GAZ

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.07.11 Nr158

Czas czytania: ok. 20 min.

VVielkiego

TA

X.ięstwa

P O.ZN AŃ S K I E G O.

-VabtIUm Drukami Nadwornej Jf; Dekem i Spółki. - Redaktor i . 1. IVnnwnrnM.

.JI?M8.

W Poniedziałek dnia 11. Lipca.

484« .

Wiadolllości krajowe.

z Berlina, dnia 8. Lipca. Z Berlina, dn. 6. Lipca o godz. 4. z polu dnia. - Droga telegraficzna nadeszła tu dzisiaj przez Warszawę wiadomość, źe N. Pan d. 4. Lipca o godzinie l. z południa w pożądanem zdrowiu do Peterhofu przybył.

Wiadolllo ści zag raniczne.

Polska: z Warszawy, dnia 6 Lipca. Bada Administracyjna mianowała: J X. Szjm.

Rutkowskiego, dotychczas Prałata Kustosza, Prałatem Scholastykiem; JXicdza Barth Ba «Ciszewskiego, Kanonika katedr. Prałatem, Kustoszem; JXicdza Patryc. Szaniawskiego, «lotycbcz. Kanonika bon. Itatedry Podlaskiej, Proboszcza w Węgrowie, tudzież JX. Ant.

Przegaliń 8 *"Ao.! dotychcz. Kanonika hon. katedry Podlaskiej, Proboszcza w Tuchowiczu, Kanonikami katedralnymi.

W dniu wczorajszym o godzinie trzy kwadranse na I2sta r , pod Nr. 1244. lit. B. i 1412 wszczął się pożar, wskutek czego pod Nr. 1412 od ulicy Zielnej, spalił się dom mieszkalny drewniany i w kamienicy murowanej frontowej tenue Nr. oznaczonej dach i sufit, oh> cjna murowana o jednem piętrze w podwórzu tegoi domu będąca, przytem stajnie i wozownie; zaś pod Nr. 1244 lit. B. od ulicy Bagno, komórki i wozownie, druga zaś ofiłcyna w której mieścił się skład mebli należących do Staroz. Zelmana Fiszla Machenbaum, również jako i possessya, przez komendę po* źarną ocalone zostały. Zszedł z tego świata Wiktor Skarbek, b.

Kustosz Biblioteki Uządowej, przeżywszy lat Ti. Rossya.

Z Petersburga, dnia 18/30. Czerwce.

Gazeta Moskiewska dale szczegóły okropnego pożaru, który spustoszył miasteczko skarbowe, od 2500 dusz męzkich w gubernii Tambowskićj, zwane Bolszoje Pitajewo i służące za główny skład zboża przychodzącego z gubernii Penzeńskiej i Saratowskiej. W nocy na 22. Mąja ogień wszczął się od jednego do« mu murowanego i wkrótce rozszerzył się z niepowściągnioną mocą na długość prawie całej wiorsty, Spaliło się przeszło 200 domów, sklepów, magazynów, domów zajezdnych, skład wódki, składy zboża i dwa młyny. Szkodę szacują na 50,000 rub. sr. w budowach i na tyleż w ruchomościach i towarach. z P aryż a, dnia 2. lipca. Rzgd ogłasza następującą telegraficzną depeszę z Algieru z d. 25. ni. b.: Beni-Menacer, wielkie pokolenie pod Dscherschellem i lihighasowie pod Miliana, zostali podbici; całe pasmo gór od Arach u zacząwszy aż do Dscherschellu, do nas należy. Prawie cała prowincya Titeri poddała się pułkownikowi Comman.

Szefov»-je Już się do Algieru wybrali, Generał Changarnier podbił mnóstwo pokoleń i nowe czyni postępy na zachód od Sidi-Embarrak. VV'ewnctrzny handel w libdali bardzo znaczny." Słychać, źe Generał Bugeaud jeszcze przed rozpoczęciem ogólnych wyborów Marszalkiem Francyi mianowany zostanie.

Od niejakiego czasu część załogi tutejszej W koszarach knnsygnowana, Powody do tego środka ostrożności nie są wiadome, bo mimo nadchodzących powszechnych wyborów ciągle zupełna spokojność w stolicy panuje. Monitor paryski twierdzi, że skrzyni korrejAondencyę Ludwika Napoleona obejmującej nje, lak dawniej głoszono, potajemnie do Francyi yvprowadzono, lecz *e ją jawno do Papa Macjuard, Mandataryusza Xiccia Ludwika zaadressowano i temuż polecono, aby listy i papiery tym wręczył osobom, które by one może obchodzić mogły; zresztą w;ęksja część korresponóencyi nie jest bynajmniej politycznei treści. W Vincennes będą tej nory robione doświadczenia z powo wynalezioneiiii funtami działoweipi, które nazwane są ąmurcfSfulmi ' nantes, Z tego powodu dzisjejszy Moiuttur univeiselle ostrzega mieszkańców stolicy, aby się nie lękali, jeżeli dziś w nocy przebudzeni zostaną oddalonym hukiem dział. V\ iele sobie obiecują z teg« nowego wynalazku, który vy nrtyleryl zrządzitm >re zupełną zmianę dotychczasowego systemu nabijania dział i z nich wystrzelania.

Anglia.

Izba niższa Posiedzenie d. 29. Czerwca.- iNawznowione przez L)r. Kpwringa , zapytanie, czyli się można spodziewać, Że Omar Basza wkrótce z »weg« urzędowania na Libanie odwołany zostanie, i rzy Porta wojsko ialbańskie z środkowych obwodów «yryjekjctj Cofnie, odpowiedział S i rIt. P ę e I: · (tlułem wmieszania się Anglii i sprzymierzeńców tejże w sprawy Wschodu było przywrócenie panowania Turcyi nad ową częścią jej posiadłości i postanowienie Porty ottoiuań»kiej w rzędzie mocarstw niezawisłych. · Sąd*ę przeto, iż nie zgadzałoby się z obowiązkiem Ministra angielskiego odpowiadać na py« tania, letóre już z względu na sposób, w jaki je uczyniono, zawierają w sobie skłonność mieszania się za głęboko do wewnętrznych «praw Turcyi. Z strony rządu angielskiego odrzucam każde przypuszczenie, jakoby wmieszanie się takowe miał na oku, chociaż wszystkiego swego użyje wpływu, do osiągnięcia spełnienia wszelkich warunków, za które agenci angielscy zaręczyli (słuchanie!) Z prawdzi« we m zadow*olniei,iem mogę oświadczyć, źe sprzymierzone mocarstwa pod względem niezawisłości Turcyi całkiem jedno i to samo podzielają zdanie, i źe wszystkie myślą, iż najlepszą dla Turcyi samej byłoby polityką, gdyby w Syryi rząd łagodny zaprowadziła. Mocarstwa ta zatem obecnie w jak naiwiększej zgodzie i lednomyślności rad swoich Porcie w tćj mierze udzielają. Zdanie moje o tej polityce w" mczein się nie zmieniło, i nie poprzestaję, karmić się nadzieją, że w krotce rnielsce Gubernatora pa Libanie w zadowalniający wszystkich sposób obsadzone będzie. Mam także powód do sądzenia, iż dane będzie zapewnienie, źe wysłani do Syryi Albańczykowie tylko na wybrzeżu, nie zaś w głębi kraju użyci zostaną, i mam nadzieję, źe obietnicy lej dotrze» mają. Hząd turecki działałby całkiem w sw< . im własnym interessie, jak ja sądzę, gdyby WO(>ko to ztamtad zupełnie usunął. (Słuchajcie! słuchajcie!.) Nadzieja rządu angielskiego w ty»» względzie zapewne się takie ziści. Ud powiedziałem więc na zapytanie czcigo« dpego Pana, ale proszę Izby, aby pod względem otcych rządów nie zapominała o ogólnej zasadzie, iż za czyny innych rządów odpowia» dać nie możemy. Powiadam tylko, źe rząd angielski ucr.ym, co uczynić zdoła, aby zaufanie ustalić, ale dalej za czyny rządu tureckiego ręczyć nje tWOgę"

Hiszpania.

z Madrytu, ania 24. Czerwca. yv jak złym sGnie znajduje się skarb publiczny, ta dowodzi okoliczność, źe Begent przed tygodniepi przeznaczone dla niego pieniądze za miesiąc Maj otrzymał, a inni urzędnicy dopiero za Styczeń, Luty i Marzec swoje pensye odebrali. Dowiadujemy się teraz o przyczynie, dla czego pułk huzarów »Xiczriiczki« z stolicy oddalono. Najstarszy syn tnlanta Don Francisco de Paula posiada stopień w tym pułku, a gdy tenże codziennie w pałacu służbę pełnił i zawsze zasłonę Królowej tworzył, obawiano »ię, aieby codzienna potrzeba służby nie wywołała stosunków między Królowęja jej kuzynem, Liotmistrzem huzarów, kturebj względem rej zdmęścia zniweczyć mogły. Za pńwrctem *vłoi'n do Hiszpanii osiędzie Infant gdzie indziei, nie w Madrycie. Niemcy.

Z Sstutgardu, dnia 2[». Czerwca.

M er kur y S i wab s k i udziela pisma. "'klóre w skutek zabiegów duchowieństwa katolickie go i narzekań onego na ścieśnianie- kościoła rzymsko- katolickiego w Wirtenbergu n a u c z yc i e l s k i e k o l l e g i u m k a t o l i c k i e przy gi - nmazyum w Ellwangen pod d. 5. Czarwca do k'rola wj dało: "N. Panie! Podpisani poniżej katoliccy nauczyciele Gimnazyum tutejszego pod względem obrad, które się W Izbie Deputowanych nad zn-jomym wnioskiem \. biskupa toczyły, czują się przez sumienie własne »powodowani u stóp tronu twego to najpoddarisze złożyć o świadczenie, że zażalenia nad uciskiem i upo śledzeniem kościoła katolickiego w państwie \JI KMosci zgtębokicm słyszeli oburzeniem, źe oni dalecy od podzielania tyth skarg, przeciwnie długoletnie, prawdziwe ojcowskie usiłowania W. K. M. na korzyść kościoła katoli ckiefi", jako tej, dla dobra i oświaty wszystkich w ogólności katolickich poddanych z wdzięcznością uznają i najlepiej ocenić i szanować umieją j że nareszcie pełni zaufania tć I się odda ą nadj.iei, źe W, K. Mości mądre rządy, jak dotąd, tak i na przyszłość, coraz jawniej wy»Jępująrym'" zamiarom ducha hierarchicznego dzielnie opierać się będą. Z nojglębszem uszanowaniem i z uczuciem najwierniejszego przy · wiązania, W. K, M. naj p oddań si i najuniżeńsi etc. (Następuje podpisy.) Multany-i Wołoszczyzna.

2 n a d g r a n i c y t u r e c k i ej, d. 23. C z e rw c a.

Stosownie do listów z Bukarestu z d. 23.

b. rn. zaszły tam osta tniemi dniami znaczne zmiany. Cesarsko-rossyjski Kommissarz, Pułkownik Duhamel, aczkolwiek początkowo, dla zachowania sobie bezstronnego stanowiska fiieprzychjlnym się dla opozycyi, albo raezel dla "'eneralnego Zgromadzenia okazywał, obe cnje wiele przygotował środków, które oczywiście zaspokojenie jej życzeń na celu mają. Wszyscy Ministrowie musieli ustąpić, a micisca ich zajęli powiększe) części mężowie oposycyi, chociaż nie z łona Generalnego Zgromadzenia, gdy się to wszelkiemi spnsob'ami kro-' kowi takowemu opierało. I tak w miejsce Pustelnika czyli Ministra spraw zagranicznych' Kantakuzenosa wstąpił Kontroler Konstantyn Swero, a w miejsce Ministra spraw wewnę trznych, brata Hospodara, Michała Ghiki, prze

ciw adfiiinistraeyt którego Generalne Zgromadzenie wielkie zanosiło zażalenia, Styr Kej obecnie będący w Paryżu, który już raz urząd Ministra piastował. Michał Ghika już swój urząd złożyć musiał, a stary, nie bardzo takie zdatny Pan B alj ano przyiął tymczasowo urzędowanie jego aż do powrotu Styra Beja, o którym jeszcze nie wiedzą, czy urząd ten przy}* mie. Ministrem skarbu mianowany tymczasowo Pan iNinesulesko; dotychczasowy jbzefteg* wydziału Pan Heresko, zawiadywać jednak wydziałem tym będzie, dopóki irnego przezna»* czenia me otrzyma, gdy w przypadku, gdyby wyznaczony na godność Spartara, piastowani) obecnie przez drugiego brata Xiecia, Konstantego Ghikę, wybrany młody Baljano, takowej nie przyiął, Heresko urząd ten otrzyma. Ministrem sprawiedliwości został J orgo Bibesko, tenże sam - członek Generalnego zgromadzen i a - dotąd jeszcze teki tćj nie przyjął. N astępcą znanego Janko Mano, pierwszego urzędnika w Ministerstwie spraw wewnętrznych, będącego celem największej nienawiści i najbardziej uzasadnionych zażaleń Generalnego Zgro- ' madzenia, mianowany P. Golesko j na prośbę jednak starego baljano, Mano tak długo jeszcze w ewćm urzędowaniu pozostanie, dopóki go Baljano tymczasowo nie obeimie. Z tćmi zmianami łączy się jeszcze kilka innych, ale obsadzenie wakujących posad z wielu trudnościami jest połączone, a położenie Xiecia tern mniej jest zazdrości godne, gdy usiłowania Kornmissarza rossyjskiego, aby tym sposobem zapobiedz konieczności głąbiej sięgaiącęi zmiany w dotycbCZafOwej administracyi Xicstwa (?) łatwo się o wytrwały opór wszystkich członków Generalnego Zgromadzenia rozbić mogą; ci bowiem na żaden sposób ofiarowanych sobie urzędów przyjąć nie chcą. Drugą wątpliwość wzbudza w oczach wielu bliskie przybycie Kornmissarza sułtańskiego, w osobie Schek'ba Kfendego, któremu zarazem wręczenie Xicciu Ghice szpady honorowej, jako daru Sułtana poruezono. Nie dziwilibyśmy się bynaimniej temu dowo dowi laski sultańskuj , wiedząc, jak się dobrze Xiążę Ghika prze * krwawe przytłumienie poczynionych w Braile z strony Bułgarów dla uwolnienia swej, pod ciężkićm jarzmem ciemiężenia jęczącej ojczyzny, kroków, przez swoje przyjacielskie związki z Husseinem Baszą. Wielkorządcą Widdinia i t. d Porcie zasłużył; ale wpośród obecnych okoliczności takowa oznaka łaski w oczy b'ić musi i posłannictw u Schekiba JEfendego dość wyraźny nadaje pozór, ie Porta - słucha» jąc natchnienia własnego i obcego współzawo dni c tw a - chce przez to dążnościom rossyj Ghikę pod szczególną wziąsć opiekę, - Dlatego się pytają, czy Schekib Efendi pochwali dotychczasowe, z natchnienia rossyjskiego poczynione zmiany.

T U r C y a.

Z Konstantynopola, dnia 15. Czerwca.

(Gaz. Powsz.) - Na odbytej w tym tygodniu u Pana Bourquenay konferencyi dyplomatycznej, Sir Stratford Canning energicznych doradzał środków celem załatwienia raz na zawsze pytania Syryjskiego na korzyść" uciśnionych Chrześcian na Libanie. Pan Bourquenay i Poseł Austryacki podzielali zdanie jego, ale P, Tytoyy (reprezentant Rossyi) miał oświadczyć, źe zdaniem jego stosowna do tego pora jeszcze nie nadeszła, i źe wykonanie energicznych środków do największego zawiklania doprowadzić może. Z S m y r n y, dnia 12. Czerwca.

Czytamy w Echo de l'Orient: Donoszą nam, źe pod tytułem »Dobra nadzieja« dziennik w języku hebrajskim w Smyrnie wkrótce wychodzić zacznie. Bedaktorowie tego pisma chcą tym sposobem swoim żydowskim współbraciom na Wschodzie nastręczyć sposobność do dowiadywania się o wypadkach w innych częściach świata, i nie wątpimy, źe cel tak wyrozumiały gorliwe u »tarozakonnych W Europie całej znajdzie wsparcie.

s y r y a, Z B ej r u t u , dnia 3. C z e rw c a.

Położenie w Syryi mało co się zmieniło.

Bezprawia wyuzdanych Albańczyków rozjątrzyły jeszcze bardziej umysły. Serasker MuStała i Omer Basza w przy krem znaidują się położeniu i trudno im będzie przywrócić zupełnie spokojność w górach. I w Tripoli nie dzieje się lepiej; mieszkańcy oświadczyli wyraźnie, że wcale już żadnych podatków płacić nie będą. Ola zapobieżenia rozruchom, posłano tam oddział Albańczyków. Ujęci niedawno naczelnicy Druzyjscy znajdują się jeszcze w zaroknióciu, a w tych dniach uwięziono także Szecha Naaman Jumbulat, Pokolenie Beduinów, liczące 300 rodzin, nie chciało uznawać panowania Porty; z powodu tego wojsko tureckie pod wodzą Haszy Damasceńskiego uderzyło na to pokolenie, dowodzone pr*ez Szacha Hilarion. W skutku czego wybuchły niespokojności pomiędzy inneroi pokoleniami arabskiemu Druzami wHoran. Francuzki Wicehr. Leimon, wracając niecTawno ze wsi do Bejrutu, został przez Albańczyków zelżony, zikonia* »ciągnięty i na) ziemię powalony, a onegdaj ciź Ąlbańczycy strzelali do Porucznika irancuzkiego brygu wojennego Surprise. Serasker Mustafa przyrzekł Konsulowi irancuzkieruu udzielić - zadosyć uczynienie.

ROZlllaite wiad olllości.

Z Poznania. - »Orędownika Naukowego" wyszedł Nr. 27. i zawiera: Listy naukowe. List I. o Szełlingu. - Odpowiedź korrespondenta Krakowskiego na odpowiedź P .X. W Nrze 23. Orędownika. - Król zamczyska.

- Nowiny literackie. - Publikacye Księgarni N owej.

Z Leszna. - Wydawanego tu »Przewo« dnika rolniczo-przemysłowego« wyszedł J\$ 24. i zawiera: >prawozdanie wydziału literackiego przy Kassynie Gostyńskićm.- Uwagi Pana Guttry.- O stosunkach powiatu Sredzkiego.- Analekta statystyczne. - Ceny 1 mili rozmaitych kolei żelaznych. - O poprawie winowajców uwolnionych. - Najlepszy sposób wędzenia mięsa. - N owe dzieła gospodarskie. Ze L w o w a . - Zapowiedziane już dzieło: Wyjqtki z powtórnej podróis do Whch, przez Hr. Antoniego Karśnickiego, opuściło juzprasę drukarską. Kto chce przyiemną i użyteczną rozrywkę z dobroczynnym połączyć celem, może nabyć to dzieło w biorze tutejszego »Zakładu ochrony małych dzieci," gdy£ szanowny autor poświęcił niniejszą pracę swoje na korzyść tegoż Zakładu - Literaturę ormiańską, która równie jak inne zaumarłe, teraz znacznie podnosić się zaczęła, zbogaciło dzieło: O planetach w r. zeszłym, przez xicdza Hunana, członka Mechitaiystów w Wiedniu, byłego missyonarza, w Soczawie na Bukowinie wydane. Dzieło to polegając na zdaniach naj znakomitszych w tym zawodzie autorów, w łatwy i popularny sposób napisane, odpowie niezawodnie zamiarowi wydawcy, by swym rodakom w Oryencie gruntowną wiadomość tej tak trudnej gałęzi umiejętności udzielić.

Szkoły ludu angielskiego, - Frjdcdaryk Ba u mer, który opisał tegoczesną, Anglię" podaje w trzecim tomie dzieła swego o tamtejszych szkołach ludu następuje szczegóły: »0 potrzebie powszechnego wychowania ludu, zgadzają w Anglii prawie wszystkie stronnictwa. Edynburski uUeview« wyraża szyra stopniu »kształcenia naszego, dla wolności i porządku znaleźć można bezpieczeństwo tylko w stósownem i przyzwoitćm wychowaniu narodu. A jednak wiele dowodów przekonywa naą, że, pomimo postępów w naj nowszym czasie, ani liczba szkól jest dostateczna ani też urządzenie ich od powiedne. Podobnież zbywa na środkach do uksztalcenia i opłacania przyzwoicie nauczycieli. «Dwie trzecie części dzieci w całej Anglii, a połowa wszyątkith dzieci w Londynie nie pobiera żadnej nauki. Anglia zamiast stać na czele tego rodzaju uksztalcenia, zajmuje prawie osia« lnie miejsce między europejskiemi narodami. W Manszestrze 49 chłopców ze stu, a 57 dziewcząt nie ma żadnej nauki; 67 chłopców ze słu, a 88 dzićwcząt nie umie swego imię ni a podpisać. W dwunastu domach poprawy w Ostkent umiało tylko 4 osoby dobrze czytać i pisać, 297 pisało nie poprawnie, a 474 w< ale nie umiało. W domach poprawy yy Norfolk czyli Sułfolk umiało 10 osób dobrze czytać i pisać, 281 pisało i czytało niedokładnie, a 928 zgoła nic nie umiało. Pomiędzy zbrodniarzami było 85 ze stu całkiem nieumiejętnych. Do tego dodać należy, że po niektórych miastach dzieci zawcześnie są niepodległe swym rodzicom, albo że ci ostatni na wychowanie ich są całkiem obojętni. Z sprawozdania w roku 1838. o wychowaniu uboższych klas okazuje się, że w Anglii dla ósmej części ludności dostateczne są szkoły. W Bethnalgreen (wschodniej dzielnicy Lond yn u), rośnie ośrn do dziesięciu tysięcy dzieci bez wszelkiej nauki. . Szkółki niedzielne nie Wystarczają nigdzie i nie prowadzą do celu.

Bez wielkiej i wytrwałej usiłności rządu wynikną z tego zaniedbania dla wszystkich klas Daigorsze skutki. Ho niektórych miastach po bie>a naukę tylko jeden z dwunastu, po innych jeden z dwudziestu czterech, w Manszestrze jeden z trzydziestu pięciu, w Hirmingbimie ied z trz y dziestu ośmiu, a w Leeds en tylko jeden z 41. Podług drugiego wykazu lekarzy o porodach, przypadkach śmierci i t. P' w , *0 Y. 18 40, w piętnastu hrabstwach angielskich, i w Walii było 40 mężczyzn ze sta, a jeszcze więcej kobiet, które nazwiska swego podpisać nie umiały. Z 121,083 zaślubionych, 40,587 mężczyzn, a 58,959 kobićt nie umiało pisać. Podobnież nieumiejętnych jest niemal 33 od 8*a wszystkich mężczyzn, a 49 od sta wszystkich kobiet w całe) Anglii, «Gdybyśmy,« mówi biskup londyński, »przed pięćdziesięcią laty na kościoły i sokoły byli obrócili tylko dziesiątą, część tego, co wyda»

jemy na więzienia i domy poprawy, bylibyśmy teraz inne i szczęśliwsze skutki ujrzeli.« Nowy wynalazek. - Pewien Niemiec, nazwiskiem F6rster Kósfeld, zajmujący się przemysłem w Westfalii, przełożył Radzie pomyślności publicznej w Bruxelli kilka prób produktu, który nietylko asfalt w różnych użyciach zastąpić może, ale nawet o dziesiątą część jest tańszy. Pan F6rster wynalazł spo» sób topienia torfu, i uzyskiwania z niego smołowatego produktu, który co do ochrony drzewa, metalów i t. d. asfalt zastępuje. Bada uznała wynalazek ten za tak ważny, iż do ocenienia wartości jego kommissyę złożoną z bu» downiczych i chemików mianowała. W wojsku francuzkićm doświadczają teraz zaprowadzić czaka z drutów metalowych, które są lekkie i wietrzne, a choćby były pogięte, kawałkiem drewna dają się łatwo wyprostować i do formy wracają. Szukanie małżonki przez gazety nie jest jur w Ameryce rzeczą nadzwyczajną; gdyż nie szczególne już osoby, ale całe miasta i państwa szukaią tysiące małżonek przez pisma publiczne. Jedna część Zachodniej Ameryki północnej wraz z miastem Chiago nie ma jak 11,600 mieszkańców. Z tych jest 2,500 między dwudziestym a trzydziestym rokiem mężczyzn bezźennych, a tylko 1200 dziewcząt w porze zamężcia, włącznie z temi, którym już lat trzy. dzieści minęło. Na 1200 mężczyzn 30 lub 40 lat maj ącyth, przypada sylko 600 niewiast tegoż samego wieku. A że z tego powodu byłaby połowa mężczyzn na c e l i b a t skazaną, przeto gazeta: Chicago-American szuka kilka tysięcy dziewcząt, które dla pozyskania małżonków do redakcyi pomienionej gazety zgłosić się mają. J ak widać, rzecz ta idzie w Ameryce en gros i szukać sobie tamże małżonka lub małżonki, znaczy to samo, co szukać sobie służby lub utrzymania. Dla ilużto niewiast nie jest i w Europie zamężcie niczem innem, jak tylko dożywotnem zobowiązaniem się pełnienia wszelkiej służby! Cyklop nowoczesny.- W Arnay-leDuc, jednej z włości francuskich w departamencie Cóte-d'Or, powiła pewna niewiasta istotnego Cyklopa. Pziecję to ma tylko jedne w samym środku czoła, ale jak najdoskonalej uformowane oko. Zwyczajne miejsca obiedwóch oczu, są tylko lekko, jak na popiersiach oznaczone. Niemowlę to ma już kitka miesięcy i jest zupełnie zdrowe. Dura 47. Czer#ea 1842.

Przy gonitwach konnych, odbytych dnia tego, sprawował łaskawie urząd sędziego Jaśnie Wielmoiny Rzeczywisty Tajny Hadzca i Naczelny Prezes sądownictwa, Pan F r a n k e nb e r g; byl mu do boku Koniuszy ziemski, Pan von der Brinken. Gonitwy odbyły się w, sposób następujący: I. Wyścig Królewski; Nagroda rządowa 300 Tal. dla zwycięzcy w gonitwie na wolnyrh torze; Konie w państwie Pruskjem zrodzone, takie, które w tym roku na żadnym torze krajowym żadnej jeszcze nagród) rządowej nie otrzymały, w posiadaniu członków towarzystwa; 1000 prętów. Dwukrotne zwycięztwo. Obciążenie: dla trzechletnich 114 fi, dla czteroletnich 131 U, dla 5letnich 139 W., 61etnich 143 U Klacze i wałachy o 3 W. mniej.

Stawiły się: 1) Pana Os t e n a z zamku Plath Orchan, skarogniady ogier, 3 lata stary, z BillyGoidfmch po Akt eonie, i 2) Pana S ż o ł d rs kiego Bella i gniada klacz, 4 lata stara, z Sierakowskiej stadniny, po Bigocie i Jenny. Jeździec żólto-czerwony, misiurka żółta tcierwonem; 3) Pana Majora Hand owa, z Poznania, Y oung Horcerer, kasztanka półczystei krwi, 4 lata star a, po Rushie z Sorcerery, · wychowana przez Hf. R e n a r d a w Wielkich Strzelcach w Górnym Sr.ląsku Jeździec błękitny i żółty, misiurka błękitna; 4; Pana Adama Zychlińskiego Szymeki gniady walach, 6 lat stary, · \p W. X. Poznańskiem zrodzony. Jeździec, niebieski i biały; 5) Pana (» eLliard ta Pluto, karogniady wałach, 6 lat »tary, w W. X. Poznańskiem zrodzony. Pluto został cofnięty. Pi er w* z y bieg. Odjazd regularny Young Sorcerer wiodła ścigana najpierwej przez SzymSa, potem przez Orchana i Belle. Na długim boku zbliża się Orchan do wiodącego konia, Helia i Szymek zostają w tyle. Przy drugim obiegu coraz więcej p a c e. Young Sorcerer zwycięża łatwo na krótkiej wodzy (in cunter) o dłuż czterech koni. (Jrcitan drugim koniem. Trwało 5 minut 4 sekundy.

D r u g i bieg, Young Sorcerer otrzymała przodek, przez Orchana ścigana tui. N a drugim skręcie w drugim obiegu oddziela się Orchan od swego leźdźca, a Young borcerer dokonała sama bi--gu w umiarkowanem tempo. No II. Wyścig towarzystwa. 300 Tal.

Tdr wolny. Konie w W. X. Poznańskiem 2rodzone. \ mili Zwycięstwo dwukrotne.

Obciążenie dla 3!etni. h 110 U, 4tetnich 1'2'8 U, Sletnich 150 U, óletnich 160 U Klacze o 5 U.

mniej. Walachy wykluczone. Stawka 6 iry«drvchsdorow, poWa «cJI pr2 e pa,!kiem. DrOJ gi koń bierze jtółowę stawek, jeżeli rtie dystansowany. Bez gonitwy żadna nagroda. StaWily się: f) Pana Rei che Cary, brudno« kasztanowata klacz, 5letnia, z YóUng Bigota i Melibry, z stadniny Sierakowskiej. Jeździec żółty i czerwony, misiurka żółto-czerwona; 2) P ana S z o l d r s k i e g o z P o p o w a Hippolit, karogniady ogier, 4 lata stary, w W. X. Poznańskiem zrodzony, własnego chowu) 3) Pana Nieś W ias t o wskiego ze Słupi JJa , veron gniady ogier, 3 lata star) , w W. X. Poznańskiem zrodzony, z Daremna i Lothi. Pierwszy bieg. Odjazd dobry. Cary bierze przodek. Hippolit idzie za nią, a dalej jeszcze Daveron. Hippolit wyłamał się z toru na drugim rogu, i zaczęła się ostra gonitwa między Cary i Daveronem, w której Cary, ostro trzymana, o dłuż kilku koni zwyciężyła. Trwanie 2 minuty 20 sekund. D r u g i b i e g. 6'a"'y wiedzie; Daveron usiłuje po fcilkakroć wyłamać się, i traci przeto wiele przestrzeni Mimo tego trzyma się ogier W znacznej bliskości wiodącego konia, i gdyby nie twardość jego, nie byłby się dal wyprzedzić o słup. Trwanie 2 minuty 35 sekund. N o. 1 U. P r o d u c e - f t t a k e s. N agroda towarzystwa 100 Tal. onie na stałym lądzie w r. 1639. zrodzone. Cwierć mili niemieckiej. Zakład 20 lujdorów, pól pod przepadkiem.

Obciążenie lak pod II. Niżej pRjcfu podpisów iadna gonitwa. Dla brak" potrzebnej lirzby podpisów gonitwa ta nie odbyła się. No. IV. Wyścig towarzystwa 200TaI; dla zwycięzcy na wo In) m torze. Konie wsji-l · kich krajów, w posiadaniu członków towarzy_l siwa. Pół mili. Zw) cięstwo dwukrotne. Obciążenie jak pod No. 11. Zakład 20 lu;dorów, pól pbd przepadkiem. Przynajmniej 3 podpisy. Bez gonitwyl żadna nagroda. Jeszcze przy slupie wolno' się zgłosić. S ta wi ły się: 1) P ana D ą b r o w s k i e g o Lena,' klacz gniada, 9 lat stara, z Battledora i klaczy Tramp, w Anglii wychowana; Jeździec: biały kaitan, błękitne lękawy, czerwoną misiurkę; 2) PanaHiab. szoldrskiego Bella, klacz gniada, 4 lata stara, z stadniny Sierakowskiej, po Bigocie z Jenny. Jeździec żółty i cz erwony, misiurka żółta i czerwona; 3) Pana W cs i e r s k i e g o FAvira, klacz gniada, 3 lata stara, p o Daveronie 2 Cerery, w ł a s n e g o c h o w u . J e - ździec czerwony z czarną misiurką. P i e rw szy bieg. Odiazd regularny. Bella wzięła wództwó, od .Ejwy i Leny tuż ścigana. Ku druRiemu rogowi Bella się wyłamuje, Lena pozostaje w przodzie, Elvira tuż za nią. Na trzecim rogu iui,a;qłic na chwilę konie w swych Lena bez trudu zwycięża.

Drugi bieg- ELvira cofnięta., £<<»<» obfi«tła ]JOT. (Buhar ciąg nasUipi.)

{JVddeslano.J Publiczność .nasza coxaz większe znajduje upodobanie w uczęszczaniu na widowiska przez aktorów polskie!» przedstawiane. *. W.dniu 4. b. m., teatr tak był przepełniony widzami, ze znaczna liczba osób nie mogąca <<ię na żadne juz miejsce, docisnąć, -powrócić była przymuszoną. - Tak nadzwyczajne zgro madzenie się widzów, od wielu czasów nie · pamictfH', pod*i---lo miłe uczucie j---w*wnctr«fł« zadowolenie dla mieszkańców Poznania, że powszechność- oceniając to harmonicznie dobrane towarzystwo utalentowanych artystów, którzy na* tym razem na« iedzili, licznern uczęszczaniein na widowiska wynagrodzi ich poświęcenia i usiłowania. Nie należy sie .przeto spodziewać aby Pan Chełchowski z »wem towarzystwem po takich dowodach widocznego zajęcia Publiczności, miał zamiar opuszczać nasze miasto, pragnące aby mógł w mein na zawsze pozostać, w prze konaniu: ze wielu znakomitych i szanownych Obywateli którzy dla wzrostu oświaty w na szej prowincyi nie małe czynią ofiary, do ob» myślenia środków przyzwoitego utrz> mania sceny narodowej niewątpliwie się przyłożą.

Ob WIESZCZENIE, Aby w dniach 10. i 16. Sierpnia r, b. wstępujące tu dotąd na tegoroczne manewra jesień ne wojsko pomieścić, każdy właściciel domu od powyźszyih «ini zacząwszy, aż do 14go Września r. b. naturalny Inkwaterunek ponosić musi, który o tyle ludzi powiększony DCd/.ie, ile dotąd wynosi.

IIJa wczesnego przygotowania się do tego, nwiadomiamy o tein właścicieli domów; kio zaś Inkwaterurifk swój wynająć pragnie, aź do 20. Lipca r. b. w urzędzie kwaterniczo aerwisowym donieść o tern obowiązany. Poznań, dnia 18. Czerwca 1842.

'M a g i s t r a t.

OBWlfcfcŻCZbMii.

#a rdk 1842/43. potrzebować będziemy 350 «etnarów oleju do oświecenia ujic i t. p., których dostawa najmniej żądającemu oddaną być .n;oa. Tym końcem termin na daień 4ty SJ*rp«i a r. b. przedpoludniem o godzinie lOt ej W «l i naszej sessjronalnej naznaczony został.

Każdy licytant kaucyą 200 Talarów złożyć obowiązany. Warunki mogą być przejrzane w Registrfturze naszej. Poznań, dnia 6. Lipca JS.42.

Magistrat.

- ' ! . .

I ' .

OBWIESZCZENIE.

W księdze hypotecznei dóbr ziemskich Go* flieAiitiit-e w obwodzie Itegem-yi Poznańskie , dawniej w obrybie kościańskim, teras w powiecie VVschowakim położonych, Kazimierzowi Turno, Jl później sukcessorom tegoż nale£ałycb, zabezpieczone były w Hubr. III, Nr. 3. dla Korduli z l.órzeńskich, owdowiałej Turno, na mocy działów pomiędzy Adąniem i Kazimierzem Turno synom swym na dniu 26- Maja 1801 r. zawartych, na dn 15Listopada r. 1102- potwierdzonych 67,752 Tał.

12 dgr, czyli 406,515 Z{ot. pol., stosownie do rozrządzenia z dnia 19. Września roku 18P3względern których na dniu 9. Listopada rok6 1803. wykaz hypołeczńy wydanym został.

1'0 na>tąpionem wymazaniu 51,085 Tal. 25 »gr., Z tejże summy zostały na resztującyth ", 16,666 Tal 16 dgr. te 3000 Tal., które owdowiała Turno dokumentem fundacyi na dniu 18. Lipca 1803 r. zdziałanym, a prjte* konsystorza Arcybiskupiego potwierdzonego, dla każdoczesnego Wikarego przy kościele w Goniembicach wyznaczyła i obligacyą notaryczną z d, 27; Kwietnia 1811. na powyższy kapitał zabezpieczyła, jednakowoż w braku złożenia wykazu hypotecznego na surornę główną tylko sposobem protestacyi rozrządzeniem z d. 28. (irudnia 1823 r. *ahypoty.kow,anemi. Z pozostałych po odtrąceniu rzeczonych 3000 Tal. czyli 18,000zltpo), 82,000 zllpol. przypadło po śmierci Korduli Turno na pięcioro dzieci Generała Kazimierza Turno, to jest Teressę Augustę, e-- Józefę, *- Kordulę, r- Teressę, - JJronisławę Donatę, --r Amalię Barbarę, - rodzeństwo Turno 20.500 Zlot. i zostały dla tychże stosownie dp rozrządzenia i dnia 7g0 Października 1824 f. subingrossowanemi; później oiLstąpiala opiekunka tychże Helena ewdowiala Turno z rzeczonych 20,500 zhif. dokumentem z dnia 26. l'azdzjernika r. 1824. wdowie Doktora Markusa w Lesznie Konstancy i Markusowćj summy 18,000 złt. tak, ii dla wymienionych pięć" dzieci Kazimierza Turno się tylko 2000 złotych czyli ZM Tal. tO»*f. pozostało. Przy podziale summy kupna dóbr boru;eT bIc, w subhastacyi koniecznej sprzedanych, podzielono na kościół W Gonienibicach powyższy kapital 3000 Tal- * prowizją od.24, Czerwca r. 1824. na dzieci Kazimier»« 5 sgr. 3 fen., które to kwoty, gdy dokument łiypoteczny na' wstępie opisany względem 67,752 Tal. 12 dgr. pierwiastkowe zabezpieczonych złożonym być nie mógł, do mass specyalnych wzięte zostały. Celem podania pretensyi do pomienionyrh mass specyalnych czynić mających się został termin 'dnia 6. Lutego 1843 roku o godzinie 10. zrana przed delegowanym Ur. Beferendaryuszem Beschorner w naszej sali instrukcyjnej wyznaczonym i zapozywają się na termin takowy wszystkie osoby nieznajo me, które jako właściciele, spadkobiercy, cessyonaryusze, posiedziciele zastawni, lub jakokol wiek umocowani, do rzeczonych obydwóch mass specyalnych pretensye mieć mniemają pod uniknieniem wyłączenia. Poznań, dnia 5. Maja 1842.

Król. Sąd Nadziemianski Wydziału I.

Dobrowolna suMastacya.

, D o m w starym rynku pod JIM 11 i 28. przy Średniej ulicy położony, najwięcej dającemu przedany będzie we środę dnia 20. m. b. przed południem o godzinie IOlej w biurze podpisanego, w domu P. Krąusego przy placu Wilh elma, gdzie także codziennie od godziny 8. do 10. rannej warunki przeirzane być mogą. Poznań, duia 6. Lipca 1842.

Anschiitz, kapitan i król. Aukcyona tor.

CIRCDS.

Wtorek, dnia 12. lipca 1842.

Wielkie, nadzwyczajne przedstawienie na dochód Pana JErnsia Men/t,

Przedstawienie to odznaczać się będzie rozmaitością scen nie widzianych tu jeszcze, najtrudniejszą jazda na koniu; mianowicie wykona Pan R e n: po raz pierwszy sła wny skoh, tak nazwany S a I t o m o r t a I e , niemniej przeskoczy przez 24 żołnierzy, mających wzniesione nad &abq bagnety, oraz przetańczy kadryla w towarzy»twie Śroiu najpierwszych jeźdźców,-podługzdania z n a w c ó w najtrudniejszą rzecz, która na koniu wyko n a ć się da. - Tak w ogóle Par» R e n z wszelkich sił i zręczności dołoży, aby najświetniejszym czyniąc wieczór ten, sprawił wszystkim zadowolenie: - Bliższe szczegóły o b ej m ą a fi sz e . Na wystawę tę zapraszam uprzejmie UnOnl( BzllIorF*

Kurs giełdy Berlińskiej* Pnia 7. Lipca 1842. · ,,* Sto JNapr. kurant pa papie- gotowiprC. rami. zna.

Obligi długu skarbowego .

Obi. ilt. skarb, na II.( od eta pro wizyi odstęplowaue . · Pr. eng. obligacje 1830. . .

Obligi premiów handlu morsko Obligi Kurmareliii .... Berhriskie obligacje miejskie dito na S<i od stu odstępI. . Gdańskie dito w T., " Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio - Pr. listy zast.

Pomorskie dito.

Kur- i Nowouiarcb.. dito .

Szląskie dito.

Akcje Kolei Berlińsko - Poczdamskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Magdebursko. Lipskiej dito di( o akcje a prioris . Kolei Berlińsko- Aiihalłskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Diisseldorf. - JElberfcld.

dito dito akcje» prioris . Kolei nadreńskiej . . . . .

dito dito akcje» prioris .

104V 103V mi? 86 102 103%Ul 48 t03V 106V io*y 103V

103'r 4*.

,

127Vliey M-sy 10'2V 85V 951r 100

Złoto a I marco . . . . . .

Fr.i drychsdory.

Inne monety zlotc po 5 tal.

Disconto. .> . .

131y

1041j102V 85-4101 i 103 ioiVi« 6V 103Y 102?c

126'" 102'r

102*5104V mir »iv 100 94V 94 Kupujący pUcI ubiegła prowizyę po 4 od sta i prócz te#* · ta ia fok ii d o 31. dn i, Grud.iU 1842. A

Ceny targowe Dnia 8. Lipca w mieście 1842. m._ POZNANIU, od do .fen Ta l. i 2: r . fen.

Pszenicy szelel 20 Zyta dt. 10 11 6 Jęczmienia dt . 26 27 6 Owsa . dt. 22 24 Tatarki dt 28 29 Grochu . dt. 6 7 Ziemiaków d t . 7 8 Siana cetnar 25 137 Słomy.kopa . 9 5 9110 Masła garniec . 1 12 145 Spirytusu beczka 1

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.07.11 Nr158 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry