ifeŁ

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.01.03 Nr2

Czas czytania: ok. 19 min.

VV1elklegroli stwa

POZNANSK

Nakładem Drukami Nrfdwornćj W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannoaski.

JW4.

W Srodę dnia 3. Stycznia.

Wiadomości krajowe.

Z Berlina. -My Fryderyk Wilhelm, z Bożej łaski Król Pruski i t. d. wszystkim, którzy to czytają, Nasze pozdrowienie. Z pomiędzy wielu nader skutecznych przedsięwzięć naszego czasu, obutego w błogosławieństwa długiego pokoju, który Bóg niechaj nam zachować raczy, ledwo co na większą uwagę i pochwałę zasługuje, jak mocno rozpowszechnione usiłowania, «aby na drodze tworzenia towarzystw tak fizyczne jak moralne cierpienia ukoić.« Dążność ta jest ta sama costwierdzić chrześciaństwo, - nie sporem o wyznania albo tylko w zewnętrznych oznakach - ale raczej w jego duchu i jego prawdzie, t. j. życiem i czynem. - Pełni przekonania, że czcigodne owe towarzystwa do zupełnej skuteczności, jakiej są zdolne, wtedy tylko dojść mogą, kiedy je wspólny węzeł około przewodniczego i podniecającego środka połączy, postanowiliśmy najdawniejszy zakon domu Naszego, towarzystwo Zakonu Łabędziego, które właśnie temu lat 400 Nasz w Bogu spoczywający poprzednik, Wielki Podkomorzy i Ełeklor Fryderyk I I. ustanowi! a które nigdy formalnie zniesionein nie było, znów ożywić i stosownie do wzmiankowanej potrzeby na nowo urządzić. - Sam już duch statutów tego zakonu ułożonych wre 1443. nie jest inny, jak »wyznawanie prawdy chrześciańskiej w czynie.« Nakazaliśmy uoweułożyć statuta i utworzyć przewodniczącą Radę Zakonu, po czeui nastąpi rozczłonkowanie na wydziały ku kierowaniu różnemi czynnościami towarzystwa. - Pierwszein Naszein staraniem około praktycznej działalności towarzystwa Zakonu Łabędziego będzie założenie ewangielickiego domu macierzyńskiego w Berlinie ku pielęgnowaniu chorych po wielkich szpylalach. - Znamionom Zakonu nadaliśmy zmiany, jakie Nam się do obecnych okoliczności stósownemi być zdają. Członkowie pracujący bezpośrednio dla celów Zakonu, t. j. osoby pielęgnujące cierpiących, pokutujących, skaranych i t. p., jako też duchowni, którym się może bezpośredni zarząd zakładów towarzystwa i piecza dusz powierzy, nie będą nosili żadnych oznak. Insygnia zakonu Łabędziego nie mąją przeznaczenia, jak w innych zakonach, aby się udzielały ku ozdobie zasługi i ku odznaczeniu; tylko złoty łańcuch tegoż udzielimy w rzadkich przypadkach głowom ukoronowanym i osobom dostojnym jako królewski podarunek honorowy. Zakon Łabędzi ma być raczej Towarzystwem, do którego się dobrowolnie wstępuje, końcem czynnego poświęcenia się na jeden z jego celów, z którego znów także bez ujmy na honorze wystąpić można, kiedy ktoś nie czuje powołania albo nie jest w słanie poświęcać się nadal owej czynności. Urzędy i godności zakonu oznaczają tylko zakres czynności osób takowemi zaszczyconych, jako też mniejszą lub większą od Mężczyźni i kobiety bez względu na stan i wyznanie, jeśli obowiązkom towarzystwa poddać się chcą, mogą do zakonu tego wstąpić. My sami, jak się to wszystkim Naszym przodkom z elektorstwa i korony przynależało, wraz z wielce ukochaną Naszą Małżonką, Królową J. M., przyjęliśmy Wielkie Mistrzostwo zakonu, a tern samem najwyższy zarząd jego czynności- Tylko takie fundacye i towarzystwa, które z zatonu tego początek swój wezmą, zostają już tern samem pod Naszym i władz zakonnych zarządem; wszystkie inne wtedy tylko, jeśli sami przyjęcia dobrowolnie domagać się będą, a zakon takowe za odpowiednie jego celowi uzna. Nie ocenilibyśmy tej cnoty, która obok waleczności i wierności kochany Nasz naród najpiękniej zdobi, gdybyśmy umyślili, z świetnością i trudami zakonu cisnąć się z nagrodą i zachętą do świątyni cichej dobroczynności. Naszym zamiarem jedynie jest: zjedn oczonem i siłami na skreślonetn żyzne m polu coś wielkiego zdziałać. Od błogosławieństwa Bożego wszystko zależy. Jego pomocy do dzieła tego wzywamy, aby odnowione towarzystwo zakonne, ku ukojeniu i uleczeniu różnych cierpień zakwitło i wzrosło, i aby mężowie i kobiety wszelkich wyznań, stanów i szczepów Naszego narodu w licznćm stowarzyszeniu i najszlachetniejszym zapale dowiedli, że noszą w sercach swoich słowo Pańskie: Po ich owocach poznacie ich. W przekonaniu, że cel, w jakim zakon Łabędzi znów przywracamy, dobrym jest, że jedynym jego zamiarem jest, dającym się czuć niedostatkom zaradzić i przyczynić się do zbawiennych zakładów, polecamy Naszą fundacyą pełni ufności i radości Królowi Królów. Pod tarczą Jego błogosławieństwa zbierze się prawdziwie szlachetna garstka, która wszystko, co w dążnościach tego czasu jest wielkiem i dzielnem, silnie pochwyci i zasili, wszystkiemu zaś, co jest zgubiłem, po rycersku się oprze, nie walką i sporem, nie tajemnemi zabiegami, ale raczej tern, w cze'm jedynie wszystkie chrześciańskie wyznania zjednoczyć się mogą i powinny, czynuem wykonaniem woli Bożej, z ufnością w zwycięstwo boskiej miłości. Hasłem zakonu będzie: Bóg z nami! Dan w Berlinie pod wieczór wigilii 1843.

Fryderyk Wilhelm.« Z Berlina, dnia 30. Grudnia.

N. Pan W. Ochmistrzowi Baronowi Schilden order orła czarnego w brylantach nadać raczył.

Gazeta Powszechna Pruska zawiera doniesienia o niebezpieczeństwie, na jakie burza d. 16. i 17. Grudnia niektóre części po w, Brunsbergskiego, a mianowicie wieś NeuPassarge nad Hafein Jeżącą naraziła. Szczęściem, że to niebezpieczeństwo bez wielkiej szkody przeminęło. - Taż gazeta donosi, że w Ja u er, miasteczku szląskiem już dnia 3 O . Marca r. b, wielkim pożarem dotkni<;fe'm, dnia 16. m. b. znowu ogiefl się wszczął, który podczas okropnej burzy w ciągu kilku godzin 22 domów pochłonął i 57 rodzin wszelkiego dobytku pozbawił.

Wiadomości zagraniczne.

Francya.

z Paryża, dnia 23. Grudnia. Dziennik Sporów, który także dziś umieścił list Pana C.Iauzel de Montais, Biskupa z Chartres, mocno się nań sroży, a uwagi, jakie nad tym biskupim manifestem czyni, równają groźbie. Nigdy jeszcze nie był tak oburzonym i przegryźli wy m. Domaga on się, aby spór pomiędzy duchowieństwem a uniwersytetem rozstrzyguionym był nareszcie w ostatniej instaucyi. Możnaby z deklaracyi tej wnosić, że kwestya ta Izbom przełożona będzie i że się nareszcie prawo względem wolności wychowania stanie przedmiotem stanowczej obrady. - Wiadomą jest rzeczą, że duchowieństwo przez wolność nauczania rozumie zupełną niezależność zakładów naukowych od dozoru rządowego, prawo nauczania wedle własnego widzimisię i bez wglądania w nauki, choćby dla rządu najnieprzyjaźniejsze. Przeciwnie rząd postanowić chce nowe prawo, któreby obejmowało system dający się powszechnie zastosować. Zdaje się nawet, że i małe Seminarye pójdą pod dozór rządowy, i że prawo powszechne będzie do nich zastosowane. Ciągłe mi swemi wycieczkami przeciw Uniwersytetowi nie naprawiło duchowieństwo swej sprawy, a gdyby prawo względem wolności nauczania na przyszłem posiedzenia przejse miało, natenczas taktyka Biskupów z Chalons, Chartres, Lugdunu i innych złą się być pokaże i całkiem bezskuteczną. Publiczność nie podziela przesądów tych Prałatów, i wszystkie zaczepki wymierzone przeciw Uniwersytetowi nie mogły zapobiedz zwiększeniu się liczby słuchaczów o 2000 w ciągu roku bieżącego. Wycieczki duchowieństwa były nadto gwałtowne i namiętne, i dla tego na rozsądnych żadnego nie sprawiły wrażenia. - Wiadomo zresztą, że po za temi namiętneiai przemysłowa i finansowa dla duchowieństwa. Wychowanie młodzieży może mu bardzo wiele przynieść, a chcąc spekulacyi takowej rozległe otworzyć pole, należałoby pierwej Uniwersytet pognębić. Wtedy dopiero dałyby się zamiary Biskupów całkiem uskutecznić. Tyle przecież jest rzeczą pewną, że rząd mocne ma postanowienie nieszczęsnemu temu sporowi raz na zawsze koniec położyć, i dla tego zajmuje się serio środkami, któreby Biskupów w karby powinności ujęły. Nie podpada wątpliwości, że P. Dupin życzy sobie Prezesostwa w Izbie Deputowanych: czyni on gorliwe zabiegi ku pozyskaniu silnej podpory, udaje się do lewego środka, i on to spowodował Co us ti t u t i o n n e l a do pierwszej wzmianki o współzawodnictwie pomiędzy nim a Panem Sauze1. Ministeryum nie wydaje się jeszcze z tern, któremu z nich pierwszeństwo przyznaje. Prawdę powiedziawszy, wołałoby Pana Sauzet, ale nie śmie opierać się kandydaturze Pana Dupin, a jeśli Dziennikowi S p o rów i P r a s i e wiarę dać można, chętuieby go przyjęło. Kons ty tu cy on is ta donosi: W okolice Puy przybyło iemi dniami 40 Jezuitów i 60 uczniów jezuickich, aby w miasteczku Wais pod nazwą: «Dzieło wiary« utworzyć kongregacj ę, której zresztą nawet niektórzy członkowie U niwersytetu sprzyjają. Z dnia 24. Grudnia.

Przygotowania do sessyi zagajającej Izbę Deputowanych, mającej się odbyć d. 27. m. b., wczoraj zostały ukończone. Pan Yillemain, któremu Ministeryum ułożenie mowy od tronu poleciło, na przyszły poniedziałek projekt swój Badzie Ministrów przedłoży.

Dodatkowo dwuch jeszcze legitymistycznych mairów, t- j. HI. Moreau de Faverney i Barona Teicy, z urzędu złożono. Hr. Boissard, którego od funkcyi maira gminy S1. Germain do Pres oddalono, umieścił w Journal d'Augers pismo, z którego się pokazuje, jaką drogą Legitymiści, gdyby ich w Izbie iuterpellować miano, bronić się zamyślają. Hr. Boissard powiada, że się do Londynu udał li tylko aby nieszczęściu złożyć hołd winny, wygnaniu po. wiedzieć prawdę o Francyi i uczcić Królewicza, który za przewinienia ojców swoich pokutuje, ale wszelkie myśli o despotyzmie, restauracyi i przywróceniu za pomocą obcych od siebie oddala i zasady monarchicznej nie odłączając od wolności ludu, rzetelnego dobra Fraucy i szczerze praguie.

Ministeryum od Hrabiego B r e s s o n depeszę otrzymać miało, w której rządowi francuskiemu radzi, żeby Generałowi Narvaez nie zanadto ufał, kiedy ten podobno do dyktatury w Hiszpanii zmierza. Król Ludwik Filip, jak powiadają, codzien nad pamiętnikami swemi pracuje; nagromadziło się już materyjałów do 20 tomów; manuskrypt zapisał Król w testamencie Księciu N emours. Anglia.

Z Lo nd yn u, dnia 23. Grudnia.

Słychać, że zamiarem Jej K. Mości zaraz po świętach Bożego Narodzenia zaszczycić Kięcia Wellington odwiedzinami w Strathilldsaye na dwa dni. O sile angiels. floty parowej pisze Morning P o s t co następuje: Stan naszej floty parowej zajmuje uwagę wszystkich, których potęga nasza na morzu obchodzi, ponieważkażdy to jasno widzi że w razie wojny przewaga nasza na morzu jedynie na tej nowej i ważnej gałęzi służby wojskowej polegać może. Z raportu zaś niedawno temu przez P r e s s e ogłoszonego, wraz z wykazem liczby zbrojnych okrętów parowych, które Francya, już to gotowe już to w lobocie będące, w służbie swojej liczy, pokazuje się wyraźnie, że francuska flota parowa co do liczby i siły angielską flotę o wiele przewyższa. Stosownie do wykazu P r a s y wynosi ogólna liczba fiancuzkich parowych okrętów, bądź to ukończonych, bądź to w robocie będących, około 104, z silą ogólną 25,900 koni. Wszakże wykaz Prasy jeszcze jest nie zupełny, bo rzeczywista liczba czyni 113 okrętów parowych z siłą 32,000 koni. Przeciwnie liczba naszych tak gotowych jak w robocie będących okrętów parowych wynosi tylko 88 z siłą ledwo 20,000 koni. Azatem liczą Francuzi w parowej swej flocie 26 okrętów i siły 12,000 koni więcej od nas, w którym to stosunku siła daleko jeszcze zuaczniejszą czyni różnicę, aniżeli liczba. Bo przewyżka 26 okrętów francuzkich należy do największej i najmocniejszej klassy, i to to jest właśnie , co czyni przewagę floty francuzkiej. Kiedy Anglia posiada tylko 12 okrętów parowych mających siły 320 i więcej koni, liczy ich Francya 44. Morscy nasi oficerowie od dawna się na to żalili, że A części naszych okrętów parowych nie ma machin dostatecznej si ły , i że przeto zdolność ich znacznie się osłabia. Z 12 naszych okrętów parowych pierwszej klassy trzy tylko mąją machiny siły większej aniżeli 650 koni; wszystkie inne dochodzą siły od 320 do 450 koui, a powinnyby mieć szych okrętów parowych siły 220 do 300 koni powinnyby dostać machiny mające siły przynajmniej 3-400 koni, a machiny wszystkich innych okrętów należałoby w stosownej mierze wzmocnić. W wojennym okręcie parowym szybkość równie jest ważną rzeczą, jak uzbrojenie: wiedzą o tern Francuzi i dla tego machinami siły należytej nadają okrętom swoim dostatecznej szybkości. Żadnemu innemu narodowi nie tyle zależy na silnej marynarce parowej, co nam Anglikom, gdyż na tern polega przyszła przewaga na morzu. Przeto też marynarka nasza wszystkim innym narodom przynajmniej wyrównać musi, a wydatków na to potrzebnych rówuie jak Francya szczędzić nie powinniśmy. Francya wyznaczyła na flotę swoje parową już przeszło 64 miliony franków, nie zaniedbując przecież reszty floty.« Dzisiejsze dzienniki wieczorne zawierają świeże wiadomości z Kanady, % d. 28. z. III. o ostatniej zmianie Ministrów, i o krytycznem położeniu, w któiem się znajduje Generalny Gubernator, Sir Karol Melsalfe, ale nic dotąd pewnego nie wiadomo o przyczynach zerwania Jego partyi liberalnej i francuskiej z rządem.

Lafontaine, głowa partyi tej, i dotychczasowy członek Rady prawniczej, który ze wszystkimi swymi kolegami, wyjąwszy Sekretarza DaJy podziękował, zrobi w kilku dniach w tym względzie objaśnienie domowi zgromadzenia. W Kingston poruszenie było mocne, i rozsiewano różne pogłoski o środkach, klórychby Gubernator Generalny się chwycić musiał pizy utworzeniu nowego Miuisteryum. Riad popełniony przez niego w sprawie lej, mógłby na nowo w obecnych stosunkach ściągnąć na kraj partyami rozdzielony, dawną anarchią. Hiszpania.

Z Paryża, dnia 24. Grudnia.

Stosownie do nadesziych tu dzisiaj wiadomości z Madrytu, nowe minisłeryum hiszpańskie już buskiem rozchwiania się. Słychać, że P. Martinez de la Rosa posadę posła w Paryżu pod tym tylko warunkiem przyjąć chce, ażeby ministrem, pod kierunkiem którego zostawać ma, był kto inny, nie zaś Gonzalez Bravo, tudzież żeby mu dano sposobność porozumienia się z następcą tego ministra pod względem polityki, którćjby naprzeciw zagranicy trzymać się wypadało. Rząd przychylił się do tej preteusyi, już to w przekonaniu, że nikt lepiej nad Pana Marłiuez Rosa interesów Hiszpanii w Paryju zastąpić nie potrafi, już to ponieważ

przewiduje, że Pan Gonzalez Bravo, zwalczony JUZ po dwakroć w kongressie przez PP. Serrano i Cortina, i bez tego długo by się nie ostał. Oprócz tego Pan Gonzalez nie w wielkich łaskach u dworu, bo jakkolwiek ważne podczas ostatniego przesilenia położył mu zasługi, nie mogą mu jednak tego zapomnieć, że będąc niegdyś redaktorem gazety Guirigny, najzawzięlszym był nieprzyjacielem Królowej Krystyny. - Ale P. Gonzalez Bravo nie sam tylko z gabinetu wystąpi, pociągnie zapewne z sobą i innych, wyjąwszy Generała Mazarred o, którego potężna opieka N arvaeza zasłania. Z dnia 25. Grudnia.

Natychmiast po nadejściu wiadomości o nominacyi barona de Meer Generalnym Kapitanem Katalonii, Generał Sanz złożył naczelne dowództwo w ręce en second Koinendurującego Generała. Zrobił zarazem do wojska następującą proklamacyą; «Towarzysze broni! Z dniem dzisiejszym ustępuję naczelnego dowództwa armii księstwa tymczasowo aż do przbycia Generała Porucznika Don Roman de Meer, który przez Najjaśniejszą Panią następcą moim mianowany został, Podkomendantowi drugiej dywizyi wojskowej. Znacie sławnego Generała, który moje miejsce ma zająć, dla tego niepolrzebuję bynajmniej zwracać uwagi waszej na wszelkie jego przymioty. Opuszczam Was z dumą i zaufaniem, bom miał sposobność poznać waszą stałość, którą się przedewszystkiem odznaczacie. Postępujcie i nadal drogą, ktorąście postępowali dotąd, a zapewnicie spokojność publiczną, umocnicie dobro ojczyzny, i zgotujecie nam szczęśliwą przyszłość pod panowaniem dostojnej naszej Królowej. Bądźcie pewni wdzięczności z mej strony za wasze zasługi, i wiedzcie, iż imię pierwszego żołnierza armii katalońskiej zawsze poczytywać bt;d A za tytuł honorowy.- Barcelona d. 15. Grudnia. (Pod p.) La uro an o Sanz.« General Prim przyjął wiadomość o nominacyi nowego Generała Kapitana Katalonii, którego był dawniej Adjutanten), 2 ntjwieksze'm nieukontentowaniem. Phare des Pyrenees zapewnia, iż tenże sam Generał po odebraniu wiadomości lej wynurzy! swe postanowienie, iż składa komendę wFigueras, udaje się do Mad«ylu, i chwyta się na nowo oppozycyi exaltowanćj. Jakie wrażenie uczyniło "przywrócenie Generała de Meer na mieszkańców Barcelony, niernożna dotąd z dzienników tamecznych wnosić, niewątpliwą wszakże jest rzecz, iż 0 przeciw lej nominacyi. Stan rzeczy w Figueras doląd jeszcze tenże sam; zda się tylko, iż zamek obronny Sau Fernando teraz zewsząd jest zamknięty, tak iż wycieczki powstańców rzadkie są, albo raczej całkiem ustały. Od czasu do czasu przybywają do Figueras zbiedzy z San Fernando, gdzie ich uważają tylko jako jeńców, i z jako takimi się obchodzą. To spotkało także dawnego Gubernatora Manresy, Pułkownika Gurrea. W Saragossie spokojność publiczna od dnia 10. nie była naruszoną. Władze widziały się spowodowane wskutek zajścia w dniu wzmiankowany», obostrzyć" policyjne środki. Odesłano więc dla tego do domów byłych członków zwiniętych wolnych korpusów, z których wielka część przez naczelników poruszenia utrzymaną była. Kluby rewolucyjne, które dotąd szczególniej po domach gier się zgromadzały, zostały rozpędzone, a przy odbytych śledztwach wynaleziono dużo ukryle'j broni. General- Kapilau Clareria z powodu środków tych nader osławiony został. Zarzucają mu przedeivszystkiem, iż przed pałacem swoim ustawić kazał armatę, by w każdym przypadku jnódz silnie bronić pomieszkania swego.

Austrya.

Z W i e d n i a, dnia 2 1. Grudnia.

Jego C. K. Apostolska Mość raczył najwyższym listem gabinetowym z dnia 10. Czerwca b. r. obudwom Biskupom Przemyskim, mianowicie, Franciszkowi Xaweremu Zachariasiewiczowi, obrządku łacińskiego, i Janowi fenigurskiernu, obrządku grecko katolickiego, nada«; najłaskawićj godność tajnego radzcy z uwolnieniem od taxy. Z Preszburga, dn. 21. Gruduia.

Z okazyi wczorajszych obrad nad prawem, klóre niektórzy deputowani wdowom magnatów dać zamierzali, aby na posiedzeniach magnatów osobiście stawały, zamiast jak dotychczas wysyłać i zawicrzytelniać zastępców swoich, rozbierano pytanie dotyczące się emancypacyi kobiet. Ponieważ kwestya ta nie bardzo pomyślny brała kierunek, uderzono na emancypacyą Żydów. Powodem do tego było pytanie względem obieralności żydowskich posiedzicieli fabryk, które po dostatecznem uogólnieniu stało się przedmiotem dość żwawych rozpraw. Dwanaście komitatów było za emancypacyą, ]l 35 przeciw tejże.

Szwajcarya.

Z Lugano, dnia I..I,. Grudnia.

Gazzeta Ticine se donosi, że trybunał pierwszej instancyi w Locarno d. 2 O. Listopada wydał wyrok przeciw osobom o zbrodnię stanu obwinionym, co wiosenną porą r. 1843. zbrojną ręką i za pomocą obcych najemników w granice kantonu Tessinskiego wtargnęły i o obalenie rządu prawnego się kusiły. Stosownie do tego wspomniony trybunał Adwokata Poglia i dziedzica Mosi na śmierć skazał; pod względem obżałowanych Rusca, Rinaldelli i Pedrazzini, już z powodu zamachu z r. 1841. na 20 lat więzienia w domu poprawy skazanych, sąd wyrok dawniejszy potwierdza; Guglielmoni i Cinquini skazani na lat 8 do robot przymusowych i poprzednie wystawienie pod pręgierzem; zawyiokowaną z przyczyny powstania r. 1 841 . przeciw Adwokatowi Schira karę 8 leni. uwięzienia w domu pracy Sąd potwierdza. Obwinieni i przekonani o morderstwo Lanfranchi i Bonelti, zostali: tamten na całe życie, a ten na lat J2 do ciężkich robot skazani. Osadzonych w więzieniu Domenico Poglia i Gighli, oraz Sędziego pokoju Martinali, dla braku dowodów wolno puszczono. T U r C y a.

Z Konstantynopola, d. 6. Grudnia.

Turcy coraz ostrożniejsi są teraz w przyjmowaniu chrześcian na łono islamizmu; w tych dniach oddalono pewną Ormiaukę, żądającą, przyjąć wiarę Mahometa. Prymaci serbscy: Wucicz i Petroniewicz, przybyli już do Sistowa na mieszkanie. Xiestvva naddunajskie.

Z nad granicy t ure c ki ej , d. 15. Grudnia.

Spisek zmierzający do obalenia obecnego stanu rzeczy w Bosnii i krajach Naddunajskich, w Gałaczu cotylko odkryło. Nastąpiło mnóstwo aresztowań. Zamach ten zdaje się mieć tęże sarnę dążność co odkryty niedawno temu spisek z Braily, a ślady mądrze przygotowanego i zręcznie przeprowadzonego wpływu propagandy polskiej na ludy sławiańskie w Turcyi osiadłe coraz jawniej się okazują. Wyżej stojący pizywódzcy tych zabiegów nie ociągają się tą rażą używać nawet oszukaństwa i tych przedstawiać jako popieraczy podstępów, przeciw którym one v\łaściwie są wymierzone. - A tak w całej Bułgarii nawet popi sami w kościołach chrześciańskich zmyślone odczytują Ukazy Cesarskie, w których głowa kościoła greckiego wszystkich prawowiernych wzyważeby się teraz za ręce pobrali a on Cesarz po lęjną pomocą swoją w chwilach walki ich we* wydają swe owoce; wzburzenie chociaż nie pod względem stopnia siły, to jednak pod względem rozszerzania się coraz bardziej zwraca uwagę i trzeba tylko pomyślnym skutkiem uwieńczonego -wypadku usiłowań powstańców w jediiem miejscu, a wszystkie te kraje w okamgnieniu w płomieniach staną.

Czarnogóra.

Z T ri e s t u, dnia 19. Grudnia.

Stosownie do wiadomości z Ra guzy Władyka Czarnogórców pokój z Baszą Herzogowiny zawarty nowym utwierdził układem; ale traktat z Baszą Skutaryjskioi z powodu wiarolorostwa tegoż spełzł na niczera. W ciągu albowiem zeszłego miesiąca Turcy albańscy z Skodry na batach w 30 dział uzbrojonych na leżące na jeziorze Skutaryjskiem wyspy Vranina i Lesandra przeważnie uderzyli i je zajęli. "Wyspę, która z powodu rybołóstwa odbywającego się nad je'j brzegami Władyce kilka ty« sięry dukatów czystego przynosi dochodu, Albańczycy szańcami na pr<;dce usypaneini obwarowali i 30 działami uzbroili. Czarnogórcy z swej strony na przeciwległym brzegu małą bateryję ustawili, aby strzelać do obozu tureckiego. Wszakże działa Czarnogórców prawie zupełnie zardzewiałe i do użytku nie zdatne, dla tego nie mogą mied wielkiej nadziej, że wyspy te znowu zdobyć potrafią. - Ostatuiemi dniami WTładyka sam w wielkie'm był niebezpieczeństwie, ponieważ podczas utarczki kula armatnia jednego z officerów tuż przy boku jego zabiła.

Rozmaite wiadomości.

- Kalej do skop, pisemko wydawane w Dreźnie przez Pana S t c ru a u, w jednym zeszycie z r. 1843. zawiera o naszym ziomku Karolu Lipińskim, którego się w te święta w nasze'm mieście spodziewamy, następujące słowa: Polak Lipiński, pieiwszy koncercista przy królewskiej muzyce, jest kleinotern wszystkich wirtuozów w Dreźnie. On wywołuje ze swoich skrzypców duchy przyszłych czasów. JNajpochłebniejszem to dla nas, że jest wielbicielem muzyki niemieckiej i przenosi ją nad wszystkie inne, a dawne mistrzowskie dzieła kompozytorów niemieckich są głównym przedmiotem dla jego badawczego ducha. Gra jego jest wolna od wszelkiej wykwiutuoścj, z pod jego palców płyną (ony pełne, silne; żałowaćtylko należy, że tak rzadko słyszyć się dąje» przez co pozbawia miłośników muzyki bozkićj, prawdziwe'j rozkoszy. - Miłą zapewne będzie wiadomość, iż i w innych prowineyach monarchii ausfryjackie'j umieją cenić światło i zasługi naszych ziomków. Oto gorliwy o dobro kraju i w usiłowaniach swoich niespracowanv Redaktor wychodzącego we Lwowie Tygod n i kar o l n i c z o - p r z e m y s ł o w e g o, członek Towarzystwa jeograficznego paryzkiego, P. Kochański, obrany został na posiedzeniu odbytem w Wiedniu duo 6. Listopada r. bież. członkiem Towarzystwa przemysłowości Dolnej Austryi. (Z Gaz. Lwowsk.) Z War s z a w y. - «Kalendarzyk Polityczny na rok 1844.« wyszedł z druku. W części astronomiczno- kościelnej zawiera: Święta, Iunacye, zaćmienia i dnie galowe. Część polityczna obejmuje: Genealogię Monarchów i Książąt panujących, tudzież listy imienne: urzędników Dworu Jego Cesarsko Królewskiej Mości, Rady Państwa, Senatu, Ciała dyplomatycznego, Gubernatorów prowincyi Cesarstwa rossyjskiego, armii czynnej, oraz wszystkich władz Królestwa polskiego. Dla łatwiejszego wyszukania nazwisk, dołączony jest skorowidz alfabetyczny. W części historyczno-statystyczne'; zuajduje się: Opis Oporowa, statystyka Królestwa polskiego, trakty pocztowe, oraz tabelła odchodu i przychodu poczt, podług ostatnich zmian ułożona. Dwie dołączone rycinki przedstawiają widok pałacu belwederskiego i zamek w Oporowie.

Ze Lwowa.-J. Czyński, zajmuje się właśnie wydaniem napisanego przez niego "Żywota Mikołaja Kopernika.« Praca ta będzie dokładniejszą od wszelkich innych dotąd znanych bibliografii tego sławnego polskiego astronoma, położy ona tamę błędom i przywłaszczeniom, tak, że odtąd żaden pisarz nie poważy się Kopernika na cudzoziemca przetwarzać. Mianowicie zaś korzystał autor z pism Gassendego r. 1654. w Paryżu wydanych a Sniadeckiemu nieznanych, w którychto a szczególniej w opisie Tyho Brahe zuajduje się 50 stronic wspomnieniu Kopernika poświęconych. Co tylko ma styczność z urodzeniem, naukami, życiem prywatne'm i publiczne'm tego polskiego astronoma, to wszystko Gassendi z religijuą troskliwością zebrał i pamięci potomnych poświęcił. Dochód z swej pracy poświęcił pan C z y ń s k i na wydanie tegoż samego żywota w języku francuskim i niemieckim. Epigrafika, o zbieraniu pomnikowych historycznych napisów. (Dokończenie. ) W Wiśuiowcu, w kościele farnym, wyryte na marmurach napisy, są poświęcane pamiątce znakomitych ludzi, z rodu książąt Korybutów Wiśniowieckich i hrabiów Mniszchów, ktorzv wielki wpływ do spraw publicznych mieli, lub ich ucześnikami byli. U dzialane zaraz po zejściu każdego są spólczesne historyczne świadectwa ich czynów, przygód i skonu, toż ważnych zdarzeń z owych wieków. Podając fakła wkrótce po śmierci osób głoszone, mnIej rozmijają się z prawdą jako bliższe wypadków i zaprzeczenia, oraz noszą na sobie ilość pewnych dat, które w kronikarzach i heraldykach bywają mylne lub opuszczone. Historya więc od nich sprostowanie i pomnożenie wielu faktów, chronologia sprawdzenie lub poprawę dat otrzymać może. Wzmiankowany kościół farny obejmuje tyle pogrobowych napisów, że z nich obszerne, zupełnie nowe i nader ciekawe dzieło możnaby ułożyć. - Zewnątrz Wiśniowieckiego , po karmelitańskiego kościoła, po lewfcj stronie głównych jego drzwi, jest w dole ściany kościelnej grobowy pomnik z napisem i datą, poświadczającćmi, że wzniesiony został spoczywającej za nim osobie, zmarłej od powietrza które za panowania Stanisława Augusta grassowaio po Wołyniu. O tej klęsce, wtedy obchodzącej cały naród, dzieje ojczyste żadnej nieuczynily wzmianki, lecz epigrafika, jej byt ówczesny zaznaczyła potomności. Rzeczony zaś poinuik, jest to z marmuru białego tablica, mająca ziocistemi li'crami napis, którego wyżej wyrażone podanie, historya krajowa do swojego obrębu wcielić powinna.

W Korcu, w kościele po franciszkańskim są napisy na grobowcach xx. koreckich. W Ołyce, w kościele kollegiackim dotąd dochowane a w marmurach wyryte napisy na pamiątkę żywota i skonu spoczywających pod niemi książąt Radziwiłłów Ordynatów olyckich, skopiowane i ogłoszone, jako' zbiór maleryałów dziejowych, stałyby się badaczom przydatne. Okrom innych, widać tam nagrobek Stanisława ks. Radziwiłła Marsz. W- Lit., fundatora tegoż kollegiackiego kościoła, postawiony mu przez syna jego Albrychta Stanisława Radziwiłła Kauclerza W. Lit., który szacownemi od pędzla obrazami, marmurowe mi posągami i takieiniż ołtarzami świątynię tę przyozdobił. Widać tam jeszcze z marmuru czarnego nagrobek Krzysztofa Hetmana Polno Lit, obok zaś jego żony, Katarzyny z XX. Ostrogskich, Radziwiłłów, których obojga zalety Jan Kochanowski rytmem weselnym wsławił. Między nimi leży ich dziecię zawcześnie zgasłe, jak o te'm epitaphium jego wyraża. Pod Beresteczkiem, na polu stoi samotnie grobowy pomnik Xiążęcia Pruńskiego, arjanina. - Części muru tego pomnika za każdym dniem osuwając się wskazują rychły jego upadek; jego napisy i daty znikają. Dotąd nikt nie pomyśli! aby je skopiować i ogłosiwszy, dla dziejów ocalić. Liczne kamienne pomniki zapełniają smętarze w Krzemieńcu; lecz między niemi już tylko gdzie niegdzie natrafiają się dawne, z napisami stowiańskiemi nagrobki, które w części mchem okryte, w znaczniejszej już zsunęły się w mogiły. - Nie jeden z nich może zawiera na sobie wyrażone szczegóły dotąd nieznane, lecz zdolne w głębokości zeszłych wieków zamierzchłe słowiańszczyzny dzieje objaśnić. Z niejednym też takim napisem wsiąknie w ziemię niejedna prawda słowiańska. Nie należy ociągać się z dosłowuem kopjowauiem takowych pamiątek, po różnych miejscach pozostałych. - N a smętarzu, przy cerkwi najdawniejszej w Krzemieńcu, choć rzadko, ale jeszcze stoją, po części tylko wydatne kamienne grobowce z napisami słowiańskiemi, które jak inne stare pomniki zasługują być odczytane i co do treści zbadane. - W Chołoniowie, majętności Adama Hrabi Chołoniewskiego leżącej w powiecie Włodzimierskim, są na starożytnych nagrobkach słowiańskie napisy. - P. Janusz Nowowiejski, w Humiennikach, wsi swojej leżącej w powiecie Dubieńskim, posiada też dawny pomnik z napisem w języku słowiańskim - Z takowych zabytków, jak z odwiecznych pieśni, podań i powieści, historya i chronologia mogą otrzymać szacowne wypadki. Do zbierania pogrobowych napisów żydów skich nie dość wytrwałego poświęcenia się dziejom; potrzeba jeszcze mieć dokładną znajomość hebrajszczyzny, jaką posiada uczony Loweussohn mieszkający w Krzemieńcu. Obaczmy np. co z takich napisów można otrzymać dla dziejów. W SIepaniu murowana syuagoga należy do naj dawniejszych na Wołyniu. Jest wieść, ze ten który ją stawiał, ma między żydowskiemi mogiłami tuż za miastem leżącemi, swoje, na której grobowy kamień z napisem i datą. Owoż ten kamień odszukać a jego napis wyczytać. W nim Znaleźlibyśmy naj dawniejszą datę osiadłości żydów w Stepaniu. Takowa robota odbyta po różnych miejscach najdawniejszych IIIO niewątpliwych, które razem zniesione, porównane, pokazałyby jedne naj dawniejszą, z której moźnaby sądzić kiedy żydzi ukazali się i osiedli na Wołyniu. Chcemy ściągnąć uwagę badaczów na napisy wszelkiego rodzaju, umieszczone na cerkwiach, iościołach, kaplicach, synagogach, smętarzach, grobowcach, zamkach i innych gmachach, tudzież na posągach, obrazach, pomnikach i zabytkach historycznych - oraz aby te kopjowane i ogłaszane były. Zajęcie się tą pracą inoże rokować wielkie dla nauki dziejów korzyści. Krzemieniec, d. 12. Października 1843.

Adam Słowikowski.

Kolej e żelazne w Rossyi. - Tylko jedne kolej żelazną ma dotąd Rossya gotową, a mianowicie z Petersburga do Pawłowska, w długości czterech mil (niemieckich.) Zakładanie kolei z Petersburga przez Rybińsk do Moskwy .w długości 108 mil (niemieck.) jest zdecydowane i rozpoczęte; koszta tej kolei przez rząd budowanej obrachowano na 50 do 60 milionów rubli srebrnych. Jest także przyzwolona kolej 10 mil (niemieckich) długa, na siłę koni, mająca być założona na przesmyku między Donem i Wołgą; kole) ta ma kosztować tylko 200,000 rubli srebrnych. Kole'j georgenburgską całkiem zaniechano, (akże i o kolei, która miała iść z Moskwy do Kolomny zupełnie ucichło. A tak; gdy to, co jest dotąd w robocie, zostanie ukończone, Rossya będzie miała wszystkiego 140 mil (niemieckich) kolei żelaznych, (licząc już · w to ową 10miłową kolej na siłę koni urządzoną).

Koleje atmosferyczne, - Wynalazcy bolei atmosferycznej, inżenierowie angielscy Clegg i Samuda, starają się teraz w Prusach o pozwolenie założenia według swej metody, bolei z Berlina do Charlollenburga. Według ich. podań, obeszłoby się prawie całkiem bez robót ziemnych, i możnaby na gościńcu bitym Z Berlina do Charłolenbarga prowadzącym, kolej atmosferyczną wprost założyć. L i n i o w e o krę t Y a n g i e l s k i e ' ) flot y .

Na okręt liniowy taki jak Trafalgar, który niedawno co w W o o l w i c h u z warsztatu spuszczono, potrzeba 60,000 stóp kubicznych floretowego budulcu, a 180,000 centnarów surowych konopi na żagle i liny. Na drzewo, z któregoby można wybudować okręt o 74 działach, (który tylko cokolwiek większy niż połowa okrętu «Trafalgar«), trzeba zasiać 14 morlbgów ziemi, a te powinny wydać 3000 łaszlów budulcu, każdy po 50 stóp kubicznych, to jest: 15 O O zupełnie wyrosłych drzew, każde o dwóch łasztach, stojąc o 2 stóp jedno od drugiego, zajmowałyby przestrzeń 14 moigówziemi.-3000 łasztów surowej dębiny po 2 f. szt. za stopę kubiczuą czyli po 3. f. szt. za łaszt, wynosi 15,000 f. szt. Podwoiwszy to obliczenie, okazałaby się mało co większa kwota od tej, jaką wydano na wspaniały okręt «Trafalgar«, który w obecności Królowej Wiktoryi, Xi<;cia Albrechta i wielu tysięcy widzów z warsztatu spuszczono. To może dać niejakie wyobrażenie o wielkości tych olbrzymich i okazałych okrętów.

Wzmiankowany w Gazecie Poznańskiej polskiej i niemieckiej koncert Panny F. S zum i ńskie 'j, odbędzie się istotnie dziś w Środę dnia 3. Stycznia 1844. w sali tutejszego Bazaru o godzinie 7mej wieczór. Baranów kilkadziesiąt, po Tal. 30., 20, i 12., tudzież kilka po wyższych cenach, ma na sprzedaż Dominium Sokolniki małe pod Szamotułami. Z tychże pewna ilość sprzedawać się będzie w Poznaniu w podwórzu domu Ziemstwa w dniach 15., 16., 17. i 18. Lutego r. b. Barany te odznaczają się pięknością i obfitością wełny i dobrym wzrostem. Dominium.

M urs giełdy Berlińskiej.

Sto- J \ a fu- . kurant Dnia 30. Grodnie 1843. pa papie- gotoprC raini. J »izuą

Obligi długu skarbowego Prusko - ang. obligi z r. 1830.

Obligi preniiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i A'owej Obligi miasta Berlina » » G'danska w T.

Listy zastawne Pruss. Zachód.

» » W.XPoznausk.

» dito » »Pruss. Wschód.

w »Pomorskie. March. MeK.IlI.

> Szląskie... Frydrychsdory .

Inne monety złote po 5 tal.

Disconlo.

Ak cj e Drogi żel. Beri.-Poczdamskiej Obligi upierw. Beri. Poczdams.

Drogi żel. Magd.-Lipskiej Obligi upierw. Magd.-Lipskie Drogi ici. Berl.-AnhaUskiej Obligi npierw. BerI. -Anhollskic D ro gi żel. Dyssel. - Elberlcld.

Obligi u pierw. Djssel. - Elberf.

Drogi żel. Reńskiej Obligi upierw. Kenskie .... Drogi żel. Berlinsko- Frankfort Obligi upierw. Beil. - Frankforf.

Drogi żel. Górno- Szluskiej.

" dito LU. B.

» . Be rl. - Szcz. Lit. A. i B.

« Magdeb. -łfaJberatl

Mll 101 \ 891 1001 101 f $. 48 fi 101

IOlf lIJ m 3 16IA 104! 1884 104 1461 104 721 96] raf Ul, 1m M\ i 15 1GB} 4 1

3'

102Ą 101) m IOli

I\ 100 i 103J 101 * 101 }

13JI 111

16]J

J87 -4 103}

96f 1071 117* 117

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.01.03 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry