/ (SAĄI / QJA1I

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.11.30 R.1 Nr11

Czas czytania: ok. 3 min.

MIESIĘCZNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM KULTURALNYM STÓŁ. M. POZNANIA IORGAK TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW MIASTA POZNANIA.) REDAKCJA: ZYGMUNT ZALEWSKI - KAZIMIERZ KUCIŃSKI - Dl;. ANDRZEJ WOJTKOW.SKi.

Rok I.

Poznań, dnia 30. listopada 1923.

Nr. 11.

I) Z I AL III S TO li YT ZN Y.

REZULTATY RZĄDÓW NIEMIECKICH W POZNANIU.

Bardz > ważnemu dla nas zagadnieniu: . co zawdzięczamy Niemcom i ich rządom w Wielkopolsce" należałoby poświęcić obszerna i wszechstronną prace;. Winniśmy sobie bowiem uświadomić, co pozytywnie uczynili dla nas Niemcy, co w dorobku przeszło wiekowym przypadło w udziale żywiołowi polskiemu, a co wreszcie było wynikiem ciężkiej walki obu narodowości, a. w ostatnim razie: skąd wychodziła inicjatywa twórcza. Pragnę tutaj rzucić kilka myśli na ten temat w ścislem odniesieniu do miasta Poznania, ograniczając przytem uwagi swe do kwestyj znaczenia kulturalnego, gospodarczego i politycznego miasta naszego w latach Uj"'LiIo_JJ) 18 A a pomijając np- rozwój ludnościowy, dzieje administracji, kwest je moralne itp.

Znaczenie kulturalne.

W piśmiennictwie panował w Poznaniu żywioł polski wręcz wyłącznie. Poznań nietylko zawsze stanowił jedno z głównych siedlisk twórczości literackiej, ale miał swoją epokę świetności, kiedy to w latach 1880-1850 był rzeczywistem centrum kultury i literatury w Polsce. Rozkwit ten obejmował tak literaturę piękną, jak nauki rozliczne (historję. filozofję. filologię i wiele innych) i publicystykę, i przedstawiał obraz potężnych wartości wielostronnej twórczości piśmienniczej w stopniu takim, że okreten poznański należy do dziejów nauk świata całego. A i później. 1

KRONIKA MIASTA POZNANIAjakkolwiek osłabł ruch umysłowy wśród zmagań gospodarczych, wartości pismlennicze, które Poznań posiadał, jednoczyły s'ę w obozie polskim. Piśmiennictwo niemieckie ograniczyło się do wydawnictw aktualnych, zwykle bojowych, pozatem streszcza się w pewnych pracach około krajoznawstwa i historji miasta i Wielkopolski, nawet tutaj nie bez tendencyj aktualnych i bojowych. Nie stworzyli Niemcy tutaj własnego ruchu umysłowego o szerszeni znaczeniu i nie wydali też bodaj ani jednego talentu poważnego na tem polu. Z instytucjami naukowe mi rzecz miała się analogicznie. Przez cały wiek Niemcy nie stworzyli żadnej placówki naukowej, w czasie gdy Polacy ufundowali i posiadali Bibljotekę Raczyńskich, Tow - Przyjaciół Nauk. Muzeum Mielżyńskich i t. p.

Przeciwnie: gdy według wszelkich zasad należał się Poznaniowi uniwersytet, nie stworzyli go tutaj. A dopiero, gdy w walce z narodem polskim zrozumieli, że nie można fundować mocnej niemczyzny sama destrukcję, stawili słaby namiastek uniwersytetu w postaci akademji, bibljotekę i muzeum, i to wyraźnie w celach bojowych, nie tak naukowych jak politycznych. W zakresie sztuk nie było inaczej. Wprawdzie także społeczeństwo polskie nie było u nas płodne w artystów, jednakże prze wyższało niepomiernie miejscowy i prowincjonalny żywioł niemiecki. Malarstwo, o ile koncentrowało się w Poznaniu, było polskie. Rzeźbiarstwo polskie stworzyło kilka dzieł 'prawdziwych. Jedyny pomnik publiczny polski Mickiewicza jest dziełem sztuki, wszystkie niemieckie były produktami przenifs}owyfmi. Architektura, tak pięknie kwitnąca do końca pierwszej Rzeczypospolitej (pałac rTiirowsk'ch. odwach główny) dzięki Niemcom zamieniła się w rzemiosło murarskie. Całe zepsucie Starego Rynku. koszarowe i nie smaczne pod względem artystyczna m budynki, jakimi rozbudowywał sio Poznań, oto rezultat wiekowej pracy niemieckiej obranej z odczucia piękna wogólc. a instynktu miejscowo-architektoniczego w szczególności. W porównaniu z ogólnym smakiem budowlanym była cudem poprostu Bibljoteka Raczyńskich. W budowlach zaś innych jedynie architekci polscy starali się o pewne piękno, jak. świadczy .Taffe (Die Stadt Posen unter preussischer Yerwaltung). i trafiali jako tako tło historyczne. - Przez cały wiek panowania swego, aż poza rok 1890, Niemcy postawili jedną jedyną placówkę artystyczną, stary teatr- Ale i teatr w pracy swej jaśniał zwykle wtedy, gdy zjeżdżali aktorzy polscy (Bogusławski). Później Polacy stworzyli mimo ciężkich

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.11.30 R.1 Nr11 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry