GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.08.30 Nr201

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego

Xięstwa PO ZNAN SKI EGO.

Kakladem Dru karni Nadworaej 1[. Deckeru i Spółki. - Redaktor: JI. Wannou>>>M.

We Wtorek dnia 30. Sierpnia.

1849.

Wiadomo ści zag raniczne. władzy stanowczo umarła; ale to jest także wszystko, co wczoraj uczyniono, i mówcy R O S S Y a. opozycyi wszyscy się w ogóle w te"m samem Z Szlaska , dn. 12. Sierpnia. - Stosownie obracali kole. Dowody, stosownie do talentu do wiadomości z Królestwa Polskiego tu do- mówcy, okazują się w mniej albo więcej świechodzących, straty W ciągu roku tego przez tnej formie, ale treść zawsze ta sama pozoRossyan na Kaukazie poniesione, nierównie staje. Tćm przeciw czemu powstają, jest zasą większe, aniżeli gazety poda wa ją; armia sada dziedzicznej regencyi, wyłączenie kobiet. wiele wycierpieć miała. Bossya zawsze Zwróciwszy się przecież do objaśnień Kamsam dobór swoich żołnierzy przeciw owym missyi, jawnie się okazuje, że prawo to nic góralom wysćła, ale żołnierze rozkaz udania wiekuistego nie stanowi, i spory nad tym punsię na Kaukaz uwalają za równo-brzmiący ktem są przynajmniej nie potrzebne; a to tćm z wyrokiem pewnej dla nich śmierci. bardziej, gdy Pan Berryer równie jak Pan Z P e t e r s b u r g a, dnia 6/18. Sierpnia. Barrot w tćm się zgadzają, iż na teraźniejszy W ciągu zeszłego Lipca po drodze żelaznej przypadek ewentualne zlanie władzy królewCarskosielskiej przejechało 64,938 osób i zbiór ski ej na Xiecia, stojącego najbliżej tronu, nawyniósł 22,439 rubli 83 kop. srebrem. stąpić musi. Gdy więc obecnie o to tylko W liczbie osób, które odjechały ztąd do idzie, wynika ztąd, źe obrady Izby naszej do ]I re ll? statku parowym »Amsterdam« znaj- scholastycznego zadania i rozprawy o sercu dował się Sprawujący przy Dworze tutejszym ludzkićm, nie zaś do istotnego politycznego mteresa Francyi Pan Kazimierz Perier. rozbioru aą podobne. Głównym punktem, F r a n c y a. S unktero, na który naradzające się zgromaJ ParY£a' dnia 20. Sierpnie. zenie całą swoją uwagę zwrócić powinno, Obrady nad prawem regencyjnem w Izbic jejt, czyli rozbierane zasady są dla naszego Deputowanych były nader zawiłe. Panowi« czasu dobrej ale właśnie )I( tego stanowiska Corne, Mauguin, Berryer, Barrot zabierali okazują się wybornemi.

głos- po sobie, P?wsta)ąc prz ciw l?rawu te-*. Pan Berryer twierdzi, że prawo to ogalaca u, al ade,n.z nIch nIe uczynIł IzbIe zarzu u JFrancyą lipcową z prawa, należącego do starej nlewłasclwosCl, Teoryą satera prawodawczej · .mouarchicinej Francyi, t. j. z prawa obiera»

nia regencyi. Na to odpowiada Pain VIjlle- wsze niern maloznaczne, podrzędne i chwiroain, opierając się na hisłóryi, źe prawo to lowe względy powodowały. N a wielkich należało raz do Królów, drugi do parlamen- politycznych myślach zbywa mu w tym eatów» dalej do stronnictw dworskich, nako- mym stopniu, jak na środkach do rządzenia. niec do każdego, który miał sposobność albo Z dnia 21. Sierpnia. siłę' do przywłaszczenia! go sobie; źe to do* Z liczby ;404 głosujących wczorajsze scrutimniemane, przeszłości przypisywane prawo nium za prawem regencyjnem 310 białych, nie istniało, i źe prawodawcze zgromadzenie, a przeciw niemu 94 czarnych gałek mieściło, które regencyą podług tej samćj zasady, na co daje 107 głosów większości. Zważywszy, jakiej obecne prawo polega, urządziło w 0- ie głosy Legitymisiów, Radykalistów i głosy gólności za takoyve nie uchodzi, któreby pra- Lewej sumraę 9 [44worzą,{ jsoznamy, źe.mowa narodu zniosło, ale owszem, źe takowe narchine i dynastyczne ideje w Izbie licznych inowu wydobyło i temuż zwróciło. Pan i gorliwych mają stronników. Villemain wzniecił bardzo wielki ruch, gdy A n g l i a .

mówiąc o Xicznie Orleańskiej, rzekł: »N adto Z L o n d y n u, dnia 20. Sierpnia. matka jest cudzoziemką.« Wzywano go za- Do jakigo stopnia przesady i wybujałości raz z wszystkich stron do porządku, i Z wie U gazety angielskie niekiedy się posuwają, o tero ką tylko trudnością zdołał on wrażenie to świadczy nanowo Times z dnia 16go m. b. zgładzić nieco rodzajem Komentarza, który Zawiera obszerny artykuł pod napisem: »Prus« mu się także zdaniem wielu nie udał» sy i Dania.« Prawiąc o zamknięciu granicy Pan Lamartine, pochwalając mowę Pana Rossyjskiej, robiącej tam, pustynią, gdzie przed Barrota, wpoił w oppozyryę przekonanie, źe sie dwoma wiekami bogaty handel Bałtycki kwido niej zbliży, i lewa strona już z tego try« tnął, uważa dalej: Jak niedostatecznym jest umfowala, że nareszcie jednego męża z geni- zakaz przekroczenia granicy Polskiej przynajuszem w swoich szeregach posiadać będzie. mniej w tym punkcie, o który Bossyi najbarOpozycya łudzi się. Chwila opuszczenia dziej chodzi, t. j. o niedopuszczenie myśli, stronnictwa konserwatystycznego jeszcze dla tego dowrodł świetnie przykład nowo zdaPana Lamartina nie nadeszła. Może on być rzony. Obrady Izby angielskiej o Polsce, 0odmiennego od Ministeryum zdania i nawet sobliwie mowa Sir K. Peela o polityce Rossyi wśród pewnych okoliczności przeciw temu przeciw temu nieszczęśliwemu krajowi, prę. głosować; jestto znak niezawisłości jego_ cha- dkością błyskawicy rozpowszechniły się po rakteru. Ale Pan Lamartine nie opuści ider, całćj Polsce, gdzie przecież zagraniczne gazejakie od chwil» wstąpienia do Izby wyznawał, ty dopiero po wymazaniu ustępów liberalnych i nie zapomni o licznych i zaszczytnych wal- wpuszczane bywają. "Wszakże nawet w nadkach, jakie z opozycya, a mianowicie z P. odleglejszych zakątkach Litwy mowę Peela Thiersem, gdy się tenże Minister W 1840 roku czytywano, rozbierano (?!) i wszędzie obudziła na lewej opierał stronie, staczał. Stronni- ona' nadzieje, które niestety"! może nigdy się ctwo to nie gniewałoby się wprawdzie bynaj. nie ziszczą!« mniej, gdyby nowego otrzymało naczelnika, W kopalniach węgla w'w orsley, będących albo gdyby przynajmniej do swego teraźniej- własnością Lorda Francis Egerton, gdzie od szego naczelnika drugiego dodało; bo P. Bar- chwili wybuchu powstania prace ustały, znorot już jest zużyty. Od dawnego już czasu wu się do roboty wzięto. Lord kilka set swopoznano płytkość jego zasad i nie może on juz ich robotników dla obrony kopalni tych wojnikogo swemi słówkami odurzy«!, bo te nigdy skowo uorgaaizował. jasno wysłowionej myśli nie obejmują. Prócz Dzienniki tutejsze ogłaszają sprawozdanie tego Pan Lamartine nie zechce posiłkować kornmissyi śledczej względem sfałszowanych opozycyi w chwili, w której żadnego z swo- obligacyi skarbowych. Wykrywa się z niego, ich zobowiązań nie' spełniła i pytanie regen- źe w czasie odkrycia oszustwa, 377 obligów cyjne na ministeryalne zamieniła. Cóż się skarbowych, każda na 1000 T. sL złożonych stało z uroczystemi protestaeyarni lejvej stro- było W izastaw na pożyczki od 1836. do 1841. strony, w których obiecywała, że prawa regen- r. t Fałszowane były w następujący sposób: cyjnego z pytaniem ministeryalnem nie połą- Beamon Smith wygotował z właściwego pa« czy i p,ierwsze popierać b dzie? O tern f ićrti lalśzyWe obligi, naśladował podpisy wszy tkIcm zapomnIano. na Jed em zgroma- ontrołeTa, kładł na nich numera prawdziwych dzenIu. ,u ana Ba rota I atomIast,prawo to. pbligóW i za pośrednictwem Rapallo składał a czepIc I czarnemI kulka?1 I zwalcza post no- . *w #zastaw na pożyczki, aby nie weszły W cyrwlon?. Zresz:tą stronnIctw to nIgdy w ęcfj} kulacją, bnie zeszły isię z prawdziwemi, tastałoscl w swoIch zasadach nIe okazało, l Z«.." kiemiź numerami opatrzonemi. Za nadejściem zamienienia, w poprzednim roku wydanych obligów, przedsiębrał tteaumont nowe fałszowania, kazał zaciągać na nie pożyczki ii wykupować zastawione, a tym sposobem*nie dopuścił, aby »ostały urzędowi Izby Skarbowej do zmiany przedłożone. Pożyczone pieniądze użyte bywały w spekulacyach giełdowych które pod imieniem P. Rapallo na wielką odbywały się, stopę. Zfałszowane obligi wynoszą 377,000 1. sL i będą wynagrodzone prócz może 78,000 f. st, gdyż ich posiadacze widocznie mieli udział w szachrajstwie. Portugalia.

Z Lizbony, dnia 2. Sierpnia.

Królowa z pomiędzy przedstawionych Jej kandydatów, mianowała P. Gorjao Prezesem Izby Deputowanych.

Poseł hiszpański P. d'Aquilar, przedstawił Xicciu Terceira zażalenia rządu swego. Dotyczą się one wycieczek bandytów portugalskich do Hiszpanii, przymuszonej obecności dwóch Galicyanów przy straceniu w Oporto, i wzbraniania się rządu portugalskiego, oddalenia od granicy składów towarów angielskich. Oba pierwsze żądania zostały zaspokojone przez to, że władze portugalskie ukarały owyeh bandytÓM, i że dowiedziono, iż owi Gallicyanie byli obecni przy exekucyi śmierci Z własnej swej woli. Trzecie zażalenie uważają tu za niepodobne do załatwienia. Belgia.

Z Bruxelli, dnia 12. Sierpnia.

Według przyjętego przez Izbę reprezentantów prawa o szkołach elementarnych, w każdej gminie królewstwa ma być przynajmniej jedna taka szkoła. Minister skarbu złożył wczoraj w Izbie reprezentantów sprawozdanie o reklamacjach winiarzy, z powodu zawartej z Francyą konweucyi. Minister jest tego zdania, że rząd na podobne reklamacye nie może mieć żadnego względu. Belgijskie towarzystwo kolonizacyjue nabyło od Guatimali, w południowej Ameryce, powiat Santo- Tomas. Wiochy.

Z n a d g r a n i c y w ł o s k i ej, d. 10. S ie rpn.

Twierdzą z pewnością, że Espartero ciągle prywatnie pod względem dobrych chęci swoich na korzyść lepszego obejścia się z duchowieństwem hiszpańskie m zadowałniające daje oświadczenia, có większa Regent zapiera się , formalnie yr Bzymie drogą nie urzędową czynów Ministrów, którym jednak w Madrycie sankcyi swej udzielił. Wszakże być* może, że Katedra apostolska pod względem Hiszpa

123S

nii wkrótce do podobnej deklaraeyi spowodowaną się ujrzy, jaką niedawnemu czasy prze* ciw Rossyi wydała, * naturalnie sposób tłomaczenia się mniej będzie grzeczny i bardzie} energIczny. T u r c y a.

Z Konstantynopola, dnia 3. Sierpnia.

Gaz. Powsz. %-Nad granicą perską tworzą się dwa korpusy armii tureckiej; północnemu Erzerum, południowemu Kerbul i Bagdad za podstawę działań służyć będą. Północna linia w dawniejszych czasach bardzo rozległa, gdy jej krańce dotykały Kaukazu i jeziora Urniijskiego, odkąd Rossyanie Araratu dosięgnęli, zmieniła się prawie na wąwóz między Ara» xesem i wspomnianym jeziorem. Rozciągłej» sza jest w południowej stronie ciągnąca się od U rmii linia, ale zdaje się, że działanie zaczepne chcą na gościńcu do Kerraanszachu i Ilamadanii skoncentrować, a samą granicę straży pokoleń Kurdów powierzyć. Także to są podobno główne zarysy tureckiego planu operacyjnego, przyczćm jednak nadmienić wypada, że tu w świecie dyplomatycznym spodziewają się z zupełną ufnością załatwienia tej całej sprawy na drodze pojednawczej. Szczególnie! liczą na uprzejme wdanie się Anglii, i nawet Porta zdaje się obiecywać sobie, ze zawiązane w Teheranie przez Sir Stratforda Canninga układy pożądany otrzymają skutek, ponieważ będąc przez czas nieiakiś powolniejszą co do innych sprzecznych punktów, z powodu których się w dyplomacyi europejskiej uwikłała, nagłe znowu do swej zuchwałości powróciła. Dowodzi tego przyjęcie, jakiego deputacya Maroniłów u Reis Elendego Sarima. Be'a doznała. Po przełożeniu z ich strony zażaleń i po wniesieniu prośby o przyniesieniu im ulgi oświadczył Sarim Ełendi bez ogródki, iż o przywróceniu rodziny Szachab na górach Syryjskich ani mowy nie ma; rad,zi Maronitora raz na zawsze, aby tego przedmiotu więcej nie dotykali. Deputacya poczytała sobie za obowiązek uczynić Reis Ełenderou .przedstawienie przeciw tak niespodzianemu gwałtownemu wyrokowi, ale Sarim przerwa! rozmowę i opuszczone dzieci Libanu, błagające tylko o przywrócenie dawniejszych stosunków, buntownikami nazwał.

ROZlllaite wiadolllOŚci.

Z P o z n a n i a. -. «Tygodnika literackiego« wyszły Nra 2S. i 29. i zawierają': Wyjątki z tłumaczenia Szekspira »Kupiec Wenecki« przez Ulrycha. - My, poeźya Ożarowskiego. - Dumka przez Julią W. (wyjątek 9ty z Pieśni ludu wiejskiego). - Rozbiór krytyczny histo dalszy). - Przegląd elementarza dla dzieci polskich. - Artykuł umieszczony w Gaz. Poznańskiej, tyczący się śmierci Xiecia Orleańskiego. - O pieśniach ludu Wielkopolskiego, zebranych i wydanych przez J'. J. Lipińskiego. Poprawki. - Małgorzata z Zembocina, powieść historyczna przez Dominika M. - Karrykatu* ry historyczne (Albertus), udzielone redakcyi przez J. J. Kraszewskiego. - List AmiIkara Kosińskiego do Cypryana Godebskiego pisany fz pozostałych papierów Gen. Kosińskiego). - - u Orędownika Naukowego" wyszedł Ar. 34. i zawiera: O słowie polskiem przez Dr. Cegielskiego. (Ciąg dalszy.) - Korrespondencya z Krakowa. - Najnowsze dzieła Za wadzkiego i Gliicksberga w Wilnie, jako teź Iw Warszawie u rozmaitych wydawców.

Z Poznania.-Dziewczyna żydowska w Lesznie wynurzyła przed księdzem katolickim życzenie, że chce przyjąć wiarę Chrześciańskąi po udzieleniu jej więc nauki, dla zabezpieczenia jej od prześladowania rodziny umieszczono ją w klasztorze Szaretek. Podobnym sposobem lóletnia córka nauczyciela żydowskiego "W. w F, chciała przejść na łono kościoła Chrześciańskiego. Uszedłszy więc «domu rodzicielskiego, przez kaznodzieję missyi przyjętą została. Wszakże ojciec ją reklamował a "ponieważ obiecał, iż jej pozwoli u księdza w F. uczęszczać na naukę religii, powróciła więc rodziców. - Brak uzdatnionych nauczycieli katolickich ciągle zachodzi; w po w. Szamotulskim w czterech nowo wystawionych szkołach nie ma dotychczas uczących. - 'W Krotoszynie kościół ewanielicki cynkiem j)okrywają; koszta 1800 Tal. wynoszące ponoai kassa kościelna. I w tern mieście zaprojektowano założenie szkoły realnej. W wielu częściach obwodu Poznańskiego -drogi naprawiono, oraz chodowanie drzew coraz bardziej zakwita. Roboty ziemne około *zosei od Leszna do Rydzyny już ukończone, -łeraz rozpoczęto budowę mostów.

Żegluga na Warcie z powodu niskiego stanu 'wody prawie całkiem ustała; do Poznania w zeszłym miesiącu tylko 50 statków przybyło; nawet spławianie drzewa przerwy doznaje. W Krotoszynie w zeszłym miesiącu kilku źyóótv pierwszą założyło fabrykę kalunów. - Handlowi towarami łokciowemi i kolonialnemi, oraz suknem, zamknięcie granicy Rossyj»kićj ciągle wielkie zadaje szkody. Fabryki iukna tylko w skutek zamówień ze strony władzy wojskowej utrzymać się mogą,; a tak sukiennicy w Międzyrzeczu niedawno temu 5000 łokci do Grudziondza dostawili. - Dono-74 powtórnie, że przy naborach do wojskaw Królestwie Polskiem mnóstwo Polaków do Pruss przeszło w zamiarze szukania tu zatrudnienia, albo wstąpienia do wojska Pruskiego. Z Berlina, d. 18. Sierpnia. Król przepędził ostatnie dni od czasu powrotu swego ze Szląska w gronie rodzinnćm. Gdy odbywał ostatnią stacyą podróży swojej stąd do Potsdamu, przez wyrzucanie iskier nowćj lokomotywy z tutejszej fabryki Pana Egells, zapalił się wewnątrz jeden zkrólewskich podróżnych powozów. Spostrzeżono natychmiast ogień i na mi scu ugaszono. - Pomiędzy podarunkami, jakie Król Jmó otrzymał w Petersburgu, zna,dują się dwie bronzowe statuy, przedstawiające jeźdźców na koniach; są one przeznaczone na dach mu« zeum. Także cztery kolumny porfyrowe, na 10 cali długie, z jednej sztuki i nadzwyczajnie piękno. Z dnia 22. Sierpnia. - Od dnia wczorajszego obiega tu pogłoska, że Xiąźę Gagarin, który zawsze był w wielkich łaskach u Cesarza, od leśniczego jednego w Petersburgu zastrzelony został, ponieważ go surowo skarcił, gdy petycyę do Cesarza podać chciał. Zapadł wyrok Najwyższy, żeby zbrodniarza knutami na śmierć zbito.- Podług pogłoski, Cesarz Rossyjski jeszcze w ciągu roku tego do Niemiec przybędzie. Z Warszawy. - W Poznańskiem odbył się dn. 4. b. m. w kościele XX. Filipinów obrzęd zaślubin JW. Jana Hrab. Zamojskiego, Szambelana Dworu J. C. Iv. Mości, trzeciego syna JJWW. Stanisława Hr. Ordynata Zamoi&kiego i śp. Zofii z Xiążąt Czartoryskich, z Hrabianką Anną Mycielską, córką śp. Franciszka Hrabi Mycieiskiego, dziedzica dóbr Tuliszkowa w guberaii Kaliskiej, i JW. Karoliny z Zbijewskich.

M8HIłI A '*\ AO l>,ozień dostać można świe1&4&F źych tłustych fladrów u Józefa Ephraim, w narożniku rynko » Wodnej ulicy Nr. 1.

Stan Termometru i Barometru, ora* kierunek wiatru w Po $l naR i u. Od dnia 21. do 27. Sierpnia: Dzień. Slan ter omctru Siar) Wialr.

najniższy najwyiszj barometru.

21.Sicrpn. + 13,6° + 22,8° 28 o. 1,51 Polud.-w; 22. * + 10,7° + 23,6° 28 * 2,1 = dlo.

23. . + 9,8° + 24,2° 28 * 1,5» dto.

24. . + 8,8° + 23,5° 28 · 0,3 - Wsch.

25. + 10,1» + 24,1° 7 * 11,2 - dto.

26. + 10,8° -f 24,6° 27 · 11,8-- Polud.-w.

27, + 10,7° + 24,5° 28 - 0,9 - Wsch.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.08.30 Nr201 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry