodący z Sarago.Asy przez Darokę i Teruel do Waiencyi Plan ten zapewnia mu dowoź potrzebnej dla wojska żywności i nie dozwala Cabrerze \ytargnąć do Kastylii, a Pięciu dywizyom armii Espartery hetmanią Generałowie Leon, Puy-hampre, Urale, Castaneda i Aspiroz. Pomiędzy te pięć dywizyi podzielono liczącą 16 szwadronów jazdę i artylerya, złożoną z 40 górnycli haubic i 12 · wielkich haubic. Park artyleryi oblęźniezej postępuje za wojskiem w oddaleniu 'ich dni podróży. Poczyniono jak naj stosowniejsze przygotowania, aby wojsku konstytucyjnemu, chwalonemu pod względem wzorowej karności, na niczem nie zbywało. Gener. O'IJonnell wyruszył z Walencyi do Teruelu; tu się juz znajdowała jedna dywizya jego armii pod rozkazami Generała Ciaveryi, któremu poruczono ściganie hord, lakieby Cabrera do prowincyi Cuenki wysłać zamierzał Cabrera zresztą zabory swoje do tego juź rozszerzył stopnia, źe w Kastylii dwa małe, ale bardzo warowne punkta, l.anete i Betetu, posiada. Te zostają w związkach z Cantavieia przez Sierrę Albarazin. W ręku Cabrery znajduje się 2000 j elc ów krystyniatowskieh i 500 zakładników różnego wieku i pici. W wydanej przez Esparlerę odezwie Cabrera i łlrauia d'Espana nazywani bywają dwoma krwichciwemi potworami (Uos moriatruos sedientos de sangre), z kąd się wykazuje, źe układy względem spokojnego załatwienia całej sprawy do skulku nie przyszły; Z dnia 22. Października.

Stefania Girondelle siedzi jeszcze w dcpot Prefektury policyi Lekarze odwiedzają ją codziennie,kdka razy, aby na jej stan zdrowia uważać a ponieważ się przekonanie Utwierdza, źe pomieszanie zmysłów jej nie udawane, przeprowadzą ją zapewne dzisiaj do Salpetriere, gdzie ją stosownie do przepisów kurować zaczną. D z i e n n i k s p o rów zbija dziś zdanie dzień, opozycyjno i nanowo udowodnić się stara, źe Don Carlosa niezwłocznie można na wolność wypuścić bez obawy riowych zaburzeń w Hiszpanii. Powiada on między innerni: »Czyliźby istotnie można szczerze pomyśleć, źe się powstanie z 1833 roku znowu ponowi? Czyliż sobie kto w myśli przynajmniej wystawił, jakąby Don Carlos grat rolę, gdyby się nanowo nad granicą hiszpańską ukazał? Przed niespełna dwoma miesiącami była jego główna kwatera wEstelli; miał armią, rząd, iWinistrów, a nawet i opoeycyą. Wszystko to utracił bez wystrzału. Armia jego przysięgła na wierność Królowej Izabelli; poddani tłumami go opuścili; wdali się oni z Kortezami w układy i żądali pokoju, bo juź im się woina sprzykrzyła. Powtarzamy: Nie pokonano Don Carlosa; uciekł on i

1.

,

wszystko porzucił. Ucieczka jego jest dobfowolne m zrzeczeniem się. Czyliż nie poznajemy, źe uspokojenie prowincyi biskajskich, tych, co jedynie zdolne były stanowczo wojnę prowadzić, jest wypadkiem, pozbawiającym Don Carlosa wszelkjej nadziei? Czyliż nie poznajemy, że jest moralnie niepodobną rzeczą, żeby Oon Carlos powtórnie tym prowincjom swój proporzec za przewodnika narzucał, które w czasie nieobecności jego rokosz podniosły, a w oczach jego pokój zawarły? Upadek jego powagi w tych prowincyach jest uzasadnioną rzeczą. Wojny podobne nie rozpoczynała się po raz drugi. D on Carlos nic juź dla kraju tego uczynienie może; ani teź po kraju owym niczego dla siebie spodziewać się nie powinien. Przypuszczają, źe Don Carlos, żądając wolności swoje/, zamyśla się połączyć z Cabrera, aby w górach Aragonii odegrać rolę Szefa guerylasów. Piękny zaiste widok dla Xiecia, który przez całe pięć lat panował w bogatych i pięknych prowincyach, nie mogąc się w tychże dłuźći utrzymać i* Miaiźeby Don Carlos uciekać do Francy i, aby przez Niemcy i Wiochy do Hiszpanii powrócić, nie mając tamże żadnego bezpiecznego miejsca do wylądowania! Miaiźeby 600 mil drogi ujechać, aby się z iN awary do Aragonii dostać, zamiast coby mu łatwiej było 7. strażą swoią w miejsce udawać się do Francyi. przeprawić się przez góry i stanąć w Aragonii? Wylądowanie na wybrzeżu hiszpańskiem byłoby czynem zuchwałym i rozpaczającym, a na to się Don Carlos zdobyć nie zdoła. <>d>by Don Carlosa trzymać chciano pod strażą aź do zupełnego uspoko enia Hiszpanii, mógłby on bardzo ła two cale swe życie w więzieniu" przepędzić. Właściwa wojna domowa juź się istotnie ukończyła; czasy obawy dla rządu madryckiego znikły; ale któż zaręczy, czy guerylasy pojedynczych prowincyi długo jeszcze niepokoić nie będą? Komuż niewiadomo , źe Hiszpania od 2000 lat jest ziemią klassyczną guerylasów, a jeżeliby Don Carlos miał tak długo źyć jako więzień stanu, dopóki w najodleglejszych zakątkach Aragonii i Kastylii porządek i spokojność przywrócone nie zostaną, nastąpiłaby wtedy nieskończona, niczem się usprawiedliwić nie dająca przewłoka.« Podług Memoriał bordelais z dnia 19, b. ro. przedsięwezmą dwaj synowie Infanta Don Francisco de Paula, jeden pod nazwiskiem Xiecia Kadyxu, a drugi Xiecia Sewilli (tytuły nadane im przez Ferdynanda VII. w 1822 i 1823 r.). podróż polityczną. U dadzą się bowiem do Stanów Zjednoczonych północnej Ameryki, w celu wzbudzenia wspomnień w pogranicznych, dawniej do Hiszpanii na to, źe ,w skutek wojny domowej, sroźącej się obecnie w państwie mexykatiskiem, jedno lub drugie stronnictwo ogłosi się za tymi potomkami starożytnego domu panującego. Anglia.

z L o n d y n u, dnia 19. Października. Krąży tu wieść o nowych zabiegach stronnictwa Bonapartystowskiego, przedsiębranych w Anglii przeciw Francyi. Argu s powiada o tern co następuje: »Juź przed niejakim czasem zwracaliśmy na to uwagę, iż tylu tu Francuzów przybywa, znanych z swoich politycznych związków i pobudek, źe rządy po obydwóch stronach Kanału uwag naszych nie pominęły. Aby wyraźniej powiedzieć, Xiąźę Ludwik Napoleon Bonaparte zostaje w podejrzeniu, źe znowu z niespokojnymi duchami pięknej Francyi intryguje, a pewien Marszałek francuzki, w Algierze wsławiony, mający źal do Króla, ma do spisku tego wpływać. Nawet w szczątkach starej armii wielkiego zniechęcenia obawiać się trzeba, i jeżeli nasze wiadomości, pochodzące zresztą z dobrego źródła, są autentyczne, to zniechęceni po prowincyach wieiu sobie jednają stronników a wykonanie irh zamiarów bliższe, aniżeli może rząd Francuzki rozumie. Czy Blanqui ajentem tej fakcyi, tego dochodzić nie chcemy, ale jego ukazanie się w Paryżu właśnie tej chwili, kiedy policyi największą baczność nakazano i kiedy Ludwik Filip nigdy bez podwójnej straży nie wyjeżdża, pobódki Blanqui'ego do kroku tak zuchwałego w wielkie wprawia podejrzenie. Wszakże przya"'esztowano go, a to do ważnych odkryć może doprowadzić. Ale tyle z pewnością zaręczamy, źe po całej Francyi talne towarzystwa istnieją, źe ajenci tych towarzystw nie dawno temu Anglią zwiedzali i przed niejakim czasem z pewnym w Londynie przebywającym, wychodźcem z krwi Xiąźę< ej przestawali. Życie Króla Francuzów w wielkiem niebezpieczeństwie; niechaj się ma na baczności.« (Gaz. Poivsz. lipski.) W założonej przez zmarłego Xiecia York szkole dla dzieci wolskowych w Chelsea, utrzymywanej kosztem rządu, dzieci- katolików o tyle są wykluczone, ile że tam naukę religii tylko podług zasad kościoła anglikańskiego podawają, chociaż, jak M o r n i n g - C h r o n i c i e uważa, wielka a może i większa część "'wojska angielskiego z katolików się składa. Żołnierze więc katoliccy nie mają innego wyboru, jak albo wyzuć się z swego przekonania albo dzieci swoje zostawić bez wszelkiego wychowania. Biedny katolicki żołnierz, mający czworgo dzieci, przyprowadził je przed kilku laty z Wandyi, gdzie jegopułk stał, do Anglii, aby je w szkole w Chelsea umieścić. Wie wiedząc o urządzeniu tego zakładu, zapytał tylko, jaką naukę religii dzieci jego pobierać będą, a gdy mu odpowiedziano, źe nauka religii tylko się "ogranicza na wyznaniu panującem, zawołał z oburxeniem: »Więc to nagroda, którą mi ojczyzna daje za tyluletnie usługi, iż dzieci moje w tej chce wychować wierze, która się z moją i przodków moich religią nia zgadza?!« Biedny żołnierz z dziećmi swerai znowu powrócił do Irlandyi. - W okolicach Balhu zakładają obecnie klasztor sióstr miłosierdzia, mający zostawać pod dozorem córki Sir Andrew Agnew, która na wiarę katolicką przeszła. Hiszpania.

z M a d ry t u, d. 15. Października. Po kilkodniowem przesileniu minisreryalnćm udali się Ministrowie onegdaj wieczorem do Królowej i oświadczyli, źe gotowi są teki swe zatrzymać, jeżeliby się tak N. Pani podobało. Królowa mocno była ucieszona tym wypadkiem, do którego się najwięcej przyczynił list (ienerała Espartery , w którym tenże przeciwnym się być okazuje wszelkiemu zbliżeniu się do zagorzalców. Pogłoski o rozwiązaniu Kortezów ciągle 0biegaią i wnoszą, źe Ministeryum jakiekolwiek pytanie zamieni na pytanie gabinetowe, a po przeparciu tegoż Izbę rozwiąże. Niektórzy deputowani przełożyli Izbie projekt (do prawa, na mocy którego posady ministeryalne tylko jako kommissye uważane bywają, i w skutek tego odpaść mają 30,000 realów, pobierane rocznie przez Ministrów po wystąpieniu tychże z gabinetu. Karoliści pod Palillosem spalili kilkanaście wsi w la Mancha, a miedzy innemi także wieś el (iranatulo, mie.sce urodzenia Espartery . Donoszą z C a r i n e n y pod d. 11. Października, źe na odbytej w Utrillasie radzie wojennej większa część oficerów z korpusu Cabrery oświadczyła się za zawiązaniem układów z Esparterą. Espartera rozpisał listy do wszystkich znajomych sobie oficerów w wojsku Cabrery i po kroku takowym wiele sobie obiecują. Podług ostatnich wiadomości z L i z b o n y zachorował tamże niebezpiecznie Generał Cordova i mocno o życie jego wątpią. Z Saragossy, dn. 15. Października.

Wojsko Królowej opasało S egurę, gdzie Cabrera tylko trzy kompanie zostawił. Armia zaś z tego powodu powoli postępuje, źe Cabrera mieszkańców po wsiach gwałtem do opuszczenia ich siedlisk zmusił i wszelką żywność z sobą uprowadził. Armia zatem wszelkie potrzeby przy sobie mieć musi. W Mo- · komitszych osób w kraju i szefów wojskowych, w celu naradzenia się z nią nad środkami obronienia Morelli. Kaidy członek Junty zdanie swoje na piśmie objawić musiał. Ze zaś naturalnie nikt się zdaniu Cabrery opierać nie ważył, postanowiono zatem bronić sit; do upadłego. Sądzą, źe Espartero zmnśzony będzie oblegać Canlaviejc i Morellę , jeżeli Cabrera oporu stawiać nie przestanie, bo chociażby go też wszyscy, gwałtem do służby znagleni żołnierze odstąpili, zostanie mu się zawsze tyle wojska, że się szczególniej w Morelli długo trzymać może. Ale z przyjęcia, jakiego wojsko Królowej wszędzie doznaje, .wnosić można, że cała ta wyprawa wkrótce się ukończy. Powiadają, że Espartero powierzy O'U onellowi dowództwo nad wojskiem, a sam na czele 10,000 wyborowego żołnierza zajmować się będzie zaprowadzeniem organizacyi w kraju przez O'JJonnella z nieprzyjaciela oczyszczonym. Austrya.

Z W i e d n i a , dn. 21. Października, Obaj nadzwyczajni Posłowie z Wiednia, Pan von Hiss i Hr. Zichy-Ferraris, dnia)J.

w Konstantynopolu byli obecni obrotom wojska, d. 4 pożegnali się z W. VVezirem a d. 5. z Konslantynopola odjechali. - Oraz donoszą tu z Konstantynopola pod d. 9. m. b., że Hali z Has z a Wielk or ządzcą Erzerumu 1 naczelnym wodzem armii tureckiej w Azyi mniejszej mianowany został; zdaje się więc, źe mu winy klęski pod Nisibem nie przypisują. Essad Basza mianowany Namiestnikiem wSiwas, Mahmud Wassiff Basza Gubernatorem Hlistryi, a Haidar Basza Kommendantem zamków Dardanellów T U r C y a.

Z Konstantynopola, dn, 2. Października.

(Gaz, Powsz.J - Oto treść noty, podanej w ostatnich dniach Września przez Porte Reprezentantom wielkich mocarstw a na którą dotychczas żadnej nie odebrała odpowiedzi. «W nocie, wydanej przez Wysoką Porte w Sierpniu do reprezentantów wielkich mocarstw, wynurzyła ona życzenie, aby wielkie mocarstwa, podlawszy się załatwienia zagadnienia egipskiego, środki pod rozbiór wziąć raczyły, aby Mehmeda Alego do powinności przyprowagzić, go do zwrotu flotty sułtańskiej i do. odstąpienia od przesadnych roszczeń spo-wodować i go wezwać, aby się spokojnie doczekał urządzeń, kióreby za pośrednictwem pięciu mocarstw i pod sankcyą W. Porty nastąpiły. Odtąd Porta ciągle odbierała dowody przychylnych chęci pięciu mocarstw, nie waba .sic więc szczerym ich zamiarom zupełną oddać* sprawiedliwość, oraz nfezapoznawa ona rozlicznych trudności, na które wspomniane mocarstwa w urzeczywistnieniu szlachetnych zamiarów swoich natrafiały. Mimo to juz miesiąc jednakże upłynął, a zachodząca za łaską Opatrzności między pięciu dworami ugoda (accord) żadnego dla dopięcia zamierzonego celu skutku nie wydała. Wysokie mocarstwa pośredniczące w mądrości swojej na tern zapewne się poznają, iź gorącem rządu ottomanskiego życzeniem, aby w jak najkrótszym czasie ustał stan rzeczy, który Porcie u szczerbek przynosi i pokojowi świata zagraża wydając codziennie nowe zarody nieładu' i niezgody. Wstąpienie na tron Sułtana Abdul Medszyda odznaczone zostało wielkim ła ski aktem, kiedy J. Wysokość Baszy egipskie" mu za jego przewinienia przebaczenia udzielić i dziedziczne panowanie nad Egiptem mu zatwierdzić raczył. Basza wynagrodził te do brodzieistwa najobrzydliwszą niewdzięcznością. Wiadomo bowiem powszechnie iź nie tylko się wzbraniał zwrotu flotty, wydanej mu skutkiem haniebnej zdrady, lecz źe też kraje berłu sułtańskiemu uległe zrokoszować usiłuje i nieprzyjaznym ku Porcie przejęty ducuem. J. Wysokość mimo to trwa w swoich wielkomysinych zamiarach, i gotów nadać Mehmedowi Alemu dziedziczność Egiptu dla potomstwa jego, udzielając mu oraz przebaczenia za wszystkie jego nieprawne i zbrodnicze czyny. Pod temi warunkami rząd J, Wysokości zawsze gotów będzie ułożyć się z lennikiem swoim. Postępowanie jego po zawartym układzie pokaże, oile on dalszych względów godzien, które wszelako tylko za wypływ dobrowolnie udzielonej monarchicznej łaski poczytywane być powinny. W. Porta uprasza PP. Reprezentantów, aby swoim resp dworom życzenia i nadzieję Porty oświadczyli, aby mocarstwa pośredniczące stosownych chwyciły się środków, by pytanie egipskie do zaspakajającego załatwienia jak najrychlej doprowadzić.

Z dnia 9. Października.

(Gaż. puwsz. Ups.) - Żywioł ognia, który tu już tyle klęsk zrządził, dnia 7. Października rano znowu nas nawiedzał; spustoszył bowiem tą rażą cesarską rękodzielnią fessów (czapek'" w niespełna dwuch godzinach tak dalece, Ze wszystkie kosztowne materye i znaczne zapasy różnych przedmiotów się spaliły. Przeszło 1500 ludzi straciło takim sposobem wszelką sposobność utrzymania się i jest rzeczą prawie niezawodną, źe ogień ten był podłożony; czy ajenci Mehmeda Alego, czyli tei jaki'z urzędników zakładu sprawcą czynu tego, to zapewne wypośrodkować się nie "da. s u d de M a r s e i II e zamyka nasfępujafe pismo z Ajexandryi i d. 7- Października: "Mehme dAli, zbrzydziwszy sobie ustawiczne naleganie Konsulów, udał się do Kahiry. Po przybyciu statku francuzkiego depesze dlań przeznaczone natychmiast za nim wyprawiono. Otrzymał le dnia 4 w nocy pod Cafer Zayao; przeczytawszy je zawołał radością uniesiony: «-ułtan i Sułtanka moi przyjaciele a Chosrew Basza wkrótce ustąpi, kiedy go coraz bardziej nienawidzą!« Słychać, źe Wicekról, jeżeli nie zajdą nieprzewidziane · wypadki, dopiero na wiosnę do Alexandryi powróci. HozeSzła się tu pogłoska, źe agenci tureccy do Egiptu przybyli w celu zamordowania U icekróla. Mehtned Ali dowiedziawszy się w Caler Mawo, we wsi na prawem brzegu >ilu, źe kilku Arabów rozmyślnie pogłoskę tę rozsiewało, kazał ich niebawem po< hwytać i ściąć. Dzisiaj twierdzą, źe miano« icie obawa przed osadą flotty tureckiej, przed którą nawet wyjazd jego tajono, to do udania się do Kahiro spowodowała. . .onsulowie europejscy zniechęceni tym krokiem Wicekróla zam \ślalą na pakietbocie za nim w drogę się puścić.

Rozmaite Wiadomości.

Augustyn Cieszkowski, autor dziełka «Prolegomena zur Historiosophie« -wydał teraz pis'.inko: Du credit et de la circulation. Rozm. Lw.

Zdanie Dumasa. - Alexander Dumas, który dość długi czas w Niemczech przebywał, i z tego powodu tameczny stan teatru przyzwoicie ocenić może, oświadczył w tej mierze następujące zdanie; «Zdziwiłem się nie pomału ujrzawszy na teatiach niemieckich same dramatyczne utwory francuzkie, a mianowicie takie, które do najpoślednieiszych należą, albo które już od dziesięciu lub więcej lat we Francyi przebrzmiały. Powtarzam jeszcze raz, źe się mocno tym wypadkiem zdziwiłem, albowiem w Niemcach bardzo rozumny, poezyjny i twórczy lud znalazłem. Lecz wkrótce wyjaśniłem sobie tę nadzwyczajną zagadkę Niemcom zbywa na uznaniu »ic w narodowćm jestestwie swojćm, a przeto r wszelka usilność ich zmierza po największej części do lekceważenia rzeczy ojczystych. M aj ą t e k B r a n i c k i c h . - Puścizna p o hetmanowej Branickićj prócz wyposażenia córek, Wniosła w dziedziczny dóm hrabi Władysława Branickiego 2,400,000 morgów pola, 200,000 dusz, 60 milionów rubli w gotówce, · cetćry milionj w meblach.

Xiaze Piickler-Muskaw. -Potwierdza się wiadomość, źe xiąźe Piickler sprzedał swoj e do b r a, które się ponajwiększel części z majętności Muskau, położonej w obwodzie Rotenburskim, składały. N abywcą tych znacznych dla lasów i kopalni ałunu zyskownych dóbr, z spaniałym, xi;jźęcym zamkiem i zwierzyńcem, tudzież -wielkim, kosztownym zakładem szlamowych kąpieli, jest hrabia Renard, jeden z najmajętniejszyrb, obywateli szląskich. Nie wątpią także i o tern, źe ten xiąźe literat i wędrowiec, już więcći do dóbr swych nie powróci. Z małżonką swoją o 10 lat od niego starszą, córką zmarłego kanclerza państwa, xiecia Hardenberga, rozwiódł się jui od r. 1826. Małżeństwo to było bezdzietne, a że sam xiąże dnia 30. Października już 56. rok zaczął, przeto mniemać można, źe nowy ten dom xiąźęcy (od roku 1822) razem z nabywcą tej godności wygaśnie. Sułtanka Wal i da -(matka panującego sutana) podług tureckiej ustawy, będąc matką Kalif y , jest jako święta czczona. Do iej wyroku odwołać się wolno każdemu prawowiernemu. N awet żony sułtana za zbliżeniem się do niej cześć boską jej okazywać i rąbek jej szaty całować muszą. Tylko ona jedna chodzi bez zasłony, i żadnemu Moslemitanowi nie wolno rzucić na nią swym wzrokiem. Do niej należy prawo zabierać głos w radzie państwa, w której zdanie lei częstokroć rzecz rozstrzyga. Śmiałek zawstydzony. Na bulwarze włoskim w Paryżu, jadła niedawno pewna dama lody z swoim małżonkiem, po którym na pierwszy rzut oka poznać było można, źe jest zprowincyi majętnym obywatelem. Pewnego eleganta, który był nieco szampanem podweselony , zebrała chętka w natrętny sposób zaglądnienia pod kapelusz nieznanej damie. Małżonek, który właśnie w tej chwili trzymał w ręku filiżankę z lodami, nie rzekłszy ani słowa i z największą flegmą cisnął w twarz lody natrętnikowi i rzecze: »Ach, przebacz, mój panie, chciałym zgasić tylko jego cygaro, ponieważ widziałem, iżby się chustka mojej żony była zajęła!« To rzekłszy powstał z miejsca i wziąwszy swoje żonę pod ramię oddalił się. Wszyscy obecni parsknęli od śmiechu, a młody panicz mając wąsik i bródkę obryzganą lodami, stanął jak ÓW, który trzech zliczyć nie umie. M ały nałóg. - Wypadek, który niedawno W Paryżu się wydarzył, jest dowo dem jak przebiegłemi są pokojówki. Pani N., jedna z znakomitych dam naszego wieku, przyjęła w obowiązek pewną subretkę, niemającą żadnej innej przywary, jak tylko tę jedne, źe poetycznie opisał. N apól len nazwany przez sławnego tego poetę luby Najadą z brzegów Elegeton, nic innego nie jest, jak tylko Cognac, jak go powszechnie także likiernicy mianuią. Ponieważ miesięczna płaca pokojówki nie wystarczała na zaspokojenie ulubionej namiętności, wymyśliła więc w tej mierze środek następujący: U dawszy się do źródła swojego nałogu, szepnęła kupcowi w ucho: "Pani moja ma maleńki nałóg, który przed całym światem tai; jestto jej grzech niewinny; zginęłaby ze wstydu, gdyby jej kto ośmielił się powiedzieć, że wódkę pijać lubi; jestto tajemnica, która do tychczas tylko mojej pani i mnie wiadomą była. Chciej wpan przeto dawać jej ten artykuł na osobny rachunek; gdyż to jest oprócz tego taki wydatek, o którym ani jej mąż ani marszałek domu wiedzieć nie powinien Przez mO,e ręce będziesz wp an przysyłał jej cognac. Lecz zaklinam wpana na miłość boską, abyś przed nikim n;e wspominał o tym nałogu « Jedna butelka po drugie), nakoniec i cala baryłka poszła do budoaru pani N. Kupiec wpisał w książkę nazwisko nowej pobierczyni. Pewnego dnia zniknęła subretka, a z nią i mały nałóg pani N. 'rYT sposobem upłynęło kilka miesięcy; pani N. nagle pozbyła się nałogu, a'e k< piec narachował jej diug, który już się starzeć zaczyna! , przeto zamyślił on upomnieć się o zapłatę, ale nie wiedział jakim sposobem, aby nie w)jawić owego małego nałogu. Napisał do nie) na niebieskim papierze bilet, w którym ją między czterma oczyma o rozmowę upraszał. Pani i>. roześmiawszy się rzekła, że kupiec podobno od rozumu odszedł. Jednakże kazała mu powiedzieć, aby przyszedł. Kupiec wszedłszy do pokoju rzekł z nieśmiałością: «Łaskawa pani, przebacz, iż przychodzę upomnieć się o moje należytość, z powodu owego melenkiego nałogu." - »Cóżto za maleńki nałóg"'« zapytała pani N. «J estto mały, niewinny nałóg, który czasem cokolwiek i zaszkodzi... ale to jest rzecz, która do mnie nie należy..« - «Niechceszie wpan jaśniej wytłumaczyć?« - Kupiee obawiając się okazać niegrzecznym rzekł; »Chciei pani zapłacić mi moję należy tość!« - »Coza?« - »Jako , toż pani nie wiesz? N ależytość za wódkę, którąś pani wypiła." Pani N. zdziwiona w najwyższym stopniu, zadzwoniła i kazała służącym kupca za drzwi wyrzucić. Wszelako później wszystko się wykrjło, pani N. zapłaciła mu należy tość i zapisała w swoim imionniku tę ważną naukę: że każda dama albo bez pokojówki »ię obejść, albo też gniewać się nie powinna, jeżeli jakiego małego nałogu nabędzie, (R. Ł.)

OBWIESZCZENIE.

Główny Sąd Ziemiański. Wydział r.

w Poznaniu. Dobra Winna, Jaszkowo 1 folwark przyległy L o r y n k a, w powiecie Szredzkim, departamencie tutejszym położone, do majętności Zaniemyśl skiej należące, z oddzielnego klucza składające się, wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Hegistraturze naszej, oszacowane na 36,557 Tal 27 sgr. 8 fen., wyraźnie: trzydzieści sześć tysięcy pięćset pięćdziesiąt siedm talarów, dwadzieścia siedm srebrnych groszy, ośm fenigów, mają Ibyć W terminie na dzień 2. Grudnia r. b, zrana o godzinie IOtej w 1. łownym Sądzie Ziemiańskim wyznaczonym drogą subhastacyi sprzedane. Zapozywają się zarazem Dublicznie na takowy bracia Teodor i Kaźmierz J araczewscy, jako też Franciszka z Mielewskich owdowiała J araczewska z życia i pobytu swego nieznaJomI. Poznań. dnia 10 Maia 1839.

SPRZEDAŻ KOsihCZNA.

Główny Sąd Ziemiański w ł'oznaniu.

Wydział I.

Dobra szlacheckie Linie z przyległościami w powiecie Bukowskim, przez Uyrekcya. Ziemstwa oszacowane na 25,996 Tal. 24 S°r.

2 fen. we dle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami W Kegistraturze, mają być dnia 7- Maja 1840. przed południem o godzinie IOtej w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane, Poznań. dni a 18. Października 1839.

SPRZEDAŻ KONIECZNA.

Sad Ziemsko-miejski w Poznaniu.

Nieruchomość do Daniela Ferdynanda R adeckiego.mydlarza należąca, przy ulicy.

Bydgowskićj w Poznaniu pod Nr. 301, (dawniej 35S.,) sytuowana, oszacowana na 7589 Tal. 27 sgr, 6 fen. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Hegistraturze, ma być dnia. 6. «..rudnia 1 839. przed południem o godzinie 10tej w miejsca zwykłem posiedzeń sądowych sprzedana'. Poznań, dnia 6. Maja 1839.

OBWIESZCZENIE Dyrekcyi Generalnej Ziemstwa.

Następujące łisty zastaw-ne mają w ksrędźe hypoteczne) wymazane być: zastawno o amor- D o b r a . 51* tyza13 cyjny.

6 1288 Szypłowo 20 722 d1.

30 1479 d1.

31 684 d1.. 69 6706 Wolsztyn 70 6707 d1.

71 6708 d1.

72 6709 d1.

8b 3241 d1.. 87 10054 d1.

427 9513 d1.

428 9514 d1.

78 3425 Tomyśl 79 10731 dt.

159 5415 d1.

123 2877 Wełna 50 4358 Czerniej ewo 100 2216 d1.

99 2215 d1.

160 6070 d1.

15 915 Witkowo 16 916 d1.

17 917 d1.

18 918 d1.

19 919 d1.

20 920 d1.

21 921 d1.

22 922 d1.

41 813 d1.

88 1026 d1.

89 1027 d1.

136 652 d1.

69 126 Jutrosin 70 127 dt.

71 128 d1.

72 129 d1.

73 130 d1.

74 241 d1.

78 129 d1.

86 240 d1.

30 6150 Zbąszyń 31 5145 d1.

72 2953 d1.

102 9040 d1.

103 4329 d1.

123 8764 d1.

Powiat.«

Pleszew d1. d1. d1. Babimost d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. Buk d1. d1. Oborniki Gniezno d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. d1. Krobia d1. d1. d1. d1. d1. d1. dt: Międzyrzecz d1. d1. d1. d1. dt

Tal.

1000 250 100 50 1000 1000 1000 1000 250 100 25 25 250 100 50 25 1000 250 250 100 1000 1000 1000 1000 1000 1000 1000 1000 500 100 100 25 1000 1000 1000 1000 1000 500 250 100 1000 500 250 100 50 25

które nInIeJszem wypowiadamy I posiadaczów tychże listów zastawnych wzywamy, aby takowe z naleźącemi do nich kuponami w czaSIe ile możności naj krótszym do kassy naszej złożyli a natomiast inne listy zastawne równej wartości odebrali.

Zamiejscowym posiadaczom wolno jest powyższe listy zastawne w nie frankowanych podaniach nadesłać, poczem przesianie innych listów zastawnych franco przez nas nastąpi. Gdyby posiadacze powyższych listów zastawnych z ich nadesłaniem spóźnić się mieli, natenczas spodziewać SIę mogą, źe po wyjściu kuponów teraz w obiegu będących, nowe kupony wydane im nIe zostaną. Poznań, dnia 10. Października 1839,.

D y rekc y a Generalna Ziem st wa.

Pierwszą nadsyłkę świeżego Astrachańskiego kawiaru, jako tez perłową, karawańską i Pecco herbatę otrzymał Szymon Siekieschin p rz y Wrocławskie i ulic y 14r. 7

Rurs papIerÓw I pieniędzy giełdy Berlińskiej.

Dnia 28. Października 1839.

Obligi długu państwa. , · Pr. ang. obligacye 1830. , Obligi premiow handlu morsk Obbgi Kurmarchii z bież. kup Obligi tymcz. Nowe] Marchii dt Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblagskie dito Gdańskie dito w T.

Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio - Pr.listy zastawne Pomorskie dito Kur- i Nowomarch. dito Szląskie dito Ob!". zaległ, kap. iprC. Kur- i No wej - Marchii Złoto a l marco N owe dukaty Frydrychsdory Inne monety złote po 5 talarów Oisrfmio

Ceny targowe w mIeście Poznaniu.

Pszenicy szefel Zyta Jęczmienia d1. .

Owsa d1.. Tatarki d1.

Grochu d1. .

Ziemiaków d1. .

Siana cetnar Słomy kopa .

Masła garniec .

S pirytusu beczka .

Na pr. kurant Stopa C papie- gotopr . rami wizną

4 10. IJ 4 lOIJ 701 ą.L 1011 111, 101 4 103$ 4

103 £ 102 70j 1011 101 i 102ł Ę 1 4 1041

"C

101*io;r 103 ; 3.1 103

IIi 215 '214 18i 134 13 UJ fU 4 10. 28. Październ.

1839. r.

> od do TaLsgr.fen.lTal. sgr. fen.

17 17 27 27 9 19 10 1 1 3 - 2 2 6 - 1 8 9 !i 2 - 10 - 20 4 15 2 5 13 20

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.10.31 Nr255 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry