GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.05.19 Nr113
Czas czytania: ok. 20 min.VVielkiego
Xiestvvf»
SKIEGO,
Nakładem Drukarni Nadwornej IV, Dektrai Spółki. - Redaktors JI. WanttowaM.
1\2 Ił 3 .
W Czwartek dnia 19. Maja.
181«.
Wiadomości zagraniczne.
Polska.
Z Warszawy, dnia 13. Maja.
J\ V. Hrabia Roman Abdank Skarbek Ankwicz, potomek starożytnego domu w dobrach · wych Zakrzewie, powiecie Radomskim, zakończył życie. N. Izba Obrachunkowa Królestwa Polskiego Ogłosiła: »Po ukończeniu rewizyi wszelkich rachunków zaległych do końca roku 1&16., · po ostatecznem onych zadecydowaniu, zamknąwszy zupełnie działania swoje wynikające % rachunków Z owej epoki, a w następstwie tego przystąpiwszy N. Jzba Obrach, do niszctenia n'euzytecznych już dowodów, tak do rachunków tych należących, jako leź i dowo dów do rachunków za lata następne służących, e W styczności Z tetniź będących; zawiadamia O tern strony interessowane i wzywa wszelkie władze i rachujących się kantorów i wszy · tkich w ogólności coby w tera mogli być interessowani, ażeby mając konieczną tego -potrzebę, czy wyjęci* jakicn % tych dowodów, lub zasiągnięcie jakich wiadomości, elbo świa«Jectw na dovvodach tyeh opierających się, przy dopełnieniu wszelkich przepisów, zanieśli w tern żądanie swoje do N. Izby Obrach, najdalej do końca roku bieżącego, po którymto ostatecznym terminie, wszelkie w tym re» kwizycye i podania bez skutku pozostaną.« Z dnia 10. Maja.
Urząd Municypalny m. Warszawy ogłasza co następuje: » Wedle odebranej dnia wczorajszego wieczorem wiadomości z Krakowa, woda na Wiśle pod tern miastem od rannych godzin dnia 29. K w. (IJ; Maja) r. b. poczęła przybvwac dosyć mocno, bo do godziny 8{ wieczorem tegoż dnia wzrosła na stóp dwie, a następnie do godz. 41 dnia 30. Kwietnia (12. Maja) z rana przybrała na stóp 3, tak iź całkowity stan wody wynosił stóp 8. fe zaś s powodu nieustających deszczów przybór wię - kszy wody może nastąpić", mieszkańcy przeto tutejszych okolic nad wiślańskieb winni mieć się na baczności i wszelkie przedmioty bądź na Wiśle, bądź nad jej brzegami mianowicie powyżej mostu Warszawskiego znajdujące się, wcześnie na przypadek wezbrania wody Ubezpieczyć tak, aby most takowy w niczem na uszkodzenie narażonym nie był. - W Warszawie do. 1/13. Maja 1841. r.« Rossya.
Z P e t e r s b u r g a, dnia 23. K wi e t. ( 5 . M aj a ) .
Przez Ukaz Cesarski do kantoru dworu 2 dnia 20. Kwietnia, mianowane Frejlinami N« Cesarzowej: Xiezniczka Alexandra dolicjrn, prawnuczka Generalissimusa Xiecia Italijskiego
Hrabi Suwarowa- Rymnickiego ; Xiezniczka Marya Trubeckoj, wnuczka Feldmarszałka Xcia Wittgenstein; Hrabianka Aniela Kreu tz; Xię_źniczka Barbara Gorczakow; Xiezniczka Anna Szczerbatow i Eufemia Tęgoborska.
Przez Reskrypt Cesarski zd. 18. t. m. został mianowany Kawalerem Orderu Orła Białego, Minister Sekretarz Stanu Królestwa Polskiego,
Turkuli.
Dnia 3. Kwietnia r. b. w Żytomierzu był dany przez amatorów muzykalny wieczór na korzyść ubogich, w którym uczestnicz)li; Hrabina Olizar, Panie: Menżyńska, Błędowska, Rucińska, Łoś, Klinenberg, U obielewska; Panowie: Leśniowski, Cieszkowski, Kołysko i Pruszyński. Zawiadowali rozporządzeniem: JW. Kurator Szkół, Podborodeński, i Hrabia Gustaw Olizar.
F r a n c y a.
Z P ary ż a, dnia 9. Maja.
Gdziekolwiek się tylko zwrócimy, słyszymy rozmawiających o okropnćm nieszczęściu, które się wczoraj wieczorem około godziny G. na kolei żelaznej z Wersalu do Paryża na lewym brzegu bekwany, w bliskości Meudonu, wydarzyło. Chociaż pierwszy przestrach przebiegające z ust do ust pogłoski zwykle powiększa, tyle przecież dzisiaj jest już niestety pewnego, iz liczbę umarłych na 40, a ranionych na 100 do 120 podać można. Taki przynajmniej miał być wypadek śled/ftwa sj» dowego, trwającego od wczoraj wieczorem bez przerwy w Meudonie, dokąd na pierwszą · wiadomość o wydarzonćm nieszczęściu l'refekt po.licyi i Prokurator generalny pospieszyli. Dzienniki, które dziś o nieszczęściu tern rozprawiają, nie zgadzają się między sobą pod względem przyczyny tegoż. Niektóre utrzymują, że oś pierwszej lokomotywy pękła, a gwałtowne uderzenie dwóch następnych lokomotyw O pierwszą wyparło cały szereg powo z Ó w z kolei żelaznej, przez co się stało, ze pierwsze wagony ogień ogarnął, podczas, gdy podróżni w dalszych siedzący mniej więcej ranieni zostali. Inni natomiast zapewniają, że kocieł od wody pierwszej lokomotywy pękł, i tym sposobem lokomotywa sama się zatrzymała, podczas, gdy pozostałe d wie inne, parte całą mocą machiny, nagle o nię uderzyły. Podług pewnych wiadomości zdanie ostatnie najbardziej się do prawdy przybliża, gdy z dotychczasowego śledztwa wykrywać się zdaje, że kocieł parowy pierwszej machiny .]i tylko z braku, wody zbytecznie rozgrzany · pękł. Po pęknięciu kotła lokomotywa już i z tego powodu zatrzymać się musiała, że siła wysadzonej pokrywy na kotle parowym konduktora i machinę na sztuki rozerwała. Za zatrzymaniem się zatem pierwszej lokomotywy uderzyły dwie drugie o nią i zdruzgotały jq, przez co ogień wybuchnął i przez dwie w biegu będące lokomotywy ciągnione wagony zapalił. Siedzące w nich osoby niemogły się wydo być, gdy drzwiczki, jak zwyczajnie, pozamykane były. Z trzech konduktorów, mających od nich klucze, dwóch zaraz z początku śmiertelnie ranionych zostało. Tak więc podróżni w pierwszych czterech wagonach umieszczeni żywo się spalić musieli. Ich jęki i wyrzekania przeraziły pozostałych podróżnych, którzy, gdy im nie dość prędko otworzono, oknami II wagonów wyskakiwali, a przez to zamieszanie i zarazem liczbę ranionych, wynossącą zaraz po pićrwszem pęknięciu kotła 80-90 osób, leszcze bardziej zwiększyli. Za nim konwój ten wstrzymano i sączem pomoc z sąsiedztwa przybyć zdołała, cztery pierwsze powozy wraz z podróżnymi stały się pastwą płomieni, i po przetrząśnieniu dymiących się szczątków, dla wydobycia trupów, znaleziono tyjko spalone czaszki i zwapnione kości; ani lednego z owych nieszczęśliwych rozpoznać nje można było. Gdy tu wszelka ludzka pomoc nieużyteczną się okazała,' zaczęto się ranionymi zajmować; sprowadzono szybko nosidła i najbardziej pokaleczonych do:w bliskościlleżącego w Meudonie lazaretu odniesiono. Kilkunastu z nich umieszczono w samym zamku rneudońskim, a resztę w domach prywatnych. Skoro tylko kilku podróżnych z orszaku ligo, pieszo do.Paryża przybywszy, wiadomość tę.rozgłosiło, rozbiegła się takowa l/otem błyskawicy po całem mieście; a ponieważ niAr mai każdy wiedział, że albo kre*vny albo. przyjaciel jego tego dnia w Wersalu się znajd@, wal, zbiegano się więc. tłumnie z wszyst>ieK stron do biór kolei żelazBei, aby z tego stanu niepewności wyjśdż. JNatłok był nakoniec przed biórern kolei żelaznej tak wielki, że. cały batalion piechoty > cztery kompanie gwArdyi municypalnej pi e *2 e j musjano przed tył» domem ustawić, aby iłok jle,nloin04ci Wiatf-zyr mać, Konieczna ta przecież i;.rD,ądi'a ptze#Q{r ność jesiczeAfdziej njeled. swiękAyła, ffif zewnąUz cisnęli sic .z.pr,osbą ,i wyi<ekanif4» ojcowie, niatkj" bracia,;i przyjac»eje;, -dAv .w dując się o losie drogich .im.osób, »rgdty U» żołnierze .oddalali. Dziś r.ano.cisAęli-.się.wAyr scy przed biórp policyi" chcąc 'się tu p.r2#łu»*r mniej jeszcze częgos pqcięsza Ace,goldovyJA4zieć; wiedziano jjQWJem, ie policya-W MqlIdorne i okolicy dokładne listy ranionych, i W tjezpiąą»nem miejscu umieszczonych osób ułpżyła, 'Ale niestety poiitytą,ni.ą.lpJ\ą u;a wszystkie sapytania zaspakajającej dać" odpowiedzi, gdy-Jista umarłych nazwisk nieszczęśliwych nie o bejm uj e, a na we t dokładnej liczby tychże oznaczyć nie można. Wysoki jeden urzędniki który z uiv.cdu szczątki tych nieszczęśliwych oglądać musiał, zapewnia, źe się tylko kupa wyschłych pozostała kości, żadnego zaś dostrzedz nie można śladu, po którychby osoby rozpoznać można. Krewni mogą wprawdzie od admi« nis.tracyi kolei źelaznei wynagrodzenia szkody zażądać, ale cóż im raz poniesioną stratę" tu pa/ziemi wynagrodzić zdoła? , Biedni pozostaji nie. b#dą ,mieJi na we t pociechy skropienia łzarnLszczątków drogich im osób, bo.któż zdoła tu najmniejszą pomiędzy kościami i czaszkami odkryć różnice? Uo Ukazu Cesarskiego względem stosunków włościańskich w Hossyi, jako i d o de-klaraeyi rninisteryalnej (które w całości w Gaz. Vo-znanskiej luź, dawniej umieściliśmy.) Diennik Sporów następujące dołącza uwagi, które wszelako zdaniem naszem niekoniecznie o dokładnej znajomości dziejów Rossyi świadczą : *VV gwałtownej walce zachodzącej od dawna międy rządem Cesarskim i otaczającą go szlachtą, a niezawsze dla Cesarza zwycięsko zakończonej, · głównym celem polityki Cesarskiej było osłabianie- wszelkicmi w mocy jego będącymi sposobami potęgi arystokracyi. Okaz niniejszy też do celu tego zmierza. Cesarz .Mikołaj pomny na losy rodziny swojej więcej jak którykolwiek z poprzedników swoich. u czynił, chociaż nie dla jawnego wyzwolenia włościan, to jednak dla postawienia ich w możności usuwania się coraz bardziej z pod jarzma dziedziców. Ukaz ten nowym te) dążności' .powodem, ale dopis czyli deklaracya Wielkiego mistrza poJicyi także dowodem, że n»wet wola Cesarza - qui jąil jjarade d'avoir des volonus jJl irijJexibles. może natrafić na trudności, przed któremi cofać się musi. Jakoż Ukaz ten takie podobno między szlachtą spraw- wzburzenie" iż poczytano rzeczą konieczną natychmiast wydać objaśnienie, unievvazniaj;n.e IIl-e AKA warunki Ukazu * dnia po
Z dnia 11. Maja.
W plsmie z Paryża z.d. 11. m. b. odebranem w rrankfórci*.czytamy.- j2A gazety tutejsze o nieszczęściu na kolei żelaznej donoszą, bynajmniej prawdy nie dosięga; tają one cały ogrom klęski, aby obrady dotyczące kolei żela enjej w labie deputowanych przewłoki nie doznały<. -Ł Wczotaj gromadzjły się tłumy ludzi, ,al»yv;czytać gazety wieczorne. Doniesie nia fyohje są jak najsmutnjeisze i wszyscy 0keeriCłzamisię zalewali, niestety! stosownie do qslatniego uwiadomienia tysiąc dwie-'ś c i e osób zostało skaleczonych, a przeszło 200 zginęło.
· Już wymieniają d w ó c h d e p u t o w a n y c h i sławnego żeglarza na około świata U um on t d' U rv i Ile, Generała jednego i inne znakomite osoby, które się spaliły. Okoliczności, na które dreszcz każdego przechodzi, opowiadają w publiczności. A tak znaleziono w gruzach dwa pierścienie tuż obok siebie lezące, których napisy pokazują, że spaleni dopiero w niedzielę się byli pobrali. W Bel« Ieville niema rodziny z 6 członków zlozone'j.
Wczoraj spotkał mię młodzieniec, który zwaryował, gdy się dowiedział, że on tylko sam z całej.swćl familii ocalał. Wydawał okrzyki przeraźliwe i trzeba go było do domu obłąkanych zaprowadzić. Czyż-można uwierzyć, Że w tym tygodniu muzyki nigdzie nie słychać i' Taka trwoga opanowała całe miasto. T - Właśnie donoszą mi, że robotnicy około fortyfikacyi o zburzenie kolei się pokusili; tyl- . ko massy wojsk ustawionych przy domach", stacyi wstrzymać ich od tego potrafią. Kolej sama jest zabezpieczona; stratę towarzystwa assekurarrcyi podają na 20 1,000 fr. - W i d oczne szczęście miała przy tern pkropnem zdarzeniu rodzina królewska, kiedy Xiążc Montpensier w 5 minut przed tera nieszczęściem cug opuścił. Właśnie \yyczytujemy w S i ed e: ; "Między ofiarami jest też Dumont d'Urville, ów nieustraszony żeglarz, który odbywszy po dwa kroć podróż na około kuli ziemskiej, z całą swoją familią, to jest z małżonką i czterema synami (podług innych po« dati, z jednym synem) okropną zginął śmiercią." JNieszczęście niebyłoby tak wielkie, gdyby wagony nie były zamknięte. Wszyscy konduktorowie SClc zabici.«
Anglia.
Z Londynu, dnia 10. Maja.
W depeszy jednej Majora Pottingera z d. 30.
Stycznia, umieszczonej w gazetach tutejszych, znajduje się obrona Generała Elphinstone, który bynajmniej nie był przyczyną nieszczęścia w Alghanistanie. Owszem dziwić się należało, powiada ów wojskowy, - który z powodu swego stanowiska w Kabulu najlepiej o stosunkach tamecznych sądzić może, - że Generał ten, osłabiony pedogrą i otrzymaną raną, zdołał jeszcze przewodniczyć układom i od« wrotowi. Opetycyi Kartystów powiada T i m e s: »Byt Kartystów nie wznieca zaprawdę wielkiej obawyale zawsze to Ważny wypadek; ważną jest zawsze konfederacya wielkiej i łatwo wzburzoną być mogącej massy, z przewodnika« mi na czele, którzy, jak Duncombe, óo nie; przemawiają: ze ich polityczne przyczyny, rych im parlamentowi przedstawić nie wolno, W ubóstwie i nędzy pogrążyły. Wszystko to nie jest jeszcze zatrwaźającem, ale łatwo się nić m stad może. Wiemy, że teraźniejsza konstytucya angielska nie jest przyczyną niedoli ludu; ale wiemy także, ze niedola ludu do wysokiego doszła stopnia i mocno się rozszerzyła. Wzywamy rząd, aby wypadek ten pod ścisłą wziął rozwagę. Ci, którzy owoce pracy tych ludzi zbierali i jeszcze zbierają, winni im w niedoli nieść pomoc. Jeżeli ustawodawstwo albo rząd nic dla nich hczynić nie mogą, niech oznaczą, co przynajmniej może inni dla nich uczynić zdołają. Niech się udadzą do rzeczywistej, powszechnej, gotowej na poniesienie ofiar litości osób prywatnych, a Anglia W zaszczytny sposób głosu takiego usłucha. "Nie potrzebujemy teraz reformy ale potrzebujemy pracy do wyjednania biednym chleba, albo wsparcia. Nie przychylajmy się W niczćm do ich nie rozmyślnych petycyi, ale pokażmy im, źe ile możności ich istotne) nędzy ulgę przynieść pragniemy. W WoIverkam ptónie i okolicy w wielu hutach żelaznych i kuźniach roboty całkiem zaniechano, a przez to mnóstwo ludzichleb utraciło« S u n umieścił następujące punkta jako głóWńe warunki zawartego między Fersyą a Anglią traktatu handlowego: Do obydwóch krajów Wpuszczane będą towary na mocy tychfe samych zasad, co u innych w pTzyjaźni żyjących narodów. Cło przechodowe będzie zniesione. Konsulowie angielscy mieszkać będą w Tabrysie, Teheranie i Buschirze, a Persowie będą mieli agenta handlowego w Lon dynie. N a wielki bał maskowy, mający być dany przez Królową, zaproszono 2000 osób. Xźę oussex wystąpi na nim w zupełnym ubiorze f órala szkockiego. Pomiędzy kadrylami uloono jeden z samych charakterów romansów Waltera Scotta, a drugi z Krzyżaków. Koszta balu tego będą ogromne. Według urzędowego sprawozdania, policya londyńska uwięziła w 1841 r. 68,961 osób, to jest 46,358 mężczyzn i 22,603 kobiet; w tej liczbie było 15,000 złodziei i prawie tyle pijaków. We wtorek spuszczony został zwarsztatu W Liwerpoolu paroplyw »Hindostan,« objętości 1800 beczek. Ma on żeglować między S uez i Kalkutą, i spodziewają się, że tym sposobem wiadomości z ostatniego miasta nad. chodzić będą w 30 dniach. Niemcy.
( JWh Wi poiar w Hamburgu.) - N o waG azeta liamburska. -Związki się coraz wol
niejszemi stają, j pogorzelcy przychodzą powoli w ocalonych dzielnicach miasta do ładu, z Altonj także i okolicy już po większej części powróciły zbiegłe w czasie ognia osoby.1 w tym względzie zawiązało się także Urnarzystwo, mające na celu zapobieganie przesadzonemu żądaniu komornego - bo niestety znajdują się też wyjątki od sposobu myślenia ogółu. Z Al t o ny; d. 10. Maja. Pierwszy przestrach przeminął, ale straty są dotkliwe. Zniechęcenie jest wielkie i niedostatek pieniędzy okropny, gdy małym handlarzom na kredycie zbywa, a to przyszłość nie najpomyślniejszą rokuje. Okropny jest także widok trupów, Z gruzów wydobytych; nie wiadomo jeszcze, ile osób padło ofiarą Handlarz jeden mąką wyszedł ztąd z swymi 24 parobkami, w zamia.. . .. .. rze nIeSIenIa pomocy w czasIe ognIa; pIęCIU z nich uczynność tę życiem przypłaciło. Codziennie gotują tu 3000 porcyi jedzenia i między pogorzelców rozdawają. Z Altony, d. 12. Maja. Według pewnej wiadomości, N. Król duński, dowiedziawszy »ic o nieszczęściu Hamburga, oddał pod zarząd naszego naczelnego Prezesa 100,000 grzywien banco, aby ich na poratowanie pomocy potrzebujących pogorzelców użyto. Wspominamy tu jeszcze także o pogłosce, źe w ciągu okropnej nocy z czwartku na piątek zajęła się i wieża Kościoła S. Katarzyny, ale ogień ten zaraz ugaszono. Także przeskoczeniu ognia z ulicy Grobelnej na przedzielony szeroką ulicą Cremon jedynie usiłowania domowników i ich przyjaciół zapobiegły. VV pierwszym podobnie jak drugim przypadku byłaby zapewne strata nieobliczona i miara nieszczęść byłaby się dopełniła, bo przy zmieniającym się wietrze byłby ogień wszystkie najbogatsze dzielnice i właściwe jądro miasta w perzynę obrócił. Z Hamburga, dnia 12. Maja.
Gazety tutejsze zawierają pisma władzców Danii, Meklenburga i Oldenburga, do których pomoc pieniężną dołączyli. Król Duński ofia« rował 100,000 grzywien, W. Xiąźę Meklenburg- Schwerin 10,000 Tal. i t. d. (Składki juź po rozmaitych miastach zbierane wielką stanowią summę; w Szczecinie stan handlowy w ciągu 24 godzin30,000 grzywien uzbierał; w Berlinie Hrabia i Hrabina ttedern ofiarowali 1500 Tal. Mendelssohn i Spółka 1000 Tal. i t. d) 'C z e r K a s s y a.
W korrespondencyi gazety M a l t a T i m e» Z Konstantynopola % d. 16. Kwietnia wyrażono: M Poseł perski Mirza Dszasir Chan 'wczoraj na parostatku do Trapezuntu »ię zaambarkował. Stosownie do wiadomości z Persyi wał. N a politycznych nowinach z Persyi zbywa. Toż samo i pod względem Czerkassyi powiedzieć można. Rossyanie teraz wkrótce «woje letnią kampanię na nowo rozpoczną, ekornmunikacye trudniejszemi się staną, niz kiedykolwiek. Jeżeli blokada brzegów czer kaskich tak długo trwać ma. aż Rossyani* kraj ten zdobędą, to łacno ze 100 lat i więcej potrwać moie. Anglik jeden znający dokładnie Czerkassyc, oświadczył niedawno temu, iź Z funduszem rocznym 5000 funt. sz1. bez wszelkiej pomocy z zagranicy, Rossyan wkrótce z całej Czerkassyi wyparowałby potrafił. Górale albowiem teraz dopóty tylko zostają połączeni, dopóki o wykonanie attaku jakiego chodzi; skoro ten minął, z łupami swemi każdy do domu powraca, nie doświadczając więcej zdobywania i burzenia twierdz rossyj»kich. Chodziłoby więc tylko o to, aby mały korpus Czerkiesów, sam dobór górali, ciągle pod bronią utrzymać. Stany Zjednoczone Ameryki północnej.
Z Nowego-Yorku, dnia 20. Kwietn.
Z Matamorasu nadeszły wiadomości aź do d. 3. b. m. Generał Arista ma się znajdować W Montereju, o 400 mil angielskich od granicy texyai'iskiej. Gazety monterejskie z dn. 21. Marca zawierały list Generała llałaela Velasqueza, naczelnego wodza wyprawy przeciw Texasowi, z nad brzegów Rio Grande, z dn.
11. Marca, w którym tenże zdaje sprawę z odwrotu swego, nie doznawszy z strony Texyanów najmnieiszej napaści. Dodaje on, że za przybyciem do wielkiej rzeki konie ludzi jego tak były wycieńczone, iź w razie napaści ledwoby ich 40 użyć było można. Drugi list Piotra Ampudyi donosi, jak tenże w 120 ludzi texyanskie miasto Goliad zdobył. Gazety J60nterejskie powiadają, ie działania te są tylkO wstępem do tego, co ma nastąpić. Lord Ashburton przybył nareszcie do Wa»hmgtonu.
Rozmaite wiadomości.
Petersburg, stolica Bossy i, wypija bez wątpienia więcej gorzałki, niż którekolwiek inne miasto w świecie. Wyszynk gorzałki w tej Stolicy, równie jak i we wszystkich miastach rossyjskich puszczony jest w dzierżawę, która w samym tylko Petersburgu siedm milionów rubli rocznego dochodu niesie. Dzierżawę tę trzyma zwykle jeden z bogatych kupców, który na swoim żołdzie ma straż złożoną z dwóch tysięcy ludzi, dla ustrzeżenia przemytnictwa. Kupiec ten płaci jeden milion dwa kroć sto tysięcy rubh pensyi rocznej; »amtransport gorzałki po ulicach Petersburga s magazynów do domów szynkownych, kosztuje go 200,000 rubli, a wydatek na zatyczki, lak i napisy 70)000 rub. wynosi, Dwaj szlachetni naczelni wodzow i e . - W r. 1800., skoro tylko Arcyxiążę KaroI objął naczelne dowództwo nad wojskiem, które rozpoczęło odwrotny pochód do Wiednia, wstawił się zaraz do Generała Moreau o uwolnienie pojmanego Generała Spano chi. »Wiadomo mi bardzo dobrze«, pisał do Ge.
nerała Moreau, "źe takowa prośba jest niezwyczajną, wszelako tą rażą, wsławiając się za przyjacielem młodości i byłym moim nau» czycielem, odstępuję od przyjętego w tej mierze zwyczaju.« Moreau odpisał niezwłocznie: »Spanochi puszczony jest na wolność na własne słowo honoru, i nim dwa dni upłyną, ujrzysz go Wasza C Mość w Wiedniu.« - Arcyxiążę otrzymawszy wiadomość tę, pospieszył naprzeciw przyjacielowi. Niedaleko za Lińccro spotkał wielu rannych, których 4Ia-] niedostatku wozów, towarzysze z wielkim trudem na ramionach nieśli, gdyż koni do uprowadzenia dział potrzebowano. Arcyksiąźę spostrzegłszy to, rozkazał zaraz, aby od armat poodprzęgano konie, mówiąe, iź woli, aby się działa w ręce nieprzyjaciół dostały, niźli ci wojownicy waleczni, fetało się jak rozkazał. Skoro się General Moreau o tćm dowiedział, odesłał Austryakom pozostawione działa z tern oświadczeniem, źe «co z przywiązania ku ludzkości poświęcono, tego narody ucywilizowane za zdobycz poczytywać nie mogą.«
MAX£K\A1JI HISrOHTC/VE.
JDiarhut* lI. He 09.
(Z TygAPet) (Ciąg dalsiy.) SEPTEMBER.
1. W Bobru był na noc.
2. W Tołoczynie. Gdzie przyszły skargi na Pana Dębińskiego, od różnych osób, z których jedne pomęczył, drugie połupił; szlachcica jednego końmi rostargał; Maximowi* czowi majętność odjął i sobie przywłaszczył, gwałtem wziąwszy z niego, i gotowemi pieniędzmi i rzeczami wszelakie mi do 40,000. Consultowano co z tćm czynić; bo i mandaty pierwej K. J. Mści znieważyli obai. Odłożono rzecz aź do porozumienia się z Jego Mścią Panem Hetmanem.
3. Do Kochanowa na noc. Tam jego Mość* P. Przemystski, kupca pewnego z Smoleńska, mosku'icina, na granicy ułapiwszy, do K. J. JM. posiał; który, pytany, powiedział, ii na bojarów 300, a strzelców 200, miru do 20000. Żywności na dwie lecie, prochu dość, dział sto i kilkadziesiąt sztuk* bronić się mają wolą, .wierzyć niechcą żeby K. J. M. głową swą do Moskwy iść miał. Przydawał i to »kiedy się dowiedzą, źe sam Król idzie, mogą odmienić.«. 4. Do Orszy K. J. M. przybył; tam niezastał przeprawionych rot, tylko J. Mści Pana Krakowskiego ludzi 3000; Jego Mści Pana Wojewody Kijowskiego Roty Hussarskie; J.
Mści Pana Marszalka W. X. Lit. ludzi 500; J, JMści Pana Przemyślskiego, ludzi 1000; Jego Mści P. Podskarbiego nadwornego W. X. Lit.
kopijników 100. Insze roty kwarciane wszystkie pozad na nieprzeprawnych bardzo łodziach; w których urzędnik Jego Mści X. Biskupa Wileńskiego dowiedziawszy się, ze za Panem Hetmanem tymże gościńcem idą, i IIIO< Sty pozmiatał i drogi zarąbał.
5. Nic się w Orszy niskąd nieponowiło.
6. W Orszy JMść P. Hetmann z Panem Przemyskim u K. J. Mści byli. Tego dnia P« Horodniczemu 'Orszańskiemu roskazano do Smołeńszczan pisać, obmawiając to w granicy Smoleńskiej wtargnienie , źe bez wiadomości 3. K. M. a Hetmana, źe od ludzi swawolnych ukrainnych się to stało, i sprawiedliwość z »ich obiecując.
7. Działa trzy burząae z Witebska przyprowadzono. 8. Od J. Mści Pana Wojewody Brasławskiego wiadomość przyszła, źe już pobok Mohilowa o włosku być miał, a data listu z BoŁrujska 4. Septembra. Roty jednak te które przy Jego Mści idą pozad gęsiego bardzo dla złych dróg, przeprawowali się jednak w Piotrowiczach spieszno i mało co naprawiwszy wozów, albo w Moźyrze, albo w Mohilowie pospieszą. 9. Działa burzące z Wilna sztuk dziewięć przyszły i most przez Dniepr postawiony na 10dziech sine periculo przeszły, i w wielką je górę z fatygą wprowadzono, którzy dla przykrości zejmać siła przyszła przez cztery dni. Tegoż dnia kupiec pewny Orszański z obozu tego zmyślonego D)mitra przyjechał; który to powiada, ie Szujski wielką mocą na obóz impostorów uderzył. Długo się z sobą ścierali, x obu stron wiele ludzi legło, aż nakoniec Szujski do miasta, a ów się do obozu swego (na miejscu warownym strzelbą i wałami dobrze umocnionego) wrócił, zwycięztwa jeden z drugiego nie odniósłszy. Powiada dalej o wielkim głodzie w Moskwie, źe ludzi siła dla niego wychodzi, a w impostorowym wojsku wielka jest obfitość tak żywności, jako i wszystkich do statków
10. N iesie z niskąd nie ponowiło.
11. Opowiedziano że K. Mść z Orszy 16.
September, wyjedzie.
Tegoż dnia nowina przyszła źe na Smoleńsku i Wojewoda i pospólstwo wszystko przychylni eą bardzo K. J. Mści; między którymi wszystkimi dziewięć tylko osób się znajduje Szujskiemu przyleglejszycn. 12. Wiadomość przyszła źe znowu nasi służebni wpadli w Smoleńską granicę, i bydła rogatego niemało wywiedli. Było consilium secretum o t o . 13. Dworowi rozkazano imieniem Króle' wskim, aby z poczty swymi pod chorągwią. Królewską z Orszy w drogę jachali.- List tegoż dnia od Wojewody Smoleńskiego przyniesiony Panu Horodniczemu Orszańskiemu, w którym respondule na pisanie pierwsze i wtóre. 14. O artnacie, przy której Waksman jedzie wiadomość, źe już blisko była. Fundamenta jada Regia Majtstate. praesente, templi sancti Michaeli dicali Orsa.
15. Pan Wojewoda Hrasławski przyjachał, a Jego Mść Pan Łowczy Lit. poczet swój koni 50 pokazował. 17. Tamże odpoczywał.
18. Na noc b>r we wsi tegoż P. Podstolego Hlebowicza, cztery mile od Dąbrowy.
19. W Lajewie, we wsi tegoż Pana Hlebor wicza nocowaliśmy w namicciech. 20. Tamźeśmy byli na noc. W namieciech K. J. Mść i sacrum słuchał i jadi. Tu J. Mść Pan Przemyski, swoje ludzie i Jego Mść Pan Jan Wajer piechotę niemiecką pokazowali.
W wieczór od Króla Jmci rozkazano Dworzanom wszystkim pod chorągwią Dworską z pocztami swymi, na każdy nocleg jeździć. 21. N a noc przyj echaliśmy na granice M 0skiewskie, bardzo złą drogą tak dla gór przykrych, jako dla złych bardzo mostów. Stanę, liśmy We wsi obozem spalonej, którą zowią "Wasilow." Tu w wieczór, po wytrąbieniu hasła strzelił Pana Marszałka Wielkiego Lit. sługa, którego Pan Hetman koronny pojmać i zatrzymać przez moc urzędu swego kazał. (Dalszy cit{g nashyii.J
Do Redakcyi Gazety Poznańskiej.
Pozwól mi Pan Redaktor Dóbr. dodać kilka słów do doniesienia Gaz. Poznańsko z dn. 17. t. m. względem operacyi Ministra B r e z y: »Z rady Marcinkowskiego pojechał Breza do Junkena; bo Marcinkowskiemu jedno kto dobrze robi, byle dobre było. Czy wielu takich? IIIe-pacjent. następuj l! 06 składki: I. Z.rewiru Nowomiejskiego: J. Exc.
Generał piechoty Grolman 50 tal., Major Kern 3 tal., Radzca Sądu Appell". T opo Uki 1 frydr., Generał-Major Wedell 3 tal., Pan Bm. G. 10 tal., Pan P. R. B. 10 tal., Pan. Beely i Spółka 5 tal., Porucznik Prankenberg 1 tal., Poruczn.
Seydlitz 1 tal. , Dyrektor poczty Espagne 10 tal., ślósarz Martin 10 sgr., P. Heymann Bein 1 tal., Radzca poborów Kiihne 2 tal., Rendant Janicke 1 tal., Kapitan Havenstein 1 tal., Bracia Vassali 2 taL. Pani Tolkemit 3 tal, Radzca eprawiedl. Guderian 5.tal., Radzca Główn. Sądu Ziemiansk. Gade 5 tal., P. Karol Stablewski 2 frydr., Radzca m. Kramarkiewicz 10 tal, kapitalista P. Zólfel 3 tal., Poruczn. Wiłamowicz 15 sgr., Major Krohn 1 tal., Panna Hebenstreit 2 tal., MaiorKunkel v. Lowenstern 25 s*r', Audytor dywiz. Gisevius 1 tal., Radźczyni S. Z. bpiess 1 tal., Biskup Preymark 10 tal., Poruczn. Nostitz 1 tal., Radzca Reg. Bergenroth 3 tal., Inspekt, budown. miejs. Preter 1 fal., Major B. v. d. Goltz 5 tal., Radzca Gl.
Sądu Z. Geyert 1 tal, Hrabina Nep. Bnińska 4 tal., Radzca Sądu Z.-m. Pranzcl 1 tal., Rotm.
Riickert 2 tal, Poruczn. Greiffenberg 1 tal., Radzca Sądu Appell. Casler 2 tal., Gen.-Maj.
B. v. Steinacker 10 tal., Pułkownik B. v. Bre<łerlow3 tal., Pułkown. Natzmer 2 tal., Radzca Sądu Ziemiansk. Hellmuth 1 ta)., Assessor Gł.
S. Ziem. Spr. 1 tal., Por. Wilamowiez 3 tal., Assessor Gł. S. I" Schulz 1 tal., Radzca Sądu Ziemiansk. Giżycki 3 tal, P. Zakrzewski 7 tal-, J. Exc rzeczyw. Tajny Badzca Prankenberg 2 frydr., Radzca Ueg. Kretzschmer 2 tal., Dyrektor Gilgenhcimb 2 tal., «ekr. Reg. Nowacki '2 ta!., kaznodz. dyvv'iz. Niese'5 tal., oberżysta Schwarz 1 tal., Radzca. Reg. BitU-r 5 tal., Mad
Bari zca sprawicdl. Tilaski 5 tal., --- Kapi1. Koch , \\j) Edward Hr. Raczyński 2 irydr., Pani Woy.de 5 tal., Radzca Intend. Siebrand 3 tal., Botui. Agard E tal., Radzca stanu szl. Winterleld,6-tal., $adzea S. Appell. Gally 1 frydr, Radjica sprawiedl. - Hunke 6 tal., Assystent G l.
Urz. pobór. Zambrzycki 15 sgr., - Pułkownik Wolff 1 frydrychsdor.
(iJalszY ciąg nastąpi, ') Podpisani chętnie się podejmują i dalsze składki priyjmować. ' Poznań, dnia 17. Maja 1842.
Girotteum. , &łei* 4tectier. f. tnferunt.
Mteurmamt. Miredertou >. MSttttet: JYautitann,
-00 PI OBWIESZCZENIE.
Z-powod« podanych w interesach budowniczych wniosków aijoadto uiedostatecznyoh popotrzebnym się staje, zwrócić powtórnie uwagę publiczności na . 5. Regulaminu budowniczego z dnia 6go Maja 1838. w Dzienniku Urzędowym za rok 1838. Nr. 26. umieszczonego. Jeżeli zaś budowle w zakresie- prawie nowym wyprowadzone być inaią, natenczas: I. co do nowych budowli, wnioskowi rysunek w trzech exemplarzach przyłączony być musi, z którego okazuje się: 1) długość, szerokość i wysokość budynku; 2---) konstrukeya ścian i fundamentów; 3) konstrukeya kominów; 4) sposób przykrycia.; H. co do reparacyi, potrzeba tylko 1) opisu i rysunku starego budynku w sposobie powyższym; 2) szczególnego podania w jakiej objętości, w których przestworach i z jakiego materyałii reparacyn uskutecznioną być ma. 1 , Kto nic zastosuje się do powyższych posta- ' nowień sam sobie przypisze, kiedy dozwolenie wniosku przez zapytania zwrotne przedłużone zpstanie. Poznań, dnia 25. Kwietnia 1842.
Król. Dyrektoryum Magistrat.
P o l icyi.
OBWIESZCZENIE.
Następujące listy zastawne mają być w księdze hypotecznej wymazane :
\M listu zastawnego Dobra. Powiat. Kwot» bifcźą -jamnrtyzaI'V CYlliy. T I 133 11187 Pleszew Pleszew 100 134. 11188 ditto. ditto. 100 236 10541 ditto. ditto. 25 237 10542 ditto. ditto. 25 238 10543 ditto. ditto. 25 24 2053 Stawiany Wągrowiec 100 32 1222 ditto. ditto. 50 6 57 Września Września 1000 7 55 ditto. ditto. 1000 8 59 ditta. ditto. 1000 -24 160 ditto. ditto. 500 63 84 ditto. ditto. 250 T8 149 ditto. ditto. 100 79 150 ditto. ditto. 100 99. 38 ditto. ditto. 25które pinjejszćm wypowiadając, wzywamy posiadaczów tychże listów zastawnych, aby takowe z należącemi do nich kuponami, W czasie ile możności najkrótszym, do kassy naszej złożylij a natomiast insze listy zastawne ró.
wnej wartości odebrali. Zamiejscowym posiadaczom wolno jest rzeczone lisłyzastawne W nie frankowanych prz*sełkowy< h pismach nadesłać, poczem przesianie innych listów zastawnych franco przez nas nastąpi. Gdyby posiadacze p owyższy« h listów zastawnych z ich nadesłaniem opóźnić się mieli, natenczas spodziewać się (noga, źe po wyjściu kuponów teraz w obiegu będących, nowe kupony wydane im nie zostaną. Poznań, dnia 10. Maja 1842.
Dyrekcya Je n era 1 na Ziemstwa.
OBWIESZCZENIE.
Interesscnci mający płacić półroczne prowizye za termin S. Jana 1842 do Kassy Prowincyalnej Ziemstwa, zastaną Kuratorów Kassy od godziny 8uiej do 121ej przed południem w Kassie wyjąwszy dni niedzielne i świąteczne. Termin płacenia zaczyna się z dniem 7go Czerwca a kończy się z dniem 30. Czerwca r. b.
- Gdyby do dnia tego prowizye zapłacoue niezostały, wtenczas od takowych półroczne prowizye za przewłokę zapłacone być muszą, podług . 283 Ordynacji Kredytowej. - Posiedzicie10m kuponów wypłacać się będą prowizye od 2go do 16go Lipca r. 1842. lecz tylko w wzwyż .wymienionych godzinach; kto zaś na więcej jak na jeden kupon lub na kupony róznych dóbr wypłaty żądać będzie, wzywa się, aby dla ułatwienia czynności złożył Rcudantowi kupony z podpisanym przez niego wykazem z każdych dóbr w szczególności,' obejmującym numer, kwotę i nazwisko dóbr. Przypominamy także obwieszczenie nasze 7 dnia 16go Stycznia 1833. r. dotyczące się wydania nowych kuponów, i nadmieniamy, źe tylko kupony w tym terminie przypadłe, da uiszczenia za gotowiznę na prowizye przyimowane będą, stosownie do . 236. Ordynacyi Kredytowej.
Poznań, dnia 10. Maja 1842.
Dyrekcya Prowincyalna Ziemstwa.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Sąd Ziemsko miejski w Inowrocławiu.
Do sukcessorów Józefa i Maryanny małżonków Mlickich należący się folwark wieczystodzierżawny Jer z y c e , oszacowany na 5487 Tal. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz B wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, ma być dnia 20. Czerwca 1842. przed południem o godzinie lutej w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedany. VVzywaja się wszyscy wierzyciele realni, aby pod uniknieniem prekluzyi najpóźniej W tymże terminie się zgłosili.
Inowrocław, dnia 5. Listopada 1841.
Także i na tegoroczny jarmark wełniarski znaczna liczba wysoko poprawnych barauów i maciorek z owczarń majętności majorackiej Ober-Glogau, W kamienicy Koenigsbergerowskiej (na rogu rynka i ulicy Wronieckićj) na sprzedaż wystawioną będzie. Urząd gospodarczy majętności majorackiej OberGlogau, Hr. Ower sd orf fa.
Drugą nad>ytkę obie Paryzkicli tudzież znaczną do wyboru ilość tak zwanych Papiers de Fanlaisie, do robót galanteryjnych i do zawijania karmelków używanych, cotyU ko otrzymał i przedaje w najumiarkowańszych cenach K. A. Szymański, utrzymujący w Bazarze handel płodów kunsztu i materyałów piśmiennych. I t u r s giełdy» Orlińskiej.
Iłnia 14. Maja 1842.
Stopa niC. Obligi długu skarbowego. · 4 Olil. i1l. skarb, na 3'-j od sta prowizyi odsk-p10waue PI. anp. obligacje 1830.
Obligi premiów handlu morsko Obligi Kurniarcbii Berlińskie obligacje miejskie
JNn pr. kurant papie- gotowirami. znalOlV 104V 102V WSB84V loi V 103V
Zachodnio-PI. listy zastawne listy zast. W. X. Poznańskiego W scho dnio -1» I. listy zast Pomorskie dito Kur- i N owoiuarch. dito Szlaskie di1o.
I k t j e Kolei Berlińsko- Poczdamskiej dito di10 akcje a jirioris Kolei Magdebursko .lipskiej dito di10 akcje a prioris Ko10i Berlińsko-JI nhallskićj dito dito akcje a prioris Kolei Dusse1dorf. - E1berfc1d.
dito dito akcj e a prioris
*) 102V 4 103V -- 84V 3'< 102 4 104V - 48 &, 107 4 »n « *£ I03V * UwijA -
102V W2V 102V W2V
102Vdito dito akcj e * prioris
5 m_ y 126V Q 102V m v llf 4 - 107 106 4 - 102V o 87 - 5 - MO Y 5 97 4 100V -
.W
Inne monety złote po 5 tal.
13V i«V 3 9V 4
*) Kupujący płac» ubiegła prowizyc po 4 od »U i prócz .. £ · la od »u xa rok »i do 31. dnia Grudni» 1842.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.05.19 Nr113 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.