GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.06.24 Nr145
Czas czytania: ok. 4 min.VVi elki e go
Xicstwa
POZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W De/cera i Spółki. - Redaktor: A. WannowsM
145.
W Sobotę dnia 24. Czerwca.
1843.
Do czytelników gazety.
z kończącym się drugim kwartałem prz A pominamy, iż prenumerata ćwierćroczna dla tutejszych czytelników wynosi 1 Tal. 18 A sgr.; dla zamiej scowych zaś. .2 T al. Zamiejscowi czytelnicy odbierać będą za tę cenę c o d z i e n n i e wychodzącą gazetę na wszystkich Król. Urzędach Pocztowych w cale'j Monarchii. Prenumerata egzemplarza na papierze kancellaryjnym wynosi 15 sgr. ćwierćrocznie więcej od powyższej ceny. Nie naszą będzie winą, jeżeli dla późniejszego zamówienia w ciągu bieżącego kwartału, poprzedzające numera nie będą mogły być przesłane. Poznań, dnia 24. Czerwca 1843.
Expedycya Gazet W. Dekera i Spółki.
o sporze językowym w Węgrzech,
Madziarowie, zazdrosnem patrząc okiem na zabiegi Słowian około praw ich i języka, a co większa źródła takowych zabiegów upatrując w poduszczeniach Rossyi, której się boją, starają się na wszelki sposób Słowian Austryackich · w oczach rządu zdyskredytować. W różnych przeto artykułach, umieszczonych po pismach Węgierskich i Niemieckich, potwarze na nich rzucali, wmawiając w nich, że pod płaszczykiem literatury kryją zamachy rewolucyjne, dążą do usauiowolnienia się. Celem ich było i jest wstrzymać ów kierunek Wszechsłowiański, a przedewszystkie'm stłumić popęd Słowian zamieszkałych w Austryi, mianowicie w Węgrzech, widząc, że obok pierwiastku Giermańskiego i Słowiańskiego Madziarski nie będzie się mógł ostać. Artykułów pisanych przez Słowian na obronę własną, ani Madziarskie ani Niemieckie dzienniki przyjmować nie chciały. Nie pozostało więc Słowianom nic innego, jak tylko wprost udać się do Cesarza. Nakazano Madziarskim dziennikom milczenie. Ale znaleźli W ęgrzy inny organ dla 6woich dążności w »Kwartalniku Węgierskim« wychodzącym w Lipsku, a po części także w Gazecie Powszechnej. Na jeden z takowych artykułów przez Pana Lukacs odpisuje Słowianin jakiś, której to odpowiedzi treść tu umieszczamy, dając przez to cnie pomiędzy Madziarami a Słowianami, «Słowianie, mówi on pomiędzy iimemi, nie (»kaI7ą się na to, że język Madziarski w miejsce łacińskiego wyniesionym został do godności języka prawodawczego, ale raczej nad tym ubolewają, ze władze komitatowe tam nawet, gdzie liczba Słowian nie umiejących po madziarsku przemaga, używają języka madziarskiego. Ró' źue stąd naturalnie dla Słowian niedogodności wynikać muszą. W kraju zamieszkanym przez kilka milionów Słowian, chcą język Słowiański całkiem wykluczyć, podań w języku Słowiańskim nić chcą wcale przyjmować. Władze komitatowe w komitatach Słowiańskich muszą obcując z Słowianami, język ich rozumieć, ale w czynnościach urzędowych wiedzieć o niem nie chcą. Nie jestże to uciemiężeniem Słowian, nie jestże to gwałtownem zmuszaniem Słowian do używania języka Madziarskiego? Stosunek wreszcie liczby Madziarów do liczby Słowian, z której tamci wywodzą konieczność języka madziarskiego w zastosowaniu urzedowe'm, całkiem jest inny, aniżeli go P. Lukacs wystawia. Liczby te wyjęte są ze statystyki Fenyesa, a ten jest Madziarem. Nazywa się u njch teraz Ma*dziarem każdy, kto jakokolwiek po Mdziarsku .womit cała młoda generacya Słowiańska, ucząca się w szkołach po madziarsku, liczy się już u nich do Madziarów, Podajemy tu data staty-» etyczne z geograficznego opisu Królestwa W ę - gierskiego (w Lipsku 1835.) przez Magda, który, jak wiadomo, całkiem sprzyjał Madziarom. S tosunek obojga ludności do siebie taki jest według niego: Przeszło 4 miliony Słowian, a Madziarów blisko 3\ miliona. Szafarzyk, w dziełku »N aro dopis Słowiański" liczy 2,753,000 Słowaków. Według Magdy nie zamieszkują Madziarowie żadnego komitatu wyłącznie, gdy tymciasem Słowacy sami zajmują sześć komitatów. Pomiędzy innemi ludnościami Słowiańskiemi przytacza także Lukacs różnicę religijną, uważając ją jako różnicę narodową, t. j. Szokaców, którzy wraz zCzarnogórcami i Rajcami należą do szczepu Serbskiego. Przez szyderstwo tak nazwaui Szokacy są Serbowie religii katolickiej, a Rajcy, w równym celu tak przezwani, wyznają grecką nieunicką. A przecież Statystyk, Publicysta, takich błędów dopuścićby się nie powinien. Kleinentyuów należało także poprawdziwe'm nazwa c ImIeniu Albariczykami, którzy należą do szczepu Trackiego. Z wszystkich tych dat widać, że stosunek mieszkańców bynaj mnie 'j za te'm nie przemawia, aby język madziarski jedynym był językiem urzędowym, bo biorąc miarę z liczby Słowian i Madziarów, językowi Słowiańskiemu raczej pierwszeństwo przypisaćby należało. Jakoż były pastor w Raab, Mateusz Rath, rodem Madziar, len sam, który pierwszy dziennik madziarski pod CesarzemJózefem wydawać zaczął, proponuje w Słowniku swoim, aby język Słowiański zrobić językiem urzędowym, a jak wiadomo, sam Cesarz Józef wpadł był raz na te myśl, aby język Słowiański w całem państwie Austryackiem do tej wynieść godności. Naprowadził go na to właśnie stosunek mieszkańców szczepu Słowiańskiego do liczby Niemców daleko mniejszej; lubo potem z innych powodów od zamiaru tego odsląpił, Co się tyczy politycznej przewagi Madziarów to przyznać należy, że daleko jest więcej szlachty madziarskiego, aniżeli Słowiańskiego szczepu, zwłaszcza, że od czasu, jak język madziarski rzeczonego dostąpił przywileju, szlachta madziarska wzmaga się nowe mi zaciągami ze zbiegów Słowiańskich. I stąd też to poszło, że język madziarski za urzędowy uznany został, ale nie ze stosunków mieszkańców, ani też z wyższości jntellektualnćj. Z drugiej znów strony daleko jest więcej Słowiańskich miast wolnych, aniżeli Madziarskich: ale któż temu winien, że miasta w Węgrzech nic prawie nie znaczą? Odjęto im dawne prawo gipsowania na Sejmach, i nie masz nadziei, aby im to prawo było powrócone, Bo oto i na ostatnim Sejmie znaczny jeden głos dał się z te'm słyszeć, że wolnym miastom tylko głos kollegialny przyznaćby można, ale ich zrównać nie należy z inne mi czysto madziarskie mi miastami, które, trzy co do liczby, osobne dla siebie głosy posiadają. Co zaś do szlachty w komitatach Słowiańskich, to takowa całkiem jest Słowiańską, i niedawno temu odezwała się już o to, aby sprawy ich się tyczące w Słowiańskim języku były obrabiane. Cóz dopiero powiedzieć na ową mniemaną wyższość Madziarów we względzie intellektualnym? Przed wyniesieniem języka Madziarskiego na stanowisko języka prawodawczego nie było prawie żadnej literatury Madziarskiej, prócz kilka książek
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.06.24 Nr145 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.