6
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.06.18 Nr139
Czas czytania: ok. 15 min.2 E T
VVielkiego
Xięsiw»
POZNAŃSKIEGO.
Nftkladeiu Drukarni Nadwornej IV. Oekera i Spółki, - Redaktor: J& la».
II' «J ł » » o i r * f t # .
W Stffrotę dnia 18. Czerwca.
184«.
Wiadomości zagraniczne.
Polska.
z Warszawy, dnia 14. Czerwca. Urząd Municypalny mineta Warszawy, w dopełnienia rozporządź - ni* Koiumiss.. /, spr. KewD. i duchowi», z dnia 22. Mąja (3. Czerwca) r. b., podaje do wiadomości powszechnej, że JW. Minister Sekretarz Stanu omajmił JO. Xieciu Namiestnikowi Królestwa, iż zgodnie z przedstawieniem Jego Xiqzccej Mości, N. Pan dozwolić raczy K aby młodzież polska kształcąca się w Petersburgu w Instytucie koinmunikacyi lądowych rwodnych, poukończeniu w nim kursu nauk, przyjmowaną była do służby czynnej w Cesarstwie, ilekroć wyniknie trudność pomieszczenia jej. w służbie w Królestwie.
Wyjątki ze Zdania Sprawy Banku Polskiego' 2a roh 1841.; (DaIiZT cij gj Przedsięwzięcia handlowe f prze» » «lo ff e , -, Górnictwo, - Budowa- nowych układów górniczych znacznie w roku upłynionym posuniętą, została. Trzy wielkie pie-«e w Starachowicach ukończone i w końcu raku w bieg puszczone, zupełnie odpowie*działy oczekiwaniu. Pudlingarnia w Micha« lowie, mogąca przerobić około 50,000 celna» rów surowcu, i podobnyż zakład poleczony w Sitrpi na około 60,000 c e t, także iui zupełnie ukończone, a tym sposobem w okręgu wschodnim, do uzupełnienia ogólnego planu, nie brakuje jak tytko- pudlingarni w Brodach-, która w roku bież. w ruch puszczoną; zostanie, i walcowni w Nietuhsku która do. r pl ero w roku przyszłym będzie mogła bye użyteczną. To opóźnienie spowodowane było- zamiarem zaprowadzenia w tym zakładzie kól wirowych, turbinami zwanych, do których urządzenia starano- się «kłonić wynalazcę tego systematu. Szkody przez powódź w roku 18391 wtyro okręgu zrządzone, dopiero w Foku 1841. *esfały zupełnie zagładzone. Pociągnęły one 2a sobą znaczne wydatki w Si* I pi, lecz zabezpieczono się nadal nazawsze przeciw podobnym wypadkom. W Bejowie wyrwari» grobla i wywrócona węgielrria są; przywrócone; w Starachowicach zamulone kanały wyczyszczono i nader szerokim przewafero od wszelkiej powodzi nadal się zabezpieczono, W Mostkach i Bzinie zerwane upusty zostały odbudowane; nadto w tym ostatnie*!@ miejscu stosowny urządzono przewal. W III* pierwotnego groble i wyszlamowano zamulone kanały. Ważnej potrzebie Górnictwa, a szczególniej okręgu wschodniego, zaradzić raczył Rząd postanowieniem d. 30. Maja (11. Czerwca) 1841 r., dozwalając wyrobić na szosse drogę z Bzina po-nad wszyslkiemi zakładami aż do wiały. Wpływać to będzie równie na zmniejszenie kosztów produkcyi żelaza jako też transportu* jego do Warszawy. Budową tej drogi Bank niezwłocznie się zajął i spodziewa się, iż w roku bieźijcynm prawie w zupełności ukończoną zostanie. W okręgu sachodnim w zakładach w Nfwce, celem zamienienia dotyczasowych kół na wirowe, zamierzone planem przerobienie za kładu do r. b. odłożone zostało, i o tyle tylko zakłady zatrudniono, o ile w ich tymczasowym stanie z lekkiemi poprawami użyć je można było. W hucie Bankowej dwa tylko wielkie piece były w biegu; dotąd bowiem nie natrafiono jeszcze na sposób zupełnie odpowiedni używania kamiennego węgla do topienia żelaza.! Rezultata były juź daleko le psze jak w roku poprzedzającym, i w niektórych tygodniach wielki piec luź po 500 cet. surowizny wydawał. Co do siły poruszającej, pokazała się potrzeba przerobienia islniejącycli machin do wiatru i postawienia dwóch posiłkowych po 80 koni siły, jako też zapewnienia większej ilości wody do kondensacyi, ku czemu stosowne środki przedsięwzięto. Pudlingarnie i Walcownie przy tym zakładzie zupełnie sq ukończone, i byle dostateczną liczbą zdatnych robotników mogły być obsadzone, są w stanie dostarczać wszelkiego rodzaju wyrobów w niczćm zagranicznym nieisfępujących. Bahnerya do surowego żelaza będzie czynna w roku bieżącym. Obok silnego dążenia do wykończenia nowych zakładów, istnieące juz starano się korzystnie zatrudnić. Surowizny żelaza otrzymano 2167'2i ret., to jest 11647 c więcej jak w r. zeszłym. Żelaza kutego zaś 65,170 cet, czyli 12,130 cet.
więcej jak w roku poprzednim. Na rok bieżący produkeya daleko większa jest zamierzoną, ku czemu Administrator przygotował znaczne wszelkiego rodzaju materyałów zapasy. Zakłady do przerabiania żelaza, za staraniem Administratora labryk rządowo-górniczych, pomyślnie się rozwijały. Warsztaty mechaniczne w Eiałogonie ciągle były zatrudnione; założona tam przy machinie parowej walcowana, dostarczyła 6,700 cet. dobrej blachy. Rękodzielne warsztaty w Suchedniowie przygotowały znaczną ilość gwoździ, łańcuchów i innych tego rodzaju wyiobów. Drugi podobny zakład, kilka set ludzi zatrudnić mogący, urządza się w Bobrzy. Przy nowo założonej fabryce pilników formują się krajowi robotnicy.' Nie mniejsze rOKrn;e nadzieje założona fabryka stali i rozpoczęte próby wyrabiania koss w Bcrezowie. Odlewy pocisków artylerycznych coraz dokładniicby?y wyrabiane, i tych W upłynionym 1341 r.
64,296 pudów oddano władzom wojskowym.
(Dokończenie nastąpi.) R O S S Y a.
Z P e t e r s b u r g a , dnia 7. C z e rw c a.
Tajny Kadzca, Hrabia Matuszjwicz, znany z swoich dawniej szych ir.issyj dyplomatycznych i ostatecznie zawierzytelniony Poseł rossyiski w Sztokholmie, umarł przed kilku dniami w 46. roku wieku swego. F r a fi c y a.
Z Paryża, dnia 9. Czerwca.
K o n s t y t u c y e n i s l a, który przy teraźniejszym ruchu wyborów najbezpośrednie) Pana Thierse reprezentuje, wzywa, po wydaniu do swych o'biorcow oświadczenia o zasadach swoich, Dziennik S p o rów, aby i on z swój strony z swoim programmatem wyborów wystąpił. N a to odpowiada ostatni dziennik: "Nasz program jest bardzo prosty, i prościejszy nawet jeozcze od programmatu Konstyt u c Y o n i s t Y . P. Thiers chełpi się, że 1IY 1842. roku wszystkiego tego pragnie, czego od lat 12 pragnął; my i teraz jeszcze tego wszystkiego bronimy, czegośmy dawniej bronili. Program nasz znajduje się w wydanych przez I/.by od lat 12 ustawach, i w pamiętnych głosowaniach, prz-y pomocy który i h kilkakrotnie ustaliły albo utrzymały politykę, jakiei my się trzymamy. Znajduje on się w czynach Ministeryum Periera, Ministeiyum z dn. 11. Października i w czynach samego Pana Thierse, zanim się z rąk naszych wywinął i w objęcia lewej strony rzucił. Pragniemy w 1842. roku tego samego, czego Pan Thiers podobnie jak my i wspólnie z nami pragnął, dopóki t>yl panem samego siebie i swego zdrowego rozsądku, dopóki sławę swoje tylko na dobru publicznćui zasadzał. Historya rewolucyi lipcowej nie zaczyna się, jak teraz podobno P. Thiers sądzi, w r. 1839. Juź przed owym rokiem, któryśmy wówczas, jak i późnie) rokiem zamieszania i nieszczęścia nazywali, rozbierano wszystkie zasady polityki, wydano wszystkie najgtówniejsze ustaWy i rozstrzygnięto wszystkie najważniejsze pylenia. Przed 1839. rokiem wydano prawa wrześniowe, i to przez W Pana, Mości Panie Thiersie, któryś to tylko w nich nagannem znalazł, tero zamyśla znowu przywrócić kousfytucya. źe nie dosyć wszystko wskroś przejmowały, z 1812 roku, aby tym sposobem byt Regencyi Wszystkie te prawa, które porządek we przedłużyć. Konstytucya z 1812. roku bownątrz kraju przywróciły, prawo o zwią- wiem Stanowi, źe małoletność następcy tronu skach, prawo o publicznych wywoływaczach, trwa do 18 roku, podczas gdy obecna konprawo o posiadaniu broni wojennej, przypa- stytucya z 1837. roku pełnoletność z ukoiidają na czas przed 1839 rokiem. Także nasza czonym 14. rokiem uznaje. Generał Unagc zagraniczna pol.tyka, polit>ka pOKOrn; i ukła pracuje, bI£ } usz;jj nieustannie w porozumiedow,. ustaliła fic przed 1S39. rokiem, i to mu z radykalistami i tajnemi towarzystwami w wiekopomnych obradach nad sprawami nad «rzeczyAvistuieuiem takiej zmian}' kouPolski, Belgu i Wioch. Teraźniejsze nasze slytucyi.
obrady i pytania są czystemi igraszkami w po- Panna Rachel gotuje się na podroż do Perownamu z ówczesnemi obradami i pytaniami! tersburga, gdzie za 18 rcprezćntacyi 36 000 Po sto razy nazywała lewa strona w owych rubli srebrnych dostanie. Da ona le repredniach wzburzenia i namiętności PanaThiersa zenlacye w czasie uroczystości w stolicy Pańfcdrajcą. Pan Thicrs był na to obojętnym i do- stwa rossyjskicgo. brze uczynił. Owa polityka, która się jesz- Z dnia 10. Czerwca, cze teraz utrzymuje, mimo zadanych je, przez N a giełdzie dzisiejszej uiało odczyniono inMinisteryum z dn. 1. Marca ciężkich ran, jest teiesów. Renty w kursie się zniżały. Przeta sama, której w 1S42. r. bronimy,. Umiar- myślnicy zajmują się obecnij daj więcej przykowane, ale stałe przytłumienie nieładu we- szłćini wyborami. Słychać było, źe rdzwiąwnatrz kraju; ścisłe utrzłmanie uszanowania, zauie Izb niezawodnie w przyszły Wtorek winnego -Królowi i inst)tucyom naszym; ża- wyrzeczonćm będzie. Kolegia obioi cze na d. dna propaganda z* granica, żadna powszechna 9. Lipca maja być zwołane a zagajenie noyoma, wierne dotrzymywanie traktatów. 2ę- wej Izby d. 2. Sierpnia nastąpi; odroczą ją dacie naszego prograrnmatu, otóż go macie.« wszelako pc werytikacyi pełnomocnictw. - Różne odcienia opozycyi ustaliły obecnie Nie korzystnie t' z Wpływała pogłoska, iż rząd W następujący sposób swoje Komitety obiór- wiadomości z Madrytu z d. 7. m. 6. odebrał, cze: K o m i t e t r a d y k a l i s t ów, Prezes Pan stosownie do których przesilenie Ainisteryatee -Manc,- Komitet ostatniej lewej strony, tamże ciągle trwać miało.
.Generał Thiard; Komitet lewej strony, A n g l i a .
Fan Odiłon Barrot; Komitet lewego śro- Z Londynu, dnia 10 Czerwca, dka, Pan Ganneron; Komitet opozycyi Zachodzące między Anglią a Stanami Zjeprawćj strony, Pan Bcrryer. - Komitety dnoczonemi nieporozumienia są podobno, pote, jak. głoszą, z osobna kandydatów swoich dług korrcspondencyinegodoniesienia w 'limes podawać będą, a jnasfępnie się ra;.em zbiorą bliskie ostatecznego załatwienia S 'any Ziei wszystkie swe glosy na tych zleją kandyda- dnoczone, powiadają, nie uznają wprawdzie tów, którzy w ich właściwych okręgach obiór- prawa przetrząsania, ale poddaje się prawu czych najwięcej głosów za sobą mieć będą. czuwania nad m c m i okrętami. Monitor paryski zawiera dziś naslępu jacy Kominiarczyk Jones, znany z sweAo kitkaartykuł: , »Od 2. do 3. dni starają się niektóre krotnego zakradania się do pałacu Królowej, dzienniki angielskie, nie wiedzieć w jakim za- przybył, podług doniesienia jednego dziennika' luiarze, rozsiewać niepokojące wieści o sianie ausłralslćiego z d. 3. firudnia, jako wychodźca zdrowia N. Króla. Z początku pie Azwraca- do sidney. W ypra n-ił go tam rząd, aby Króhsmy wcale uwagi naszej na te baśnie, o fał- lową od podobnych uwolnić odwiedzin, szywosci których wczoraj dopiero cały się H i s z p a n i a. S 1 A a A i O _ A b n > k « t? " a " U O W O Z M a d r y t u, dnia 4. C z e rw c a.
& A. A. A. T& 0& ID1<<r&.łwre rzesilen"i TM * * 3 * A
«:"i*" "'»'-<<1u A ieisKim" ze i\roi nigay czerstwiejszym III e b):::( N. P j e i d . a c o . dz.enn.e, p.zewodn.czy radzie gabinetowej S A a [ W \ Z 7 ' t e' o o > W Y Państwa nalezące sprawy. rzy te, sposobność» okro"me M d *u s to łatwo w noseJ p r a M J D" iel.
«kie,. WniDismj)p te wiadomości, abp ja Ta przyszłość ostrozmejszą uczynić.,.
Od wczoraj rozsiano tu pogłoskę ii Espar
powszechnie niepokoi umysły. Reient zmeF WYp.A,mi obawy swój nie tai Poczytują mepodobieństwen» u t V 0- ć Kab T netVez 7'P. Ćortana i Olozaga słyci.ać 8 że pierwszy z nich gotów teraz przyjąć wydział aPle Rejent chce mu tylko dać A r z e d A i n i ' . sterstWo, przeznaczywszy Prezesostwo w Badzie Generałowi Rodil, którego tu co chwila siespodiiewaja. 6 A z Lip ska, dnia 5. Czerwca. W L i p s k i e) C a z . C o d z i e n n e] czytamy odezwę wzywającą do utworzenia związku, w celu zaprowadzenia sikawek parowych na wszystkich kolejach żelaznych, któreby nieść mogły wzaiemnie pomoc przeciw pożarom, zdarzyć się mogącym w miastach przy kolejach żelaznych, łiyłabyło na potężniejsza silą, jaką człowiek stawić może naprzeciw tak strasznemu żywiołowi, jakim jest ogień.
Turcya.
Z Konstantynopola, dnia 25. Maja.
Mehmed Ali o mało się znowu w Syryi nie usadowił. Przez »woje związki w Konstantynopolu tyle dokazał, iż mu utorowano drogę do mianowania syna iego Saida Baszy Gubernatorem Saidahu. Niedawno temu nar»dzano się nad tym planem w Dywanie i W. Wezyr Izzet Mehmed wystąpił jawnie jako zwolennik nowej dynastyi egipskiej. Tymczasem kilku członków l)ywanu umieściło w protokule protestacyą przeciw takowemu wyboTOwi i Sułtan w ich myśl ostatecznie zawyrokował. Podobnież nie przyjął Sultan ofiarowanego »obie przez Mehmeda Alego wojska egipskiego do posiłkowania wojska tureckiego w Syryi.
Chiny Z Makao, dnia 24. Marca.
Cdy Francuzki Wicckon>ul, Challaye, niedawno temu w towarzystwie dwóch ziomków swoich <do brzegów Chińskich przybić chciał, napadnięto nań natychmiast i grubo go zelżono-, strzelanonawetdo Francuzów, i ci ledwo ,ujść zdołali. Anglik ieden w Makao korzysta z tej sposobności, .aby postępowanie Francuzów na wodach Chińskich, które się Anglikom .wcale nie podoba, w swoim sposobie wyjaśnić. ANie .czujemy .żadnej sym.patyi (powiada) <dla Francuzów, którzy się bezpotrzAbnie na takie niebezpieczeństwa narażają, ho repre zen tan ci Francy« na wodach chińskich nic zgoła nie mają do -czynienia. Obecność Konsulów i okrętów wojennych na tych wodach do ni czego dobrego nie prowadzi i nie może mieć uczciwych zamiarów, bo jłam handlu irancuzkiego nie ma ani poddanych franc.uzkich, którychby bronić należało. Chińczykowie rachu ją naturalnie na pomoc albo zachęcenie ze Strony tych Europejczyków, o których wiedzą, ze my z nieufnością na nich spoglądamy. Dla tego nie ubolewalibyśmy nad tern, gdyby Konsula francuskiego powtórnie kijami.i jgradem kul przywitano, łiie jakobyśmy przyjacielowi naszemu, Panu Challaye, ezego złego
«60iyczyć mieli, lecz tylko dla tego, aby polityka francuzka dobrą odebrała nauczkę.
Aozinaite wiadomości.
Z Poznania. - "Orędownika Naukowego" wyszidINr. 24. i zawiera: Listy nauko.ve. List I. o >zellingu - Korrespondencya z Krakowa.--Obraz Postęp« kiego. Nowiny literackie. _ - _ ».Tygodnika literackiego« wyszedł Jig 17ty i zawiera: La Mia p3/.zia nelle «arccn.
M< morie di Angelo Fjrignanis. - TJtbtr den tjegmwiirtigen Zustand der bohmischen Litieratur und i/ire Bedvutung, von Leo, Grq/en von Thun, przez Prof. I'urkiniego (ciąg dalszy). Duch Giaura, poezya przez A. C. - Uwagi nad li.
leraturą polską w Galicy i. - Sceny obyczaj »we ["przejażdżka po Praterze] przez Wł. Wężyka dokończenie. - Doniesienia literackie.
Poprawki.
'I' K S T A H K X T.
(ti Rozm. LwJ (li ohoncxenie.J Usłyszawszy o testamencie Pan Jagoda, wdowiec nie młody, rozwiązłego życia, stratny a łakomy, począł uczęszczać w dum Cho« rążega i starać się o rękę Panny Kunegundy. Z lej strony żadne, nie doznał trudności, chociaż rodzina była tego -/.dana, iż łepie.by jeszcze poczekać, czy się kto lepszy nie trafi. Wpół chętnie czyniła l horąźyna przygotowania do wyprawy i zapomniano już o Janie, gdy ten jednego poranku odebrał umyślnego posłańca od proboszcza z uwiadomieniem, że stryj tyluletnią niemocą znękany dogorywa, a przy odbyciu ostalniei chrześciat:skiej powinn o ś i, prosił proboszcza, aby jak nalśpieszniej przyzwał Jana. Wsiadł natychmiast i gpnił dniem i nocą, ale przybył za późno. Ciało stry,a zastał złożone na marach, i jeszcze musiat znieść od niewia.it wyrzuty, źe mu śmierci przyspieszył. Mężczyźni unikali z nim spotkania, bo JUŻ nie było tego, pr*y którym ow gniew swój umiał powści.jA ać . Pogrzeb odbył się kwaśno. Wiedziano, że się :-jedzie wiele gości, bo Chorąży był jednym z wyższych urzędników w powiecie, jeden z najmą,ęlniejszycłi posessyonatów, i miał niegdyś w obywatelstwie zasługi. ?-prawion@ mu więc pogrzeb okazały, obito irunę aksamitem i galonami i postawiono ją na szerokiem wozie o kilku stopniach, okrytym aż do dołu czarnem suknćtn, i ciągnionym szesćma końmi W czarnych oponach. Wiele sług ubrano czarno, zaproszono wielu duchownych świe i świec jarzących. Jeszcze -wtedy obyczaje nie pozwalały blizkim krewnym i powinowatym pod pozorem, rozczulenia i słabości uwalniać się 0JI -oddania czci zmarłemu Chorążyna w grubej żałobie postępując *a karawanem, pod opuszczoną zasłoną, trzymała chustkę przy oczach. Więcej posłużyło Pannie Kunegundzie do udawania żalu, zwykle jej drganie serca. Jagoda prowadził ją pod rękę i ciągle »zeptał o swoich gorących «Sektach, Reszta rodziny Łazów szła obojętnie rozmawiająca gośćmi i miedzy sobą. Pawlunio i Euzebcio rozprawiali o koniach i polowaniu, mrugali »a przybyłe ze wsi dziewczęta. Słudzy już nie trzeźwi, kłócdi *ię o -większe świece i «spierali o miejsce.' Chłopi cisnęli się, aby patrzeć na widowisko. Niektórzy i.łarsi wspominali nieboszczyka. »Cóz z tego«, mówili, · że był dobry? kiedy o nas niedbał , i xv ta« kie n»s ri;ce oddawał. A co teraz z nami będzie!«- Na jednego Jana twarzy można było postrzegać żal szczery, serdeczny, choć męzka zrzenica dopiero przy spuszczaniu ciała do rodzinnego grobu \?Ą zabłysła. Prosto z cnwjtarza chciał odjechać do domu, ale przybyły na pospieszne Łozów wezwanie eubdelegat sądu ziemskiego do otworzefiia testamentu, zatrzymał go lako jedynego z rodziny nieboszczyka. Musiał więc jeszcze wytrzymać! mękę długiej i tłumnej «typy. -Obok zamkniętego pokoju, w którym Chorążydługo cierpiał i niedawno .skonał, w sali, gdzie zwłoki jego przed kilkoma godzinami były wysławione, po wyniesieniu katafalku, świeczników i zdjęciu ze ścian czarnego obicia, zastawiono .loty, a zgraja w połowie sied ąc, w połowie cisnąc się po za siedzącjnu, rn'e.JIrrr'rra powodu swego zebrania się, wśród gwarnej rozmowy, wśród wiwatów i śmiechu, wśród żartów nawet z nieboszczyka, napełniła wrzawą i zgiełkiem dom osierocony z gospodarza. Wiele nagotowanoinapieczono jedzenia, wieje postawiono wódek, wina i miodu; a przecie tłuszcza łakoma rozrywała wnoszone do «o£trju póleiiski, tak, że się. prawie nic nie dostawało znakomitszym gościom, u poważnego Jtońca, »tołu siedzącym. Ciżba i niezgrabność służby napiłej, powiększała jeszcze nieład, tłukły stc półmiski, talerze i butelki, rozlewały po stole i sukniach «osy, całe-pieczenie psy rozciągały pod stołem. Między tym tłumem jeden Jan smutny rozmawiał po cichu z proboszczem, który mu opowiadał ostatnie chwili stryja i opisywał cierpienia poddanych pod rządem Szarobrockiego »Łozów. N azajutrz kolo południa, kiedy się zgraja rozjechała a osoby pozostałe należycie się wy»
· wczasowały po przeciągnionćj w późną noc stypie, subdeiegat zebrawszy rodzinę i kilku poważnych sąsiadów, otworzył pokój zmarłego. Chorążyna trzymając za-wszechustkę przy oczach, wyjęła z pod poduszki na nieprzesła nem jeszcze ł<,żu testament i subdeaegatowi wręczyła, który obejrzawszy pieczęć, rozciął ostrożnie Łez jej naruszenia wierzchni papier i rozłożył testament. Wniesiono krzesła, ». siedli wszyscy naprzeciw subdełegata, który wdziawszy okulary chciał czytać, ale pismo odwykłej ręki nie było dla jego wzroku czytelnem, podał je więc Panu Grzegorzowi, który stojąc na środku, odkrząknąwszy, zaczął od perory: ».Nieznaną nam lest ostatnia wola nieodżałowanego, a świeżo sercom naszym z n.yprzejrzanych wyroków bożych wydartego przez nieubłaganą śmierć, dira tt inoxoraOilis mors, małżonka, szwagra, stryja, Pana i obrodzieja wszystkich tu nas przytomnych -nIeznaną mówię, bo własną ręką ją pisał, sam opieczętował i przy sobie przechowywał, a nikt Jl nas jej spisaniu i opieczętowaniu obecnym nie był. Ale jakkolwiek maiątkiem swoim rozporządził, przez, cześć i miłość, jakąśray mieli dla niego, przez wdzięczność, którą do grobu z sobą poniesiemy, przyjąć ją powinniś. my z uszanowaniem, bez szemrania, bez urazy, choćby czyje nadzieje i oczekiwania znalazły się zawiedzionemi. Spai alit et fallit.n - »Na CO te przemowy i urągania», przerwał mu żywo Jan Dzierżyć, «WMPan wiesz dobrze co ten testament zawiera. Ale jego był ten majątek, jemu wolno było nim zarządzić. Nie ma tu takiego, coby jego woli szanować nie umiał.« 'f ak niespodzianie zagadniony Pan (irzegorz zaciął się i zapomniał ułożonej prze» mowy, odetchnął potem głęboko i odkrzyknąwszy na nowo, zaczął czytać. Po zwykłym w owe czasy wstępie, w którym testatortłumaczy się, dla czego rozumie 2 , że tak drugim ludziom tak i jemu przyjdzie kiedyś umrzeć, po zapewnieniu, ie pisał przy zdrowym umyśle, rozmyślnie i dobrowolnie, od nikogo nie namawiany ani nalegany, po protestacyach prawowierności i uznania siebie za wielkiego przed Bogiem grzesznika, po dziękczynieniach dla nieporównanej małżonki która trzydzieści Jat z górą jak niebo pogodne jego dniom przyświecała, po oświadczeniach wdzięczności dla jej braci i sióstr, którzy go w chorobie pielęgnowali, zastępowali, najczulszćmi staraniami otoczyli, same cierpienia mi« łein obcowaniem swojem uprzyjemniać mu umieli, po gorzkiem nakoniec użaleniu się :o;a -synowca, jedynego swego krewnego, którego a biedy wyciągnął, z dzieciństwa wraz z żoną swoją po rodzicteJsku wychował, do szkół idącego opatrzył i oporządaił, a który mu potem życie zatruł, następowało rozrządzenie majątkiem w tych słowach: »N ajukochańszej żonie mojej zapisuję na całym moim majątku dożywocie, z którego kalkulacyi zdawać nikomu nie będzie. Po iej zgonie zaś, daj Boże na późniejszym, majątek rnój podzieli się na trzy części równe, z których jedne otrzyma wychowana przez nas i dziecinnćm przywiązaniem nasze starania odpłacająca, nasza siostrzenica Panna Kunegunda Machowska-»drugą licznem pobłogosławiona potomstwem siostra nasza Pani Agata Szarobrocka, która z godnym małżonkiem rządy prowadząc przez lat kilka w moim majątku, pracowali oboje na nas, i opatrywali nasze potrzeby lepiej jak ja wprzód sam opatrywać mogłem. Odradzający się zaś w dwóch synach, młodzieńcach na piękniejszych.nadziei, Pan Adam Łoza, brat moje; żony, który rozległą naukę i crudycyą, jenijuszem i biegłością pióra w mowie wiązanej i nie wiązane!, wysoce podniósł dawne zacnego domu .swojego »aszczyty, podzieli się trzecią częścią z bratem swoim starszym Panem Grzegorzem, mężem 'W usługach ojczyzny posiwiałym, którego., choć był sago togaque c la rus, per injuria s temporum zasłużone nagrody i zaszczyty pominęły, (T e ostatnie słowa, jako zawierające w la eną pochwałę, -ciszej Pan Grzegorz wymav» III, }zy ocierając, a potem znowu dobitniei wygłaszał): niewdzięcznego zaś synowca mojego Jana IJzierzyca wydziedzi 4 Tu gdy przewracał kartę Pan Grzegorz, oniemiał, o czy mu w słup stanęły, papier wypadł z ręki.
Usłużny Eużebcio przyskoczył mu go podać - wszyscy pjoM1Wigl.i, że testament -nie podpisany.. - »A więc ab injesiato eszedł z tego świata ś.
p. Chorąży«, rzekł subdelegat i wraz z priytomnymi sąsiadami obrócił Ję w powinszowaniach do Jana, jako jedynego dziedzica.»Oto się zapomniał staruszek przy końcu",uważał jeden z sąsiadów- »0 nie«, odparł drugi, »to figlarny b)ł staruszek. Unudzony ich naleganiem, aby.i", wszystko.zapiea», chcąc się od natarczywości zasłonić, udał, źe robi co chcieli., i tak ich wszystkich oszukał.«Płacz kobiet w tel chwili byl nieudany. Panna Kunegunda zasłabła na serce - wyniesiono ją de trzeźwienia nasalę - worano Jagody-Iui Jagody nie było. Pawlunio: »Cóż Euzębciu '.' Twoja piosneczka: B udem panuwąty...., - podobno teraz do nas się zastosuj.« Pan Jfecek: . »Plojcha .młodzież, jeszcze się śmieje!, - a ta 'nie będej miał nawet i na druk · ihoirh supple-mentów i Now.ej Aleksandryu«
_.
.' >. ,'.-:-'-'_..' 1 I C n t r il u l e ki.
W S o b o tę, dc 18. Czerwca 1842.: Artyści dramatyczni-z Krakowa, pod djrekoyą T. A. Chelchowskiego, przedstawią wielki dramat (Wiktora Llugo) wkuciu pora<I»: "Rity Blat." (Ogłoszona w (iiaccii: KOTeJIYJI ScrłKego »Szklanka wody« dla słabości jednego z aityśniw odłożona zostaj« na czas przyszły.) "
W Niedzielę, dn. li? Czerwca: Komiczny kwodlibei w l. akcie: »tiowy Teatr w'Pognaniu«, i oryginalna krotolila, z nacyońatąeuii tańcami i śpiewami przez J. Jasińskiego napisana w 1. akcie.
Ferdynand Hirt, MŁsiegarnia Uleratttrtf niemieckiej i sayranicsHej w W"roe.tttwiu im rynku Ke. 47. ( u-.-r;.Pomnoźywszy świeżo nasz księgozbiór wielką liczhą dzieł rozmaitych, w jęfcykach tinjuiywańszych, jakiemi są: polski, francuzki, angielski, wioski, hiszpański, niemiecki, *mamy zaszczyt zawiadomić szanowną _1>..!! blicznoś.f .1. ---.tc__zn_aid?:ie u nas _ zado 9 Jniai do bór wszelkiegoi I
. u»
OBWIESZCZENIE.
Aby w dniach 10. i 16. Sierpnia-f. b. wstępujące tu dotąd na tegoroczne manewra jesienne wojsko pomieścić, każdy właściciel domu od powyższy«h dni zacząwszy, aź do 14go Września r. b. naturalny Inkwaterunek panosić musi, który o tyle ludzi powiększony będzio, ile dotąd wynosi.
.llIa. wczesnego przygotowania ąię..do.te,ąo, uwiaćlomiamy o tern właścicieli domów; kto zaś Inkwaterunek ewój wynająć pragnie, aź do 20. Lipca r. bu. w urzędzie kwajteroiezo. serwisowym donieśćSo tern. obowiązany. \t Poznań, draV18. Cierw'ca 1B42.
; r« . · .
- >., M a g 1 S t r a t .
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.06.18 Nr139 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.