GAZ

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.09.06 Nr207

Czas czytania: ok. 10 min.

Wie!!*ie >:o

)Klestwa

, , p O Z N ANS-KIE-G O.

Nakładem Drukarni Nadwornej lf. Beckera i Spót/cK - Redaktor: JI. W«ttt»@tt>#A#.

50* .

We Wtorek dnia 6. Września.

184 *.

Wiadomości kraj owe.

Z Berlina, dnia 3. Września.

Odiechał: Naczelny Prezes prowincyi Brandenburskiej, von Meding, do Strausberga.

Wiadomości zagraBiczne.; Polska.' z Warszawy, dnia 1. Września. , . *v z. m. odbył się w Dreźnie obrzęd zaślu*?'n Hrabianki Wandy Raczyńskiej, córki JW.

Atanazego Hr. Raczyńskiego. Posła N. Króla uskiego p rr Y A W o r Z e Portugalskim, i Anny fliWH Ad«wlłOw, Z Magnatem WęgierAwlok. ś. Je'. J,W > Generała.Adjut.. Rauten, l · · vr. uenerala-,l],HUl. u Strauch W y P _A wczo, staw.[oneb' "" one daji S S S k N zwach 11? r 1- a wezgłowiach otacza, · A _h n l.h 5 0 ' 2 ł k A o A b y ty o g o d ł a o r d e rów, »aK.eill. nIe oszczy , v n , » był ołdobfony przez n b c h 4 N N / C e s a f z o A Alexandra .M.koła1o,tudz,eź Króla Pruskiego, Króla Saskiego (Xiccia Warszawskiego) i CeSlf«a Napoleona, to jestr ordery: swicteeo JI'exaIIHra N ewskiego a brylantami, Orła Bia fte O , św. Włodzimierza Wielkiego krzyża tyffi klassy,' świętej Anny lszej-klassy z brylantami, świętego Stanisława lszej Wassy» Krzyż kawalerski Virtuti m ili{ari, Nieskazitelnej służby, 0 1 -*3 Czerwonego lszej klassy, i Krzyż urzędniczy Legii honorowej. Nabożeństwo żałobne odbywało się ciągle przy zwłokach. Nadzwyczajny tłok mieszkańców Warszaw / wszelkiego stanu, napełniał ciągle salę, w której złożone były szanowne zwłoki. Wczoraj już od samego rana nieprzelrzane tłumy osób wszelkiego stanu napełniły ulice: Senatorską, Bielańską, Długą i Miodową, którędy orszak pogrzebowy miał postępować, dla oddania ostaniej posługi szanownym zwłokom ś. p. General Adjutanta Rautenstrauch, odprowadzając je na miejsce wiecznego spoczynku. Batalion piechoty liniowej i 5 dział ustawione były na placu przed teatrem, w długiej linii frontem do ratusza głównego. Po godzinie pół do 10tej ruszył orszak z pałacu Prymasowskiego, przy odgłosie żałobnej muzyki wojskowel i śpiewach religijnych. N aprzód postępowało wszystko zakonne i świeckie duchowieństwo Warszawskie, za niem celebrujący JW. biskup Administrator Chmielewski; óciokonny karawan, nad którym wzniósł się ozdobny baldachin, utrzymywany przez 4ćh oficerów lOgo okręgu straży we» wnętrznej; sznury trzymane były przez takich« fe oficerów. Dalej na 9 poduszkach niesiono ki, nieśli na przemian na barkach swoich urzędnicy, którym nieboszczyk przez t>le lat przewodniczył. Za trumną Łzła pogrążona yr głębokim smutku rodzina zgasłego, następnie JO. Xiążę Namiestnik, wszyscy obecni vv Warszawie Generałowie, wyżsi urzędnicy i mnogi lud. Wojsko zamykało orszak, Po złożeniu trumny na katafalku w kościele O O . Kapucynów, rozpoczęły się modlitwy żałobne duchowieństwa; przed godzin- litą wyniesiono zwłoki i złożono je w grobie na smętarzu tegoż kościoła. Trzykrotna salwa z ręcznej broni i dział zakończyła ten smutny obrzęd, Rossya.

Z Petersburga, dnia 13/25. Sierpnia, Dnia 10. b. m. przybył do tutejszej stolicy z Odessy, Minister wojny, Generał-Adiutant Xiąźę Czerńyszew.

- - Listy prywatne z Petersburga z d.

16. Sierpnia, otrzymane w rierlinie, donoszą o okropnym wypadku. Należący do wydziału cesarskiego gabinetu leśniczy, nazwiskiem Rheimann, rodem z Finlandyi, zastrzeli! Szela svvego, Xiccia Gagarina, Ochmistrza Cesar »kiego Dworu i Wice-Prezesa w Cesarskim gabinecie. Zabójca chciał kilkakrotnie wręczyć Xiet'iu petycją; nie wiadomo, dla jakiego powodu odmówiono mu tego, dosyć, gdy to znowu nastąpiło, zaczekał oddalony na chwilę, gdy Xiąźę z sali obrad wyszedł i zastrzelił go W przedpokoju. Potem sam się oddał w ręce sprawiedliwości jako morderca. Uwięziono go naturalnie zaraz i Cesarzowi o tym wypadku do Peterhofu doniesiono. IV. Pan rozkazał natychmiast zwołać Sąd wojen« ny, któryby zbrodniarza podług praw wojennych osądził i ukarał, a ten skazał go po pięciu dniach na karę, gorszą od kary śmierci, t. j. na chodzenie przez rózgi, i to po dwanaście razy między szeregiem 500 ludzi, zatem na 6000 rózg, z dodatkiem, źe jeżeli te ten zbro dniarz wytrzyma, na całe życie do Syberyi wys-tany zostanie. Rozpoczęto wykonanie -wyroku, morderca tyle rózg otrzymał, że.na ziemię upadł, ale nie umarł jednak; kazano go podnieść, do lazaretu wojskowego zanieść i tam go leczyć będą, dopóki drugiego oddziału znieść nie potrafi. List jederi z Petersburga w frankforckiej O. P. A. Z..donosi o tym samym wypadku, jako też o zapadłym wyroku zupełnie w tenże sam sposób, z nadmienieniem: że zemsta prywatna wywołana przez dotąd jeszcze niedostatecznie wypośrodkowane okoliczności, była przyczyną tego czynu. Podług najnowszego przeliczenia ludności ma miasto Moskwa teraz ludności 350,000 dusz, w której liczba mężczyzn liczbę kobiet o Ifi)() przewyższa. Rękodzieinie i fabryki tak się w ciągu ostatnich lat 20 w tern mieście rozszerzyły, ze zatrudnionych w nich robotników liczą 40,000; oprócz tych można jeszcze około 30,000 innych robotników przyjąć, zatrudnionych w mniejszych rękodzielniach. Wartość wyrobów w tych fabrykach podają rocznie na 20,000,000 rubli srebrem. Moskwa uchodzi teraz w calem Cesarstwie za najpierwsze i najważniejsze siedlisko przemysłu krajowego. Jej obecny dobry byt, pozyskany szczególniej przez przyjętą przez rząd od roku 1823. taryfę opiekuńczą, tak dalece się powiększył, że IUŹ od kilku lat najmniejszego nie można dostrzedz śladu smutnej katastrofy z roku 1812.

Francya.

Z P a ry ż a, dnia 27. Sierpnia.

Xiążę Broglie złożył dzisiaj w Izbie Parów sprawozdanie swoje z prawa regencyjnego. Naturalnie wnosi o przyjęcie onego. Nie mogła w tern żadna zachodzić wątpliwość, ile źe zdania szlachetnego Xiccia, jak przy wszystkich ważnych pytaniach, tak i przy teł sprawie, Król zasięgnął, a on podobno od razu za regencyą Xiccia Nemours się oświadczył. Obrady w poniedziałek się rozpoczynające, nieroylnie w wtorek się zakończą, poczćm Izby aż do dn. 9. Stycznia odroczone zostaną; Z dnia 28. Sierpnia.

Ministeryum jest przekonane, źe projekt do prawa regencyjnego jutro w Izbie Parów prawie jednomyślnie zostanie przyjęty. Hr. Mole, który naprzeciw Królowi na korzyść regencyi kobiecej się oświadczył, zdanie swoje podobno wstrzyma, aby znakomitej większości, której się spodziewają nie zmniejszać. Jedna z gazet tutejszych twierdzi, że Pan Larochejacquelin lako członek Izby Deputowanych do dyrnissyi się podał, nie przytoczywszy powodów do tego go skłaniających. Policya wyśledziła oszukań sIwa najbezecniejsze w administracji skarbowej, a dzisiaj 12 rozkazów aresztów przeciw urzędnikom ministeryum tego wydano. Budują tej chwili w porcie Bercy wspaniały żelazny parostatek, około którego na zamówienie przez Ibrahima Baszę jeden z najlepszych inżynierów naszych pracuje. Jest to okręt dla seraju Baszy przeznaczony i dla tego w źaluzye opatrzony, zasłaniające kobiety przed oczami ciekawych. Pożary mnożą się w Francyi w zatrważający sposób. Wczoraj słyszano o zniszczeniu wielu fabryk, onegdaj o spaleniu się wsi, to znowu o pożarze w borach - doić ani dnia Jedna z głównych przyczyn tych klęsk jest zapewne ta okoliczność, źe w Francyi więcej aniżeli w którymkolwiek innym kraiu, mimo wszelkie zabiegi i czynność" żandarmeryi, tysiące włóczęgów wszędzie się tułają, którzy bez prawnych paszportów, nie mając żadnego pewnego miejsca zamieszkania, na pozór tylko żebrząc, gdzie zaś to nie wystarcza i kradnąc we wszystkich kierunkach kraj przeciągają i bezpieczeństwu publicznemu zagrażają. W nrowincyach północnych i połu dłIM y£.l\. flrlanG.yi. »am i rH'e fil sfłt p¥ZeReJImL łem, jak wielka jest liczba takich ludzi, będących mianowicie dla wsiów prawdziwą chłoetą, bo w pobuskości większych miast ściślej dotorowani nic lubią przebywać, lecz zbaczając z głównych traktów w odleglejszych wioakach się krzątają, gdzie przed śledztwem władzy łatwiej ujść mogą. Prawa przeciw włóczęgom nie są bynajmniej wystarczające. Z dnia 29. Sierpnia.

N a posiedzeniu dzisiejszym I z b y P ar ów, prawie bez obrad, pojedyncze artykuły prawa regencyjnego przyjęto, a potem przystąpiono do głosowania nad całem prawem, którego Wypadek był następujący: Liczba głosujących . . . .177.

Za projektem do prawa. . 163.

Przeciw niemu. . . . . . .14.

Posiedzenie ledwo dwie godziny trwało Izba jutro znowu się zgromadzi w interesie dotyczącym odroczenia sessyi. Włoch y.

(JtahzY ciąg dodatków % dokumentu papieskiego.) Sprawozdanie inr.ego naocznego a w i a d k a: «W skutek bezwstydnej apostazyi trzech (unickich rusko-greckich) Biskupów na wracali Gubernator Schroeder w Białej Rusi « syzmatycki rossyjski Biskup Smaragdo, przy Pomocy woj skowej, lud do panującej wiary, luito gorzałką, juźto batogiem; w miejscach gdzie [duchowieństwo i lud wiejski żywy opór stawiali, zabierali gwałtem kościoły i wyganiali biednych unickich księży do różnych odległych rossyjskich klasztorów, po większej części donioro, przeszło do syzmy; innI Jeszcze tam cierpią. Ksiądz J ózei Sosnowski, proboszcz · w Kleszczelu w Litwie, Lir. Teologii, został urzędu swego pozbawiony i uwięziony. Ksiądz Michał Onacewicz, Dziekan w Grodnie w Litwie pozbawiony swego probostwa w Kreskowie i całego swego majątku, umarł z nędzy i iału; ienę jego i niedorosłe dzieci wygnanoz domu; 7jt" jego, ksiądz Jan Sawaskiewfcz, powołany do Konsystorza w Zyrowicach (w Litwie) zmuszony został w budynku seminaryjnym do naj niższych robót; przybrany w ubiór chłopski, wycierpiał on najboleśniejsze śledztwo; codziennie go się pytano, czy się nareszcie do p r a w o w i e r n e j religii nie nawróci; gdy jego gorliwości i stałości nic przełamać nie mogło, wysłano go nakoniec na pomocnika do rossyjskiego klasztoru; żona je. go i dzieci do zebranego przywiedzione chle» ba. Nawet wielu Doktorów i Magistrów te. ologii, zamienionych na sług najniższej klassy, odbywa najpodlejsze roboty w konsystorzach i seminaryach. 120 unickich ruskich księży po» dało suplikę do Cesarza; prosząc go jak naj. pokorniej o wyznaczenie w miejsce odSzczepienca Siemaszki innego Biskupa; ale Cesarz oddał tę suplikę temu samemu Siemaszce, a ten porozdzielał tych księży po różnych rossyjskich klasztorach, gdzie ich dręczyć miano, dopókiby syzmy nie przyjęli. Prócztegowyszukują między rzymskiemi katolikami wszystkich tych, których matki łub babki do unicko ruskiego wyznania należały, i na mocy ukazu o mieszanych małżeństwach, który juź unii nie uznaje, poczytują ich za potomków małżeństw mieszanych; nadając tym sposobem przez nie« slychane gwałtowne nadużycie prawu moc obowięzująrą i na to, co już się dawniej stało, zmuszają ich do nawrócenia się na religią panującą. Rzymsko- katolickie dzieci, wychowy« wsne w szkołach i korpusach kadetów, gdzie całe wykształcenie w języku rossyjskim pobierają, nie mając ani księży ani kapelanów, zapominają naturalnie katechizmu i pobko-katolickich modlitw, bo w języku rossyjskim ni * ma ani katolickich książek do nabożeństwa, ani też modlitw. Wszystkie te środki mają) na celu wytępienie zupełne religii i mowy przodków naszych: katolik w państwie rossyjskiem mniej prawie znaczy niz żyd, Polak mniej niż Kałmuk. Duchowieństwo i Jud, obstający jeszcze wśród tego systematu zepsucia i postrachu przy prawdziwej wierze, coraz bardziej traci odwagę i nareszcie ulega podrzymsko-katolicką; chcą lud gwałtem' przekonać; umysły się chwieją, a niepewność ich powiększa uwaga, że podczas gdy stoh'ca święta silnie powstaje przeciw wdzieraniu się protestantyzmu w Kolonii i Poznaniu, ani słówka nagany nie wyrzecze przeciw naszym apostatom, ani słówka zachęcenia dla tutejszych wiernych. Skora l*JlAhI .«. M. -« Bazylego, tego dawnego zapaśnika przeciw wschodniej syzmie, obalony; lego rozproszeni religii wiernymi pozostali członkowie wzdychała, na wygnaniu, ich słowo nie może iuz walczyć za p r a w d z i w ą religijną n a u k ę ; jedno, potężne i niezawodne, zdołałoby ledvnie , jeszcze tych wstrzymać i ocalić, którzy ,uz jedną nogą nad przepaścią stoją. J ak pragnę, aby mi Hóg w mojej ostatniej dopomógł godzinie, powiadam W Panu same smutną i szczerą prawdę, i tak poczytuję sobie za obowiązek sumienia nie pomi ać tej jedynei sposobności, jaka mi się w pośród niezliczonych nastręcza przeszkód, do zaniesienia głosu mego daleko za granicę, bo tu nikt ust otworzyć nie śmie; najmniejsze objawienie biernego oporu przeciw woli rządu ulega karze pozbawienia urzędu i wygnania <c

Rozmaite wiadomości.

Z Poznania. - «Orędownika naukowego« wyszedł Nr. 35. i zawiera: Wieczór u Generała Kopcia, z opowiadania księdza M., przez Lucyana S. - O słowie polskićm, przez Dra Cegielskiego Cciągdatszy).- Korrespondencya z Krakowa. - Przegląd: Gatt und Paiingenesie, von Dr. August Cieszkowski. Z Leszna. - Wydawanego tu » Przewodnika rólniczo-przemysłowego« wyszedł Nr. 4. i zawiera: Statystyka powiatu Babimostskiego (dokończenie). - O torfie, o ile użytym być może w rolnictwie (dalszy ciąg, przerwany W Nrze 12. roku piątego). - Sprawozdanie Wydziału literackiego w Kasynie U ostyńskićm Z posiedzenia d. 6. Lipca r. b. - Pewny środek przekonania się, C2Y woda w miejscu obrane'm na studnią znajduje się i zarazem jak głęboko do niej kopać potrzeba. - Doniesienia. Z B e r l i n a, dn. 1. Września. - Stosownie do doezfych nas z Dusseldorfu wiadomości prywatnych, N. Pan od dni kilku cierpi lekkie napady reumatyzmu w nodze. Stan zdrowia jednakże N. Pana nie wzbudza żadnej obawy i kilka dni spokoju przepędzonych na zamku Benrath, dokąd się J K. M. z Dusseldorfu wieczorem d 28. Sierpnia udał, zdrowie Mu zapewne zupełnie przywróci. Z dnia 2. Września. Stosownie da pogłoski d. 29. bierpn. słabość Króla nie była Wprawdzie juź zupełnie ustała, i przeznaczone na dzii-ii ten festyny .na zamku Benrath dla tej przyezyny miejsca mieć nie mogły; ale N. P-an zaproszenie na bal na dzień następny, t. j30ty Sierpnia, juź przyjąć raczył.

(Nadesłano. J Powracam z rynku. Przy pręgierzu człowiek w łańcuch okuty. - Pytam znajomego: co to znaczy? "Jakiś Niemiec, co brata zabił.« - Pytam kobiety: »Nie wiem, jakiś garbaty.« Pytam wyrobnika: »Brat podleśnego królewskiego gardził nim; osobno, nie z żoną i dziećmi lesć mu dawał; zabił go.« Jeśli są tacy, co między Polakiem a Niemcem różnicy nie widzą; jeśli są kobiety, które garbu nie spostrzegają; jeśli .są tacy, którzy b r a t a mają - niech mnie zrozumieją. - E. B.

OBWIESZCZENIE.

N a tak zwanej Graffowej, do Kamelaryi należącej łące, stoi kilka kup siana, które w środę dnia 7- rn_ b; o godzinie 5tej po południu na łące publicznie za zaraz gotową zapłatą wylicytowane być maj!}. Poznań, dnia 3. Września 1 4'2.

Magistrat

Ę && JDOJMESIJENIE. W Ę S W N a pacha n i u, powiatu Poznań- S JI skiego, pod N rem 19. położony wieczy- A JJ,? sto-dzierzawny j;runt młyński, może n a.

I? t Y c h m i a s t z wolnej ręki być przedarty I ać lub wydzierżawiony. II; Bliższych szczegółów dowiedzieć się II; «c można albo w biurze Pana Kommissarza jA A sprawiedliwości Brachvogel, lub w g jag Dominiom Napachanie. ais

Opłacaiąc gotowemi pieniędzmi wszystkie potrzeby moje i familii mojej, ostrzegam niniejszćm każdego, aby na moje nazwisko nikomu najmniejszej nawet drobnostki na kredyt nie wydawał, gdy za nic teAo rodzaiu płacić nie będę. Poznań, dnia 6. Września 1842, F r a n c i s z e k G r u n wal d, ślńsarz.

Ceny targowe w mieście POZNANIU.

lłaia 2. Wrzcśuia 1842. r. ' , od do Tal. igr. fen. I Tal. łgr. fen.

-2;1 1 24 6 l 1 l lH 23 f, 22 1

Pszenicy szeiel Zyta · dt.

Jęczmienia dt.

Owsa . d1.

Tatarki d1.

Grochu. d1.

Ziemiaków d t. .

Siana. cetnar Słomykopa .

Masła garniec

,6 1

51-bl

6 -

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.09.06 Nr207 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry