SKI EGO, > Nakł adem Drukarni Nadwornej Uj Dektra i Spółki. - Redaktor i JI. I» YmMO»e«A#.

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.06.28 Nr147

Czas czytania: ok. 9 min.

GAZ

VVielkiego

!!!

TA

Xicstwa

We Wtorek dnia 28. Czerwca.

Wiadomości krajowe.

Z Poznania, dnia 25. Czerwca.

Wieczorem dnia dzisiejszego Stany IV. Xięstwa Poznańskiego dały festyn na cześć N. Pana tak okazały i świetny, jakiego tu od czasów Napoleońskich nie pamiętamy. Juź samo wnijście do pałacu Ziemstwa i przysionki dolne czarodziejski przedstawiały widok; wszędzie wieńce, kwiaty woń najprzyjemniejszą wyda» iące, statuy w niżach, i niezliczone mnóstwo lamp różnobarwnych tworzyły uroczy dla oka wstępujących widok. Sala główna balowa była w istocie arcydziełem przepychu i gustu, i przynosi temu, który się urząązeniem jej zajmował, największy zaszczyt. Sciany jej zdobiły draperye z ponsowego atłasu, bogato obszyte szerokiemi srebrnemi galonami, z których rzęsisto srebrne kutasy bulionowe się spuszczały. Po prawej stronie od głównych podwojów Wznosił się wspaniały tron dła Monarchy * krzesłem bogato wyzłacanem - jak powiadają - jeszcze z czasów Stanisława Leszczyńskiego. Po lewej stronie wisiał wielki portretsp.Króla Fryderyka Wilhelma III., a przy ścianie od wnijścia stały na marmurowych podstawach biusty N. Króla, szczęśliwie nam teraz panującego iN. Królowej, girlandami z kwiatów gustownie przystrojone. Pa

1849.

jąk ogromny, misternej roboty, umyślnie w tym celu z Berlina sprowadzony i 800 świec jarzęcych rzucało na wszystkie strony światło, które prawie oczy raziło. Podobnie okazale urządzone też były poboczne pokoje, mnóstwem świateł rozpromienione. O godz. Olej N. Pan przybyć raczył. Piękne koło dam strojnych przyjmowało u głównych podwoi uwielbianego Monarchę. J. K. M. przywitawszy jak najuprzejmiej otaczające go dostojne osoby, rozpoczął bal polonezem z JW. Hrabina Ponińską, a następnie tańczyć raczył % JW.

Hrabiną Grabowską, z J. Excell. Generaiowa, Urolmanową, z J. Excellenc. Hrabinę Arnimową, z JW*. Hrabiną Baczyńską, z JW. Hrabiną Engestrom i z Panią Tresko w z Kadojewa. Następnie N. Pan z wielkim udziałem przypatrywał się tańcom, a osobliwie mazurkom, w których prawie tylko sam kwiat młodzieży polskiej w mundurach stanowych udział brał. O godzinie pól do 11. N. Pan, prowadząc JW. Hrabinę Ponińską, poprzedzony przez gospodarzy balu, do sali udać się raczył, w której obficie zastawiony i sroakcwnie przyozdobiony bufet szczególnie piękny przedstawiał widok. Po upływie go* dżiny, gdy JW. Marszałek Sejmu wniósł toast na cześć N. Pana, który z uniesieniem obecni goście powtórzyli, J.K.M. wynurzywszy łaska z towarzystwem się pożegnać i na zamek powrócić raczył. Podejmowanie gości było jak najokazalsze; huczna muzyka, której brzmienie wesołym tańcom dodawało podniety, akuratność i doborność w ugoszczeniu, uprzejmość zacnych gospodarzy, wszystko to przyczyniało się do prawdziwego uprzyjemnienia balu, który trwał do późnej nocy. Dodatkowo umieszczamy tu jeszcze przemowę, którą Nadburmistrz Poznania, JPan Naumann, miał do N. Pana, gdy J. K. M. d.

24» do miasta wjeżdżał: "Do W. K. M. dostojnej osoby zbliżają się przełożeni i zastępcy miasta, aby W. K. M. W imieniu wszystkich mieszkańców z serdeczną radością przywitać. Nie po raz. pierwszy, N. Panie, witamy Cię jako Króla na szego,- pozwolono nam było jeszcze w dniach najgłębszej i naj sprawiedliwszej żałoby przystąpić do W. K. Mci; a w pamiętnym dniu uroczystości homagialnej w Królewcu i my stanęliśmy około Tronu Twojego; - ale po raz pierwszy mamy to zadowolenie przywitania. Cię, Panie, w progach naszych jako Króla naszego. Zaiste Wysokiem to dla nas zadowoleniem.,.że Temu, któremu tyle zaWdzię czarny, którego my wszyscy tak wysoko szanujemy», @kazać .moźem, o ile nas przybycie J ego {uszczęśliwia, - Racz przyjąć, N. Panie, łaskawie oznaki naszej radości, naszego przywiązania i uwielbienia." Odpowiedź Królewska w krótkości już w Krze 145. umieściliśmy.

Z Poznania, duia 26, Czerwca.

A Dzisiaj rano o godz. 8. N. Pan był obecny na Daboźeństwie w nowym ewanielickim kościele św. piotra, wystawionym szczodrobliwością s, p. Króla i PaJIa. Biskup X. F r e ymark miał kazanie. Z kościoła udał się N. Król na zamek, gdzie wysoka generalieya i oficerowie sztabowi, oraz wyższe władzę cywilne. X, Arcybiskup Dunin, duchowieństwo obydwóch wyznań i wielka liczba członków Sianowych W. Xiesttva się zgromadziła, aby N. Panu przy Jego wyjeździe złożyć hołd winny uszanowania. N. Pan czule i łaskawie z obecnymi $i<; pożegnał i wsiadł potem w towarzystwie Hrabiego A r n i m s <iQ pojazdu, udając się przez Bydgoszcz i Gdańsk W dalszą drogę do Petersburga. Wszędzie aż do najodleglejszego przedmieścia (Zawady), gdzie wspaniałą bramę tryumfalną wystawiono, uwietbianego Monarchę "ogroh?ńe-mnóstwo ludzi z uniesieniem przeprowadzało. Bractwo strzeleckie i cechy; znowu w paradzie wystąpiły, równie lak magistrat i reprezentanci, miasta, którym N. Pan w czułych wyrazach podzięki swe wynurzyć raczył, (iorące nasze życzenia, aby Opatrzność Boska wszędzie i zawsze Królem ukochanym się opiekowała, towarzyszą mu też w podróży do stolicy Cesarstwa.

Wiadolllo ści zag raniczne.

Francya.

Z P a ryż a, dnia IB. Czerwca.

Xią£ę Joinville z Cherbourga znowu do Paryża powrócił, a d. 20. m. b. w Tulonie spodziewany. Ztamtąd donoszą, że Admirał Hugon wszystkie już czyni przygotowania do odpłynięcia, mającego nastąpić niezwłocznie po przybyciu Xiccia. O przeznaczeniu flotty Admirała Hugona, do której się dowodzona przez Xiccia fregatta »Belle Poule" przyłączyć ma, .. .

nIe wIemy nIc pewnego. P. Tamariz, Sekretarz Don Carlosa, wydał pismo do legitymistycznej gazety l a - F r a n c e w której listy ogłaszane w gazetach, a osobliwie w T i m e s, niby to przez Królową Krystynę do D. Carlosa pisane, za zmyślone i podsunięte ogłasza, i'. Tamariz oświadcza, że między Panem jego i owdowiałą Królową Hiszpańska dotychczas żadne zgoła związki nie zachodziły. Drogą telegraficzną donosząAże'd. 13. m. b.

Ministeryum w Madrycie nie było jeszcze utworzone; zdawało się, źe ostatnia kombinacya przynajmniei częściowo, znowu się rozchwiała. O zaprowadzić się mającćin cle podwyższęnćin na przędzę lnianą i o reklnmarynrh wywołanych przez ten środek w innych krajach, wvraza się D z i c n. S P o rów w następujący sposób: »W łonie Parlamentu angielskiego i w Izbach belgijskich gorzko się użalano na postanowienie rządu fraucuzkiego podwyższenia cła wchodowego od przędzy lnianej. Sir Rob. Peel dał do poznania, że nasze winnice narażają się na niebezpieczeństwo doznania kary za każdą przeszkodę, stawianą wprowadzaniu przędzy angielskiej. Na Kongresie belgijskim ministerstwo zostało z zanr.Iczywością wezwane, aby przeciw handlowi francuzkiemu użyło odwetu, gdyby przemysł belgijski w czemukolwiek został uszkodzony. * W lem wszystkićin nic takiego nie zachodzi, coby mogło spowodować wahanie się kraju łub administracyi jego. Rząd powziął stałe postanowienie i żadnemi groźbami nje da się odwieść od niego. Sir R. Peel wie lepiej niż my, że francuzkie wina .W Anglii opłatą 400 proc. są obciążone, i że nasze wódki skaibowi angielskiemu płacą o gronmy podatek 700 proc. Byłoby najwięksie'm szaleństwem, takie położenie jeszcze wic przemysł, bez którego nie możemy się obejść, a który widocznie uciśniony jest przez kónkurency? aOgie,sk.ą, ochroniony ma być przez 20 9 w u A z , e s t o P ro c e u t o w a h m . c proc-. - oc rona jestie ri>czej przy wymienionych okolicznościach dowodem umiarkowania, za które fabrykanci angielscy dziękować naszemu rządowi powinni? 20 proc. jest minimum taryfy angielskiej! Jakto! Anglia pobiera 20 i 30 proc. dla ochronienia swego wełnianego i bawełnianego przemysłu, który nie ma wspólubiegających się, a miałaby się dziwić, źe my zamierzamy zawiązki przędzalnego przemysłu pod ochronę 20 proc. cła stawić? Gdyby z jakiej strony stanowcza zaszła reklamacya, czego się nie spodziewamy, zasługiwałaby na ostre przyjęcie. Zresztą powtarzamy, źe postauowicuie to ministerstwa jest nieodwołalne. Co się tyczy Belgii, nie przewidujemy wcale, coby miała do zyskania przy utrzymaniu dotychczasowego stanu. Jej lniane towary są codzień więcej przez angielskie 2 naszego targu usuwane. - Zresztą, jak. belgijski Minister zawiadomił, rozpoczęte zostały układy dla zasłonienia belgijskiego A przemysłu przed wpływem zamierzonego postanowienia. Belgia przeto, zamiast szkody, ma korzystne widoki, i pragniemy, aby wyjątek o jaki się upomina, był jej przyzwolony. Belgia ma wielkie prawo do wyjątkowego postępku z naszej strony. Krótko mówiąc, niebawem powzięły zostanie roztropny konieczny środek. Przypuściwszy, źe Anglia lub Belgia nie jest ożywiona najnieznośniejszym egoizmem, żadnych złych skutków z tego środka obawiać się nie można. Cokolwiek bądź owe rządy przedsięwezmą, nasz stanowczo już postąpił. Takie jest położenie. Jest ouo, jak widzimy proste, dobre i pełne bonom. «

Anglia.

Z Londynu, dnia 17. Czerwca.

Panująca w Irlandyi nędza wywołała JUZ kilka buntów ludu, których bez krwi rozlewu przytłumić nie było można. W Ennisie, gdzie j.gielk nawet z łupiestwem był połączony, musiało Wojsko wkroczyć i kilkanaście osób zastrzelono i ciężko raniono. Rząd rozpoczął tam w tej mierze śledztwo, które się jeszcze nie skończyło. Także w Galwoju wybuchły d. 13. groźne rozruchy z powodu podskoczenia ceny kartofli. Dzieci, kobiety, rybacy, wyrobnicy przebiegali ulice miasta tłumami i dobijali się do wszystkich składów zapasów. Wojsko i policyą zmuszono do odwrotu, gdy się dowódzca dał natnówić do zaniechania strzelania do ludu. Wieczorem oświecono

miasto, a d. 14. przy odejściu ostatnich wiadomości zajął lud cały Galwaj. Podług listu z Abmedabadu z d. 22. Kwietnia, pisany przez jednego oficera od 3. pułku piechoty wojska krajowego, nadeszła tamie wiadomość, źe załoga w Gisni, która, jak wiadomo, kapitulowała, została do szczętu przez fanatycznych Gazisów w pień wycięta. Liczyła ona ogółem 25 oficerów i 700 żołnierzy, łącznie z chorymi. Mróz tak byl dojmuący, źe sipoisowie broni w ręku utrzymać nie mogli. * Według artykułu korrespondencyjoeeo w Morning Chronicie, w tym samym dniu.

w którym miasto Cap Haytien przez trzęsienie ziemi zburzone zostało, dało się także uczuć mocne wstrzaśnienie w St. Martinsxiile i kilku innych miastach w Luisianie. W Catahoulonie W Luisianie wystąpiła jedna rzeka i jedno jezioro W ciągu kilku minut i zalały całą okolicę. Lecz woda równie prędko znikła. Trzęsienie * ziemi ciągnęło się w kierunku krajów zwrotnikowych od 51 do 91 stopnia zachodniej, długości, przez A Kubę, odnogę mexykanskaj i Luisianę. Sądzą, źe wszystkie niemal angielskie zachodnio-indyjskie wyspy unikły tego trzęsienia ziemi. Wiadomości z Montewideo donoszą pod dniem 16. Marca, że eskadra argentyńska znowu się ukazała przed tern miastem, i nawzajem Rivera opanował argentyńską prowinoyą Entre Bios i wo skiem ją obsadził.

Z Mexyku donoszą, źe Santana sprężyście sterem państwa kieruje, i udało mu się uzyskać pożyczkę, to jest duchowieństwo oświadczyło gotowość zaliczenia mu 10 milionów piastrów. Wojsko i urzędnicy będą odtąd regularnie płatni, przez.co pozyska ich przychylność. r , Hiszpania.

Z Madrytu, dnia 11. Czerwca.

Kiedy Królowa w Prado się przejeżaźa, natenczas zwyczajem dawnym, źe inne pojazdy »potykając N. Panią na chwilę sit} zatrzymują i osoby w nich siedzące powstawszy z miejsc swoich się kłania,ą. Nawet Infant Don Francisco z rodziną swoją idzie za tym przykładem. Z Urn wickszem oburzeniem spostrzeżono, że małżonka Rejenta ile razy Królową spotyka, spokojnie przejeżdża i ani m miejsca się nie ruszy. 'Mieszkańcy Madrytu nie zapomnieli jeszcze, że Marya Krystyna zawsze stangretom zatrzymać się kazała i Królową pozdrawiała podług uświęconego od wieków zwyczaju. (;dy więc Xiężna Esparlerowa wczoraj znowu tak chybiła, wołano zewsząd: «Levantarze!« (Wstań Pani.) Xiężnie towarzyszy zwykle jej siostrzenica, jak stryjenka. Gazety tutejsze cierpkie nad damami tćmi robią uwagi. Pałac Rejenta obecnie tak urządzony, ze prawie za fortecę służyć może. Stoi na wzgórzu, ktdrego część dolna murem opasana. Brama z kratami, tak wazka, że ledwo jeden pojazd przejechać może, trworzy jedyne wnij» ście do pałacu. Pałac sam na takiej stoi wysokości, ze z przyległych domów, już i tak nieco oddalonych, wcale dostrzedz nie można, co sięA wewnątrz dzieje. Mimo to przed kilku dniami wielu robotników ukazało się w jednym zniesionym klasztorze, służącym za pomieszkanie dla wdów i sierot po poległych w wojnie oficerach, i na wyraźny rokaz Rejenta wszystkie zamurowali okna, z których można było mieć widok na pałac Rejenta, Niemcy.

z Drezna, dnia 13. Czerwca. Zabawił tu przez kilka dni paujący w Mołdawii Xiąźę Sturdza z swą małżonką i Kięźną Ghika. Ztąd udał się do wód w Czechach.

Z Brunświka, dnia 12. Czerwca.

Panujący Xiążę powrócił tu z podróży, którą był do Włoch przedsięwziął. Z Hamburga, dnia 15. Czerwca.

Ogłoszono drugą listę składek nadeszłych do d. 8. b., wynoszącą 2,200,000 marków banko; razem więc z poprzednio już ogłoszonerai Wpłynęło 4,143,000 marków (12,429,000 złp.) Dania.

Z Kopenhagi, dnia 13. Czerwca.

Po uskutecznionej reformie armii, cała duńska siła zbrojna lądowa w czasie pokoju wynosi teraz 24,150 ludzi.

W księgarni .1. 14. Zupańskicgo Wyszedł i v. posaiYT Starożytnos i. JPotskichy zaWIerający ii i-iMMttu - Koł t u n . N abyć także tam można cotylko wyszły Dodatek do Pamiętników Wybickiego, odnoszący się do życia Jędrzeja Zamojskiego. - Cena \ \ złtp .

OBWIESZCZENIE.

Aby w dniach 10. i 16. Sierpnia r. b. wstępujące tu dotąd na tegoroczne manewra jesienne wojsko pomieścić, każdy właściciel domu od powyższych dni zacząwszy, aż do 14go Września r. b. naturalny Inkwaterunek pe

9)];2noslc musi, ktdry o tyle ludni powTększony będzie, ile dotąd wynosi. Dla wczesnego przygotowania się do tego, uwiadomiamy o tern właścicieli domów; kto zaś Inkwaterunek swój wynająć pragnie, a£ do 20. Lipca r. b. w urzędzie kwaterniczo. serwisowym donieść o tern obowiązany. Poznań, dnia 18. Czerwca 1842.

Magistrat.

Młodzieniec, który się nauczył praktycznie ekonomii, nieżonaty, posiadający oba języki krajowe, od służby wojskowej uwolniony, życzy sobie niezwłocznie pozyskać posadę udzielnego zarządcy gospodarskiego. Bliższa wiadomość udzieloną będzie pod JVS 25. na Grobli.

Stęplowane ID i a r y zboŻOWe z warownem okuciem żelaznem, cały szefel po 3 Tal. 15 sgr., pół szefel po 2 Tal. 15 sgr., ćwierć szefel po 1 Tal. 15 sgr., macka po 18 sgr., pół macka po 12 sgr. i t. d., bez okucia taniej, są zawsze w zapasie; robi także angielskie z blachy i drutu l a s y »l o d o w e po d Nr. 1 7 . ulicy Wodnej Ferdyn. Kadeibach, fabrykant cyrklów i instrumentów kowalskich.

& > Kunsztowne zęby 'II{ % prawdziwej Paryzkiej amalii na złocie lub platynie, Których w żadnej , stolicy w kraju i za granicą nie znajdzie lepiej robionych, wprawiam w : średnicę jeden po 2 Tal., podług najnowszej zasady zębolekarskićj. Za: ulanie, którem sobie zaskarbił krótko , tu bawiąc, upoważnia mnie w nai stępstwie wielokrotnych wezwań do . nadziei, iż tu zamieszkam, dla czego , wszystkich zaiste dokładam starań, K ażeby prześwietnej Publiczności jak najszczerszeini dogodzić posługami. Król. Pruski examinowany dentysta W o l ff , przy ulicy N owej Nr. 3. podle Bazaru.

Świeże Messyńskie cytryny, najpiękniejsze po 1 sgr., słodkie Mesayńskie apelzyny po 2 sgr., świeży Eidamski i Angielski Szesterski »er, prawdziwy Limburski ser śmietankowy" świeże Włoskie i Francuzkie prunele, *ardines a r huile {&ardele TT oliwie) bańkę po 1 Tal. u Józefa Ephraim, narożnik rynku i Wodnej ulicy flfr. 1.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.06.28 Nr147 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry