G k zł ¥ł JI

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.06.27 Nr147

Czas czytania: ok. 19 min.

Wielkiego

Xicstn« PO ZNA N SKI EGO.

Nakładem Drukarni Nadwornej W. liekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannows&i,

JWt#9.

We Wtorek dnia 27. Czerwca.

1843«

Wiadomości kraj owe.

Z D u s s e l d o r [u , dnia 17. Czerwca.

Na dwunastern waluem posiedzeniu S t a n ó w Deputowany jeden ze stanu rycerskiego tak przemówił w sprawie cenzury: «Najwyższa odpowiedź na pierwszą proźbę Sejmu przejęła zgromadzenie sprawiedliwą wdzięcznością. Zawiera ona w treści to, czego sobie życzono. Bo sens jej taki jest: Jeżeliście się na dotychczasową cenzurę użalać musieli, to wina u Was samych była; czemużeście się nic starali o większą wolność? - Jakem się oświadczył przeciw cenzurze czynności sejmowych, tak się też czuję obowiązanym oświadczyć przeciw tej cenzurze, jaką wyrokuje członek mający poleconą sobie redakcyą protokułów do dzienników. WTnoszę przeto, aby drukować zupełne protokuły z wypuszczeniem nazwisk mówców, a Komissarz sejmowy niechaj je potem przegląda. Dwóch deputowanych stanu miejskiego przystąpiło do wniosku tego: pierwszy z powodu, że już jedna cenzura ustała a druga redakcyą zbyteczną jest, gdyż N. Pan zezwobł na ogłaszanie zupełnych

czynnoscI; drugi dla tego, ze zupełne ogłaszanie protokułów życzeniem jest prowincyi. Marszałek sejmowy ułożył kwestyą, na którą zgromadzenie najprzód miało odpowiedzieć, w ten sposób: »Azali jest życzeniem zgromadzenia, ażeby, zamiast artykułów dotąd redagowanych, ogłaszane były protokuły z zachowaniem obserwowanych dotąd [ormalności?« Pytanie to, które krótką jeszcze spowodowało debatę, podał marszałek do głosowania; rezultat głosów był za tern, co pytanie owo mieści, bo 45 przeciw 18. Wskutek tego wniósł jeden Deputowany stanu miejskiego, aby w ten sposób postąpić zaraz z nieogłoszonemi protokułami posiedzenia dziesiątego i jedenastego, co z różnych stron poparto. Marszałek więc sejmowy poda rzeczone protokuły Komissarzowi, aby tenże nawydrukowanie ich zezwolił. Dale'j rzekł Marszałek Sejmu: «Po załatwieniu pierwszego pytania idzie teraz o wyjaśnienie, czyli zgromadzenie życzy sobie, aby nazwiska mówców tylko w protokułach przeznaczonych dla członków wydrukowane były, czy też i w protokułach mających być przez gazety ogloszonemi?« Pytanie, czyli w protokułach przeznaczonych dla członków

Sejmu nazwiska Sejmów wymienione być maja, jednomyślnie stwierdzono. Nareszcie i drugie pytanie, azali w protokułach mających być przez dzienniki ogłoszonemi nazwiska drukować się mają, miało 32 głosy za sobą, a 30 przeciw sobie. Rozwiązanie więc jego twierdzące.

Wiadomości zagraniczue.

Polska.

Z Warszawy, dnia'21. Czerwca.

J. Ces. Mość, zapadłe zdanie Departamentu Rady Państwa do spraw Królestwa Polskiego, dotyczące uzupełnienia art. 17- prawa o szlachectwie z r. 18 36. , Najwyżej zatwierdzić ra czył i wykonać rozkazał. - Zdanie Rady P a ń s t w a . Rada Państwa w Departamencie Spraw Królestwa Polskiego, rozważywszy przełożenie Ministra Sekretarza Stanu tegoż Królestwa, dotyczące uzupełnienia art. 17. prawa z r. 1836. o szlachectwie; niemniej mając na względzie wnioski swe, w protokóle z dn. 16. Listopada 1839. r, zawarte, wedle których nie należy rozciągać prerogatyw szlacheckiego stanu do oficerów Xiestwa Warszawskiego, którzy wcale nie weszli w skład byłych wojsk Królestwa Polskiego, podziela w tej mierze w zupełności zdanie Xiecia Warszawskiego, a znajdując również sprawiedliwym, z powodów przez tegoż Xiecia przywiedzionych, iżby dzieci zmarłych przed ogłoszeniem Prawa z r. 1836. oficerów, których tyczy się rozporządzenie ustępu e, art. 17- tegoż prawa, nie były pozbawione szlachectwa, o ile takowe służyłoby ich rodzicom, gdyby ci byli pozostali przy życiu; uchwaliła: ażeby, w uzupełnieniu wspomniouego ustępu, przyjmowane również były, jako dowód szlachectwa nabytego przed ogłoszeniem rzeczonego Prawa, dokumenla, przez dzieci osób wyszczególnionych w tymże ustępie składane, stwierdzające, że ojcowie ich, zmarli przed ogłoszeniem Prawa z r 1836. otrzymali stopień oficera polskiego, począwszy od Kapitana, weszli w roku 1815, lub później, w skład byłych w oj s k K ról e s t w a, i t a k o n i, jak o i sami dowodzący od nich swego pochodzenia, w celu poszukiwania szlachectwa, w ostatnim rokoszu nie mieli udziału.

Rossya.

Z P e t e r s b u r g a, dnia 13. Czerwca.

- Na uchwałę Komitetu PP. Ministrów, na przedstawienie P. Ministra Sprawiedliwości za padł ej, względem Ż y d ów, mieszkających na przestrzeni 50 wiorst od granicy, zapisany został w dnia 20. Kwietnia własnoręczny J. Ces. Mości rozkaz: »Wszystkich Żydów, mieszkających na przestrzeni 50 wiorst wzdłuż granicy od Prass i Austryi, wydalić w głąb guberni), dozwoliwszy posiadającym domy własne, sprzedać je w przeciągu lat dwóch, i wypełnić to bez żadnych wymówek.« Francya.

Z Paryża. - Hr. Plater wydaje tu nowy dziennik polski, mający zasad jego bronić naprzeciw kote'ryi Xiecia Czartoryjskiego. Hr, Zamojski, jedna z głównych osób w stronnictwu Czartoryjskiego, przebywa obecnie, za zleceniem swej partyi w Londynie, a innego Polaka tejże samej irakcyi do Rzymu wyprawiono. Zapowiedziany przez HI. W. J a b ł o n o - wskiego nowy wszechsłowiański Przegląd jeszcze się nie ukazał. Tygodnik 1 'Uuitć, mieszczący niekiedy bardzo dobre artykuły, już przestał wychodzić. Anglia.

Z L o n d y n u, dnia 16. Czerwca.

Biskup londyński oświadczył okólnikiem wszystkim swym duchownym, że wcale nie obstaje przyte'm, aby oni natychmiast żądane od niego nowości w obrządach kościelnych zaprowadzali, bo on zupełnie zostawia to ich rozsądkowi, mogą uczynić, jak im się będzie zdawało, że czas jest po temu. Dodał prócz tego, że się nigdy nie spodział natrafić na taki opór ze strony lajków, jaki się był pokazał. J ak sic zdaje, musiał się był biskup ów już przekonać, jaka niechęć panuje pomiędzy teuii ostatuiemi, choć się jeszcze nie zdecydowali, w jaki sposób mają się tym nowościom oprzeć, i je zniweczyć. N ajbardziej zaś go to musiało zastraszyć, że u Lorda Ashley dwa odbyły się zgromadzenia Osób największy wpływ mających u szlachty i Panów dla porozumienia się nad zrobieniem protestacyi mającej zostać publiczjności na 0góluem zgromadzeniu do potwierdzenia przedłożonej. W Oxforcie wciąż są umysły w pewnej religijnej gorączce. Zaczynają się przekonywać, wszyscy, którym tylko chodzi o pokój kościoła i kwitnienie uniwersytetu, proszą Dr. Pusey jak uajusilniej, aby nie dał swego drukować kazania. On jednak wciąż trwa jeszcze w swe'm pierwsze m postanowieniu i mniema, że, skoro do kazania tego przyłączy cały szereg cytacyi z nauki anglikańskiego kościoła, które równe z nim mąją zdanie o komunii, musi zostać uznanym za zupełnie niewinnego. Mowy miaue niedawno w katolickim instytucie, szczególniej mowa Lorda Camoys, wielkie tu zrobiły wrażenie; a Times chciałaby wmówić w swych czytelników, że papiści dla tego tak gadali, aby Puzeistów, których za swych najniebezpieczniejszych uważają przeciwników, w opinii wyznawców anglikańskiego kościoła poniżyć. Zresztą teraz już piąty oxi'ortski duchowny przeszedł na stronę papizmu, nie dawszy się odstraszyć skruchą swych poprzeduików, szczególniej Sibthorpa (którego już zasuspendowano) od uczynienia tego kroku. Odpadnięcie lajków w 6zkocyi od powszechnego kościoła szkockiego nie stoi w stosunku z odszczepieństwem ich duchownych. Jednakowoż duch stronniczy tak jest wielki, że można każdej stamtąd nadeszłćj wiadomości już zawczasu do połowy zawierzać. W Irlandyi wszystko idzie po dawnemu.

Rząd jednak stara się, każdy punkt znaczniejszy leżący nad morzem wzmocnić i obsadzić, chcąc oczywiście zapobiedz aby ktoś inny zewnętrzny, nie dostał ochoty ubiedz go w lej powinności. Do dnia 26. Maja r. b. nadeszło do Parlamentu ze wszystkich części kraju 4498 petycyj przeciw prawom zbożowym i za zupelnćm bezzwlocznem ich zniesieniem; z samego Lon dymi było ich 758. Między Indyanami we wszystkich prowincyach angielskich objawiają się powszechnie życzenia i usiłowania, aby wszystkie krajowe urzędy obsadzane były przez krajowców. Hiszpania.

Z Madrytu, dnia 10 Czerwca.

Rząd zdaje się mieć pewność, że pokój i porządek wkrótce wszędzie przywróconym będzie. Lecz to nie jest dosyć. Espartero przysiągł był uroczyście, że przy objęciu rządów przez Królową, odda jej państwo nietyłko wewnątrz

kwitnące, ale też zewnątrz od państw zagranicznych szacowane i poważane. Pierwszą jego więc jest powinnością, nietyłko wszystkie buntownicze powstania przytłumić, ale te'ż starać się o to szczególniej, aby nikt, a przedewszystkiem szefowie armii nie ważyli się po objęciu rządów przez samą Królowę buntować się, pod pozorem bronienia zagrożonej wolności i konstytucyi, i tym sposobem wywyższać się nad sam tron. Dopóki osoby należące do tak nazwanej partyi Moderatów uważane będą jako wyjęci z pod prawa i będzie ich wolno bez wszelkiej ceremonii rozstrzelać, a przeciwnie pronunciamientos exaltowanych Patryotów uważane będą za przebaczenia godną płochość, znajdujące swe uniewinnienie w pizykładzie danym przez naczelnika wojska w r. 1840., dopóty będzie Hiszpania pastwą nieograniczonej anarchii. - Zobaczymy, czy rząd buntowników z Ma A lagi i Granady, a przynajmniej ich naczelników ukarze podług litery prawa, czyli też w celu zakupienia sobie łaski patryotów na przyszłość, nie pokryje zaszłych wypadków zasłoną zapomnienia wynalezioną przez Pana Mendizabal w r. 1837 . Zapewne ostatnie się stanie, bo tylko exaltowani mieli w rokoszu udział. - Dzienniki ministeryalue okropnym pałają gniewem, że Moderaci zachowują się w szrankach prawa, lecz mimo tego przypisują im całą winę tego co się stało. Cała przyczyna złego leży w tein, że regeneya Espartery wkrótce się ma zakończyć. Każdy obraca się tyłem do zachodzącego słońca. Lecz to złe mieści zarazem i lekarstwo. Podczas gdy jedni przeciw Esparterze powstają rozumiejąc, że za kilka miesięcy bezpiecznymi będą przed jego zemstą, drudzy cicho sobie siedzą, bo wiedzą, że niedługo i tak go się pozbędą na drodze prawnej. Głownem zadaniem Regenta powinno być, zrównać drogę, prowadzącą od rządu prowizoryjnego do stałego stanu rzeczy bez wystawienia narodu na nowe wstrząśuienia. Lecz na nieszczęście rząd sam wywołuje nowe burze. Doniosłem jnż dawnieJ, że dał się w operze słyszeć w przytomności Królowej wyk rZYK: «Niech żyje Królowa sama.« Najgorsze, jakie można było dać znaczenie temu wyrażeniu, było to, żeby Królowa panowała bez Espartery. Lecz cóż robi rząd? Oto aby potępić Moderatów, ogłasza w swym dzienniku, że okrzyk ów tyle znaczy co rem więc pewnej partyi jest, proklamować absolutną Królowę. Zawerbowano ludzi z najniższego pospólstwa, i ustawiono żołnierzy z gwardyi przybocznej Regenta, aby ci na każdego napadli, ktoby odważył się krzyknąć: Viva la Reina. Takto stała się już teraz niewinna Królowa jabłkiem niezgody i płaszczykiem wściekłości rozmaitych partyi i najhaniebuiejszych namiętności. Z B a r c e lon y, dnia 11. Czerwca.

Tutaj panuje wprawdzie spokojność, lecz jest ona tylko pozorną; jesteśmy wystawieni co chwila na zakłócenie porządku publicznego. Wielka część rady miasta i prowincyonaluej deputacyi, jako tez i całej ludności, jest za niebawnem ogłoszeniem protumciamieuto miasta Barcelony. Generalny Kapitan Cortinez umiał ich jescze do tego czasu wstrzymać od tego kroku. Nietylko 3 bataliony opuściły Zurbano, lecz oraz cała kawalerya i artylcrya znajdująca się w Malaro przeszła do powstańców. Piszą z Monrega O. że mieszkańcy i garnizon tego miasta podniósł sztaudar rewolucyjny. Podobnie miały zrobić miasta Cardona, Salsona i Badalona. Wszędzie wojsko liniowe fraternizuje z gwardyą narodową. Pan Ametsles, deputowany z Gerona, wydał do Katalończyków bardzo energiczną odezwę, wzywając ich do zrzucenia jarzma Regenta. W lakie'j samej treści zrobił także Pułkownik Prim proklamacyą do mieszkańców okolicy i miasta Retis, Z dnia 1 3. Czerwca.

Generał Kapitan Cortinez wczoraj w nocy oświadczył sic za pronunciamiento. Onegdaj poruszenie wszczęło się w pułku Ameryka, 14. liniowym. Wyszło ono od podoficerów; mianowali kominissyę, aby oficerów swoich o sposobie myślenia i zamiarach pułku zawiadomić. Pułkownik oświadczył, że gotów z korpusem oficerów przychylić się do ich życzeń, skoro Generał Kapitan na to zezwoli. Obywatelstwo było w największem wzburzeniu i przesilenie zagrażało. Na jednej stronie stał lud i część wojska, na drugiej szefowie z wojskiem, które jeszcze trwało w wierności, Wśród tak groźnych okoliczności Generał Kapitan, usłuchawezy próźb naglących obywatelstwa, w nocy zeszłej Juntę katalońską uznał, chociaż dopiero onegdaj sam w odezwie do wojska był obwieścił,że każdego rozstrzelać* każe, któryby od rządu odpadł. Tak więc Barcelona cała bunt podniosła. Dzisiaj śpiewano Te Deum, a o Esparterze ani mowy nie ma. Wyglądają teraz jeszcze wydania twierdzy Montjujch. - Junta nakazała już ściągnięcie korpusu wojska w Granollers. Zurbano pod Reus krwawą z Primem stoczył potyczkę i w pierwszej rozprawie pobity został. Nazajutrz, dn. 11. sprowadziwszy z Tarragony działa, chciał Reus bombardować, a miasto to już kapitulować miało, gdy wiadomość o powstaniu w Barcelonie wszystko zmieniła; Zurba:o;o cofnął się do Aragonii. Włochy.

Z Rzymu, dnia 10. Czerwca.

Goniec gabinetowy Rossyjski, który lu przed kilku dniami stanął, przywiózł z Petersburga depesze dla Pana Kriwcowa i został przez tegoż już znowu z powrotem do Rossyi wyprawiony. Poseł Rossyjski, Tajny Radzca Po te ink in, który tymże gońcem odebrał pismo Cesarskie odwołujące go do Petersburga, jutro u Ojca św. mieć będzie posłuchanie pożegnalne, zabawi tu jednakże jeszcze przez czas niejaki jako osoba prywatna. Serbia.

Z n a d g r a n i c y S e r b s k i ej, d. 8, Czerwca, Nareszcie wyznaczono dzień uowego wyboru Xiccia, Onegdaj z dotychczasowej kancelaryi Kary Georgiewicza ordonans przez ministra spraw duchownych podpisany wydano, W moc którego obiorcy na d. 16. m. b. się zwołują. - Zresztą po kraju całym ciągle uzbrajają, wojskowych ćwiczą, amunicyą i broń zwożą; - są to zaiste dziwne przygotowania do wyboru następującego z własnej woli narodu. Zręcznie rozpowszechniło stronnictwo Wutsicza zdanie między ludem, że wybór ten ściśle prAez obcych będzie dozorowany, aby pokazać, że oni to w kraju właściwie panują. Spokojne branie się Pana Watszenko, staranne ze strony jego unikanie wszelkiego mieszania się do wyboru, umyślne zwłóczenie odjazdu Generała Lieven z Konstantynopola, aby dopiero po odbytym wyborze w Belgradzie stanął i obecnością swoją bynajmniej aktem tym nie kierował - wszystkie te fakta nie tylko nie przekonywają Wutsicza o sprawiedliwem postępowaniu Rossyi, lecz owszem stają się powodem do nowych twem swojem w tein dyskretnein braniu się Rossyi udawauie polityczne aby pod tym płaszczykiem bezinteresowności te'm łatwiej i lepiej pokryjomu działać i wybór od narodu upragniony niweczyć. - Pan Lieven dnia 18. do Belgradu przybyć i tam tylko przez 48 godzin zabawić ma. Turcya.

Z K o n s t a n t y n o p o l a, dn. 3 1. Maja.

"Względem Syryi nowy powstał spór między dyplomatami. Chodzi o rozstrzygnienie pytania, który z obudwóch Kaimakanów, czy rossyjski czyli tez Emir Maronitów rezydencyę swoje w Deir el Kamar ma założyć. Podczas, kiedy Anglicy Deir el Kamar dla szefa Druzów żądają, wymaga P. Bourquenay, aby miejsca tego Emirowi Maronitów ustąpiono. - Rossya zaś i Austrya wspólnie do tego zmierzają, aby dla całej góry jednego tylko Xiccia obrano, tego zaś w potrzebne gwarancye przeciw samowoluości Baszów syryjskich opatrzono; życzą sobie ciągle mianowania jakiego z członków rodziny Beschira i Eminowi podobno pierwszeństwo dają. Murad Bey, agent Maronitów tu przebywający, zażądał u Porty załatwienia całej kwestyi, ta nie wie co robić, a tak się pokazuje, że sprawy Syryi ciągle w tymże samym stanie niepewności i zawieszenia. - Między posłami fraucuskim i rossyjskim, w skutek przemówienia się o sprawach Serbii, do jawnej przyszło nieprzyjaźni; posłowie ci takie sobie nawzajem czynili wyrzuty i rekryminacye, że w skutek tego może i lniędzy gabinetami do pewnych przyjdzie explikacyio d p o w i e d ź n a » p arę s łów o t e a t r z e « zamieszczonych w dniu 23. b.m. - Ironiczne i niesłuszne zdania względem nieobecnego tu już P. Szymanowskiego, artysty teatrów Warszawskich, dołączone do recenzyi przez T. M. M. zmusiły mnie jako przyjaciela słuszności, abym stanął w obronie tego godnego żołnierza i zasłużonego artysty. Pan Szymanowski dał się poznać tutejszej publiczności trzykrotnem wystąpieniem i przekonany jestem, że niezawiódł jej, recenzya bowiem napisaua o grze jego przed Panem T. M. M. potwierdziła to moje mniemanie. A teraz do rozbioru tego co napisał Pan T. M. M.

Powiada na przód, iź »jeżliby Pan artysta T. W. miał gdzie indziej ustaloną renomę sceuiczą? (tu następuje znak zapytania, co inaczej mówiąc znaczy, iż Pan T. M. M. mocno o tym wątpi - ja go zaś mocno żałuję - ) tu przecież był debiutantem, zadziwił go więc niepomału wyborem sztuk wcale nie debiutowych.« Na to pozwoli sobie Pan T. M.M. powiedzieć, iż P. Szymanowski nie przy» był tu naumyślnie dla debiutowania przed nim w Poznaniu, odprowadzał tylko przez tutejsze miasto słabego znajomego, aby go mógł powierzyć opiece innych, sam zaś miał się udać w dalszą podroż do wód dla poratowania własnego zdrowia, gdy wtym znajomi tu jego nalegali, aby w jednej lub dwóch rolach chciał wystąpić, na co też jak się przekonywamy przystał, zmuszony się być jednak widział wybrać sztuki w jakichby mógł być najlepiej wspartym grą tutejszych Artystów. Pan Szymanowski jest mi znanym jako artysta już od roku 1S29., i gdyby to było w mej mocy, przekonałbym Pana T. M. M.. gazetami jeszcze z wspomuionego roku, iż już na ówczas o tyle o ile mi jest wiadomo Pan S. znaczne zyskiwał pochwały nietylko jako artysta ale i autor, od tego zaś czasu stopniowo więcej mu zdolności w obudwu zawodach przyznawano - dziś zaś liczy się do najlepszych, tego mu nikt zaprzeczyć nie może, tym bardziej, gdy rozważy dłużej nad tym niż Pan T. M. M , że scena Warszawska jest najpierwszą z wszystkich rozrzuconych po trzech częściach Polski, a nadto, iż publiczność Warszawy znana jest nie tylko pomiędzy nami, ale też i za granicą za doskonałych krytyków, a czego ja sam byłem świadkiem. Niechcąc się za nadto długo rozwodzić nad tym, co tylokrotnie już zostało przyznanym Panu Szymanowskiemu, odpowiem tylko Panu T. M. M. na zarzutyj uczynione w ostatnich dwóch rolach odegranych przez Pana Szymanowskiego - to jest Schmidta i Bertrauda, i tak Panu r.

M. M. zdaje się, iż w Anglikach nie krew czerwona ciepła, lecz zimna woda płynie, powiada bowiem z oburzeniem, »iż Anglik mający 50 lat i 1 O miesięcy nie powinien biegać po scenie jak młody uczeń baletu" to tedy zapomniał jak widzę Pan T. M. M. z jakiego powodu ów podeszły Anglik nabrał w tej scenie więcej ruchu jak w poprzednich, - a wszakże Mirandolina owa piękna gosposia zemdlała - i któż pytam na widok ładnej, zemdlonej kobiety, a co większa, gdy się ją kocha, stać będzie jak martwy głaz, zamiast jej nieść jak najspieszniejszy ratunek? To pewno nie Anglik, i zaręczam na dowodach, że nietylko w tym wieku, co Schmidt, lecz i daleko starszy ptaka lotemby biegł na jej ratunek. P. Szymauowski więc wszystko na swojem miejscu obrażenie, a do czego dokładny ubiór wiele mu pomógł. Pan T. M. M. rozbierając grę Pana Szymanowskiego jako Bertranda w Krzyżyku Złotym nie mając głównie w co wejść przyczepił się do dobrej tuszy i niskiego wzrosm tegoż mówiąc »iż wyglądał jako Miechodmuch w Krakowiakach« nadto iź »Grenadiery towarzysze pierwszego bohatera Europy nie przybyli do armii Jego z wojska Pigmejczyków, a komicznie by wyglądali, gdyby ich kaszkiety zajmowały trzecią część wysokości« Naprzód Panie T. M. M. nie musiałeś bydź wojskowym i nie jesteś nim, nie poznałeś bowiem, że to nie był kaszkiet tylko tak nazwana Grenadyerska Bermyca, i jeżeli, jak się zdaje, obeznanym Pan jesteś z kampaniami "Wielkiego Kapitana oraz bulletynami jego wielkiej armii, to powinienbyś znać ubiór Grenadyera francuzkiego a którego to część składa ta Bermyca, jaką właśnie miał Pan S. Na zakończenie tego dodam, iź mojem zdaniem korzystniej jest bydź w ciele Pigmejczykiem a w głowie Herkulesem, aniżeli przeciwnie. W końcu rozbioru gry Pana S. Pan T. M.

M. daje radę temuż (ale wcale nie skromną jak pisze, ta bowiem jest taką, jak gdyby Pan T. M. M. był sam jeden opinią publiczną,) aby nie występował w rolach »gdzie nie ma wymagalnej prezencyi« - Co za szczególniejsza zarozumiałość! Na finale harmonijnych i dowcipnych zdań Pan T. M, M. oznajmia nam, iź Pan S. grał trzeci raz na żądanie, i zarazem zapytuje się Czyje? - Szarada - to zapewne dla tego trudna do odgadnienia dla niego iź sam do jej utworu nie należał, szkoda wprawdzie, lecz już się stało - niech jednak Pan T. M M. wierzy szczerze, że Pan S. gra! na żądanie wielu osób, bez których jednak wymienienia na ten raz obejść się może. K. J.

We wtorek dnia 27. b. m. danym będzie w sali Bazaru wielki koncert na fortepianie na dochód Naukowej pomocy, przez znakomitego Amatora - Początek o szóstej. Biletów po 9 złotych dostać można aź do 5tej w księgarniach, a potem przy wnijściu. We Wrocławiu wyszedł poemat »Matka Bohaterka« przez Norberta Bredkrajcza. - W Poznaniu wyszły poezye »Myśli w Samotności« przez panią A. z K. W. de B o u t a, których debit poruczony nam został, N. Kamieński i Spółka.

OBWIESZCZENIE.

Tegoroczna wystawa nowszych dzieł sztuki zaczyna się w niedzielę dnia 25. Czerwca o godzinie '{Hej rannej i otwartą będzie aź do początku Sierpnia dla Publiczności codziennie od godziny 9tej ranne'j do 7mej wieczorne'] w sali hotelu Drezdeńskiego przy ulicy Wilhelmoskiej. Składa się z dwóch oddziałów, z których pierwszy od dnia 25. Czeiwca do dnia 10 Lipca" drugi od dnia 14. Lipca aź do końca będzie mógł przez przyjaciół płodów kunsztu być o glądanym. Osoba pojedyncza płacie będzie za wejście 5 sgr. Cena abonnamentowa na cały czas wystawy dla jednej osoby Talar jeden, dla familii Talarów trzy wynosi. Bilety abonnamentowe przedawane będą przy kasie w miejscu wystawy. Poznań, dnia 23. Czerwca 1843, Komitet administracjiny towarzystwa przyjaciół dzieł sztuki dla W. Xstwa Poznańskiego.

Z polecenia: Re h b e in, Porucznik i Adjutant brygady, jako Sekretarz. W podróży, udręczeni chorobą trojga dzieci, z których jedno juź od 2ch lat schorzałe, w połączeniu chorób, widoczny cios śmierci nam wystawiało; kiedy po kilku tygodniach trwogi, zostaliśmy pocieszeni prawie zupełnem tychże dzieci wyleczeniem, przez lekarza prakt. i powiat, chirurga z Miłosławia Pana B r o d s ak, któren przy baczne in rozpoznaniu i biegłości leczenia niezmordowanej troskliwości dawał dowody; przeto składamy temui lekarzowi, P a n u B r o d s ak, publiczny dzięk wdzięczności.

Wszemborz, dnia 22. Czerwca 1843.

M. F. Byszewscyz Królewstwa Polskiego.

Opiekujący się teatrem narodowym wzywają Wnych Deputowanych, Dyrektorów kasyn i Towarzystw Naukowej pomocy, aby raczyli odesłać niezwłocznie listy abonamentu, doręczone im przez Wg o Sekretarza Sejmu lub właściwie Generalne Dyrekcye i takowe złożyli u P. J.

K. Zupaóskiego w Pozuaniu, a to z przyczyny, iź w bieżącym miesiącu na zebraniu walne m w Poznaniu, opiekujący się zdadzą sprawę ze stanu pieniężnego teatru, wyszczególniając imiennie tych, co raczyli podjąć się zbierania podpisów na listach, jako teź tych co podpisawszy się, juź się uiścili, i tych co dotąd zaniedbali jeszcze się uiścić. Poznań, dnia 20. Czerwca 1843.

Odwołując się do mego dawniejszego obwieszczenia, donoszę powtórnie wysokiej Szlachcie i szanownej Publiczności, iź teraz we wszelkie artykuły do zawodu mego należące, zaopatrzony jestem, przez co będąc w stanie wszelkie zamówienia jak najprędzej i najakuratniej wykonać, upraszam o łaskawe zaszczycanie mię licznemi poleceniami. J. B uchholz, fryzyer damski i męzki, w narożniku Butelskiej i Slósarskićj ul. Nr 6. około godziny 6. wieczornej wypadł pewnej osobie z woza worek, w którym się znajdowało 150 Talarów talarami i B Tal. dwulalarami. Poczciwy znaleziciel zechce pieniądze te oddać PaniGąsiorowski w domu kowala Obsta, naGarbarach pod liczbą Nr 4. i odbierze w nagrodę Talarów 18. Żonaty urzędnik ekonomiczny, który juz znacznemi zawiadywał gospodarslwy, mówi po niemiecku i po polsku, wylegitymować się może dostatecznie co do swej zdatności, i gotów niepospolitą złożyć kaucję, poszukuje miejsca od dnia 1. Lipca r. b lilu-sza wiadomość u Pana G. Roggen, w Poznaniu w hotelu haskim.

- . ,II". i _ _. . . . . . .. ID q T Ił ! i - - . A - - a t t m Osoba posiadająca dokładnie iczyk polski i francuzki, i nauki w gimnazjach udzielane, życzy sobie przyjąć na prowincji obowiązek nauczyciela domowego. H1iższa wiadomość w księgarni Patia S tefańskiego. O BWIESZCZENIK W skutek zlecenia Król. Sądu Ziemiańskiego Głównego w Poznaniu będzie pizezeiniiie inwentarz zmarłego dzierżawcy W a c ł a waT e s k o , składający się z 9 koni, 17 wołów, 314 sztuk owiec, krów, świń, wozów i gospodarczych sprzętów, w terminie dnia 4. Lipca r. b. z ran a O godzinie 8inej w Pólku przy Wielkim Gaju za natychmiast gotową zapłatą najwięcej daiącemu publicznie sprzedany, do czego ochotę kupienia mających zapraszam. Szamotuły, dnia 24. Czerwca 1843.

W e i s s l e d er, Assessor.

II{ Wielka aukcya porcelany. II{ 1 $£&* W dniach 27. i 28. Czerwca 1843. i U; przed południem od godziny 9. do 12., a IIJ jft z południa od 3. do 6 w wielkiej sali )I( * hotelu Saskiego przy Wrocławskiej ulicy gS IIJ; sprzedawać będzie podpisany znaczną * W ilość prawdziwej porcelany z Król. Ber- W U lińskiej rękodzielni wyrobów porcelano- IIJ fi wych za gotową zaraz zapłata najwięcej II A dającemu w grubej monecie Pruskiej.

2 Przed południem sprzedawane będą: m IIJ białe naczynia do kawy, herbaty, stołowe IIJ U; i rozmaite artykuły, tudzież złocone na- f JI czynią do kawy i herbaty; po południu Ig S złocone i malowane naczynia do kawy ag i herbaty. Prócz lego przedawać się bę- * IIJ dzie zawsze po południu nowo-gładki v f serwis stołowy formy angielskiej IIJ U; na 12 o s ó b ; również rozmaite białe IIJ IIJ porcelany. A ś* 2 Porcelanę można codziennie zrana od " .

godziny 7. do 9. obaczyć. I J . J . l\Jf HI Kin AA£AA UUł AUł A_Uł:In-LNX .<1il A

Aukcya.

We środę dnia 28., we czwartek 29. i w piątek dnia 30. Czerwca przed południem od godziny 10 do 1. a z południa od godziny 4. do 7. w domu P. Cleemann przy placu Sapieźyń · skim u spedytora Falk Fabian na dole, sprzedawane będą najwięcej ofiarującemu za gotową zaraz zapłatą w grubej Pruskiej monecie drogą publicznej licytacyi: różne sukna w całych postawach i resztkach, niejaka ilość szląskiego i saskiego płótna, materye na spodnie i karni zelki, 2 zegary stołowe, białe i kolorowe szkło, malowane tace, rozmaita kolorowa porcelana, lampy stołowe z zegarami i bez zegarów, dubeltówki, łyżki, noże i widelce obok innych rzeczy z nowotnego srebra, jako też rum w butelkach, różne cygary w ł A i \ pudelkach i wiele innych artykułów. Cygary przedawane tylko będą w godzinach popołudniowych, a wszystkie przedmioty sprzedaży obejrzeć można w dniu 27. przed południem od godziny 10 w wspomnionym lokalu. Anschiitz, Kapitan i Król Aukcyonator.

Aukcja porcelany.

Z zlecenia fabryki porcelany Wathusiusa w Magdeburgu w dniach 28., 29 , 30. Czerwca i 1. Lipca I. b. przed południem od godziny 9 do 12, i z południa od godziny 3 do 6. w starym rynku Nr 73. w domu As eh a naprzeeiw głównego odwachu na pierwszem piętrze, przedawać będzie podpisany najwięcej dającemu Za gotową zaraz zapłatą sposobem publicznej licytacyi znaczną ilość prawdziwej białej porcelany we wszelkich kształtach, między któremi serwisy stołowe na 6, 12, 18 i 24 osób.

Porcelanę można codziennie zrana od godziny 7. do 9. obejrzeć. Anschatz, Kapitan i Król. Aukcyonator

? Magazyn towarów modnych dla mężczyzn )I( poleca także J gotowe ubiory lato we i raDf lie? dobrej roboty i najuowszego kształtu, k a p e l u s z e , c z a p k i i t.d. kaz<;ir dego rodzaju, ubiory na szyję i naj de liC katuiejsze prawdziwe P a r y s k i e C rękawiczki e#. JL. Meyer w rynku Nr. 73. II Cały zapas tytoniu tureckie- tt "tt g cg? ze składu komissyjuego, róg ulicy + + $£ Nowe'j i Szkolnej Nr. 14., zakupiłem i tt ** przedaję funt po 6 i 8 Złtp. t4tt Alexander Moralinski. t t

<D Na krótki tylko jeszcze czas + i S2 mojego w te'm mieście pobytu z skła- * j SS dem towarów modnych dla · SS mężczyzn, polecam się szczegół-JI rP Sa niej w czasie kontraktów Św. J ań - 1« # 222 skich obecnym tu z prowincji osobom. £ + Sa Skład ten obejmuje materye na t + "spodnie, kamizelki, szlipsy, * \ .IDIE s z a l e , c h u s t k i na s z y j ę, p r a w - 2 J as dziwę Wschodnio - indyjskie £ " ™ C h u s t k i d o n o s a , r ę k a w i c z ki, i ę) = jedwabne pończochy, szelki f * 5I5E ( s z l ej ki), s z l a f rok i ( u b i o r y * 5 nocne), latowe surduty, me- % Amm k i n t o s z e, k a p e l u s z e a la Re s - 9 = sort i czapki, potrzeby n a l Bii podróże srebrne i angielskie ę HH p l a t y r o w a n e, jako też wiele in - "t r nych do tego wydziału należących * f 'Al" artykułów. *

11. Levintltal, nadworny liwerant z Berlina, mieszka- · jacy w starym rynku N I. 56. u handlu» · jącego meblami P. PI ok, podle kupca <P Pana Trager. ą n»»»«»« . »». { . «»». »_{' <<' { .». { . <<'»». « . »« . ».». i'

Świeżego Limburskiego se'ra śmietan kowego sztuka po 5 sgr., najlepszych soczystych Messeńsk ich cytryn, z najpiękniejszych sztuka po 8 fen., najlepszych . soczystych ponsowych Messeńskich apelcyn nader tanio, najprzedniejszej oliwy Prowanckiej kwarta po 20 sgr., funt po lOsgr" zielonych pomarańczy sztuka po 1 sgr. 3 fen., bardzo dobrych sardelów funt po 6 sgr, naiprzedniejszego Brunświckiego salsesonu, świeżych Elblągskich minogów, marynowanego węgorza i jesiotra, świeżego tłustego wędzonego łososia funt po 11 sgr. i świeżych sardines a 1 'huile dostać można u Józefa Ephraim, Wodna ulica Nr. 1.

Świeżo palone Riidersdorfskie wapno kamienne, czarne cegły brzęczne, (klinki) cegłę i dachówkę różnego gatunku, przedaję ile można tanio. W skutek zamówień, dokąd inąd podejmuję się przesełek pod słuszne mi warunkami, Edward Ephraim, Tylne Waliszewo Nr. 114,u; Zawiadamiając niniejszćin Szanowną IIJ )l( Publiczność, iż z dniem 5. Czerwca t. r. III A, otwieram w miejscu tutejszem przy rogu * U; ulicy N owej i Szkolnej Nr. 14. skład ¥ Ę cyjjcarów łlawaiiMlileli W fI-(as Hamburg» i llrwiicuu, U I; tabaki i matcryalów pi- I? IIJ ś i u i e fi u y c ł l j mam zaszczyt polecić IIJ IIJ, się j ej z zapewnieniem, iż starać się bę- U; JI dę, bym pod każdym względem zasłużył IIJ dŁ sobie na zaufanie Szanownej Publiczno- a« U; ści przez d o bór t owa rów i poinicr- * W ne ceny, » IIJ Alexander Moralinski. W

KróL Pruskie głównie koncessjonowane C-yinmtsc Enuestre Edwarda Wo Uschlager w cyrku przed strzelnicą. Ł Dziś we wtorek dnia 27. Czerwca 1843 przedostatnia repre.

zentac]a · wyższego rzędu sztuki jeżdżenia i dresury koni. Początek o samej godzinie 7., koniec o godzinie 9 J . Jutro we środę dnia 28. Czerwca 1843. ostatnie widowisko bez wszelkiego powtórzenial . l _ _ _ .1gssg""-gjj

TI'Z

Sta» Termometru i Barometru, oraa kierunek wiatru w Poznaniu.

Dzień.

Slan lemlomctru Stau naj niższy n aj «rył. barometru.

Wiatr.

18. Czcr. + 9,8» + 20,4° 27 «11,6* Północny 19. t 9 o + 21,1° 27-- 8,4. Poludn. z. 20. » -f 10,0° 27 « 10,0 . Północ, z.

21. + 6 4° + 14,0° 27« 10,4« Północny , 22. -1- 5 6° + 13,2° 27= 10,8« Północ, z.

, 23. + 7,9° + 11,0° 27* 9,4 -- jZach.pól.z.

24. » + 8,0» + 11,0° 27* 9,3 = rOI uoc. z.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1843.06.27 Nr147 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry