.. .. AZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.09.26 Nr224
Czas czytania: ok. 20 min.VVielkiego
Xifst i i , p O ZNANSKIE GO.
Nakładem Drakami Nadwornej 1[. Deckera i Spółki. - Redaktort lI. If Vł>mot«?SAl.
JU/'£%£f
V\T Poniedział-ek dnia 26. VVrześnia.
184? .
Wiadomości zagraolezne.
Polska.
Z Warszawy, dnia 20. Września.
Ich CC. WW. Xstwo Leuchtenberg opuścili wczoraj Warszawę, udając się do Niemiec. J O. Xięźua Jejmość Warszawska wróciła wczoraj z Petersburga do Warszawy. Przez Ukazy Jego Cesarskiej Mości pod dniem 14/26. Maja r. b. Senatowi Rządzącemu dane, mianowani zostali: l) Senatorami Te Warszawskich Departamentach Rządzącego Senatu: Generał-Lejtnant Fanschave, z rangą Tajnego Radzcy i b. Generał - Policmejster eJlyuae) armii, p. o. Warszawskiego Ober- Policmejstra, Generał-Major Storoźeuko, uwolniony ze służby wojskowej z rangą Tajnego Radzcy. 2) Członkami Senatu, bez tytułu Senatorów: byli Członkowie Izby Sądu Najwyższego Wysiekierski i Turski, Giny Prokurator przy Sądzie Appell. Hoffmann, Prezes Tryb. Cyw. gub. Augustowskiej, Chwalibóg; Prezes Tryb. Cyw. gub. Kieleckiej, Trzetrzewiński; Prezydujący w Prokuratoryi Glnejr Radzca Stanu Rogoziński, przy zachowaniu ga f rzy dotychczasowych obowiązkach, zzastrzeenicm, że ma być powołany do zasiadania w Senacie, jedynie w razie zupełnego braku kompletu. 3) Nam/ntmi Prokuratorami:
a) w Ogólne m Zebraniu Senatu: były Sekretarz Stanu przy byłej Radzie Stanu, Radzca Stanu Nadzw. Brodowski, z nadaniem mu rangi Rzeczywistego Radzcy Stanu" 2 starszeństwem od dnia, w którym został Radzca Stanu Nadzwyczajnym, b) W 9tym Cywilnym Departamencie Senatu, Członek KoińmisSyi Przygotowawczej do układu Praw dla Królestwa Polskiego, Radzca Stanu Nadzwyczajny This, z nadaniem mu rangi Rzeczywistego Radzcy Stanu. c) W lutym Kryminalnym Departamencie: Rzeczywisty Radzca Stanu Wilczkowski, były Prezes Sądu Kryminalnego, a nateraz Członek Komm. Rząd. Sprawiedl. Wydze Kryminalnego. 4) Pomocnikami Naczelnych Prokuratorom: a) W Ogólnem Zebraum* Se natu: b. Pomocnik Sekretarza Stanu w byłej Radzie Stanu, Radzca Stanu Pawliszczew.
i) W 9tym Cywilnym Departamencie Senatu: Radzca frokurałoryi G Inej Hoffinaun; Pisarz b. Izby Sądu Najwyższego, Józef Zacharkiewic z i Radzca Prawny Urzędu Municypalnego, Jan Wołowski, c) W IllYT Kryminalnym Departamencie: Sędziowie Sądu Appellacyjnego: Wojciech Brzeziński i Felix Kosiński; zaś Referentami w tymże Wydziale: Prokurator Sądu Krym. Mazowieckiego Jędrzej Korzybski, Prokurator Sądu Krym. Lubelskie« skiego, Józef Mikułowski; Sędzia Tryb. Cyw. przy Kominissyi Rządowej Sprawiedl. Sędzia, Frań. Piątkowski.
Miasto Ciechanów, w gubernii Płockiej p 0łożone, dotknięte zostało na dniu 7/19. Sicrpuia r. b. klęska pożaru, która je prawie do nędzy przywiodła. Rada AdiUJoislr., mając sobie przez p o Dyrektora głównego Spraw Wewnętrznych i Duchownych, złożony raport o tym wypadku, wyznaczyła niezwłocznie, dla przyjścia w pomoc nieszczęśliwym, kwotę rubli srebrem 5000; upoważniła Kommissją Rządową Przychodów i Skarbu do wstrzymania cxekucyi podatków od nich przypadających; zezwoliła na zbieranie w calem Królestwie składek na ich korzyść, przez ciąg całego roku, i uwolniła miasto od ponoszenia ciężaru kwaterunkowego, do czasu zupełuego odbudowania. - Rozporządzenia powyższe pozyskały Najwyższe J. C Mości zatwierdzenie, który zarazem, w nieograniczonej dobroci Swej, pogorzałyro mieszkańcom miast?, Ciechanowa rozkazał wypłacić dodatkowo summę rubli srebrem 3000, Dobra Święcice (w obwodzie Krasnostawskirn), niedawno przez pogorzel prawie całej wsi o zbiorami, bydłiarj i narzędziami gospodarskimi zniszczone; później przez spalenie obór dworskich z bydłem, owcami i końmi zrujnowane; znowu nowem nieszczęściem dotknięte zostały. Dnia 5. b. m. w nocy, ogier» piorunowy zapalił budowle i zniszczyf maszyny gospodarskie, niemniej całą krcsccncya. tegoroczną z kilku tysięcy kóp zboża złożoną. Nieobecność dziedzica i wielu włościan znajdujących się na jarmarku w Łęcznej, pozbawiła wieś właściwego ratunku; wszakże obecni w przechodzie żołnierze z pułku Sofijskiego morskiego gorliwem przyjściem w pomoc mieszkańcom Święcie, niemało do uratowania reszty zabudowań przyczynili się. - (Rzecz szczególna, że w kilka dni nóźnići, to jest d. 11. b, m., piorun uderzył w wieś także zwaoą Święcice (w obwodzie Warszawskim) i spalił zabudowania dworskie i gospodarskie.) francy ą. Z Paryża, dnia Xl, Września.
Jedna z gazet tutejszych wyraża: »Sądzono przez czas niejaki, że gabinety: Paryzki i Madrycki, nareszcie dyplomatyczne stosunki swo. je przywrócą, i ie obustronnie na konieczności połączenia się poznają, aby handlowym wdzieranioin 51g Anglii lepiej opór stawiać. Zdaje się ws/.elako, że pytanie względem pisma zawierzytelniającego ciągle jeszcze jest przeszkodą, zawadzającą przyjaznemu zbliżaniu się. P. Salvandy, który tytułu sweAo Posła hbzpań.
skiego jeszcze »ię, uje wj rzekł, nalega podobno na Minislcryum, aby spory te zakończyło i go do Madrytu odesłało. Ministeryum zaś nie chce posady tej powtórnie Panu Salvandy powierzyć; zarzuca mu bowiem, że on to właśnie przez niezręczność swój«; dyplomację łranruzką w tak przykre wprawił położenie.« W K o n K l y t u c_von i ś c i e czytamy: »Pan Olozaga, Poseł hiszpański w Paryżu, stosownie do pogłoski z Madrytu wyjechał, aby z ważną nader inissyą do rządu belgijskiego, do Bruxelli się udać. Ztamtąd ten zręczny dyplomatyk puści się do Holandyi, w celu za» wiązania tam układów handlowych. Dodają, że rząd hiszpański pragnąc gorąco podżwignąć znowu swoje obecnie całkiem podupadłą marynarkę, i Holand)Q względem zamiany pewnej liczby okrętów za drzewo budulcowe z lasów hiszpańskich układać sit; chce. W wieku zeszłym Hiszpania-do rzędu najpierwsr.ych mocarstw morskich należała. W' roku 1717., zmierzając do podbicia Sycylii i Sardynii, uzbroiła ona ilottę z 25 okrętów liniowych, 3ch fregat, 4 galer i 34u okrętów przewozowych z 30,000 wojska na pokładzie. W r. 1778-, za Karola H I., Hiszpania wystąpiła jako pośredniczka międ/.y Affgfią i Francyą. Liczyła w portach i osadach swoich 86 okrętów liniowych i stosunkową liczbę okrętów wojennych niższej rangi. Pod Trafelgarcm Hotta hiszpańska składała się z 15 okrętów liniowych i kil» ku fregat. Obecnie cała marynarka hiszpańska składa się % 5 okrętów liniowych, 3 albo 4eh fregat i kilku skunerów. Franc ya nawet w interesie równowagi Europejskiej życzyćby powinna, żeby Hiszpania miejsce swe między wielkiemi mocarstwy znowu zajęła, i dawniejszy wp ływ swój ną pofitAkę łiuropejską odzyskała. « Tutejsza Najwyższa Izba Sądowa odrzuciła · yyczoraj podanie kassacyine owczarza Arzac, skazanego z powod u złożenia fałszywego świadectwa w sprawie zabitego M a r c e H a n g e na IOletnie uwięzienie, Ani Arzac, ani na śmierć skazany, iokaj Hesson dotychczas nic nie yvyznali. Żona i teściowa zamordowanego Pana Marcellange zaraz po skończeniu prr>cessu miejsce dotychczasowego pobytu swego opuściły i do Sabaudyi s*ę udały. Publiczność Ciągle się spodziewa, iż się mozc jeszcze lakia wykryją okoliczności, które Sąd postawią W możności wytoczenia tym kubutoin processu o zamordowanie swego małżonka i zięcia, Była juz poprzednio mowa o oszustwach, jaskich się dopuszczono w administracyi kassy depozytowej. Rzecz ta miała się jak następuj e: Kiedy jaka summa składa się w kassie depozytów, tedy po pewnym czasie, skoro wierzyciele lub inne osoby sadzące roicć d,Q caną bywa tam, na których imię została podniesioną, przyaresztowaną, albo. przez których została złożona. W braku pewnych właścicieli, po ogłoszeniu wezwania i po u* pływie terminu przedawnienia, summa ta Lrzechodzi na rzecz skarbu. Znalazły się osoCv, które albo na własny swój rachunek, albo teź jak ajenci innych, udawały się za tych, którzy w owem wezwaniu byli wymienieni, i złożywszy papifry podpisane nazwiskami prawych właścicieli, odbierały summy, kwitując z odbioru ich także pod fałszywemi nazwiskami. To oszustwo odbywało się przez długi czas, aź dopiero teraz przez Prefekta polic) i zostało w> kryle. W skutku tego Uwięziono już 11 osób, a pomiędzy niemi także jednego z u rzęd n i ków kassy depozytowej. Skradzione. tym sposobem summy mają być bardzo znaczne. Pan Lamartine ma w tych dniach wydaćpisemko o położeniu Franoyi, którego treść wymierzona jest głównie przeciw PP. Guizot i Thiers. Publiczność z wielką niecierpliwo ścią wygląda tej publikacji. Spustoszenia i nieszczęścia, jakie zrządzone zostały przez rozlanie się chmur, a wsku tku tego, wylanie rzek, szczególniej w Kata lonii, są według doniesień z, tamecznych oko lic bardzo okropne. Przyl.em uwagi godnem zjawiskiem jest, że rozlania się chmur na tak wielkiej przestrzeni, razem W tylu punktach nastąpiły. Sikody są do niepcenienia; obfite żniwa są zniszczone. Liczbą osób, które w tem nieszczęściu utraciły życie, nie jest tak wielka, jak z-początku mniemano, wynosi jednaj* około 60 osób. Znaczne bankructwo dotknęło właśnie nasz plac handlowy, to je»t. bankructwo P. Biseuit, najznakomitszego przedsiębiercy budowi i przy forty fikacyach Par)ża. Deficit ma wynosić najmniej 4 miliony fr. Na kilka dni przedtem zban krutował także i n ny entreprener forty fika CYK Pąn Motard, także na 1 milion fr. Obawiać sję należy, aby te dwa bankructwa nie pociągnęły %0 sobą wiele innych. Nikt ciotąd z podróżnych i krajowców nie, doezedj w Pyrerieach do wierzchołka góry Maladetta, zwanego Nethon; kilku podróżnych, co się byli:doń,.W}brali, zmuszeni byli wrócić nie dosięgnąwszy szczytu. Teraz donoszą z Tuluzy, źe Pan Czyehaczow, dawny oficer służby rossyjskiej, zdołał po dwakroć, 1S. i "24 Lipca, dostać się na len wierzchołek w towa rzystwie kilku przewodników i jednego uczonego. Barometr pokazał wysokość tego punktu na. 3370,9 metrów. Cyfra ta różni się tylko o 34 metry od wymiaru trygonometrycznego. Pan Czyehaczow gotuje opisanie swojej podróży dla Instytutu. Anglia.
Z Londynu, dnia 16. Września.
Dnia 13. wieczorem powróciła Królowa z podróży swojei po górnej Szkocyi do EdinLurga i wczoff j rano chciała okrętem parowym »Trident«, należącym do GeeerafnegO Towarzystwa żeglugi parowej odpłynąć do L o n d y n u . ( P o d róż n y j e d e n , p r z y b yły ok r ę - tem »Caledonia« z Londynu do Hamburga zawiadom ił Bo er sc n -II a 11 e, źe okręt ten spotkał d. 17. z rana o godzinie 8J na Tamizie okręt »Trident«, na którym się Królowa z małżonkiem swoim znajdowała, i że Królowa o godzinie 1 O w Woolwichu stanąć miała, W towarzystwie »Tridenta« znajdował się parostatek »Monarch« z orszakiem Kró I owej). N a p rzyl ąd ku D o b rej N a d z i e i krążyła, podług doniesienia z d. 8. Lipca, umieszczo« nego w Boe rsen-Halle wieść, ie się pokolenie Griguasów przeciw chłopom oświadczyło, i źe ci ostatni znaczną siłę w polu wystawi I i, a to dlo pognębienia owego pokolenia i zabezpieczenia swego stanowiska. Na granicy osady byli Kalifowie bardzo niespokojni, ale baczne ciągle zwracano na nich oko. Rada miejska w Capstadt postanowiła zrobić przedstawienie Sekretarzowi osadniczemu względem wydanej niedawno ternu przez niego uchwaly, aby bardzo młodych zbrodniarzy z Anglii ria przylądek sprowadzono i tarn ich na naukę oddawano. Większość Bady miejskiej upatruje w tym środku początek do zamienienia przylądka na osadę karną Dawniejsze pogłoski o calkowitćm zniesieniu w porcie Natal oddziału wojska Kapitana hmitha przei Boersow, zbijają obecnie urzędowe depesze, nadeszłe do Londynu i datowane w Grahams Town d. 7. Lipca; wojsko to było w korzyjtnćm położeniu, a dowódzca jego! miał nadzieję, źe w stanowisku swojćm aż dfo przybycia posiłków utrzymać się potrafi. G lob e oglasj.a za bezzasadną wiadomość z Hswanny, jakoby źrtlta febra sprzątnęła całą osadę jednego angielskiego okrętu kupieckiego; listy Kapitana z d. 15. Sierpnia donoszą, że osada wtedy była zd rowa, choć choroba ta zjawiła się na okręcie i dwuch ludzi życia pozbawiła Złożony chorobą Arcybiskup Kantuareński piastuje godność Prymasa kościoła angielskiego od r. 1828 Jest on jedyny z Prymasów, który chrzcił Królowę, dawał jej ślub, i chrzcił Następcę tronu. Admirał Napier znikł nagle; mówią, że rzl\d wysiał go do Chin. nikami prowadza tam Hiszpanie bardzo czynnie. W przeciągu kilku dni wprowadzono przeszło 1000 Murzynów. Fregata angielska «Czarnoxiczniea« (f/i« Magician) przywiozła do Malty z Tunis lwa i lwicę, przeznaczonych do ogipdu zoologicznego w Londynie. W nocy Tew rozłamał klatkę i przechadzał się po dziedzińcu lazaretu kwarantany; sześciu żołnierzy z odwachu przybyli dla zabicia lwa, nie widząc innego środka zapobieżenia grożącemu niebezpieczeństwu, kiedy zjawił sic jakiś człowiek i ofiarował się odprowadzić lwa do klatki. Podszedł ku niemu z wiadrem wody i dał mu się napić; potćm podat kawał mięsa, i korzystając S chwili, kiedy lew je pożerał, zarzucił mu na szyję stryczek, za pomocą którego lew łatwo mógł być do klatki zaciągniony. Wyszło w Londynie ważne dzieło znanego f iodróżnika Pana Masson, opisujące szczegóowo Afghanistan, a mianowicie Kabul. W Spithead czyniono doświadczenia z dzwonem do nurkowania Dra Payerne. Generał Paisley towarzyszył Doktorowi i obadwaj bawili przeszło 20 minut pod wodą. Z dnia 17- Września.
Statkiem »Britannia« nadeszły tu wiadomości z Kanady, stosownie do których wrzkoroo dla braku chleba w >1. Catherine zaburzenia zaszły. Około 1000 wichrzycieli spiknąwszy się zaczęli domy łupić, zostali jednak od trzech kompanii 93go pułku piechoty, opatrzo nych w ostre naboje, odparci, przyczem 5 od kul, a 3 pchnięciem bagnetami skaleczonych zostało; trzej mieli umrzeć. W skutek przedsięwziętego w Manchestrze przez policyę aresztowania 43 robotników, panuje tam teraz wielkie rozjątrzenie między robotnikami a policyantami, którym to ostatnim zarzucała, że bardzo samowolnie sobie postępują. Onegdaj dość było spokojnie. - W Ashton, Hyde, Stockport i Dukinfield wszystkie fabryki ciągle próżnują. W N ewcastle d. 11. T. b. w Sądzie pokoju badano niejakiego Ellis, głównego przywódzcę zbuntowanych garncarzy; ma on z powodu zbrodniczych wysłowień przeciw Królowej stanąć przed Sądem Assyzów. Niderlandy.
z H ag i, dnia 6. Września. Piszą z Wejmaru, że Wielki Xiąźę dziedziczny opuści to miasto d. 12. b. in., udając się przez Frankfort do Hagi. Zaślubiny Xźniczki Zofii nastąpią dnia l. Paźdz. ; dostojui nowożeńcy w kilka dni potem udadzą się do Wejmaru. J. K. M. Hrabia Nassau będzie się znajdował na tej uroczytości.
Belgia.
Z B ruxelli, dnia 4. Września.
D. 31. z. m. po południu niezliczone mnóstwo ludzi napełuialo ulice stolicy naszej. Od wielu już dui zapowiedziana była kawalkada czyh orszak maskowy na cześć N. Maryi Panny a u Rouge. Tefkawalkady są jeszcze zabytkami wesołych zabaw ludu z cieków -średnich, Z których wiele utrzymało się jeszcze w Belgii. Towarzystwo obywateli miejskich zbiera się na, cześć*jakiej Patronki świętej, dla ułożenia kawalkady, to, jest wielkiego konnego orszaku maskowego. Duchowieństwo wspiera to towarzystwo znacznemi składkami: władze miejskie dostarczają zwykle koni i ludzi i tak odbywają się te processyc w najokazalszych kostiumach, przy radosnych okrzykach i natłoku całej ludności, wśród jasnego' dnia. Kawalkada, w d. 31. z. m. odbyta, składała się z przeszło 300 osób. Dwustu jeźdźców w kostiumach otaczało pięć wielkich wozów tryumfalnych. Pierwszy wóz przedstawiał . . P. Maryą a u R o u g e, otoczoną Auiołami i S.
Pańskiemi; drugi abdykaćyą Karola V. na ratuszu liruxelskim w wiernym kostiumie podług wielkiego obrazu Gaflaita: trzeci, kompromis szlachty, także wierno- historycznie, podług obrazu Debievrego; czwarty, podanie skargi w ręce Małgorzaty P'ariiieOs'kiej j piąty nareszcie Warsztat szewcki z wieku 15., na pamiątkę Karola V., któremu na przechadzce po ; mieście pękła zawiązka u trzewika, a gdy wszedł do jakiegoś warsztatu szewckiego, aby mu 'ją naprawiono i nie znalazł przy sobie pieniędzy do zapłacenia fatygi i majstra, pani szewcowa nielitościwic go zelżyła. Wszystkie!' te święte i historyczne figury przedstawiane były przech samych piwowarów i szewców, wraz zieh żonami i córkami. Na wielkim placu zatrzymał się orszak; a. posługacze z poblizkiej gospody piwowarskiej pospieszyli z' wielkiemi dzbanami piwa, dia ochłodzenia Xiążąt i szlachty. Mianowicie Hrabia Egniońt okazał się bardzo żarliwym dla tego ojczystego trunku; Filip II. naprawił swoje ile- imię,' jakoby niebył przychylnym do Flamańdczyków," że kilka litrów szlachetnego piwa wychylił duszkiem wśród Wielkich okrzyków radości zebranego ludu. Ta scena odprawiła się właśnie na tym placu, gdzie przed 230 laty Hr. Egmont padł pod toporem.
Szwajcarya.
Z Genewy, dnia 13. Września.
We czwartek dnia 7. m. b. był w Genewie dzień modłów i pokuty "Jedne genevois. ,1 Ludność z SL Gervais dawniej juź podała prośbę do Compagnie venerabk, aby księdzu Chene. Prośby tej nie przyjęto. Tak tedy spiknęły się Utimy ludu, wzbraniając księdzu Hougier, Jc.tóty w kościele w Gervais kazać miał, wstępu do kościpla, a tak wcale nabożeństwa nie było. W Genewie stało się to powszerhnćm zgorszeniem · rzq d śledztwo w tej sprawie Wyprowadzić zamierza.
Alpenecho, gazeta dotychczas, w WaIlis wychodząca, sama teraz umieściła okólnik Biskupa Sittenskiego, w którym tenże czytania gazety tej zakazuje. Echo rozumie, ze ksiądz biskup to uczynił, aby byt zagrożony Gazety Simplon, w której sam ma udział, podzwignąć. Nazywa on cały ten okólnik tkaniny oszczerstwa i zwracając się do obywa telstwa Walijskiego powiada: »Szukamy sądu, do któregobyśmy się udać mogli, uby mu skargę nasze podać, ąie nie znajdujemy żadnego; kiedyż w ojczyźnie naszej sprawiedliwość na Stanie?* VV okólniku Biskupa wyliczone są -wszystkie grzechy gazety E c h o, jej kacerskie zdania naprzeciw .dogmom kościoła katolickiego, jej pociski na duchowieństwo i dochody tegoż - nareszcie koniec taki: »W imieniu i moc w Naszej władzy biskupiej, w moc posłuszeństwa świętego, należącego się nam w takowych rzeczach i jedynie w interesie dusz, wydajemy do wszystkich wiernych dy«. cezyi naszej, formalny rozkaz, ażeby gazety, wychodzące) w tym kraju pod imieniem Al« penecho, nie czytywali. Zakaz ten staje się ważnym od chwili publikacyi jego i tuszymy sobie, że nikt sobie prawa rościć nie będzie do wynajdywania przyczyn, któreby go do dalszego czytywania zakazanej odtąd gazety mylnie powodować mogły.« Niemcy.
Z Hanoweru, dnia 7- Września* Rozchodzi się tu pogłoska, że Xiążęta Siisses t Cambridge, oraz Xźę Jerzy Cambridge, przesłali sejmowi Związku niemieckiego protestacyą przeciw patentowi Króla naszego z dnia 3. Lipca r. z., którym zarządzone zostało zawierzytelnianie podpisów naszego Następcy tronu, gdy zostanie Królem. Niewiadomo , czy krok ten uczynili dla objęcia korony lub też regencyi w czasie panowania naszego niewidomej» Królewicza. W ł o c h y.
- j .. z. B ' 'y m n, dnia 6. Września.
6 - i i d o c ł , o d z i l li wiadomość, ż e kościół Sw. Magdaleny w Tivoli dnia wczorajszego lic zawalił. Z Medyola'nnu, dnia 8. Września (Gaz. Powsz.) - Na zbicia pogłoski, de minio aronestyi z 1838. roku w Szegedinie w W ęgtzech trzymają kilkaset Włochów za polityczne przestępstwa w więzieniu, niech służy następujące doniesienie: »Gdy sobie w Lombardy i mimo najlepszych środków policyjnych i wybornej żadarmeryi rady nie wiedziano, jakiinby sposobem grabieżom i rozbojom zaf obiCdz (po zastąpieniu francuzkiego prawa ryiniualnego austryackiem) chciano po gruntownej rozwaoze i po wysłuchaniu zdań wszystkich miejsc, założyć w Szegedynie gatunek miejsca deportacyjnego dla dopuszczających; się powtórnej grabieży i kradzieży osób, i w istocie zmniejszyła się we Włoszech liczba zbrodzień, odkąd kilkuset osobom, niechcącym się poprawić, możność szkodzenia iauym odebrano. Rząd francuski krótki proces z tego rodzaju zbrodniarzami robił i rozstrzeliwać ich kazał. Rząd austryacki (u którego do wymierzenia kary śmierci własnego zeznania zbrodniarza potrzeba - a rozbójnik włoski nigdy się nie przyznaj ą!) nie chciał i nie mógł tego rndykalnego i niezawodnie skuteczniejszego chwycić się środka, i w miejsce jego zaprowadził tę łagodniejszą procedurę, gdyż przecież coś dla bezpieczeństwa publicznego uczynić musiał, a przepisy prawne dla innych prowincyi dla Włoch niedostatecznemi sie. być okazały. Ściągający się do tego bilet ręczny Cesarza Franciszka powiedział wyraźnie: »0 tyle tylko, o ile przeważne powody konieczność wykazują, dozwalam, żeby owych zbrodniarzy i na pewien przeciąg czasu uwięzione niepoprawiającc się osoby, których szczególniej sze niebezpieczeństwo ich wywiezienia wymaga, do twierdz węgierskich przeErowadzano.« - Ze ci zbrodniarze nie chcą yć uwalani za złodziei, tylko za politycznych zbrodniarzy, łatwo pojąć, a jaki talenty w tej mierze złodzieje włoscy posiadają, każdy się o tern przekonać może, skoro się tylko jednemu badaniu takiego łotra przysłucha. Nakoniec sami Medyolańczykowie wiedzą bar* d*w dobrze, których politycznych zbrodniarzy uwięziono i których wypuszczono, i oni też mogą najpewniej bezzasadność tej pogłoski wykazać « Serbia.
Z nad granicy tureckiej, d. 7. Września.
(Gaz. Powsz.) - O wypadkach w Serbii dotąd jeszcze nie mamy szczegółowych wiadomości. Wurcsitsch Pereschiz, naczelnik rokoszan posiada istotnie najwyższą władzę. Wydana przez niego odezwa w języku serbskim mówi jednakże z uszanowaniem o Xciu; oświadcza w niej bowiem, że lud serbski przeciw Xicciu Michałowi nic przedsięwziąć oie myśli, i że go tylko od jego złych doradźców i niepomnych na swe obowiązki członków nienarodowego Ministeryuu» uwolnić na korzyść na wygnaniu żyjącego starego Miłosza podniesiono, bardzo się upowszechniło ale jest z pewnością fałszywe. Naczelnik rokoszan, który Xicciu Miłoszowi W roku 1828. i potem w roku 1836. przez poskromienie wybuchłego w kraju przeciw niemu ruchu bardzo ważną wyświadczył przyslt/ge, otrzymał w. przyszłości tylko niewdzięczność i prześlą dawanie w nagrodę i odtąd też gwałtowna nieprzyjaźń rozłączała tych dwóch popędliwych mężów, nieprzyjaźń, którą Miłosz utratą panowania w Serbii opłacił i usunąć się musiał, bo Wucsitsch to właśnie na czele Senatowi wiernych Serbów stanął i nakoniec od dalenie Miłosza wymógł. Schekib Efendi i Kiamil Basza zdają się rozkazowi temu sprzyjać i gotują Wucsitschowi, który zapewne dziś do Belgradu wjazd swój odprawi, nader pochlebne przyjęcie. Xiąźę Michał, który zapewne z dobrych powodów nie zaufał ofiarowanej mu z strony tureckich urzędników opiece, opuścił ziemię serbską dopiero po otrzymaniu wiadomości, źe wysłane przeciw rokoszanom wojsko ustąpić musiało i źe większa część artyleryi w ręce nieprzyjaciół wpadła. Dowiadujemy się bowiem teraz, źe wojsko Aserbskie, mimo swej szczupłej liczby i przeważnej siły przeciwnika, z którym do czynienia miało, dotrzymało placu na gościńcu do Kragujewaczu i przez dwa dni odważnie b.ój z nim zwodziło. Nakoniec utraciwszy działa musiało zbyt przeważnej sile nieprzyjacielskiej - mówią o tysiącach rokoszan - ustąpić. Chłop serbski, jak wiadomo, dobrze jest uzbrojony i umie się z bronią, swoim nierozdzielnym towarzyszem, dobrze obchodzić; obok tego swą siłą fizyczną i odwagą bułgarskich i bośniackich chrześcian przewyższa. - Także Jeirera Obrenowicz, Wuj Xiecia, znajduje się w Semlinie, gdzie mimo obecności całej pa nującćj rodziny dowiedzieć się nie można co się tam dzieje. ' Brazylia.
z B i 0- J a n e i r o, dnia 13. Lipca. Rozruchy w prowincyach San-Paulo i Minas-Geraes zostały już przytłumione; dowodzą c pierwszej, ksiądz/nazwiskiem Feijo, został uJęty, a powstańcy w liczbie okoto tyąiąca, złożyli broń i prosili Barona Caxias o pi zęba czcnie, utrzymując, iż przez niegodziwych i podstępnych ludzi byli uwiedzeni. Z Barba cena pouciekali także przywódzcy powstania za zbliżeniem się wojska rządowego. Uwięzione tu w Rio Janeiro osoby, jako zawikłane w rozruchach, zostały na brazylijskiej fregacie odesłane do Portugalii.
Stany Zjednoczone Ameryki północnej.
z P a ry ż a, dnia 15. IV rZeśma. Podług przesadzonego wprawdzie tonu dzienników amerykańskich tameczne' położenie rzeczy nie jest bynajmniej zaspakaiające. Korrespondent washingtoński A mer i ca na powiada w jednym z najnowszych numerów, źe unia znajduje się w stanie przesilenia, które rewolucyą zagraża, a sprawozdawca J o u r - nale of Commerce donosi temu dziennikowi, iż naj starsi i najrozsądniejsi członkowie Kongresu sądzą, iż rząd wkrótce rozwiązany zostanie. l' ominąwszy liczne kłopoty, otaczające władzę centralną w jel powszechnych' stosunkach, szczególniej zatargi między ciałami prawodawczemi kilku Państw pojedynczych z jednej a Kongressen! z drugiej strony, są bardzo niepokojące. Unia 16. Sierpnia legislatura Państwa N owego Jorku odbyła nadzwyczajne zgromadzenie celem zmodyfikowania prawa wyborów i pojednania go z wotowarićm przez kongres prawem, ustanawiającym podział Reprezentantów i liczbę ich dla pojedynczych l'aństw. Sprawa ta dla nowego Jorku ważna i gwałtowne zapewne nastąpią dyskussye, kiedy pojedyncze Państwa w tern zgwałcenie i uszczuplenie zwierzchnictwa swego upatrują. - - Ogłoszono urze/dowy dziesięcioletni popis łudności Stanów po koniec roku 1840. Następne są lego wypadki!: mies/.kańrrtw obu płci w ogóle 17,062,566. Z tych 14,575,353 wolnych i 2,487,213 niewolników. Ludność ta jeszcze podziela się'następnie: Mężczyzn (białych). . . . . . .7 ,249,266.
Ko b i e t . . . . . . . . . . . . . .6,939,845.
Mę czyzn (kolorowych 4 , wolnych) 187,467KobIet . . . . . . . . . . . . . . .199,778.
Mężczyzn (niewolników) . . . 1,216,408.
Kobiet . . . . . . . . . . . . . . .1,240,805.
W t j liczbie jest 6,685 głuchoniemych, 5,030 slepych, 14,521 waryatów lub bezro zumnych, 3,719,951 mężczyzn zajętych uprą» wą roli, 701,749 robotników fabrycznych, 65,255 osób oddających się kunsztom wyzwo10nym, 20,789 pensyonaryuszów wojskowych (eumma ogromna, kiedy się zwaiy źe armiia Stanów wynosi. tylko 8,000 ludzi), 2,313,436 uczniów szkół początkowych, i co- uczyni za. szczyt Rządowi, tylko 549,905 osób mających przeszło 20 lat i nieumiejących czytać, a i ci eą powiększaj części emigranci europejscy. Temu lat dziesięć w 1830. roku ludność Stanów wynosiła 12,866,020 dusz, w ,tym więc przeciągu pomnożyła się o 4,176,546 dusz, czyli o 32, 66 procent. z B e r l i n a , w W r z e ś n i u . (Gaz. Reńsh) Do obojętności polityczne», stanowiącej w 0« gólności charakter naszej stolicy, przystąpiła ubocnie w skutek niebytności dworu i wielu znakrinu'tych osób cisza polityczna. Wszakże « na zimę, kiedy się wydziały Stanowe zgromadza, Berlin z swego letargu sie nie ocknie a wszelkie' skargi na jałowość Berlińskich, tyl ko przepisujących gazet, są jakby głos na puszczy, bo mieszkańcy w polityce żadnego zgolą nie zna dują upodobania, i ledwo o miejskie swe interesa dbają. U siłowania więc kilku inaczej sądzących osób na niczem spełznąć muszą. Mówią o założeniu nowego dziennika rządowego w duchu w grobie spoczywa jącego politycznego tygodnika pod redakcyą męża, który wystąpił z broszurą nawet przez stronników jego potępioną; zaś gazety oppozycyjne nie mają wychodzi«? J ak mało też rząd udział narodu w nowem prawodawstwie obudzać się stara, wynika z obostrzonego rozkazu Ministra spraw wewnętrznych, ażeby urzędnicy ścisłego w przedmiotach służby przestrzegali milczenia.. W krajach konstytucjjnych - nawet w Toskanie - każdy zna jprojekta do nowych pra w, a te dokładnie w gazetarh rozbierane i rozważane idą dopiero pod obrady Parlamentu, który»-wtenczas do piero coś organicznego z nich zrobić może. Ale u nas od kurzawy tajemniczej ludzie odwyknąć nie mogą; prawa nasze potajemnie wymyślane, roztrząsane i wykonywane są i zostaną zawsze coś zewnętrznego dla narodu; bo 2 pewnością twierdzimy, źe żaden Prusak (t. j. z ludu) praw i ustaw rządu swego niezna, a rząd nic nie robi, aby lud w tel mierze o» ś iecić. Dla tego leź najwyższą u nas potęgą nIe prawo, lecz polieya. Niechaj się więc nikt nie łudzi względem sposobu myślenia Berlina ani sądzi, że towarzystwo «Wolnych«, gdyb; istotnie kiedy wystąpić miało, coś tu zdziała; bo prawdy chociaż cierpkiej taić nie można , że duch polityczny tej stolicy właśnie taki, jak gazety Berlińskie. - Słychać, że Professor Hawernick (pietysta) w Królewcu pozostanie, chociaż ani jednego nie ma słuchacza. Ministeryum zamierza przez lakieś rozkazy zmusić akademików do uczęszczania na pre)J;eKcye jego. A A A A
Obchodzenie się Chińczyków B »f Ami . bożkami. - Mieszkańcy Państwa niebieskiego mają osobliwszy zwyczaj karania) swoich bożków, za wszystkie niespełnione życzenia lub zawiedzione nadzieje. Najpierw łają bożka i okładają go kijmi, poczćm wydobywszy go 2 framugi i zarzuciwszy nań powróz, wldczą go po najbłolniejszych ulicach. Jeżeli się zaś zdarzy, źe podczas wykonania tej kary przypadkiem ziści się ich życzenie albo nadzieja, wtedy uroczyście zanoszą bożka do dawnej framugi i czyszcząc go z kału, na klęczkach błagają o przebaczenie.
Uroczystość śwlętćj Rozalii w l " a l er» i i o . C Z liozm, Lwottsk.J W porę udaliśmy się do jednego domu, w którym mieliśmy okno najęte, dla przypatrzę nia się processyi w uroczystość Św. Kózalii. Atoli ulice były już tak przepełnione, żeśmy przeprawiając się z naszego hotelu przez prze strzeń nieiml 500 kroków godzinę czasu spę d/.ili. Co mi najpierwej wpadło w oczy, gdym spojrzał na ulicę, był to ogromny naprzeciwko nas na trzecim piętrze naksztalt klatki zbudowany wypukły balkon, zajmujący całą szerokość domu, a kraty były tak gęste, iż przez nie zewnątrz prawie nic widzieć nie można było. Zapytałem gospodarza, coby ta machina znaczyć miała, którą i przy innych domach postrzegłem, a ten odpowiedział mi, żęto Jest balko dla zakonnic. W okolicy Palermo, a nawet l w samem mieście jest przeszło dwadzieścia klasztorów dla panien szlacheckiego urodzenia; nie powinny one podobnie jak zakonnice mieć żadnćj styczności z światem. , ale w Sycylii, w tym łagodnym, pobłażającym kraju, pozwalają im przynajmniej widzieć zakazany owoc, którego się im dotknąć nie wolno. Przeto w dnie świąteczne wolno i na balkonach zajmować miejsce, na które SIę z swych, chociaż bardzo oddalonych klasztorów, podzieinnemi kury tarzami i tainćmi schodkami aż do miasta udają. Ledwie że mi gospodarz rzecz tę objaśnił, ujrzałem, że się balkon zapełnił. Ile z zgiełku i ruchu wnosić móglem, było tam zapewne około pięćdziesiąt zakonnic. raK żywy i rozliczny był widok, jaki przedstawiało miasto Palermo, że nam tych kilka godzin, o któreśmy zawcze śnie przyśli, bez nudoty spłynęło, lecz nakoniec wystrzał zdziała, szmer, który przebiegł po całćm mieście, i ruch między tłumem będącym na dole zapowiedział, że wóz z miejsca wyruszył. Jakoż niebawem spostrzegli śmy' go na końcu ulicy »Cassero« W óz ten ciągnięty pięćdziesięcią siwćmi wołmi z pozłoconemi rogami, toczył się zwolna i majestatycznie; rusztowanie na nim było tak wysokie, jak najwyższe domy, a prócz malowanych i z klejonego papieru lub wosku zrobionych figur, któremi ten wó z był zapełniony, na dwóch piętrach swoich i na kończatości wystającej jak dziób okrętu, obejmował 140 grając, bądź śpiewając, bądź kwiatami rzucając, uroczystość te uświetniały. Ogroran'e rusztowanie to jakkolwiek po większej części samerni błyskotkami zapełnione, przecież było wielce imponujące. Gospodarz nasz spostrzegłszy wrażenie, które na nas ta olbrzymia machina sprawiła, z żałością wstrząsnął głową, ubolewaiąc nad upadającą wiarą i nad skąpstwem swych ziomków. Wóz, który teraz zatedwie pod dach pałaców sięga przewyższał niegdyś wieże kościołów, i był tak ciężki, że dla ruszenia go z miejsca sto wołów zaprzęgano, a był tak szeroki i tak przepełniony róźnemi ozdobami, iż rzadko się obeszło, aby idąc ulicą kilkadziesiąt okien nie wybił. Był także tak wielką ciżbą otoczony, iż rzadko przybył na plac marynarki, by kilka osób nie przejechał. Do ubolewania nad upadkiem lego święta, podobno i to się przyczyniło, iż kościelne i miejskie władze w Palermo okazały się widorznie skąpe w przyozdobieniu, bo co w dali zdawało się być jedwabiem, było Z blizka prostym kartunem, a gaza draperyi była mocno wypłowiała. Tuż za powozem postępowały relikwie świętej Rozalii w srebrnej skrzyni zamknięte, i niemal przez dwanaście osób niesione, które się koleją odmieniały. - Za tą skrzynią pojawiał się jeszcze dziwniejszy i rzadki w swoim rodzaju widok: około 40 osób niosąc relikwie święłych J akóba i Filipa, biegło z niemi to bardzo pospieszno, to znowu się nagle zatrzymywało. Przez to zatrzymywanie się, uzyskiwano przestrzeń) niemal stu kroków pomiędzy relikwiami św. Jakóba, św. Filipa i św. Rozalii; poczerń z jak największym pospiechem znowu naprzód bieźono. Pospiech ten oparty jest na tem podaniu, że relikwie te niegdyś wielkiemu pożarowi tamę położyły; gdzie pożar był najmocniejszy, tam tylko kilka minut się zatrzymywano, gdzie zaś był słabszy, taro tylko pomału po przed niego relikwie niesiono. Za relikwiami "św. J akóba i Filipa postępowało niemal dwunastu ludzi z relikwiami świętego Mikołaja, a za tymi tłum ludu bez wszelkiego porządku. Tryumfalna ta processya, która się około południa zaczęła, <<\re skończyła się aż około godziny 5tej pod wieczór; poczćm wolne były znowu ulice, a przejazdka na placu marynarki podobnie jak z wykle odbywać sie zaczeła.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Sąd Ziemsko - miejski w Gnieźnie.
Folwark wieczysto-czy nszowy N o w a w i e » Len no górska, w powiecie Gnieźnieńskim położony, do massy sukcessyjno- likwidacyjnej Ur. Wojciecha Lutomskiego nale cy,oszacowany na S424 Tal. 22 sgr. 6 fen., wedle taxy} mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, ma być dnia 9. Stycznia 1843. przed południem o godzinie litej w mIeJSCU zwykłem posiedzeń sądowych sprzedany. Niewiadomy z pobytu współwłaściciel Ur.
Stanisław Kostka Palędzki zapozywa się nimeiszem publicznie. Gniezno, dnia 22..Maja 1842. r.
Kurs giełdy U erliiiskiej.
Dnia 22. Wrseśufa 1842.
Obligi długu skarbowego. *) Pr. aug. obligacje 1830. . .
Obligi premio« handlu niorsk.
Obligi Kurmarchii ., Berlińskie oblig. miejskie *)
Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Pozuańskieg* W schodnio - Pr. listy zast.
Kur- i JIoHoiuareh. dito
A K e J « Kolei Berlińsko - Poczdamskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Magdebursko - .Lipskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Berlińsko- Auhaltskićj dito dito akcje a prioris . Kolei Diisseldorf. - Elbeifeld.
dito dito akcje a prioris . Kolei nadreiiskićj. . .
dito dito akcje a prioris . Kolei Berlińsko - Frankfurt.
Złoto al marco .',;' - ,
Inne monety złote po 5 tal.
Stopa orC. 4 f t 4 5 4 5
J\a pr. kuraut papie- gotowirami. zną.
&< 4 102 V 85 102%102%48
.% )J( Wi 4 i
106V 104 104 A ul7o
Mao; - 102%w.
102%
M3%103V 104 102%103%102%77%'
Hfo%: gcyor 4*
*) Kupujący -wynagradza ni płatny ónia 2. Styctnia 1843. kupon 1/, procentu. 4 103
1021%
78%99 x 89!, 99%101%
13 A : ł lf/- l
Ceny targowe Dnia 23. Września, 1842. r.
POZNANIU. od do Tal. sgr. fen. Tal. sgr. fen.
Pszenicy szeiei . . . . 1 25 r ł 26 - l 8 6 l 91 - Jęczmienia dt. , l I- l 2 6 Owsa » dt. - 22 - - 2 3 - Tatarki dt. » l 10 l l l - , l 5 l 6 - - 17 - - 18 - Siana cetnar. 1- - l "o - 6 25 - 7 - - 2] 7 6 2 Q
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1842.09.26 Nr224 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.