.J4

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.03.01 Nr51

Czas czytania: ok. 18 min.

LlP__Ll1 14

historyczny, koronę cesarską, koronę podarowaną od miasta Cherbourg i płaszcz użyty za całun. Cały orszak przechodził między dwoma ścianami, które tworzyli wszyscy w paradne mundury przybrani inwalidzi. ]Sie przypuszczono do tej ceremonii żadnej hotelowi inwalidów obcej osoby. Dziennik la Legisla ture, organ Hrabi Molćgo, mieścił w sobie przed kilkoma dniami odezwę do wszystkich naczelników stronnictw Izby, aby zaniechawszy wszelkich względów, ku dobru powszechnemu nowej próbowali KOIIIbinacyi ministrów, w którejby wszysikie dynastyczne' żywioły Izby reprezentacyą swoje miały. Hrabia Mole podobno wczoraj te samą propozycyą zrobił Panu Tbiers, Panu Dufaure i Panu Lamartine. Pan Thiers, jak powiadają, nie odrzucił portefelu, ale co do osoby swojej zastrzegł sobie żadnych nie przyjmować obowiązków, aż do istotnego wakansu gabinetu, oświadczając, że dla uniknięcia niebezpieczeń - stwa zbyt długiej niepewności ministeryalnej, gotów jest jednego lub dwóch ze swych przyjaciół skłonić do przyjęcia teki, - Mniemają, że P. Thiers, jaku były Prezes gabinetu, wacha się znosie prezesostwo Hrabi Molcgo i oczekiwać chce zupełnej dymissyi gabinetu z dnia '21. Października, aby zobaczyć, czyliby Marszałek Soult ze stopniem Prezesa ministeryum nie chciał portlelu swego zatrzymać, coby utworzenie gabinetu Thiers- Mole całkiem ułatwiło, usuwając spór o pierwszeństwo między obudwonia. Powiadają, że Marszałek Soult dałby się do pozostania w ministeryum nakio*nić, gdyby tylko Panu Teste dano w niem jeden wydział. Pan Dufaure nic dla siebie nie żąda, ale radby widział stronników swoich , PP. Passy i Teste, w nowym gabinecie, do czego Hrabia Mole gotowym się podobno oświadczył. Tym sposobem Hrabia Mole liczy już obecnie na pomoc stronnictwa Thiers i stronnictwa Dufaure i Passy. Podczas kiedy dzienniki całej oppozycyi ze zbyt skorą i nie bardzo uzasadnioną radością bliski upadek Pana Guizota po całym świecie otrębują, tenże w hotelu swoim ministrowskim r u e de C a p u c i n e s przygotowania czyni do świetnego balu, który wystawnością, przepychem, jako leż wysokością i liczbą gości zaproszonych celujące między balami wyboro

wego towarzystwa Paryskiego mIejSCe ma zająć. Z familii królewskiej przybędą, jak słychać, Xiążęla Nemours i Montpensier. Prócz tego zaproszeni są wszyscy członkowie ciała dyplomatycznego i wielka liczba obcych ze wszystkich narodów, z któremi Francy a w przyjaznym zostaje stosunku. Większa część członków Izby parów i deputowanych obiecała się, a do tego doliczyć należy wszystkich urzędników wyższych, część szlachty, która się do teraźniejszej dyuastyi przyłączyła, pewną liczbę znakomitych osób Instytutu, Uniwersytetu i gości wszelkich kategoryi. To wszystko razem zebrawszy łatwo sobie wytłumaczymy, dla czego P. Guizot za nieodzowne uważał cały wewnętrzy dziedziniec hotelu mi, nisłrowskiego w wielką zamienić salę do tańca; pomimo to nie będzie podobno nadto miejsea. U roczystość ta głównym jest teraz przedmiotem uwagi i rozmowy w towarzystwach salonowych, a oczekiwania tak są wielkie, że spełnienie trudniejsze będzie i kosztowniejsze, Anglia.

Z Londynu, dnia 18. Lutego, Obrady nad wnioskiem Lorda Ho wic K a , a nawet jego mowa jaką wczoraj wieczorem takowe rozpoczął, sprawują znowu przeciwnikom Anglii na stałym lądzie uroczystość! Jeżeli zaś wiadomości gazeciarskie nie mąją jedynie dostarczać maleryi do rozmowy dziennej i sposobności do zaspokojenia nikczemnych nar miętności; jeżeli nas podobnie jak histoiya mają nauczać i być obrazem stanu spółczesuych nam ludzi, obrady takowe w innym całkiem duchu czytać należy. Tu okropny obraz nędzy i ubóstwa u narodu uchodzącego za najbogatszy na świecie jest znakiem upadku u ludu, który się z powodu swego oddawua wzmagającego się szczęścia może niekiedy zanadto wzbił w dumę, i który dla tego może ma więcej zazdroszczących i nieprzyjaciół, niż którykolwiek inny. Ale najpierw nie zapominajmy, że to nieprzyjaciele Ministeryum obraz takowy skreślili, że zniechęconych jeszczeby bardziej zniechęcić radzi, aby potem naprzeciw stronnictwu panującemu za przyjaciół tychże i dobroczyńców uchodzić mogli; że przynajmniej radziby ministeryum wziąść w kluby między natarczywością konsumentów a oporem monopolistów. Kreślą zatem obraz wszelkiego, zatamo nędzy robotników i z opuszczeniem wszelkiej przemysłowości, która pilność wynagradza, bogactw ty 1« milionów, które rzeczywiście w oczy -wpadąją, wystawiają obraz, zgrozę wzbudzający. Ministrowie także i ci, co zwykle na ich stronę pizemawiają, nie mogą już zaprzeczać, że wielka jest nędza, bo po skreśleniu przez du* cha stronniczego tylu scen okropnych, któżby śmiał przeciw prawdzie powstawać? Ale starają się to odwołaniem do zwiększającego się dowozu i innych skazówek ogólnego wzrostu złagodzić i tym sposobem potrzebę dalszego zmniejszenia taryfy, szczególniej pod względem cła zbożowego uchylić. Ale przypuściwszy także, ze fabryki i świat handlowy tak straszliwą pustynię bez najmniejszej oazy tworzą; jakażby zląd wypłynęła nauka dla innych krajów, a mianowicie dla Niemiec, w których wyłączenie angielskich towarów i zastąpienie tychże przez wyroby niemieckie na wszystkich targach na świecie stało się niejako gatunkiem religii. Howick powiada wprawdzie, że tylko nasz systeinat zamknięcia skłania wszystkich do naśladowania nas w tein. Ale ktokolwiek chce oczy otworzyć, musi się przekonać, że spółzawodnictwo jest przyczyną całego nieszczęścia. Przecie ani tydzień nie upłynie, gdzieby przez wynalezienie albo ulepszenie jakiej machiny lub urządzenie sta a nawet tysiąca osób chleba nie pozbawiono, z których wielo (chociaż część ich, albo inni, co już dawniej byli bez chleba, właśnie z tego powodu gdzie indziej zatrudnienie znaleźli) publiczności ciężarem się stają. I tak np. każdemu wiadomo, jak w okolicach fabrycznych największa nędza między rzemieślnikami panuje, którzy niegdyś obfite mieli wyżywienie, ale którzy przez zaprowadzenie machintkackich niepotrzebnemi się stali. T eraz tkają daleko więcej materyi, i takowe albo w kraju spotrzebują albo wywożą, niż w czasie dobre* go bytu owych klass; ale co wówczas tysiącom chleb dawało, obecnie li tylko do zbogacenia kilkuset osób służy. Lecz i tycli nie lepszy z czasem los spotka. Ledwo co który z nich % wielkim nakładem machinę urządził, i zaczyna się kosztem przeszłych robotników ręcznych bogacić, używają inni tego samego środka, albo bogatsi przedsiębiorą w swych machinach ulepszenia, ua co mu kapitału nie dostaje, a ou tym

sposobem wyparty zostaje z targu, jak sam poprzednio robotników wyparł. Tymczasem jednak biegł on długo z swymi współubiegaczarni w zawody i starał się przez zniżenie opłaty robotników to odzyskać, czego jego machina dokazać nie mogła, i tak bywa takowy coraz bardziej spędzany, dopóki obok nie mogących znaleść zatrudnienia inni nie staną, którzy przy ciągłem zatrudnieniu ledwo życie swoje utrzymać zdołają. Najgorszą zaś rzeczą dla klass roboczych w fabrykach jest, że ich zatrudnienie przy machinach żadnej wiadomości nie wymaga, i najsurowszy chłopak wkrótce się do tego da włożyć, a tak majstrowie z te'm większą ła* twością płacę zniżać mogą. Bo co się rzemieślników tyczy, płaca ich dzienna zawsze jeszcze 3 do 7 szylingów wynosi, a właśnie współzawodnictwo między kapitalistami nastręcza im zatrudnienie i zapłatę icli w równi utrzymuje. Bo co np. w ostatnich 3 latach kilka set okrę* tów zbudowauo, których handel nie potrzebował, zatrudniono kilka tysięcy cieśli, kowali i t. d., chociaż dotychczasowi właściciele okrętów przez to podupadli. Lecz okręty te już są zbudowane i zwiększają posiadłości narodu; dostają się one w ręce innych ludzi, chociaż za niższą cenę, a ci także przewożą towary za niższą opłatą. Cierpienie pojedynczych osób wśród takich zabiegów jest losem naszego czasu, i każdy naród, oddający się fabrykom na większą stopę, może się tego samego spodziewać losu. Rzecz la pój dzie, dopóki tylko będzie mogła. Na kapitałach tak dalece tu nie zbywa, ie z dobrego źródła zapewnić można, iż w samej Cytyi 120 milionów funtów szterlingów bez użytku leży. Ja sam znam jednego tutejszego bankieia, i to nie należącego do najmaję» tnjejszych, któremu niedawno li A miliona funt. szterlingów z 2 proC. ofiarowano, a który ich nia przyjął, nie mogąc icli użyć. Zapewniają także, że podatek od dochodu, wynoszący tylko 3 p r C, mimo to, że wszelki dochód niżej 15 O funt. od niego jest wyłączony, w miejsce 3 A _j między 4 do 6 milionów przyniesie. Tu zaś ndowodnia się za prawdę to, co każdy polityk iiiż dawno uważał; biedni codziennie ubożeją, a bogaci bogacą się. Tu zaś to te'm bardziej uderza, gdy raz stosunki na większą urządzone są stopę, a powtóre, że się znajdują wielkie i potężne stronnictwa, które wystawienie tej pra nie tejże za rzecz dla siebie korzystną poczytują. - Z podanych co tylko do wiadomości publicznej bardzo licznych depeszy o Afghanistanie - zawierają one 430 drobno drukowonych stron arkuszowych - okazuje się, za Lord Auckland a nie Lord Ellenborough, wydał rozkaz do opuszczenia Dschellalabadu i do odwrotu przez wąwóz Kajberski, nie wspominając ani s łów k a o jeńcach. Na posiedzdniu wczorajszem Izby Nizszej wniosek Lorda Ho wiek dotyczący zbadania przyczyn nędzy ludu większością 115 głosów odrzucony został. W Izbie wyzszej Xiąźę Wellington złożył na stole Izby wniosek, tej treści: aby Lordowi EIlenborough za oględność i zręczność, z jaką zasobów państwa angielskiego w Indyach Wschodnich dla poparcia działań wojennych w Afghanistans użył wdzięczność narodu wynurzono. Szwajcarya.

Wiadomość o powtórnym wybuchu zaburzeń w Genewie stosownie do gazet zuryskich t. dnia 19. Lutego n i e potwierdziła się. Turcya.

Z Konstantynopola, dnia 2. Lutego.

Przewidzieć było można, że rozporządzenie przez Porte wydane sprawy Libanu załatwić nie potrafi, bo duch, na jakim owo rozporządzenie polega, był od samego początku podejrzany'i nie zaręczało ono bynajmniej dobrej woli Porty pod względem zostawienia Syryi prawej polityki, jakiej się mocarstwa domagać od niej miały prawo. Zdaje się teraz, że podstępne wybiegi Sarima Efendego i nowy cios gwałtowny w Syryi za niewszesne poczytano, a przecież przy ziinne'm ocenianiu stosunków i postępowania Ministra niepodobną łudzić się w tej mierze lub sprawę Libanu za zakończoną uważać. Gwałtowne oderwanie obwodu Dschibail, obejmującego przeszło trzecią część ludności maronickiej, od związku innych obwodów góraiskich, wcielenie do baszowstwa trypoliskiego i oddanie tej prowincyi pod bezpośredni zarząd tureckiego wielkorządzcy, ró.wna się zniszeniu narodowości maronickiej i całkowitemu ujarzmieniu gór. Zaraz po nadejściu wiadomości o tern dowolne'm postępowaniu odbyła się rada, w której Posłowie wszystkich pięciu mocarstw »idział mieli. Podstawą obrad tej konferencyibyła wiadoma nota Sarima Efendego z dnia 7, Grud. 1842., w której zaspakajające załatwienie maronicko - druzyjskiego sporu przyobiecał. Porównywano przy te'm przez samego tureckiegoEfendego objawione zasady z postępowaniem, jakiego Porta się trzyma. Konferencya ta uchwaliła, ażeby się Posłowie pięciu mocarstw, jednakże nie zbiorowo, z energicznem przedstawieniem przeciw wcieleniu Dschibailu do Porty udałi i zarazem podziału gór syryjskich mniej podług religii i narodowości mieszkańców, jak raczej podług geograficznego położenia kraju domagali. Pod względem zatrzymania stojących jeszcze w Syryi Albańczyków, które Essad Basza za konieczne poczytuje, jeszcze Posłowie zdania swego nie objawili. - Meinoryał Porty do wszystkich poselstw europejskich gorzko się użala na nieprzyzwoitości, zląd wynikujące, że kancelarye poselskie poddanym tureckim religii chrześciańskićj paszporta wydają; ci bowiem rajasowie za powrotem swoim do kraju i w posiadaniu takich paszportów, poczytują się za cudzoziemców, a poddaństwo swoje za zniesione, przed sądami tureckicmi stawać wzbraniają się, a poselstwa same przywłaszczają sobie nad tego rodzaju rajasami opiekę, która sig zasadom wszelkiego prawa narodowego sprzeciwia. Oświadcza więc Porta, że w przyszłości każdego rajasa dopóty za poddanego tureckiego uważać będzie, dopóki przez władzę turecką od tegoż poddaństwa uwolniony nie zostanie. Porta ma słuszność po sobie, trudno bowiem uwierzyć, jak ogromna liczba tureckich poddanych przemienia się corocznie za pomocą takiego środka w ludzi zostających pod opieką mocarstwa północnego. - Angielski Major "William, mianowany przez pospłstwo angielskie Kommissarzem angielskim na mające się wkrótce rozpocząć układy w Erzerumie, w celu załatwienia turecko-perskiego pytania, wyjechał d. 27. z. m. na miejsce przeznaczenia swego.

Nie tylko Dschibail, ale także obwód buhanehski pod bezpośredni turecki zarząd oddano. Pominąwszy złe skutki, które środek ten koniecznie za sobą pociągnąć musi, zjawiają się na Libanie oznaki bliskiego rozdwojenia. Grecy albowiem syzmatycy na górach powstali raptownie za podżeganiem, jak wieść niesie, obcych agentów, i domagają się także dla siebie własnego naczelnika, nie myślą podobnie jak ligią wyznającemu. Trudno powiedzieć, jak wszystkie te zamieszania i rozterki będzie moina załatwić, i na te'm się zapewne skończy, ze wszystkie te ludy trzeba będzie oddać pod rząd syryjsko-turcckich Baszów. - Uwięziony przez Turków obrany niedawno (emu Naczelnik Drutów odzyskał znowu wolność swoje. - Berat uominujący dla multańskiego Hospodara J erzego Bibeski datowany jest dnia 17. Stycznia i przed dwoma dniami wyprawiono go. Przy każdej zmianie Hospodara dostaje Porta 2 miliony piastrów, a okoliczność ta tłumaczy gotowość, z jaką rząd tutejszy przychyla się do życzeń Rossyi pod względem składania z urzędu Xiążąt naddunajskich. Z nad granicy tureckiej. - (G. P.) Szczególne tu sprawiła wrażenie wiadomość, że rząd turecki wielką część ziemi maronitskie j wbrew wszelkim traktatom do baszaliku Tripolis wcielił. Wypadek ten dowodzi największego wiarołomstwa Sarim Efendi'ego i z pewnością spodziewać się można, że jego przeniewierzenie się w sprawach Serbii i żeglugi parowej Austryackiej (której to ostatniej sprawy bynajmniej jeszcze nie załatwiono) w połączeniu 7. tein ostatniem naruszeniem układów, mocarstwa wielkie do użycia sprężystych kroków celem usunięcia jego i całego teraźniejszego ministeryum tureckiego, zniewoli.

Rozmaite wiadomości.

Kiedy szanowne «Towarzystwo Naukowej Pomocy« tak zasłużony w prowincyi naszej obudzą interes, jakiego dowodem świeżo odbyte Oratoryum na dobroczynne cele Towarzystwa, dobrze też wiedzieć jak w zaciszu powołania swojego, nie jeden poświęca lak pięknemu celowi grosz swój wdowi, i przychyla się do urzeczywistnienia tak płodnego w dobre skutki namiaru. Oto list jednego 2 tych mężów, pełen pobożnego ducha i tej skromności, która jest ozdobą cnoty. Daruje przecież mąż szanowny, że acz osobę jego w niewiadomości ukryjemy, w jakiej ją chciał mieć ukrytą zdania jego mądre i światłe podamy ku przykładowi do publiczności. *)

*) Redakcyja otowa nadselacxa tego artykułu Łażc1emn wyni1cuic, ktotiy lego sobie iyczył.

Arcy Szanownemu Komitetowi Nauk! Z najgłębsze'm uszanowaniem mam zaszczyt na pismo w interesie Towarzystwa Naukowej Pomocy do mnie pod dniem 4. (15.) r. b. adressowene i odebrane odpisać jak najuniżeniej , iż zamiar dążący do mądrości nabycia naszym spadkobiercom czyli wyraźniej spychalkom z mojej strony jako X. uważam bardzo chwalebny, ile że i w ciemnościach Barbarzyńskich dochodzili tego światła N auk rozumem owi światozwycięzcy np. Rzymianie i Grecy; owe Karthaginów, Trojanów, Athenczyków pamiętne Rzeczypospolite, i insze odważne narody zakładali mądrość za węgielny kamień szczęśliwości swojej - dla tego też wielce szanowali mędrców, przyjmowali od nich prawa, ich wyroki za Boskie poczytywali ustawy - samem światłem rozumu uznawali to, iż jako ta jest jedna różność ludzi od bydląt, rządzić się rozumem-, tak też sądzili, iż żadne zgromadzenie ludzi, żadne królestwo stać nie może szczęśliwie bez fundamentu mądrości, - mądrość bowiem złącza do jedności narodów serca -mądrość obiera Królów i póki ta niemi rządzi szczęśliwie królują - mądrość stawia korpusy, dywizye i regimenta wojsk w czoło nieprzyjaciołom, i póki niemi kieruje szczęśliwie zwyciężają; takie to i tern podobne niepoliczone błogosławione skutki sprawuje mądrość - i dla tego też niebyło (jak czytamy w dziejach świata) żadnego wieku, w któremby się o mądrość nie ubiegano, jednak nie tyle jak za naszych czasów, w których wszystkie miasta, miasteczka, i niemal wszystkie wsie napełuione są szkołami, aby w nich młodzież na pilne m szukaniu mądrości łożyła lata; - te są nasze czasy, w których za krzywdę miałby sobie każdy, gdyby mu zadano iż się na mądrości nie zna, dla tego lata nasze otrzymały imię najmędrszego wieku, wieku najdoskonalszego w mądrości. Na tę powszechną opinią i ja jako pasterz ludu pozwalam, chwalę wiek w którem żyjemy, mądrym przyznaję mądrość, - atoli ponieważ niestworzona i niezgruntowana mądrość przez swego upewnia Apostoła, iż mądrość świata tego głupstwem jest u Boga - ztąd uznaję być dwojaką mądrość, jedną prawdziwą, fałszywą drugą: pierwsza jest od Boga, i ta daje narodom szczęśliwość, utwierdza wolność i utrzymuje w pokoju i w zgodzie Państwa i Królestwa; - ta druga jest według przewrotnego świata i Królestwa, gubi - i najpotężniejsze narody w kajdany kuje i w niewolę padaje, - ale o nas tego sądzić nie można, i owszem będąc gruntownie przekonany, iż nasza młodzież jako potomkowie po nas idący, mający się wsparciem miłosiernym kształcić w umiejętnościach, unikać będą mądrości świata i ciała, ile zostając pod tak znakomitern dozorem Szanownego Komitetu w powiecie W. . . . .kim, gorliwe'm o chwalę Bożą i podwyższenie wiary świętej katolickiej; - dla tego też chętnie na cel ten ofiarowałem w moim sercu Talarów dziesięć Nr. 10. i takowe do X... przesłałem, na co mam kwit; ale o więcej ani myślić, ponieważ golem jak (podług przysłowia) święty turecki - sam mam długi cudze i swoje, a na zaspokojenie ich, brakuje im mamony -fe ci quae potui, faciant meliora potentes: a dalej: nec plus nec ultra - proszę mię wypuścić B pamięci i opieki.

W wychodzącym w Berlinie »Magazin fUr die Literatur des Auslandes (No. 12) czytamy: Ro czniki sławiańskie. Roczniki dla Literatury, kunsztu i nauk sławiańskich tak są obfite i tyle obejmujące, że dotychczas żadne przedsięwzięcie literackie, Europy zachodniej z charakterem i umysłowym postępem sławian tyle nie obznajmiło. Wymaga tego też interes Niemców, żeby podobne usiłowania wspierali, bo przeciwnikowi albo współzawodnikowi wten* czas tylko podołać można, kiedy go się pozna, nie zaś zarozumiale i z pogardą na życie jego duchowe spogląda. Cechą główną Roczników tych jest, że nie podług różnych sławiańskich państw i szczepów oddziały swe tworzą, lecz podług ogólnych i naukowych materyi na przemian o Rossyi i Serbii, Polsce i 11lyryi, Węgrzech i Bułgarii traktują, jak gdyby ta przez tak rozmaite, siebie nawet nie znające narody zamieszkana część ziemi, jedną tylko stanowiła całość i j e d e n naród. Poszyt nowy obejmuje oprócz programatu następujące artykuły: I. Pisownia imion i słów sławiańskich. U. N auki, a) Szafarzyka Starożytności sławiańskie. b) Liudewit Gaj i Illirismus. c) Historyk polski Łukaszewicz, d) Boże narodzenie u Rossyan, podług Sacharowa. III. S ztuki piękne, a) Rossyjski teatr w Petersbrugu. b) Scena Czeska w Pradze, c)

N owy teatr w Lwowie, d) Wiadomość o sztuce. IV. Przemysł, a) Literatura procederowa w Czechach, b) Nauki agronomiczne w Rossyi. V. Literatura i Krytyka, a) Puszkin, przez Mickiewicza, b) Obecny kierunek literatury Rossyjskiej, przez Szewirjewa. e) Literatura narodowa w Poznańskiem, d) Krytyki o Kastorkiego Mitologii, Hanusza Micie slawiańskim, Mickiewicza dwuletnim kursie Liteteratury Sławiańskiej w college de France i t. d. ''VI. B i blio gra fi a i p r z e gląd y pism czasowych, VII. Rozmaitości i Korrespondeneye. - Między te'mi jest też pismo z W r o c ł a w i a , w którćm w imieniu Sławian Górnoszląskich protestują przeciw temu, że ich za Niemców poczytują. - Wyrażono tam: »Naprzeciw nam stoi tu mocne stronnictwo germańskie, usiłujące opinią publiczną dla siebie pozyskać i okrzykujące Szląsk za kraj czysto niemiecki, a nawet tak daleko się posuwające, że język polski w naszej prowincyi zepsułem narzeczem być mieni, znieuawidzonem nawet od samych Polaków; tak iż narodowość Polską w Szląsku za zgasłą już poczytywać wypada.« Korrespondent zaś przeciwnie twierdzi, że Górni Szlązecy są i zostaną Polakami »von Herz und Siuu, von Wort und That.« Na co jednak Roczniki zgodzić się nie chcą, chociaż wynurzają życzenie, żeby rząd podobnie jak w Poznańskiem tak i w Górnym Szląsku dla nauki i nabożeństwa dobroczynne instytucye zaprowadził.

Ott ltctttifcef/i.

Artykuł Pana N. z Pleszewa z d. 22. m. b.

tylko za opłatą w Gazecie umieszczony hyć może.

Kiedy wieść złowroga o slabem zdrowiu JW. Are y pasterza serca wszystkich głękokim napełniła smutkiem, lecz gorącym modłom jeszcze promyk nadziei zostawiała; oto nagle jęk dzwonów obił się o uszy nasze, rozszedl po całej parafri głosząc straszną w roku zaczętym nowinę: Arcypasterz już nie żyje! Żal niepojęty, rzewliwe łzy i łkania wiernych owieczek, oznaczały wielką siralę i budziły owo okropne uczucie, jakiego doznają przywiązane dzieci po zgonie diogiego ojca lub maiki. Parafianie tutejsi z wła>nego natchnienia porzucili tańce i zabawy, aby swą żałobą uczcić pamiąlkę doslojnego Pasterza, klóry dla dobra wiary świętej i swych współrodaków tak wielkie położył zasługi: a miejscowy proboszcz WJX. Dyuiewicz ua dzieri J9go o. wiedział nabożeństwo. Młodzież szkolna ze swymi nauczycielami, licznie zebrani parafianie i wiele nawet innego wyznania osób, napełniło obszerną kirem żałoby okrytą świątynię. Grobowe milczenie w tak tłumnie zebranym ludzie, błyszczące światła mnóstwa lamp ledwie ciemność wysokich sklepień przebijające, zwolna zapalające się świece, coraz bardziej wykrywały poczynione przygotowania; a zajmujący sprawując widok, zapowiadały nie zwykłą uroczystość. W presbyterium, na siedm Stóp wysokim gustownie przybranym katafalku, widać było złożoną żałobną, trumnę ozdobioną godłami Arcybiskupiej godności: mitrą, pastorałem wraz z krzyżem krepą czarną zwiąA zanym, kielichem z paleną na mszale, a zamiast palliusza slułą żałobną. Obok katafalku wznosiły się, liczuemi obsadzone lampami, cztery wielkie piramidy, a przy nich dorosłego człowieka wielkości cztery geniusze, wystawiające cztery cnoty chrześciańskie; roslropność, wstrzemięźliwość, męztwo, sprawiedliwość Ze szczytów pierwszych dwóch piramid wychodzące dwa wielkie łuki lamp goiejących, unosiły w powietrzu żałobą pokryty wizerunek zmarłego w Bogu JW. ArC3*pasterza, a pod niemi ponad trumną widać hyio trzy ogromne wazony srebrne z zaprawionemi spirytusami; przed katafalkiem i obok, mnóstwo swie'c semetrycznie w świecznikach «stawionych, na kościele zaś cztery kryształowe pająki gorejące w swych płomieniach. - Około godziny IOtćj przedpołudniem szanowne duchowieństwo z tak sąsieckich jaki odległych przybyłe okolic na uczczenie dnia tego, pamięci i modłów za dostojnego Arcypasterza, poświęconego, zabrało swe miejsca w Stalach; odśpiewało poważnym głosem Officium defunctorum, w czasie którego odprawiały się Msze święte, aż zbliżyła się chwila wielkiego nabożeństwa. Gdy na dany znak ze wszystkich szczytów piramid i wazonów ponad trumną, wybuchnęły na podobę wulkanów różnofarbne ognie, a płonąc w pięknych kolorach płomieuiem swem o pierwszeństwo z blaskiem świec i łamp ubiegać się zdawały i dla oka uroczy i zachwycający sprawiały widok; jednocześnie poważnożałośliwy głos organ po obszernych odbił się sklepieniach przemawiając do ucha: teraz zaczęła się Msza wielka. Celebrował ją najstarszy wiekiem ze zgromadzonych duchownych WJX. Chodyriski, proboszcz Połajewski, przy stosownej kapłanów dwócłi assystencyi. Przed konduktem przemówił z ambony miejscowy proboszcz do licznych słuchaczy wyrazami pełnemi wzniosłych uczuć i myśli, obrawszy sobie za tekst słowa Ekkl. pań A zr. 50.: «Oto kapłan wielki, który za żywota swego dom podparł, a za dui swych kościół umocnił,« wyłożył jasno idobitnie zasługi i wielkie poswIęcenie się tak dla kościoła jak i współrodaków swoich zmarłego w Bogu Arcypasterza, a następnie dowodził: cośmy Mu winni nietylko jako owieczki, ale jako współrodacy. -« Tak wielka dla Lubasza uroczystość, tak wspaniały reli« ijny obrządek, który zakończył' się- kondutern i przepisanemi rytuałem ceremoniami, nie zatrze się nigdy w umysłach naszych; gdyż utkwił głęboko w sercach czuły głos naszego Pasterza, za którym idąc nie tylko przechowamy pamięć poświęcenia się wielkiego i trudów w winnicy chrystusowej ś.p. JW, Arcybiskupa Marcina Dunina jako najdroższy nani klejnot; ale (przekazem go w najmilszej puściznie późnym pokoleniom. Takim sposobem wystawimy Mu pomnik, który oprze się wszystko niszczącemu czasowi i przetrwa wszystkie pomniki, bo wystawiony będzie w sercach wiernych rodaków. J. Ch. parafianin lubaski.

Doniesienie o koncercie.

Dziś w środę duia I. Marca da Panna Hutier z Berlina wielki koncert na fortepianie w sali tutejszego hotelu de Dresde. Biletów dostać można w księgami P. MirHera po Zlt. 4" przy kasie zaś po Złt. 6. Początek o godzinie 7, Drugi koncert Macieja Ładewskiego dziś w środę dnia 1. Marca, w sali hotelu Saskiego. Biletów po 4 zł, dostać można w księgarniach PP. Mittler a, Stefańskiego i Zupańskiego, i w cukierni P. Prevostego w bazarze; przy kassie po 6 złp.

Amatorowie muzyki dadzą nie w dniu lyui Marca, ale w dniu 2. Marcarb. w sali bazarowej oratorium Rossiniego » S t a b a t m a t er, « Z którego dochód przeznaczony na dobro ubóstwa miasta Poznania. Biletów po Złp. 6. dostać można w księgarniach: Kam, ieńkiego, S tefańskiego, >S eh erka i Znpańskiego.

iNadesłane i jeszcze spodziewane dary na loteryą na rzecz instytutu sierót płci żeńskiej, będą w jednej z sal tutejszego raitusza, w piątek, sobotę i niedzielę" to jest: dnia 3. 4. i 5. przyszłego miesiąca w godzinach przed południowych, od godziny 11. do 2. na widok wystawione, i w poniedziałek dnia 6. Marca r. b. od godziny 10, tamże publicznie wylosowane. Losów po 7% sgr. dostać można u podpisanych i w lokalu wystawy. Poznań, dnia 25. Lutego 1843.

Dyrekcya tutejszego inlstytufu sierót płci żeńskiej, Beurmann, Naumann: Crana. Kolonowski. Barth woda kotońsha, najstarszego destylatora i liweranta nadwornego Jana Maryi Fariny w Kolonii nad Heuern, Jlilichs- Platz Nr. 4.

Skład przeżeranie fabrykowanej prawdziwej WOdy k O l O I» S k l ej znąjdąje się w P o z fi a fi i u li JPana < jjlisch j u fi . , co niniejszem zgodnie z prawdą własnoręcznym podpisem poświadczam. Kolonia, w Styczniu 1843.

Jan Marya Farina, J lilichs- Platz Nr. 4.

Odwołując się do powyższego uwiadomienia, donoszę niniejszem najuniżeniej , że zawsze posiadam znaczny zapas powyższej wody Kotońskiej w umiarkowanych cenach fabrycznych i proszę o łaskawe względy. S. Misch jun., w starym rynku Nr. 43. w kamienicy Witkowskich.

AMKcya pozostałości w pałacu Arcy- Biskupiin w Poznaniu odbywać się będzie w dalszym ciągu w środę dnia 8. Marca i dni następnych przed południem od godziny 10. do 1 , i po południu od godziny 3. do 5.

N a aukcyi tej przedawane będą za gotową zaraz zapłatą w grubej monecie pruskiej: a) w środę dnia 8. przed południem meble, cyna, żelazo, miedź, szkło i porcelana; popołudniu juwele, rzeczy ze złota i srebra, przedmioty bronzowe, między któremi dekoracja Stołowa, dwie figury z kandelabrami i t. d.; b) w czwartek dn 9. urzed południem meble, sprzęty domowe i bielizna; po południu obrazy, różne gatunki wina w butelkach, ocet i miód; e) w piątek dnia 10. przed południem, meble, sprzęty domowe i garderoba, po południu różne powozy, sprzęty myśliwskie i wiele innych przedmiotów. An s c h li t z , Kapitan i Król. Aukcyonator.

OBWIESZCZENIE.

Oberża nowo wymurowana w wsi S t a r a Długa, powiatu Wschowskiego, o 15 pokojach, kuchni i 4ch sklepach, do której należą stajnia zajezdna murowana, stajnia takaż dla gospodarza z szopą, stajnią dla koni, krów, świń i drobiazga, ogród warzywny i Angielski, położona przy szosie z Poznania przez Leszno do Głogowy, odległa milę od Leszna i milę od Wschowy, będzie od 1. Lipca r. b. na trzy po sobie następujące lata, wraz z propinacyą wszelkich trunków w całkiej majętności, doktórej należą 5 szynkowni i browar w mIeJSCU, przez publiczną licytacyą uajwięcej dającemu w dzierżawę wypuszczoną. Tym końcem wyznacza się termin na dzień 15. Maja r. b. w oberży Staro- Dłuskićj, na który chęć dzierżawienia mających zaprasza się. Dominium Stara Długa. 25. Lutego 1843.

Doniesienie kunsztu.

W sali hotelu Saskiego w czwartek dnia 2.

Marca 1843., o godzinie 7. wieczornej, otworzony będzie wielki, nowy Wiedeński teatr czamoxieski czyli sztuczny, na którym przedstawienia z naturalnej magii, chemii i fizyki dane będą; zwraca się naprzód uwagę na rzeczy nadzwyczajne i w podziwienie wprawiające.

Murs giełdy Herllitsktej.

Dnia 24. Lutego. 184-3.

Obligi długu skarbowego. .

Pr. aug. obligacje 1830. . .

O hligi preniiów handlu morek.

Obligi Kurniarchii . . . .

Berlińskie oblig. miejskie

Zachodnio - Pr. listy zastaw ne Listy zast. W. X. Poznańskiego dito dito dito A V schodnio - Pr. listy zast, , Pomorskie dito.

Kur- i JIoIIoTarcb. dito . .

Szląskie dito.

Akcje Kolei Berlińsko- Poczdamskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Magdebursko · Lipskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Berlińsko-Aiihalłskiej dito dito akcje a prioris . Kolei Dusseldorf. - KltuiLltl.

dito dito akcje a priorisdito dito akcje a prioris . Kolei Berlińsko - Frankfurt.

'dito dito akcje a prioris .

Inne monety złote po 5 tal.

Disconto . . . . ..

Ceny targowe w mieście POZNANIU.

Pszenicy szefel Zyta dt.

Jęczmienia dt. .

Owsa . dt.

Tatarki dt.

Grochu . dt. .

Ziemiaków dt. .

Siana cetnar .

Słomy kopa Masła garniec

Sto- JNa pr. kurant pa papie- golów 1mC. rami. ma. m W4V 104V 4 10 % NKV - 93' - .Ą r 102 I02V, l\j y 103 1) - 9b 1034, , 10- ,» 4 W6V 1r 102 A U'3Xr m - : 104 ' Jb>iY r io:i5 135U 134 y 4 - 102V - m y 144 r 4 W9Y - - 4 - 102V 5 71 70 4 94ł - r 5 80V 79V 4 VĄ 5 108.

4 103V i-1 4 - - 134 13 - IOY i*V 1 3 i ..... Dnia 27. Lutego.

184a r.

od do Tal. ł!?:r .f!?:n. T i 1. str. fłjn 18 - 1 18 6 - 1 8 1 - 1 2 23 - 24 10 - I 11 9 _ 1 9 (i 2 1 - - 22 O 6 1 7 17 r 6 7 - IlJ [2 12

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.03.01 Nr51 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry