GAZ

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.07.05 Nr153

Czas czytania: ok. 9 min.

VVielkiego

T A

1 »lis a

P OZ NAŃ SKI E G O.

Nakładem Drukami Nadwornej W Dekefa i Spółki. - Redaktor: JI. Wanriou>eM.

JW153.

We Wtorek dnia 5. Lipca.

184«.

Wiadomości kraj owe.

Z Berlina, dnia 2 Lipca.

Przybył tu: J. Excellencya Tajny Stanu Minister, Hrabia Arnim, z Poznania.

Wiadomości zagraniczne.

Polska.

z Warszawy, dnia 30. Czerwca. Onegdaj przybył z Wiednia do Warszawy '. 9- W.Arcy-Aiażę Karol Ferdynand Austryaeki, i clxiś w dalsza udał się drogę do Petersburga. W tymże dniu przybył, i wczoraj wyjechał do Petersburga Xiąźę WiirtemLerski Adam. Wczoraj o pdł do 5tej po południu wszczął eic pożar przy rogu ulicy Ciepłej i Krochmalnej i zniszczył wielki browar angielski Pana Szeffer et Com p . d Nr. 1108. Proc» tego p o gmachu spalił »ic tylko dach domu Nr. 1008. Dzielny ratunek nie dopuścił dalszego szerzenia się ognia. Prócz jednego skaleczonego człowieka żaden nieszczęśliwy przypadek co do ludzi nie zdarzył sj e . Szkodę obliczają przeszło na milion zltp., Jęcz cały gmach był zaassekurowany. . W dniu 10. Sierpnia r. b. wyjdę na widok pebliczny »Oryginalne poezye« Komana Ko«rab Laskowskiego, w jednym tomie, przeszło 200 stronnic druku obejmującym, w ozdobnćtp wydaniu.

Francya.

z Paryża, dnia 25. Czerwca. Wczoraj odbyło aię tymczasowe zgromadzenie obiorcdw pierwszego okręgu paryskiego. General Jacqueminot, dotąd jedyny Kandydat owego okręgu, miał mowę, która wprawdzie dopiero tylko dzienniki opozycyjne umieściły, ale o wierzytelności tejże wątpić nie można. W sprzeczności z większą częścią Kandydatów, którzy, w obliczu obiórców, zdanie swoje ukrywają, albo też takowe tak ubarwiają, że je na różne strony tłumaczyć można, Generał Jacqueminot mówi z otwartością, z której dzienniki opozycyjne, niesłusznie zapewne wnoszą, że go głosów wielu obiorców pozbawi. Mowa ta warta, aby IIi przeczytano. W wieku, rzekł czcigodny Kandydat, i po pracacb, po których do spokojności i spoczynku wzdychać mi należy, przychodzę was prosić o ponowienie waszego polecenia, jeżeli mnie takowego godnym być sądzicie. Zdaję wam sprawę z tego, com uczynił; - popierałem Ministeryum Pana Molego i walczyłem przeciw koalicyi, która mu upadek gotowała, a nazajutrz nie wiedziała, coby z zwycieetwem począć. Pan Mole rządził z mądro- Z dnia 26. Czerwca. ścią i godnością. Głosowałem za dotacyą w Do rzędu dziwnych zarzutów, czynionych przekonaniu, źe pieniądze, przyznane Króle- przez oppozycyę teraźniejszemu Minis tery um, wiczom, w Paryżu Wydane zostaną, i źe i ten należy, że przez swoie zbytnie zamiłoKról; swoich pieniędzy do Anglii i Ameryki wanie pokoju wolnę nareszcie sprowadzi, jak nie poseła, tylko je na korzyść Francy i obra- dawniej przeciwnie twierdziła, że sprawione ca. Pod Ministeryum z dnia 1. Marca wznie- przez Pana Thiersa wzburzenie i uzbrajania cił we mnie obawę niedobór w naszych finan- najwięcej się do utrzymania pokoju przyczysach, zrządzony przez uzbrajania wo)enne. niły. Dzisiejszy Message r obszernym Widziałem całą Europę z jednej, a Franryą artykule twierdzenia te zbija. w z drugiej strony; rozprawiano,nam o możno- Parostatek »Pharamond« odpłynąwszy dnia ści wystawienia 900,000 wojska, ale to nale- 20. z Algieru, dnia 22. do Marsylii zawinił. żało także ubrać i żywić; prócz tego m gły Gazette du Midi donosi, źe w Algierze mocarstwa zaraz przeciw nam 1J miliona zoł- drogą telegraficzną odebrano wiadomość, ii nierzy wystawić i w odwodzie jeszcze 2 00- załoga w Milianal) porażki doznała i wielkie liony zatrzymać. Wyznaję, m. P., źe to nie- straty poniosła. Inne gazety Marsylijskie o bezpieczeństwo zastraszyło mię. Twierdzo- tern nie wspominają. no, źe Francyą obrażono. Rrzecz miała się Dnia 22. m. z. flota Admirała Hugona z Xięin.acze}, byłem ja jednym .z c ł nków u tano- ciem, Joinvill na pokładzie odplynyęla, zmiewloneJ przez Izbę KommlssYI I wszystkie do- rza podobno do brzegów Włoskich. kumenta z uwagą przeczytałem. Korrespondencya % Anglią, Prussaini i Austryą przeko ftała mnie, ie Francy i nie obrażono. Nie ścierpialbym, gdyby przyjaciela obrażono, i tern zazdrośniejszym byłbym jeszcze na honor mojej ojczyzny. Wiele rozprawiano o prawie przetrząsania okrętów, ale właśnie opozycya ustaliła takowe przez układy. Wyznaję przed wami, że ubolewam nad zrywaniem traktatu, przez rząd zawajtego. Przy traktacie, względem przetrząsania okrętów zobopólność za najlepszą poczytuję rękojmię. Powiadano, że Anglicy więcej od nas mają okrętów; lecz cóz nam na tern zależy i' Prawo przetrząsania 0krętdw dla tego tylko ustanowiono, aby handlowi niewolnikami przeszkodzić. Widząc jednak, źe prawo przetrząsania okrętów nie w" smak poszło Izbie, przyłączyłem sie do poprawki Pana Jakóba Leiebvre. W dals»ym ciąąu swej mowy oświadczył się jeszeze P. Jncqueminot przeciw wszelkiej reformie wyborów i pochwalił środek fegVstrowAnia Pana Humanna. Co do stanowiska swego względem Ministeryum rzekł: -Nigdym się nie oglądał na osoby, Aigdy Ministra za poty nie ciągnęłem, i Pan Guizot Aie>-f4st-wreszcie kochanką." Pan Jacqueminot wspomniał jeszcze, że mu przy utworzeniu tymczasowego Ministeryum lekę o:6a , rowano, lecz, źe jej nieprzyjął, aby pozostać na czele gwardyi narodowej. Nakoriieć rzekł: »Wynurzyłem otwarcie zdanie moje. Nie przyjmuję ja nakazującego łub .ograniczonego polecenia, -ponieważ sobie Zastrzegam priwo wyrokowania o rzeczach po gruntownem zgłębieniu tychźK Przychylność wasza i nadal byłaby dla mnie bardzo" pochlebną.«

Anglia.

Z Londynu, dnia 24. Czerwca.

Na posiedzeniu Izby niższej w dn. 21. m. b.

toczyły się rozprawy nad bilem kolei żelaznych. Między innemi Pan Plumptre podał wniosek, aby w niedzielę nie jeżdżono na kolejach żelaznych, chyba z powodów ludzkości, lub w gwałtownej jakićt potrzebie. Pan Macaulay zapytał, kłoby o takicłi przypadkach rozstrzygał, i mniemał, że Izba przyjmując len dziwny wniosek, postawiłaby się w nader komiczne«! położeniu. P. Plumptre został wezwany przez kilku torysów, Lorda Sandon, H. Gladston i P. Ijąlis, aby cofnął swój wniosek, » gdy się wzbraniał to uczynić, przystąpiono do głosowania i wniosek iego odrzucono większością głosów 105 przeciw 8. W d. 22. Izba zajmowała się rozprawami nad bilem o ubogich. Cztery piękne arabskie konie, dwa ogiery i dwie klacze, które Imam'Muskatu przesłał w podarunku Królowej Wiktoryi, w obecności mnóstwa ciekawych osób wysadzone zostały na ląd. Okręt Sułtana, na którym jeszcze więrei znajduje się dla Królowej podarunków* jako to szale, drogie pariumy, korzenie, owoce, jest piękny, objętości 300 beczek i uzbrojony 10 18 funtawemi działami. Odpłynął dnia 11.

Lutego z ZangUfbaru, potrzebował przeto na opłynienie Afryki aż tu dotąd 4 miesiące i j<A den dzień czasu. Hiszpania.

Z Paryża, dnia 26. Czerwca.

Z Madrytu nadeszła tu następując» telegraficzna depesza: «Prezes Rady d. 20. Stanom program gabinetu przedłożył. Tenże obwie« szcza, że pronunciamiento z miesiąca Gru« myśli o bankructwie narodowera. Ministeryurń wydato roakaz do przytłumienia niespo kojności w Katalonii. Na łonie Stanów nie było arii wniosków ani glosowania." W lochy.

Z Rzymu« idnia t6. Crerwca.

(jlaz.Powsz.)-Ważnym nader dla kościoła !kato'iCktego wypadkiem lest konkordat zawarty * rzecz- posppliujłlaiti, przez Mons. Rosario Biskupa z St. !Louis, -z jednej a z Prezydentem- Bojerem z drugiej »trony, i obecnie Pafieźowi do potwierdzenia podany. Za przyyciem spodziewanej ztamtąd deputacyt zapew n e także i potwierdzenie to nastąpi. O ile O szczegółach tego konkordatu dotąd usłyszeliśmy i główny punkt jego na tern zależy, iź najpierw mianowany zostanie Biskup, a skoro do zgody przyidzie, wybrano Ba ten urząd żyjącego teraz w. Ameryce bardzo czcigodnego Kapłana z Belgii. Kościół w Haiti podobno nadzwyczajnie podupadł, co «obie łatwo wytłumaczyć" moina, Zważywszy, ie dyecezye od czasu krwawe) rewohicyi nie były obsadzone, i ie dla wykształcenia duchowieństwa, jako też dla wychowania publicznego nic nie uczy niono, przez co ob;ojętność, ciemnota, zabobon do najwyższego-doszły stopnia. Dla zapobieżenia, szerzeniu sięj£mu złemu nie widzą innego środka nad sprowadzenie tam z Europy nowych księży, w którymto celu jakich 50 duchownych -z,Fr"'ridyi wezwad mają.' Arcybiskup lugrfuński, Kardynał Donald, przyrzekł dostawić ich z swojej dyecezyi a Król Ludwik Filip ofiarował się wspaniałomyślnie przewieść ich na swój koszt do Hajty.

Rozmaite wiadomości.

N. Pan w podróży swej do Petersburga, d.

.26. wieczorem o godz. 8mej do Bydgoszczy, a d. 27. o godz. pół do 6tej w poźądanem zdrowiu do Gdańska przybył, gdzie wysokich oficerów marynarki rossyiskiei, Admirała, Barona Heyden, Xiecia Menczykowa i innych, oraz władze wojskowe i cywilne przedstawić sobie kazał. Z Poznania. - W upłynionym miesiącu wydarzyło się w departamencie Dydgo. ""rn 15 pożarów. r'zy czterech, wydarzonych w powiecie Gnieźnieńskim, liczby pogorzalych budynków nie podano. Pozostałe 11 pożarów 2 domy, 24 stodół, 14 chlewów, 8 budynków gospodarczych, i kuźnię, 1 wozownią, 1 wiatrak i 1 garbarnią w perzynę obróciły, i 1 mieszkanie, 9 stodół i 5 chlewów musiano dla Wstrzymania ognia rozwalić. W czterechprzypadkach niezawodnie ogień podłoiono , w innym przypadku wyrobnik jeden w Powidzu, niezawodnie przez jednego tamecznego mieszczanina przekupiony i do podpalenia zachęcony, ogień podłożył i już w więzieniu siedzi. Przyczyny powstania reszty pożarów dotąd nie wypośrudko-wano. - U mieszczanina i Rajcy mieiskiego Żakowskiego w Szubinie znaczną niedawno temu popełniono kradzież. Podług jego podania ukradziono mu szkatułkę z 200 dukatami, 200 luidorami, 6050 Talarami w listach zastawnych, zlotemi zegarkami, perłami i t. d. w ilości 10,000 Tal. Mimo wszelkich przedsięwziętych środków dotąd zbrodniarza nie wyśledzono. - W GIeznie, ptu Wirzyckiego, natarł się niedawno temu fornal i trzy dziewki, w celu pozbycia »ię świerzby, sokiem świnićj wszy, w skutek czego jedna z tych dziewek w ciągu 5 godzin umarła. POq zobtale trzy otoby z trudnością, tylko ocalić zdołano. - We,wsi Romanowie, ptu Czarnkowskiegó» liczącej .1552 dusz, zebrali się mlodzi-Iudzie, którzy już w wojsku liriiowćro. służyli, i jeszcze do obrony krajowej należą, lako i ci, którzy w tym roku do mustry należeć mają, z własnej chęci i połączyli się pod przewodnictwem sołtysa miejscowego w towarzystwo strzeleckie, aby »ię wyćwiczyć w strzelaniu przez strzelanie do tarczy.

Z Leszna. - Wydawanego tu »Przewodnika rolniczo-przemysłowego« wyszedł J)j$ 23. i zawiera: List o szosei z Leszna do Gostynia. - O drodze z Góry do Czernicy. -. List I. o towarzystwie rólniczćm w powiecie Wschowskim.- Statystyka miasta Ponieca.-O niwelacyi Obry (dalszy ciąg, z rysunkiem).

- O nowym świdrze ziemnym, wynalezionym weFrancyi przez Pana Corberon (dokończenie). - Sprostowanie.

(Nadeslano.) W odpowiedzi na artykuł, umieszczony w Gaz. Poznańskiej Nr. 143. o teatrz«- polskim w Poznaniu, a mianowicie o przedstawieniu komedyi ,. Barbara Zapolska" przez artystów teatru Krakowskiego- jako przeciwny zdaniu powszechnemu.- o tyle tylko odrzec warto: źe pomienioną komedyą przedstawili: Panna Palczewska, artystka pierwszego rzędu ze sceny warszawskiej (o Której wysokim talencie opinia publiczna juz zawyrokowała), a teraz odznaczająca się na scenie Krakowskiej - PP. Królikowski, Chomiński, Rychter, Monikoweki, Panna Radzyńska i P. Jankowski - artyści, których akcyę i deklamacya.oraz cała powierzchowność znamionui;j wyższe pojęcie zawodu dramatycznego, a których poprzedziły z Kra rzeczywiście im przynależące, jak się przekonywamy. Szanowny jednak recenzent wymaga od tych artystów w deklamacyi więcej jędrności, jakiej odgłos zasycił jego żądze w roku zeszłym, gdy Pani Baszewska, P. Winnicki, Nowaczyński i Pan Łoziński (aktorowie przybyli z Kutna), obszerną akcyą i dowolną liczbą wykrzykników uczucia jego pobudzali. To porównanie dostateczne daje wyobrażenie o głębokiej znajomości recenzenta. - Aby jednak artyści krakowscy niepowzięli stąd \ przeciwnego o zdaniu naszem mniemania, wieziemy się spowodowani wynurzyć nasze zrozumienie przedstawionej w d. 16. Czerwca r. b. komedyi »Barbara Zapolska." Widzieliśmy ie artyści główny pojęli cel komedyi, w której naturalność w mowie i akcyach na pierwszą zasłużyła uwagę - dalej powaga, godność, stan wiek i wychowanie, nie były przepomniane, ze nie słyszeliśmy żadnej traicznej deklamacyi i wykrzykników to zapewne przez wzgląd, aby osnowę całej sztuki utrzymano w charakterze komedyi. Gdyby wyrażenie się księcia Ostrogskiego »nie mógłby mi iej wydrzeć żaden mocarz świata* było oddane głosem exklamacyjnym, czyli rarzej jędrnym jak, recenzent - zażądał -mielibyśmy bardzo wiele do zarzucenia. Lecz książę Ostrogski, a raczej P. Karsznicki, przedstawiający jego rolę pamiętał p tern, że znajdując się obok swego monarchy, i wymierzając do niego te wyrazy - wzgląd i uszanowanie miał przytćm na celu - nie zaś groźbę lub junakieryą. Os' trogski niemiał żądzy obrażać Króla, a obraziłby go niewątpliwie, gdyby podobnym jędrnym tonem przemówił; - mówił tiakoniec o czasie przyszłym nie dokonanym, to jest: ie gdyby tak było, toby się tak stało,- niebyło więc powodu do uniesienia; gdyby Ostrogski mówił do Króla »i nie może mi jej wydrzeć l a d e n m o c a r z ś w i a t a« rzecz stałaby się aporną, przeszłaby w dramatyczność i byłoby miejsce do uniesienia, lecz zawsze z przyzwoitą godnością. Dale) recenzent mówiąc o balecie złożonym Z tańców narodowych krakowskich zarzuca: »xe nie zawiera wzorów, które sztuka dramatyczna wystawiać powinna.« - Cóż za łączność może mieć sztuka dramatycza z baletem, a jeszcze z baletem przedstawiającym obyczaje i zabawy chłopków krakowskich? i że dwóch wieiskirh gospodarzy ułożywszy małżeństwo swoich dzieci (przez pantomimy) raczą się miodem, iest tti rzecz bardzo zwyczajna, nie można to nazwać pijaństwem, a

E otem czegoź innego można żądać? niepodona przecież, aby dwaj wieśniacy, raczyli się matematyką, astronomią, lub dla rozrywki krytykę o teatrze układali, cóźby robili inni, którym to właściwie przystoi? - a chłopki krakowscy wychyliwszy na "ochotę, zabrali się do dziarskich skoków i pokazali co umieją, dopięli więc głównego celu, bo publiczność z zadowoleniem teatr opuszczała. Z reszt.) nie wysokiej cenie miejsc przypisać należy nie liczne_ zebranie się widzów na drugie przedstawienie Gak recenzent utrzymuje), lecz ogólnemu, przysposobieniu mieszkańców dl« spodziewanej obeenuści N. Króla, a częściowo i zniechęceniu skutkiem nieudolności poprzedzających aktorów polskich; - czas jednak następny wynagrodzi tę małą przerwę" jak to już publiczność okazała na ostatnich przedstawieniach. jy_ JJ. ·

Bodzice, życzący oddać od Śgo Michała córki swoje, kształcące się w Poznaniu, pod do« zór i pieczę jak najtroskliw&zą osobie, która się całkiem wychowaniu młodych panienek chce poświęcić, mogą się dowiedzieć o bliższych stosunkach w księgarni Zupańskiego, łub w mieszkaniu Dra Libelta w rynku No. 91. .' , "r i

CIIIllI.

Wtorek, dn. 5. Lipca

Wielkie przedstawienie na korzyść MJitttif/ JTAostbnuer.

Cdy do wystawy tej przeznaczone »ą całkiem nowe przybory, a przedmioty na ten ceł przeplatane być mają nowenn' przemianami, poważa się z tego względu Panna Mostbauer upraszać szanowną Publiczność, by raczyła dzisiejsze widowisko łicznćm zebraniem się zaszczycić. Bliższe W tym względzie przedmioty obejmą afisze. B. Brilloff.

*ifrs"'Jps» Najlepsze nowe śledzie Matjes iw"'---Y*--- zwane po 1 sgr 3 fen., ser śmietankowy funt po 3 sgr., cytryny po 10 fen" prunele funt po 8 sgr., prawdziwy Włoski makaron łunt po 6f sgr., otrzymał i poleca Józef Ephraim, narożnik rynku i Wodnej ulicy.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.07.05 Nr153 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry