&AZ

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.04.29 Nr98

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego

. i

Xiewtwa

POZNAŃSKIEGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W, Dektra i Spółki. - Redaktor: JI. Wannowejii.

· JIr98.

W Piątek dnia 29. Kwietnia.

1849.

Wiadolllości zagraniczne.

Polska.

z Warszawy, dnia 2I.Kwietnia. W gazetach Petersburskich czytamy co następuj e: '» M żemy za iadomi inlere.ssujący h się postępamI nowycłI odkryc, a mI nowIcIe karbole i nu źe w zeszłym tygodnIu, Pan Major inźeni ryi Wieszniakdw, osobiście zawarł kontrakt ze znanym w śwjecie handlovWym i przemysłowym bankierem Warszawskim P. Steinkeller, o prawo na produkowani i używanie karboleinu w Królestwie Aolskiem. Warunki kontraktu jasno dowodzą, g, e P. Steinkeller, jako doświadczony prz d s'cbierca fabryk, pojął w całej obszernoscI załetc tego wynalazku, i za główną zasadę .woich pierwiastkowych działań, uznał zastosow nie karboleinu do robót metallurgicznych a szczególniej do wyrabiania szyn a koleje źelagne. Pewni jesteśmy, e P P. St Inkeller i AV'ieszniakow mogą sobIe nawzajem powinszować zawarcia takowego .kont a tu, oraz ze cały świat przemysłowy I cYWIlIzowan; korzystać będzie z przykładu zjednoczenia sztuki z przemysłem, i ie za tymże przykładem pójdzie, usłyszawszy o. ważn ch z1%d korzyściach, które niezawodnIe przejdą wszelkie namoządańsze oczekiwania,«

Francya.

z Paryża, dnia 20. Kwietnia. Gazety oppozycyjne rozsiewają od niejakiego czasu pogłoski o wymianie not dyplom tycznych, z których pośrednio pokazywać SIę ma że rząd francuzki ciągle jeszcze o zratyfi« ko aniu traktatu względem przeglądania okrętów zamyśla. P r e s s e dzisiejsza. ,,:,yr ża w tej mierze: »Jakiekolwiek rząd da nIej .mI ,ł zamiary, musiały się jednak obecnIe zmIenI , niernasz zapewne teraz Ministra w FrancYI, któryby nie był przekonany, iż przez zratyfikowanie traktatu dnia 20. Grudnia sam akt z . oskarżenia swego przygotuje. WIęC o tern mowy być nie może, a jeżeli Stany Zjednoczone Ameryki północnej przeciw roszczeniom Anglii wojnę rozpoczną, rozumie y, .iź. z pewnością na pomoc Francyi, przynajmnIej na jej neutralność, jeżeli przy takowem starciu się neutralność przestrzegać się da, spuszczać się mogą. Zresztą przekonani jesteśmy, że gdyby w obecnej chwili Francya i tany Zjednoczone traktat odpornego przymIer a zawarły, już toby wystarczyło, aby AnglIę do uległości spowodować. W intere i wolności i spokojności morskiej, w chwIlI teraźniejszej mocno zagrożonej, wzywamy oba mocarstwa, aby o tern szczerze pomyślały.« Minister wojny odebrał wczoraj szereg ra kszej CZęSCl nadeszłe dawniej doniesienia. Generał Bugeaud pisze pod dniem 8. Kwietnia z obozu pod s>cherschel. Donosi, źe dnia 1. % Blidach wyszedł i tymczasowo szefowi szwadronu Dumas rozkazał, aby część obwarowanych miejsc zaiął, które po nad iśchiffa, ciągle były w posiadaniu Sidi Embereka. Plan ten pomyślnie został dokonany; 4 miejsc takowych wojsko nasze już zdobyło. Trzeciego dnia armia w Bordschi el- Beihk stanęła, gdzie małą przez Turków zbudowaną twierdzę zniszczyła. Nazajutrz przybyła przed Za kya el-Berkani, siedziby dawniejsze) sławnej rodziny, która długo w kraju owym panowała. Miejsce to zajęto, a General Bugeaud donosi, źe wrażenie moralne po tym wypadku ludność tameczną, rozumieiąrą dotąd, że miejsca tego nikt zdobyć nie potrafi, do poddania się znagli. Dnia następnego ścierali się nasi kilkakroć Z Kabailami, doszli lednak w jak najlepszym stanie do Srherschel. Generał Bugeaud chce teraz z swoją piechotą i w 200 jazdy góry zachodnie przeciągać; artyleryą i resztę lazdy w Scherschel zostawi. Wczorajszego wieczora nadeszła tu pewna wiadomość, źe Pan Ag u a d o, (Markiz de las Marismaa) \y kilka chwil po swćm przybyciu do Gijan (w Asturyi) apoplexya ruszony do wieczności się przeniósł. Pan Aguado był może najmajętnjejszym człowiekiem w Frańcyi. Miał bowiem do 3 mil. fran. rocznego dochodu; używał swego ogromnego majątku w sposób najszlachetniejszy i pozyskał tym samem wielu przyjaciół i stronników, mianowice w rzędzie artystów. Jego galerya obra z ów należy bezsprzecznie do naipiękniejszych w Europie i tuszą sobie, źe rząd przynajmniej lepszej części onej z kraju wywieźć nie da. P. Aguado zostawia dwóch synów, z których jeden w podróży ostatniej mu towarzyszył. - - Wiadomość o śmierci bogatego bankiera Aguado wczoraj wieczorem tu nadeszłaZgon tego znamienitego męża nie będzie za« pewne bei szkodliwych skutków na handel Paryzki, ile źe wiadomo, jakie ogromne summy on wypożyczył; obawiają się, źe władza opiekuńcza w drodze pi J\wa natychmiastowego zwrotu pieniędzy tych zażąda i tym sposowiele domów handlowych na ambaras narazi. Podobnie i gabinet madry<ki, wyglądający '.€ upragnieniem przybycia zmarłego, aby kłopotowi »karbowemu w Hiszpanii zaradził, zgon jego brile&ho uczuje. INiłkłórc gazety twierdziły ostatniemi czasy, że spór etykielalny między dworem Tuilery; skim i gabinetem madryckim względem urzędowego uznania Pana Salvandy, bliskim jestzałatwienia. Inne osoby znowu donosiły, źe P. Satvandy w funkcyi prostego posła i nadzwyczaJnego Ministra do Madrytu powróci, w któremto urzędowaniu swoje listy wierzy, teinie bez ociągania się Rej e n t o w i hiszpańskiemu wręczyć może. Ale podania te, jedno równie jak drugie są bezzasadne. Hrabia Salvandy z pewnością oświadcza i rozgłasza, źe choćby gabinet na to przystać chciał, on jednak początkowo godnością ambassadora zaszczycony, przydomku prostego posła przyjąć nie chce i nie może. Jest oprócz tego postanowienie Królewskie z r. 1834., potwierdzające wyraźnie legacyję w Madrycie lako poselstwo familijne. Jakoż Hr Salvandy, o którego powrocie do Madrytu już niektóre gazety donosiły, lato całe na wsi w bliskości Paryża przepędzi.

Anglia.

Z L o n d y n u, dnia 19 Kwietnia.

Królowa i większa część członków rodziny królewskiej nadesłali znowu składkę na ukończenie pomnika "Waltera Scotta, na który to cel potrzeba ogółem 12.800 funt. szterl. Dotąd zebrano na pomnik ten 11,000 funt, szt. Puseizm, podług G lob u, codziennie nowe robi postępy. »J eżeli ducha czasu, pojmujemy, powiada wspomniany dzieimik, sekta ta przy swych dalszych postępach ważny tworzyć będzie ustęp w dziejach narodu angielskiego i jego kościoła; zaklńci ona »po kojność tego kościoła, osłabi moc jego, a nawet może do upadku doprowadzi. W Oxfordzie znowu dwóch naucz)cieli, Panowie Renout i Douglas, na łono kościoła katolickiego przeszło. Wielka część mężów, stopnie akademickie posiadających, otwarcie swoje przychylność do katolickiego kościoła objawia. Pisma ich jawnie powstają przeciw zwierzchniej władcy Króla lub Królowe/ Angielskiej i oświadczają, iź połączenie w jednym ręku władzy duchownej i świeckie) sprzeciwia się duchowi biblii. Inni pragną przywrócenia klasztorów i twierdzą iż potrzeba takich zakładów mocno się czuć daje." Według doniesień z P escha ueru i d. 9.

Lutego brygada Generała 'Pollocka, przeznaczona du spieszenia na odsiecz Dscłiełlalabadu, -d 11. Lutego o Opanowanie wąwozów keiperskich kusić się miała, a w razie pomyślnego wypadku chciała się d. 14. Lutego z Generałem Sale połączyć. l-lob e przyznaje wprawdzie, -że Lord John Russell odwiedza ł małźo<<iką «woja koiścfól presbyteryałiski, ale pogłoskę o przejściu jego na łono k"ścioła tego płonną być mieni. Londyński Korrespondent Hamburgskiej Loerscn halle donosi pod d. 20. siedzeniu Izby wjiszej d. 19., gdy się Izba w wydział dla nowego bilu zbożowego zamienić miała, uczynił wniosek o zaprowadzenie stałego cła zbożowego, Ucz ie wniosek ten po długich obradach większością 207 głosów przeciw 71 odrzucono. O Afghanistanie krążą tu rozne, między eobą bardzo sprzeczne pogłoski, podług których raz woisko nasze w Kandaharze i Dschel lalabadzie zwycięstwo odnieść, drugi raz do opuszczenia stanowisk swoich i do odwrotu Zfnusźone być miało. Przecież aż do nadeiścia najbliższej poczty nic się pewnego w tel mierze nie dowiemy. Tymczasem wszyscy zbyteczni żołnierze odchodzą, a rząd wszędzie nowe nakazał nabory, aby ubytek ten zastąpić. Ciągle się także zajmują budową i uzbrajaniem statków. Parostatek «Geyser«, stojący obecnie w Woolwichu, otrzymał teraz nowy bat parowy do ciągnięcia szalup przy wysadzaniu na ląd wojska, z czego sobie bardzo wielkie rokują korzyści. JYlachina ma tylko siłę pięciu koni i tak rnało potrzebuje wody, U tam nawet płynąć można, gdzieby wiosło nic nie pomogło. Ciągnie ona dwie wielkie szalupy, mające po 100 ludzi osady, tak szybko, jakby je tylko zwyczajna liczba wioseł poru ezać mogła. Same szalupy wojennych parostatków leżą, jeżeli ich nie potrzebują, jako pokrywy na kołach, a tym sposobem i na miejscu się oszczędza. Według dz. Sun, Anglia posiada teraz 180 kanałów, które obejmu ą 2682 mil ang. długości i których koszta obliczone są na 30 miliomów f. szt. (1,200,000,000 złp.). W końcu artykułu o bilu względem własności literackiej i wydawcach pisze T i m e s : biie moiemy porzucić tego przedmiotu bez dodania uwagi, która, jak się zdaje, żadnemu członkowi Parlamentu nie przyszła na myśl, fe i ludziom, którzy w naszem położeniu się znajdują, wymierzyć należy sprawiedliwość. Względem księgarzy i autorów okazano wielką hojność, ale nikt nie myśli, aby dziennika fzy choćby na jeden dzień zabezpieczyć od grabieży. (Jak to ma miejsce w Francji.) ""jasności gazetowej poświęcany jest codzień "' - elki kapitał, wielka znajomość rzeczy i wielka praca, a jednak przy teraźniejszym stanie prawa, T i m e s w dwie godziny po swem wylsti»u, wyiawszy zawiadomienia, mogłaby być Pfz*ofukowana_ i ogłoszoną, bez możności przeszkodz,nlJatenau W#dług za*ad przyjętych przez prawodawstwo, mamy niezaprzeczenie również prawo do opieki co k»ię garze; jedyna różnica zachodzi, de my zamiast 42 lat bardzo chętnie poprzestalibyśmy na 42godzinach. Spodziewamy się, ie Lord Mahoń zwróci na to swoją uwagę, nim bil jego przyjdzie znowu pod rozstrząśnienie. Z dnia 2 O. Kwietnia Słychać, że Królewiczowie francuzcy Aumale i Joinville wkrótce Królową Wiktoryą odwiedzą i że przy tej sposobności podróż przez Anglią odprawią, aby poznać urządzenia i zakłady kraju naszego. M o r n i n g - P o j t obejmuje bardzo zacięty artykuł o pogłosce względem odpornego i za« czepoego przymierza między Francyą i Stanami Zjednoczonemu Pewien dyplomatyk amerykański miał bowiem Panu Thiersowi, gdy jeszcze był Ministrem, obiecać, ie Stany Zje» dnoczone Francyę na przypadek wojny posiłkować będą; dyplomatyk ten ciągle jeszcze z ex-ministrem korresponduje.

Belgia.

Z Rruxelli, dnia 11. Kwietnia.

Wczoraj umarła tu Hrabina van der Meeren, matka skazanego na śmierć Generała tegoż nazwiska, która od 7 lat cierpiała na racica w sercu. Skazanie syna tajono przed nią, a nawet dozwolono mu odwiedzić ią na łożu śmiertelnem. Była ona wdową po Hr. Karolu van der Meeren, członku Stanów Jlnych i Szambelanie Króla Wilhelma I.

Z dnia 12. Kwietnia.

Dziś rozpoczęły się na nowo posiedzenia Izby Deputowanych przerwane świętami wielkanocnemi, pro,ektem do prawa, który zabierze wiele czasu i spowoduje gwałtowne rozprawy; idzie o zmiany w prawie zarządów municypalnych, które ministerstwo przedłożyło, szczególniej względem mianowania Burmistrzów i Radc ów, zaleiyć mających od rządu.

Austrya.

Z T ry e s t u, dnia 8. Kwietnia.

Gazeta austryarkiej Lłoydy pisze: «Listy z Alexandryi donoszą, ie na przedstawienie Konsulatu austryackiego w Kairze, zezwolono na tamecznej radzie Moawinów na wolne przewożenie fabrykatów austryackich do Hedżas i Wyższego Egiptu, To pozwolenie jest bardzo waine dla austryackich paciorek szklannych i dl» sukiennych towarów« Prz)byly tu d. 5. bryg »Pilades«, przywiózł dla jednego z tutejszych domów handlowych jako próbę 3Q skrzyń indygo, 40skrzyń tamarynty, 8 skrzyń herbaty i worek ryżu, które to artjkuly nadeszły okrętem indyjskim dp »Suez,« a ztarotąd na wielbłądach przywiezione zostały do Kairu. J estto pierwszy transport, który prosto z Indyi przybył do Tryestu. z Konstantynopola, dnia 30. Marca. Uwierzytelnionym tu Posłom mniejszych mocarstw, przesłała porta następujący okólnik: »22. Moharrem (5. Marca 1842.) Zawiadamiamy niriiejszćm naszych przyjaciół najuprzej miej , że dawne postanowienie Porty, wzbraniające przejścia przez Oardanelle każdemu obcerpu okrętowi, póki Porta zostaje w pokoju, potwierdzone zostało traktatem zawartym w Londynie dnia trzynastego Lipca między Pełnomocnikami Porty i pięciu dostojnych mocarstw, Gdy w tym traktacie "powiedziano jest, aby rzeczona konwencya wszystkim innym mocarstwom, w przyiacielskich stosunkach z Porta zostającym udzieloną została, wzywając je przez to, aby się do niej zastosowały; w dopełnieniu przeto tego postanowienia, i końcem utwierdzenia dalszych związków przyjaźni, Porta niniejsze me mo randum udziela « Według Gaz, Powsz., gdy ten okólnik ani podpisany ani w szczególności do każdego poselstwa oddzielnie nie był adressowany, Reprezentanci mocarstw drugiego i trzeciego rzędu uwalali się obrażonemi, i takowego jako nie we właściwej formie udzielonego nie przyjęli. N azajutrz przesłała Forta podpisane memorandum w formie i w sposobie przez tychże Reprezentantów wymagane. Stany Zjednoczone Ameryki północnej.

Z Nowego-Yorku, dnia 19. Marca.

(Times.) - Stosunki między Anglią a Stanami Zjednoczonemi coraz groźniejszą przybierają postać, kiedy nie tylko wszędzie po całym kraju bandy awanturników i junaków mieniących się patryotarni, wojny głośno si domagają, aby honor naruszony narodu powetować, lecz tez lepsza klassa ludności to ma. przeświadczenie, źe krótka przynajmniej WOjna Ameryce pod względem fabryk i rolni, etwa pomoże. Na północy pytanie nadgraniczne, a na południu pytanie dotyczące niewolników umysły w ciągiem wzburzeniu utrzymuje. Wypadek z »Creole« przeraził państwa niewolnikami handlujące, a nie należy prze pomnieć, źe tyr h równie tyle jest, co państw nietrudniących się tym handlem; ponieważ zaś do ratyfikacyi traktatu przychylenie się f Senatorów jest potrzebne, Senatorowie więc niewolników trzymający każdy traktat przeciw handlowi niewolnikami obalić potrafią. Cały kraj, nawet państwa środkowe, zapalczywie protestują przeciw traktatowi przeglądania okrętów; trzeba więc nadzwyczajnej ze strony Lorda Ashburtona zręczności, aby przy» jazne stosunki utrzymać.

Rozmaite wiadomości.

z P o z n a n i a . - Dziennik U rzędowy Król. Regencyi w Poznaniu z d. 26. Kwietnia r. b.

obejmuje między inne mi ogłoszenie tyczące się chowania byłych wojskowych; - przezor wypadków zarządowych Królewsk. Instytutu kar wRawiczu za r. 1841. i doniesienie o jarmarku. - - «Orędownika naukowego« wyszedł J)@ 17ty i zawiera: O A'alterskotyzacyi i wątku historycznej powieści, przez A. W. Maciejowskiego.- Ostatnie dni życia bogatej pani - Szkice Pana K. W. Kielisińskiego._O sta nie literatury polskiej w W. Xiestwie Poznańskiem. - Kolej żelazna wielkopolska. - Z nowości. -. -- W Gazecie Wiejskiej czytamy: Zdaje s\ą istotnie, jakoby na Zachodzie i Wschodzie na coś ważnego się zanosiło. Prussy ku granicom Rossyi wielkie zakładają fortece. K ról e w i e c zostanie twierdzą pierwszej rangi a miasteczko Lot zen w pruskich Mazowszach podobnie mocno ma być ufortyfikowane. I Poznań drugą ma otrzymać cytadellę; oraz fortyfikacye innych miast w Prusiech są zamierzone. Ku zachodowi budują, choć powoli, Ulm i Rastadt. Pieczęć nowego Biskupa Jerozolimskiego, przedstawia na dwie caęści przedzieloną tarczę. Na jednej umieszczony jest herb Biskupi, złożony z herbu Anglii i Prusa, pod którym znajduje się gołąb trzymający w dzióbie rószczkę oliwną, a nieco niżej jest hebrajski napis; »Pokój, pokój Jerozolimie!« Druga polowa tarczy przedstawia prywatny herb teraźniejszego Biskupa Alexandra, to jest, stojącego na zadnich nogach* lwa, który w przednich łapach trzyma chorągiew z napisem w języku hebrajskim: »Judea.» Bali, autor historyi naturalnej, którą napisał dla dzieci, każe kretowi mówić o samym sobie, źe jest niemy! A w jednym z lexykonów konserwacyjnych, czytamy tę pewność źe i na ksieżycu bywa trze sienie ziemi! ' Kamiennych pomników w różnym kształcie wypracowanych, można dostać za umiarkowane ceny na Chwaliszewie No. 13. u niżej p odpisanego. Stói ano wsk i. Znaczny mój skład win górnowęgierskich z roku 1841., które sam na Węgrzech niedawno zakupiłem, a za któremi bardzo przemawia pomyślny sprzęt przeszłoroczny, zalecam po nader umiarkowanych i stałych cenach, to samo czerwone i białe wina Burdegalskie butelka trzyćwierćkwarty od 12 A sgr.-do 1 Tal,; dobre W«na reńskie po 10 sgr.

Karol Scholtz.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.04.29 Nr98 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry