lJR U UlK llIu

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.12.21 Nr299

Czas czytania: ok. 19 min.

VVielkiego

£iiklięsiW"a

POZNAIV8 KIEGO.

Nakładem Drukami Nadwornej W Dckera i Spoi/ci, - Redaktor: A. Wunnatvshi.

JW raa.

W Sobotę dnia 21. Grudnia.

1839.

Wiadomości zagraniczne.

Rossya.

z nad granicy polskiej, d. 30. Listopada. Z Krakowa donoszą, źe wspólna Kommissya śledcza tamże roboty swoje ukończyła. Rezultatem jest, źe z powodu zamordowania agenta rossyjskiego, Celak, cztery po nazwisku znane osoby pod Sąd oddano, t. j. trzech jako sprawców a jednego jako wspólnika. W sprawie tajnych i rewolucyjnych towarzystw 202 osób badano; 29 obwiniono o zbrodnię stanu, 63 jeszcze jest w inkwizycyi a 110 uznano o tyle za niewinnych, źe ich od processu kryminalnego uwolniono. i F r a n c y a.

Z Paryża, dnia 11. Grudnia.

Lubo spokojność stolicy żadnej nie doznała przerwy, pogłoski jednakże o niebezpiecznym i daleko rozgałęzionym spisku, który policya wytropić miała, nie ustają. Moniteur dotychczas milczenia przestrzegał, aby umysły poniekąd uspokoić, a Presse obejmuje dzisiaj następuiący, osobliwszy artykuł: «Od niejakiego czasu o niczćm innem nie prawią, jak o odkryciach połicyi, w skutek których rząd daleko rozgałęziony spisek miał wyśledzić. N awet dzienniki oppozycyjne, zazwyczaj natychmiast gotowe, aby takowym podstępom stronnictw zaprzeczać, uwagami swemi pogłoski te bardziej potwierdziły, aniżeli zbijały. My z naszej strony nie lubimy opinią publiczną trwogi nabawiać i dotychczas tylko z 0stróznością i dyskrecyą o tych wieściach wspominalim. Wszakże to, co o tej sprawie w'-my, nie pozwala nam ująć wszelkiej obawy umysłom, kiedy ta nie zdaje się być płonną. Przeciwnie sądzimy, iż serio nad obecnem położeniem naszćm się zastanowić i przyczyn jego dochodzić wypada. Paktum to albowiem niezaprzeczonem, które nie jednego zadziwia, źe stronnictwa wtenczas tylko się ruszają, kiedy sądzą, źe władza słaba i źe się chwieje. W tej mierze stronnictwa podziwienia godny posiadają instynkt i manifestacye ich pewną skazówką siły albo słabości rządu. Aby się o tern przekonać, trzeba tylko historyą polityczną bliskiej przeszłości przezierać. Około dnia 6go Sierpnia Ministeryurn, chociaż z mężów złożone, którzy znamienite przymioty i wziętość posiadali, nie miało jednak konsystencyi; większość jego w Izbach była wątpliwą i chwiejącą się; codziennie musiało ono najżywsze i najnamiętniejsze napady przeciwników swoich wytrzymywać, podczas kiedy przyjaciele je tylko słabo posiłkowali - dość nawet przekonanie to podzielato. Była to więc chwila, w której rząd się wahał a stronnictwa otuchy nabierały. Codzień prawie słyszano podówczas o wykryciu spisków, nie rachując tych, które wybuchły, nim je policya wyśledziła. A tak np. powstanie wojskowe w Vend6me, zamach Strazburski, zamach Meuniera i t. d" Z d. 15. Kwietnia zjawiła się amnestya. Środek ten łaski i wspaniałomyślności wiele osób z rządem pojednał. Większość dotychczas niepewna, zgromadziła się pod chorągiew gabinetu. Rząd odzyskał znowu przewagę, której przez długi czasu przeciąg był pozbawiony. Jakoż przez następujące potem 18 miesięcy głęboka panowała spokojność w tych ciemnych jamach, gdzie się zwykłe nieład i bezrząd tworzy. O d wołujemy się do wspomnień powszechności. Nie byłaź wówczas spokojność powszechną i zupełną? - Ale wkrótce potem utworzyła się koalicya. Nie potrzebuiem tu powtarzać, przez jaki zbieg nikczemnych pobudek ta aniikonstytucyjna i anłimonarchicjtna liga powstała. Uważamy to za znane faktum. Ledwo co faktum to się objawiło, a natychmiast stronnictwa z letargu swego się ocknęły. Taine towarzystwa zreorganizowały się; dozorowanie ich, chociaż czujne, nie wydawało jednak pożądanych zawsze skutków. Śmiałość fakcyi wzmagała się od dnia do dnia, przekonana, że owe napady wściekłej ambicyi siłą i powagą rządu zatrząsły. Widziano dn. 12. Maja, jak wybujałe jej były nadzieje; zdaniem jej monarchia tak była zniedołęźniona, iż jel we dnie przemocą oręża cios śmiertelny zadać można. Te to zdarzenia nam równie jak każdemu dostrzegaczowi znane, smutne rzucają światło na niedostateczność naszego obecnego położenia. Stronnictwa znowu w wielkiero poruszeniu, knowają spiski, nieprzyjaciele spokojności publicznej ukazują się formalnie uorganizowani; zdaje się więc im, fe rząd z łatwością obalą! To jest logicznym · wnioskiem, który nam doświadczenie podaje.

Ponieważ się Izby zgromadzą, powinnością ich zbadać, czy nie ma środka jakiego, aby ujść przyszłości, przez takie oznaki nam przepowiadanej « Pan Karol Durand, główny Redaktor gazety «Oapitole", zeszłego tygodnia na Prefekturę pojicyi zaprowadzony, tam badany a potem na wolność puszczony, wczorai w skuI tek mandatu aresztu uwięziony i jako o zamach obwiniony, w Conciergerie osadzony został. W Commerce de Lyon czytamy: «Biura Commerce de Lyon i mieszkanie głó

1"'12wnego Redaktora d. 6. o godz. 7. rano policya przetrząsała. Stało się to wedle rozkazu od Sędziego'" instruKcyjnego, Pana Zangiacomi, w Paryżu danego. Zamierzano wyszukać korrespondencyę między Xicciem Ludwikiem Napoleonem i Markizem de Croy-Chanel, którego podług przełożonego nam dokumentu o z am ach na bezpieczeństwo państwa o b w i n i aj ą. Czyż potrzeba jeszcze dodać, źe przetrząsanie to naszych papierów i korreSpondencyi żadnego nie wydało skutku?« /J dnia 12. Grudnia.(*) Admirał Pioussin przybył do Paryża i teraz mocniej jeszcze głoszą, że zamiarem lago jest usprawiedliwić się publicznie z swego postępowania w Konstantynopolu. Monit eur p a r i s i e n w ten sposób przybycie jego zapowiada: «Admirał Roussin przybył do Paryża z Konstantynopola, gdzie przez lat siedm urząd Posła sprawował. Gorliwość, z jaką powierzonych rau spraw ważnych dopilnował, całemu wiadoma jest światu. Klimo okoliczności, pozbawiających go dyplomatycznego urzędowania nie utracił on prawa do wdzięczności Króla i szacunku rządu N. Pana.« La Presse donosi: »Marszałek Valee dziś urzędu swego pozbawiony. Miejsce jego zajmie Generał Trezel. Rozkaz królewski, wydany z tego powodu, umieszczony będzie w jutrzejszym numerze Monitora.« Wszystkie kobiety, osadzone w Condergerie, przeniesiono wczoraj do innych więzień, aby zrobić mieisce dla aresztowanych w ostatnich dniach osób. Także dziś jeszcze kilka- % naście ujęto osób a pogłoski o spiskach, podpaleniach i łupiestwach ciągle jeszcze krążą. Dzienniki oppoj.ycyjne twierdzą, jak zwyczajnie, ie rząd z umysłu pogłoski takowe rozsiewa, nie zważając na to, źe takowe właśnie w obecnej chwili nader dla rządu szkodliwemi stać się mogą. "Moniteur parisien« uspakaja nieco umysły, donosząc dnia dzisiejszego źe niebezpieczeństwo mniej było wielkie, i episkowi mniej liczni, niż sądzono.

Anglia.

Z L o n d y n u, dnia 11. Grudnia.

Morning-Cbronicie, oburzona obwinieniami dzienników francuzkich, jakoby Anglia -wzniecała wojnę w Algierze, tak się dziś uszczypliwie o położeniu Francuzów w Algierze odzywa: "Wyznać musimy, źe rola, jaką Francuzi w Algierze w charakterze zdo

*) Poczta paryska 2 dn. 12. b. m. nie nadeszła drogą zwyczajną do Berlina i dli tef,o tylko z dzienników, doszłych nas na innej dra die, korzystać mogliśmy, podług wszystkich czczych, w tej mierze rozsiewanych przechwałek, w najwyższym nam się stopniu śmieszną być zdawała, i gdybyśmy na przelaną krew niewspomnieli, powieść o ich. czynach i tak mocno roztrąbiona wyprawa Xiecia Orleańskiego, ten tylko skutek mająca, źe Arabowie każdego Francuza w kraju swym sprzątać umieją, raczejby wątek komedyi niź istotnej historyi stanowić powinny. Przytłumiliśmy jednakże w nas to uczucie i nfechcieliśmy go przez szacunek i przywiązanie do sprzymierzonych z nami Francuzów publicznie objawiać. Ale teraz, widząc, ze nasi sąsiedzi sami się niewzdrygają nas o bwiniać i odpowiedzialność za swe niesłychane głupstwa, niedoświadczenie i przeniewierstwa na Anglików wkładać, sądzimy, źe pobłażanie takowe z naszej strony byłoby istotnie niewczesnem. Oświadczamy więc wprost Francuzom, źe ich usadowienie w Afryce nie zazdrość naszę, ale owszem politowanie -wzbudza. Marszałek Valee powiada nam, źe Abdel-Kader w ciągu ostatnich dwóch lat już o wojnie myślał i do niej się gotował. Ale zdrowy rozsądek powinien go był nauczyć, że polityka, jakiej się Francuzi względem Konstantyny trzymali, koniecznie do kroków nieprzyjecieiskich doprowadzić musi. Traktatem nad Tafną ograniczyli Francuzi samochcąc posiadłości swoie na prowincyą algierską i resztę pod administracyą Emira zostawili; a mimo tego jednak armia na wyprawę przeznaczona przebiega głąb kra u. rozpoznaje wąwozy i stanowiska wojskowe, obsadza skały i cytadele, obchodzi się z Szeikami arabskimi jak z swymi podwładnymi, i zachęca ich do wojny przeciw pokoleniom arabskim, niechcącym się poddać. Wojna -wybucha, jako naturalny i przewidziany skutek. I teraz nam w tonie całkiem poważnym powiadają, źe wojnę tę wzniecili intryganci, z Gibraltaru przybyli, i źe konsul angielski w Algierze nie mały w tern ma udział. Co nadto, to niezdrowo; wojnę, klęskę i nieszczęście, wypadek głupoty niedoświadczenia i przeniewierstwa samyrhźe Francuzów, przypisują w 18 i9. roku nowemu l ' ittowsko-Koburgskiemu związkowi, który całe nieszczęście rewolucyi francuzkfej sprowadził. Rzecz ta jest zaiste zanadto śmieszna, ażeby na zbijanie zasługiwała. Największy nieprzyjaciel Francuzów niemógł im nic gorszego życzyć, jak źe 100 tysięcy wojska do Algieru wysłać i żywić muszą, aby 15,000 Arabów mogło wymordować i złupić 5000 osadników." "Wyrazy dziennika "l a P r e s s e" o tureckim Hattyszeryfie pociągnęły za sobą następującą odpowiedź Morning- Chronicie: "Dziennik ten łrancuzki odkrył także między innerni, źe ogłoszony niedawno temu publicznie w Konstantynopolu HaUyszcryF jest przez Reszyda Baszę za namową Anglii wymyśloną machiną do wysadzenia w powietrze wpływu rossyjskiego w Konstantynopolu. Upatruje on w tym dokumencie potęgę, znoszącą traktat w Chunkiar Skelessi i przywracającą zwierzchnią -władzę Anglii. Oby się rzecz istotnie tak miała! Lecz godni redaktorowie dziennika "la P r e s s e I, zdają się mieć szczególniejszy talent do wynajdywania rzeczy do prawdy niepodobnych. Cokolwiek zdrowego rozsądku i otwartości powinnyby ich były przekonać, że Hattyszeryf ten równie wymierzony jfcst przeciw Cesarzowi Chińskiemu jak Rossyjskiemu." W sprawie wschodniej, zdaniem S p e c tat o r a, inne mocarstwa przynajmniej podług pewnej rachuby działają, sama zaś tylko Anglia działa bez rozwagi, niewiedząc nawet, co dla jej własnego lub obcego interesu korzystnem być może, Ii tylko pędzona chętką nieszczęsnego wmieszania się. Tak tedy wszędzie się rozrządza, niewiedząc , co ma istotnie czynić; wyłamuje ze spojeń to, co -w porządku zostaje, a -w tern, co nieładowi uległo, większe leszcze zamieszanie zaprowadza. Co w jednej odbuduje chwili, w drugiej znowu niweczy, bo pozbawiona rozsądku, niemoźe także jednemu postępowaniu dawać pierwszeństwa przed drugiem. Po uchwaleniu na odbytej onegdaj w Windsorze tajnej radzie gabinetowej zwołania parlamentu na dzień 16. Stycznia, umieściła G azeta dworska już -wczoraj wieczorem Królewską odezwę, zawiadamiającą lud o tym wypadku. Sądzą teraz powszechnie, źe ślub IN. Królowej z Xciem Albrechtem już w miesiącu Lutym się odbędzie. Otrzymano w Londynie listy z Alexandryi z dnia 25 Listopada. Basza był jeszcze w Alexandryi ale za kilka dni do Kahiry wyjechać zamyślał. Depesze, iakie z Konstantynopola odebrał, wprawiły go w bardzo dobry humor, i spodziewano się powszechnie, źe łrancuzki statek parowy przywiezie wiadomość o załatwieniu zatargów z Turcyą, Basza dozwolił Europejczykom wolnego wywozu zboża.

Wiadomości z P e r s y i opiewają, źe kraj w nader przykrern znajduje się położeniu. W Schirasie wybuchł bunt przeciw Następcy tronu, którego w niewolą zabrano. Szach był w przykrem położeniu w Teheranie. Armia Kurszyda Baszy opuściła brzegi odnogi Alego.

Admirał Maitland odpłynął dn. 6. Października z Madrasu do B o m b aj u , z czego za tein o bliskiej wyprawie do Chin -wnioskować" niernożna, albowiem w zupełnie przeciwnym kierunku popłynął. Głoszą jednakże, iż maj;} uzbroić okręt liniowy, dwie albo trzy fregaty, kilka pomniejszych stalków i jedne fregatę parowa dla wzmocnienia eskadry na wschodnio-indyjskim oceanie. W Bombaju znowu znaczną ilość opium sprzedano. Skład przemycaćzy znajd ue się obecnie w Manilli, dokąd w ciągu tygodnia 1307 skrzyń wyprawiono; 9640 skrzyń było jeszcze z dawniejszych zapasów. " Kur y er" umieścił dawniejszy list Nadintendenta Elliota z Ma ca o z dn. 14. Czerwca, w którym tenże poddanych angielskich ostrzega, aby angielskie okręty z to -warami do Bocca- Tigris nie zawiiaiy, coby w obecnej chwili nietylko niebezpiecznem, ale zarazem upokarzającem i szkodliwem był o ; dowodziłoby albowiem, źe ufają sprawiedliwości i umiarkowaniu rządu chińskiego.

Nieme y.

Dalsze dodatkowe wyimki z Wykazu władzy centralnej Związku niemieckiego: Dokończenie buntu z dnia 3. Kwietnia 1833: Ze liczono na pomoc z sąsiedztwa, udowodnią to tu i owdzie nadmienione oświadczenia, Równocześnie z wyż opisanemi wypadkami w mleSCle, zgraja czterdziestu do sześćdziesiąt zbrojnych włościan, z należącej do miasta Fr"'nkfortu wsi Boriames i z kilku sąsiednich kurKeskich i nassauskich włości, uderzyła pod przewodnictwem ekonoma NeuhofT, brała adwokata, młynarza Wilhelma Schrimpf i kandydata Fryderyka Breidenstein, na kurhe"'ką komorę w Preungesheim, w miejscu położonym między Bowanes a Frankfurtern. Papiery cłowe zostały zniszczone, poborca cła wygnanym. Z tamtąd zgrają ta ciągnęła ku miastu, zatrzymała się przed bramą, a na otrzymaną z miasta wiadomość, cofnęła się. Inną zgraja złożona z bhzko piętnastu, kijmi i motykami opatrzonych chłopaków wiejskich, domagała aię Wnijścia bramą friedberską, lecz straż jej nie wpuściła. J eźli, ile to dokładnie da się uczynić, porachujemy liczbę powstańców w obu btrażniach, w 4cn widzianych w mieście oddziałach, i przybyłych włościan, okaże się ich 150 do 17U. wiadoma ilość poległych i rannych przy obu strażniach za zupełną uwaianą być nie może, ponieważ przewodzcy rokoszan starali się jak najusilniej padlych na · wćj stronic skryć jak najprędzej w bezpie

czne miejsce. Dowiedziono tylko, że dziewięciu zabito: sześciu żołnierzy, jednego obywatela i dwóch przewodzeów buntu; dwudziestu czterech zaś po większej części ciężko raniono: czternastu żołnierzy, ośmiu obywateli i dwóch powstańców. - Wszyscy przewodzcy buntu: Bauschenblatt, liilrth, Bunsen, Korner, bracia Neuhoff, Schrimpf, Breidenstein, Berchelmann, Koblhof, uciekli tej jeszcze nocy bądź następnego dnia, nie mniej Schiller, Scriba, Lubański, Cunradi, Dorfbnger, Engelmann, Gambert, Welz, Wislicenus, Feddersen i Holzinger. Dr. N euhoff później w nassauskiem schwytany, umarł wkrótce potem w więzieniu. Jak najspieszniej , po części przez zbiegów, rozeszła się Wlesc o złym skutku powstania, po wszystkich miejscach, na które w spisku liczono. Skoro wieść tę w Giessen otrzymano, tej jeszcze nocy odjechał z tamtąd Dr. Hundeshagen do Marburga, ażeby, jak wiele zeznań twierdzi, przestrzedz tamtejszych spiskowych. Taki byl koniec powstania. Ze prędkie onegoź utlumienie było potrzebnem, wątpić nie można. Powodem do tak rychłego utłumienia było spieszne nadciągnienie wojska liniowego. Lecz to tylko przypadkowej okoliczności przypisać należy, że władze przed samym wybuchem przeslrzeżone, kazały wojsku liniowemu mieć się na baczności, bdyby zwłoka ze strony władz rządowych dopuściła była powstańcom trzymać się przez kilka godzin, natenczas (na co już dawniej zwracaliśmy uwagę) byłaby, jak to w większych miastach dzieć się zwykło, massa gminu przyłączyła się do nich, spieszący ze wsiow buntownicy byliby sic także z nimi połączyli, opanowanoby nie tylko działa, Jęcz oraz, o co się nie mniej kuszono, znaczne summy pieniężne, ten najskuteczniejszy środek rewolucyi, a wtedy mogliby się byli powstańcy przynajmniej tak długo trzymać, dopokąd za dane m przez nich hasłem i za pomocą zwodniczozapalającego wrażenia bunt nie byłby równocześnie w okolicach do spisku przygotowanych wybuchnął, gdzie juz na to z wielkićm natężeniem czekano, mianowicie w Hessyi, Bawaryi reńskiej, Wirtembergii i Badenie.

Wtedy byłyby się rozdrobity owe siły, jakie w pierwszej chwili na utlumienie rokoszu wystawić było można. - Jakkolwiek ni ewątpliwą jest rzeczą, że powstanie byłoby na Wszelki sposób prędko utlumonem, tak również wątpić nie można, źe nimby to b)lo sję stało(' byłyby mordy, ognie i rabunki, ten caty okropny orszak powstania, miały czasu do»yć do pustoszenia ublogoslawionyih. krajów nieuutckich. Uewolucya muła według m o c y, jaką P o lacy mieli d a t j ej w N i e m c z e c h, kilkakrotnie wspomniano. - W Rorschach i Rheineck czekało dwudziestu polskich oficerów. W ośm dni po buncie frankiortskim wyfeło 400 Polaków z Besanconu, Dijon i Salins przez granicę francuzką do Szwajcaryi, oświadczywszy zamiar wpadnięcia do WieI. Jiięztwa Baderiskiego. - W tymże czasie pod ogólnem dowództwem Józefa Zaliwskiego, byłego pułkownika polskich powstańców wpadło do Królestwa Polskiego z różnych krajów sąsiednich kilka band zbrojnych, tak zwanych polskich partyzantów. U o przedsięwzięcia tego, będącego w ścisłym związku ze znajdującym się w Paryżu komiteteai centralnym pobkich emigrantów, uczestnicy paszportami francuzkiemi zaopatrzeni, udali się przez Francyą i Niemcy ku granicom Polski. · - Ten zamach nowego powstania wkrótce, wszelako nie bez krwie rozlewu, utłumiono. Z poleceniami Lelewela, prezydenta polskiego narodowego komitetu w Paryżu, polski emigrant Zakrzewski byt r. 1832 w Galicyi i Kosentzowi, z którym widział się tak jadąc tamże jakoteż wracaiąc w Listopadzie, opowiadał, że od propagandy, a mianowicie od Lelewela posłany ,był z wielu innymi emissaryuszami do Niemiec, dla poczynienia związków celem równoczesnego wybuchu w Niemczech, i Francy i. W początkach r. Ib33 przytrzymano z osobna trzech Polaków w Bawaryi, jadących wschodnim kierunkiem, i znaleziono przy nieb na piśmie zasady i formułę przysięgi wyżpomienionych parlyzantów, obowią. zan) oh do ciągłej przeciw monarchom walki. Wieść o rozruchu we Frankfurcie wkrótce wiadoma była w Genui · - okoliczność wyraźnie porozumienie udowodniaj ;tca, i w tymże samym miesiącu odkryto spisek o Królestwie Sardyńskićm, który będąc blizkim wybuchu, zmianę państw monarchicznych w Rzeczpospolitą zamierzał. Liczył on wielu członków, mianowicie po między wojskiem w Genui, Turynie, (.hambery i Aleksandry».Jakiekolwiek może być zdanie o ostatecznym skutku podobnych rewolucyjnych zamachów, tyle pewna, że równoczesne powstanie w pomi« nionych krajach Niemiec, w Polszczę, Francyi i w «-.ornych Włoszech, przybrałoby było niezawodnie bardzo niebezpieczny charakter. -

Włoch y.

Z Rzymu, dn. 30. Listopada.

W niektórych salonach tutejszej stolicy panuje przekonanie, że rząd nasi, nowe, bardzo niepomyślne wiadomości z północy odebrał.

1 Id

Chociaż nie jestem jeszcze w stanie donieść Panu co pewnego o tych mniemanych ważnych nowinach, nie mogę jednak pominąć milczeniem, jakie w tej mierze obiegają pogłoski. W sporach albowiem między katedrą apostolską a gabinetem Petersburskim zachodzących nie idzie tylko o wielkie, w allokucyi wspomniane odłączenie się unickich Greków ot! głowy kościoła rzymsko- katolickiego, lecz też o zniesienie wszystkich tych postanoWlen , które ostatnie mi czasy rząd rossyjski pod względem biskupstw w Królestwie Polakiem wydał. Grecy nieuniccy są i zostaną zapewne odszczepieńcami. N ad tern wprawdzie ubolewać można, jak się to też na tajnym konsystorzu dn. 22. Listopada stało, ale nikt sobie tuszyć nie może, żeby się w tćm co odmienić dało. Przeciwnie stan spraw kościelnych w Królestwie Polskićm w nierównie wyższym jeszcze stopniu kuryę św. obchodzić musi. Bezwzględnie na wszelkie stosunki polityczne, naj główniejszym katedry apostolskiej obowiązkiem, cofnięciu i zniesieniu dawniej wydanych postanowień ile możności zapobiegać. Słychać, że odpowiedź z Petersburga nadeszła, która kłopot Ojca św. niestety! bardzo powiększa. Kząd rossyjski daleki od przychylenia się do życzeń J. Świątobliwości, przeciwnie w tej odpowiedzi większe niź kiedykolwiek robi pretensye. Prowincye lombardzko-weneckiego Królestwa naweidzone zostały, -w skutek ciągłych deszczów, niszczącemi wylewami. G a z e t t a di M i l a n o pisze z Manlui pod dniem 14. Li stopada : »Wczoraj,o godzinie 4 po południu rzeka Oglia zalawszy groblę w Kremońskiem, zerwała w prowincyi naszej groblę rzeki I)elmony, przez co zalanemi zostały okolice kolo Bozzolo i Gazuolo, oraz obwody Sabbioneta i Viadona, i przerwany jest związek na pocztowym gościńcu medyolariskim, między Macana i San Marlino. Tymczasem spodziewamy się, że skutki tego wylewu nie będą bardzo dotkliwe, ileże nieszczęście to przewidziano i tak ludzi jakoteż bydło w cza« leszcze ubezpieczono. Zresztą 2,5 okręty utrzymuje przerwany związek, a zjednoczonym usiłowaniom c. k. władz w połączeniu z pogranicznemi modeńskiemi i papiezkiemi władzami, winniśmy złagodzenie smutnych skutków nieszczęścia, które odwrócić nie byio w mocy ludzkiej.«

ROZlllaite wiadolllOŚci.

Z P o z n a n i a. - Z początkiem miesiąca Listopada rzęsisty śnieg padać zaczął i mrozy i burzliwemu powietrzu ustąpiły, co wyjąwszy kilka dni pogodnych i jasnych, przez cały Lisiopad trwało. W pierwszych dniach Grudnia mieliśmy nagle mróz dość ostry, który 11 stopni doehodził; od dnia 6. padał śnieg w ogromnych massach, tak, źe wszystkie drogi głęboko nim były zasypane i poczty zazwyczaj 06 - 8 godzin później, niź zwyczajnie, do Poznania przybywały. - Stan zdrowia między ludźmi był w ogólności zaspakajający. Zapalenia, gastryczne i gastrycznonerwowe febry ukazywały się tu li ówdzie, nie przybrały jednak nigdzie epidemicznej rozciągłości, tak dalece, źe stosunek śmiertelności nigdzie zwyczajnych stosunków nie przekroczył. Podobnie się rzecz miała z stanem zdrowia między bydłem z tą tylko różnicą, źe ośpica między owcami dotychczas jeszcze nie zupełnie ustała, lubo nie ma cechy wielkiej zaraźliwości i dla tego też znacznych szkód nie zrządza. We wsi Kikowie, pow. Szamotuiskiego , cieśla Ciszewski w skutek zbytecznego użycia wódki życie zakończył; razu jednego pił a pił, aż nareszcie trupem na ziemię upadł. - W Dombrowie, powiatu Szrenbkiego, spaliło się 4roletnie dziecko wyrobnika Gruszkiewicza, które sam na sarn w izbie zostawione, w płomieniach komina śmierć znalazło. Hyły nauczyciel Pfeiffer z Trlciela, pow. Międ/.yrzeckiego, człowiek zupeinie pijaństwu oddany, włóczył się bez zatrudn>enia przez kilka dni w Grodzisku i okolicach. Gdy go d. 30. Listopada wieczorem do karczmy w Doktorowie, pow. Bukowskiego, wpuścić nie chciano, w nocy przed bramę domu skonał. - W Raszkowie, pow. Krotoszyńskiego, odbyto obdukcyę dziecka, mającego 8 miesięcy i dobrze karmionego; znaleziono, źe żołądek rozcieranemi kartoflami napełniony pękł i wielki w nim był otwór.

Zawiedzione życzenie. - Najnowszy numer dziennika Courrier des Dames, opisuje następujący wypadek, który się istotnie wydarzyć miał w Paryżu: Pewna młoda, równie z pięknej gry jak i z powabnej powierzchowności słynna aktorka, przyszła niedawno bardzo zasmucona do domu. Na usilne naleganie swej pokojówki, poufnej Bibiny, wynurzała zmartwienie swoje. Aktorka ta przechodząc po przed jed<-n sklep na skręcie ułicy de la Paix, mający okazałą wystawę, postrzegła bardzo piękny Vermeil-necessaire i zapytawszy o lego cenę, z boleścią serca dowie działa się, źe takowy 2000 franków kosztuie. N adaremnie przychylna Hibina starała się obudzić w swoj ej pani nadziej ę, źe który z czci

cieli jej talentu, przy tej s'posobnosci do zaspokojenia jej życzeń środki ułatwi. Piękna aktorka nie przyjmując żadnej pociechy, podawała się wielkiemu smutkowi, gdy oto tej samej chwili wszedł do pokoju Piotr służący i oznajmił, źe lord L... jeden znajgorliwszych przyjaciół i dobroczyńców teatru des Varietes, o wstęp prosi. Aglaja uradowana tą wiadomością wypogodziła czoło swoje.. - «Niezadługo odiadę,« rzekł Anglik do artystki, "jednakże wprzódy radbym co w upominek dla pani kupić." »Ach! lordzie," przerwała mu Aglaja mowę, "gdybym nie była przekonaną, źeś przyszedł prosto z próby, sądziłabym istotnie, źeś mnie w przedpokoju podsłuchał: W sklepie Marmier a przy ulicy de la Paix jest bardzo piękny Vermeil- N ecessaire, chciej wp an pójść sam, a przekonasz się na swoie własne oczy." - Tkliwy Anglik ucałował białą rączkę artystki i pospieszył do nadmienionego sklepu. Mija jedna i druga pełna udręczenia godzina, a lorda jak nie widać, tak nie widać; nakoniec nadchodzi południe. W lem panna Aglaja ubiera się w powabny negliż, najmuje fiakra i jedzie do sklepu Marmiera. Ale rzeczony N ecessaire stał jeszcze za skłem wystawiony. - "Czy nie był tu niedawno pewien Anglik, który ten N ecessaire chciał kupić?" - ,,1 owszem był; ale nie dawał zań jak tylko 1500 franków, a my za niższą cenę jak za 2000 franków dać nie możerny. Anglik oddalił się z tern oświadczeniem, źe leżelibyśmy za rzeczoną kwotę puścić go chcieli, możemy go zanieść do hotelu Meurice, gdzie natychmiast pieniądze odbierzemy." - "I jakże? Wpanowieśrie go nie odesłali?" - "N ie, albowiem ani o jeden liard taniej go dać nie możemy." - "J estem przymuszona wyznać przep wpanami szczera, prawdę," odrzekła artystka: "Lord L... chciał ten mętlik kupić dla mnie, chciejcie więc p 0słać mu go za 1500 franków, a co się tycze niedostających pięćset franków, dam wpanom cessy!ę na moje gażę, którą w następnym miesiącu mam odebrać." Kupiec nato zezwolił i odesłał rzecz umówioną do Anglika. Tymczasem piękna Agi aj a powróciwszy do dom u, usiadła przed swoją toaletą i z niecierpliwością liczyła sekundy na zegarze. Wypiła herbatę i czekała. Zjadła obiad i znowu czekała. Niespokolna położyła się wreszcie na sofę i liczyła z naiwiększem utęsknieniem godziny, ale lord L... nie przyjeżdża Nakoniec nie mogąc już dłużej znieść te niepewności, pospiesza do hotelu Meurice. - "Nie przedaliście wpanowie wczorai N esessaire?" rzekła do kupca, którl naprzeciw niej wyszedł. - ,,1 owszem, sprzedaliśmy go lordowi mam znaleść?" - "C o, N ecessaire, czyli teź Anglika?" - "Lorda L.." "Obadwaj tej nocy odjechali i w tej chwili może juź na gościńcu londyńskim się znajdują. III To usłyszawszy piękna Agi aj a omdlewa i pada w ramiona kupca. Na drugi dzień z rana widziano ją juź z zupełną reżygnacyją siedzącą u adwokata i naradzającą się względem odebrania podpi. .

saneJ ceSSYl Tańce hiszpańskie. - Fandango jestto taniec ognisty, którego się charakter od tańców innych narodów zupełnie różni. Nie zależy on bowiem na pięknem poruszeniu nogami, ale, na chyżem, malownćm, lekkiem · wygięeiu całej budowy ciała, na wyrazistej mimice i najpowabniejszyeh obrazach. Panującą w nim ideą jest miłość aź do namiętność rozgorzała. Tancerz z tanecznicą idą w zawody; raz poważnym i wymierzonym suną krokiem, raz znowu jakby od wicliru chwyceni-, ogniste m pędem zbliżają się ku sobie i znowu oddalają zwolna w takcie najrozkoszniejszej melodyi, której towarzyszy łoskot grzechotek. Często z takiem uniesieniem rzuci się jedno ku drugiemu, iż się zdaje, ie dziewczyna niezawodnie w ramiona swego tancerza padnie, aź oto za jednym szybkim zwrotem jakby na przekor i udręczenie, znowu od niego w oddaleniu staje. Zaprzeczyć nie można, iź taniec ten jest nader rozkoszny i rozwięzły, a nawet gorszący; i z tegoto powodu w pierwiastkowym swym i<szlałcie u wyższych klas bynajmniej nie jest w używaniu, jednakże znieść go zupełnie i wywieść z używania, jak juź nieraz usiłowano, nigdy się nie powiodło. W tej mierze jest następująca anegdota: Pewnego razu chciano zakazać fandango jako taniec niemoralny i obyczaje psujący. Gdy oto jeden z sędziów, będący może sam gorliwym zwolennikiem tańczenia, odezwał się w te słowa: "Byłoby to zaiste zbyt surową rzeczą znowć len ulubiony taniec narodowy, nie przekonawszy się wprzód na własne oczy, azali do tego powód jest dostateczny." Kolsądny ten wniosek podobał się jego kolegom \ sprowadzono tedy natychmiast dwoje młodych ludzi i rozkazano im, aby W obecności zgromadzonych sędziów taniec fandango wykonali. Wielka cisza panowała pomiędzy surowymi sędziami, w których piersi już po największej częśei wszelkie uczucie roskoszy życia obumarło. Lecz skoro strony gitary cor3r iywiei dźwięczeć, a kastaniety coraz iywiei głośniej grzegotać zaczęły; skoro tancerze coiaz bardzie) się rozogniając, na twarzy swojej płonącą rozkosz tańcu obj a wili; vi tedy rozgrzała się także i ostygła krew w żyłach starych widzówj mimowolnie zaczęły się poruszać w takcie ich ręce i nogi, a z ostatnim gorącym akordem rozległ się okrzyk uniesienia po całej sądowej sali, - Tym sposobem taniec fandango zosta) ocalony.

Z pomiędzy innych tańców hiszpańskich, taniec Kachucha co do rozkosznych ruchów ciała, zbliża się najbardziej do fandango, chociaż bynajmniej tak ;ak ten rozwiązłem nie jest i u klas wyższych bywa używany, Kachuch tańczy po największej części tylko jedna dziewczyna, albo jeźli juź jest więcej tańcujących, wtedy wszyscy stają rzędem naprzeciw widzów i każdy z nich robi te same kroki i poruszenia, ale rozumieć się, grzechotek przy tern używać nie zaniedbuje- INajpowazniesjszym tańcem hiszpańskim jest bolero; jestto pewien rodzaj kontradansu. Lecz przezto wyobrazić sobie nie należy, aby on do poważnego menueta był podobny; i owszem w tym tańcu wyraża się ognisty, rozkoszny charakter narodowych tańców hiszpańskich, chociaż nie w tak mocnych zarysach. ( R. Lw.)

SPRZEDAŻ KONIECZNA.

Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu.

Wydział I.

Dobra szlacheckie Młyn o wo w powiecie Odolanowskim, sądownie oszacowane na 7581 Tal. 3 sgr. 4 fen. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być dnia 22. Czerwca 1840. przed południem o godzinie IOtćj w miejscu zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. N iewiadomi z pobytu wierzyciele, jako to; 1) opiekun nieletniego V\ iktora i Józefa rodzeństwa Rzepeckich, 2) Teofila z Malczewskich zamężna Swierczyńska, 3) sukcessorowie Elżbiety Malczewskiej, zapozywają się na takowy niniejszćm publicznie. i oznan, dnia 6. Listopada 1839. Ajiajiiowezy wynalazek II{ & peruk Ę II G u s t a waL o h s e, artiste adonisafeur, aroi de latete, Berlin, ulica Jagerstr. Kr. 46. zur Blumenkouigin. II Po wielu mozolnych próbach udało mI SIę nareszcie zrobić rodzaj p e n i k j którym wszelkie doty< hczasowe bezwarunkowo ustąpić muszą, a które nic zgoła niepozostawiają więcej do życzenia, Niesprawiaią one najmniejszego ciśnienia, nie rażą bynajmniej za uszami, któremu to nieprzyjemnemu uczuciu zapobiegło się nowo i* YMale)l(loHern naj wprawniejsze oko niedostrzeże peruki, i "przechodzą naturalnością, lekkością i ułatwieniem wyziewów wszystkie dotychczasowe tego rodzaju wynalazki, tak iż nawet patentowanym perukom pierwszeństwo zabierać muszą; te bowiem sprawiają zawsze nieprzyjemne na głowie swędzenie, od którego mój wynalazek podobnież całkiem uwalnia. Doświadczenie przekona każdego, iż wynalazek mój odpowiada zupełnie naturze. Zamiejscowe osoby, które to obchodzi, zechcą na takową nową perukę wziąść podług następującego przepisu miarę, i wprawdziena całą perukę: A. od jednego ucha do drugiego przez przodek głowy, B. od czoła, gdzie się włosy zaczynają, aż do karku, C. objętość całej głowy.

Na połowiczną perukę: A. od jednego ucha do drugiego przez przodek głowy, B. całe oznaczenie włosów brakujących, C obi ętość całej g łow v .

iizynki prasowanej tu nt po liisgr., i partyą hawańskich cygarów otrzymał w komis i polecahandel win i piwa bawarskiego Mayera Wolff Falk, ulica Jezuicka Nr. 11.

Sążeń brzeziny po 3 Tal. 22sgr. 6 fen « dębiny « 3 « 7 « 6 « także « « « 3 « 17 * 6 « bez zwózki u .1. li. Krzyżanowskiego.

Przedni biały arak, z wyspy D e m e r a ry, ankier 22 tal., kwarta 26 sgr. i butelka 20 sgr. vrzedaie F. W. G r a e t z

Kurs giełdy Berlińskiej.

Dnia 17. Grudnia 1839.

Obligi długu państwa .

Pr. ang. obligacye 1830. .

Obligi premiow handlu morsk Obligi Kiirmarchii z bież. kup Obligi tymrz. N owej Marchii dt tieilinskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elbląskie dito Gdańskie dito w T.

Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio - Pr, listy zastawne Pomorskie dito Kul- i NowOmarch. dito Szlaskie , dito ObI. zaległ, kap, i prC. Kur- i No wej - March ii Złoto al marco.

N owe dukaty Frydrychsdory Inne monety złote po 5 talarów "isconto

Mo- Na pr. kurant pa papie- gotoprC rami wizn ą 4 103ił 103}, 4 102j 102 i 72 l( 1011 lai I l( 1011 lOlf 4 103i 103 4 oj 100 II( IOlf 102£ 4 104} 1031 4 1022 lot; 34 102.1 l( 1031 3.; 102i 96 · JISi II( JIC 13 II( l(

LI.

I W niedzielę dnia 22. Grudnia 1839. r. W ci<;gu tygodnia od dnia 13. aź do l będą mieli kazanie 19. Giudnia 1839.. N azwy kościołów przed południem. urodziło się umaiło ślub - po południu. wzięło chło- dzie- płci płci pców. wcząt. męsko zeńsk. par. W kościele katedralnym W koś. farno S.MaryiMagd.

S. Wojciecha X. Mans. Duliński 3 3 4 .2 Dnia 25. Grudnia - Pr. Urbanowicz » 26. » - Mans. Duliński W kościele Sw. Marcina - Prob. Kamieński 2 2 2 l Dnia 25. Grudnia dito » 26. dito Gmina niemiecko-katolicka - Pawelke X, Pawelke Dominikanów - Kapł. Krajewski Dnia 25. Grudnia , - Kapłan Scłloltz » 26. » - Kapł Krajewski Wkłaszt. sióstr miłosierdzia Kler. Hebanowski Dnia 25. Grudnia , » Fabysz » 26. » » Skrzyszowski W ewaniełiekim S. Krzyża Pastor Friedrich Superint. Fischer 2 2 3 2 l Dnia 25. Grudnia . Superint. Fischer Kand. Ahner » 26. » Pastor Friedrich Superint. Fucher W ewaniełiekim S. Piotra Rad.Kons. Diitschke Dnia 25. i 26. Grudnia dito W kościele garnizonowym Pastor dyw. Hoyei - 2 2 l Dnia 25- Grudnia Pastor dyw. Niese » 26. » NKazn,Dr, Walther

Ogółem

7 t 11

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1839.12.21 Nr299 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry